Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-08-06, 09:25   #121
c794f3216fa96d344d93a9c8b507d0f47f8f8180_61da25c290477
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 130
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

marianna, ja wydaję koło 200 zł miesięcznie na 4 koty. jedzą karmy mokre ze średniej półki + suche bezzbożowe + resztki naszego jedzenia.

Wszystkie są kotami działkowymi, wszystkie są wysterylizowane. Najstarsza ma 19 lat i całkiem dobrze się trzyma. Puszki poznała dopiero jak straciła zęby, przez większość życia jadła nie najlepsze chrupki i domowe jedzenie.

Myślę, że we wszystkim trzeba zachować umiar i obserwować kota, bo co szkodzi jednemu, drugiemu będzie służyć. tylko nie karm surową wieprzowiną i czymś z dodatkiem cebuli/czosnku.



te karmy, które dziewczyny wymieniły, są dość dobre i stosunkowo tanie (smilla, animonda carny, feringa menu 2 smaki). często też można trafić na promocje.
c794f3216fa96d344d93a9c8b507d0f47f8f8180_61da25c290477 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 09:26   #122
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Ja bardzo polecam kupowanie żwirku, karm i ogólnie wszystkiego dla kota online (np. na zooplus). Można naprawdę zaoszczędzić mnóstwo kasy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 09:33   #123
c794f3216fa96d344d93a9c8b507d0f47f8f8180_61da25c290477
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 130
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

zooplus powinien nam płacić za reklamę
c794f3216fa96d344d93a9c8b507d0f47f8f8180_61da25c290477 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 09:33   #124
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Straszne. Ja mieszkałam od dzieciństwa do zeszłego roku w podłódzkiej wsi i przez te ponad 20 lat sporo się zmieniło. Tzn. psy na łańcuchach to rzadkość w okolicy, ludzie wyprowadzają je na spacery, więc mentalność zmieniła się na plus. A takie podejście użytkowe to obserwuje właśnie głównie w gospodarskich domach rządzonych przez starszych ludzi, dla których właśnie pies albo kot nie zasługują na leczenie, opiekę itd.
Zmieniło się.
Psy teraz mają jak w raju.
Latają sobie po podwórkach, są zadbane i wymiziane, dostają karmę z prawdziwego zdarzenia ( nie wnikam w szczegóły, bo się na żywieniu nie znam ), a nie resztki jak kiedyś, no i weterynarza też się na szczepienia wzywa.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 09:45   #125
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Zmieniło się.
Psy teraz mają jak w raju.
Latają sobie po podwórkach, są zadbane i wymiziane, dostają karmę z prawdziwego zdarzenia ( nie wnikam w szczegóły, bo się na żywieniu nie znam ), a nie resztki jak kiedyś, no i weterynarza też się na szczepienia wzywa.
Na wsiach przy moim mieście nadal króluje metrowy łańcuch i stare dziurawe budy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 09:46   #126
inezina
Rozeznanie
 
Avatar inezina
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 779
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Straszne. Ja mieszkałam od dzieciństwa do zeszłego roku w podłódzkiej wsi i przez te ponad 20 lat sporo się zmieniło. Tzn. psy na łańcuchach to rzadkość w okolicy, ludzie wyprowadzają je na spacery, więc mentalność zmieniła się na plus. A takie podejście użytkowe to obserwuje właśnie głównie w gospodarskich domach rządzonych przez starszych ludzi, dla których właśnie pies albo kot nie zasługują na leczenie, opiekę itd.
U moich rodziców na wsi szczerze w okolicy nie ma domu w którym byłby pies domowy. Moja kuzynka mieszka we wsi obok, mają psa w domu i wprowadzają na spacery, cała wieś i okolica się z nich śmieje. Dokuczają, obgadują, kiedyś od dalszej rodziny usłyszałam, że są wariatami bo dziecko i pies są w domu


Bardzo popularne jest kupowanie chleba z dnia poprzedniego, do tego dodają wodę, jakieś skwarki/tłuszcz, resztki jedzenia i to dają psom.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez inezina
Czas edycji: 2019-08-06 o 09:49
inezina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 09:53   #127
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez inezina Pokaż wiadomość
U moich rodziców na wsi szczerze w okolicy nie ma domu w którym byłby pies domowy. Moja kuzynka mieszka we wsi obok, mają psa w domu i wprowadzają na spacery, cała wieś i okolica się z nich śmieje. Dokuczają, obgadują, kiedyś od dalszej rodziny usłyszałam, że są wariatami bo dziecko i pies są w domu

