Problem z myciem głowki... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-02, 12:40   #1
Eliza2008
Przyczajenie
 
Avatar Eliza2008
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Woj Podkarpackie
Wiadomości: 25

Problem z myciem głowki...


Witam wszystkie mamy, szukałam mojego problemu na forum niestety nie znalazłam dla tego pytam tutaj.... otóż chodzi mi o to czy któraś z mam używała bądź używa ronda kąpielowego dla dzieci chodzi mi o takie plastikowe http://allegro.pl/rondo-kapielowe-do...593079699.html bo ja już dostaje wariacji... Nie będę się rozpisywać co się dzieje podczas mycia główki...i nic nie pomaga tłumaczenie, przekonywanie, nawet straszenie. Miałam juz takie rondo z Canpol Babies ale to był kawalek ceraty na gumce który jeszcze bardziej zaszkodził i w ogóle nie spełnił swojej roli i jestem ciekaw jakie to jest.... czy jest coś warte????? i faktycznie zapobiega zciekaniu wody z szamponem na oczka i buzie. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg rondo2.jpg (64,9 KB, 35 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg rondo3.jpg (58,7 KB, 21 załadowań)
Eliza2008 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 14:28   #2
Spoora
Zakorzenienie
 
Avatar Spoora
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 17 525
Dot.: Problem z myciem głowki...

Elizo u mnie też był problem z myciem główki i w sumie nadal czasami jest . Rondo nie pomogło żadne Chyba trzeba przeczekać ( i bardzo szybko myć głowę ), może będzie lepiej
__________________
Teoria - to kiedy wiecie wszystko, lecz nic nie działa.
Praktyka - to kiedy wszystko działa, lecz nikt nie wie dlaczego.
W tym miejscu łączymy
teorię z praktyką - nic nie działa i nikt nie wie dlaczego.


Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki.
Spoora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 18:39   #3
koralik_1982
Rozeznanie
 
Avatar koralik_1982
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 803
GG do koralik_1982
Dot.: Problem z myciem głowki...

Cytat:
Napisane przez Spoora Pokaż wiadomość
Elizo u mnie też był problem z myciem główki i w sumie nadal czasami jest . Rondo nie pomogło żadne Chyba trzeba przeczekać ( i bardzo szybko myć głowę ), może będzie lepiej

Zgadzam się
Problem minie, trzeba się tylko uzbroić w cierpliwość
Może nie myć głowy każdego dnia i robić to w miarę możliwości szybko.
U nas został tylko problem z rozczesywaniem włosów po myciu, bo mojej córeczce sięgają dużo za łopatki, a ma 2,5 roczku.
koralik_1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 19:22   #4
karolinaP103
Zadomowienie
 
Avatar karolinaP103
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
Dot.: Problem z myciem głowki...

A ja kupiłam konewkę dla dzieci. Córeczka patrzy w górę a ja jej moczę włosy wodą z konewki tłumacząc,że podlewam ją jak kwiatuszka żeby urosła. Potem daję jej troszkę szamponu na rączki i ona myje włosy i ja myję. Płukanie znów z konewki-ma odchyloną głowę jak u fryzjera i ręką dodatkowo zabezpieczam czoło,by jej tam woda nie pociekła. Od czasu jak to wymyśliłam nie mam zupełnie problemu z myciem długich włosów córeczki
karolinaP103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 21:22   #5
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Problem z myciem głowki...

Rondo można oddać innej mamie. Nie pomaga a nawet szkodzi.
Myslę że problem z myciem minie, nie mozna tylko dziecka za bardzo zmuszać bo bedzie gorzej. Pomysł z konewką mi się podoba.
Zawsze można się wykapać z dzieckiem i służyć swoim przykładem. Zapewniam że może być skutecznie. Widziałam już u dzieci koleżanek
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 07:11   #6
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Problem z myciem głowki...

Ja miałam ten problem z córką, nie używałam zadnych dziwnych akcesoriów, po rpostu weszłam kiedys z nia do wanny i razem umyłyśmy głowę.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 07:57   #7
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Problem z myciem głowki...

A u nas było, no może nie problem, ale problemik, i okazało się, że zdecydowanie lepiej myje się głowę (i spłukuje - bo to o tę czynność chodziło, samo mycie nie stanowiło kwestii spornej ) gdy główka jest pochylona do przodu - do oczu, do nosa nic nie leci. Natomiast płucząc z odchyloną w tył głową zawsze był grymas...
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-03, 11:41   #8
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: Problem z myciem głowki...

