2018-12-10, 09:04 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Granice w przyjaźni
Czesc.
Chcialam sie Was poradzic w pewnej drazniacej mnie od dluzszego czasu sprawie. Mam z mezem, a moze mielismy? Przyjaciela. Byl nam naprawde bliski, traktowalismy go jak brata. Problem w tym ze ów przyjaciel ma tendencje do zakochiwania sie w zajetych kobietach, lub kobietach z bagazem doswiadczen - czesto starsza od niego, z dzieckiem, ojcem regularnie pojawiajacym sie na horyzoncie. W efekcie zauroczenie trwa do kilku miesiecy i pozniej jest wielki dol, smutek. P (tak go nazwijmy) jest osoba skryta, nie mowi nam o swoich uczuciach, chyba ze juz jest bardzo zle. My zawsze jestesmy gotowi go wesprzec. O wielu sprawach dowiadujemy sie jak nagle gdzies przepada, albo ciagle pisze z kims na messengerze. Ostatnio nasza przyjazn stanela pod ogromnym znakiem zapytania od kiedy P znowu sie zakochal w kolezance z pracy. Oczywiscie tradycyjnie kolezanka jest mloda mezatka. Wszyscy pracujemy w jednym korpo i ich wspolne wyjscia na przerwę, wspolne kawki, powroty do domu oczywiscie zauważyli juz wszyscy. Stali sie posmiewiskiem i tematem plotek nawet u menagerow. W czym problem? P postanowil nas unikac! Zupelnie nie rozumiem czemu. Rozmawialiśmy na temat jego nowej "sympatii", powiedzielismy zeby uwazal, ze nie chcemy zeby cierpial. Po mojej i mojego TZ dluzszej urlopowej nieobecnosci postanowil z nami nie rozmawiac. Doszlo tez do sytuacji kiedy wystawil nas do wiatru - przejechalismy pol Polski zeby go zabrac na pewna impreze, zeby na miejscu dowiedziec sie ze P woli jechac cyt "ze wszystkimi" - wiadomo kogo mial na mysli... Bylismy wsciekli ze tak nas potraktowal. I od tego monentu wszystko runelo. Zero kontaktu, omijanie na korytarzu Moj TZ ma z nim wspolny projekt wiec sila rzeczy rozmawia z P na tematy sluzbowe. Ja bardzo rzadko. Moj TZ jakos sobie z tym wszystkim radzi, ale wiem ze cierpi i jest mu z tym ciezko. Ja oprocz tego ze zwyczajnie mi przykro, jestem coraz bardziej wkurzona. Na niego i "mężatke". Chociaz nie znam dziewczyny, wole jej unikac, nie potrafie sie do niej przekonac, wiedzac jaka jest dwulicowa (na fejsbukach itp zgrywa przykladna zone). Wiem ze to nie nasza sprawa, ale nie moge sobie poradzić z tym, ze totalnie zrezygnowal z naszej przyjazni. Nie mam pojecia jak sie zachowac. Czy czekac az cala sprawa sie zakonczy (mam wrazenie ze predzej czy pozniej mąż tej dziewczyny w koncu sie dowie)i dopiero wtedy dac mu do zrozumienia ze zawsze jestesmy? Wyciagnac reke i dalej patrzec jak robi z siebie posmiewisko, a potem jak cierpi? Idzie sylwester, a ja martwie sie ze kolejny raz (ostatnio z wlasnej woli) spedzi go sam, na wlasne zyczenie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
2018-12-10, 09:50 | #2 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Granice w przyjaźni
A może czas przestać pilnować dorosłego faceta, przestać ratować mu tyłek, dbać o niego i pokazać mu, że jest sam i sam musi zadbać o siebie?
Po co chcecie wyciągać rękę do kogoś, kto ma na Was wywalone?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2018-12-10, 10:44 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 15
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Tym bardziej ,ze dorosły facet zachowuje sie strasznie. Jak mozna "zakochiwac sie" w cudzej zonie , wie dobrze ze kobieta ma meza i ma dziecko. Facet rozbija czyjas rodzine, , wiedzac ze na kobieta ma dziecko co jest szczegolnie wazne. Niech cierpi w samotnosci , bardzo dobrze.
---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ---------- Gdyby to byl moj przyjacie od razu potepilabym takie zachowanie a jeszcze strala sie nianczyc doroslego chlopa jak jakas "matka polka". |
2018-12-10, 10:59 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 450
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Dziecinada z tego faceta, serio, aż dziw w ogóle że ktoś się chce z nim przyjaźnić. No i super, sam się odizolował, pokazał na co go stać i ile dla niego znaczycie. A coś jesteście temu facetowi winni, macie jakieś zobowiązanie wobec niego, czy zaciągnięty dług? (oczywiście nie mowie tu o finansach) że musisz mu tak matkować Można kogoś lubić, czy mieć słabość, ale to już przesada. Szkoda by mi było czasu i cierpliwości by mi brakło do takich ludzi, ale ja znajomości staram się selekcjonować. Czas jest cennym surowcem, trzeba wybierać.