Bardzo popularne jest kupowanie chleba z dnia poprzedniego, do tego dodają wodę, jakieś skwarki/tłuszcz, resztki jedzenia i to dają psom.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziwne.
Ja mam dziadka pod 90tkę, mała miejscowość pod Łodzią, to samo wujek na wsi i psy mają obrożę i smycz i lubię wychodzić na spacer.
Odkąd się pojawiły w tej okolicy sklepy zoologiczne ( chyba pod koniec lat 90tych ) to zwierzaki się zaczęło inaczej traktować.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-08-06, 09:58   #128
inezina
Rozeznanie
 
Avatar inezina
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 779
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Dziwne.
Ja mam dziadka pod 90tkę, mała miejscowość pod Łodzią, to samo wujek na wsi i psy mają obrożę i smycz i lubię wychodzić na spacer.
Odkąd się pojawiły w tej okolicy sklepy zoologiczne ( chyba pod koniec lat 90tych ) to zwierzaki się zaczęło inaczej traktować.
Pewnie zależy regionu. Ja mówię o małej wsi 50 km od Ukrainy, do najbliższego miasta 30 km.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
inezina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 10:41   #129
Lottie69
Zakorzenienie
 
Avatar Lottie69
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez tave Pokaż wiadomość
Budżetowo - butchers i smilla (poniżej 10 zł/kg). Nie jest to super karma, ale akceptowalna (bez zbóż).
Potem Feringa, Wild freedom, Granatapet, jeśli chcesz lepsze, ale nadal poniżej 20 zł za kg (z tym, że przez neta i najbardziej opłacalne są w większych pakach).
Wreszcie jakiś głos rozsądku w tym wątku.


Jestem przerażona tym, co piszecie o karmieniu swoich kotów. I ze szczerego serca, dla dobra waszych podopiecznych, proszę was, żebyście poczytali badania dotyczące karmienia kotów. Weterynarze w większości się na tym nie znają, bo zajęć z tego zakresu mieli bardzo niewiele.


W dużym skrócie:
  • koty jedząc suchą karmę nie dostarczają do organizmu wymaganej ilości wody - w naturze jedzą surowiznę o dużej zawartości wody, dlatego nie mają dobrego odruchu pragnienia i picia wody. Sucha karma działa niekorzystnie i dlatego należy podawać wysokomięsną karmę mokrą lub barfa.
  • Barf to nie jest widzimisię, tylko próba odzwierciedlenia naturalnego pokarmu dla kota w formie możliwej do spełnienia w domu.
  • Karmy mokre popularne (patrz whiskas etc) mają bardzo małą zawartość mięsa, a dużą dziwnych wypełniaczy.
  • Mokra karma wcale nie musi kosztować fortuny - ja obecnie kupuję w okolicach 12-15zł/kg poprzez zooplusa. Póki co puszki 400, ale jeśli uda mi się przekonać domowników i przygarnąć drugiego kota, to przerzucam się na 800 i kupuję jeszcze taniej.
  • Aby odpowiednio zasymulować cykl łowiecki należy nie dawać kotu ciągłego dostępu do pokarmu, gdyż najzwyczajniej w świecie źle działa to na jego psychikę. Cykl łowiecki powinien wyglądać w ten sposób: polowanie->złapanie->zjedzenie, czyli w domowych warunkach zabawa z kotem, a następnie nakarmienie go. W naturze też musi sobie zapolować, żeby zjeść.


Mieszkam na wsi, ale w bloku i jestem pozytywnie zakoczona, jest nawet pani wyprowadzająca kota na smyczy, a nie samopas, żeby go nikt nie potrącił autem (minimalny ruch w okolicy, głównie mieszkańcy bloku). Do tego starają się karmić mokrą, co wynika z rozmów. Sucha i surowizna idzie na dokarmianie takich wolnobytujących, którym właściciele domku obok pozwalają latać na ich działce.

