Polecamy:

eyo · 2016-03-17, 20:57

Cytat:

Napisane przez GrumpyCat

Mówiłaś, że dla ciebie koniec tematu. I co?

KŁAMAŁA!!!
a autorce zabrania, hiporytka jedna

GrumpyCat · 2016-03-17, 20:59

Cytat:

Napisane przez fleur05

Ale sorry żeby nawet ojcu nie powiedzieć to już nie jest nadludzki wysiłek zmierzyć się z jego zdaniem, to przecież też jego dziecko (mimo że decyzję już podjęłaś i to w tym momencie nie jest najważniejsze).

No ale widzisz, każdy ma inne pojęcie "ojcostwa", samo zapłodnienie komórki jajowej ojcem nie czyni. Wg mnie. Tak jak zapłodnionej komórki jajowej nie uważam za dziecko.

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Cytat:

Napisane przez eyo

KŁAMAŁA!!!
a autorce zabrania, hiporytka jedna

Co nie

marta271 · 2016-03-17, 21:00

Cytat:

Napisane przez eyo

ekhem ale tak właściwie to jakie prawo? prawo z krainy jednorożców gdzie takie problemy rozwiązuje są za pomocą dobrych checi

facet nie jest jej mężem i PRAWNIE PO NARODZINACH dziecka to nawet nie zostanie za ojca uznany jeżeli autorka nie będzie miała takiej ochoty
smutne to i przykre ale taka niestety jest prawda - dziewczyna czy chcę czy nie chce tego dziecka to w ich sytuacji względem ojca nie musi nic

i naprawdę życze Ci żeby życie nie musiało zweryfikować tych Twoich idealnie moralnie poprawnych poglądów

ale czego tu bronić? tu nie ma ani czego ani kogo bronić - dziewczyna podjęła decyzję i jasno powiedziała, że to zrobi
nasza ocena jej postawy nic nie zmieni - jedna z drugą może ją zmieszać z błotem ale tak naprawdę w ostatecznym rozrachunku nie ma to najmniejszego znaczenia bo ona najzwyczajnie w świecie już zdecydowała się na aborcję
dlaczego? bo mogła

pytanie tylko po co niszczyć życie temu facetowi? autorka powiedziała, że najpewniej on tego dziecka będzie chciał... i co ma teraz z nim się licytować na argumenty za i przeciw? to nic nie zmieni albo co - on jej powie, że niech urodzi a on wychowa? to też nic nie zmieni bo ona tej ciąży nie chcę
pokłócą się, ona usunie a facet będzie miał złamaną psychikę i serce do końca życia próbując wygrać z sytuacją w której jest tak naprawdę kompletnie bezsilny

w tej sytuacji mówienie tego chłopakowi to kopanie leżącego w imię moralności przez dziewczynę, która podjęła społecznie amoralną decyzje, potwórzę - bo mogła.

Mogła??? Nie, aborcją jest w naszym kraju zabroniona.

**201701170929** · 2016-03-17, 21:00

fleur05, marta271 - a już myślałam, że jestem sama i zostane zlinczowana za swoją opinie

eyo - faktycznie sytuacja patowa i nie wiadomo jak to ugryźć, ale niestety czego by autorka nie zrobiła, nie powiedziała to i tak któraś strona ucierpi. Z drugiej strony jak by miała po porodzie wyrzucić dziecko na śmieci albo wsadzić do zamrażalki to niech lepiej usuwa, a jej decyzje i czyny życie po miesiącach czy latach zweryfikuje. Często się zdarza, że po źle przeprowadzonej aborcji kobieta zostaje bezpłodna więc.. Nie nam osądzać.

nie_powiem · 2016-03-17, 21:01

Cytat:

Napisane przez marta271

Mogła??? Nie, aborcją jest w naszym kraju zabroniona.

