zbyt częste widywanie się? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-11-04, 21:19   #1
elleiau
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 5

zbyt częste widywanie się?


Hej, postanowiłam podzielić się z Wami moim problemem.
A więc, jestem w związku 3 lata, od początku widywalismy się codziennie.
Planujemy zamieszkanie razem, mimo, że bardzo go kocham, nie wyobrażam sobie życia bez niego, wiąże z nim oczywiście przyszłość, to mam co chwilę jakieś wahania... Problem w tym, że ja nie mam życia poza nim. Zresztą, przed związkiem grono moich przyjaciół równiez było b. wąskie, z natury jestem introwertykiem.
Nie mam nawet koleżanki, z którą obecnie mogłabym się spotkać, pogadać, cokolwiek.
Widujemy się codziennie, on przychodzi do mnie, albo ja do niego i wszystko robimy razem, nawet swoje sprawy załatwiamy razem, nocujemy u siebie często.
On ma własną firmę, ma ogólnie dużo czasu, bo pracuje kilka dni w tyg, ja jestem na 1 roku studiów mgr.
Patrząc na życie znajomych, widzę, że np oboje pracują, później gdy chcą jedno wychodzi ze swoimi znajomymi i nikt nie ma z tym problemu, maja również swoje 'sprawy' i wszystko jest w odpowiedniej proporcji.
Oczywiście, w jego towarzystwie czuje się dobrze, ale będąc non stop razem stop cały tydzień razem, czuje potrzebę odetchnięcia, jego obecność zaczyna mi ciążyć. Czy to kwestia tego zbyt częstego przebywania razem? Bo zaczynam wariować, wmawiać sobie, że coś ze mną nie tak... Ktoś mi kiedyś powiedział, że jak się kocha to chce się spędzać każdą chwilę razem.
Jak już mówiłam, nie mam nawet znajomych, więc nawet jak mam chwilę dla siebie, to siedzę i się nudzę.
W niedalekim czasie mamy plan zamieszkać razem, ja zamiast cieszyć się to mam duże wątpliwości, boje się takiej monotonni. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, czy to kwestia mojego charakteru, czy coś innego, bo w tej rozsypce zaczynam się zastanawiać, czy przy kimś innym czułabym tak samo.
elleiau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-04, 21:47   #2
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Cytat:
Napisane przez elleiau Pokaż wiadomość
Hej, postanowiłam podzielić się z Wami moim problemem.
A więc, jestem w związku 3 lata, od początku widywalismy się codziennie.
Planujemy zamieszkanie razem, mimo, że bardzo go kocham, nie wyobrażam sobie życia bez niego, wiąże z nim oczywiście przyszłość, to mam co chwilę jakieś wahania... Problem w tym, że ja nie mam życia poza nim. Zresztą, przed związkiem grono moich przyjaciół równiez było b. wąskie, z natury jestem introwertykiem.
Nie mam nawet koleżanki, z którą obecnie mogłabym się spotkać, pogadać, cokolwiek.
Widujemy się codziennie, on przychodzi do mnie, albo ja do niego i wszystko robimy razem, nawet swoje sprawy załatwiamy razem, nocujemy u siebie często.
On ma własną firmę, ma ogólnie dużo czasu, bo pracuje kilka dni w tyg, ja jestem na 1 roku studiów mgr.
Patrząc na życie znajomych, widzę, że np oboje pracują, później gdy chcą jedno wychodzi ze swoimi znajomymi i nikt nie ma z tym problemu, maja również swoje 'sprawy' i wszystko jest w odpowiedniej proporcji.
Oczywiście, w jego towarzystwie czuje się dobrze, ale będąc non stop razem stop cały tydzień razem, czuje potrzebę odetchnięcia, jego obecność zaczyna mi ciążyć. Czy to kwestia tego zbyt częstego przebywania razem? Bo zaczynam wariować, wmawiać sobie, że coś ze mną nie tak... Ktoś mi kiedyś powiedział, że jak się kocha to chce się spędzać każdą chwilę razem.
