Z trądzikiem do lekarza?

[pataszon]

Moje doświadczenie mówi, że niestety ani kosmetyczka ani dermatolog tylko Wizaż

[Neciak89]

Napisane przez Agnieszka987

Znalazłam i wklejam do poczytania z wysokichobcasów.pl:

Jeśli dobrze rozumiem, to mowa o dermatozie okołoustnej, która jest objawem alergii, a w gorszych przypadkach AZS. Więc owszem, bariera lipidowa jest potrzebna, ale nie wierzę w to, że każdy drogeryjny krem nawilżający zrobi krzywdę.

Jakby któraś z Was była zainteresowana, to w książce "Kosmetologia podstawy" Magdaleny Kaniewskiej jest rozdział "Wpływ odżywiania na skórę" i oddzielny o ziołach. I właściwie wszystko tam jest

[Erwina1234]

Napisane przez Agnieszka987

Masz skórę mieszaną? Ja mam taką i uwielbiam krem matujący Vichy 50, ale niestety jego produkcja została wstrzymana do przyszłych wakacji Teraz testuję Lirene 30 bo dostałam ją bardzo tanio (10zł wiec zal było nie kupić;p). Ogólnie sprawdza się dobrze, nie tłuści, szybko się wchłania do takiego naturalnego połysku, a raczej blasku Nie bieli jakoś specjalnie, ale taka lekko wybielona poświatą skóra jednak jest. Jestem całkiem zadowolona, ale i tak wrócę do Vichy Ogólnie polecam filtry apteczne, w których napisano tez jaki współczynnik ochrony ma PPD. Ziaja tego nie ma, czy Vichy nie pamiętam, więc wnioskuję że niestety niski, skoro został pominiety... Filtry stosuję min. spf 30
Polecam zajrzeć tu:https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=193351

Dziękuję Ci bardzo tak mam skórę mieszaną koniecznie przeglądnę ten wątek

[heureusement]

Napisane przez Erwina1234

Dzisiaj siedząc w pociągu do domu postanowiłam zrobić eksperyment Chciałam sprawdzić ile przypadkowych osób ma problem z trądzikiem, nierównym kolorytem, lub z bliznami.

Wyniki były zaskakujace, ponieważ nie spodziewałam się, że aż tak dużo osób ma problemy ze skórą.

Przedstawiam moje wyniki:

Na 20 dziewczyn tylko 3 miały idealną cerę, pozostałe zmagały się z różnymi schorzeniami skóry.

Na 10 chłopaków aż 8 nie miało problemów z cerą (nie licząc podrażnienia po goleniu), a 2 miało bardzo poważne problemy.

Bardzo mnie taki stan rzeczy zaskoczył, bo uświadomiłam sobie, że trądzik jest ogromnym problemem w naszym społeczeństwie. Nieodpowiedni lekarze, źle dobrane kosmetyki powodują, że nie radzimy sobie z pielęgnajcją naszej cery. Wydaje mi się, że powinno się to jak najszybciej zmienić.

Powinno być więcej kampanii uświadamiających młode osoby o odpowiedniej pielęgnacji cery. Najważniejsze, zeby lekarze zaczęli leczyć, a nie tylko wypisywać recepty.

Heh świetny eksperyment+ dobry sposób na nudę w pociągu ;D

[Erwina1234]

Napisane przez heureusement

Heh świetny eksperyment+ dobry sposób na nudę w pociągu ;D

No właśnie pociąg jechał żółwim tempem

[Agnieszka987]

Co do wątku... Uważam, że podstawa to dobry dermatolog Żadna, nawet najlepsza kosmetyczka/ kosmetolog nie zastąpi lekarza i odpowiedniego leczenia. Pielęgnacja skóry jest ważna, ale przy braku leczenia na dłuższą metę niewiele zdziała... Pytania przygotowane przez redakcję "O co zapyta lekarz" w artykule zaskoczyły mnie (bo niestety to nie jest często praktykowane w gabinecie...) i mam nadzieję, że kiedyś tacy specjaliści (tak poważnie podchodzący do problemu) będą w wiekszości, a nie jak jest teraz (wnioskując po wątkach dot. eucerin) To co tu czytam o dermatologach i jakie mam doswiadczenie;p zniechęca, ale nie ma innej drogi do wyleczenia z tradziku, niz szukanie i podjecie odpowiedniego leczenia

