2011-01-24, 10:00 | #61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Witajcie
Cytat:
Mam do was pytanie jak będę jechać w środę to mam brać wszystkie rzeczy potrzebne do szpitala czy dopiero wyznaczą mi termin zabiegu?W sumie nie wiadomo co się dzieje u mnie w środku , z tego co lekarz mówił to i tak dostane najpierw globulki na wywołanie na noc. No i nie wiem o której mam jechać, bo jadę na tzw pogotowie, a tam rano przyjmują na zabiegi , na oddział, mają obchody... ---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ---------- Trzymamy kciukasy! |
|
2011-01-24, 10:04 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Witaj neska
Może bądź przygotowana na zostanie w szpitalu i miej ze sobą już te najważniejsze rzeczy? po co się ewentualnie zamartwiać, kto ma co przywieźć, dowieźć.... Co do godziny przyjęć, może lepiej byłoby popołudniu pojechać, jak już te wszystkie zabiegi będą porobione? kurcze, nie wiem :/ |
2011-01-24, 10:08 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Cytat:
No właśnie nigdy nic nie wiadomo, plecak z rzeczami do szpitala stoi gotowy od 1,5 tygodnia na wszelki wypadek, moja mania ... Co u Ciebie jak samopoczucie? |
|
2011-01-24, 10:29 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
u mnie różnie. momentami zapominam o wszystkim, czasami wszystko wraca. wczoraj miałam chwilę załamania, bo sobie przypomniałam, że za 2 dni minie miesiąc od #. minuta po minucie odtwarzałam sobie tamten dzień.
A tak generalnie to jest dobrze ciesze się, że jest to forum dobra, idę robić śniadanie, bo głodna jestem :P |
2011-01-24, 12:18 | #65 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 756
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Cześć słoneczka
Jak tam dzionek mija?? Bo ja mam właśnie przerwę w pracy i przyszłam zjesc zupke hihi ale od dzisiaj zaczynam ćwiczenia. Bo minęło już dwa tygodnie od # drugi dzień nie plamie i myślę ze czas ruszyć cztery litery jeszcze dam sobie spokój z basenem ale juz po pierwszej @ na pewno zacznę. neska951 lepiej wez sobie ten plecak i badz przygotowana, mysle ze on duzo nie waży a lepiej miec cos pod reką. Lucy1111 też tak mam ze mi się przypomni ale jak juz zaczynam rozpamiętywać tamten dzień to sama staram się skierować myśli na coś innego żeby się nie zadręczać. inutil powodzenia i koniecznie daj znać co i jak Nita6 jak tam masz zakwasy po dniu spędzonym na stoku?? Bo mi zrobiłaś taka ochotę na narty ze szok a do tego moj Braciszek z moja przyjaciółką pojechali wczoraj na sztuczny stok ona uczyła sie na desce a on śmigał na nartach a ja gniłam w pracy :/ |
2011-01-24, 12:29 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Ehhh pewnie tak zrobię, wezmę go ze sobą, trochę ciężki jest ale jak wyjmę butlę z wodą to będzie lżejszy Stresuję się szpitalem mam fobię szpitalną
|
2011-01-24, 12:41 | #67 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 756
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Ja też takowa mam ostani a wiec niedziwie sie. ostano starsznie mnie boja kolana i m. wysyła mnie do lekarza ale ja nie pojde bo juz mam dosyc (( lekarzy i wszytkiego.....
|
2011-01-24, 12:46 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Niestety sama chyba że pojadę wieczorem to wtedy z mężem , nie wiem sama co mam zrobić.