Skoro nawiązujesz w tytule do granic, to właśnie została ona przekroczona. Dla mnie to jakiś niepoważny człowiek, toksyczny i wampir energetyczny. Do upodobań owego pana się nie odniosę. |
2018-12-10, 11:50 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Panna nie ma jeszcze dziecka.
Ale w moich oczach to nic nie zmienia. Jak ja mijam w pracy gotuje sie we mnie. Jest nam bliski, jak rodzina dlatego chcemy dla niegl dobrze. Nie mamy wobec niego zadnych długów, wręcz przeciwnie - to na nas mogl liczyc w ciezkich chwilach - wspieralismy go w kazdy mozliwy sposób, materialnie tez. Wspominal kiedys ze ten maz taki zly, nieporadny zyciowo, a ona taka zaradna i ze moze rozwód wezmie (wydaje nam sie ze sam to sobie ubzdural). Dlatego tez staralam sie i staram byc neutralna wobec niej, bo jakby zdarzylo sie najmniej prawdopodobne (rozwod i zwiazek z P), to na pewno bysmy spedzali sporo czasu razem. Ale kurcze nie moge, narasta we mnie frustracja i jad :zly: Ciekawe czy ona sobie zdaje sprawe ze nie dosc ze rozwala swoja rodzinę, to dodatkowo zniszczyla (przyczynila sie do tego) wieloletnia przyjazn. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
2018-12-10, 11:55 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Może to Wy w jego mniemaniu przekroczyliście granice przyjaźni przesadnie mu matkując? Sama twierdzisz, że koleś nie lubi rozmawiać o swoich uczuciach, a Ty pomimo tego drążysz tematy, których on z Wami poruszać nie chce.
I ten Sylwester... W czym problem jeśli by ten dzień spędził samotnie? Serio to taki problem? Natomiast z wystawieniem Was postąpił chamsko. Po takim numerze Wy tego kolegę powinniście omijać. |
2018-12-10, 11:55 | #7 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Granice w przyjaźni
To nie ona zniszczyła przyjaźń, tylko on, bo po prostu jest burakiem. Chcecie dla niego dobrze, ale on ma Was gdzieś. I naprawdę nie ma sensu go niańczyć. Jego życie, jego wybory, jego ewentualnie bolące dupsko.
---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ---------- Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2018-12-10, 12:08 | #8 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Cytat:
Nie matkujemy mu na sile, wkurza nas ze po raz kolejny wpakowal sie w łajnowate zauroczenie i znowu będzie cierpial. Moim zdaniem, jesli tak jej na nim zalezy, to powinno byc dla niej wazne zeby P dalej mial przyjaciół. To chyba naturalne. Ale najwyraźniej oboje maja klapki na oczach, a my jestesmy niewygodni, bo trzezwo na to wszystko patrzymy. Dostalismy jakis czas temu od P wiadomosc, cos w stylu "zle mi z tym co wam zrobilem, moze kiedys mi wybaczycie. Milego dnia." Nie odlowiedzielismy mu na to, bo odebralismy to jak komunikat "albo sie z tym pogodzicie albo nie", bylo nam przykro. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
|
2018-12-10, 12:55 | #9 | |||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Skąd pomysł, że jej nie zależy by P posiadał przyjaciół? Może jej zależy, ale nieszczególnie widzi sens, żebyście to nadal byli WY, skoro nią gardzicie, a dla swojego przyjaciela wymyślacie lepsze pomysły na życie. |
|||||||
2018-12-10, 13:39 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Granice w przyjaźni
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86229992]A prosił was chociaż o rady, czy sami nieproszeni komentujecie jego osobiste wybory, które was w ogóle nie dotyczą?