[Erwina1234]

Napisane przez Agnieszka987

Co do wątku... Uważam, że podstawa to dobry dermatolog Żadna, nawet najlepsza kosmetyczka/ kosmetolog nie zastąpi lekarza i odpowiedniego leczenia. Pielęgnacja skóry jest ważna, ale przy braku leczenia na dłuższą metę niewiele zdziała... Pytania przygotowane przez redakcję "O co zapyta lekarz" w artykule zaskoczyły mnie (bo niestety to nie jest często praktykowane w gabinecie...) i mam nadzieję, że kiedyś tacy specjaliści (tak poważnie podchodzący do problemu) będą w wiekszości, a nie jak jest teraz (wnioskując po wątkach dot. eucerin)

Chciałabym w końcu znaleźć takiego lekarza, który podejdzie do sprawy poważnie i nie zbagatelizuje problemu. Chciałabym, żeby zadał jakieś podstawowe pytania.... Chciałabym być potraktowana jak normalna pacjentka, która nie przychodzi po to, żeby czekać długi czas w poczekalni, tylko która przychodzi po pomoc...

[Agnieszka987]

Napisane przez Erwina1234

Chciałabym w końcu znaleźć takiego lekarza, który podejdzie do sprawy poważnie i nie zbagatelizuje problemu. Chciałabym, żeby zadał jakieś podstawowe pytania.... Chciałabym być potraktowana jak normalna pacjentka, która nie przychodzi po to, żeby czekać długi czas w poczekalni, tylko która przychodzi po pomoc...

Doskonale Cię rozumiem Ja jeszcze nie straciłam nadziei, że są świetni specjalisci w Polsce, choć ciezko znaleźć takich

[jyyli]

Napisane przez Agnieszka987

Doskonale Cię rozumiem Ja jeszcze nie straciłam nadziei, że są świetni specjalisci w Polsce, choć ciezko znaleźć takich

Są strony z opiniami o lekarzach, warto tam zaglądać, ale też nie traktować ich jak wyrocznię, bo czasem dobry lekarz może mieć kilka złośliwych opinii.
Ale zwykle można poznać, która jest szczera, a która jest zemstą

[Neciak89]

A propos kremów nawilżających, Eucerin krem matująco nawilżający który testujemy jest beztłuszczowy

[Aziddee]

O ja podziekuję :/ Dermatolodzy zafundowali mi przesusz skóry antybiotykami zewnętrznymi, a dopiero lekarz rodzinny pomógł i starał się bardziej wniknąć w problem.

[201704240919]

Napisane przez Figula94

To prawda, w wielu przypadkach to ma znaczenie, jednak i na NFZ można znaleźć dobrego dermatologa, jak i prywatnie można trafić na kogoś, kto nie pomoże za bardzo.

Każdy jest taki sam. Myślą, że tytuł im wystarczy, może jak zawód kosmetologa będzie bardziej powszechny to zepną swoje cztery litery. Machać receptami może też internista, nie tylko oni.

Napisane przez jyyli

Tym bardziej, że na grypę antybiotyk nie pomoże, a np. mój lekarz rodzinny przepisuje antybiotyki na wszystko... Nic dziwnego, że mam rozwaloną odporność i układ pokarmowy.
.

To witaj w klubie, moja pani doktor przepisywała mi antybiotyk na wszystko. Przez dwa lata (tak DWA LATA) chodziłam do niej z przewlekłym zapaleniem ucha, a ona za każdym razem wmawiała mi, że spekuluję i przepisywała ten sam antybiotyk, który mi nie pomagał. Chyba opatrzność boża sprawiła, że pewnego razu nie było tego wrednego babska i poszłam do innego lekarza. Od tego momentu wyleczono moje zapalenie ucha i nigdy nie było już nawrotu. A co mi zostało? Ubytki w słuchu i niemiłe wspomnienia. Nikomu nie życzę, by mordował się przez dwa lata z zapaleniem ucha, nieprzespane noce i płacz. A najgorsze jest to, że mogłm stracić słuch przez lekarza, który powinien mi pomóc a nie szkodzić. Może ktoś będzie mnie miał za szarlatana, ale wolę poleczyć się ziółkami, niż znowu zaufać lekarzowi. Robię sobie badania regularnie, póki co wszystkie są w normie i tyle mi wystarczy.
A o obniżonej odporności nie będę już wspominać, faszerowała mnie antybiotykami jak jakiegoś kurczaka.