Serce rośnie Oby tak wszędzie.
Lottie69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 10:49   #130
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez inezina Pokaż wiadomość
U moich rodziców na wsi szczerze w okolicy nie ma domu w którym byłby pies domowy. Moja kuzynka mieszka we wsi obok, mają psa w domu i wprowadzają na spacery, cała wieś i okolica się z nich śmieje. Dokuczają, obgadują, kiedyś od dalszej rodziny usłyszałam, że są wariatami bo dziecko i pies są w domu


Bardzo popularne jest kupowanie chleba z dnia poprzedniego, do tego dodają wodę, jakieś skwarki/tłuszcz, resztki jedzenia i to dają psom.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to podobne zachowanie kojarzę z opowieści mamy jak to w latach 90. sensację wzbudzała chodząc po wsi z psem na smyczy. Ale wbrew pozorom zmiana zaczyna się od jednej odważnej osoby. Kiedyś na wsi nie chodziło się z dziećmi na spacery, a teraz każda mamuśka z okolicy pomyka z wózkiem. Myślę, że inne myślenie dotrze i na wieś, o której piszesz, ale jeszcze potrzeba edukacji i czasu, bo niektórzy są niereformowalni i tylko zmiana pokoleniowa może pomóc.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 10:53   #131
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
W której części polski takie wsie? Myślałam, że pies na łańcuchu to już naprawdę baaardzo rzadki widok. Co do kotów to niestety możesz mieć rację, ale to chyba głównie mentalność rolników, że zwierzę ma być użyteczne a jak nie jest to niech się z nim dzieje co chce. Kot nie jest "użyteczny" jak krowa czy świnia.
No niestety wieś wsi nierówna. Są takie podmiejskie wsie, w których wszystko jest cacy i nowocześnie, a są takie wiejskie wsie. No i ja jestem z takiej wiejskiej wsi w Świętokrzyskiem. I tam widok psa na łańcuchu to nic dziwnego. W ogóle mało tam jest zwierzęcych fundacji, a straż miejsca ma zwyczaj zlewać ciepłym moczem wszystkie zgłoszenia dotyczące zwierząt.

I tak cava, karmi się zwierzęta resztami. Bo nie mówię tu o rodzinie 2+1 w loku, bo tu rzeczywiście gdyby ktoś miał tyle resztek, toby strasznie dużo jedzenia marnował. Ale o dużych, wielopokoleniowych wiejskich rodzinach. Oberki z warzyw idą dla świń, resztki ziemniaków albo kaszy polewa się tłuszczem i daje psom, a kotom... no cóż. Jak zostanie mleka po dojeniu, to dostaną, ale jedzenia często się nie daje. Muszą sobie złapać.

Oczywiście nie zawsze wystarcza. Moja sąsiadka na przykład ma dużo psów, więc kupuje im... uwaga... po worku czerstwych drożdżówek z Lidla, które sprzedają za grosze, kiedy te już nie nadają się na sprzedaż. Możecie się domyślić, jak te psy zdrowo po tym wyglądają.

Ta sama sąsiadka potrafi dość niewybrednie skomentować fakt, że pies i kot śpią z moją mamą w domu. A presja środowiska też ma znaczenie. Moja mama już jest niby inna, ale się wstydzi chodzić po wsi z psem na smyczy, chociaż powinna, bo pies goni samochody, ale sąsiedzi się śmieją.

I sorry za komentarze o dzieciach, ale jest poziom głupoty, którego nie mogę zdzierżyć. Pisanie jak to w tym mitycznym kiedyś ludzie byli zdrowi i szczęśliwi, a dzieci rumiane mnie rozwala na łopatki. Podstawowe dane demograficzne i epidemiologiczne mówią jednak coś przeciwnego.

Edytowane przez megamag
Czas edycji: 2019-08-06 o 10:55
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-06, 11:19   #132
inezina
Rozeznanie
 
Avatar inezina
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 779
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
No niestety wieś wsi nierówna. Są takie podmiejskie wsie, w których wszystko jest cacy i nowocześnie, a są takie wiejskie wsie. No i ja jestem z takiej wiejskiej wsi w Świętokrzyskiem. I tam widok psa na łańcuchu to nic dziwnego. W ogóle mało tam jest zwierzęcych fundacji, a straż miejsca ma zwyczaj zlewać ciepłym moczem wszystkie zgłoszenia dotyczące zwierząt.

