2016-11-04, 21:19 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 5
|
zbyt częste widywanie się?
Hej, postanowiłam podzielić się z Wami moim problemem.
A więc, jestem w związku 3 lata, od początku widywalismy się codziennie. Planujemy zamieszkanie razem, mimo, że bardzo go kocham, nie wyobrażam sobie życia bez niego, wiąże z nim oczywiście przyszłość, to mam co chwilę jakieś wahania... Problem w tym, że ja nie mam życia poza nim. Zresztą, przed związkiem grono moich przyjaciół równiez było b. wąskie, z natury jestem introwertykiem. Nie mam nawet koleżanki, z którą obecnie mogłabym się spotkać, pogadać, cokolwiek. Widujemy się codziennie, on przychodzi do mnie, albo ja do niego i wszystko robimy razem, nawet swoje sprawy załatwiamy razem, nocujemy u siebie często. On ma własną firmę, ma ogólnie dużo czasu, bo pracuje kilka dni w tyg, ja jestem na 1 roku studiów mgr. Patrząc na życie znajomych, widzę, że np oboje pracują, później gdy chcą jedno wychodzi ze swoimi znajomymi i nikt nie ma z tym problemu, maja również swoje 'sprawy' i wszystko jest w odpowiedniej proporcji. Oczywiście, w jego towarzystwie czuje się dobrze, ale będąc non stop razem stop cały tydzień razem, czuje potrzebę odetchnięcia, jego obecność zaczyna mi ciążyć. Czy to kwestia tego zbyt częstego przebywania razem? Bo zaczynam wariować, wmawiać sobie, że coś ze mną nie tak... Ktoś mi kiedyś powiedział, że jak się kocha to chce się spędzać każdą chwilę razem. Jak już mówiłam, nie mam nawet znajomych, więc nawet jak mam chwilę dla siebie, to siedzę i się nudzę. W niedalekim czasie mamy plan zamieszkać razem, ja zamiast cieszyć się to mam duże wątpliwości, boje się takiej monotonni. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, czy to kwestia mojego charakteru, czy coś innego, bo w tej rozsypce zaczynam się zastanawiać, czy przy kimś innym czułabym tak samo. |
2016-11-04, 21:47 | #2 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2016-11-04, 21:55 | #3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Cytat:
Jak sobie radzić z monotonią? Przede wszystkim odróżniać nudę od takiej normalnej, fajnej "związkowej" rutyny. Na nudę sposób jest jeden: aktywować się na różne sposoby, razem i osobno, od czasu do czasu zrobić coś nowego, czy znanego, ale w inny sposób. Rozmawiać, wymieniać się poglądami, a nie tylko "rachunki zapłacone". Spędzać ze sobą czas i praktycznie, ale i romantycznie. Po prostu komunikować się, starać, dbać o wszystkie sfery. A jak ma się ochotę zdrzemnąć razem po pracy, to pozwolić sobie na ten luz we dwoje. Co tylko Wam odpowiada. ---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ---------- Takie kiszenie się może zabić miłość. |
|
2016-11-04, 22:14 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Póki co, jak mówiłam nie mieszkamy ze sobą, ale naturalnym jest to, że jak kończę zajęcia, to przychodzi do mnie, lub na odwrót.
Oczywiście chce go widzieć, spędzać czas, ale np, ostatnio taka sytuacja, kilka dni wstecz zaplanowałam, że pójdę w kilka miejsc, do centrum handlowego, oczywiście nie problem mi iść samej, ale chłopak był u mnie, zakomunikował, że jest zmęczony i dzisiaj nie chce nigdzie wychodzić, no to musiałam też siedzieć, bo przecież nie zostawię go w mieszkaniu, gdzie oprócz mnie mieszkają inni. Co do zajęc dodatkowych to już to przerabiałam, kiedy mogę pracuję itd, ale ludzie już raczej mają swoje życie i swoich znajomych, więc nawet gdy zostaje sama nie mam żadnej koleżanki,z którą mogłabym gdzieś wyjść, czy pogadać,a zauważyłam, że brakuje mi tego. Jak poruszyłam temat, żeby może widywac się rzadziej, by mieć przestrzeń, to wywiązała się niemiła rozmowa, pytał, czy naprawdę aż tak przeszkadza mi jego towarzystwo i co chciałabym w tym czasie robić, gdy np. odpowiedziałam, że po prostu posiedzieć samej, to stwierdził, że przecież możemy posiedzieć wspólnie a wszystkie inne sprawy załatwiać razem. Od razu gadanie, że jestem wielce znudzona nim itd... |
2016-11-04, 22:19 | #5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Cytat:
|
|
2016-11-04, 22:41 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Problem w tym, że nie wiem jak to wytłumaczyć, by go nie urazić.
