2015-09-03, 13:41 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
Znajdę kogoś innego, jeśli nie będzie chciała posuwać naprzód relacji ze mną, wtedy poszukam dziewczyny bardziej zainteresowanej i odpowiadającej mi (znam takie, które są zainteresowane, ale mi nie odpowiadają, też mogę mieć swoje oczekiwania wobec dziewczyn i mam do tego pełne prawo). Jeśli natomiast coś między nami będzie, to nie będę szukał nikogo, bo ta dziewczyna mi odpowiada wewnętrznie i zewnętrznie. Czytaj ze zrozumieniem.
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
2015-09-03, 13:45 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
ale ona wyraźnie nie posuwa relacji poza przyjaźń, bo ma faceta.
Po prostu ty się łudzisz i karmisz wyobrażeniami "co by było gdyby..."
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-09-03, 13:54 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
Właśnie się okaże, czy ta propozycja nocowania u mnie to taki pretekst do posunięcia relacji (z wymówką, że "ja nie chciałam, ale jakoś tak samo wyszło") czy nie. Tak czy siak muszę sprawdzić, żeby to wiedzieć.
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
2015-09-03, 14:47 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 103
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
serio?
na tekst "mogę u Ciebie spać? mam bliżej do pracy" odpowiedziałabym "mam to w dupie", nie daj się wykorzystywać, bo ta laska ewidentnie prowadzi z Tobą jakąś dziwną gierkę, którą nie do końca rozumiem. na Twoim miejscu zaczęłabym ją ignorować, kompletnie. a to, że chcesz seksu i mówisz o tym otwarcie całkowicie rozumiem. jak to mówią "jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie", może mam mało kobiecy tok myślenia, ale przy tych jej zwierzeniach, które zakładam się - totalnie Cię nie obchodzą, myślałabym jedynie: ok, fajnie, biedactwo, ale... zamknij się i zdejmij ciuchy |
2015-09-03, 14:53 | #35 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
Cytat:
Jeśli na miejscu będę słyszał twarde "nie", to oczywiście dalszych takich wizyt nie będzie, bo wtedy to będzie wykorzystywanie i ja to utnę, ale muszę to najpierw sprawdzić empirycznie, bo przecież nie wiem, co siedzi w jej głowie.
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
|
2015-09-03, 15:06 | #36 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
Jesteś przyjaciółką z penisem. Zrób tak jak zamierzasz.
|
2015-09-03, 15:07 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
Cytat:
Szczerze? Adoracji szukałabym u większego frajera, takiego, który się przywiązuje emocjonalnie. A koleś tutaj jest sobie byłym kibolem i to dość bezpośrednim. Chce seksu, nie jest odpowiedzialny za związek. To dziewczyny interes, żeby nie zdradzać partnera. Przyjedzie to się dowiesz, czego chce. Nie sądzę, żeby traktowała cię poważnie, ale na jakiś radosny numerek możesz liczyć. |
|
2015-09-03, 15:14 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 103
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
nie powiedziałam, że masz nie spróbować :P
według mnie dziewczyna na to liczy, to ciągłe zapewnianie, że do niczego między Wami nie dojdzie jest głupie, gdyby była tego pewna, to by o tym nie mówiła. a po drugie, pakuje Ci się do mieszkania. na noc. ale jaki to ma sens... nie wiem... to już kwestia moralności, czy chcesz iść do łóżka z dziewczyną, która jest w związku. jeden ma to gdzieś, drugiemu zapali się lampka. ale stanowczo odradzam bawienia się w coś poważniejszego z taką kobietą, bo na 90% będzie Cię traktować tak, jak obecnego partnera. ---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ---------- no dobra, przemyślałam "jaki to ma sens" i eureka, już wiem! niczego nie tracisz, jedynie zyskujesz, obicie Ci twarzy przez jej chłopaka wykluczyliśmy, a więc... |
2015-09-03, 16:49 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
gorzej, jak on żyjąc złudzeniem się zakocha a ona potraktuje go jak swojego dotychczasowego partnera - to znaczy zacznie flirtować z nowym znajomym za jego plecami.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-09-03, 17:16 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
Wtedy pójdę do innej. Ja też jestem niezłe ziółko. W jakimś teście psychologicznym mi wyszło, że jestem socjopatą
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
2015-09-03, 17:49 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 103
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
masz się czym chwalić.
|
2015-09-03, 17:53 | #42 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
Moim zdaniem Twoje postępowanie jest ok
zgodziłabym się na noclegi, jesli by z tego chleba nie było to bym je szybko ucieła inna sprawa, że nie zamierzałabym się w takiej niewiernej dziewczynie zakochiwać i jednak rozglądałabym się za fajniejszą. |
2015-09-03, 17:54 | #43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
A nawet jak się z Tobą prześpi ,,tak sobie" to nie przeszkadza Ci, że być może kilka chwil wcześniej jej facet też ją przeleciał? Będziecie się wymieniać? Pytam z ciekawości.
|
2015-09-03, 17:58 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
Facet często wyjeżdża za granicę.
