Teksty facetów cz. II

[pavett]

To jeszcze cos dorzucę tym razem to juz mój osobisty TŻ
lezymy wieczorem w łóżku a ten mi chucha i chucha i nagle wypala
Kochanie patrz umyłem ząbki moze się pokochamy

[LosingMyWay]

Rozmowa na gg z ex TŻ :
On: co tam slychac?
Ja: A nic ciekawego, bylam u kosmetyczki i zrobilam sobie brewki
On: A nie miałaś ?

[madziula0605]

Napisane przez LosingMyWay

Rozmowa na gg z ex TŻ :
On: co tam slychac?
Ja: A nic ciekawego, bylam u kosmetyczki i zrobilam sobie brewki
On: A nie miałaś ?

[Alexandraa]

Napisane przez LosingMyWay

Rozmowa na gg z ex TŻ :
On: co tam slychac?
Ja: A nic ciekawego, bylam u kosmetyczki i zrobilam sobie brewki
On: A nie miałaś ?

Super.

[mmalinowa]

Napisane przez LosingMyWay

Rozmowa na gg z ex TŻ :
On: co tam slychac?
Ja: A nic ciekawego, bylam u kosmetyczki i zrobilam sobie brewki
On: A nie miałaś ?

mój za to aż za dobrze wie co to znaczy zrobić brwi, zawsze chodzę na tego typu zabiegi do jego siostry, a ostatnio zrobiłam sobie taki dzień dla siebie - wolną sobotę poświęciłam na depilację, pedicure, manicure, maseczki na twarz, peelingi, kremiki, maska na włosy, no full wypas i piszę TŻtowi że będę piękna wieczorem on swoje "zawsze jesteś piękna", potem spotykamy się a on się przygląda tylko moim brwiom, z taką zaciekłością szuka co się zmieniło, patrząc tylko na brwi i wypala:
-ej, kotek, ale brwi już w tamtym tygodniu robiłaś, to co mówisz że będziesz piękna
witki mi opadły

[cypressangel]

Napisane przez LosingMyWay

Rozmowa na gg z ex TŻ :
On: co tam slychac?
Ja: A nic ciekawego, bylam u kosmetyczki i zrobilam sobie brewki
On: A nie miałaś ?

Świetne

[90agnieszka90]

Z rozmowy z kolegą z grupy

"któregoś dnia nie mogłem spać nad ranem,więc wstałem i wyjrzałem przez okno i wiecie co? Tak koło 5 rano,przed wschodem słońca ludzie są niebiescy"

[masija]

Napisane przez mmalinowa

mój za to aż za dobrze wie co to znaczy zrobić brwi, zawsze chodzę na tego typu zabiegi do jego siostry, a ostatnio zrobiłam sobie taki dzień dla siebie - wolną sobotę poświęciłam na depilację, pedicure, manicure, maseczki na twarz, peelingi, kremiki, maska na włosy, no full wypas i piszę TŻtowi że będę piękna wieczorem on swoje "zawsze jesteś piękna", potem spotykamy się a on się przygląda tylko moim brwiom, z taką zaciekłością szuka co się zmieniło, patrząc tylko na brwi i wypala:
-ej, kotek, ale brwi już w tamtym tygodniu robiłaś, to co mówisz że będziesz piękna
witki mi opadły

Mężczyźni..

Mój TŻ nie zauważył 2 raz, że byłam u fryzjera, ostatnim razem również więc zrobiłam mu wyrzut na żarty, że nie zauważa jak się zmieniam Efekt jest taki, że co jakiś czas patrzy na moje włosy i pyta, czy czasem nie byłam u fryzjera lub jak wyprostuję, to upewnia się, czy tylko użyłam prostownicy..

[agniesikk]

Ja: Pfff...
On: ...
Ja: Pfff.
On: ...
Ja: PFFF!!!
On: Nie musisz krzyczeć, przecież słyszę, że jesteś obrażona.

[hejYou]

Siedzimy z TŻ w samochodzie i coś tam mi słodzi i mówi perełko moja a tu przed nami taki bilbord ' Perłą chętnie się dzielisz ' . Do tej pory mi wmawia, że na końcu jest znak zapytania . Widziała któraś ?

[CytrynowaPannica]

- Powstrzymywanie gazów powoduje gnicie człowieka od wewnątrz. (Kiedy usłyszałam to pierwszy raz - popłakałam się. )

- Rozmowa:

M: Chodź mnie przytulić.
A: Nie mogę teraz.
M: Przykro mi.

( Z pozoru, rozmowa wygląda normalnie, z tym, że taka nie jest. Tż ironizuje, naśladuje mnie. :-P )

- Następna:

A: Kochanie, nogi Ci cuchną. (Oczywiście żartuję)
M: Moje nigdy nie cuchną. Moje pachną fiołkami.