Jak raz zaczęłam ten temat, to mówił że on chce spędzać każdą wolną chwilę ze mną i przykro, że ja nie chce. Po czym, zapowiedział, że ok będziemy spotykac się, kiedy mi się zachce go widzieć, i np. jakiegoś dnia wysłał sms, czy widzimy się, czy dzisiaj mam widzimisie i nie chce. Eh miałam dośc takiego przygadywania oraz przygadywania w stylu 'ustaliłaś już grafik spotkać wraz z liczbą godzin'? i dałam spokój, z powrotem spotykaliśmy się dzień w dzień. |
2016-11-04, 22:48 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Cytat:
|
|
2016-11-04, 22:53 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Nie możesz całego czasu poświęcać tylko Jemu, bo w końcu całkiem się od Niego uzależnisz.. A nie daj Boże rozstania ( czego oczywiście Ci nie życzę) byłoby Ci naprawdę ciężko bo byś myślała tylko o tym jak sobie poradzisz bez Niego skoro cały czas, zawsze i wszędzie był.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-11-04, 23:02 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Cytat:
|
|
2016-11-04, 23:40 | #10 |
zuy mod
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Wydaje mi się, że to trochę wynika z faktu że nie mieszkacie razem. Jak się spotykacie to spedzacie czas tylko że sobą bo głupio zostawić go samego u Ciebie w mieszkaniu że wspollokatorami. Jak będziecie mieszkać razem to oboje będziecie u siebie.
Natomiast tak czy siak powinnaś zadbać o znajomości, on zresztą też. Warto mieć do kogo gębę otworzyć poza partnerem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2016-11-05, 00:05 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Cytat:
|
|
2016-11-05, 00:14 | #12 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
niezłego sobie bluszcza wybrałaś na faceta. ja bym takiego zastrzeliła. ja musiałam mojego faceta nauczyć, że potrzebuję czasu tylko dla siebie i ma spadać na bambus, bo nie będziemy się widywać 24h/dobę. z racji, że od początku stawiałam pewne granice, teraz nie mam problemu z tym, że chcę sama iść na zakupy, zrobić sobie paznokcie czy obejrzeć jakiś serial.
zacznij się z nim komunikować i olewać durne przygadywanie. plus uświadom go, że przy takim podejściu w końcu cię zadusi i ci się odwidzi wspólne mieszkanie.
__________________
-27,9 kg |
2016-11-05, 00:33 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Cytat:
|
|
2016-11-05, 03:39 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Skad jestes? Bo ja czuje dokladnie to samo :O
|
2016-11-05, 08:53 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Zakisicie się niedługo, plus facet dąży do pewnego ubezwłasnowolnienia Twojego wolnego czasu. Masz przecież język w gębie, żeby powiedzieć, że nie masz ochoty się z nim widzieć lub masz inne plany. No nie daj sobie wejść na głowę.
Mówisz, że nudzisz się będąc sama. Nie musisz na siłę szukać rozrywek poza domem, w domu też można. Książka, film, cokolwiek, żeby zająć się czymś na kilkadziesiąt minut. Na początku związku mój partner chciał ze mną spędzać każdą wolną chwilę. Przystopowałam go, bo mnie to przytłaczało, muszę mieć czas dla siebie. Oczywiście, uwielbiam spędzać z nim czas, jednak nie mam problemu (i on z tym też nie), kiedy rezygnuję ze spotkania na rzecz wieczoru z książką, bo taki mam humor lub wcześniej sobie to zaplanowałam. Trzeba trochę pooddychać. Autorko, a jak wygląda jego czas poza pracą? W sensie ma znajomych, jakąś pasję, coś, co zajmuje jego czas wolny bez Ciebie? |
