wiara w Boga?

[Magda.]

Napisane przez Jej_Ekscelencja

Och widzę, że dostrzegasz niuanse.

W rzeczy samej.

[Nadin]

Napisane przez Jej_Ekscelencja

ależ ja ci podałem źrudło to szanowany autor. ojciec antropologii kulturowej. a dzieło powstało na podstawie badań przeprowadzonych na wielu kulturach.

Rozumiem, że jest to autor podania na którym się opierasz, a nie konkretnie przeprowadzone badanie, umożliwiające stwierdzić bezapelacyjny fakt

[Sophie86]

Napisane przez Jej_Ekscelencja

a kto i kedy napisał te ewangelie? widzisz na soborze w Nicei uchwalono dogmat o trójcy. a było to dopiero w 4 wieku. wcześniej połowa biskupów uważała że żadnej trójcy nie było.

I-II w. n.e. Co do uchwalenia dogmatu to jest to oficjalne potwierdzenie prawdy wiary.Podobna sytuacja byla np.z dogmatem o niepokalanym poczeciu.Zostal on uchwalony w XiX w.,ale to nie znaczy,ze ludzie przedtem w to nie wierzyli.Wierzyli,tylko to nalezalo do tzw.Tradycji,ktora jak wiadomo rangi dogmatu nie posiada.No i nie zapominajmy o drugiej polowie biskupow .

[Nadin]

Napisane przez Jej_Ekscelencja

swoją drogą czy kk nie opiera się na podaniach. a powstała tak szczytna nauka jak tologia.

Nie pytałam o "kk"

[Jej_Ekscelencja]

[QUOTE=Nadin]Czy możesz nam przytoczyć jako osoba wykształcona genezę trójidaizmu?[/jeżeli chodziło ci o trójcę w bogu to polecam Deschnera "I znowu zapiał kur" facetowi zajeło to pół tomu wiec nie żądaj żebym ci to streszczał. po prostu sobie go poczytaj.

[Nadin]

[QUOTE=Jej_Ekscelencja]

Napisane przez Nadin

Czy możesz nam przytoczyć jako osoba wykształcona genezę trójidaizmu?[/jeżeli chodziło ci o trójcę w bogu to polecam Deschnera "I znowu zapiał kur" facetowi zajeło to pół tomu wiec nie żądaj żebym ci to streszczał. po prostu sobie go poczytaj.

Prosiłam Ciebie, o genezę trójidaizmu
Czy mogę liczyć na Twoją wiedzę w tej kwesti, nie chodzi mi tu o wiedzę Deschnera

[Jej_Ekscelencja]

Napisane przez Nadin

Rozumiem, że jest to autor podania na którym się opierasz, a nie konkretnie przeprowadzone badanie, umożliwiające stwierdzić bezapelacyjny fakt

nadin kochana czy ty nie umiesz czytać. to nie żadne podania. to dzieło antropologa kulturowego. Antropologia kulturowa, podobnie jak historia jest nauką idiograficzną, czyli opisującą zjawiska, w przeciwieństwie do nauk nomotetycznych, czyli takich, które dążą do wyjaśniania zjawisk, jak matematyka czy fizyka. Jednocześnie nauki idiograficzne zajmują się pewną powtarzalnością zjawisk i procesów, nie dążąc do wyjaśniania ich źródła. Innymi słowy: nauki te nie mają narzędzi, które pozwalają coś zważyć, zmierzyć, policzyć i w ten sposób opisać świat, np. w kategoriach statystycznych.

[Jej_Ekscelencja]

[QUOTE=Nadin]

Napisane przez Jej_Ekscelencja

Prosiłam Ciebie, o genezę trójidaizmu
Czy mogę liczyć na Twoją wiedzę w tej kwesti, nie chodzi mi tu o wiedzę Deschnera

Wcześniej prosiłaś mnie o podanie źródeł. Podałem Ci je. Napisałaś, że to co ja myślę nie obchodzi Cię. To co ja myślę, już napisałem wcześniej.