I tak cava, karmi się zwierzęta resztami. Bo nie mówię tu o rodzinie 2+1 w loku, bo tu rzeczywiście gdyby ktoś miał tyle resztek, toby strasznie dużo jedzenia marnował. Ale o dużych, wielopokoleniowych wiejskich rodzinach. Oberki z warzyw idą dla świń, resztki ziemniaków albo kaszy polewa się tłuszczem i daje psom, a kotom... no cóż. Jak zostanie mleka po dojeniu, to dostaną, ale jedzenia często się nie daje. Muszą sobie złapać.

Oczywiście nie zawsze wystarcza. Moja sąsiadka na przykład ma dużo psów, więc kupuje im... uwaga... po worku czerstwych drożdżówek z Lidla, które sprzedają za grosze, kiedy te już nie nadają się na sprzedaż. Możecie się domyślić, jak te psy zdrowo po tym wyglądają.

Ta sama sąsiadka potrafi dość niewybrednie skomentować fakt, że pies i kot śpią z moją mamą w domu. A presja środowiska też ma znaczenie. Moja mama już jest niby inna, ale się wstydzi chodzić po wsi z psem na smyczy, chociaż powinna, bo pies goni samochody, ale sąsiedzi się śmieją.

I sorry za komentarze o dzieciach, ale jest poziom głupoty, którego nie mogę zdzierżyć. Pisanie jak to w tym mitycznym kiedyś ludzie byli zdrowi i szczęśliwi, a dzieci rumiane mnie rozwala na łopatki. Podstawowe dane demograficzne i epidemiologiczne mówią jednak coś przeciwnego.
Dokładnie tak wygląda wieś moich rodziców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
inezina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 11:36   #133
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez Lottie69 Pokaż wiadomość
Wreszcie jakiś głos rozsądku w tym wątku.


Jestem przerażona tym, co piszecie o karmieniu swoich kotów. I ze szczerego serca, dla dobra waszych podopiecznych, proszę was, żebyście poczytali badania dotyczące karmienia kotów. Weterynarze w większości się na tym nie znają, bo zajęć z tego zakresu mieli bardzo niewiele.


W dużym skrócie:
  • koty jedząc suchą karmę nie dostarczają do organizmu wymaganej ilości wody - w naturze jedzą surowiznę o dużej zawartości wody, dlatego nie mają dobrego odruchu pragnienia i picia wody. Sucha karma działa niekorzystnie i dlatego należy podawać wysokomięsną karmę mokrą lub barfa.
  • Barf to nie jest widzimisię, tylko próba odzwierciedlenia naturalnego pokarmu dla kota w formie możliwej do spełnienia w domu.
  • Karmy mokre popularne (patrz whiskas etc) mają bardzo małą zawartość mięsa, a dużą dziwnych wypełniaczy.
  • Mokra karma wcale nie musi kosztować fortuny - ja obecnie kupuję w okolicach 12-15zł/kg poprzez zooplusa. Póki co puszki 400, ale jeśli uda mi się przekonać domowników i przygarnąć drugiego kota, to przerzucam się na 800 i kupuję jeszcze taniej.
  • Aby odpowiednio zasymulować cykl łowiecki należy nie dawać kotu ciągłego dostępu do pokarmu, gdyż najzwyczajniej w świecie źle działa to na jego psychikę. Cykl łowiecki powinien wyglądać w ten sposób: polowanie->złapanie->zjedzenie, czyli w domowych warunkach zabawa z kotem, a następnie nakarmienie go. W naturze też musi sobie zapolować, żeby zjeść.


Mieszkam na wsi, ale w bloku i jestem pozytywnie zakoczona, jest nawet pani wyprowadzająca kota na smyczy, a nie samopas, żeby go nikt nie potrącił autem (minimalny ruch w okolicy, głównie mieszkańcy bloku). Do tego starają się karmić mokrą, co wynika z rozmów. Sucha i surowizna idzie na dokarmianie takich wolnobytujących, którym właściciele domku obok pozwalają latać na ich działce.

