2010-12-26, 21:56 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 430
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Uwierz mi, że "zmienienie samej siebie" jest bardzo trudne, przekonałam się o tym i nadal z tym walczę, z moim dziwnym charakterkiem. Więc nie utrudniaj sobie życia, nie szukaj faceta na siłę.
|
2010-12-26, 21:57 | #32 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Skądś to znam. Mi mówili, że studia będą najpiękniejszym okresem w życiu, imprezy, nowi ludzie, dziewczyny. Może jestem antytalenciem, albo może rzeczywiście to kłamstwo o lepszej stronie studiowania.
|
2010-12-26, 21:59 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 85
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
nie bądź nikim innym, po prostu poczekaj na kogoś równie pewnego siebie i przebojowego
|
2010-12-26, 22:01 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 430
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
|
2010-12-26, 22:02 | #35 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Cytat:
Tylko że... nie możesz uzależniać swojej samooceny od ilości adoratorów. Wiesz z iloma osobami mi nie wyszło przez 3 lata studiów?? Nie chcesz wiedzieć, sama nie wiem, ale liczą się w dziesiątkach - może 30? 40? Czemu? Bo jak po 2-3 spotkaniach nie wychodziło, to zjawiał się kolejny... Pewnie dlatego, że nie jestem odstraszająca ale... nie wychodziło bo za bardzo się starałam. Biła ode mnie desperacja i... nie lubienie samej siebie Wiesz czemu wyszło mi z TŻ? Bo na jakiś czas przed tym zostawił mnie Ex i polubiłam swoje życie, polubiłam swój stan, nie potrzebowałam autentycznie nikogo, nie myślałam o tym, a na pierwszą randkę z TŻ szłam bez obiecywania sobie niczego, bo właściwie nie traktowałam go w kategoriach "a może coś z tego będzie". Czasem trzeba trochę przejść zanim się znajdzie osobę 'dla siebie' gdyby mi wyszło z kimkolwiek z tamtych facetów - dziś nie byłabym z TŻ. Warto czekać |
|
2010-12-26, 22:06 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
jestem naturalna, jestem sobą...cóż, najwidoczniej nie trafilam na tego jedynego.
Pozostaje mi czekanie i nadzieja... |
2010-12-26, 22:07 | #37 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 430
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Cytat:
Yhy, racja. Gdy za bardzo się staramy to i tak nic nie wyjdzie. Daj sobie trochę czasu, uważam, że powinnaś odpocząć od randek i innych tego typu rzeczy. Poczekaj trochę, a faceci będą sami podlatywać z prośbą o nr telefonu |
|
2010-12-26, 22:08 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Tylko my się różnimy. Ja nie mam tylu adoratorów i nie chodzę na randki. Nie byłam na żadnej od listopada...Nie wiem jak sie umawiać, z kim.
A Ty gdzie poznawałaś tych 20-30 itd?? |
2010-12-26, 22:09 | #39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 430
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Cytat:
Mówi się, że nadzieja matką głupich, ale wcale tak nie jest. Trzeba wierzyć, że się uda. Wiara to podstawa, kochana A może jak zauważysz gdzieś jakiegoś wporządku kolesia to sama coś zdziałaj? Puść oczko lub słodki uśmieszek. A on odbierze sygnał) |
|
2010-12-26, 22:10 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 60
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Do autorki: piszesz, że faceci nie lubią pewnych siebie kobiet. I masz rację.
Za to mężczyźni je UBÓSTWIAJĄ. Kiedy kobieta jest pewna siebie, oferuje nie tylko ciało, ale też intelekt, szacunek do samej siebie i wewnętrzną siłę, jest wyzwaniem. Mnie kobiety pewne siebie i świadome swej wartości przyciągają jak magnes: pobudzają męska ambicję. ("Ja z nią nie zatańczę/porozmawiam?!?! ") Także jeśli zadowolisz się facetem, graj uległą i kiwaj główką za każdym razem gdy on coś powie; jeśli chcesz mężczyznę - bądź kobietą świadomą swojej wartości. |
2010-12-26, 22:13 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
taka właśnie jestem, ale wróćmy do punktu wyjścia.... ja ich nie mam gdzie poznać, tych facetów.
