2018-12-04, 16:53 | #61 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Mąż obrażony
Cytat:
ze szczotką, z szufelką Akcję ze sprzątaniem zrobiła niewielką. I wszyscy (jak nigdy) przejrzeli na oczy: Nie warto się fochać bo mamusia wkroczy! |
|
2018-12-04, 17:01 | #62 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Mąż obrażony
Cytat:
Coś mi w głowie się podziało. Więc na środek wywaliłem i se piwko otworzyłem. Mam ten cały burdel w nosie Idę kisić się w mym sosie. I już w domu jest ponuro Dobrze ci tak, kreaturo Sprzątaj sama babo śmieci To zajęcie jest dla cieci Ja już dzisiaj nic nie robie A ty se odpocznij w grobie Ja mam w dupie twoje żale Nie odezwę już się wcale!
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
2018-12-04, 17:15 | #63 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Mąż obrażony
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-12-04, 17:43 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Mąż obrażony
Jak to nazwać? Czarna poezja?
Autorko, jesteś saperem z zamiłowania czy jak? Siedzieć z taką bombą w chałupie i życie planować, to trzeba mieć nerwy. |
2018-12-04, 18:49 | #65 | |||
lalka z saskiej porcelany
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Syberia
Wiadomości: 399
|
Dot.: Mąż obrażony
"Odkurzacz psuje moje plany, humor, a ostatecznie nawet związek" z albumu MĄŻ OBRAŻONY Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dziewczyny, ja zajmę się oprawą muzyczną, trójkąty, cymbałki, fortepian, obój, akurat jestem po szkole muzycznej, chce być w Waszej kapeli
__________________
잃어버린 채 외면하는 것 같아
Edytowane przez mybeau Czas edycji: 2018-12-04 o 19:00 |
|||
2018-12-04, 20:12 | #66 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: Mąż obrażony
|
2018-12-04, 20:15 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Mąż obrażony
[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;86207436]Ja mogę to zaśpiewać. Na bank tak to spyerdole, że wszyscy się obrażą i zamkną w sobie.[/QUOTE]
Ja nie mam głosu, ale zatańczę! Z przytupem!
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2018-12-04, 20:38 | #68 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 17
|
Dot.: Mąż obrażony
mialam podobnego ksiecia - wszystko super a nagle 2,3 dniowy foch z niezrozumialego powodu. nie dzialaly zadne moje prosby i rozmowy wiec nie wytrzymalam dlugo
|
2018-12-04, 20:39 | #69 |
lalka z saskiej porcelany
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Syberia
Wiadomości: 399
|
Dot.: Mąż obrażony
H-I-T
Po prostu to hit, może być wierszem, tekstem do rapowania, tragiczną opowieścią opartą na FAKTACH AUTENTYCZNYCH (zdaje sobie sprawę z tego, że to masło maślane, ale boskość). Zacznijmy na wizażu odpowiadać w formie rymowanek.
__________________
잃어버린 채 외면하는 것 같아
|
2018-12-04, 20:46 | #70 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Mąż obrażony
Cytat:
: love::r oza::ro za: Cudo. Gdzie można kupić tomik twojej poezji?
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą... |
|
2018-12-04, 20:51 | #71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Mąż obrażony
Cytat:
Zgadzam sie, jest to o wiele bardziej wyrafinowane i chyba tak samo okrutne jak przemoc fiz. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-12-04, 21:29 | #72 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Mąż obrażony
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2018-12-04, 22:05 | #73 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Mąż obrażony
Dokładnie...
Jakiś dziwny ten związek. U mnie też mamy w sumie ustalone obowiązki, ale zdarza się, że ktoś ma cięższy tydzień i druga osoba robi wszystko. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby partner mi odmówił jak go o coś proszę z obowiązków domowych. Nawet jak to w założeniu miała być moja działka. W życiu trzeba się wspierać i być elastycznym. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-12-04, 22:44 | #74 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Mąż obrażony
Przepraszam za offtopa, ale BLAGAM otwórzcie odrebny watek ze zbiorami poezji wizazanej
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
2018-12-05, 00:32 | #75 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Mąż obrażony
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
|
2018-12-05, 08:16 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Mąż obrażony
Znakomite te wiersze są xD
|
2018-12-05, 09:11 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
|
Dot.: Mąż obrażony
Mój ojciec tak ma i osobiście bym tego nie zniosła. Autorko, czy rozmawiasz czasem ze swoim mężem o emocjach? Czy on potrafi mówić co czuje czy zawsze jest na poziomie komunikacji przedszkolaka? Obrażanie się to naprawdę dramat. Moja mama stara się w takich sytuacjach łagodzić, przepraszać, dopraszać się o uwagę. Jest to i przykre, i upokarzające. Nie tak powinien wyglądać związek. Albo on stara się coś z tym zrobić, albo trzeba się rozejść. Dlaczego? Bo buduje w Tobie nieuzasadnione poczucie winy i strach. Bo nigdy nie wiesz kiedy to się powtórzy. Bo na starość może być gorzej, niektórym się dziwactwa pogłębiają. To jest niesamowicie ciężkie, ale będzie dobrze... Powodzenia .