2016-11-05, 09:11 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
1. Nauczcie się ze sobą rozmawiać.
2.Zrób pierwszy krok i wymyśl coś, co możesz robić osobno (siłownia/fitness... itd. ktoś już to proponował) i zrób to. 3. Macie w planie zamieszkanie razem, a porozmawialiście o tym, jak widzicie to zamieszkanie razem? Bez takich ustaleń nie porwałabym się na wspólne mieszkanie w Twoim przypadku.
__________________
|
2016-11-05, 10:41 | #17 | |
zuy mod
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Cytat:
No i zobacz - gdy będą razem mieszkać ona nie będzie miała powodu czuć się źle z zostawieniem go w domu i pójściem gdziekolwiek. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
2016-11-05, 10:41 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Wydaje mi się, że jednak jak już się zamieszka razem to inaczej to wygląda. Teraz jak mój chłopak przychodzi do mnie, to jest moim gościem, więc poświęcam mu wtedy czas w 100%. Tak samo jak ja idę do niego, to nie ma tak, że on coś robi, ja robię coś innego, tylko spędzamy ten czas ze sobą. Jakbyśmy oficjalnie zamieszkali razem to wiadomo, że to nie będzie tak wyglądać, bo się znienawidzimy. Zresztą mamy inne obowiązki. Ja muszę się uczyć, on pracować, nie da się tego robić wspólnie. Poza tym każdy potrzebuje chwili wytchnienia.
A jeśli chodzi o te głupie teksty, to pan powinien zrozumieć, że chcesz czasami wyjść na zakupy i że jeśli zmęczony to niech spada do siebie, albo niech idzie z tobą, jeśli pozwolisz. Nie możesz rezygnować ze wszystkich swoich planów dla niego. Taki romantyzm może być fajny przez pierwszy rok, potem zaczyna się normalne życie i trzeba znaleźć jakiś złoty środek, kompromis, żeby po kilku latach nie stwierdzić, że nic nie zostało z tych dwóch osób, które wchodziły w związek i miały jakieś hobby i marzenia. Żeby nie znienawidzić drugiej osoby i siebie przy okazji. |
2016-11-05, 12:05 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
z moim byłym mieszkaliśmy razem, wracaliśmy razem z pracy, oglądaliśmy seriale, filmy, graliśmy w gry, mieliśmy wspólnych znajomych, etc.
uwielbiałam to, to było tak naturalne dla nas, że nie potrzebowaliśmy żadnego `czasu samotnie`. czasami żałuję, że już nie jesteśmy razem, bo pasowaliśmy do siebie idealnie. jak widać po tym wątku takie osoby jak ja czy facet autorki są w mniejszości i po prostu trzeba się dobrać.. + nie potrzebuję komentarzy o tym jak bardzo wy byście się zadusiły, już o tym wiem z innych postów. nam tak pasowało i nic nikomu do tego |
2016-11-05, 12:36 | #20 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2016-11-05, 12:40 | #21 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
jak się nie postawi pewnej granicy to może wymuszać po wspólnym zamieszkaniu, żeby jednak spędzać ze sobą 24h/dobę.