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez Antymionka

O, witam gdyniankę . Ciesze się że są tu osoby z trójmiasta .
A co do antybiotyków, ja właśnie drugi raz przechodzę zapalenie oskrzeli, i bez antybiotyku się nie obeszło..

To rozumiem. Ale antybiotyk jest zawsze ostatecznością, a jak lekarz macha nimi przy smarkaniu nosem? Co mam o nim myśleć? Bo wątpię bym zaufała po raz kolejny służbie zdrowia. Nie wierzę, że tacy ludzie medycynę pokończyli.

Napisane przez Sabiiina

Ja nigdy nie byłam u dermatologa, ale jak słyszałam historie koleżanek, to aż się odechciewa. Dokładnie tak jak piszecie, większość olewa samego pacjenta, przepisuje wszystkim to samo, żadnego rozeznania, porównania, badań. Tak jakby tylko samo wysuszanie jakąś maścią mogło pomóc na trądzik...

A chciałam zapytać o kosmetyczkę,
ostatnio zastanawiałam się nad peelingiem kawitacyjnym, któraś próbowała? Albo inaczej, jaki zabieg polecacie?

Ja byłam i moja pani dermatolog chyba jest wyjątkiem. To bardzo miła, rozgadana babka, no i przede wszystkim przejmuje się swoimi pacjentami.

[Antymionka]

Napisane przez jyyli

Są strony z opiniami o lekarzach, warto tam zaglądać, ale też nie traktować ich jak wyrocznię, bo czasem dobry lekarz może mieć kilka złośliwych opinii.
Ale zwykle można poznać, która jest szczera, a która jest zemstą

Trzeba też powiedzieć, że niektórzy myślą, jak dermatolog przepisze jedną maść, to już nie będziemy mieć trądziku po 3 miesiącach stosowania. Czasem w ogóle nie da się go wyleczyć, i pozostaje zawsze kilka zmian na skórze.

[heureusement]

Napisane przez Ewuniaa16

To rozumiem. Ale antybiotyk jest zawsze ostatecznością, a jak lekarz macha nimi przy smarkaniu nosem? Co mam o nim myśleć? Bo wątpię bym zaufała po raz kolejny służbie zdrowia. Nie wierzę, że tacy ludzie medycynę pokończyli.

W obecnych czasach to już naprawdę ludzie potrafią brać antybiotyki z bardzo błahych powodów i to jest straszne.
Sama nie pamiętam kiedy ostatnio brałam jakikolwiek lek (nie związany z leczeniem trądziku). Nawet ostre przeziębienia staram się najpierw wyleczyć sama herbatką lipową z miodem <3, inhalacjami itp.
Ludzie chyba nie rozumieją, że jak będą brać tak często antybiotyki to ich organizm się uodporni na nie i w końcu nic już im nie pomoże.

[201704240919]

Napisane przez Antymionka

Jak już to dermatolog i psycholog, chyba że ktoś ma trądzik z rozdrapywania. Wtedy dobrze ćwiczyć wolę.

Leczenie trądziku powinno być wspólnym leczeniem trzech lekarzy (jeśli jest to kobieta): dermatolog, psycholog i ginekolog.

Napisane przez Sabiiina

jakby ktoś mi wbijał milion igiełek
ja wiem, że każda skóra reaguje inaczej, no ale bez przesady ...

zniechęciłam sie do tych maseczek, chociaż nawilżającą mają bardzo fajną. ale od tego momentu używam tylko starej, dobrej i sprawdzonej perfecty, od czasu do czasu cos z ziaji.