Co do mojej fobii, to spowodowana jest właśnie podejściem personelu medycznego do pacjenta i ogólnego zaangażowania , normalnie ch..... mnie strzela jak widzę jak oni pracują, jak pacjenci im przeszkadzają bo coś e chcą, jak człowiek po operacji jest zdany na dobry humor pielęgniarki masakraitp itd Edytowane przez neska951 Czas edycji: 2011-01-24 o 12:47 |
2011-01-24, 12:51 | #69 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 756
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Cytat:
|
|
2011-01-24, 12:59 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Pamiętam, jak moja babcia leżała w szpitalu po operacji wymiany stawu biodrowego. Ledwo się ruszała. W dzień po zabiegu pielęgniarka przyniosła rano miskę z wodą, położyła na stoliku i powiedziała, że babcia ma się umyć
Wyobrażacie sobie ten absurd?:/ Trzeba mieć zdrowie, by chorować :/ ---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ---------- też tak myślę, poczekaj na męża. To ogromne wsparcie |
2011-01-24, 13:41 | #71 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Wróciłam z badaniami, napisali mi:
Decidua compacta in inflammatione et villi placentae. Oczywiście pierwsze co zrobiłam to sprawdziła w necie to to oznacza, jak by nie mogli tłumaczenia dla pacjenta napisać. Wiadomo że i tak nie wiadomo o co chodzi, nawet jak by po polsku było, ale zawsze to jakaś wiedza... ja lubię wiedzieć. I mniej więcej: Doczesna zbita (Decidua compacta) inflammatione to zapalenia villi placentae to kosmki łożyska ... No i tyle wiem na razie, po południu do lekarza. Neska - weź męża, bo samej to ciężko... Ja dziś byłam sama, z to tylko odebranie wyników... zawsze lepiej z kimś... A co do czekania, nieczekania itp.. to ciekawa jestem co powie mi dziś lekarz... Bo chyba co jeden to inne podejście. Tak jak z tymi tabletkami. Ja brałam i odstawiałam w styczniu zeszłego roku.. ale po prostu, nie chciałam już brać i wiedziałam że za jakiś czas zaczniemy się starać. No i jak powiedziałam lekarce że już nie chcę tabletek, to powiedziała, żeby odczekać minimum pół roku a tej znajomej przepisał trzy opakowania i po odstawieniu kazał brać się do roboty. Bądź tu zwykły człowieku mądry... Podejścia personelu nie będę komentować po dzisiejszej wizycie... Nawet nie pielęgniarek, bo w sekretariacie nie siedzą pielęgniarki chyba... Ale Pani powiedziała do mnie dwa słowa w całym spotkaniu: Tu podpisać!!! No bez komentarza była też jej mina. |
2011-01-24, 13:41 | #72 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 209
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Cześć Dziewczynki, dwa dni nie zaglądałam, a tu już tyle wpisów
Cytat:
|
|
2011-01-24, 15:56 | #73 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kołobrzeg
Wiadomości: 1 095
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Ja dzis byłam po badania ale nie ma jeszcze :/
Inutil for you Daj znać co lekarz ci powiedział
__________________
Życie po to jest, byś spełniał swoje sny 5.01.2011 [*] Mój aniołek |
2011-01-24, 17:30 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
hejo
Kasiaexe - tak zakwasy mam ale nie za duze bo cwiczylam troche przed wyjadzezm na orbitreku , fajnie sie wyszalelismy na slowacji na rohacu . w ta sobote planujemy kolejny wypad neska - weź koniecznie męża , i troche rzeczy , jak pojdziesz rano to idz na czczo co by uniknąć lewatyki przed zabiegiem kurcze ile lekarzy , ile opinii , nikt doklanie chyba nigdy nie udowodnil ile trzeba odczekac , moj niby powiedzial : wie pani są różne opinie lekarzy , ja uważam że po 1szej @ można się starać . ---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ---------- Inutil daj znać co ci lekarz powiedział |
2011-01-24, 18:51 | #75 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Wróciłam.