Pojedzie sobie na wycieczkę za granicę, trochę pozwiedza i usunie w cywilizowanym kraju - i będzie mogła

zakonna · 2016-03-17, 21:01

Co ty się tak niezdrowo ekscytujesz?

**201803290936** · 2016-03-17, 21:01

Cytat:

Napisane przez GrumpyCat

No ale widzisz, każdy ma inne pojęcie "ojcostwa", samo zapłodnienie komórki jajowej ojcem nie czyni. Wg mnie. Tak jak zapłodnionej komórki jajowej nie uważam za dziecko.
(...)

Zaraz się zacznie (zgadzam się z Tobą i uważam, że wiele kobiet zbyt optymistycznie zakłada, że facet na pewno się ucieszy, na pewno z tego pierwszego "ucieszenia się" wyniknie coś trwałego, a nie że za miesiąc, czy pięć mu przejdzie radość, i że rzeczywiście będzie "dobrym ojcem" jak już to dziecko będzie i będzie trzeba się nim zajmować).

eyo · 2016-03-17, 21:01

Cytat:

Napisane przez marta271

Mogła??? Nie, aborcją jest w naszym kraju zabroniona.

a co ma zakaz do rzeczy? w żaden sposób nie wpływa na fizyczną "możność" rzeczy, pisemny zakaz w żaden sposób jej rąk nie związuje w tej sytuacji, wiesz "jak nie można a się chcę to można"
kwestia konsekwencji to inna sprawa

@Vivi26
autorka i tak poniesie konsekwencje swojej decyzji - fizyczne, psychiczne (napisała, że decyzje podjęła ale widać z jej relacji, że to nie było na zasadzie "ciąża? spoko, wyskrobie się"), po co krzywdzić człowieka który się z nią rozstanie i pewnie prędzej czy później trafi na inną kobietę z którą założy szczęśliwą rodziną - a jakie będzie miał na to szanse jak się dowie? dziewczyna mu tylko skrzywi psychikę i zamiast cieszyć się w przyszłości życiem facet będzie rozpamiętywał dziecko, którego nie mógł uratować...

GrumpyCat · 2016-03-17, 21:04

Cytat:

Napisane przez marta271

Mogła??? Nie, aborcją jest w naszym kraju zabroniona.

Idź na policję i zgłoś wątek

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Zaraz się zacznie

Dlatego wytłuściłam, że to moja opinia

A nie jedyna najświętsza prawda

lubiekielbase · 2016-03-17, 21:05

Cytat:

Napisane przez fleur05

Wreszcie ktoś z kim się zgadzam.

Nawet ze zwykłej przyzwoitości wypada powiedzieć ojcu, zwłaszcza że jesteście przecież razem!
Wydaje mi się, że gdzieś jednak powinny być granice egoizmu i zwykłej wygody.
Nie chcesz dziecka, nie masz siły go urodzić i pozwolić dorastać w innej rodzinie - ok, nie każdy to zniesie psychicznie.
Ale sorry żeby nawet ojcu nie powiedzieć to już nie jest nadludzki wysiłek zmierzyć się z jego zdaniem, to przecież też jego dziecko (mimo że decyzję już podjęłaś i to w tym momencie nie jest najważniejsze).

Ok. A on powie, ze to dziecko MUSI sie urodzić. I co wtedy?

GrumpyCat · 2016-03-17, 21:06

Cytat:

Napisane przez lubiekielbase

Ok. A on powie, ze to dziecko MUSI sie urodzić. I co wtedy?

A co on może zrobić, żeby do tego doszło? Związać ją na 9 miesięcy?

eyo · 2016-03-17, 21:07

Cytat:

Napisane przez lubiekielbase

Ok. A on powie, ze to dziecko MUSI sie urodzić. I co wtedy?

wtedy zaniesiemy mu tęczę żeby nie było mu przykro po aborcji

nie_powiem · 2016-03-17, 21:08

Cytat:

Napisane przez lubiekielbase

Ok. A on powie, ze to dziecko MUSI sie urodzić. I co wtedy?

