Aparaty ortodontyczne cz. XII

[on_na]

Napisane przez imnotsweetnow

jestem ze Świdnika to w lubelskim jest, moja dentystka jest jedną z lepszych w mieście i o tyle mam wygodnie że orto i dentystka są w tym samym budynku więc tak tylko latam między piętrami dzisiaj za zrobienie 6 zapłaciłam coś około 190 zł, piaskowanie 100 zł i wypiłowanie jedynki, patrząc po innych dentystach u mnie, jest to dość wygórowana cena a do innego miasta nie ma co dojeżdżać

No cóż... Czasem tak bywa, ale skoro jest najlepsza to nie ma co ale za to jakie ładne zęby będziesz miała (i zdrowe, o)
Tak się przez łzy śmieję że przez tą ósemkę okrrrrrrrropną to a. nie palę b. nie piję (nie żebym sobie golnąć lubiła no ale piwko zimne w weekend by sobie człowiek strzelił a tu nie wolno), jem tyle co muszę bo przez bolenie apetyt spada, w sumie same oszczędności )

[Atmosferka]

No i mam moje cacuszko

Jestem strasznie zadowolona i co chwilę latam do lusterka oglądać moje druciki Miałam brać turkusowe ligatury, ale niestety orto miała tylko 3 czy 4, więc wzięłam taki troszkę ciemniejszy niebieski i jest naprawdę super

Natomiast załamałam się, jesli chodzi o jedzenie Pozwoliłam sobie przed chwilą na zapiekankę z tuńczykiem i pieczarkami (nie, nie bolą jeszcze zęby ) i po prostu szok. Jak można z tym jeść A poza tym gdzie nie "przejadę" językiem tam jakieś resztki Z przodu to już w ogole... To tak na samym początku, czy tak zawsze jest ? Bedę musiała po każdym najmniejszym posiłku szukać pilnie lusterka i wyciorka, żeby nie wyglądać jak ... ?

[paulina18021995]

on_na, to widzę że niedaleko mieszkamy, ja mam aparat w Wawie, ale kojarzysz może Ożarów, mieszkam tam może jeszcze do dentystki chodzisz do Kaczyńskiej, albo Jej męża? Ona przyjmowała do niedawna u nas, ale przeniosła się do Pruszkowa niedaleko PZU świetna jest wg mnie, Ona nie wyrywa, tylko leczy, piaskuje itp. Jej mąż wyrywa (wyrywał mi za dzieciaka 3 stałe zęby i w miarę miło to wspominam, o ile wyrywanie zębów można miło wspominać )

Malwina, ja mogę się wypowiedzieć tylko co do rezonansu bioder... trzymam kciuki żeby wszystko było okey

Atmosferka, idzie się nauczyć wyjmować jedzenie językiem ja przynajmniej po jedzeniu rzadko kiedy mam jedzenie w aparacie (chyba że jakieś wyjątkowo złośliwe cóś)

[Malwina_89]

Napisane przez paulina18021995

Malwina, ja mogę się wypowiedzieć tylko co do rezonansu bioder... trzymam kciuki żeby wszystko było okey

Jutro będę wiedzieć coś więcej Rozumiem, że aparat nie jest przeciwwskazaniem do rezonansu bioder?
Dziękuję za kciuki

[paulina18021995]

Napisane przez Malwina_89

Jutro będę wiedzieć coś więcej Rozumiem, że aparat nie jest przeciwwskazaniem do rezonansu bioder?
Dziękuję za kciuki

to napisz jak będziesz wiedzieć nie jest, nie jest, ja miałam robiony z aparatem, w maju 2011

[on_na]

Napisane przez paulina18021995

on_na, to widzę że niedaleko mieszkamy, ja mam aparat w Wawie, ale kojarzysz może Ożarów, mieszkam tam może jeszcze do dentystki chodzisz do Kaczyńskiej, albo Jej męża? Ona przyjmowała do niedawna u nas, ale przeniosła się do Pruszkowa niedaleko PZU świetna jest wg mnie, Ona nie wyrywa, tylko leczy, piaskuje itp. Jej mąż wyrywa (wyrywał mi za dzieciaka 3 stałe zęby i w miarę miło to wspominam, o ile wyrywanie zębów można miło wspominać )

