Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

[Czekoladkaa]

wiedziałam że to będzie mocna ekipa
gratulacje dziewczyny:ju pi:

[KochamMichasia]

Niestety ja nie miałam tyle szczęścia co Wy i nie zdałam...

[Agnes140489]

Napisane przez KochamMichasia

Niestety ja nie miałam tyle szczęścia co Wy i nie zdałam...

przykro mi co się stało ?

[pomarancza89]

Napisane przez KochamMichasia

Niestety ja nie miałam tyle szczęścia co Wy i nie zdałam...

bidulo

[ania z wzgórza marzeń]

gratulacje dla tych co zdaly , oblanym powodzenia nastepnym razem

jak czytam wątek to zdaje sobie sprawę, z ecoraz bardziej panikuję, a w stresie ja nigdy nie zdam, wiem, ze powinno sie myslec pozytywnie ale nie potrafie. Mialam przerwę w jedzie, ale w sobiotę znów zaczynam jakos mi sie juz nie chce

[KochamMichasia]

Egzaminatora miałam super miłego, wszystko mi mówił co mam robić, łuk robiłam 2 razy, za pierwszym razem leciutko najechałam na linie, ale drugi raz poszedł super, następnie dwa razy robiłam górkę, pierwszy raz samochód mi zjechał a za drugim silnik zgasł,, ja na kursie jeździłam starszą toyotką 5-biegowa, tu była nówka nie śmigana 6-biegówka, nigdy górkana kursie nie wyszła mi źle, nigdy mi samochód nie zjechał autko było tak wrażliwe, supełnie inaczej się jeździło, egzaminator zapytał mnie czy chce wyjechać, na miasto, a na mieście robiłam takie błędy, jakich nigdy na kursie, nie wiem czy to przez chorobe, czy ja jestem jakaś głupia, czy to że miałam okropny kurs, czuje że nie dam rady tego zdać, powinnam sobie dokupić jazdy w innej szkole, ale poprostu nie mam pieniedzy, nie wiem ile 5, 10 czy ile.

[BeaS]

Napisane przez KochamMichasia

Niestety ja nie miałam tyle szczęścia co Wy i nie zdałam...

Ojej.

[smv]

babeczki gratuluje zdanych examów a tym co nie zdaly dont worry nie 1 i nie oststani raz jak to sie mowi

[candace1]

Napisane przez KochamMichasia

Egzaminatora miałam super miłego, wszystko mi mówił co mam robić, łuk robiłam 2 razy, za pierwszym razem leciutko najechałam na linie, ale drugi raz poszedł super, następnie dwa razy robiłam górkę, pierwszy raz samochód mi zjechał a za drugim silnik zgasł,, ja na kursie jeździłam starszą toyotką 5-biegowa, tu była nówka nie śmigana 6-biegówka, nigdy górkana kursie nie wyszła mi źle, nigdy mi samochód nie zjechał autko było tak wrażliwe, supełnie inaczej się jeździło, egzaminator zapytał mnie czy chce wyjechać, na miasto, a na mieście robiłam takie błędy, jakich nigdy na kursie, nie wiem czy to przez chorobe, czy ja jestem jakaś głupia, czy to że miałam okropny kurs, czuje że nie dam rady tego zdać, powinnam sobie dokupić jazdy w innej szkole, ale poprostu nie mam pieniedzy, nie wiem ile 5, 10 czy ile.

Szkoda, że ci się nie udało, ale to przecież Twoje pierwsze podejście...
Nie poddawaj się tak łatwo - trzeba walczyć
Kiedy masz następny raz?

A co tych 6cio biegówek, "nówek nieśmiganych" to uwerz mi, ze one już śmigane i niejedno przeszły - choćby ja dałam jednej popalić i prawie spaliłam sprzęgło za pierwszym podejściem do górki

Będzie dobrze

[benia1169]

Napisane przez KochamMichasia

Egzaminatora miałam super miłego, wszystko mi mówił co mam robić, łuk robiłam 2 razy, za pierwszym razem leciutko najechałam na linie, ale drugi raz poszedł super, następnie dwa razy robiłam górkę, pierwszy raz samochód mi zjechał a za drugim silnik zgasł,, ja na kursie jeździłam starszą toyotką 5-biegowa, tu była nówka nie śmigana 6-biegówka, nigdy górkana kursie nie wyszła mi źle, nigdy mi samochód nie zjechał autko było tak wrażliwe, supełnie inaczej się jeździło, egzaminator zapytał mnie czy chce wyjechać, na miasto, a na mieście robiłam takie błędy, jakich nigdy na kursie, nie wiem czy to przez chorobe, czy ja jestem jakaś głupia, czy to że miałam okropny kurs, czuje że nie dam rady tego zdać, powinnam sobie dokupić jazdy w innej szkole, ale poprostu nie mam pieniedzy, nie wiem ile 5, 10 czy ile.