Jak już mówiłam, nie mam nawet znajomych, więc nawet jak mam chwilę dla siebie, to siedzę i się nudzę.
W niedalekim czasie mamy plan zamieszkać razem, ja zamiast cieszyć się to mam duże wątpliwości, boje się takiej monotonni. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, czy to kwestia mojego charakteru, czy coś innego, bo w tej rozsypce zaczynam się zastanawiać, czy przy kimś innym czułabym tak samo.
przecież to można się zadusić. nie możesz iść na jakiś fitness, siłownię czy cokolwiek innego? jak spędzałam czas z facetem prawie non stop - praca i po pracy to myślałam, że zeświruję. odpoczynek od siebie dobrze nam robi.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-04, 21:55   #3
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Cytat:
Napisane przez elleiau Pokaż wiadomość
Hej, postanowiłam podzielić się z Wami moim problemem.
A więc, jestem w związku 3 lata, od początku widywalismy się codziennie.
Planujemy zamieszkanie razem, mimo, że bardzo go kocham, nie wyobrażam sobie życia bez niego, wiąże z nim oczywiście przyszłość, to mam co chwilę jakieś wahania... Problem w tym, że ja nie mam życia poza nim. Zresztą, przed związkiem grono moich przyjaciół równiez było b. wąskie, z natury jestem introwertykiem.
Nie mam nawet koleżanki, z którą obecnie mogłabym się spotkać, pogadać, cokolwiek.
Widujemy się codziennie, on przychodzi do mnie, albo ja do niego i wszystko robimy razem, nawet swoje sprawy załatwiamy razem, nocujemy u siebie często.
On ma własną firmę, ma ogólnie dużo czasu, bo pracuje kilka dni w tyg, ja jestem na 1 roku studiów mgr.
Patrząc na życie znajomych, widzę, że np oboje pracują, później gdy chcą jedno wychodzi ze swoimi znajomymi i nikt nie ma z tym problemu, maja również swoje 'sprawy' i wszystko jest w odpowiedniej proporcji.
Oczywiście, w jego towarzystwie czuje się dobrze, ale będąc non stop razem stop cały tydzień razem, czuje potrzebę odetchnięcia, jego obecność zaczyna mi ciążyć. Czy to kwestia tego zbyt częstego przebywania razem? Bo zaczynam wariować, wmawiać sobie, że coś ze mną nie tak... Ktoś mi kiedyś powiedział, że jak się kocha to chce się spędzać każdą chwilę razem.
Jak już mówiłam, nie mam nawet znajomych, więc nawet jak mam chwilę dla siebie, to siedzę i się nudzę.
W niedalekim czasie mamy plan zamieszkać razem, ja zamiast cieszyć się to mam duże wątpliwości, boje się takiej monotonni. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, czy to kwestia mojego charakteru, czy coś innego, bo w tej rozsypce zaczynam się zastanawiać, czy przy kimś innym czułabym tak samo.
Pogrubione: a potem poszedł i skoczył z mostu? Kocham mojego TŻ bardzo, tworzymy udany związek od kilkunastu lat, ale jakbym miała za dużo go oglądać i słuchać (a on mnie), to bym pewnie sobie lub jemu w łeb strzeliła. Poza oczywiście godzinami niewidzenia się, gdy pracujemy, to w domu też jak sobie pogadamy / poprzytulamy się i inne takie tam atrakcje bycia razem, lubimy jednak pobyć sobie we własnych światach - TŻ robi swoje, ja swoje. Czasami mamy potrzebę pobyć tylko ze sobą i niech cały świat spada, innym razem ja sobie gdzie idę, TŻ siedzi w domu itd. To wszystko jest płynne, a nie że obowiązkowo dwa wyjścia w tygodniu bez siebie, czy obowiązkowo każda chwila razem.