Malwina, ja mogę się wypowiedzieć tylko co do rezonansu bioder... trzymam kciuki żeby wszystko było okey

Atmosferka, idzie się nauczyć wyjmować jedzenie językiem ja przynajmniej po jedzeniu rzadko kiedy mam jedzenie w aparacie (chyba że jakieś wyjątkowo złośliwe cóś)

Kojarzę Ożarów oczywiście. Nie, do dentystki (tej mojej ulubionej) to chodzę na Lipową róg Kraszewskiego Renata Pusstak-Bijak, jest mega dobra a ceny ma... mega niskie
A w Annamedzie wymieniałam plomby (p. Renata była na urlopie kilka tygodni bałam się że nie zdążę ze wszystkim przed założeniem aparatu) i tam też jest b. dobra dentystka i w porównaniu z Warszawą drogo nie mają.

[Angelinaa7]

Hey dziewczyny.
Mam pytanie.
Czy całowałyście się z tym rotatorem(nie wiem dokładnie jak to się piszę, z tym drutem na podniebieniu). Czy to nie przeszkadza partnerowi ?

[paulina18021995]

Napisane przez on_na

Kojarzę Ożarów oczywiście. Nie, do dentystki (tej mojej ulubionej) to chodzę na Lipową róg Kraszewskiego Renata Pusstak-Bijak, jest mega dobra a ceny ma... mega niskie
A w Annamedzie wymieniałam plomby (p. Renata była na urlopie kilka tygodni bałam się że nie zdążę ze wszystkim przed założeniem aparatu) i tam też jest b. dobra dentystka i w porównaniu z Warszawą drogo nie mają.

kojarzę tamte okolice, głównie przez sąd i kościół
ja pójdę do Dental Classic, bo chyba tam sie moja dentystka przeniosła, a to cud a nie dentystka

[Irish184]

Napisane przez Atmosferka

Natomiast załamałam się, jesli chodzi o jedzenie Pozwoliłam sobie przed chwilą na zapiekankę z tuńczykiem i pieczarkami (nie, nie bolą jeszcze zęby ) i po prostu szok. Jak można z tym jeść A poza tym gdzie nie "przejadę" językiem tam jakieś resztki Z przodu to już w ogole... To tak na samym początku, czy tak zawsze jest ? Bedę musiała po każdym najmniejszym posiłku szukać pilnie lusterka i wyciorka, żeby nie wyglądać jak ... ?

Mi aparat przeszkadzał tylko na początku jeśli chodzi o te resztki jedzenia. Teraz nauczyłam się językiem je jakoś wyjmować jak nie mam możliwości umycia zębów (a już nie raz taka sytuacja miała miejsce). Pomaga też płukanie wodą, albo obojętnie jakim piciem - wtedy też resztki się wypłukują, chyba że jedliśmy jakieś bardzo upierdliwe jedzenie.

Napisane przez Angelinaa7

Hey dziewczyny.
Mam pytanie.
Czy całowałyście się z tym rotatorem(nie wiem dokładnie jak to się piszę, z tym drutem na podniebieniu). Czy to nie przeszkadza partnerowi ?

Jak miałam płytkę akrylową na podniebieniu to się powstrzymałam od całowania Ale ona była większa niż drucik.


W ogóle to się dzisiaj trochę podłamałam, bo nie założyłam na noc wyciągów, ponieważ zęby mnie bolą po wczorajszej wizycie, więc sobie odpuściłam. Dzisiaj rano patrzę w lustro a szpara między górnymi i dolnymi zębami jest taka sama jak przed dwoma miesiącami, jakbym w ogóle nie nosiła nigdy tych wyciągów Przez jedną noc efekty noszenia wyciągów szlag trafił. Nie wiem czy to ma w ogóle jakiś sens, bo przecież kiedyś w końcu przestanę je nosić i co, wtedy znowu wszystko się cofnie? A już było wcześniej naprawdę ładnie, bo szpara była minimalna. Bez sensu to.