[Nadin]

Napisane przez Jej_Ekscelencja

nadin kochana czy ty nie umiesz czytać. to nie żadne podania. to dzieło antropologa kulturowego. Antropologia kulturowa, podobnie jak historia jest nauką idiograficzną, czyli opisującą zjawiska, w przeciwieństwie do nauk nomotetycznych, czyli takich, które dążą do wyjaśniania zjawisk, jak matematyka czy fizyka. Jednocześnie nauki idiograficzne zajmują się pewną powtarzalnością zjawisk i procesów, nie dążąc do wyjaśniania ich źródła. Innymi słowy: nauki te nie mają narzędzi, które pozwalają coś zważyć, zmierzyć, policzyć i w ten sposób opisać świat, np. w kategoriach statystycznych.

Czy to konkretne badanie stwierdzające bezapelacyjny fakt, bo mam wrażenie, że nie chcewsz odpowiedieć na moje pytanie?
Nie pytam o narzędzia i metody o efekt badawczy

[Jej_Ekscelencja]

Napisane przez Sophie86

I-II w. n.e. Co do uchwalenia dogmatu to jest to oficjalne potwierdzenie prawdy wiary.Podobna sytuacja byla np.z dogmatem o niepokalanym poczeciu.Zostal on uchwalony w XiX w.,ale to nie znaczy,ze ludzie przedtem w to nie wierzyli.Wierzyli,tylko to nalezalo do tzw.Tradycji,ktora jak wiadomo rangi dogmatu nie posiada.No i nie zapominajmy o drugiej polowie biskupow .

Tutaj podaję Ci historię jednego z biskupów i jego wierzeń. Radzę zwrócić uwagę na daty, bo różnią się bardzo od Twoich


Arianizm
Nazwy arianie i arianizm pochodzą od Ariusza, duchownego Kościoła w Aleksandrii w Egipcie. W 321 roku został on ekskomunikowany przez synod w Aleksandrii. Ariusz twierdził, że Jezus Chrystus jako syn Boży jest poddany Bogu, że został stworzony przez Ojca, co oznaczało, że "był czas, kiedy nie było Jezusa Chrystusa" i zanim został stworzony nie istniał. Tym samym Ariusz kwestionował boską naturę Jezusa Chrystusa. Było to sprzeczne z kształtującą się wtedy doktryną o równości Boga Ojca i Syna, która potem rozwinęła się w naukę o Świętej Trójcy. Arianie odrzucali doktrynę o Trójcy jako niebiblijną.
Szczytowy okres wpływów arianizmu w Cesarstwie Rzymskim przypadł na panowanie ariańskiego cesarza Konstancjusza II w latach 350-361. W roku 381 cesarz Teodozjusz I uznał arianizm za herezję, co zapoczątkowało prześladowania jego zwolenników.
Arianizm stał się także wyznaniem germańskich ludów, które zalały Cesarstwo Zachodnie w V wieku. Szczególnie surową formę arianizmu przyjęli Wandalowie. Jedynie Frankowie przyjęli chrzest w obrządku rzymskim. Z czasem ludy germańskie zamieszkujące dawne imperium zaczęły odchodzić od nauk Ariusza (VII wiek).

(cytat za Wikipedią)

[Jej_Ekscelencja]

Napisane przez Nadin

Czy to konkretne badanie stwierdzające bezapelacyjny fakt, bo mam wrażenie, że nie chcewsz odpowiedieć na moje pytanie?
Nie pytam o narzędzia i metody o efekt badawczy

Efektem badań, jest to dzieło naukowe, o którym piszę, zarówno Złota Gałąź jak i prace Deschnera. Niestety żaden historyk nie może cofnąć się w czasie, by sprawdzić jak było naprawdę (a szkoda).

[Nadin]

[QUOTE=Jej_Ekscelencja]

Napisane przez Nadin

Wcześniej prosiłaś mnie o podanie źródeł. Podałem Ci je. Napisałaś, że to co ja myślę nie obchodzi Cię. To co ja myślę, już napisałem wcześniej.