Jak sobie radzić z monotonią? Przede wszystkim odróżniać nudę od takiej normalnej, fajnej "związkowej" rutyny. Na nudę sposób jest jeden: aktywować się na różne sposoby, razem i osobno, od czasu do czasu zrobić coś nowego, czy znanego, ale w inny sposób. Rozmawiać, wymieniać się poglądami, a nie tylko "rachunki zapłacone". Spędzać ze sobą czas i praktycznie, ale i romantycznie. Po prostu komunikować się, starać, dbać o wszystkie sfery. A jak ma się ochotę zdrzemnąć razem po pracy, to pozwolić sobie na ten luz we dwoje. Co tylko Wam odpowiada.

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
przecież to można się zadusić. nie możesz iść na jakiś fitness, siłownię czy cokolwiek innego? jak spędzałam czas z facetem prawie non stop - praca i po pracy to myślałam, że zeświruję. odpoczynek od siebie dobrze nam robi.
Takie kiszenie się może zabić miłość.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-04, 22:14   #4
elleiau
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 5
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Póki co, jak mówiłam nie mieszkamy ze sobą, ale naturalnym jest to, że jak kończę zajęcia, to przychodzi do mnie, lub na odwrót.
Oczywiście chce go widzieć, spędzać czas, ale np, ostatnio taka sytuacja, kilka dni wstecz zaplanowałam, że pójdę w kilka miejsc, do centrum handlowego, oczywiście nie problem mi iść samej, ale chłopak był u mnie, zakomunikował, że jest zmęczony i dzisiaj nie chce nigdzie wychodzić, no to musiałam też siedzieć, bo przecież nie zostawię go w mieszkaniu, gdzie oprócz mnie mieszkają inni.

Co do zajęc dodatkowych to już to przerabiałam, kiedy mogę pracuję itd, ale ludzie już raczej mają swoje życie i swoich znajomych, więc nawet gdy zostaje sama nie mam żadnej koleżanki,z którą mogłabym gdzieś wyjść, czy pogadać,a zauważyłam, że brakuje mi tego.

