>dłuuugie< podpaski

[ukrycior]

Napisane przez Alice in Wonderland

wooow, no tak co czlowiek to ma swoje indywidualnosci ale jak to robilas ze podpaska ze skrzydelkami latala po sypialni?
ja akurat nie mam parcia na pecherz, jak juz to w dzionek, ale wlasnie w nocy lulam, wiec musialabym specjalnie budzic sie w ciagu nocy na zmiane tamponu- nie, nie, nie

Ja tak śpię. Prześcieradło w rulon, piżama w stanie agonalnym, cała owinięta 3 razy słuchawkami od przętu grającego, a ew. dodatki w stylu "skarpetki na stopy bo mi zimno", podpaski, termofory latają po pokoju. Śpię tak od dziecka, często mam też porwaną poszewkę od kołdry. No ten typ tak ma.

[Alice in Wonderland]

urocze
a co do tamponow- pewnie na Twoim miejscu w 100% tylko bym je stosowala
a co sie dzieje z partnerem? pewnie ma juz swoje patenty

[Alice in Wonderland]

znalazlam na stronce ob

czy tampony wywoluja infekcje?

Przeprowadzono na ten temat wiele badań i lekarze doszli do wniosku, że tampony nie wywołują infekcji. Tampony są wytwarzane z materiałów, które nie sprzyjają rozwojowi bakterii i nie mają wpływu na naturalną mikroflorę wewnątrz pochwy.


oraz strasznie mnie zdziwil motyw z tym ze krew moze trafic do jamy brzusznej, pierwszy raz o tym slysze, ale kurde tak pomyslalam, ze jak tampon juz wchlonal duzo krwi, to krew widze na bieliznie, wiec ma swoje ujsciena dol, a nie w gore, chociaz wolalabym tu jeszcze wypowiedz ginekologa na ten temat

ale rowniez na stronce ob znalazlam info:

Czy tampony blokują przepływ wydzieliny miesiączkowej?
Jedną z obaw dotyczących tamponów jest to, że tampon może blokować wydalanie wydzieliny miesiączkowej. Tampon nie blokuje odpływu krwi menstruacyjnej. Działa on jak mała gąbka: wchłania wydzielinę i odprowadza ją do swojego wnętrza dopóty, dopóki całkowicie nie nasiąknie. Potem zaczyna przepuszczać wydzielinę. To, jak często trzeba zmieniać tampon, zależy od obfitości Twojego krwawienia.

[ukrycior]

Napisane przez Alice in Wonderland

urocze
a co do tamponow- pewnie na Twoim miejscu w 100% tylko bym je stosowala
a co sie dzieje z partnerem? pewnie ma juz swoje patenty

Spi jak bóbr.

[evil minded]

Napisane przez Alice in Wonderland

znalazlam na stronce ob

czy tampony wywoluja infekcje?

Przeprowadzono na ten temat wiele badań i lekarze doszli do wniosku, że tampony nie wywołują infekcji. Tampony są wytwarzane z materiałów, które nie sprzyjają rozwojowi bakterii i nie mają wpływu na naturalną mikroflorę wewnątrz pochwy.

No wiesz, trudno liczyć na to, że na stronie promującej tampony znajdzie się inne informacje na ich temat, jak pozytywne.
Ja tam wyznaję zasady zdrowego rozsądku - tampony są dla ludzi, ale należy używać ich z dużym umiarem. Myślę, że to najlepsze rozwiązanie.

[Alice in Wonderland]

Ale wez pod uwage, ze nie moga pisac NIEPRAWDY
ja srtosuje wymiennie podpaski z tamponami i wkladkami- tak jak juz pisalam

a skopiowalam owa informacje, bowiem dziewczyny stosuja tu spirale, jestem jeszcze mloda i nie wiem jak to tam z tym jest, ale ukryciorowi lekarz akurat nic nie powiedzial-aby wlasnie nie stosowala tamponow- moze wlasnie dlatego? ze nie powoduja infekcji, przeciez OB (firma Johnson & Johnson) nie moga sobie z palca wyssac takich informacji, czy tez zmyslac

[Alice in Wonderland]

Napisane przez ukrycior

Spi jak bóbr.

to jest dobre

[evil minded]

Napisane przez Alice in Wonderland

Ale wez pod uwage, ze nie moga pisac NIEPRAWDY

Hm, jest takie powiedzenie, "prawda jest jak du**, każdy ma swoją".
Ja nauczyłam się z przymrużeniem oka czytać takie informacje podawane przez źródla, którym zależy na dobrej sprzedaży, chociażby na przykładzie tabletek anty, przecież NIGDZIE nie przeczytasz badań zrobionych przez niezależne agencja badawcze na ich temat, biznes musi się kręcić. Moim zdaniem podobnie jest z tamponami, chociaż na pewno nie na taką skalę szkodliwości.