Serce rośnie Oby tak wszędzie.
Piszesz samą prawdę, ale w tym wątku niestety są tacy, którzy mają inne zdanie, a dietetyków i kocich behawiorystów z fachowych kocich grup nazywają znachorami, więc...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 11:49   #134
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez inezina Pokaż wiadomość
U moich rodziców na wsi szczerze w okolicy nie ma domu w którym byłby pies domowy. Moja kuzynka mieszka we wsi obok, mają psa w domu i wprowadzają na spacery, cała wieś i okolica się z nich śmieje. Dokuczają, obgadują, kiedyś od dalszej rodziny usłyszałam, że są wariatami bo dziecko i pies są w domu


Bardzo popularne jest kupowanie chleba z dnia poprzedniego, do tego dodają wodę, jakieś skwarki/tłuszcz, resztki jedzenia i to dają psom.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie wiem co to za wieś, ale na mojej wsi z której pochodzę, to normalnie ludzie chodzą z psem na spacery. I tak, często pies też siedzi w domu z domownikami.
Jedynie mogliby się dziwić, gdyby ktoś zbierał kupki do woreczka, bo tego na wsi jeszcze nie zauważyłem.
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 12:15   #135
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez Lottie69 Pokaż wiadomość
  • koty jedząc suchą karmę nie dostarczają do organizmu wymaganej ilości wody - w naturze jedzą surowiznę o dużej zawartości wody, dlatego nie mają dobrego odruchu pragnienia i picia wody.



Co do picia wody, koty sa faktycznie kapryśne i trzeba szukać sposobów.
Mój najchętniej pije z naczynia kamionkowego na tarasie, oraz z kubka postawionego na mojej szafce nocnej, oraz rano ma rytuał picia wody cieknącej z kranu przy łazienkowej umywalce- ja do łazienki, kot wtedy tez i pije do rozpuku, chyba po prostu z nawyku i chęci towarzyszenia.



Kocia fontanna w ogóle się nie sprawdziła- koty sie bały, nie i już.
Miska z wodą w okolicach misek z karmą, - pije stamtąd troszkę ale bardzo słabo.
Nie wiem czy to prawda, ale kiedyś słyszałam że koty nie lubią pić w miejscu w którym jedzą.
U mnie tak to faktycznie wygląda- drugi kot tez słabo pił przy miskach z jedzeniem, natomiast ochoczo "łaził po ludzkich szklankach" i tez domagał się odkręcania kranu w łazience jak tylko tam weszłam.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 12:30   #136
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

To jest jedna rzecz, której nie rozumiem: czy kot nie wie, że chce mu się pić? Czy umrze z pragnienia, bo nie będzie wiedział, że trzeba się napić?
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 12:32   #137
Lottie69
Zakorzenienie
 
Avatar Lottie69
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Co do picia wody, koty sa faktycznie kapryśne i trzeba szukać sposobów.
Mój najchętniej pije z naczynia kamionkowego na tarasie, oraz z kubka postawionego na mojej szafce nocnej, oraz rano ma rytuał picia wody cieknącej z kranu przy łazienkowej umywalce- ja do łazienki, kot wtedy tez i pije do rozpuku, chyba po prostu z nawyku i chęci towarzyszenia.



Kocia fontanna w ogóle się nie sprawdziła- koty sie bały, nie i już.
Miska z wodą w okolicach misek z karmą, - pije stamtąd troszkę ale bardzo słabo.
Nie wiem czy to prawda, ale kiedyś słyszałam że koty nie lubią pić w miejscu w którym jedzą.
U mnie tak to faktycznie wygląda- drugi kot tez słabo pił przy miskach z jedzeniem, natomiast ochoczo "łaził po ludzkich szklankach" i tez domagał się odkręcania kranu w łazience jak tylko tam weszłam.

Dlatego właśnie warto karmić je mokrym, wtedy to zapotrzebowanie na wodę spada i te mniejsze ilości można jakoś kotu wcisnąć tej wody za pomocą kombinowania.



