Pod iloma kołdrami śpicie? :)

[kobieta_wamp]

Śpimy pod 2, jest cieplej i wygodniej, bo nie walczymy w nocy o każdy skrawek kołdry

[vil84]

pod dwoma - ja się zawsze bardzo mocno opatulam i od początku uprzedzałam że będą dwie - na początku były o to fochy ale teraz nam oboju to pasuje, zwłaszcza że w tygodniu chodzimy spać o różnych porach - TŻ wstaje do pracy o 5 i chodzi wcześnie spać. jak wyjeżdżamy w gości i jest jedna kołdra - oboje potem chodzimy niewyspani okropnie

[milkyway33]

ale fajny wątek
śpimy pod dwiema, nie wyobrażam sobie inaczej, bo po pierwsze ja bym mu zabierała jego część, a po drugie nie śpimy przytuleni, tylko każdy na swojej połowie łóżka.
nie lubię jak ktoś mnie dotyka jak śpię, no zwyczajnie nie lubię i już.
poza tym oboje śpimy na plecach, więc ciężko byłoby to pogodzić.

[Tygrysiak]

pod jedną ale dużą, 2x2.

[6roove]

Napisane przez monyczkaaa

Zresztą, ja uwielbiam zawinąć się w taki sposób, aby żadnym zakamarkiem nie dochodziło do mnie żadne powietrze z zewnątrz

jakbym czytala o sobie tez zawijam sie w taki kokon

wygodnie, czyli 2 kołdry

[bluebluesky]

Szkoda, ze sondy nie ma Z tego co widze, przewazaja polikoldrowcy nad monokoldrowcami

My spimy pod jedna duza, wystarczajaco duza zebym ja owinela stopy i boczki i zebym nie chuchala sobie na rece, bo tego nie znosze a i TZ jest komfortowo nakryty.

[KarolinaK]

Dwie osobne . Jak Tz jest poza domem to nakrywam na siebie jego bo w pustym domu zawsze jest mi zimno . Zreszta tak jak monyczkaaa napisala w takim kokonie czyje sie "stabilniej"(rownowag owo nie wiem jak to napisac) w kazdym razie kiedy mnie cos podpiera z jednej strony


To pewnie kwestia przyzwyczajenia. Np we Francji prawie wszedzie spotyka sie jedna wspolna koldre. Nie znosze tego ... jak mi zimne powietrze ziebi plecy kiedy spimy do siebie odwroceni plecami

Aha no i zawsze w dwoch parach skarpetek . Jedynie latem jedna.

[monyczkaaa]

Napisane przez passion80

wiesz, najwazniejsze, że Wam to pasuje skoro dogadujecie się, jest Wam ze soboą dobrze to co kogo obchodzi pod iloma kołdrami spicie

Napisane przez passion80

o takich sprawach mozna pogadac w ramach ciekawostek, jak to u nas jest i dlaczego ale po co przekonywac kogos na siłę?

nikt nikogo nie przekonywał na siłę to raczej były takie luźne rozmowy :P

Napisane przez Askatasuna

U mnie jest dokładnie tak samo
Też spotkałam się z opiniami, że "jak to w ogóle można spać razem a pod osobnymi kołdrami" tak jakby to było jakimś przepisem prawnym nakazane

[baby montana]

dwie, ale 'łączymy je' przed pójściem spać, tzn kładziemy kawałek jednej na kawałku drugiej i kładziemy się pod tym łączeniem przytuleni - TŻ grzeje mnie wieczorem (bo on wtedy jest cieplutki a ja zmarźnięta), rano, nawet jeśli obudzimy się osobno (każdy pod swoją kołdrą) to z kolei ja przytulam i grzeję jego

z przytuleni partnerem nie spaliśmy przytuleni bo on za bardzo grzał i nie lubil kołder więc problem kołdry nie istniał

[201803290936]

Napisane przez monyczkaaa

(...)
A jak to jest u Was?

Mam swoją własną kołdrę i koc. Dla mnie to oczywiste. Wystarczy, że dzielę z kimś łóżko, kołdry nie muszę. TŻ również chwali posiadanie własnej kołdry.

[agniesiaa]

Ja mam osobną, cienką kołdrę i mój mąż też ma swoją I tak od ponad 9 lat. Nie lubię walk o kołdrę, tak jest wygodniej, a poza tym nie chciałabym, żeby ktokolwiek poza mną spał w mojej pościeli z Garfieldem

[BajaderkowaBaba]

Kurcze... a my o kołdrę nigdy nie walczymy ale mamy ogromną...

[passion80]

Napisane przez agniesiaa

Ja mam osobną, cienką kołdrę i mój mąż też ma swoją I tak od ponad 9 lat. Nie lubię walk o kołdrę, tak jest wygodniej, apoza tym nie chciałabym, żeby ktokolwiek poza mną spał w mojej pościeli z Garfieldem

tak! to jest argument!