Mój synek nie przepada za płukaniem włosków z szamponu, ale robie to szybko i jak ma odchyloną w przód lub w tył główke. Nie płacze, nie ucieka tylko widać, że zachwycony tym nie jest.
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 16:37   #9
kampasiula
Zadomowienie
 
Avatar kampasiula
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 166
GG do kampasiula
Dot.: Problem z myciem głowki...

Ja używałąm takiego ronda ,które pokazałaś w załączniku.U mnie się sprawdziło.Jest dość sztywne,wykonane z ,,pianki''.Jeżeli chcesz je zakupić sprawdz rozmiar,bo one nie rozciągają się zbytnio.Teraz córka nadal ma opory z myciem włosów,ale jakoś dajemy radę.Sposobami i obywa się bez marudzenia.
__________________
w miłości i w marzeniach wszystko jest możliwe




kampasiula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 21:18   #10
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Problem z myciem głowki...

Też mam rondo z Canpola i niestety nie najlepiej spełnia swoje zadanie. Na szczęście młodszy syn nie robi większego problemu jak mu trochę wody pocieknie po buzi i oczkach.
Za to starszy do dziś nie lubi jak mu się spłukuje głowę i jak tylko trochę wody mu poleci po oczach to zaraz wrzeszczy żeby dawać ręcznik. Stosowaliśmy różne metody z różnym skutkiem (pochylanie głowy do przodu czy nawet zasłanianie oczu suchym ręcznikiem). Obecnie płuczemy głowę odchyloną do tyłu - jedno polanie głowy kubkiem i od razu ręcznik do wytarcia buzi, itd.
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 08:30   #11
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Problem z myciem głowki...

Ja nie mam ronda i nie mam problemu, bo mój syn ma mało włosków i cieniutkie.

Głowę wystarczy namydlić, a potem kilkoma ruchami zetrzeć piankę mokrą ręką, nawet bez przechylania.
On nawet nie wie, że myję mu głowę.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-04, 14:40   #12
Eliza2008
Przyczajenie
 
Avatar Eliza2008
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Woj Podkarpackie
Wiadomości: 25
Dot.: Problem z myciem głowki...

Hmmm u mnie wspólne kąpiele i mycie główki nie przyniosły rezultatu. Oczywiście jak było mycie mojej głowy czy męża to był śmiech i w ogóle a jak sytuacja miała się odwrócić to masakra. Chyba jednak trzeba odczekać to wszystko..... ale sposób z konewka jeszcze mnie zainteresował tym bardziej ze moja córcia uwielbia się nią bawić i po całych dniach biega po polu i podlewa wszystko co sie da... Moja siostra która też miala problem z myciem główki wpadła na pomysł taki, że sadza swoja córkę na krześle przy umywalce tyłem, pod szyjkę daje ręcznik jak u fryzjera i tylko tak sie udaje... Ja tak wczoraj chciałam zrobić.... Ech lepiej nie pytać co się działo....
Eliza2008 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-06, 10:01   #13
szcesliwa_mamuskaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 52
Dot.: Problem z myciem głowki...

Cytat:
Napisane przez Eliza2008 Pokaż wiadomość
Hmmm u mnie wspólne kąpiele i mycie główki nie przyniosły rezultatu. Oczywiście jak było mycie mojej głowy czy męża to był śmiech i w ogóle a jak sytuacja miała się odwrócić to masakra. Chyba jednak trzeba odczekać to wszystko..... ale sposób z konewka jeszcze mnie zainteresował tym bardziej ze moja córcia uwielbia się nią bawić i po całych dniach biega po polu i podlewa wszystko co sie da... Moja siostra która też miala problem z myciem główki wpadła na pomysł taki, że sadza swoja córkę na krześle przy umywalce tyłem, pod szyjkę daje ręcznik jak u fryzjera i tylko tak sie udaje... Ja tak wczoraj chciałam zrobić.... Ech lepiej nie pytać co się działo....
U nas też żadne metody nie działają, a dziwne, bo na basenie nie ma problemu, żeby Amelka zmoczyła głowę. W wannie próbowałyśmy również wspólnej kąpieli, rondo zakupione i leży zakurzone, nawet mycie głowy lali nie pomaga. Czekam zatem na ten dzień, gdy mała powie "Myju, myju głowę" z uśmiechem na twarzy, a na razie cierpliwie tłumaczymy i robimy ekspresową akcję spłukiwania
__________________
poczuj-zmysly.pl - żyj pełnią życia
szcesliwa_mamuskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-07, 11:57   #14
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Problem z myciem głowki...