Cerę naczyniową należy traktować jak wrażliwą (mam nawet wpis na blogu o pielęgnacji takiej cery). Zostają ci kwasy PHA i teoretycznie retinoidy (oczywiście w żelu, unikaj na bazie alkoholu), które niewiadomo jak się sprawdzą.
Od siebie polecam Ci szczerze hydrolat z kocanki, jest to mój numer jeden, nie znam lepszego specyfiku, serum z witaminą C i filtry. Ochrona takiej skóry to już pół sukcesu.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez CiastoPanda

Wiecie co?
tak czytam i pomyślałam sobie że jesli czyta to forum jakiś lekarz, albo farmaceuta...musi mu być przykro.
Trochę generalizujemy wrzucając wszystkich do 1 worka.
O ile rozumiem nasze rozgoryczenie, czasami uczucie bezsilności i sama znam fakty jak to kombinują z próbkami, receptami ,antybiotykami itd, to właściwie z boku nasze wypowiedzi wyglądają jak żale wiecznie niezadowolonych kobiet. Zapominamy chyba że mamy wsparcie chociazby tu na wizażu, w psychologach , znajomych , rodzinie itd, i można (chyba) poszukać między sobą próbek, rady -tak jak teraz.
Ogólnie szkoda mi troche tych ludzi ,bo przeciez sprzedawca nie został dermatologiem, ani marketingowiec farmaceutą. Tę wiedze musi mieć , a to kwestia chyba moralności i wypalenia w zawodzie że tak traktują takie osoby jak my. Ja jeszcze wierzę w ludzi, i w nas że sobie poradzimy.

Może jest im przykro, ale powinni mieć urazę do swoich kolegów, którzy psują im reputację,a nie do nas.

[CiastoPanda]

Ja też dostałam tyle antybiotykow w proszku, plynie ,masci ze zaczelam sie luszczyc ale wyjasnili mi ze to na tym polega zluszczanie naskorka...nie do konca mnie zadowolila ta odpowiedz. Przestalam brać, tabletki tez.


Powiedzcie mi, jak teraz wygladaja wizyty u dermo-prywatnie?
nie bylam juz kupe lat , ale wlasciwie zastanowilo mnie to, bo jesli nie spelnią oczekiwan to pacjent/ka- nie przyjdzie juz a oni straca kase, wiec sie chyba jakoś starają?

[Antymionka]

Napisane przez Ewuniaa16

Leczenie trądziku powinno być wspólnym leczeniem trzech lekarzy (jeśli jest to kobieta): dermatolog, psycholog i ginekolog.

Cerę naczyniową należy traktować jak wrażliwą (mam nawet wpis na blogu o pielęgnacji takiej cery). Zostają ci kwasy PHA i teoretycznie retinoidy (oczywiście w żelu, unikaj na bazie alkoholu), które niewiadomo jak się sprawdzą.
Od siebie polecam Ci szczerze hydrolat z kocanki, jest to mój numer jeden, nie znam lepszego specyfiku, serum z witaminą C i filtry. Ochrona takiej skóry to już pół sukcesu.

Jak ktoś nie ma problemów z hormonami, to nie trzeba ginekologa. Czasem się endokrynolog przydaje. Ja psychologa nie potrzebowałam, tak jak pisałam już się przyzwyczaiłam że jest i trudno

[jyyli]

Napisane przez Ewuniaa16

To witaj w klubie, moja pani doktor przepisywała mi antybiotyk na wszystko. Przez dwa lata (tak DWA LATA) chodziłam do niej z przewlekłym zapaleniem ucha, a ona za każdym razem wmawiała mi, że spekuluję i przepisywała ten sam antybiotyk, który mi nie pomagał. Chyba opatrzność boża sprawiła, że pewnego razu nie było tego wrednego babska i poszłam do innego lekarza. Od tego momentu wyleczono moje zapalenie ucha i nigdy nie było już nawrotu. A co mi zostało? Ubytki w słuchu i niemiłe wspomnienia. Nikomu nie życzę, by mordował się przez dwa lata z zapaleniem ucha, nieprzespane noce i płacz. A najgorsze jest to, że mogłm stracić słuch przez lekarza, który powinien mi pomóc a nie szkodzić. Może ktoś będzie mnie miał za szarlatana, ale wolę poleczyć się ziółkami, niż znowu zaufać lekarzowi. Robię sobie badania regularnie, póki co wszystkie są w normie i tyle mi wystarczy.
A o obniżonej odporności nie będę już wspominać, faszerowała mnie antybiotykami jak jakiegoś kurczaka.