Jak poruszyłam temat, żeby może widywac się rzadziej, by mieć przestrzeń, to wywiązała się niemiła rozmowa, pytał, czy naprawdę aż tak przeszkadza mi jego towarzystwo i co chciałabym w tym czasie robić, gdy np. odpowiedziałam, że po prostu posiedzieć samej, to stwierdził, że przecież możemy posiedzieć wspólnie
a wszystkie inne sprawy załatwiać razem. Od razu gadanie, że jestem wielce znudzona nim itd...
elleiau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-04, 22:19   #5
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Cytat:
Napisane przez elleiau Pokaż wiadomość
Póki co, jak mówiłam nie mieszkamy ze sobą, ale naturalnym jest to, że jak kończę zajęcia, to przychodzi do mnie, lub na odwrót.
Oczywiście chce go widzieć, spędzać czas, ale np, ostatnio taka sytuacja, kilka dni wstecz zaplanowałam, że pójdę w kilka miejsc, do centrum handlowego, oczywiście nie problem mi iść samej, ale chłopak był u mnie, zakomunikował, że jest zmęczony i dzisiaj nie chce nigdzie wychodzić, no to musiałam też siedzieć, bo przecież nie zostawię go w mieszkaniu, gdzie oprócz mnie mieszkają inni.
(...)
Ale Autorko, to po to masz coś takiego, jak język w buzi, aby w tym momencie przeprosić faceta, że jednak masz takie, a nie inne plany i niech idzie do siebie odpoczywać, a Ty wychodzisz. Albo w ogóle niech do Ciebie tego dnia nie przychodzi. Kwestia ustaleń i odezwania się. Bo sorry, jeżeli Wasza miłość polega na tym, że nikt się nie odzywa, nawet jak mu coś nie pasuje i musicie siedzieć codziennie ze sobą nawet, jak to sensu nie ma, to "życzę powodzenia".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-04, 22:41   #6
elleiau
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 5
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Problem w tym, że nie wiem jak to wytłumaczyć, by go nie urazić.
Jak raz zaczęłam ten temat, to mówił że on chce spędzać każdą wolną chwilę ze mną i przykro, że ja nie chce.
Po czym, zapowiedział, że ok będziemy spotykac się, kiedy mi się zachce go widzieć, i np. jakiegoś dnia wysłał sms, czy widzimy się, czy dzisiaj mam widzimisie i nie chce. Eh miałam dośc takiego przygadywania oraz przygadywania w stylu 'ustaliłaś już grafik spotkać wraz z liczbą godzin'? i dałam spokój, z powrotem spotykaliśmy się dzień w dzień.
elleiau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-04, 22:48   #7
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Cytat:
Napisane przez elleiau Pokaż wiadomość
Problem w tym, że nie wiem jak to wytłumaczyć, by go nie urazić.
Jak raz zaczęłam ten temat, to mówił że on chce spędzać każdą wolną chwilę ze mną i przykro, że ja nie chce.
Po czym, zapowiedział, że ok będziemy spotykac się, kiedy mi się zachce go widzieć, i np. jakiegoś dnia wysłał sms, czy widzimy się, czy dzisiaj mam widzimisie i nie chce. Eh miałam dośc takiego przygadywania oraz przygadywania w stylu 'ustaliłaś już grafik spotkać wraz z liczbą godzin'? i dałam spokój, z powrotem spotykaliśmy się dzień w dzień.
Autorko, ale na to Ci żadne forum nie pomoże, jeżeli Ty z własnym facetem, z którym planujesz mieszkanie i życie, nie umiesz rozmawiać. I niestety, zaczynają wypadać "trupy z szafy" (pogrubione). Dajesz sobą manipulować, a facet albo jest mega dziecinny w tej materii, albo chce mieć władzę nad całym Twoim czasem wolnym. Polecam utwardził tyłek, robić swoje.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-11-04, 22:53   #8
Angel_Of_Darkness_91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 7
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Nie możesz całego czasu poświęcać tylko Jemu, bo w końcu całkiem się od Niego uzależnisz.. A nie daj Boże rozstania ( czego oczywiście Ci nie życzę) byłoby Ci naprawdę ciężko bo byś myślała tylko o tym jak sobie poradzisz bez Niego skoro cały czas, zawsze i wszędzie był.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Angel_Of_Darkness_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-04, 23:02   #9
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Cytat:
Napisane przez Angel_Of_Darkness_91 Pokaż wiadomość
Nie możesz całego czasu poświęcać tylko Jemu, bo w końcu całkiem się od Niego uzależnisz.. A nie daj Boże rozstania ( czego oczywiście Ci nie życzę) byłoby Ci naprawdę ciężko bo byś myślała tylko o tym jak sobie poradzisz bez Niego skoro cały czas, zawsze i wszędzie był.
(...)
Amen. Poza tym chęć posiadania kogoś i zawłaszczania go dla siebie, to nie miłość. I przy takim spędzaniu ze sobą czasu na siłę łatwo o pomyłkę.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-04, 23:40   #10
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Wydaje mi się, że to trochę wynika z faktu że nie mieszkacie razem. Jak się spotykacie to spedzacie czas tylko że sobą bo głupio zostawić go samego u Ciebie w mieszkaniu że wspollokatorami. Jak będziecie mieszkać razem to oboje będziecie u siebie.
Natomiast tak czy siak powinnaś zadbać o znajomości, on zresztą też. Warto mieć do kogo gębę otworzyć poza partnerem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 00:05   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że to trochę wynika z faktu że nie mieszkacie razem. Jak się spotykacie to spedzacie czas tylko że sobą bo głupio zostawić go samego u Ciebie w mieszkaniu że wspollokatorami. Jak będziecie mieszkać razem to oboje będziecie u siebie.
Natomiast tak czy siak powinnaś zadbać o znajomości, on zresztą też. Warto mieć do kogo gębę otworzyć poza partnerem.
Ale to nie chodzi tylko o znajomości, a o chociażby wyjście do sklepu, które Autorka sobie zaplanowała, a pan przychodzi i zalega u niej "bo zmęczony". Jak zmęczony, to może przecież poleżeć u siebie. Facet zawłaszcza jej cały czas wolny. To nie jest normalne.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-11-05, 00:14   #12
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: zbyt częste widywanie się?

niezłego sobie bluszcza wybrałaś na faceta. ja bym takiego zastrzeliła. ja musiałam mojego faceta nauczyć, że potrzebuję czasu tylko dla siebie i ma spadać na bambus, bo nie będziemy się widywać 24h/dobę. z racji, że od początku stawiałam pewne granice, teraz nie mam problemu z tym, że chcę sama iść na zakupy, zrobić sobie paznokcie czy obejrzeć jakiś serial.
zacznij się z nim komunikować i olewać durne przygadywanie. plus uświadom go, że przy takim podejściu w końcu cię zadusi i ci się odwidzi wspólne mieszkanie.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 00:33   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
niezłego sobie bluszcza wybrałaś na faceta. ja bym takiego zastrzeliła. ja musiałam mojego faceta nauczyć, że potrzebuję czasu tylko dla siebie i ma spadać na bambus, bo nie będziemy się widywać 24h/dobę. z racji, że od początku stawiałam pewne granice, teraz nie mam problemu z tym, że chcę sama iść na zakupy, zrobić sobie paznokcie czy obejrzeć jakiś serial.
zacznij się z nim komunikować i olewać durne przygadywanie. plus uświadom go, że przy takim podejściu w końcu cię zadusi i ci się odwidzi wspólne mieszkanie.
Autorko, wydrukuj, naucz się na pamięć i stosuj.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 03:39   #14
BadLife
Rozeznanie
 