|
2018-12-05, 12:05 | #78 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 016
|
Dot.: Mąż obrażony
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86208081]Dokładnie...
Jakiś dziwny ten związek. U mnie też mamy w sumie ustalone obowiązki, ale zdarza się, że ktoś ma cięższy tydzień i druga osoba robi wszystko. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby partner mi odmówił jak go o coś proszę z obowiązków domowych. Nawet jak to w założeniu miała być moja działka. W życiu trzeba się wspierać i być elastycznym. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Bo lubię mieć odkurzone? Zazwyczaj bardzo lubię też odkurzac. Nie relaksuje się w bałaganie nawet jeśli występuje on tylko w mojej opinii. Również gdybym poprosiła partnera o pomoc to myślę że by to zrobił bez większego problemu ale tego nie zrobiłam. To nie o bałagan chodzi tylko o to zamykanie się w sobie izolację żeby wrócić do równowagi. Gdzieś też mam podobny mechanizm że uciekam w swój kat i lepiej mnie wtedy zostawić w spokoju. Rozmawiałam o tym ze swoim tz i on tego nie odbiera jako focha w jego stronę a jako mój zły humor. Nie towarzyszy mu jakieś uczucie odrzucenia czy poczucie winy. Nie jest to co prawda ten stopień co u autorki wątku bo nie zamykam się na kilka dni i nie olewam zupełnie swojego partnera i domu ...ale trudno by było ze mną rozmawiać wtedy o uczuciach czy robić plany na najbliższe dni. Bo ograniczam się do podstawowych komunikatów. Też gdyby coś ważnego się działo typu choroba partnera, wizyta gości czy coś z innych tysiąca rzeczy to też zabrałabym sie do funkcjonowania. Ale jakby nic się nie dzialo a partner nagle zacząłby wchodzić co 5 min i pytać co mi jest, dlaczego jestem zła i o co się obrazilam, a dodatkowo przepraszac ignorując moje "nic jestem zmęczona" to myślę że chętniej napilabym się tego piwa niż zaczęła go pocieszać że wszystko jest okey. Może warto pogadać szczerze ale akurat nie w dzień kiedy ten "foch" się pojawia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-12-05, 17:00 | #79 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Mąż obrażony
Cytat:
|
|
2018-12-05, 18:53 | #80 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Mąż obrażony
Odkurzacze to złoooo
Też zaliczyłam odkurzaczowego focha. Co prawda dawno temu, gdy byłam nastolatką, ale Z własnej i nieprzymuszonej woli odkurzałam rodzicom sypialnię. Bo to zawsze jakieś ślady rozsypanego pudru, farfocle osypujące się z ojcowych kalesonów, piórka z pościeli... Za każdym razem mówiłam: "Odkurzyłam wam sypialnię". I zawsze w odpowiedzi słyszałam "Yhy". A chciałam usłyszeć jakieś dobre słowo, typu "dzięki, córko", w końcu chciałam komuś sprawić przyjemność. Przestałam więc odkurzać. Nikt tego nie skomentował. A piszę to dlatego, iż przyszło mi na myśl, że może mąż autorki potrzebuje (jak ja, wtedy) słownego dopieszczenia. Może oczekuje takiego "to miło z twojej strony", gdy oznajmia, że ogarnie mieszkanie, czy ugotuje. Wiem, że to żadna łaska z jego strony, ale miłe słowa nic nie kosztują. A może zadziałają? |
2018-12-05, 19:45 | #81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Mąż obrażony
Cytat:
Za to Ty niestety zrobilas wszystko SAMA. Za siebie i za niego. Ja bym zostawila ten syf i nie robila obiadu. Czy on Ciebie zmuszal? Zrobilas, bo chcialas a on nie chcial, to zostawil. Proste, jak 2m parasola. Twoj maz wiedzial, ze jak zwykle posprzatasz. Dopoki bedziesz sprzatac i zagladac panu w oczy, co sie stalo, to nic sie nie zmieni. |
|
2018-12-06, 06:19 | #82 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Mąż obrażony
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
|
2018-12-06, 10:10 | #83 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: Mąż obrażony
Cytat:
'Akurat musiałam trochę popracować, bo mnie projekt gonił. On stwierdził więc, że jak ja w sobotę pracuję, to on posprząta i ugotuje obiad, a w niedzielę porobimy coś fajnego razem'. Fajnie to zinterpretowałaś. Tak bardzo....swobodnie |
|
2018-12-06, 15:39 | #84 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 016
|
Dot.: Mąż obrażony
Cytat:
'Akurat musiałam trochę popracować, bo mnie projekt gonił. On stwierdził więc, że jak ja w sobotę pracuję, to on posprząta i ugotuje obiad, a w niedzielę porobimy coś fajnego razem'. Fajnie to zinterpretowałaś. Tak bardzo....swobodnie [/QUOTE]To chyba ironia z tym pykaniem a nie zarzut w stronę autorki Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-12-06, 20:09 | #85 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: Mąż obrażony
Acha, ironia. A ja twierdzę, że swoich ocenach nie trzymasz się faktów.