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------



To rozumiem. Ale antybiotyk jest zawsze ostatecznością, a jak lekarz macha nimi przy smarkaniu nosem? Co mam o nim myśleć? Bo wątpię bym zaufała po raz kolejny służbie zdrowia. Nie wierzę, że tacy ludzie medycynę pokończyli.

Przeżyłam coś podobnego. Na szczęście postanowiłam wywalić trochę pieniędzy, poszłam prywatnie i lekarz wyleczył mnie z zapalenia ucha tak silnego, że miałam aż zapalenie skóry wokół ucha.
Dodam, że nawet byłam na pogotowiu, bo raz w nocy obudził mnie tak silny ból, że myślałam, że zejdę, a tam się tylko nasłuchałam, że powinnam czekać pół roku w kolejce, jak inni

Mój lekarz właśnie tak robił - ból gardła? Antybiotyk. A ja mu ufałam. Uważam, że raczej powinien dać zwolnienie (w końcu zwolnienie do szkoły to karteczka z pieczątką, a nie L4 ) i kazać leżeć w łóżku.

[Antymionka]

Napisane przez CiastoPanda

Ja też dostałam tyle antybiotykow w proszku, plynie ,masci ze zaczelam sie luszczyc ale wyjasnili mi ze to na tym polega zluszczanie naskorka...nie do konca mnie zadowolila ta odpowiedz. Przestalam brać, tabletki tez.


Powiedzcie mi, jak teraz wygladaja wizyty u dermo-prywatnie?
nie bylam juz kupe lat , ale wlasciwie zastanowilo mnie to, bo jesli nie spelnią oczekiwan to pacjent/ka- nie przyjdzie juz a oni straca kase, wiec sie chyba jakoś starają?

Z tego co wiem, u dobrego prywatnego, wizyta trwa 15-20 minut, wszystko Ci wyjaśnia, jak masz robić, dobiera pielęgnację, i dostajesz próbki kosmetyków. Taki jest dobry prywatny dermatolog, wiem to od koleżanek które do takiego chodziły.

[heureusement]

Napisane przez CiastoPanda

Powiedzcie mi, jak teraz wygladaja wizyty u dermo-prywatnie?
nie bylam juz kupe lat , ale wlasciwie zastanowilo mnie to, bo jesli nie spelnią oczekiwan to pacjent/ka- nie przyjdzie juz a oni straca kase, wiec sie chyba jakoś starają?

No raczej nie. Za wizytę i tak musisz zapłacić, a ludzi z problemami skórnymi jest bardzo dużo, więc pacjentów zawsze będzie.

[201704240919]

Napisane przez jyyli

I niektórzy dostają Naprawdę, są dermatolodzy, którzy osobom z niemal idealną skórą przepisują Izotek. I są osoby, które się na to godzą. Dla mnie to jakiś bezsens.



Wbrew pozorom grzybica jest łatwiejsza do leczenia, bo nie trzeba specjalnie szukać przyczyny. Przy trądziku może być ich wiele (także grzybica może wywoływać trądzik), a na grzybicę zwykle dostanie się kurację z flukonazolu, do tego pobrać np. liść oliwny.
Chyba, że to poważniejsze stadium, wtedy lekarze zwykle rozkładają ręce.

Candidy wcale tak łatwo się nie pozbędziesz, ludzie leczą się latami...

Napisane przez Agnieszka987

Nie generalizowałabym, że tylko kosmetolog może ustalić pielegnację... Ale masz rację z tym, że ma większą wiedzę (choć i tak wiele zalezy od człowieka czy ją przyswoi i potrafi przekazać).

Zgadzam się, ale teoretycznie dobrze wykształcony kosmetolog powinien ustalić mi pielęgnację i wykonać odpowiedni zabieg. A jak to wychodzi w praktyce to nie wiem.

Napisane przez CiastoPanda

...bo ciągle panuje jednak ten mit bynajmniej u niektorych ,że tradzik jest z braku higieny, albo dojrzewanie- nie ważne ze przychodzi Pani po 30tce

Bo tak jest, większość postrzega osoby z trądzikiem jak brudasy. Jest to bardzo krzywdzące.