[201803111829]

Ja chyba będę nosić Damona, czy coś.. Byłam u dentystki - ortodontki, ale u niej nie zakładam, i próbowała mnie namówić na aparat u siebie, że mam bardzo wysokie podniebienie. Moja siostra już nosi Damona, więc myślę, że na 90% też będę nosić taki. Mamy bardzo podobne wady zgryzu.
Może ktoś powiedzieć coś o Dentim Clinic w Katowicach?

[pixie088]

Wiem, że pisałyście o tym już kilka razy. Ale nie mogę tego znaleźć
Przy aparacie czego jeszcze powinnam używać oprócz zwykłej szczoteczki? W ogóle - JAKICH SZCZOTECZEK WY UŻYWACIE? Bardzo proszę o pomooc

[ginga]

Napisane przez Malwina_89

Witam się po bardzo długiej przerwie (udzielałam się w poprzednim wątku).

Mam pytanie, może ktoś z Was zna odpowiedź - czy aparat jest przeciwwskazaniem do rezonansu magnetycznego głowy? Muszę mieć zrobione to badanie jak i TK i wiem, że można mieć aparat do TK, tak nie wiem, co z rezonansem, jeszcze na dodatek glowy.

Mi moja orto przed założeniem aparatu mówiła, że rezonansu magnetycznego głowy nie można robić w aparacie. Trochę się na ten temat rozgadała, mimo, że nawet o to nie pytałam

[Kusum]

Napisane przez pixie088

Wiem, że pisałyście o tym już kilka razy. Ale nie mogę tego znaleźć
Przy aparacie czego jeszcze powinnam używać oprócz zwykłej szczoteczki? W ogóle - JAKICH SZCZOTECZEK WY UŻYWACIE? Bardzo proszę o pomooc

Curaprox ortho i elektrycznej z koncowka orto

[Marie Madeleine]

To i maja skromna osoba pragnie dołączyć do grona posiadaczek aparatów gdyż od piątku aparat mam i ja ! Po wielu latach życia ze zdrowymi zębami , ale jednak mocno wystającymi kłami zostałam "zmuszona" do zrobienia sobie pięknego uśmiechu. Nigdy nie miałam kompleksów na tym punkcie, ale bądź co bądź zgryzu pięknego to ja nie mam. Dzisiaj przestaje boleć. Z powodu dużej wady nie mam jeszcze "podłączonych" wszystkich zębów, a to nastąpi na kolejnej wizycie . Aparat już pokochałam! Jestem tylko ciekawa kiedy nastąpi efekt. Nie miałam wyrywanych zębów chociaż mam małą buzię i jakby ich nadkomplet, ale na szczęście stomatologia poszła do przodu i dziś nie trzeba wyrywać zdrowych zębów! Mam nadzieję tylko, że za bardzo twarz mi się nie zmieni bo polubiłam tą osobę w lustrze

[flows]

Witam!
Czytam Wasz wątek od dwóch tygodni i dziś postanowiłam do Was dołączyć. Co prawda nie mam jeszcze aparatu, nawet nie byłam jeszcze u ortodonty, ale w najbliższym czasie zamierzam się tym zająć. Mam fatalny zgryz, wystające kły, do tego jedna z jedynek nie zmieściła mi się i leży lekko na dwójce:/ Od zawsze unikałam uśmiechu jak tylko mogłam i nienawidziłam widoku swoich zębów w lustrze. Jakoś nigdy nie składało się z różnych względów abym poszła do ortodonty, ale teraz jest motywacja, czas i pieniądze. Ale do rzeczy, mam bowiem kilka pytań:
-pierwsza sprawa: nie mam wyleczonych kilku zębów (w większości to nawet nie ubytki tylko osad na siódemkach). Nie wiem czy najpierw mam iść do dentysty i wszystko zrobić i dopiero do orto, czy mogę iść od razu do orto? Nie nawrzeszczy na mnie że przychodzę prostować zęby a nie są one przygotowane?? W ogóle może glupie pytanie, ale czy ortodonta zajmuje się leczeniem zębów? Np w przypadku gdy mamy aparat i popsuje się ząb??
-druga sprawa: ile czasu minęło w Waszym przypadku od pierwszej wizyty u orto do założenia aparatu??
-jakieś wskazówki co do 1 wizyty? Sama nie wiem o co mam pytać.