- I następna:

M: Agata!
A: No?
M: Chyba mam obstrukcję. (Autentycznie takiego określenia używa)
A: Super, mogłeś mi tego oszczędzić.
M: Ale to jest zamach na mnie.

[agi_82]

Napisane przez CytrynowaPannica

- Powstrzymywanie gazów powoduje gnicie człowieka od wewnątrz. (Kiedy usłyszałam to pierwszy raz - popłakałam się. )

- Rozmowa:

M: Chodź mnie przytulić.
A: Nie mogę teraz.
M: Przykro mi.

( Z pozoru, rozmowa wygląda normalnie, z tym, że taka nie jest. Tż ironizuje, naśladuje mnie. :-P )

- Następna:

A: Kochanie, nogi Ci cuchną. (Oczywiście żartuję)
M: Moje nigdy nie cuchną. Moje pachną fiołkami.

- I następna:

M: Agata!
A: No?
M: Chyba mam obstrukcję. (Autentycznie takiego określenia używa)
A: Super, mogłeś mi tego oszczędzić.
M: Ale to jest zamach na mnie.

zamach haha dobre!!! mój tż zawsze mówi że jego stópki to "sama lawanda"

[19agusia91]

Tż mojej koleżanki. Rozmawiamy,ze dobrze, że kupiłyśmy po 2 białe bluzki na maturę, bo pogoda taka,ze nie zdążyłyby wyschnąć na jutro, na co on:
to białe dłużej schnie?

[madziula0605]

Napisane przez 19agusia91

Tż mojej koleżanki. Rozmawiamy,ze dobrze, że kupiłyśmy po 2 białe bluzki na maturę, bo pogoda taka,ze nie zdążyłyby wyschnąć na jutro, na co on:
to białe dłużej schnie?

[ola_gie]

Sprzed chwili

Mówię do TŻta, żeby rozszyfrował skrót TŻ Powiedziałam, że tak określa się chłopaka, męża, konkubenta, etc.

I wiecie, co wymyślił?

Teraz Żałuj

[tworazka]

dzisiaj wolna chata ukradkiem wzielam ponczochy samonosne i body czarne, wzielam je do lazienki, po ogoleniu po cichu klade sie na lozku cala zahwycona soba, moje kochanie odwraca sie od koputera idzie w moja strone nachyla sie i nagle tekst pokazujac na moje kolano w ponczochach
- CO TO ZA KREW?

dzieki on sie nigdy nie zacial




idziemy o 7 rano do rodzicow jego, mowie
- Kochanie spac!!!!
- Spanie? jakie spanie? czas na ruchanie

[madziula0605]

Napisane przez tworazka

dzisiaj wolna chata ukradkiem wzielam ponczochy samonosne i body czarne, wzielam je do lazienki, po ogoleniu po cichu klade sie na lozku cala zahwycona soba, moje kochanie odwraca sie od koputera idzie w moja strone nachyla sie i nagle tekst pokazujac na moje kolano w ponczochach
- CO TO ZA KREW?

dzieki on sie nigdy nie zacial

[Dotka90]

Napisane przez agniesikk

Ja: Pfff...
On: ...
Ja: Pfff.
On: ...
Ja: PFFF!!!
On: Nie musisz krzyczeć, przecież słyszę, że jesteś obrażona.

Napisane przez 19agusia91

Tż mojej koleżanki. Rozmawiamy,ze dobrze, że kupiłyśmy po 2 białe bluzki na maturę, bo pogoda taka,ze nie zdążyłyby wyschnąć na jutro, na co on:
to białe dłużej schnie?

Napisane przez ola_gie

Sprzed chwili

Mówię do TŻta, żeby rozszyfrował skrót TŻ Powiedziałam, że tak określa się chłopaka, męża, konkubenta, etc.

I wiecie, co wymyślił?

Teraz Żałuj

Super! Uśmiałam się na koniec dnia

[wanitatywna]

Napisane przez 19agusia91

Tż mojej koleżanki. Rozmawiamy,ze dobrze, że kupiłyśmy po 2 białe bluzki na maturę, bo pogoda taka,ze nie zdążyłyby wyschnąć na jutro, na co on:
to białe dłużej schnie?

[taranturella]

Moj TZ-Kobieta powinna byc ulegla mezczyznie i posluszna!
Ja od niechcenia, nie wstajac z lozka-Misiek zrob mi herbate i mozesz jaka kanapke tez dodac.
TZ-oki juz ide!

[milkyway33]

A mój ostatnio, jak mnie zobaczył po dłuższej przerwie i taki stęskniony, zakochany, chciał mnie jakoś ślicznie nazwać, a chyba "skarb" wydało mu się za mało, mówi: "moja ty skarbnico!"