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez Neciak89

Pierwszy raz o czymś takim słyszę

Nieodpowiednimi produktami nawilżającymi i zbyt częstym ich używaniem możesz wywołać dermatozę okołoustną. Dlatego trzeba nawilżać wtedy kiedy jest potrzeba, a nie zaklepywać skórę kolejną niepotrzebną warstwą kremu.

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez Agnieszka987

Znalazłam i wklejam do poczytania z wysokichobcasów.pl:
Przykazanie 'nawilżaj skórę' nadal aktualne. Ale tak jak w innych przypadkach nadmiar bywa szkodliwy
Dorota Szadkowska rozmawia z dr n. med. Ewą Chlebus, dermatologiem z kliniki Nova-Derm w Warszawie


Uważa się, że krem nawilżający powinien być podstawą codziennej pielęgnacji.

I tak właśnie jest. Zależy tylko, jaki krem nazywamy nawilżającym.

Ale przecież większość kremów obiecuje poprawę nawodnienia.

To prawda, ale tylko niektóre z nich naprawdę nawilżają, czyli potrafią zatrzymać wodę pochodzącą ze skóry właściwej albo tę, która się dostaje z zewnątrz. Te kremy muszą mieć mechanizm utrzymywania wody w obrębie wierzchniej, czyli rogowej, warstwy naskórka.

A jakie substancje najlepiej wiążą wodę?

Witamina C lub kwasy glikolowe, choć - paradoksalnie - kremy z tymi składnikami nie są postrzegane jako kremy nawilżające. Za takie uważa się raczej kremy z gliceryną czy kwasem hialuronowym.

Czy to znaczy, że gliceryna i kwas hialuronowy nie nawilżają?

Jak najbardziej też. Są to tzw. związki hydrofilowe (rozpuszczalne w wodzie) o małych cząsteczkach, które wnikają do naskórka, wyłapują cząsteczki wody, wiążą je i nie pozwalają im uciec. Ale właściwości tych substancji znamy od dawna, natomiast o nawilżającym działaniu witaminy C i kwasów glikolowych wiemy zaledwie od kilku lat. I okazało się, że składniki te nieco łatwiej 'poruszają' się w obrębie skóry, powodując nie tylko doskonałe nawodnienie naskórka, ale także jego rozjaśnienie i zdrowszy koloryt. Niedługą historię i świetne rezultaty w nawilżaniu mają też kremy z aminokwasami, czyli peptydami.

Na rynku jest cała masa 'nawilżaczy' do twarzy. Dlaczego?

Panuje moda na używanie kremów nawilżających, dlatego przemysł kosmetyczno-farmaceutyczny tworzy ich coraz więcej. Dobrym odbiorcą tych preparatów są zwłaszcza kobiety mające suchą skórę, która daje dotkliwe poczucie dyskomfortu. Przesuszona cera to efekt pracy w klimatyzowanym pomieszczeniu, przy jarzeniowym świetle. Sprzyja jej zmiana temperatur.

Ponadto spora część naszego społeczeństwa ma skłonność do atopii, która charakteryzuje się m.in. suchością skóry.

Popularny schemat 'suche nawilżaj'. Czy to zadziała?

To powszechny trend. Młode kobiety w wieku od 20 do 30 lat systematycznie używają kremów nawilżających, traktując je jako panaceum na kłopoty z cerą. Jednak na ogół te kremy nie pomagają. Chcąc 'wymusić' na skórze pożądany efekt, zaczynają szukać kremów i maseczek supernawilżających, czyli takich, które w swej nazwie mają określenie "hydra" albo 'riche'. Gdy i one zawodzą, sięgają po najsilniejszą broń - głęboko nawilżające serum.

To źle?

Niestety, tak. Całe nieporozumienie wynika z nieprawidłowego pojmowania zasady nawilżania skóry (a dokładnie naskórka) za pomocą kosmetyków oraz utrwalonego poglądu, że tylko kremy nawilżające potrafią nawilżać. Przesuszona cera potrzebuje przede wszystkim kremu z tłuszczami (lipidami). Używanie silnych kremów nawilżających może spowodować po pewnym czasie (zależnie od skłonności atopowych, warunków pracy i upływu czasu) powstanie brzydkich czerwonych grudek, głównie wokół ust. Krostki mają tendencję do rozsiewania się. Czasem ustępują, aby potem znów pojawić się na wiele miesięcy. To zapalenie skóry wokół ust (zwane perioral dermatitis - PD) od blisko dziesięciu lat spotyka się w Polsce coraz częściej.