Avatar BadLife
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Skad jestes? Bo ja czuje dokladnie to samo :O
BadLife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 08:53   #15
bonasera
Zadomowienie
 
Avatar bonasera
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Zakisicie się niedługo, plus facet dąży do pewnego ubezwłasnowolnienia Twojego wolnego czasu. Masz przecież język w gębie, żeby powiedzieć, że nie masz ochoty się z nim widzieć lub masz inne plany. No nie daj sobie wejść na głowę.
Mówisz, że nudzisz się będąc sama. Nie musisz na siłę szukać rozrywek poza domem, w domu też można. Książka, film, cokolwiek, żeby zająć się czymś na kilkadziesiąt minut.
Na początku związku mój partner chciał ze mną spędzać każdą wolną chwilę. Przystopowałam go, bo mnie to przytłaczało, muszę mieć czas dla siebie. Oczywiście, uwielbiam spędzać z nim czas, jednak nie mam problemu (i on z tym też nie), kiedy rezygnuję ze spotkania na rzecz wieczoru z książką, bo taki mam humor lub wcześniej sobie to zaplanowałam. Trzeba trochę pooddychać.

Autorko, a jak wygląda jego czas poza pracą? W sensie ma znajomych, jakąś pasję, coś, co zajmuje jego czas wolny bez Ciebie?
bonasera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 09:11   #16
Stokrotek90
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotek90
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
Dot.: zbyt częste widywanie się?

1. Nauczcie się ze sobą rozmawiać.
2.Zrób pierwszy krok i wymyśl coś, co możesz robić osobno (siłownia/fitness... itd. ktoś już to proponował) i zrób to.
3. Macie w planie zamieszkanie razem, a porozmawialiście o tym, jak widzicie to zamieszkanie razem? Bez takich ustaleń nie porwałabym się na wspólne mieszkanie w Twoim przypadku.
__________________
Stokrotek90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 10:41   #17
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ale to nie chodzi tylko o znajomości, a o chociażby wyjście do sklepu, które Autorka sobie zaplanowała, a pan przychodzi i zalega u niej "bo zmęczony". Jak zmęczony, to może przecież poleżeć u siebie. Facet zawłaszcza jej cały czas wolny. To nie jest normalne.
Ja z moim też tak robiłam. Ważne było spędzić razem czas, nawet po prostu leżąc i odpoczywajac.
No i zobacz - gdy będą razem mieszkać ona nie będzie miała powodu czuć się źle z zostawieniem go w domu i pójściem gdziekolwiek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 10:41   #18
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Wydaje mi się, że jednak jak już się zamieszka razem to inaczej to wygląda. Teraz jak mój chłopak przychodzi do mnie, to jest moim gościem, więc poświęcam mu wtedy czas w 100%. Tak samo jak ja idę do niego, to nie ma tak, że on coś robi, ja robię coś innego, tylko spędzamy ten czas ze sobą. Jakbyśmy oficjalnie zamieszkali razem to wiadomo, że to nie będzie tak wyglądać, bo się znienawidzimy. Zresztą mamy inne obowiązki. Ja muszę się uczyć, on pracować, nie da się tego robić wspólnie. Poza tym każdy potrzebuje chwili wytchnienia.