|
2010-12-26, 22:14 | #42 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Cytat:
Różnie, raz na studiach, raz u znajomych, raz na imprezie w klubie, często w Internecie (tak wiem, nie jesteś zdesperowana ). Spokojnie już nie było jak moja siostra która TŻa znalazła w wieku lat 25. Płakała, mówiła że będzie starą panną, że idzie do zakonu. Dziś ma 27 lat i od 2 dni jest szczęśliwą narzeczoną A uwierz mi że większego 'dzika' i bardziej nieśmiałej osoby od niej to nie znam Zagadała do Szwagra na portalu randkowym. Nie, nie był zboczeńcem. Był gościem którego zostawiła laska po długim związku, a on nie chodził na imprezy itp., pracował dużo, a brakowało mu bliskiej osóbki i tak się spotkali |
|
2010-12-26, 22:16 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 430
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
wybierz się na imprezę z przyjaciółką lub wyjdźcie do jakiejś restauracji czy coś takiego. Albo po prostu może podczas jakiegoś spaceru ktoś przykłuje na Tobie uwagę?;>
---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ---------- Ale poznanie kogoś przez internet to też jest fajna sprawa. Tylko, że trzeba uważać. |
2010-12-26, 22:16 | #44 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Może zbyt bardzo emanujesz tym, że potrzebujesz faceta. Wiesz, tak całkiem nieświadomie nawet. A to raczej odstrasza.
|
2010-12-26, 22:19 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 85
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Jakoś przestało mi to wszystko brzmieć tak niewinnie. Może rzeczywiscie masz problem?
Jeśli masz siostrę, której "woda sodowa uderzyła do głowy", w której widzisz samą siebie, jesteś super pewna siebie, oraz przekonana o własnej urodzie, ale nie umiesz żyć bez- nie tyle związku- co otaczającego Cię z każdej strony podziwu, zachwytu i adoracji, to może jesteś troszkę... narcystyczna? Niby to nic złego. Takie kobiety są kochane, wielbione i faceci mrą z ich powodu jak muchy. Ale faktem jest, że ciężko im o szczęśliwy związek- podobno ich partnerzy często mają problemy z impotencją- tzw "kobieta kastrująca". |
2010-12-26, 22:19 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 60
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Po pierwsze: wyjdź z domu. Jeśli studiujesz, polecam imprezy w akademikach. Mam kilkunastu znajomych, którzy poparowali się właśnie na takich imprezach (choć początki niektórych były..hmm.. żywiołowe.. )
Puby, kluby, organizacje studenckie (AISEC etc), jakieś zajęcia dodatkowe ( mój kumpel poznał swoją żonę na judo ) - działaj, działaj, działaj! |
2010-12-26, 22:19 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
moja siostra też od 2 dni jest narzeczoną. Spokojna osoba, przeciwieństwo mnie.
No dobra a na internecie to gdzie szukałaś? Chodzę na imprezy, ale dobrze wiecie, że nawet jak tańczę i podchodzi do mnie jakiś gość to: 1. albo jest pod wpływem 2. albo łapy pcha 3. albo jest nie w moim typie. Nic z tego z facetami z imprez. Kiedys byłam w pubie z kolezanką, to tuż przy wyjsciu , podczas gdy sie ubierałam podszedł jakiś chłopak i zostawił mi karteczkę na stoliku ze swoim nr gg. No fajnie, przyjemnie, odezwałam sie ale okazalo się że chłopak nie umiał sklecić zdania, a do tego miał 24 lata i zadnego wykształcenia... |
2010-12-26, 22:22 | #48 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Cytat:
Czegoś tu nie rozumiem? To jak to jest narzeczoną? |
|
2010-12-26, 22:25 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Chodzę do akademikow, ale co z tego, no są chłopaki którym się podobam, ale oni nie spełnają moich oczekiwań, albo wczesniej ich poznałam z tej złej strony i uwazam ich tylko jako kolegów.
byc może zapiszę się z kolezanka na tańce na polibudzie, akurat bez partnera jestem, to nóz widelec.. I tak, wiem że mam urodę, że jestem ładna, mądra i rozsądna. Cenię się, tylko to mnie gubi. Ale skoro jeszcze nie znają mojego charakteru a już ich z zewnątrz odpycham, to może coś jest nie tak z wyglądem?? ---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ---------- mam 3 siostry ;-) |
2010-12-26, 22:31 | #50 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Ale CZEMU TY MASZ TAKIE PARCIE do licha?!