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
2015-09-03, 18:09 | #45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
No tak...tylko, że czasem z niej wraca Skoro są razem i NADAL nie zerwali to widocznie coś ich jeszcze trzyma ze sobą. Może powiedz wprost, że chciałbyś czegoś więcej. Po co owijać w bawełnę i komplikować sobie życie domysłami? W dodatku np. ja nie lubię się dzielić, ale to już indywidualna sprawa i Tobie może nie przeszkadza to, że jako jej kochanek będziesz jednym z dwóch. Nie lepiej być albo na pierwszym miejscu, albo wcale?
|
2015-09-03, 18:11 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
Owszem, chciałbym czegoś więcej, już o tym pisałem. Ale nie będę naciskał, tylko dążył do seksu, a potem niech ona sama decyduje. Jeśli nie będzie seksu, to docelowo zostanę kolegą i pogrzebię szanse na ewentualną relację.
A jeśli będzie chciała z nim zostać, to uszanuję to, seks bez zobowiązań nie będzie mi przeszkadzał. A co do tego, że wciąż się nie rozstali: sama pewnie dobrze wiesz, że przy długich związach proces rozstania nie jest łatwy i musi potrwac, poczytaj sobie np. wypowiedzi dziewczyn w tym wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=828626 Mogę Ci powiedzieć, jak to wyglądało z jego strony. Sama niedawno byłam w takiej sytuacji. Zdawałam sobie sprawę, że nie kocham mojego narzeczonego. Byliśmy razem 8 lat, ja w trakcie tego czasu miałam wiele wątpliwości, ale je odrzucałam, bo wydawało mi się, że jesteśmy na siebie "skazani", a w każdym razie sobie przeznaczeni. Problem zaczął się, gdy spodobał mi się kolega z pracy. Coraz częściej zastanawiałam się nad zerwaniem, w końcu musiałam to zrobić. Przez kilka miesięcy się do tego zbierałam. Udawałam zakochaną, udawałam przyjemność z seksu, zmuszałam się do wyznań i czułych słówek. Denerwował mnie każdy jego gest, każde słowo. Próbowałam na nowo go pokochać, próbowałam się nie denerwować, ale się nie dało. Czasem nawet go nienawidziłam za to, jaki jest i za to, co się stało z naszym związkiem. Uwierz, że Twój były dobrze zrobił... To musiało kiedyś nastąpić No co, nie podobna sytuacja? O, albo kolejny kwiatek: Ja myślę, że to nie do końca jest tak. Sama byłam z moim poprzednim chłopakiem parę lat i to właśnie we mnie coś się wypaliło. Ale wmawiałam sobie, że wymyślam, że przecież jest mi dobrze, że on mnie kocha..tylko że ja już nie kochałam. Uwierz mi, że ostatnią rzeczą jakiej się wtedy chce, jest krzywdzenie drugiej osoby. Dla mnie to też nie było łatwe, miałam mnóstwo wątpliwości. Żałuję, że tak długo to ciągnęłam zamiast zerwać znacznie szybciej. Takie jest życie.
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 Edytowane przez Bardzo_Szary_Kot Czas edycji: 2015-09-03 o 18:18 |
2015-09-03, 22:19 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
Sama rozstałam się z kimś po 5 latach. Z mojej strony się wypaliło i można powiedzieć, że wpadłam od razu w inny związek. Tylko patrząc z Twojego punktu widzenia - czyli osoby, która liczy na coś więcej - jakoś nie widziałoby mi się być kochanką mojego obecnego TŻ. Nigdy nie dojdziesz, co dzieje się u nich w sypialni Ja z moim facetem mieliśmy całkiem podobną relację do waszej. Po dość długim czasie ,,zagrywek" mój TŻ pokazał jaja i postawił sprawę jasno: próbujemy razem związku, albo kończymy tą relację totalnie, bo on nie ma zamiaru włazić na trzeciego. No i voila Da się. Jak jest chemia z kimś innym to wcale nie jest AŻ TAK ciężko zakończyć stary związek i w miarę fair wejść w nowy. Wtedy hulaj dusza - piekła nie ma. Na pocieszenie dodam, że nie żałuję mojej decyzji.
Dla mnie wóz albo przewóz. Jakby jakiś koleś trząsł mi spodniami przed zerwaniem ze swoją laską dla mnie - to romans nie wchodzi w grę, bo brak zdecydowania jest mało pociągający. Ja tam lubię konkrety. Także daję Ci radę z mojego punktu widzenia (od tego jest forum): postaw sprawę jasno. Edytowane przez BadLife Czas edycji: 2015-09-03 o 22:25 |
2015-09-04, 04:15 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: O co chodzi tej dziewczynie?
Cytat:
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." Edytowane przez gingerbre Czas edycji: 2015-09-04 o 04:20 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:31.