Słowa "Kocham Cię"

[nie_swiadoma]

Witajcie.
Od długiego czasu czytuje to forum, a dziś postanowiłam do Was dołączyć.

Tak jak w tytule wątku. "Kocham Cię" - nigdy nie usłyszałam od partnera tych słów. A kiedy ja mu te słowa powiedziałam to był zaskoczony. I jest mi z tego powodu jakoś tak przykro. Jak myślicie czy słusznie? Jesteśmy ze sobą od kilku miesięcy.

[Paulinka181994]

Może to dla niego za wcześnie?Ile jesteście ze sobą?
Ja od swojego usłyszałam dopiero po prawie roku. :/ Mówił, że pewnego dnia wstał i uświadomił sobie, że to miłość.
Zresztą teraz też nie jest wylewny. Ja też nie.

[evolution93]

Ostatnio Kobieta chciala wymusic abym powiedzial te slowa. Nie powiedzialem bo wiedzialem ze nic z tego nie bedzie a tbedziea zbyt wiele znacza.

[nie_swiadoma]

Ja nie chcę niczego wymuszać. Być może faktycznie to za wcześnie dla niego, a jednak te słowa mają znaczenie.

[LittleAnne]

Napisane przez nie_swiadoma

Ja nie chcę niczego wymuszać. Być może faktycznie to za wcześnie dla niego, a jednak te słowa mają znaczenie.

Masz racje mają znaczenie, ale tylko wtedy kiedy są wypowiedziane szczerze, a nie pod jakąś świadomą lub nie świadomą presją. Wtedy to jest powiedziane tylko tak...dla świętego spokoju.
Nie naciskaj na Niego, mów mu że go kochasz, jeśli tak w istocie jest, ale nie patrz na niego z wyczekiwaniem, tak żeby nie musiał czuć przymusu odpowiedzenia Ci tego samego.
Ja na swoje "kocham Cie" długo czekałam, ale wierz mi było warto

[Gwiazdeczka223]

Ja Ci powiem że różnie to bywa. Ja też jestem z chłopakiem kilka miesięcy, kocham go i jestem tego pewna ale nie umiem mu tego powiedzieć. Może dla niego te słowa to poważne zobowiązanie, może się boi tak obnażyć Nie wiem, ja wiem że to głupie ale ja np. właśnie tak mam.

[telka146]

Ja powiedziałam swojemu dosc szybko, na niego czekałam pare miesięcy. Nie jest wylewny, bardzo skryty w sobie. Mysle ze musisz poczekać az ci to powie, ale ja bym nie gadala mu ciagle jak bardzo go kochasz. Powiedziałaś, wie, zrozumiał i czekaj na jego ruch. Aczkolwiek ja swojemu powiedziałam "kocham cie" 3 razy za nim on sie odwzajemnial, ale 2 razy były na imprezie wiec wiadomo ze tak łatwiej mowi sie o uczuciach.... No i za trzecim razem(tez na imprezie) mój powiedział "ja ciebie tez", nie mogłam w to uwierzyc! Czekaj cierpliwie, milosc przyjdzie. Faceci musza po prostu przetrawić wszystko, zwykle potrzebują wiecej czasu na deklaracje.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Niekoniecznie, mój wyznał mi miłość po 3 tygodniach bycia razem. Wszystko zależy od człowieka, nie można mówić, że każdy facet potrzebuje więcej czasu na wyznania. Albo może po prostu w mojego piorun strzelił, nie wiem

[Kaoru22]

Mój narzeczony powiedział mi ze mnie kocha po prawie roku związku, w tym po 5 miesiącach mieszkania razem Miał jakieś swoje przekonanie o tym że za każdym razem jak mówił kobiecie te słowa to potem wszystko szybko się psuło. Może to i trochę głupie ale przynajmniej wiem że to było dla niego bardzo ważne, że w końcu zebrał się na odwagę i powiedział mi to sam z siebie bez przymusu

Pamiętaj, że to tylko słowa. Jeśli widzisz że Twój mężczyzna Cię kocha to słowa tak naprawdę będą tutaj tylko dodatkiem Cierpliwości.

[nie_swiadoma]

Napisane przez Kaoru22

Pamiętaj, że to tylko słowa. Jeśli widzisz że Twój mężczyzna Cię kocha to słowa tak naprawdę będą tutaj tylko dodatkiem Cierpliwości.

No właśnie nie jestem na 100% pewna Jego uczuć. A z drugiej strony może to ja za dużo i szybko wymagam. Jestem troszkę w tym pogubiona.

[Emilcia96]

Jak dla mnie związek zaczyna się właśnie od kocham Cie. Po czym poznajesz że jesteście razem? Jak dla mnie jak z kimś jesteś to jest równoznaczne z tym że kochasz i to się mówi sobie

[201605161428]

Napisane przez Emilcia96

Jak dla mnie związek zaczyna się właśnie od kocham Cie. Po czym poznajesz że jesteście razem? Jak dla mnie jak z kimś jesteś to jest równoznaczne z tym że kochasz i to się mówi sobie

Nie stawialabym na rowni zauroczenia/zakochanie, ktore ciagnie nas do zwiazkow, a milosci, ktora sie w tych zwiazkach dopiero razem buduje.

[BadLife]

Mój mi powiedział po 3 miesiącach związku. Ja mu trochę później - jakoś po pół roku. Do dziś wymawianie tych słów sprawia mi trudności

[elvegirl]

Napisane przez nie_swiadoma

No właśnie nie jestem na 100% pewna Jego uczuć. A z drugiej strony może to ja za dużo i szybko wymagam. Jestem troszkę w tym pogubiona.

"kocham cię" to faktycznie dla niektórych może być poważna deklaracja, którą się nie rzuca na prawo i lewo, więc na to bym pewnie nie naciskała jakoś szczególnie. Natomiast nie wyobrażam sobie początku związku bez fascynacji, szalonych emocji, tęsknotek i ogłupienia i chcę być o tych wszystkich emocjach powiadamiana, zarówno w gestach jak i w słowach.

Jeśli nie czujesz, że mu zależy...to zastanów się skąd się to wrażenie u Ciebie bierze. Bo może przesadzasz, może wyolbrzymiasz, może chcesz za dużo za szybko, a może po prostu masz rację.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Może dlatego, że w głębi duszy czujesz, że to kłamstwo?

[_Matilde_]

Nie rozgraniczajmy na facetów i kobiety, bo to nie zależy wprost od płci. U mnie to on pierwszy powiedział że mnie kocha a mi tak łatwo nie było tego wykrztusić, choć gdzieś tam w środku wiedziałam że to jest to.

[Syl993]

Moj Tz powiedzial, ze mnie kocha po 3 miesiacach, ja jednak potrzebowalam na to troche wiecej czasu. Nie zalezy to o plci osoby, tylko od charakteru, od tego ile dana osoba juz przezyla zawodow milosnych. Moj Tz nigdy nie powiedzial dla zadnej dziewczyny przede mna, ze ja kocha, mowi, ze od samego poczatku czul do mnie cos silniejszego, jakby cos go kopnelo.
Jesli Twoj facet dla o Ciebie, widzisz, ze chce dla Ciebie jak najlepiej, to znaczy, ze jest milosc i tylko musisz poczekac, az w koncu zbierze sie w sobie i to powie.