A jeśli chodzi o te głupie teksty, to pan powinien zrozumieć, że chcesz czasami wyjść na zakupy i że jeśli zmęczony to niech spada do siebie, albo niech idzie z tobą, jeśli pozwolisz. Nie możesz rezygnować ze wszystkich swoich planów dla niego. Taki romantyzm może być fajny przez pierwszy rok, potem zaczyna się normalne życie i trzeba znaleźć jakiś złoty środek, kompromis, żeby po kilku latach nie stwierdzić, że nic nie zostało z tych dwóch osób, które wchodziły w związek i miały jakieś hobby i marzenia. Żeby nie znienawidzić drugiej osoby i siebie przy okazji.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 12:05   #19
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: zbyt częste widywanie się?

z moim byłym mieszkaliśmy razem, wracaliśmy razem z pracy, oglądaliśmy seriale, filmy, graliśmy w gry, mieliśmy wspólnych znajomych, etc.
uwielbiałam to, to było tak naturalne dla nas, że nie potrzebowaliśmy żadnego `czasu samotnie`.
czasami żałuję, że już nie jesteśmy razem, bo pasowaliśmy do siebie idealnie.

jak widać po tym wątku takie osoby jak ja czy facet autorki są w mniejszości i po prostu trzeba się dobrać..



+ nie potrzebuję komentarzy o tym jak bardzo wy byście się zadusiły, już o tym wiem z innych postów. nam tak pasowało i nic nikomu do tego
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-11-05, 12:36   #20
adeedra
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Cytat:
Napisane przez elleiau Pokaż wiadomość
Póki co, jak mówiłam nie mieszkamy ze sobą, ale naturalnym jest to, że jak kończę zajęcia, to przychodzi do mnie, lub na odwrót.
Oczywiście chce go widzieć, spędzać czas, ale np, ostatnio taka sytuacja, kilka dni wstecz zaplanowałam, że pójdę w kilka miejsc, do centrum handlowego, oczywiście nie problem mi iść samej, ale chłopak był u mnie, zakomunikował, że jest zmęczony i dzisiaj nie chce nigdzie wychodzić, no to musiałam też siedzieć, bo przecież nie zostawię go w mieszkaniu, gdzie oprócz mnie mieszkają inni.
Ale cóż to za problem? Przylazł to niech leży, Ty sobie idź gdzie chcesz, wróć jak skończysz i tyle. Macie jakieś dziwaczne dopiski w umowie najmu, że gość nie może siedzieć w waszym pokoju bez opieki?
Cytat:
Napisane przez elleiau Pokaż wiadomość
Co do zajęc dodatkowych to już to przerabiałam, kiedy mogę pracuję itd, ale ludzie już raczej mają swoje życie i swoich znajomych, więc nawet gdy zostaje sama nie mam żadnej koleżanki,z którą mogłabym gdzieś wyjść, czy pogadać,a zauważyłam, że brakuje mi tego.
To znajdź nowe?
Cytat:
Napisane przez elleiau Pokaż wiadomość
Jak poruszyłam temat, żeby może widywac się rzadziej, by mieć przestrzeń, to wywiązała się niemiła rozmowa, pytał, czy naprawdę aż tak przeszkadza mi jego towarzystwo i co chciałabym w tym czasie robić, gdy np. odpowiedziałam, że po prostu posiedzieć samej, to stwierdził, że przecież możemy posiedzieć wspólnie
a wszystkie inne sprawy załatwiać razem. Od razu gadanie, że jestem wielce znudzona nim itd...
Przyzwyczaiłaś go do traktowania jak księcia na audiencji. Jemu to pasuje, Tobie do tej pory pasowało, pojawia się drastyczna zmiana no to doszukuje się podtekstów. Zamiast negocjować swój wolny czas wyjdź raz czy drugi, jak mu się chce to z nim, jak mu się nie chce to bez niego.
adeedra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 12:40   #21
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: zbyt częste widywanie się?

jak się nie postawi pewnej granicy to może wymuszać po wspólnym zamieszkaniu, żeby jednak spędzać ze sobą 24h/dobę.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 14:33   #22
elleiau
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 5
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Przez cały czas robiliśmy tak jak teraz (spotykanie się codziennie), że teraz jakbym tylko napomknęła o tym, zacząłby o tym, że się pewnie znudziłam i że wcześniej mi to nie przeszkadzało, więc co się stało że teraz chce to zmienić
Oczywiście bywał czas, gdy nie widywaliśmy się nawet kilka dni, gdy w wakacje pracowaliśmy na pełen etat, to czekałam na to, aby się z nim zobaczyć, nawet posiedzieć, a teraz faktycznie dusze się.