Moja pije w zależności od dnia, dlatego ma małą miseczkę i codziennie świeżą wodę. Jak będę na swoim/po remoncie, to pewnie pomyślę o fontannie jakiejś może, bo póki co nie mam gdzie postawić nawet


@up
http://www.kocie-abc.pl/dieta/woda-karma-i-kocie-nerki/
Tu jest przystępnie opisane

Edytowane przez Lottie69
Czas edycji: 2019-08-06 o 12:33
Lottie69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 12:36   #138
0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Co do picia wody, koty sa faktycznie kapryśne i trzeba szukać sposobów.
Mój najchętniej pije z naczynia kamionkowego na tarasie, oraz z kubka postawionego na mojej szafce nocnej, oraz rano ma rytuał picia wody cieknącej z kranu przy łazienkowej umywalce- ja do łazienki, kot wtedy tez i pije do rozpuku, chyba po prostu z nawyku i chęci towarzyszenia.



Kocia fontanna w ogóle się nie sprawdziła- koty sie bały, nie i już.
Miska z wodą w okolicach misek z karmą, - pije stamtąd troszkę ale bardzo słabo.
Nie wiem czy to prawda, ale kiedyś słyszałam że koty nie lubią pić w miejscu w którym jedzą.
U mnie tak to faktycznie wygląda- drugi kot tez słabo pił przy miskach z jedzeniem, natomiast ochoczo "łaził po ludzkich szklankach" i tez domagał się odkręcania kranu w łazience jak tylko tam weszłam.


My mamy fontanny, nawet lubią z nich pić, ale najbardziej to im smakuje deszczówka z wiadra na tarasie albo dostaną widać kobiece, która trzeba sobie wyciągać łapką


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 13:05   #139
lidkovva
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 121
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Mój kot nie napije się ze swojej miski z wodą, ale z fontanny wodnej, doniczki czy innego naczynia pije bardzo chętnie więc porozrzucałam mu po mieszkaniu kilka takich stacji nawadniających
lidkovva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-06, 15:48   #140
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Mój kot najchętniej pił z dużej miski ( takiej ok 40 cm srednicy) postawione w wannie. No i z cieknącego kranu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 15:55   #141
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Moja kicia lubiła pić wodę z kranu, a teraz ma u mnie w pokoju, na takim podwyższeniu oslonke doniczkowe, taka szklana i ciągle tam wskakuje i chlepcze wodę. Po jedzeniu zawsze każe sobie drzwi otworzyć i idzie się napić. Wcześniej też kapryśna, może z wiekiem się nauczyła, że musi pić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 16:32   #142
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Ja tylko jeszcze napiszę, że odrazu widać, jak ktoś źle karmi kota. Barfy i szkodliwe teorie na temat suchej karmy i tak nikogo tu nie obchodzą, więc już sobie z tym dam spokój
Po pierwsze stan sierci- większość kotów które spotkałam ma beznadziejna sierść i widać, że im czegos w diecie brakuje.
Druga sprawa- odchody. Mogę włożyć nos do kuwety i żadnego zapachu kupy nie poczuje.
Jak przyjdę do mieszkania gdzie kot jest karmiony dziwnymi rzeczami, to zapachu z kuwety nie da się wytrzymać, trzeba odrazu posprzątac.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 16:56   #143
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;87059506]Ja tylko jeszcze napiszę, że odrazu widać, jak ktoś źle karmi kota. Barfy i szkodliwe teorie na temat suchej karmy i tak nikogo tu nie obchodzą, więc już sobie z tym dam spokój
Po pierwsze stan sierci- większość kotów które spotkałam ma beznadziejna sierść i widać, że im czegos w diecie brakuje.
Druga sprawa- odchody. Mogę włożyć nos do kuwety i żadnego zapachu kupy nie poczuje.
Jak przyjdę do mieszkania gdzie kot jest karmiony dziwnymi rzeczami, to zapachu z kuwety nie da się wytrzymać, trzeba odrazu posprzątac.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Znaczy sprzątasz kuwetę kiedy już śmierdzi nie do zniesienia?
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 17:05   #144
Yenes
Rozeznanie
 
Avatar Yenes
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 881
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
Znaczy sprzątasz kuwetę kiedy już śmierdzi nie do zniesienia?