U nas zawsze wszystko było super z myciem główki, ale nagle małemu jakaś klapka się otworzyła i zaczął się problem. Też próbowałam rondka - dramat. Po prostu się go bał. Przypadkiem problem sam się rozwiązał, jak mąż zaczął zabierać synka na basen mały uwielbia wodę, nie można go było od pierwszego razu wyciągnąć z basenu - pierwszy raz poszli, jak miał chyba ok. 1,5 roku. Uwielbia zwłaszcza zjeżdżalnie, skąd się zjeżdża prosto do wody, a ściślej biorąc - pod wodę tacie na ręce. W domu nagle problem zniknął tak nagle, jak się pojawił. W domu, jak było ciepło, napuszczałam mu też wody do wanny i bawiliśmy się w jakieś chlapanie - buzi oczywiście, że to deszczyk, że dmuchamy w kaczuszki itp., nic na siłę. Mówiłam (mały też), że to taki mały basen, bo tata jest w pracy i nie może z nim iść teraz, że pójdą w niedzielę, a teraz mamy mały basen w domku. Teraz synek myje główkę bez żadnego problemu, mówię mu, że trzymamy główkę do tyłu i on sam sobie zakrywa oczka rączkami, żeby mu nie leciało. Chociaż ostatnio domagał się SAM, żeby mu na raz dwa trzy polewać buzię z prysznica Tak więc naprawdę polecam basen, bo zrobił nam się taki wodny stwór, że zastanawiam się tylko, kiedy mu płetwy wyrosną nie mówiąc już o efekcie ubocznym w takiej postaci, że jak dziecko poszło do przedszkola to dopiero po dwóch miesiącach przyniosło pierwszy katar i na takich właśnie katarkach przeszedł nam cały sezon chorób i gryp, gdzie w przedszkolu dzieci zmieniały tylko antybiotyki i chorowały po 3 tygodnie na chyba wszystko, co tylko możliwe. Oczywiście, że są dzieci, które basenu nie akceptują i jestem bardzo przeciwna temu, jak "ambitni" rodzice usiłują na siłę chodzić na basen z dzieckiem, które się po prostu boi, ale może akurat Twojemu maluchowi się spodoba?
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-09, 06:24   #15
Funieczka
Zakorzenienie
 
Avatar Funieczka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6 286
GG do Funieczka
Dot.: Problem z myciem głowki...

Ech, skąd ja to wszystko znam.
U nas jeszcze miesiąc temu nie było problemu. Ba, synek sam podstawiał buzię pod prysznic. A tu nagle bum i dramat. Piski, krzyki, wrzaski. Nie pomaga nic. I wymyślanie historyjek i konewka(też kupiłam), i zasłanianie oczek ręcznikem.
Zostało mi sprężać się przy płukaniu głowy i czekać cierpliwie.
__________________
wymiana
Funieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-09, 18:13   #16
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Problem z myciem głowki...

Cytat:
Napisane przez Funieczka Pokaż wiadomość
Ech, skąd ja to wszystko znam.
U nas jeszcze miesiąc temu nie było problemu. Ba, synek sam podstawiał buzię pod prysznic. A tu nagle bum i dramat. Piski, krzyki, wrzaski. Nie pomaga nic. I wymyślanie historyjek i konewka(też kupiłam), i zasłanianie oczek ręcznikem.
Zostało mi sprężać się przy płukaniu głowy i czekać cierpliwie.

To tak chyba jest z dziećmi, że nic nic nic, a potem z dnia na dzień mają jakąś jazdę albo na tak albo na nie trzeba czekać, aż się znów odmieni
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-09, 18:17   #17
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Problem z myciem głowki...

spróbuj z okularami na basen
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 13:13   #18
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Problem z myciem głowki...

Chyba każde dziecko raz na jakiś czas ma fazę anty mycie głowy ja zasłaniam ręką oczka (robię taki daszek z dłoni) odchylam małej główkę do tyłu i płukam jak najszybciej. Bo problem jest właśnie z płukaniem, nie z samym myciem.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:49.