Miałam chyba więcej pytań, ale póki co wyparowaly mi z głowy, cieszę się jeśli ktoś przeczyta mój przydlugi post i odpowie

[Hiver]

Ja poszłam bez leczenia, dopiero po pierwszej wizycie zabrałam się za dentystę. Ortodonta raczej nie leczy ubytków, więc dentystę trzeba mieć osobno. U mnie od momentu pierwszej wizyty do założenia aparatu minęło 2 miesiące. W międzyczasie leczyłam dość dużo zębów, robiłam piaskowanie, skaling, prawie co tydzień-dwa tygodnie byłam u mojej dentystki

A podczas pierwszej wizyty to zależy - czasem orto wszystko objaśnia dokładnie, czasami trzeba dopytywać - o ewentualne wyrwanie zębów, typ aparatu, czy dodatki do niego czy będą potrzebne, na przykład hyrax, także warto zapytać o ceny

[Malwina_89]

Napisane przez ginga

Mi moja orto przed założeniem aparatu mówiła, że rezonansu magnetycznego głowy nie można robić w aparacie. Trochę się na ten temat rozgadała, mimo, że nawet o to nie pytałam

Dziękuję za odpowiedź

Dowiadywałam się dzisiaj w pracowni rezonansu - aparat jest niestety przeciwwskazaniem i muszę poczekać do badania, aż mi go zdejmą.

[on_na]

Napisane przez flows

Witam!
Czytam Wasz wątek od dwóch tygodni i dziś postanowiłam do Was dołączyć. Co prawda nie mam jeszcze aparatu, nawet nie byłam jeszcze u ortodonty, ale w najbliższym czasie zamierzam się tym zająć. Mam fatalny zgryz, wystające kły, do tego jedna z jedynek nie zmieściła mi się i leży lekko na dwójce:/ Od zawsze unikałam uśmiechu jak tylko mogłam i nienawidziłam widoku swoich zębów w lustrze. Jakoś nigdy nie składało się z różnych względów abym poszła do ortodonty, ale teraz jest motywacja, czas i pieniądze. Ale do rzeczy, mam bowiem kilka pytań:
-pierwsza sprawa: nie mam wyleczonych kilku zębów (w większości to nawet nie ubytki tylko osad na siódemkach). Nie wiem czy najpierw mam iść do dentysty i wszystko zrobić i dopiero do orto, czy mogę iść od razu do orto? Nie nawrzeszczy na mnie że przychodzę prostować zęby a nie są one przygotowane?? W ogóle może glupie pytanie, ale czy ortodonta zajmuje się leczeniem zębów? Np w przypadku gdy mamy aparat i popsuje się ząb??
-druga sprawa: ile czasu minęło w Waszym przypadku od pierwszej wizyty u orto do założenia aparatu??
-jakieś wskazówki co do 1 wizyty? Sama nie wiem o co mam pytać.