[agabil1]

Napisane przez evil minded

No wiesz, trudno liczyć na to, że na stronie promującej tampony znajdzie się inne informacje na ich temat, jak pozytywne.
Ja tam wyznaję zasady zdrowego rozsądku - tampony są dla ludzi, ale należy używać ich z dużym umiarem. Myślę, że to najlepsze rozwiązanie.

oczywiście
Pracuję w Służbie Zdrowia, co prawda to stomatologia ale mam bliski kontakt zarówno przez pracę jak i z powodów prywatnych z wieloma znakomitymi lekarzami ginekologami i odradzają stosowanie tamponów cały czas, a tym bardziej wkładanie jednego tamponu na więcej niż 5 godzin.

[Alice in Wonderland]

to znaczy ze mozna ich podac do sądu?
no w koncu pisza nieprawde bo chca aby interesik sie krecil
z reszta ja nie chce sie klocic, tylko zamiescilam owa informacje z tego powodu co napisalam wczesniej w poscie

a co do tabletek to przeciez wiadomo jakie sa + i -

[evil minded]

Napisane przez agabil1

oczywiście
Pracuję w Służbie Zdrowia, co prawda to stomatologia ale mam bliski kontakt zarówno przez pracę jak i z powodów prywatnych z wieloma znakomitymi lekarzami ginekologami i odradzają stosowanie tamponów cały czas, a tym bardziej wkładanie jednego tamponu na więcej niż 5 godzin.

Właśnie.
Bardziej ufam lekarzom niż reklamom.

Napisane przez Alice in Wonderland

to znaczy ze mozna ich podac do sądu?
no w koncu pisza nieprawde bo chca aby interesik sie krecil
z reszta ja nie chce sie klocic, tylko zamiescilam owa informacje z tego powodu co napisalam wczesniej w poscie

a co do tabletek to przeciez wiadomo jakie sa + i -

Nie chodzi o jakąkolwiek kłótnię (no bez przesady, o tampony), ale o to, że nie można bezkrytycznie podchodzić do informacji, zwłaszcza zamieszczonych przez tych, którym zależy na sprzedaży danych artykułów.

Co do tabletek, to moim zdaniem wcale tak nie wiadomo, jakie są plusy czy minusy. Mój ginekolog złego słowa na nie nie powie, natomiast w necie pełno jest relacji dziewczyn dotyczących problemów podczas brania czy po odstawieniu.
W prasie kobiecej też opisują pigułki w samych superlatywach, a na stronie obok znajduje się sprytnie zakamuflowana reklama tabletek nowej generacji.
Jako konsument tychże pigułek chciałabym uzyskać obiektywne informacje, nie kościołową propagandę czy superlatywy prasy i większosci ginekologów.

[QsQs]

ja w ogole nie stosuje tamponow. rodzaj podpasek jest mi praktycznie obojetny..... Wazna jest odpowiednia bielizna! Mam pare odpowiednich majtek na tą okazje. Są czarne, grube, obcisle, dopasowane, gumki przylegaja do ciala, nie slizgaja sie po pupie. Gdy je zaloze to podpaska zawsze jest na miejscu i nic nie wycieka, nie brudzi sie. Polecam kupic przede wszytskim odpowiednie majtki

[Alice in Wonderland]

Chodzi mi o to ze sa pewne prawa i nie mozna oszukiwac konsumentow piszac bzdury, tzn. wiem co to marketing, reklama, te wszelkie ich sposoby aby naklonic do kupna, zbajerowac, ale nie mozna mylic mydlenia oczu z tym wszystkim czym sa pewne normy i prawa
a co do tabletek, to czytalam w prasie informacje dotyczace plusow i munusow, dla kogo sa a dla kogo nie, ginekolog ten dobry, najlepiej ktory nas zna rowniez przespisze te dla nas, ja nie odczuwam skutkow ubocznych po tabletkach- naprawde, aczkolwiek bacznie obserwuje

zgodze sie z QsQs iz dobra bielizna jest duzym sukcesem w momencie stosowania podpasek

[ukrycior]