Bo zwracam ci jeszcze uwagę, że to on podobno zaproponował, że posprząta. Nikt go do tego nie zmuszał. I on roztaczał wizje jak spędzą dzień następny wspólnie. |
2018-12-07, 06:47 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Mąż obrażony
Możemy nadać temu formę nowoczesnych jasełek. Zepsuty odkurzacz będzie metaforą materialistycznego podejścia do świąt. I jednocześnie Jezuska w żłobie, odrzuconego, niechcianego, przemilczanego.
|
2018-12-07, 10:40 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Mąż obrażony
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86211310]A wystarczy powiedzieć "wkurviłam się na ten odkurzacz i przyszłam tutaj ochłonąć, daj mi trochę czasu w samotności, a dojdę do siebie".[/QUOTE]
Wiem, ze pytania nie do mnie, ale wtrącę się trochę: teraz wyobraz sobie, ze czasami ten tekst nie wystarcza i druga osoba drąży, wypytuje, drąży... Zazwyczaj ja jestem tą drugą osobą i dopiero ucze sie tego, ze jak maz lezy w ciszy to nie znaczy, ze cos jest miedzy nami nie tak, ani ze nie jest toksykiem czy psycholem, tylko ze potrzebuje pokisic sie troche ze swoimi myslami. Bez trucia d... A nie rozumiuem tego dlatego, ze ja uwielbiam wszystko wywlekać na forum publiczne i omawiac kazdy drobny szczegol, najmniejsza emocje i drame. Wiec taka cisze odbieram jeszcze czasami personalnie, choc nie jest we mnie wymierzona. Inie boje sie, ze bedzie mial ciche dni jak akurat gdy bede lezala sparalizowana pod przewroconą szafą, bo to ze ktos czasami potrzebuje "walnąć focha wobec swiata" nie oznacza od razu, ze jest socjopatą.
__________________
. . .
Edytowane przez stotek Czas edycji: 2018-12-07 o 10:45 |
2018-12-07, 11:02 | #88 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Mąż obrażony
Cytat:
|
|
2018-12-07, 11:11 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Mąż obrażony
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86218323]No dobra, ale co to ma do tego wątku lub do przytoczonego wcześniej przykładu? Tutaj była mowa o osobach, które nie udzielają żadnych wyjaśnień. Gdyby wyjaśnienie było, a drążenie tematu by się powtarzało, bo problem jest po stronie drążącej.[/QUOTE]
To byla odpowiedz na to, co mogloby sie stac, gdyby MOgrama wchodzila w dyskusje. Przytoczyla tu swoj przyklad z odkurzaczem (notabene płakałam przy wierszykach ), zeby wyjasnic, ze nie zawsze sadzenie fochem to od razu bycie toksykiem, a ja pokazalam druga strone takiej relacji. Relacja autorki wątku jest dosc... no nie jest moim zdaniem w 100% w porządku, ale duzo tutaj bylo stwierdzem, ze jak ktos rzuci niewiadomym fochem to od razu toksyk, rozwód, uciekać, patologia, przemoc psychiczna, jak bedziesz lezec nieptrzyomna to nic nie pomoze, dzieci nie nakarmi itp. itd. No nie zawsze. Granica jest moze cienka, ale jednak jest.
__________________
. . .
|
2018-12-07, 13:36 | #90 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Mąż obrażony
Cytat:
Jak mąż wkurzy się na autorkę, to pies obrywa rykoszetem. Ja też obawiam się, że podobnie byłoby z dzieckiem. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.