Tak, na pewno dokładnie o to chodziło


Wiem o czym pisze Doli. Moje koty dostają teraz puszki (Animonda, czasem Feringa, Granata pet) ale jak dostaną BARF to zapach z kuwety po prostu znika. Nawet jeśli jest kupa zrobiona minutę, pięć minut temu i wejdę do pomieszczenia to nic nie czuć. Ogromna ulga



Ja na moją 4 wydaję około 400-500 zł miesięcznie. Nie liczę weterynarza bo tu już różnie wychodzi, zdarzyło się i tysiaka w ciągu miesiąca zostawić



Jakby kogoś interesowało to kupuję np ten żwirek: https://www.zooplus.pl/shop/koty/zwi...ategyid=101376
Dużo lepszy dla mnie od cats best, cudownie się zbryla, do tego nie przykleja się do dna tak bardzo.
Do jedzenia w tym miesiącu Animonda, największe puszki wychodzą niecałe 9zł/kg
Yenes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 18:12   #145
Lottie69
Zakorzenienie
 
Avatar Lottie69
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;87059506]Ja tylko jeszcze napiszę, że odrazu widać, jak ktoś źle karmi kota. Barfy i szkodliwe teorie na temat suchej karmy i tak nikogo tu nie obchodzą, więc już sobie z tym dam spokój
Po pierwsze stan sierci- większość kotów które spotkałam ma beznadziejna sierść i widać, że im czegos w diecie brakuje.
Druga sprawa- odchody. Mogę włożyć nos do kuwety i żadnego zapachu kupy nie poczuje.
Jak przyjdę do mieszkania gdzie kot jest karmiony dziwnymi rzeczami, to zapachu z kuwety nie da się wytrzymać, trzeba odrazu posprzątac.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]




Ja nie powiem, że kompletnie nic nie czuć kupy, bo kupa jak kupa, przecież to nie kwiaty, ale definitywnie nie jest śmierdząca
Za to wiele lat temu, zanim człowiek miał dostęp do tej wiedzy, miałam w domu rodzinnym kotkę karmioną suchą karmą ("lepszą", ale nadal suchą ) i dużo bardziej czuć było kuwetę, trzeba było natychmiastowo sprzątać. Teraz po prostu raz dziennie, na wieczór, sprzątam.


I po futerku mega widać, wszyscy goście chwalą, bo ma mega miziaste futro moja Miśka Zresztą rośnie jak na drożdżach, długa glizda.



Dlatego bardzo się cieszę, że trafiłam na merytoryczną grupę na fejsie o kotach, dzięki temu się douczyłam i mam w domu zdrowego kota. Warto się trochę zagłębić, żeby miał to życie w domu jak najlepsze.
Lottie69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 19:00   #146
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
Znaczy sprzątasz kuwetę kiedy już śmierdzi nie do zniesienia?
Tak, robię piramidę z kup.
Cytat:
Napisane przez Yenes Pokaż wiadomość
Tak, na pewno dokładnie o to chodziło


Wiem o czym pisze Doli. Moje koty dostają teraz puszki (Animonda, czasem Feringa, Granata pet) ale jak dostaną BARF to zapach z kuwety po prostu znika. Nawet jeśli jest kupa zrobiona minutę, pięć minut temu i wejdę do pomieszczenia to nic nie czuć. Ogromna ulga



Ja na moją 4 wydaję około 400-500 zł miesięcznie. Nie liczę weterynarza bo tu już różnie wychodzi, zdarzyło się i tysiaka w ciągu miesiąca zostawić



Jakby kogoś interesowało to kupuję np ten żwirek: https://www.zooplus.pl/shop/koty/zwi...ategyid=101376
Dużo lepszy dla mnie od cats best, cudownie się zbryla, do tego nie przykleja się do dna tak bardzo.
Do jedzenia w tym miesiącu Animonda, największe puszki wychodzą niecałe 9zł/kg
No, to jest mega. Czasami zdarza mi się dać kotu puszki ( jak mięso się skończy w nieodpowiednim momencie) i już tak dobrze nie jest ( ale też nienajgorzej). A po jakimś whiskasie ( kiedys mi się awaryjnie zdarzyło dać), to trzeba było wchodzić z maska gazowa do łazienki.
Dzięki, wypróbuję ten żwirek. Też się tak strasznie nosi jak cast best?
Cytat:
Napisane przez Lottie69 Pokaż wiadomość
Ja nie powiem, że kompletnie nic nie czuć kupy, bo kupa jak kupa, przecież to nie kwiaty, ale definitywnie nie jest śmierdząca
Za to wiele lat temu, zanim człowiek miał dostęp do tej wiedzy, miałam w domu rodzinnym kotkę karmioną suchą karmą ("lepszą", ale nadal suchą ) i dużo bardziej czuć było kuwetę, trzeba było natychmiastowo sprzątać. Teraz po prostu raz dziennie, na wieczór, sprzątam.