Można sobie z nim poradzić?

Tak, pod warunkiem że nie będzie się zwlekać z wizytą u lekarza. A pacjentki z reguły odkładają ją na później, myśląc, że szpecące krostki to późny trądzik. Najważniejsze jest, by odstawić krem na trzy miesiące. Skóra musi mieć czas, by zapomnieć. 'Abstynencję' wspiera najczęściej terapia doustna w postaci leków antytrądzikowych (małe dawki antybiotyków) o działaniu przeciwzapalnym, a czasem antyalergicznym.

Pozornie łagodne kremy nawilżające nie są więc aż tak neutralne dla skóry!?

Aktywne nawilżanie jest możliwe tylko za sprawą specjalnych nośników (kapsułki, nanosomy), bo wodę trzeba w czymś przenosić. Sama nie wniknie w naskórek, bo wcześniej wyparuje. Jak się okazuje, właśnie te 'transportery' mogą spowodować (poprzez naczynia krwionośne) zwiększenie ryzyka wystąpienia stanów zapalnych w naskórku.

Kremy tłuste są pod tym względem bezpieczniejsze - idealnie harmonizują z naturalnymi lipidami wierzchniej warstwy skóry.

Jak zatem diagnozowano krostki do tej pory?

Kiedyś (kilkanaście lat temu) uważano, że to postać trądziku różowatego. Później - że są to zmiany posterydowe. Sugerowano też, że czerwone krostki to efekt używania past z fluorem i silnie wybielających. Swoją drogą prawdą jest, że ich znaczne właściwości drażniące powodują wysuszenie skóry dookoła ust, co może wyzwolić pojawienie się zapalnych grudek.

Ale zaczęto szukać jeszcze innych źródeł tego problemu. Winowajcą okazały się kremy aktywnie nawilżające. Statystyki lekarskie jasno pokazują związek między regularnym używaniem takich preparatów a powstaniem uporczywych krostek wokół ust.

Zatem jakich kremów używać przy suchej skórze?

Po pierwsze, sięgać po kremy tłuste czy półtłuste, a nie nawilżające (chyba że latem). Zwłaszcza od listopada do marca. Jest już na rynku sporo nowoczesnych technologicznie, lekkich kremów lipidowych (np. Nutritic La Roche-Posay, Iwostin, Ex Omega A-Dermy), które błyskawicznie się wchłaniają, nie zostawiają lepkiej warstwy, tylko delikatny film ochronny. Są doskonałą bazą pod makijaż. Po drugie, jeśli pojawią się podejrzane krostki utrzymujące się sześć tygodni, lepiej iść do dermatologa. Szybko podjęte leczenie daje dość szybki efekt. Natomiast odwlekanie tego momentu wydłuża kurację.

W jaki sposób te kremy z lipidami mogą wspomagać nawilżanie skóry?

Lipofilne (tłuszczowe) składniki tych kremów - czyli ceramidy, oleje roślinne, cholesterol, kwasy tłuszczowe i woski - nie tylko tworzą warstwę okluzyjną na skórze, ale wbudowują się w warstwę lipidową skóry (zbudowaną z tłuszczów wytwarzanych przez gruczoły łojowe i produkowanych przez naskórek) i uzupełniają brakujące części cementu międzykomórkowego. Te doskonałe 'uszczelniacze' wytwarzają na skórze naturalną barierę ochronną utrudniającą ucieczkę wody z powierzchni naskórka. Im ściślejsza warstwa lipidowa, tym większa ilość wody pozostaje w skórze.
......................... .........
Jest dalej, ale to reklama zabiegów więc nie będę wklejać

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------



Nic tylko testować;P

Czytałam o tym, z resztą już pisałam, że paradoksalnie najlepiej nawilżają kwasy AHA i PHA. Nie wiem jak PHA będą współgrać z Zorackiem, ale zobaczymy.