Miałam chyba więcej pytań, ale póki co wyparowaly mi z głowy, cieszę się jeśli ktoś przeczyta mój przydlugi post i odpowie

flows tak jak pisze Hiver, na konsultację ortodontyczną możesz iść zawsze w każdym stanie zębów. Ja płaciłam 50 zł.
Orto mi powiedziała jaką mam wadę zgryzu jaki jest minimalny czas leczenia a jaki maksymalny w przypadku osób dorosłych, powiedziała że wszystkie zęby muszą być wyleczone, co akurat wiedziałam bo już czytałam w necie o aparatach. Poszłam do orto w trakcie leczenia stomatologicznego więc u mnie ten czas jest krótszy bo to ok. miesiąc, ale doliczając leczenie zębów - ilość ubytków & Twoje finanse to zależy od właśnie tych czynników
Zakładając że miałabyś zęby wyleczone to jest konsultacja u orto --> na kolejnej wizycie pojawiasz się z pantomogramem i zdjęciem bocznym czaszki (orto musi Ci dać skierowanie bo w wielu miejscach nie robią bez) orto robi wycisk ustalacie technologię leczenia rodzaj aparatu i albo na tej wizycie albo na następnej ustala plan leczenia ---> na następnej zakłada się już aparat.
Moje koszty:
Konsultacja 50
Zdjęcia rtg 200 zł :/
Wycisk 80
Plan leczenia 100
Góra metalowa 3-3 porcelanowe zamki 1800

+ koszty wymiany plomb i leczenia zębów

No tania impreza to to nie jest :/

[Irish184]

Napisane przez flows

Witam!
Czytam Wasz wątek od dwóch tygodni i dziś postanowiłam do Was dołączyć. Co prawda nie mam jeszcze aparatu, nawet nie byłam jeszcze u ortodonty, ale w najbliższym czasie zamierzam się tym zająć. Mam fatalny zgryz, wystające kły, do tego jedna z jedynek nie zmieściła mi się i leży lekko na dwójce:/ Od zawsze unikałam uśmiechu jak tylko mogłam i nienawidziłam widoku swoich zębów w lustrze. Jakoś nigdy nie składało się z różnych względów abym poszła do ortodonty, ale teraz jest motywacja, czas i pieniądze. Ale do rzeczy, mam bowiem kilka pytań:
-pierwsza sprawa: nie mam wyleczonych kilku zębów (w większości to nawet nie ubytki tylko osad na siódemkach). Nie wiem czy najpierw mam iść do dentysty i wszystko zrobić i dopiero do orto, czy mogę iść od razu do orto? Nie nawrzeszczy na mnie że przychodzę prostować zęby a nie są one przygotowane?? W ogóle może glupie pytanie, ale czy ortodonta zajmuje się leczeniem zębów? Np w przypadku gdy mamy aparat i popsuje się ząb??
-druga sprawa: ile czasu minęło w Waszym przypadku od pierwszej wizyty u orto do założenia aparatu??
-jakieś wskazówki co do 1 wizyty? Sama nie wiem o co mam pytać.

Miałam chyba więcej pytań, ale póki co wyparowaly mi z głowy, cieszę się jeśli ktoś przeczyta mój przydlugi post i odpowie

Możesz iść do ortodonty przed wyleczeniem zębów, na pewno nikt z tego powodu na Ciebie nie nakrzyczy Czasem konieczne jest usuwanie zębów i w takim wypadku ich wcześniejsze leczenie nie ma sensu. Ortodonta nie leczy zębów, więc trzeba osobno chodzić do dentysty. Najlepiej jeśli przyjmuje w tej samej klinice co ortodonta. Jest wtedy mniej problemu jeśli coś złego dzieje się z zębem i konieczne jest zdjęcie jakiejś części aparatu.
U mnie od pierwszej wizyty do założenia pierwszego łuku minęło 2,5 m-ca więc dosyć długo.
Jeśli chodzi o ilość wizyt przed założeniem aparatu to u mnie był istny cyrk na kółkach, bo było tak:
- konsultacja i ustalenie planu leczenia
- wyciski do aparatu
- zdjęcia RTG
- założenie samych zamków i separatorów
- wyciski do płytki podnoszącej zgryz (musiały one być robione z założonymi pierścieniami, następnie zdjęto mi te pierścienie oraz separatory)
- po 3 tygodniach ponowne założenie separatorów
- i wreszcie założenie pierścieni z zamocowaną do nich płytką podniebienną na stałe
Ale powiem wam, że już po tym wstępie miałam dosyć.