__________________
-27,9 kg |
2016-11-05, 14:33 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Przez cały czas robiliśmy tak jak teraz (spotykanie się codziennie), że teraz jakbym tylko napomknęła o tym, zacząłby o tym, że się pewnie znudziłam i że wcześniej mi to nie przeszkadzało, więc co się stało że teraz chce to zmienić
Oczywiście bywał czas, gdy nie widywaliśmy się nawet kilka dni, gdy w wakacje pracowaliśmy na pełen etat, to czekałam na to, aby się z nim zobaczyć, nawet posiedzieć, a teraz faktycznie dusze się. Przy okazji tamtej rozmowy, pamiętam, że powiedział, że na siłe chce ustalać grafik spotkań, i on ma czekać aż z łaski napisze "spotkajmy się", bo wtedy będzie się nudziła a on musi być na zawołanie,ee. Macie może pomysł jakich najlepiej argumentów użyć, tak by nie wmawiał sobie, że się nim znudziłam itd? |
2016-11-05, 14:38 | #23 |
zuy mod
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Mieć jakieś plany na dany dzień ;-)
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2016-11-05, 14:40 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 518
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Cytat:
|
|
2016-11-05, 14:45 | #25 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2016-11-05, 14:46 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
edit co do jego życia poza mną- wcześniej spotykał się z kolegami, ale
Od jakiegoś czasu mówi, że nie chce mu się marnować czasu na takie siedzenie, chodzenie z kolegami, bo woli się zająć swoimi sprawami biznesowymi, praca i mną. Nawet rozmaiałam z nim o tym, mówiłam, że przecież nawet takie luźne spotkania z kolegami są ok, i może sobie chodzić kiedy chce, ale on dalej, że nie potrzebuje. Nie wiem, może to też przez to, że ja nie spotykam się z nikim innym, łatwo powiedzieć- poszukaj koleżanek, ale w tym wieku to już nie tak łatwo. W grupie na studiach wszyscy już mają poukładane życie, swoje sprawy i nikt nie dąży do jakiegoś poznawania się. Tak samo w każdej z moich prac. Dziewczyny, może to okrutnie zabrzmi, ale z chęcią poszłabym teraz do pracy, żeby mieć bardziej zajęty dzień, ale niestety nie mam przez ten semestr możliwości (zajęcia do późna). |
2016-11-05, 14:58 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
No nie wiem, jakich możesz użyć argumentów. Ja nie musiałam używać, bo po 1. wie, że jest moim [prawie] całym światem, a po 2. sam ma kolegów i zainteresowania i wie, że ja też potrzebuję damskiego towarzystwa i czasu na rzeczy pozauczelniane i pozazwiązkowe.
Ja bym na twoim miejscu zaczęła (i w sumie sama tak kiedyś zrobiłam) od jakichś zajęć dodatkowych. Zrób coś dla siebie. Idź na taniec, na siłownię, na kurs lepienia z gliny, cokolwiek. Byle zrobić coś nowego i zobaczyć jakieś nowe twarze, odzyskać wigor. Nie nastawiaj się na znalezienie nowej koleżanki, tylko po prostu zrób coś, co będzie tylko twoje. Wtedy też będzie marudził, że nie chcesz z nim spędzać czasu? |
2016-11-05, 15:09 | #28 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2016-11-05, 15:22 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: zbyt częste widywanie się?
Jak się widzicie, to okazujesz mu uczucia, nie olewasz go, jesteś dla niego dobra. Po co znajdywanie dodatkowych argumentów, że Ci zależy? Masz sobie tatuaż zrobić z jego imieniem? Na to, aby mieć czas dla siebie, nieważne, czy ma się konkretne plany, czy się chce książkę poczytać, nie powinnaś musieć znajdować kosmicznych argumentów i przygotowywać się do rozmowy z własnym facetem, jak do bitwy. To nie jest normalne. Już mu tłumaczyłaś, nic to nie dało, dałaś się złamać jego marudzeniem i docinkami. Jak dla mnie to postawa Twojego facet, to po prostu manipulacja i zaduszenie kogoś swoją miłością (lub rzekomą miłością).
|
2016-11-05, 15:51 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
zbyt częste widywanie się?
A ja mam wrazenie ze ty sama nie wiesz czego chcesz a cała winę zwalasz na chłopaka.
Gdybys naprawdę miala ochotę na cos to przykładowo zapisałabyś sie na fitness, taniec czy cokolwiek( tam możesz poznać koleżanki przecież). Wtedy powiedziała byc " słuchać w czwartki i piątki mam zajęcia" i tyle, bez zadnego kręcenia. Ale nie, ty wolisz pisac ze on ci nie daje spokoju a ty nie masz w sumie co robic?! Nic ci nie odpowiada to co dziewczyny maja ci więcej napisać? A i uwierz ze to ze nie potrafisz sie umówić z koleżanka to nie jest jego wina |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:27.