I po futerku mega widać, wszyscy goście chwalą, bo ma mega miziaste futro moja Miśka Zresztą rośnie jak na drożdżach, długa glizda.



Dlatego bardzo się cieszę, że trafiłam na merytoryczną grupę na fejsie o kotach, dzięki temu się douczyłam i mam w domu zdrowego kota. Warto się trochę zagłębić, żeby miał to życie w domu jak najlepsze.
Mam to samo. Na początku myślałam, że tak musi być. Każdy gadał, że brzydki zapach z kuwety to coś normalnego.
Mój facet myślał, że ten barf to fanaberia. Ale jak zobaczył rezultaty, to teraz na mnie krzyczy, jak mieszanka nie jest zrobiona i daje coś innego.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Czas edycji: 2019-08-06 o 19:04
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 19:55   #147
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87059414]Mój kot najchętniej pił z dużej miski ( takiej ok 40 cm srednicy) postawione w wannie. No i z cieknącego kranu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Coś w tym jest.

Moje też najchętniej z kranu albo z fontanny.

Albo....z garnka (nie, nie z miski, z garnka),który w sumie do tego celu teraz tylko służy w brodziku. Ale chętnie i z zapałem obsługują dozowniki z suchą karmą i kocią fontannę, co widać po ubytkach gdy wracam do domu
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-07, 06:02   #148
MaryJaneKS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 129
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;87059506]Ja tylko jeszcze napiszę, że odrazu widać, jak ktoś źle karmi kota. Barfy i szkodliwe teorie na temat suchej karmy i tak nikogo tu nie obchodzą, więc już sobie z tym dam spokój
Po pierwsze stan sierci- większość kotów które spotkałam ma beznadziejna sierść i widać, że im czegos w diecie brakuje.
Druga sprawa- odchody. Mogę włożyć nos do kuwety i żadnego zapachu kupy nie poczuje.
Jak przyjdę do mieszkania gdzie kot jest karmiony dziwnymi rzeczami, to zapachu z kuwety nie da się wytrzymać, trzeba odrazu posprzątac.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Wydaje mi się, że akurat sam zapach kupy nie jest żadnym wyznacznikiem, przecież po tych wszystkich polecanych mięsnych puszkach typu MACs z kuwety capi tak, że nie da się wytrzymać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MaryJaneKS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-07, 06:12   #149
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Mój kot je głównie suchą karmę, najbardziej smakuje jej purizon. Ma do niej dostęp cały czas. Z puszek wypija tylko sosy, nie ma mowy żeby tknęła chociaż odrobinę karmy, jeśli się trafi przez pomyłkę przy wylizywaniu sosu to nią pluje.
Z surowego zje kurczaka, ale tylko pierś, nie obgryzie skrzydełka, podrobów nie ruszy.
Chodzimy co roku na badania kontrolne łącznie z krwią i moczem i wyniki ma wszystkie w normie.

Od początku trzymałam się zaleceń hodowcy, która była weterynarzem i zaleceń mojego weterynarza, ktory ma opinie jednego z najlepszych w mieście i obydwoje mówili praktycznie to samo, dlatego nie czytam porad w grupach na fb.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-07, 06:27   #150
0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
Dot.: Utrzymanie i żywienie kota OT z wątku o kosztach życia

Moje koty nie tkną surowego mięsa, zwłaszcza starsza. Młodszy zje czasem wątróbkę, ale to tak raz na miesiąc, nie częściej. Próbowałam ich przestawić na barfa, ale to było bezcelowe, bo one zwyczajnie nie jadły.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-08-11 09:42:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:16.