[paulina18021995]

Napisane przez Malwina_89

Dziękuję za odpowiedź

Dowiadywałam się dzisiaj w pracowni rezonansu - aparat jest niestety przeciwwskazaniem i muszę poczekać do badania, aż mi go zdejmą.

szkoda, oby to nie wpłynęło na Twoje zdrowie...

flows, u mnie od pierwszej wizyty u orto do założenia aparatu minęło kilka miesięcy (jakieś 2-4 chyba) ale sama chciałam więcej czasu, żeby spokojnie wszystko wyleczyć
możesz iść najpierw do orto, może akurat te zęby będą do wyrwania, to bez sensu je leczyć
pytaj o ceny (wizyt, separatorów, aparatu, jakiś dodatkowych elementów jeśli potrzebne itp), czy np za dodatkową wizytę z usterką (np oderwany zamek) sie płaci, jak będziesz miała pantomogram a nie masz jeszcze 8mek - czy będziesz musiała je wyrywać.

[flows]

Napisane przez Hiver

Ja poszłam bez leczenia, dopiero po pierwszej wizycie zabrałam się za dentystę. Ortodonta raczej nie leczy ubytków, więc dentystę trzeba mieć osobno. U mnie od momentu pierwszej wizyty do założenia aparatu minęło 2 miesiące. W międzyczasie leczyłam dość dużo zębów, robiłam piaskowanie, skaling, prawie co tydzień-dwa tygodnie byłam u mojej dentystki

A podczas pierwszej wizyty to zależy - czasem orto wszystko objaśnia dokładnie, czasami trzeba dopytywać - o ewentualne wyrwanie zębów, typ aparatu, czy dodatki do niego czy będą potrzebne, na przykład hyrax, także warto zapytać o ceny

Napisane przez on_na

flows tak jak pisze Hiver, na konsultację ortodontyczną możesz iść zawsze w każdym stanie zębów. Ja płaciłam 50 zł.
Orto mi powiedziała jaką mam wadę zgryzu jaki jest minimalny czas leczenia a jaki maksymalny w przypadku osób dorosłych, powiedziała że wszystkie zęby muszą być wyleczone, co akurat wiedziałam bo już czytałam w necie o aparatach. Poszłam do orto w trakcie leczenia stomatologicznego więc u mnie ten czas jest krótszy bo to ok. miesiąc, ale doliczając leczenie zębów - ilość ubytków & Twoje finanse to zależy od właśnie tych czynników
Zakładając że miałabyś zęby wyleczone to jest konsultacja u orto --> na kolejnej wizycie pojawiasz się z pantomogramem i zdjęciem bocznym czaszki (orto musi Ci dać skierowanie bo w wielu miejscach nie robią bez) orto robi wycisk ustalacie technologię leczenia rodzaj aparatu i albo na tej wizycie albo na następnej ustala plan leczenia ---> na następnej zakłada się już aparat.
Moje koszty:
Konsultacja 50
Zdjęcia rtg 200 zł :/
Wycisk 80
Plan leczenia 100
Góra metalowa 3-3 porcelanowe zamki 1800