[Szprycha174]

Napisane przez agniesiaa

nie chciałabym, żeby ktokolwiek poza mną spał w mojej pościeli z Garfieldem

Mnie się marzy z Kłapouchym

[TOMORROW]

Napisane przez 6roove

jakbym czytala o sobie tez zawijam sie w taki kokon

wygodnie, czyli 2 kołdry

ja tez w kokon, więc 2 kołdry

[agniesiaa]

Napisane przez Szprycha174

Mnie się marzy z Kłapouchym

Mam jeszcze z Hello Kitty, Puchatkiem, No Angels i inne, całe mnóstwo Ale jednak ulubiona jest z Garfieldem

[Almariel]

Napisane przez BajaderkowaBaba

Kurcze... a my o kołdrę nigdy nie walczymy ale mamy ogromną...

Nam też się jeszcze nie zdarzyło walczyć o kołdrę. Od zawsze śpimy pod jedną, wystarczająco dużą

[invisible_01]

Śpimy pod jedną, bo jest nam tak po prostu cieplej. Poza tym zawsze zasypiamy przytuleni, więc u nas dwie kołdry by się nie sprawdziły.

[kitkulka]

kiedy nocuję u TŻ albo z TŻ to często mamy dwie kołdry/koce/nakrycia
wygoda a wiadomo, że można wśliznąć się do siebie nawzajem

[slonik1406]

Ja z moim TŻ też spimi pod dwiema, ale zasypiamy przytuleni nakryci po kawałku każdy swoją tak że sie nakładają jedna na drugą. A rano każdy budzi sie w swoim koncie łóżka. No i kolejny powód na osobne to grubość ja wole grubą cieplutką, natomiast TŻ cieniutką. I tak problem z głowy nie ma walk, każdy jest wyspany

[crippled]

My mamy jedną 200x220

[baby montana]

Napisane przez agniesiaa

Mam jeszcze z Hello Kitty, Puchatkiem, No Angels i inne, całe mnóstwo Ale jednak ulubiona jest z Garfieldem

myślałam że to ja jedna mam kuku na muniu na punkcie pościeli, i to takiej mega kolorowej a nie seksownej satynowej

[_suoneczko_]

Jak spaliśmy pod kołdrą 1.60x2.00 to potrafiłam całą zedrzeć z TŻ'a i owinąć się jak w kokon. A TŻ nie miał sumienia mnie budzić i marzł biedaczek. Na szczęście kupiłam większą 2x2.20 i wszyscy są zadowoleni

[Undercia]

śpimy pod jedną. Mąż uważa, że dwie kołdry to żadne rozwiązanie, kiedyś spróbowaliśmy i skończyło się na tym, że i tak został bez kołdry

[szprotka_]

Napisane przez Undercia

śpimy pod jedną. Mąż uważa, że dwie kołdry to żadne rozwiązanie, kiedyś spróbowaliśmy i skończyło się na tym, że i tak został bez kołdry

Ty kradzieju!

[Chatul]

My śpimy zazwyczaj pod dwiema. Z tym, że zasypiamy przytuleni do siebie, a kołdry lekko na siebie nachodzą (już kilka osób tutaj coś takiego opisywało ). Zazwyczaj rano po prostu każde budzi się pod swoją... Chociaż bywało, że ja budziłam się na swojej kołdrze i pod kołdrą TŻ-a

Jak TŻ-owi powiedziałam, że na Wizażu jest wątek pt. "Pod iloma kołdrami śpicie?", to zaraz odpowiedział: ">>Ja pod dwiema, i czasem wpuszczam TŻ-a<<"

[Jaatkaa85]

A mój zwiazek sie nie psuje, ani nie wypala - przeciwnie,

lecz

nie dosc, ze nie śpie z meżem pod jedna kołdra, to w dodatku,
w osobnych łózkach

[linaya]

Pod dwiema osobnymi. Wtedy jest sprawiedliwie i nikt z nikogo przez sen nie ściąga nakrycia. W sezonie mrozów ja dodatkowo przykrywam się jeszcze kocem, bo jestem zmarźlak

[harrietta]

Ja i mój mąż śpimy pod jedną dużą kołdrą. Daaaawno temu mieliśmy taką 1,60 i była za mała więc zaproponowałam żebysmy mieli dwie. To wtedy usłyszałam, że najpierw 2 kołdry a potem 2 łóżka . Mąż lubi się przytulać więc odpuściłam i kupiliśmy jedną dużą i tak jest dobrze.

[Nyaa]

My kiedyś w zimę spaliśmy pod dwoma kołdrami, ale teraz kiedy mężulo postawił mi kominek, to mamy tak gorąco, że już nie walczymy o kołdrę