No i niestety ale spodziewałam się tego... Z badań nic nie wynika, nie wiadomo dlaczego tak się dzieje, nie zadawać sobie takich pytań, to nie moja wina, nie zadręczać się, żadnych badań robić nie trzeba, poczekać pół roku... W wakacje zacząć się starać - żadnych hormonów, żadnych leków, żadnych badań... Ogólnie był miły, współczujący itp. ja się poryczałam... Bo on taki uśmiechnięty jest i wchodzę usiadłam, mówię nazwisko a on do mnie: a dlaczego taka smutna mina u Pani??? No i już nie wytrzymałam. Zła jestem, bo dwa razy pytałam o badania, i nic. Powiedział że tylko toksoplazmoza przed kolejną ciążą - tak za dwa -trzy miesiące. I NIC, nie wiem czy iść gdzieś indziej, bo jak mam chodzić od ginekologa do ginekologa, prosić i nic z tego nie wynosić tylko płacić kupę kasy z wizyty to może lepiej sobie zrobić sama badania i potem ewentualnie do kogoś z wynikami iść... Ehh, czuję się fatalnie. No a jeszcze siostra mi pisała, jakie badania ona robiła. Poza tarczycowymi, które zrobię na pewno, bo endokrynolog kazała to jeszcze (skopiowałam z gadu, to co mi pisała): ANA - Anti nuclear antibodies ACA - Anti cardiolipin antibodin (przeciwciala anty kardiolipidowe) - od tego sie tworza krzepniecia krwi i to bardzo czesto tylko w ciazy sie wykrywa albo krotko po i to jest bardzo niebezpieczne jak sie ma i nie leczy, ale wystarczy brac aspiryne i jest ok Phospholipid antybodies przeciwciala fosfolipidowe - to jest czesc tego badania do ACA CMV - cytomegalia Herpes - opryszczka (tez niebezpieczna) toxoplazma i rozyczka Ona musiała się prosić i w końcu i tak sama zrobiła. A że pracuje u lekarzy w przychodni to mówiła pielęgniarce co ma zrobić, i tłumaczyć jej co to za badania No więc miałam nadzieję, że się czegoś dowiem, a to wielka no i nie współżyć do pierwszej @. |
2011-01-24, 18:58 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
inutil
faktycznie jedna wielka d....a |
2011-01-24, 19:04 | #77 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kołobrzeg
Wiadomości: 1 095
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Cytat:
wiesz co jak czytałam tak właśnie troche na ten temat to tak z reguły jest ze z tych badań nic nie wynika... tylko po co je robia ?? kurcze ja tez boje sie że u mnie bedzie to samo lekarz powie nic nie robić czekać(kur... na cud chyba) wkurza mnie takie podejście ale lekarze w końcu maja większa wiedzę i chyba wiedza co robią.... a ja współżyłam i co?żyje,dobrze się czuje.... A tak na marginesie czy Was wszyscy też pytaja HEJ,JAK SIE CZUJESZ? ja dostaje białej gorączki jak słyszę jak sie czujesz! Mam ochotę odpowiedzieć HUJO...a jak mam się czuć hmmmmmmmmm?
__________________
Życie po to jest, byś spełniał swoje sny 5.01.2011 [*] Mój aniołek Edytowane przez natalia21 Czas edycji: 2011-01-24 o 19:11 |
|
2011-01-24, 19:08 | #78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
ja też współżyłam
nie mam zamiaru pościć do pierwszej @ |
2011-01-24, 19:50 | #79 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Ze współżyciem to nie wiem dlaczego, jak nas najdzie ochota, to nie będę na to patrzeć, tym bardziej że czasem na @ czeka się 6 tygodni...
może i z jednej strony nie warto robić tych badań, bo to może przytłoczyć jeśli wszystko pójdzie ok. A z drugiej strony jeśli sytuacja się by się powtórzyła i potem okazało by się że trzeba było "po prostu" zrobić jakieś badanie, włączyć jakiś lek czy by był pierdół łatwy do ominięcia czy wyleczenia - to nie wiem jak fatalnie bym się czuła wiedząc że mogłam temu zapobiec... No i pytałam czy mogę pracować, bo ja fizycznie pracuję... powiedział, że jeśli chcę to mam iść spróbować jutro, a jak będzie mnie bolało to zadzwonić, wypisze mi zwolnienie jeszcze. Bo z fizyczną pracą trzeba uważać. No więc jutro na 7 rano a ja od miesiąca wstaję o 9. Nie wiem jak mi się uda wstać. No i koniec z przedpołudniowymi pogaduchami na wizazu natalia mnie za to nikt nie pyta, a wolałabym żeby pytali. A nie pyta pewnie bo kilka razy na pytanie: jak się czujesz? odpowiedziałam: Źle... A ludzie nie wiedzą co powiedzieć wtedy i wolą po prostu nie pytać wcale... Więc odpowiadaj tak jak się naprawdę czujesz |
2011-01-24, 20:05 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
heh, fajnie zabrzmiało
ja też nie pościłam i nie mam zamiaru! a okresu dalej nie mam, a mija prawie miesiąc od # :/ Inutil, mnie ginekolog mówiła, że w grupie ryzyka będę po 2-3 poronieniu. po pierwszym żadnych badań obowiązkowych nie robią. |
2011-01-24, 20:44 | #81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Cytat:
"Czemu Pani taka smutna " gupek jeden...... Może spróbuj jeszcze poszukać jakiegoś dobrego gina na portalu o znanych lekarzach, wybierz takiego który ma pracuje w szpitalu położniczym. Ja sprawdziłam swojego ( tego co przyjmował mnie na pogotowiu) ma rewelacyjne opinie, i rozmawiał ze mną normalnie i ufam temu co mówił.Może poszukanie kogoś na takim portalu ma sens... A co lekarz powiedział na wynik histopatologii wytłumaczył o co chodzi? |
|