Oj, przykro mi!
Jeśli to sprawa stresu czy choroby, to nie musisz aż tak dużo godzin dokupywać. Ale jeśli czujesz, że masz braki, to lepiej trochę jeszcze pojeździć. Trudno powiedzieć ile Ci trzeba, instruktorzy też czasem lubią naciągać. A Ty przede wszystkim daj sobie czas na wyzdrowienie i ochłonięcie po tej porażce, za parę dni będziesz mieć już bardziej racjonalne podejście. Uszy do góry!

[DontSaySorry]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

gratulacje dla tych co zdaly , oblanym powodzenia nastepnym razem

jak czytam wątek to zdaje sobie sprawę, z ecoraz bardziej panikuję, a w stresie ja nigdy nie zdam, wiem, ze powinno sie myslec pozytywnie ale nie potrafie. Mialam przerwę w jedzie, ale w sobiotę znów zaczynam jakos mi sie juz nie chce

ja nie jezdzilam juz 2 miesiace...i szczerze powiedziawszy nie chce mi sie tak samo...

Napisane przez KochamMichasia

Niestety ja nie miałam tyle szczęścia co Wy i nie zdałam...

[rzykro, ale zdasz nastepnym razem

[ines25]

Jeszcze nie wierze... ZDAŁAM!!!

[nANcY:*]

Gratuluje dziewczyny
Dzisiaj zdałam teorie. Wzięłam osobno, bo taki miałam kaprys
Praktyke mam 3 grudnia o 12.. Nie jeździłam.. od miesiąca prawie. Stresuje się na samą myśl, może gdybym wiedziała jak to 'smakuje' to byłby mniejszy

[pomarancza89]

Napisane przez ines25

Jeszcze nie wierze... ZDAŁAM!!!

brawo

[niiikiita]

Niestety nie zdałam. Nie ma co pisać bo oblałam już na łuku jak jechałam do tyłu to zachaczyłam o słupek No ale nic w końcu to był dopiero pierwszy raz jutro ide się zapisać na kolejny termin.
Widzę, że dzisiaj dużo osób zdało więc GRATULACJE

[KochamMichasia]

Kurcze tyle dziewczyn dzisiaj zdało, serdecznie gratuluje i strasznie zazdroszcze. Ale mi cholernie przykro

[kate_lol]

Gratulacje dla tych co zdały! i nie martwić się te którym się nie udalo ja mam coraz większego stresa jeszcze teraz w gdansku snieg spadl no świetnie już w ogólę nie widzę dobrze tego mojego egzaminu

[onlythebest]

Yee Ty dziś zdajesz prawda? Trzymam kciuki

Ines 25 napisz relację

A tak wogóle gratulacje dla wszystkich, którzy wczoraj zdali,
a Ty KochamMichasia się nie łam, to przecież był pierwszy raz . Najlepiej to wykup sobie kilka godzinek na 6 biegowej i będzie ok.

A ja cały czas myślę o tym, że kurcze było tak blisko żebym zdała, tak mi się dobrze jechało, gdybym tylko na ten krawężnik nie najechała przy zawracaniu (gdybym wiedziała że zawracać można z korektami a nie w 3 ruchach jak to ja sobie umyśliłam). Chyba tylko ja taka zdolniacha jestem że na zawracaniu uwaliłam

A z drugiej strony powiem Wam, że gdyby to nie pochłaniało tyle kasy to mogłabym i sto razy sobie zdawać....fajna sprawa oczywiście jak się ma sympatycznego egzaminatora.

Blue_apple zapisałaś się już?