Prosze abyś uważniej czytał moje wypowiedzi, bo mam wrażenie, że tego nie robisz
Pytam więc o stwierdzony fakt badanie, na którym opierasz wypowiedzi, nie nie o (dzieła, podanie, ksiegi,) czyli narzedzia czy też metody
Prosiłam też Ciebie o przytoczenie genezy trójidaizmu, a nie żródeł tej oto genezy

[Jej_Ekscelencja]

[QUOTE=Nadin]

Napisane przez Jej_Ekscelencja

Prosze abyś uważniej czytał moje wypowiedzi, bo mam wrażenie, że tego nie robisz
Pytam więc o stwierdzony fakt badanie, na którym opierasz wypowiedzi, nie nie o (dzieła, podanie, ksiegi,) czyli narzedzia czy też metody
Prosiłam też Ciebie o przytoczenie genezy trójidaizmu, a nie żródeł tej oto genezy

wybacz jestem chyba zbyt mało inteligentny na twoje potrzeby

[Jej_Ekscelencja]

[QUOTE=Nadin]

Napisane przez Jej_Ekscelencja

Prosze abyś uważniej czytał moje wypowiedzi, bo mam wrażenie, że tego nie robisz
Pytam więc o stwierdzony fakt badanie, na którym opierasz wypowiedzi, nie nie o (dzieła, podanie, ksiegi,) czyli narzedzia czy też metody
Prosiłam też Ciebie o przytoczenie genezy trójidaizmu, a nie żródeł tej oto genezy

Nadin czy słowo trójidaizm to nie przypadkiem twój neologizm. Bo ani ja ani encyklopedia go nie znają?

[Nadin]

[QUOTE=Jej_Ekscelencja]

Napisane przez Nadin

wybacz jestem chyba zbyt mało inteligentny na twoje potrzeby

Kiedy piszesz, wybacz jestem chyba zbyt mało inteligentny na twoje potrzeby, mam wrażnie, że nie chcesz odpowiedzieć na moje pytania, wiiec pytam czemu? nie uniżając Twojej inteligęcji

[Jej_Ekscelencja]

[QUOTE=Nadin]

Napisane przez Jej_Ekscelencja

Kiedy piszesz, wybacz jestem chyba zbyt mało inteligentny na twoje potrzeby, mam wrażnie, że nie chcesz odpowiedzieć na moje pytania, wiiec pytam czemu? nie uniżając Twojej inteligęcji

trójidaizm- nie znam tego słowa.

[Nadin]

[QUOTE=Jej_Ekscelencja]

Napisane przez Nadin

Nadin czy słowo trójidaizm to nie przypadkiem twój neologizm. Bo ani ja ani encyklopedia go nie znają?

Otórz to mój drogi , pan Deschnera, tutaj nie pasował w ogóle, i mam wrażenie, że podając tytuły dzieł do których się odnosisz, nie zupełnie znasz ich treść

[Sophie86]

Napisane przez Jej_Ekscelencja

Tutaj podaję Ci historię jednego z biskupów i jego wierzeń. Radzę zwrócić uwagę na daty, bo różnią się bardzo od Twoich

Ja rowiez prosze o uwazniejsze czytanie wypowiedzi.
Podalam date powstania Ewangelii (I-IIw.).A jak wiesz,dogmat ten w wiekszosci jest oparty na Ew. Jana. A wiec chrzescijanie uznawali ta prawde wiary takze zanim uchwalono go w IV w.,czego wcale nie podwazam jako historycznego faktu.

[Jej_Ekscelencja]

[QUOTE=Nadin]

Napisane przez Jej_Ekscelencja

Otórz to mój drogi , pan Deschnera, tutaj nie pasował w ogóle, i mam wrażenie, że podając tytuły dzieł do których się odnosisz, nie zupełnie znasz ich treść

pan deschner świetnie opisuje genezę powstania dogmatu trójcy.
za to rzeczywiście nic nie pisze o trójidaizie. bo czegoś takiego nie ma. teraz nawet sprawdziłem słownik wyrazów obcych.

[Nadin]

[QUOTE=Jej_Ekscelencja]

Napisane przez Nadin

pan deschner świetnie opisuje genezę powstania dogmatu trójcy.
zato rzeczywiście nic nie pisze o trójidaizie. bo czegoś takiego nie ma. teraz nawet sprawdziłem słownik wyrazów obcych.