Czyli umawialiście się wcześniej, że go zabieracie, a on was olał wiedząc, że jedziecie specjalnie po niego? Jeśli tak, to słabo z jego strony. Za co jesteś wkurzona na nią, skoro to nie twój interes co robi. Nie masz też podstaw oceniać jej przykładności jako żony, bo z tego co rozumiem, nie przyjaźnicie się z nią, a co za tym idzie pojęcia nie macie jakie zasady panują w jej związku. Może zwyczajnie widzi, że nie możecie zdzierżyć jego życia osobistego. Niczego nie rozbija, bo nie podejmuje decyzji za nią. W takim razie jesteś przewrażliwiona, skoro tak się emocjonujesz własnymi wyobrażeniami na temat jej rzekomo niemoralnego postępowania. Czyli kolejny raz powtarzasz coś, czego nie wiesz, a na dodatek obwiniasz ją o zniszczenie przyjaźni, w której sama nie bierze udziału. To decyzja waszego przyjaciela, że was unika, a nie jej. Skąd pomysł, że jej nie zależy by P posiadał przyjaciół? Może jej zależy, ale nieszczególnie widzi sens, żebyście to nadal byli WY, skoro nią gardzicie, a dla swojego przyjaciela wymyślacie lepsze pomysły na życie.[/QUOTE]1. Nie wymyslamy mu scenariuszy na zycie 2. Jako przyjaciele, ktorym nie raz sie wyplakiwal, uwazam, ze mozemy wyrazic swoje zdanie - przyjaciel nie jest w koncu od glaskania, sam mowil, ze ceni w nas szczerosc i chce rozmawiac 3. Laska ma parcie na Internety - lubi sie "pokazywac" swiat jest mały ludzie z pracy wiedza co odwala w domu - stad moje wnioski. Staram sie nie nastawiac na nia negatywnie, ale jest mi trudno, bo nie popieram takiego zachowania. 4. Moze rzeczywiscie jestem przewrazliwiona, boli mnie to co sie stalo, trudno mi sobie z tym poradzic - stad moj watek tutaj. Uwazam ze przede wszystkim za ta sytuacje odpowiada P, bo to jego decyzja. Ale ciezko mi byc w 100% neutralna wobec tej dziewczyny. 5. Tak, P doskonale wiedzial ze jedziemy specjalnie po niego. Zrobilismy sobie wycieczke tam i z powrotem, bo wolal jechac z nia i reszta uczestnikow imprezy. Dodam, ze mial zapewniony nocleg i byl zaproszony do naszej wspolnej znajomej - wszystko olal i nawet nie przyszedł sie wtedy przywitać, choc dawno sie cala ekipa nie widzielismy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
2018-12-10, 13:52 | #11 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2018-12-10, 14:23 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Granice w przyjaźni
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86230215]Owszem, możecie, jeśli jednak robicie to nieproszeni o zdanie, to potem możecie ponieść tego konsekwencje.
"Świat jest mały i ludzie z pracy gadajo" to uzasadnienie tak samo absurdalne. Podejrzewam, że ludziom z pracy również laska nie opowiada na co się z mężem umawia. Zresztą serio wyjścia na kawę wspólne spędzanie przerw w pracy to jakaś wielka kontrowersja? I właśnie twój brak neutralności wobec niej jest najdziwniejszy, bo ona wam nic nie obiecała, nie przyjaźnicie się i w przeciwieństwie do P niczego wam nie zawdzięcza. To w takim razie zachował się jak buc i nic go nie tłumaczy. Mógł dać znać wcześniej co planuje.[/QUOTE]Dzięki za odpowiedz. Mysle ze w natloku zlosci przelewam ja na ta dziewczyne. To nie tylko wspolne wyjscia na przerwę itp. Tych sytuacji bylo troche wiecej, zauwazyli to blizsi znajomi P, ale i reszta, wiadomo jak to w korpo zaczely sie komentarze. Wiele osob nie wiedzialo ze wybranka P ma meza i wrecz cieszyło sie z tego ze kogos sobie znalazł... My i zbajomi P nie komentowalismy tego szerzej. No coz chyba muszę odpuscic i czekac na rozwój wydarzen. I tak nie mam sily sie teraz do P odzywac, moj maz w ogole nie ma takiego zamiaru i unika tematow innych niz sluzbowe. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
2018-12-10, 15:03 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 142
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Przede wszystkim P. potrzebuje bardziej pomocy psychologa. To nie może być przypadek, że ciągle wkręca się w toksyczne dla niego znajomości. Ma to jakiś wspólny mianownik, który siedzi w jego głowie lub przeszłości. On sam zapewne nie jest tego świadomy, a poznanie tego mianownika to już pół sukcesu. Jako przyjaciele powinniście pomóc mu dorosnąć. Niech chłopak wreszcie zacznie sam ogarniać swoje życie. Nie możecie też sobie pozwolić wejść mu na głowę. Po tym, jak wystawił was z tą imprezą powinniście czekać na szczere przeprosiny z jego strony i niech on sam naprawia tą sytuację. Są jakieś granice. Jeśli pozwolicie mu się traktować tak, że w dowolnej chwili może was rzucić w kąt, a potem znowu w razie potrzeby przyjść po pomoc, to będzie was tak traktował. Niech ponosi konsekwencje swojego postępowania. Nie bądźcie cały czas dla niego dostępni.
|
2018-12-10, 16:13 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Ale... oni się po prostu kolegują.