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez jyyli

Przeżyłam coś podobnego. Na szczęście postanowiłam wywalić trochę pieniędzy, poszłam prywatnie i lekarz wyleczył mnie z zapalenia ucha tak silnego, że miałam aż zapalenie skóry wokół ucha.
Dodam, że nawet byłam na pogotowiu, bo raz w nocy obudził mnie tak silny ból, że myślałam, że zejdę, a tam się tylko nasłuchałam, że powinnam czekać pół roku w kolejce, jak inni

Mój lekarz właśnie tak robił - ból gardła? Antybiotyk. A ja mu ufałam. Uważam, że raczej powinien dać zwolnienie (w końcu zwolnienie do szkoły to karteczka z pieczątką, a nie L4 ) i kazać leżeć w łóżku.

U mnie w ostatniej fazie było to zapalenie ucha środkowego, ból niesamowity, pamiętam, że darłam się z bólu. Po takich przeżyciach nigdy nie zaufam w 100% lekarzowi.

[CiastoPanda]

No ja mam awersję po tym jak dostałam totalnego złuszczenia.
Skóra mi odchodziła płatami, jak u węża. Strasznie byłam zaróżowiona na twarzy ,szyi ,piekło mnie wszystko. Dramat trwający 2miesiące.

[Erwina1234]

Napisane przez Agnieszka987

Doskonale Cię rozumiem Ja jeszcze nie straciłam nadziei, że są świetni specjalisci w Polsce, choć ciezko znaleźć takich

Ja też jeszcze nie straciłam nadziei ciąglę liczę, że znajdę fajnego lekarza z powołaniem

[Antymionka]

Napisane przez CiastoPanda

No ja mam awersję po tym jak dostałam totalnego złuszczenia.
Skóra mi odchodziła płatami, jak u węża. Strasznie byłam zaróżowiona na twarzy ,szyi ,piekło mnie wszystko. Dramat trwający 2miesiące.

O matko :O ja jak miałam krem złuszczający to nic a nic nie widziałam złuszczania, mimo że skóra się łuszczyła.

[CiastoPanda]

czekaj czekaj zaraz sprawdze jak sie to nazywalo co mnie tak zluszczylo...proszek sie wsypuje do roztworu ...


o mam - zineryt, gąbeczką się nakłada na skóre.

znalazłam takie foto w necie...
w zyciu tak nie miałam i właściwie cieszę się że aż tak nie cierpię jak ten człowiek

[heureusement]

Napisane przez CiastoPanda

czekaj czekaj zaraz sprawdze jak sie to nazywalo co mnie tak zluszczylo...proszek sie wsypuje do roztworu ...


o mam - zineryt, gąbeczką się nakłada na skóre.

znalazłam takie foto w necie...
w zyciu tak nie miałam i właściwie cieszę się że aż tak nie cierpię jak ten człowiek

oj biedny

[mambaz]

z małymi zmianami to nawet nie ma po co isc chyba że ktoś ma wielkie problemy to kiedyś można było zrobić szczepionke z tych wymazów czy jakos tam i się szczepiło i trądziku nie było

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

moja bratowa to miała wielki problem, chodziła po specjalistach i w sumie to samo wszystko minęły po kilku latach tylko wielki dziury jej na twarzy zostały, specyfiki pomagały ale na krótko, potem skóra sie przyzwyczajała i wszystko od nowa się zaczynało

[Ola Moderatorka]

Witajcie, wniosek jest jeden dobry specjalista to tylko połowa sukcesu. Jak szukacie tego najlepszego dermatologa? Polecenie, czy może opinie w sieci?

[CiastoPanda]

Ja chyba muszę zobaczyc efekty na kims - stan przed i po, jesli moj mózg zaakceptuje to poszłabym wypróbować lekarza.
W necie nie wiem jakie są 100% fakty,kazdy moze napisac opinię.

[Nanusiaaa]

Tutaj w zasadzie nie mam żadnego doświadczenia, ponieważ nigdy nie byłam u dermatologa. Kosmetyczka również nie wchodziła w grę, ponieważ złe doświadczenia mojej przyjaciółki bardzo mnie zniechęciły... Bałam się, że moja twarz będzie wyglądać jeszcze gorzej , gdy trafię w ręce kogoś nieodpowiedzialnego .

Dziewczyny, pewnie poruszałyście już ten temat, ale co sądzicie o herbatce z bratka? Ponoć na początku na twarzy jest wysyp, prawda ? Czy jest to warte zachodu?