Niestety, dziwię się jednak czemu wcześniej tego nie zauważyłeś czyżby braki w wiedzy, przyznaj się spałeś na wykładach
A może nie czytasz dokładnie wypowiedzi innych

[Jej_Ekscelencja]

Napisane przez Sophie86

Ja rowiez prosze o uwazniejsze czytanie wypowiedzi.
Podalam date powstania Ewangelii (I-IIw.).A jak wiesz,dogmat ten w wiekszosci jest oparty na Ew. Jana. A wiec chrzescijanie uznawali ta prawde wiary takze zanim uchwalono go w IV w.,czego wcale nie podwazam jako historycznego faktu.

jak sama napisałaś dogmat powstał w 4 wieku i jako historyk muszę się odnieść własnie do tego. poza tym wydaję mi sie że rozmawialiśmy o dogmacie a nie tradycji. zauważ że nawet Jan był ostatnim z ewangelistów i to dopiero u niego powstają pierwsze wzmianki równości Jezusa z Bogiem Ojcem. ale o duchu z Nimi w jednym niestety jakoś nic nie ma.

[Nadin]

Napisane przez Jej_Ekscelencja

jak sama napisałaś dogmat powstał w 4 wieku i jako historyk muszę się odnieść własnie do tego. poza tym wydaję mi sie że rozmawialiśmy o dogmacie a nie tradycji. zauważ że nawet Jan był ostatnim z ewangelistów i to dopiero u niego powstają pierwsze wzmianki równości Jezusa z Bogiem Ojcem. ale o duchu z Nimi w jednym niestety jakoś nic nie ma.

Ze mna już nie rozmawiasz?

[Jej_Ekscelencja]

Napisane przez Sophie86

Ja rowiez prosze o uwazniejsze czytanie wypowiedzi.
Podalam date powstania Ewangelii (I-IIw.).A jak wiesz,dogmat ten w wiekszosci jest oparty na Ew. Jana. A wiec chrzescijanie uznawali ta prawde wiary takze zanim uchwalono go w IV w.,czego wcale nie podwazam jako historycznego faktu.

a tutaj masz parę faktów z biblii które są anty trójcowe:
Ewangelia według świętego Marka 10,18 [Sam Jezus nie uważa się za Boga.]
Jezus mu rzekł: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. Ewangelia według świętego Jana 20,17
Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie Ewangelia według świętego Jana 14,28

[Jej_Ekscelencja]

Napisane przez Nadin

Ze mna już nie rozmawiasz?

nadin złotko może czas spać nam?

[Julie_K]

Muszę przyznać, że wątek prześledziłam z ogromnym zainteresowaniem, ale niezbyt uważnie(:P), bo jest już późno, jutro na 8.30 szkoła a ja jeszcze chcę się wypowiedzieć. Wierzę w Boga, jestem praktykującą katoliczką, chodzę do kościoła w niedziele i święta i nie wyobrażam sobie by mogło być inaczej- i to bynajmniej nie dlatego, że tak mnie wychowano- sama do tego doszłam. W swoim życiu spotkałam totalnie różnych księży- takich "z pasją", głęboko wierzących i umiejących pociągnąć za sobą ludzi oraz tych, którzy interesowali się tylko zmianą samochodu. Nie zniechęciło mnie to jednak do Kościoła- nikt nie jest idealny a taki Ksiądz "wie co robi". Poza tym do Kościoła nie chodzę dla Księży.To samo tyczy się katechetów- w podstawówce i GM miałam koszmarnych, teraz w LO trafiła mi się świetna kobieta.Ostatnio pojechałam na Światowe Dni Młodzieży i to było dla mnie duże przeżycie- ludzie z całego świata zjednoczeni w jednym celu. Nie będę bronić Kościoła, bo uważam, że wiara jest sprawą indywidualną i nie mam zamiaru nikogo nawracać. Każdy musi sam dojść do tego jaki jest jego stosunek względem religii- najgorszy w tym wypadku jest przymus.