[ninitoja]

Napisane przez pomarancza89

aaaaaaaa gratuluje Wam
Paula - dałaś czadu, chyba wiem o kogo Ci chodzi ;P brawo mała
Ninitoja spełniłaś nasze założenie ;D

Teraz Twoja kolej . Jutro będę oblewać swoje zdrowie i Twoje zwycięstwo

Napisane przez KochamMichasia

Niestety ja nie miałam tyle szczęścia co Wy i nie zdałam...

Napisane przez niiikiita

Niestety nie zdałam. Nie ma co pisać bo oblałam już na łuku jak jechałam do tyłu to zachaczyłam o słupek No ale nic w końcu to był dopiero pierwszy raz jutro ide się zapisać na kolejny termin.
Widzę, że dzisiaj dużo osób zdało więc GRATULACJE

Napisane przez Tuppence_

Gratuluję wszystkim Wizażankom które zdały!
Ja niestety dziś oblałam na lewoskręcie. Źle się ustawiłam i spowodowałam zagrożenie. Szczerze powiedziawszy nie jestem zdziwiona, bo zawsze miałam problemy żeby wykonać ten manewr poprawnie samodzielnie. Następne podejście za 3 tygodnie, a ja umawiam się na jazdy doszkalające.

Dziewczyny strasznie mi przykro bo sama wiem jak to boli. Ale proszę nie dołujcie się, tylko pełna mobilizacja i pokażcie tym wstrętnym egzaminatorom kto tu rządzi .

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

jak czytam wątek to zdaje sobie sprawę, z ecoraz bardziej panikuję, a w stresie ja nigdy nie zdam, wiem, ze powinno sie myslec pozytywnie ale nie potrafie. Mialam przerwę w jedzie, ale w sobiotę znów zaczynam jakos mi sie juz nie chce

Myślę, że jeśli będziesz pewna siebie i swoich umiejętności (no i będziesz mieć odrobinę szczęścia do egzaminatora) to wszystko pójdzie dobrze. Ja przed egzaminem sobie ciągle powtarzałam w myślach: "Byłaś taką panikarą. Nie chciałaś jeździć. Teraz umiesz prowadzić samochód, robisz to dobrze. Tylko traf na porządnego egzaminatora, bądź skupiona i nie walnij żadnego babola to zdasz". Na egzaminie byłam trochę podekscytowana, ale noga mi nie latała na sprzęgle, ręce się nie telepały. Trzeba wierzyć w siebie- to duuuużo daje .


Jeszcze raz Wam dziękuję za trzymanie kciuków i za gratulacje. Och, jak dobrze, że trafiłam na to forum .

YEE trzymam mooooooocno kciuki .

[dysia77]

Witajcie wojowniczki!
Podczytuje Was i po cichu trzymam kciuki za kazda. Sama zdalam prawko 2 pazdziernika za pierwszym razem, jakos sie udalo, i teraz jezdze tak okazjonalnie bo czekam na swoje wlasne autko, ktore obiecal mi kupic maz.

Wlasnie trafilam na taki artykul.... jak widac, grunt to nie poddawac sie i brnac do przodu i w koncu sie uda! Swoja drogą to jescze polmetek przed ta pania ale co jak co samozaparcia jej nie brakuje..... Poczytajcie: http://wiadomosci.onet.pl/2072649,12...azem,item.html

[Agnes140489]

Napisane przez niiikiita

Niestety nie zdałam. Nie ma co pisać bo oblałam już na łuku jak jechałam do tyłu to zachaczyłam o słupek No ale nic w końcu to był dopiero pierwszy raz jutro ide się zapisać na kolejny termin.
Widzę, że dzisiaj dużo osób zdało więc GRATULACJE

szkoda
następny będzie zdany

Napisane przez ines25

Jeszcze nie wierze... ZDAŁAM!!!

gratulacje cieszę sie razem z Tobą



yee powodzenia dziś

[benia1169]

Napisane przez dysia77

Witajcie wojowniczki!
Podczytuje Was i po cichu trzymam kciuki za kazda. Sama zdalam prawko 2 pazdziernika za pierwszym razem, jakos sie udalo, i teraz jezdze tak okazjonalnie bo czekam na swoje wlasne autko, ktore obiecal mi kupic maz.