A no to jak ma takie życzenie to niech se facet rodzi, czemu nie.

skazana_na_bluesa · 2016-03-17, 21:09

Cytat:

Napisane przez marta271

Niech autorka idzie zabije dziecko, i potem udaje że jest fajlntastycznie i niech będą sobie szczęśliwi, niech patrzy mu prosto w oczy i oszukuje, kłamie, pewnie.... Bo czego oczy nie widzą tego sercu nie żal...
Faktycznie to jest najlepsze wyjście. Ale jak ktoś nie ma sumienia i będzie potrafił w ten sposób to gratuluję i życzę szczęścia. Dla mnie to koniec tematu.

skończ te swoje wywody. zajmij się może wyborem serwetek, co?

ladyjustyna · 2016-03-17, 21:09

[QUOTE=eyo;57527681]no moje zdanie jest takie, że źle robi ale w tym złym robieniu może chociaż nie niszczyć życia tego chłopaka

jakbyś była na miejscu tego chłopaka to naprawdę chciałabyś wiedzieć mając świadomość, że chcesz tego dziecka ale w żaden sposób go nie jesteś w stanie uratować? można sobie wmawiać, że prawda jest najważniejsza ale koniec końców nikt o zdrowych zmysłach nie chciał by żyć z tą wiadomością
jasne - chłopak może akurat nie chcę tego dziecka i poprze aborcję - wtedy jak mu powie to niczego nie zmieni ale jeżeli facet zareguje inaczej to tak naprawdę będzie rozmowa na zasadzie "cześć - jestem z Tobą w ciąży i postanowiłam zabić Twoje dziecko (bo facet tak to odbierze w sytuacji w której będzie dziecka chciał), nic już nie zrobisz bo podjęłam decyzję, aha - jeszcze jedno - myślałam o tym od dawna i chcę się z Tobą rozstać"
naprawdę to komukolwiek potrzebne?

Ja chciałabym wiedzieć z kim zmarnowałam tyle czasu.

**7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014** · 2016-03-17, 21:12

Cytat:

Napisane przez eyo

chociaż absolutnie nie pochwalam zachowania autorki to gdybym była na jej miejscu i podjęła taką decyzję jak ona to nie powiedziałabym a na dodatek jeszcze cała uradowana pobiegał do tych przyjaciółeczek i obwieściła, że to była pomyłka i że się zabadałam i wcale w żadnej ciąży nie jestem
skoro te panny już ci wjechały to skąd masz pewność, że do niego nie pobiegną z nowiną? te dziewczyny do końca życia będą miały na Ciebie haka jak tego nie odkręcisz

aczkolwiek moja wypowiedź jest napisana z czysto egoistycznego punktu widzenia - jak pisałam ani nie pochwalam postawy autorki ani sama by nawet do etapu aborcji nie doszła

całkowicie się zgadzam. Powiedz koleżanka ze to pomyłka z ciążą typu cysta albo jeśli już miałaś dowody na ciążę i im pokazalas to ze poronilas samoistnie
wszystko jest dobre do czasu i nikogo nie można być pewnym w pewnym momencie koleżanki mogą wygadac to np swojemu chlopakowi a ten twojemu facetowi albo w przyszłości dojdzie to do twojego nowego faceta. Świat jest mały a ludzie podli.
Twojemu chłopakowi nic nie mów ,powiedz ze przeszło ci uczucie nie chcesz go oszukiwać i chcesz się rozstać i tyle

lubiekielbase · 2016-03-17, 21:13

Cytat:

Napisane przez GrumpyCat

A co on może zrobić, żeby do tego doszło? Związać ją na 9 miesięcy?

Mialam na myśli raczej to, ze gdy Autorka powie mu o usunieciu to on moze nie wiem podac ja do sadu/powiedzieć jej matce/zniszczyć opinie. Dlatego ja uwazam, ze nie powinna mu mówić jak jest pewna aborcji.