Przy okazji tamtej rozmowy, pamiętam, że powiedział, że na siłe chce ustalać grafik spotkań, i on ma czekać aż z łaski napisze "spotkajmy się", bo wtedy będzie się nudziła a on musi być na zawołanie,ee.
Macie może pomysł jakich najlepiej argumentów użyć, tak by nie wmawiał sobie, że się nim znudziłam itd?
elleiau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 14:38   #23
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Mieć jakieś plany na dany dzień ;-)
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 14:40   #24
201611290918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 518
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Cytat:
Napisane przez elleiau Pokaż wiadomość
Przez cały czas robiliśmy tak jak teraz (spotykanie się codziennie), że teraz jakbym tylko napomknęła o tym, zacząłby o tym, że się pewnie znudziłam i że wcześniej mi to nie przeszkadzało, więc co się stało że teraz chce to zmienić
Oczywiście bywał czas, gdy nie widywaliśmy się nawet kilka dni, gdy w wakacje pracowaliśmy na pełen etat, to czekałam na to, aby się z nim zobaczyć, nawet posiedzieć, a teraz faktycznie dusze się.

Przy okazji tamtej rozmowy, pamiętam, że powiedział, że na siłe chce ustalać grafik spotkań, i on ma czekać aż z łaski napisze "spotkajmy się", bo wtedy będzie się nudziła a on musi być na zawołanie,ee.
Macie może pomysł jakich najlepiej argumentów użyć, tak by nie wmawiał sobie, że się nim znudziłam itd?
Dziwi mnie to, że wytrzymałas tak trzy lata, przecież to jest recepta na tragedię. Nawet nie macie kiedy za sobą zatesknic.
201611290918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 14:45   #25
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Cytat:
Napisane przez elleiau Pokaż wiadomość
Przez cały czas robiliśmy tak jak teraz (spotykanie się codziennie), że teraz jakbym tylko napomknęła o tym, zacząłby o tym, że się pewnie znudziłam i że wcześniej mi to nie przeszkadzało, więc co się stało że teraz chce to zmienić
Oczywiście bywał czas, gdy nie widywaliśmy się nawet kilka dni, gdy w wakacje pracowaliśmy na pełen etat, to czekałam na to, aby się z nim zobaczyć, nawet posiedzieć, a teraz faktycznie dusze się.

Przy okazji tamtej rozmowy, pamiętam, że powiedział, że na siłe chce ustalać grafik spotkań, i on ma czekać aż z łaski napisze "spotkajmy się", bo wtedy będzie się nudziła a on musi być na zawołanie,ee.
Macie może pomysł jakich najlepiej argumentów użyć, tak by nie wmawiał sobie, że się nim znudziłam itd?
najlepiej to chyba huknąć na niego :P ja zwyczajnie mówiłam, że potrzebuję czasu na ogarnięcie swoich spraw.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 14:46   #26
elleiau
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 5
Dot.: zbyt częste widywanie się?

edit co do jego życia poza mną- wcześniej spotykał się z kolegami, ale
Od jakiegoś czasu mówi, że nie chce mu się marnować czasu na takie siedzenie, chodzenie z kolegami, bo woli się zająć swoimi sprawami biznesowymi, praca i mną. Nawet rozmaiałam z nim o tym, mówiłam, że przecież nawet takie luźne spotkania z kolegami są ok, i może sobie chodzić kiedy chce, ale on dalej, że nie potrzebuje.
Nie wiem, może to też przez to, że ja nie spotykam się z nikim innym, łatwo powiedzieć- poszukaj koleżanek, ale w tym wieku to już nie tak łatwo. W grupie na studiach wszyscy już mają poukładane życie, swoje sprawy i nikt nie dąży do jakiegoś poznawania się. Tak samo w każdej z moich prac.

Dziewczyny, może to okrutnie zabrzmi, ale z chęcią poszłabym teraz do pracy, żeby mieć bardziej zajęty dzień, ale niestety nie mam przez ten semestr możliwości (zajęcia do późna).
elleiau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 14:58   #27
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: zbyt częste widywanie się?