Tak mi to wygląda. A nawet jeśli, nie dasz interes. Wy mu właściciel z buciorami, on was olał I zachował się bucowato - finito, tyle w temacie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2018-12-10, 16:25 | #15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
|
2018-12-10, 16:41 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Cytat:
Kolejna sprawa jest taka, że jeśli wyjdzie, to nie będzie wasza sprawa, tylko jego i jej. |
|
2018-12-10, 16:49 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Granice w przyjaźni
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86230972]Jak się objawia to "coś więcej niż koleżeństwo"? Bo to, że się zakochał, samo w sobie nie implikuje, że ich relacja poza koleżeństwo wyjdzie.
Kolejna sprawa jest taka, że jeśli wyjdzie, to nie będzie wasza sprawa, tylko jego i jej.[/QUOTE]Do lozka mu nie zagladamy. W detektywow sie tez nie bawimy. Moze masz racje, mam nadzieje. Ale za duzo zachowan - olewanie obowiazkow, zeby wracac razem z pracy, siedzenie i gruchanie przy jednym biurku itp. mowi sama za siebie. Nie rozmawiamy ze soba od paru miesiecy, wiec nie znamy szczegolow. Będzie nasza sprawa jak P będzie cierpial, nie chcemy tego bo nam na nim zalezy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
2018-12-10, 16:58 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Cytat:
W ogóle spać z nią też nie. Można powiedzieć raz co się uważa i tyle. Ale nie suszyć komuś głowę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-12-10, 17:09 | #19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Cytat:
Nie suszylismy mu w ogole glowy! Rozmowy byly dwie, nienahalne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
|
2018-12-10, 17:29 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-12-10, 17:56 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Cytat:
Z jego punktu widzenia może były nachalne. |
|
2018-12-10, 17:57 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Granice w przyjaźni
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86231302]To jest wasz wybór, że wam na nim zależy. I jak widać to uczucie jest nieodwzajemnione.
Z jego punktu widzenia może były nachalne.[/QUOTE]Uwazasz ze to jedyny powod dla ktorego nas olal? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
2018-12-10, 18:04 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Granice w przyjaźni
|
2018-12-10, 18:16 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Granice w przyjaźni
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86231327]Nie wiem. Nie znam gościa, nie słyszałam waszych rozmów. Ale potrafię sobie wyobrazić, że mogło mu się nie spodobać to, co od was usłyszał i uznać to za powód do zerwania kontaktów.[/QUOTE]Kontakty zerwal tez z innymi znajomymi, którym sie nie zwierzal.
Uwazasz ze to my powinnismy do niego wyciągnąć reke czy czekac na jego ruch? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
2018-12-10, 18:20 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 142
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Cytat:
|
|
2018-12-10, 18:41 | #26 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Cytat:
Cytat:
|
||
2018-12-10, 19:04 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Granice w przyjaźni
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86231486]Skąd wiesz, czy się nie zwierzał? A może widzieli co robi i też komentowali?
Moglibyście zagadać na zasadzie co u niego słychać jeśli rzeczywiście będziecie ciekawi, ale myślę, że nic ponad to.[/QUOTE]Wiem, bo to tez nasi wspolni znajomi. Z nimi tez rozluznil a wlasciwie zerwal kontakt. Zagadac moge czesto, ale jak go widze mam tyle zalu ze moglabym niepotrzebnie mu nagadac. Zdarzylo sie ze razem, w trojke, wyszlismy z pracy (jeden z nielicznych dni, kiedy nie szedl z nia) ale rozmowa sie nie kleila. Moj TZ jest zawziety i uwaza ze to on powinien zaczac z nami rozmowe na ten trudny temat. Bo gadka o ☠☠☠☠☠☠☠ach kiedy kazde wie co sie porobilo jest jeszcze bardziej wkurzajaca. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
2018-12-10, 19:06 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Granice w przyjaźni
|
2018-12-10, 19:19 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Granice w przyjaźni
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86231605]Tzn na który trudny temat? Ten, że przestał z wami gadać i was wystawił?[/QUOTE]Tak
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
2018-12-11, 08:33 | #30 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Granice w przyjaźni
Ja to bym na nic nie czekała. Koleś w zasadzie zerwał przyjaźń, jeśli się zamierza pojawić dopiero jak mu się będzie pod tyłkiem paliło, to sorry, ale taką przyjaźń to ja bym chromoliła.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:23.