I jesli ktos mówi, ze będzie dobrym ojcem to nie znaczy ze takim bedzie. Bo jak tak to Autorka zostanie sama z 300 zl alimentów.

Bananalama · 2016-03-17, 21:16

Marta, ja znam małolatę z dwójką dzieci. Urodziła wcześnie, ale nie wyskrobała. Tylko ciężko im się żyje, mało kasy mają. Może zechcesz przelać kasę, którą wydałabyś na weselicho, na ich konto?

anymore1327 · 2016-03-17, 21:17

Marta przesadzasz. Nawet jeśli on by się dowiedział, a autorka urodziła dziecko to on mógłby go nie chcieć. I co wtedy ona ma zrobić? Na siłę wychowywać dziecko, którego nie chcę jeszcze i nie czuję się gotowa by zostać matką? To by było złe dla matki, bo by nie mogła spełniać marzeń, ponieważ musiałaby być ciągle przy dziecku i dla dziecka też by było słabe, bo to jednak mogło by sie odbić na jego dzieciństwie. Ale to nie jest ważne, ponieważ autorka prawie podjeła swoją decyzję

Bananalama · 2016-03-17, 21:20

Cytat:

Napisane przez lubiekielbase

Ok. A on powie, ze to dziecko MUSI sie urodzić. I co wtedy?

kompromis. Pół dziecka.

GrumpyCat · 2016-03-17, 21:23

Cytat:

Napisane przez anymore1327

Marta przesadzasz. Nawet jeśli on by się dowiedział, a autorka urodziła dziecko to on mógłby go nie chcieć. I co wtedy ona ma zrobić? Na siłę wychowywać dziecko, którego nie chcę jeszcze i nie czuję się gotowa by zostać matką? To by było złe dla matki, bo by nie mogła spełniać marzeń, ponieważ musiałaby być ciągle przy dziecku i dla dziecka też by było słabe, bo to jednak mogło by sie odbić na jego dzieciństwie. Ale to nie jest ważne, ponieważ autorka prawie podjeła swoją decyzję

Niby takie samo prawo do dziecka, a jednak w razie wypięcia się w 99% przypadków dziecko zostaje matce :P I nie ma chyba takiej siły, żeby kobieta zmusiła ojca do zabrania dziecka, którego on nie chce

Ile znacie samotnych ojców (nie takich, którym żona umarła), tylko którego kobieta z dzieckiem zostawiła?

**201803290936** · 2016-03-17, 21:26

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;57529011]całkowicie się zgadzam. Powiedz koleżanka ze to pomyłka z ciążą typu cysta albo jeśli już miałaś dowody na ciążę i im pokazalas to ze poronilas samoistnie
(...)[/QUOTE]

Tak bym zrobiła. I zamknęła temat.

eyo · 2016-03-17, 21:26

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Marta, ja znam małolatę z dwójką dzieci. Urodziła wcześnie, ale nie wyskrobała. Tylko ciężko im się żyje, mało kasy mają. Może zechcesz przelać kasę, którą wydałabyś na weselicho, na ich konto?

żyjesz w krainie fantazji

przecież powszechnie wiadomo, że w prawdziwym życiu jak się nie chcę/nie ma warunków na dziecko to się nie uprawia seksu a jak się uprawia seks to zawsze jest antykoncepcja a jak jeszcze się nie uda to trzeba wychować bo jednorożce będą dziecko mlekiem karmić a nie ktoś kasę na jakieś konta przelewać

marta271 · 2016-03-17, 21:27

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Marta, ja znam małolatę z dwójką dzieci. Urodziła wcześnie, ale nie wyskrobała. Tylko ciężko im się żyje, mało kasy mają. Może zechcesz przelać kasę, którą wydałabyś na weselicho, na ich konto?