Wlasnie trafilam na taki artykul.... jak widac, grunt to nie poddawac sie i brnac do przodu i w koncu sie uda! Swoja drogą to jescze polmetek przed ta pania ale co jak co samozaparcia jej nie brakuje..... Poczytajcie: http://wiadomosci.onet.pl/2072649,12...azem,item.html

O, zdała w końcu. Któraś dziewczyna tu dawała linka do artykułu o tej Koreance. No, ciekawe kiedy zda praktyczny.
A Tobie gratuluję zdania za pierwszym razem

[ankossek]

allle wczoraj dziewczyny poszalałyście Gratuluje wszystkim

KochamMichasia mam nadzieje, że dzisiaj jest już lepiej no tak to jest po niezdanych egzaminach, że się nic nie chce... ale później mija i trzeba tylko pozytywnie myśleć o kolejnym

[BeaS]

Napisane przez ines25

Jeszcze nie wierze... ZDAŁAM!!!

Gratki.

Napisane przez nANcY:*

Gratuluje dziewczyny
Dzisiaj zdałam teorie. Wzięłam osobno, bo taki miałam kaprys
Praktyke mam 3 grudnia o 12.. Nie jeździłam.. od miesiąca prawie. Stresuje się na samą myśl, może gdybym wiedziała jak to 'smakuje' to byłby mniejszy

Hej.
U mnie zadziałało w odwrotną stronę. Przed drugim egzaminem panikowałam, a jak mnie już stres opuścił to zrobiłam z siebie taaaką idiotkę. To był chyba najbardziej stresujący dzień w moim życiu.

Napisane przez niiikiita

Niestety nie zdałam.

Napisane przez dysia77

Witajcie wojowniczki!
Podczytuje Was i po cichu trzymam kciuki za kazda. Sama zdalam prawko 2 pazdziernika za pierwszym razem, jakos sie udalo, i teraz jezdze tak okazjonalnie bo czekam na swoje wlasne autko, ktore obiecal mi kupic maz.

Wlasnie trafilam na taki artykul.... jak widac, grunt to nie poddawac sie i brnac do przodu i w koncu sie uda! Swoja drogą to jescze polmetek przed ta pania ale co jak co samozaparcia jej nie brakuje..... Poczytajcie: http://wiadomosci.onet.pl/2072649,12...azem,item.html

Gratulacje. I witamy oczywiście.

Czytałam o tej pani kiedyś. Ciekawa jestem jak jej teraz pójdzie praktyczny.

[ninitoja]

pomarancza89
pandulek

Trzymam kciuki kobitki za jutrzejszy dzionek. Pomarańczko, przede wszystkim od Ciebie oczekuję jutro prezentu w postaci napisu: "ZDAŁAM" .

[BeaS]

Oczywiście yee trzymam kciuki.

Mam nadzieję, że jeszcze nie za późno.

Edit: Wcięła mi się.

[blue_apple]

Napisane przez onlythebest

A ja cały czas myślę o tym, że kurcze było tak blisko żebym zdała, tak mi się dobrze jechało, gdybym tylko na ten krawężnik nie najechała przy zawracaniu (gdybym wiedziała że zawracać można z korektami a nie w 3 ruchach jak to ja sobie umyśliłam). Chyba tylko ja taka zdolniacha jestem że na zawracaniu uwaliłam

A z drugiej strony powiem Wam, że gdyby to nie pochłaniało tyle kasy to mogłabym i sto razy sobie zdawać....fajna sprawa oczywiście jak się ma sympatycznego egzaminatora.

Blue_apple zapisałaś się już?

Nie mów sobie gdyby coś tam to bym zdała
nie obwiniaj się... nie wiesz, czy jeśli nie ten błąd, to nie inny.

eeej, serio Ci sie egzamin podobał? szalona

nie, nie zapisałam
boje sie.

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

a dziś egzamin powinna mieć też expectation, o ile instruktorowi udało się ją zapisać na ten dzień.

ciekawe jak z tym jej łukiem i parkowaniem.

[yee]

z d a ł a m ! ! !

dzięki za kciuki ;***

[blue_apple]

Napisane przez yee

z d a ł a m ! ! !

dzięki za kciuki ;***

[BeaS]

Napisane przez yee

z d a ł a m ! ! !

dzięki za kciuki ;***

Super!

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

pomarancza89
pandulek

Powodzenia jutro!