+ koszty wymiany plomb i leczenia zębów

No tania impreza to to nie jest :/

Napisane przez Irish184

Możesz iść do ortodonty przed wyleczeniem zębów, na pewno nikt z tego powodu na Ciebie nie nakrzyczy Czasem konieczne jest usuwanie zębów i w takim wypadku ich wcześniejsze leczenie nie ma sensu. Ortodonta nie leczy zębów, więc trzeba osobno chodzić do dentysty. Najlepiej jeśli przyjmuje w tej samej klinice co ortodonta. Jest wtedy mniej problemu jeśli coś złego dzieje się z zębem i konieczne jest zdjęcie jakiejś części aparatu.
U mnie od pierwszej wizyty do założenia pierwszego łuku minęło 2,5 m-ca więc dosyć długo.
Jeśli chodzi o ilość wizyt przed założeniem aparatu to u mnie był istny cyrk na kółkach, bo było tak:
- konsultacja i ustalenie planu leczenia
- wyciski do aparatu
- zdjęcia RTG
- założenie samych zamków i separatorów
- wyciski do płytki podnoszącej zgryz (musiały one być robione z założonymi pierścieniami, następnie zdjęto mi te pierścienie oraz separatory)
- po 3 tygodniach ponowne założenie separatorów
- i wreszcie założenie pierścieni z zamocowaną do nich płytką podniebienną na stałe
Ale powiem wam, że już po tym wstępie miałam dosyć.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi
Chyba jutro zadzwonię do ortodonty którego wybrałam i umówie się na wizytę. Mam nadzieję, że nie będzie odległych terminów. Mam też nadzieję, że obejdzie się bez wyrywania zębów. W ogole to ja mam pewien uraz do dentystow w zwiazku z przezyciami z dziecinstwa (w publicznej przychodni lekarz wyrwal mi mleczaka jak tylko przekroczylam drzwi gabinetu: nawet nie usiadlam na fotelu. Powiedzial zebym otworzyla buzie, zlapał zęba i bez uprzedzenia wyrwał. Wiem wiem, to było jak miałam 6 lat, czyli 15 lat temu, ale od zawsze nie lubiłam dentystów, kiedyś mi się nawet zrobiło słabo na fotelu:/ Boję się jak ja przeżyje leczenie ortodontyczne

[dtka]

U mnie minął tydzień. Na pierwszej konsultacji od razu zrobiłam rtg. Do leczenia nic nie maiłam. Dzień później wyrywanie zęba i tydzień później już aparat

[201803111829]

A ja mam głupie pytanie.. Nie mam popsutych zębów, ani martwych, ani mnie nie bolą, tylko takie czarne pajęczynki na wszystkich 6 i 7. Czy to też się kwalifikuje do leczenia dentystycznego?

[Irish184]

Napisane przez flows

W ogole to ja mam pewien uraz do dentystow w zwiazku z przezyciami z dziecinstwa (w publicznej przychodni lekarz wyrwal mi mleczaka jak tylko przekroczylam drzwi gabinetu: nawet nie usiadlam na fotelu. Powiedzial zebym otworzyla buzie, zlapał zęba i bez uprzedzenia wyrwał. Wiem wiem, to było jak miałam 6 lat, czyli 15 lat temu, ale od zawsze nie lubiłam dentystów, kiedyś mi się nawet zrobiło słabo na fotelu:/ Boję się jak ja przeżyje leczenie ortodontyczne

Ja też bałam się dentystów i unikałam ich jak mogłam, ale w końcu gdy ukruszył mi się jeden z przednich zębów to musiałam iść bo nie było innego wyjścia. Oczywiście okazało się, że sporo zębów wymaga leczenia. Wizyty u dentysty musiałam trochę rozłożyć w czasie, bo wymagały one sporych nakładów finansowych Jak już wszystkie zęby miałam poleczone, to stwierdziłam, że to idealny moment na założenie aparatu, bo ze swoich zębów zawsze byłam bardzo niezadowolona. No i tak się zaczęło Cały ten maraton po dentystach i ortodontach rozpoczęłam pod koniec 2010 roku i przez ten czas lęk przed dentystą minął i siadanie na fotelu dentystycznym nie robi już na mnie wrażenia. Przyzwyczaiłam się do tego i stwierdziłam, że tak naprawdę to nie ma się czego bać (chociaż jeśli chodzi o wyrywanie zębów to tego akurat w dalszym ciągu się boję, bo nigdy nie miałam wyrywanego).

Napisane przez _Tinkerbell

A ja mam głupie pytanie.. Nie mam popsutych zębów, ani martwych, ani mnie nie bolą, tylko takie czarne pajęczynki na wszystkich 6 i 7. Czy to też się kwalifikuje do leczenia dentystycznego?

Najlepiej byłoby zapytać dentysty, ale być może to są zwykłe przebarwienia/osad?