Napisane przez Alice in Wonderland

Chodzi mi o to ze sa pewne prawa i nie mozna oszukiwac konsumentow piszac bzdury, tzn. wiem co to marketing, reklama, te wszelkie ich sposoby aby naklonic do kupna, zbajerowac, ale nie mozna mylic mydlenia oczu z tym wszystkim czym sa pewne normy i prawa
a co do tabletek, to czytalam w prasie informacje dotyczace plusow i munusow, dla kogo sa a dla kogo nie, ginekolog ten dobry, najlepiej ktory nas zna rowniez przespisze te dla nas, ja nie odczuwam skutkow ubocznych po tabletkach- naprawde, aczkolwiek bacznie obserwuje

zgodze sie z QsQs iz dobra bielizna jest duzym sukcesem w momencie stosowania podpasek

Mnie już nawet dobra bielizna nie pomaga. Co ja nie próbowałam, zawsze się kończyło tak samo. Zawsze. Ja nie wiem, jestem w nocy jakaś masakrycznie nadpobudliwa. Wszystkie jest u mnie zwinięte w rulon. Potrafię iść spać w koszulce nocnej i obudzić się bez (bez ingerencji małżonka). Więc naprawdę tu ani ciasne gacie, ani nic innego nie pomogą. A dziś to mi w ogóle nic nie pomoże, bo leje się ze mnie, jakby ktoś kran odkręcił, mam największy tampon, podpaskę i ciągle latam do kibla, mam wrażenie, że zemdleje, jakoś mi słabo. Krwotok a nie okres.

[Bdebdusia]

Napisane przez ukrycior

A dziś to mi w ogóle nic nie pomoże, bo leje się ze mnie, jakby ktoś kran odkręcił, mam największy tampon, podpaskę i ciągle latam do kibla, mam wrażenie, że zemdleje, jakoś mi słabo. Krwotok a nie okres.

Hihihi u mnie jest dokładnie to samo podczas okresu. Masakra jakaś Ale też mam wkładkę wewn. i to przez to. Ale na szczęście właśnie jestem "po"

[ukrycior]

Napisane przez Bdebdusia

Hihihi u mnie jest dokładnie to samo podczas okresu. Masakra jakaś Ale też mam wkładkę wewn. i to przez to. Ale na szczęście właśnie jestem "po"

No właśnie. A ja mam dziś apogeum. Zastanawiam się nad zastosowaniem niewielkiego wiaderka vel miednicy...

[Bdebdusia]

Napisane przez ukrycior

No właśnie. A ja mam dziś apogeum. Zastanawiam się nad zastosowaniem niewielkiego wiaderka vel miednicy...

Tego nie testowałam. Może to lepsze od podpasek i tamponów

[ukrycior]

Napisane przez Bdebdusia

Tego nie testowałam. Może to lepsze od podpasek i tamponów

Boję się tylko, żeby nie rzucać tym w nocy po sypialni. Bo dla mojego lustrzanego komandora mogłoby się skończyć gorzej niż przy latających podpaskach.

[Bdebdusia]

Napisane przez ukrycior

Boję się tylko, żeby nie rzucać tym w nocy po sypialni. Bo dla mojego lustrzanego komandora mogłoby się skończyć gorzej niż przy latających podpaskach.

ukrycior bo już mnie brzuch boli od śmiania. Może nie będzie tak źle
Dobranoc


i wciąż się chichram...

[ukrycior]

Napisane przez Bdebdusia

ukrycior bo już mnie brzuch boli od śmiania. Może nie będzie tak źle
Dobranoc


i wciąż się chichram...

Dobranoc, dobranoc... Ty się śmiejesz, a ja nie wiem, czy mam iść spać... w tych okolicznościach...

[Bdebdusia]

Napisane przez ukrycior

Dobranoc, dobranoc... Ty się śmiejesz, a ja nie wiem, czy mam iść spać... w tych okolicznościach...

Kochana wiem co to znaczy obfity okres Może jakoś to będzie u ciebie
Zdaj relacje jutro

Dobra spadam już naprawdę

[srubka]

jesli chodzi o mnie to na dzien tampony, no chyba ze przez dzien siedze sobie w domu to wtedy na odmiane podpaska
na noc generalnie podpaska (wtedy spie ze zlaczonymi nogami i tylko na plecach przez cala noc) hehe, czasem na noc tampon, pod warunkiem ze ide spac pozno i wstaje wczesnie rano tak o 5 am.

[Alice in Wonderland]

ukrycior, a to pierwsze dni miesiaczki?