[cypressangel]

Napisane przez 19agusia91

Tż mojej koleżanki. Rozmawiamy,ze dobrze, że kupiłyśmy po 2 białe bluzki na maturę, bo pogoda taka,ze nie zdążyłyby wyschnąć na jutro, na co on:
to białe dłużej schnie?

Napisane przez ola_gie

Sprzed chwili

Mówię do TŻta, żeby rozszyfrował skrót TŻ Powiedziałam, że tak określa się chłopaka, męża, konkubenta, etc.

I wiecie, co wymyślił?

Teraz Żałuj

Napisane przez tworazka

dzisiaj wolna chata ukradkiem wzielam ponczochy samonosne i body czarne, wzielam je do lazienki, po ogoleniu po cichu klade sie na lozku cala zahwycona soba, moje kochanie odwraca sie od koputera idzie w moja strone nachyla sie i nagle tekst pokazujac na moje kolano w ponczochach
- CO TO ZA KREW?

dzieki on sie nigdy nie zacial

[WhyNotPL]

Kiedyś przy wygłupach zarobiłam niechcący w nos od TŻ, myślałam że mi go złamał ale obyło się bez trwałego urazu. Ostatnio znowu się droczymy i tak niefortunnie się obróciłam że tym razem to on zarobił w nos ode mnie. Patrze na niego, przepraszam go że to był przypadek...a ten z takim bananem mówi: "no to teraz jest 1:1 "

[Lavi92]

Napisane przez taranturella

Moj TZ-Kobieta powinna byc ulegla mezczyznie i posluszna!
Ja od niechcenia, nie wstajac z lozka-Misiek zrob mi herbate i mozesz jaka kanapke tez dodac.
TZ-oki juz ide!

Napisane przez tworazka

dzisiaj wolna chata ukradkiem wzielam ponczochy samonosne i body czarne, wzielam je do lazienki, po ogoleniu po cichu klade sie na lozku cala zahwycona soba, moje kochanie odwraca sie od koputera idzie w moja strone nachyla sie i nagle tekst pokazujac na moje kolano w ponczochach
- CO TO ZA KREW?

dzieki on sie nigdy nie zacial




idziemy o 7 rano do rodzicow jego, mowie
- Kochanie spac!!!!
- Spanie? jakie spanie? czas na ruchanie

Napisane przez ola_gie

Sprzed chwili

Mówię do TŻta, żeby rozszyfrował skrót TŻ Powiedziałam, że tak określa się chłopaka, męża, konkubenta, etc.

I wiecie, co wymyślił?

Teraz Żałuj

Rewelacja

[h2o0]

Byłam z TŻ w drogerii, akurat przy półce z kosmetykami l'oreal. TŻ bierze tester do ręki i pyta:
-Co to jest?!
-Puder mineralny sypki.
-A ma wi-fi?

[Tyska89]

bylam wczoraj na weselu. blogoslawienstwo bylo w domu mlodej a ze bylo juz duzo ludzi to zeszlam przed dom i stoi 2 chlopakow. ich rozmowa:
1: ty ze strony mlodego czy mlodej?
2: z mlodego a ty?
1: ja tez, ale jak przyszli prosic to ja zdziwko strzeliłem bo nie wiedzialem ze on ma wogole dziewczyne
2: dobrze ze karabin byl pusty

[wanda164]

Napisane przez ola_gie

Sprzed chwili

Mówię do TŻta, żeby rozszyfrował skrót TŻ Powiedziałam, że tak określa się chłopaka, męża, konkubenta, etc.

I wiecie, co wymyślił?

Teraz Żałuj

hahaha super!

Dzisiaj wybory. Zamarudziliśmy rano trochę dłużej w łóżku, a po wszystkim TŻ, jak zwykle bardzo przejęty polityką:
- to była akcja przedwyborcza!

[CytrynowaPannica]

Napisane przez h2o0

Byłam z TŻ w drogerii, akurat przy półce z kosmetykami l'oreal. TŻ bierze tester do ręki i pyta:
-Co to jest?!
-Puder mineralny sypki.
-A ma wi-fi?

Nie chodziło mu czasem o SPF ?

[h2o0]

Podejrzewam, że nie bardzo orientuje się, co to spf

[tworazka]

Napisane przez ola_gie

Sprzed chwili

Mówię do TŻta, żeby rozszyfrował skrót TŻ Powiedziałam, że tak określa się chłopaka, męża, konkubenta, etc.

I wiecie, co wymyślił?

Teraz Żałuj

opowiadam to mojemu facetowi, a ten, jak mozna zalowac ze sie mialo psa?
myslal ze towarzysz zycia to pies :hahaha :