[Kusum]

Ja akurat byłam regularnie od dziecka prowadzana do stomatologa. Nawyk ten wszedł mi w krew i co roku chadzałam na przegląd + skaling + piaskowanie.
Przed założeniem aparatu musiałam przeleczyć kanałowo 6. Trochę to trwało...
Co do ortodonty to też stomatolog Kończy się najpierw stomatologię a później jako specjalizację ortodoncję. Dlatego każdy orto wie co i jak trzeba zrobić z zębami. Moja tylko zerknęła na pantomogram i kazała zająć się 6. Na początku kręciłam nosem, że nic mnie nie boli i po co tam grzebać. Ale miała rację, bo dwa kanały nie były w ogóle wyleczone. Kiedyś nie mieli mikroskopów i robili na tyle ile się dało.

[on_na]

Napisane przez Marie Madeleine

To i maja skromna osoba pragnie dołączyć do grona posiadaczek aparatów gdyż od piątku aparat mam i ja ! Po wielu latach życia ze zdrowymi zębami , ale jednak mocno wystającymi kłami zostałam "zmuszona" do zrobienia sobie pięknego uśmiechu. Nigdy nie miałam kompleksów na tym punkcie, ale bądź co bądź zgryzu pięknego to ja nie mam. Dzisiaj przestaje boleć. Z powodu dużej wady nie mam jeszcze "podłączonych" wszystkich zębów, a to nastąpi na kolejnej wizycie . Aparat już pokochałam! Jestem tylko ciekawa kiedy nastąpi efekt. Nie miałam wyrywanych zębów chociaż mam małą buzię i jakby ich nadkomplet, ale na szczęście stomatologia poszła do przodu i dziś nie trzeba wyrywać zdrowych zębów! Mam nadzieję tylko, że za bardzo twarz mi się nie zmieni bo polubiłam tą osobę w lustrze

Gratuluję
Zdjęcia wrzucisz?

[imnotsweetnow]

wrrr przełożono mi zakładanie aparatu z 24.08 --> .07.09

mam takie pytanie do obecnych aparatek, zakupiłam wczoraj elektryczną szczoteczkę Oral-B Braun i nie jestem pewna czy nie zniszczę sobie nią aparatu? i jeżeli się orientujecie, jakie końcówki są dobre?

[Brunia23]

Hej
Mam pytanie
Będe zakładała aparat, prawdopodobnie we wrześniu, ale nie wiem zbyt wiele na ten temat. Byłam u jednego ortodonty i kazał mi wyrwać dwie 4ki z góry. Moje pytanie brzmi, czy wam też tak kazali ? Chodzi o to że zęby zaczynają się wykrzywiać przez to że mam mało miejsca na nie i konieczne (podobno) jest wyrywanie. Nie chciałabym tego robić, bo jakby nie było ząbki mam zdrowe więc po co je usuwać?
Jak było z wami? (za dużo jest tu postów, a ja nie mam czasu na czytanie wszystkiego od deski do deski, więc proszę o pomoc).
pozdrówka.

[Marie Madeleine]

Napisane przez on_na

Gratuluję
Zdjęcia wrzucisz?

A z chęcią chociaż nie mam się jeszcze czym chwalić Jestem ciekawa czy jest tu jakaś dziewczyny co ma wadę taką jak ja i także nie miała usuwanych zębów?

Wybaczcie ,że takie niewyraźne, ale sama nie potrafię sobie zrobić ładniejszego zdjęcia.

[Jigoku]

Napisane przez imnotsweetnow

wrrr przełożono mi zakładanie aparatu z 24.08 --> .07.09

mam takie pytanie do obecnych aparatek, zakupiłam wczoraj elektryczną szczoteczkę Oral-B Braun i nie jestem pewna czy nie zniszczę sobie nią aparatu? i jeżeli się orientujecie, jakie końcówki są dobre?

Ja bym jednak postawiła na zwykłą szczoteczkę przy aparacie niż elektryczną