|
2010-12-26, 22:34 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
bo więdnę, bo nie mam co robić na studiach, mam sporo wolnego czasu i chciałabym spędzać z kims bliskim, a nie tlyko koleżanki..
|
2010-12-26, 22:36 | #52 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Chyba zapomniałam dodać,że oprócz tego że faceci nie lubię dziewczyn pokazujących ciągle, że potrzebują faceta to chyba nikt nie znosi ludzi zarozumiałych. Pewność siebie a zadzieranie nosa to jednak 2 różne sprawy. Stwierdzam, że prawdopodobnie taka jesteś na podstawie Twojego ciągłego powtarzania jaka to jesteś atrakcyjna i mądra.
|
2010-12-26, 22:36 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 60
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Cytat:
Pierwsza myśl każdej kobiety Wiesz, to może być raczej wina tego, że trzymasz facetów na dystans. Jeśli robi się to z umiarem, to jest jak najbardziej wskazane, ale jeśli się przesadzi... Jeśli jesteś ładna, mądra, uśmiechnięta, ale ochładzasz się momentalnie gdy ktoś próbuję się zbliżyć nieco bardziej... no to nigdy nie wyjdzie Mam taką znajomą: piękna jak marzenie, ale zimna i wyniosła jak lodowiec. No i narzeka, że nie ma faceta... |
|
2010-12-26, 22:39 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
pogubiłam się juz calkowicie ;(
|
2010-12-26, 22:40 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
|
2010-12-26, 22:41 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
zresztą, skąd ja mam wiedzieć jak postępować, jak ja nwet nie mam okazji z płcią przeciwną się spotkać.....ale zmienię to. Jak tylko wrócę do miasta gdzie studuję, spotkam się z kolegą, z którym już dawo sie nie widzialam.
|
2010-12-26, 22:58 | #57 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 228
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Cytat:
Z Ciebie aż bije desperacja, z tym, że połączona nie wiem.. z jakąś księżniczkowatością Uwierz, że są osoby, które latami nie były na randce, a Ty robisz dramat, że od listopada nikt nie stracił dla Ciebie głowy? Wrzuć na luz. Jak uczucie ma przyjść, to samo przyjdzie w odpowiednim czasie. A parciem tylko zniechęcasz.
__________________
Na ludzką podłość i małość, na oschły Boży chłód, Na to, że nic się nie stało, a zdarzyć miał się cud, Na szary mysi strach, bliźniego wrogi gest, Ratunkiem miłość bywa, Jeżeli miłość jest. - Jeżeli jest możliwa. (...) |
|
2010-12-26, 23:19 | #58 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Cytat:
To prawda, faceci lubią pewne siebie dziewczyny ale nie lubią tzw. księzniczek! Jest jeszcze cos takiego jak klasa... Jak od razu opowiadasz wysztkim, że zarabiasz te 2 tys, szukasz faceta z super wyksztalceniem ( sama jeszcze nie skonczylas studiów), mowisz ciagle tylko o sobie...to nie dziwie sie, że wszyscy uciekaja Meżczyzni szukaja partnerek a nie zapatrzonych w siebie kobiet. |
|
2010-12-26, 23:20 | #59 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
Może autorka za wysoko sobie powiesiła poprzeczkę?
|
2010-12-26, 23:36 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: mam wszystko, ale nie to czego potrzebuję.
o Chryste!
Ja wam tylko powiedziałam ile zarabiam, żebyście nie myśleli, że jestem zwyklą studentką która chce sobie miec chłopaka. Tym co napisałam, pokazałam że nie jestem głupia, skoro studiuję i pracuję (choć nie powinnam, bo jeszcze się w życiu napracuje). i powtarzam, nie mówię facetom, jaka to ja jestem cacy, ile zarabiam, że mi się poszczęsliło w życiu, mając fantastycznych rodziców, którzy mi pomagają, a wcale nie powinni. Nie wiem, może ja się boję samotności... |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:45.