[Jej_Ekscelencja]

Napisane przez Julie_K

Muszę przyznać, że wątek prześledziłam z ogromnym zainteresowaniem, ale niezbyt uważnie(:P), bo jest już późno, jutro na 8.30 szkoła a ja jeszcze chcę się wypowiedzieć. Wierzę w Boga, jestem praktykującą katoliczką, chodzę do kościoła w niedziele i święta i nie wyobrażam sobie by mogło być inaczej- i to bynajmniej nie dlatego, że tak mnie wychowano- sama do tego doszłam. W swoim życiu spotkałam totalnie różnych księży- takich "z pasją", głęboko wierzących i umiejących pociągnąć za sobą ludzi oraz tych, którzy interesowali się tylko zmianą samochodu. Nie zniechęciło mnie to jednak do Kościoła- nikt nie jest idealny a taki Ksiądz "wie co robi". Poza tym do Kościoła nie chodzę dla Księży.To samo tyczy się katechetów- w podstawówce i GM miałam koszmarnych, teraz w LO trafiła mi się świetna kobieta.Ostatnio pojechałam na Światowe Dni Młodzieży i to było dla mnie duże przeżycie- ludzie z całego świata zjednoczeni w jednym celu. Nie będę bronić Kościoła, bo uważam, że wiara jest sprawą indywidualną i nie mam zamiaru nikogo nawracać. Każdy musi sam dojść do tego jaki jest jego stosunek względem religii- najgorszy w tym wypadku jest przymus.

Świete słowa. Tylko widzisz często ten przymus był.

[Jej_Ekscelencja]

Napisane przez Sophie86

Ja rowiez prosze o uwazniejsze czytanie wypowiedzi.
Podalam date powstania Ewangelii (I-IIw.).A jak wiesz,dogmat ten w wiekszosci jest oparty na Ew. Jana. A wiec chrzescijanie uznawali ta prawde wiary takze zanim uchwalono go w IV w.,czego wcale nie podwazam jako historycznego faktu.

jeszce jedno powołujesz się czesto na autorytet biblii (sam wpadłem w tę zasadzkę). niestety biblia nie jest dla mnie autorytetem. została pisana rekoma ludzi. pisałem o tym

[fistaszek20]

Napisane przez Julie_K

Nie będę bronić Kościoła, bo uważam, że wiara jest sprawą indywidualną i nie mam zamiaru nikogo nawracać. Każdy musi sam dojść do tego jaki jest jego stosunek względem religii- najgorszy w tym wypadku jest przymus.

o i ja sie zgodze nie wiem juz dawno dawno nie bylem w kosciele nie wiem jak jest ale po zachwaniu tej babci niech s****ysyny nawracaja niech sluchaja mysle ze jest nieciekawie

[Sophie86]

Napisane przez Jej_Ekscelencja

jak sama napisałaś dogmat powstał w 4 wieku i jako historyk muszę się odnieść własnie do tego. poza tym wydaję mi sie że rozmawialiśmy o dogmacie a nie tradycji. zauważ że nawet Jan był ostatnim z ewangelistów i to dopiero u niego powstają pierwsze wzmianki równości Jezusa z Bogiem Ojcem. ale o duchu z Nimi w jednym niestety jakoś nic nie ma.

Rozmawialismy na temat tego,czy ludzie wierzyli w prawde o Trojcy Sw.,zanim nie wiadomo skad pojawil sie dogmat.
Poki co polecam zajrzec do :J 14,26,oraz do wczesniejszego niz ewangelie fragment z Rz 1,3-4.
A reszte dyskusji proponuje przeniesc w czasie,jako ze pora pozna i w miejscu,najlepiej na gg czy mailu,zeby inych nie zanudzac takimi zawilosciami. Z gory dzieki

[Złośnica81]

Wierzę Boga, ale jestem antyklerykałem i to zdeklarowanym, feministycznym betonem i diabłem wcielonym (nawet metalu czasem słucham, o zgrozo )
Do kościoła i kleru mam stosunek negatywny, choć nie spotkało mnie z ich strony nic złego, nie miałam żadnych głupich przeżyć z księżmi czy zakonnicami, ale też jestem pokoleniem, które do komunii przygotowywano w salkach katechetycznych, a nie w szkole... Btw wkrótce religia została wprowadzona do szkół i odbywała się w szkolnym budynku, a na angielski dzieci musiały biegać do salek katechetycznych przez pół miasta...
Bardzo ciekawy wątek, interesuję się historią, zwłaszcza historią kk i religii katolickiej, ale dowiedziałam się paru nowych rzeczy

Nadin, deja vu jakieś Widzę, że ciągle masz małe problemy z zadawaniem zrozumiałych i sensownych pytań, co nie wpływa w żaden sposób na Twą pewność siebie i nieustępliwość w wyciąganiu odpowiedzi...