[evil minded]

Napisane przez ukrycior

A dziś to mi w ogóle nic nie pomoże, bo leje się ze mnie, jakby ktoś kran odkręcił, mam największy tampon, podpaskę i ciągle latam do kibla, mam wrażenie, że zemdleje, jakoś mi słabo. Krwotok a nie okres.

Nie chcę Cię straszyć, ale...

Moja ciocia miała podonie wyglądające okresy. Dorobiła się anemii nawet na nich. Skończyło się amputacją macicy z powodu mięśniaków na niej.

[ukrycior]

Napisane przez Alice in Wonderland

ukrycior, a to pierwsze dni miesiaczki?

Środek. Ale już jest lepiej.

Napisane przez evil minded

Nie chcę Cię straszyć, ale...

Moja ciocia miała podonie wyglądające okresy. Dorobiła się anemii nawet na nich. Skończyło się amputacją macicy z powodu mięśniaków na niej.

Nie straszysz mnie. Ja mam spiralkę, stąd ta intensywność. A na macicy szczególnie mi nie zależy, więc jakoś nie panikuję. Jestem pod stałą kontrolą lekarzy, wszystko jest ok, a wyniki ostatnio mam wyjątkowo książkowe.

[Alice in Wonderland]

Skoro lepiej to ok no i widze ze jest zaleznosc od tej spirali

Jak mialam lat 17 to niestety mialam przypadek z przedluzajaca sie miesiaczka, byl juz 10-11dzien, a ze mnie dalej lecialo w konu powiedzialam mamie i do gina, tam ochrzan-dlaczego teraz- bowiem wykrwawialam sie, oslabialam swoj organizm dostalam tabletki na zatrzymanie i mialam udac sie do hematologa, tam dowiedzialam sie ze cos nie tak z krzepliwoscia i znalazlo sobie ujscie tedy, ale od tamtego przypadku nie bylo powtorki i all ok,
poprostu jak cos jest nie tak, a kazda z nas zna na tyle swoj organizm, to odrazu reagowac

Poprostu czasem tak jest ze miesiaczka skapsza, albo jak potok, tylko gdy czesto powtarza sie mocne krwawienie, sadze ze dobrze sprawdzic, czy wszystko jest ok (to tak ogolnie do dziewczyn)

[ukrycior]

Napisane przez Alice in Wonderland

Skoro lepiej to ok no i widze ze jest zaleznosc od tej spirali

Jak mialam lat 17 to niestety mialam przypadek z przedluzajaca sie miesiaczka, byl juz 10-11dzien, a ze mnie dalej lecialo w konu powiedzialam mamie i do gina, tam ochrzan-dlaczego teraz- bowiem wykrwawialam sie, oslabialam swoj organizm dostalam tabletki na zatrzymanie i mialam udac sie do hematologa, tam dowiedzialam sie ze cos nie tak z krzepliwoscia i znalazlo sobie ujscie tedy, ale od tamtego przypadku nie bylo powtorki i all ok,
poprostu jak cos jest nie tak, a kazda z nas zna na tyle swoj organizm, to odrazu reagowac

Poprostu czasem tak jest ze miesiaczka skapsza, albo jak potok, tylko gdy czesto powtarza sie mocne krwawienie, sadze ze dobrze sprawdzic, czy wszystko jest ok (to tak ogolnie do dziewczyn)

Zgadzam się. Najbardziej mi się chce śmiać, jak pomyślę, że kiedy brałam tabletki potrafiłam narzekać na okres. A to był pikuś nie okres, sama przyjemność. Ale na szczęście teraz nie jest aż nie do wytrzymania, wczoraj dostałam trochę w kość, ale dziś jest ok.

[morella]

jeśli chodzi o dlugie podpaski na noc to polecam Rossmanowskie Facelle na noc. Kupiłam je pierwszy raz i sa mega długie. Az sie przeraziłam ze mi będa z tyłu wystawac i ze sie nie zmieszcza mi do majtek Jeszcze takch długich nie widziałam.

[Rysia16]

W sklepie widuję takie i takie załóżmy
Bella perfecta ultra rose (to one: http://www.goldmax.pl/images/bella_perfecta_rose_10.jpg)
Bella perfecta Rose ( one: http://image.ceneo.pl/data/products/...h-x-10-szt.jpg)
i czym one się różnia? Chłonnością grubością, opakowaniem? Może to tylko chwyt albo jakaś reklama??

[malootka]

Moje pierwsze skojarzenie jest takie, że 'ultra' to te cienkie podpaski, z jakimiś mikrogranuleczkami wchłaniającymi, a bez 'ultra' - te tradycyjne, 'grube'.