No nie wiem, jakich możesz użyć argumentów. Ja nie musiałam używać, bo po 1. wie, że jest moim [prawie] całym światem, a po 2. sam ma kolegów i zainteresowania i wie, że ja też potrzebuję damskiego towarzystwa i czasu na rzeczy pozauczelniane i pozazwiązkowe.
Ja bym na twoim miejscu zaczęła (i w sumie sama tak kiedyś zrobiłam) od jakichś zajęć dodatkowych. Zrób coś dla siebie. Idź na taniec, na siłownię, na kurs lepienia z gliny, cokolwiek. Byle zrobić coś nowego i zobaczyć jakieś nowe twarze, odzyskać wigor. Nie nastawiaj się na znalezienie nowej koleżanki, tylko po prostu zrób coś, co będzie tylko twoje. Wtedy też będzie marudził, że nie chcesz z nim spędzać czasu?
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 15:09   #28
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Cytat:
Napisane przez elleiau Pokaż wiadomość
edit co do jego życia poza mną- wcześniej spotykał się z kolegami, ale
Od jakiegoś czasu mówi, że nie chce mu się marnować czasu na takie siedzenie, chodzenie z kolegami, bo woli się zająć swoimi sprawami biznesowymi, praca i mną. Nawet rozmaiałam z nim o tym, mówiłam, że przecież nawet takie luźne spotkania z kolegami są ok, i może sobie chodzić kiedy chce, ale on dalej, że nie potrzebuje.
Nie wiem, może to też przez to, że ja nie spotykam się z nikim innym, łatwo powiedzieć- poszukaj koleżanek, ale w tym wieku to już nie tak łatwo. W grupie na studiach wszyscy już mają poukładane życie, swoje sprawy i nikt nie dąży do jakiegoś poznawania się. Tak samo w każdej z moich prac.

Dziewczyny, może to okrutnie zabrzmi, ale z chęcią poszłabym teraz do pracy, żeby mieć bardziej zajęty dzień, ale niestety nie mam przez ten semestr możliwości (zajęcia do późna).
jak jesteś taką mimozą, która nie potrafi się odezwać to i koleżanek nie znajdziesz. żeby się zakumplować z kimś ze studiów to trzeba zaproponować jakieś spotkanie. równie dobrze możesz poznać nowe osoby w jakiś organizacjach studenckich czy na zajęciach sportowych. tyle, że jesteś kolejną, która się użala nad swoim położeniem, ale nic nie robi, żeby coś zmienić.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 15:22   #29
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: zbyt częste widywanie się?

Cytat:
Napisane przez elleiau Pokaż wiadomość
(...)
Macie może pomysł jakich najlepiej argumentów użyć, tak by nie wmawiał sobie, że się nim znudziłam itd?
Jak się widzicie, to okazujesz mu uczucia, nie olewasz go, jesteś dla niego dobra. Po co znajdywanie dodatkowych argumentów, że Ci zależy? Masz sobie tatuaż zrobić z jego imieniem? Na to, aby mieć czas dla siebie, nieważne, czy ma się konkretne plany, czy się chce książkę poczytać, nie powinnaś musieć znajdować kosmicznych argumentów i przygotowywać się do rozmowy z własnym facetem, jak do bitwy. To nie jest normalne. Już mu tłumaczyłaś, nic to nie dało, dałaś się złamać jego marudzeniem i docinkami. Jak dla mnie to postawa Twojego facet, to po prostu manipulacja i zaduszenie kogoś swoją miłością (lub rzekomą miłością).
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 15:51   #30
malgo96
Zadomowienie
 
Avatar malgo96
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
zbyt częste widywanie się?

A ja mam wrazenie ze ty sama nie wiesz czego chcesz a cała winę zwalasz na chłopaka.
Gdybys naprawdę miala ochotę na cos to przykładowo zapisałabyś sie na fitness, taniec czy cokolwiek( tam możesz poznać koleżanki przecież). Wtedy powiedziała byc " słuchać w czwartki i piątki mam zajęcia" i tyle, bez zadnego kręcenia. Ale nie, ty wolisz pisac ze on ci nie daje spokoju a ty nie masz w sumie co robic?! Nic ci nie odpowiada to co dziewczyny maja ci więcej napisać?
A i uwierz ze to ze nie potrafisz sie umówić z koleżanka to nie jest jego wina
malgo96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-07 07:14:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:27.