2011-01-24, 20:58 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Neska, ja wybrałam ginekologa sugerując się opiniami na stronie znanylekarz.pl. Wybrałam numer jeden z rankingu w naszym mieście. I też nie dowiedziałam się więcej niż Inutil
|
2011-01-24, 21:23 | #83 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Cytat:
ja tez mam ochote przywalic
__________________
measia@poczta.fm http://reczneadhd.bloog.pl/ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post33507145 moje Aniołki maj 1998, 28.06.2010, Malenstwo 6.12.2010 http://www.suwaczek.pl/cache/7806573e3b.png http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ctgf6a72grmf9.png |
|
2011-01-24, 22:07 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 136
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
cześć dziewczyny
Inutil, ja pracuje w Spa i szukam pracy też w spa. Co do badań z tego co wiem to wart zrobić BHCG czy spadło do 0, jest to z tego co wiem najważniejsze. Co do badań histopatologicznych też mam do odbioru, ale jakoś mi się nie śpieszy. Neska, ja miałam być tylko pół dnia w szpitalu, byłam 3 więc warto mieć z sobą rzeczy i koniecznie swojego ukochanego, ja bez niego bym nie weszła na oddział, bałam się jak nigdy w życiu, na dodatek jak się winda otworzyła, pierwsze co usłyszałam to płacz dziecka . Trzymaj się ciepło mam nadzieje że przez szpital szybko przejdziesz, że będą Cię godnie traktować natalia 21 dokładnie nienawidzę tego pytania, momentalnie mam łzy w oczach i nie wiem co mówić, najchętniej bym uciekła Co do starań się po poronieniu, mi moja gin powiedziała, że teraz 50% pierwszych ciąż jest tracona, ale następne ciąże mają o wiele większe szanse na donoszenie i urodzenie zdrowego słoneczka , tak sobie to ciągle powtarzam i mam nadzieje że z nami też tak bedzie ( mam to nawet potwierdzone, moja siostra też rok temu straciła dziecko, nawet miałyśmy tak samo urodzić, tylko że rok po roku, teraz moja siostra jest w 5 m-cu ciąży życzę dobrej nocki |
2011-01-24, 22:57 | #85 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Dziewczyny nie znamy się, ale wpadłam Was wesprzeć.
Ja tez jestem Aniołkową Mamą, mimo, że teraz mam już swój Skarb przy sobie, to "tamtego" dnia nie zapomnę do końca życia. Ucieszyłam się ogromnie na wieści o ciązy, tym bardziej że wtedy jeszcze z narzeczonym bardzo sie staraliśmy, bo ja już trzydziecha na karku i generalnie jakoś tak chciałam mieć dzieci i na pewno nie jedno, bo sama jestem jedynaczką. Oczywiście wypaplałam wszystkim, że jestem taka szczęśliwa. Lekarz założył książeczkę ciąży i objął opieką. Moje Szczęście skończyło się dokładnie 25 grudnia 2009 i miało 7tc - to były najgorsze święta w moim życiu. Lekarz mimo wszystko był naprawdę cudowny i delikatny, powiedział, że teraz sa takie czasy- ciąże wykrywa się na bardzo wczesnych etapach i dlatego jest taka duża liczba ujawnionych poronień i że to naprawdę częste przypadki, że nie ma w tym mojej winy, że często przyczyną są uwarunkowania genetyczne, że może lepiej, że tak się stało niż później musiałabym podejmować drastyczne decyzje. Wiecie - dla mnie wtedy to nie było żadne pocieszenie, przecież wiecie - co mnie obchodzą inni, a tym bardziej to, że tak może jest lepiej?! - liczyło się tylko to, że tam i wtedy straciłam swój Skarb. Dodał jednak szybko, że będziemy się dalej starać. Oczywiście nawet nie przepłakane, ale przeryczane, przewyte noce. Narzeczony, który nie miał pojęcia jak mnie pocieszyć, ale u którego pierwszy raz widziałam strach w oczach. Bylismy w trakcie nauk przedmałżeńskich i kiedy na jedno ze spotkań, ksiądz przyniósł pokazać jak wygląda płód w 12tc - wybiegłam przerażona. Ta moja rozpacz raz się przeradzała w obojetność do świata a raz w agresję. Masakra jakaś. Pod koniec stycznia 2010 dostałam @. Zaszłam w ciażę 13/14 luty - 13ego braliśmy własnie ślub 9ego litopada przyszła na świat moja Alicja , ciąża jak stwierdził lekarz - wzorowa , no i właśnie w pierwszym cyklu po poronieniu - więc jestem przykładem na to, że nie ma reguły i można jak najbardziej. Dziewczyny ściskam Was mocno!!!
__________________
Urodziłam się 13ego w piątek Nasz Skarb http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgxzsd71q1.png Nasze nadchodzące Szczęście http://www.suwaczki.com/tickers/gannugpjm5i8xhb7.png |
2011-01-25, 08:18 | #86 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Witajcie dziewczyny
Czytałam tamten wątek, teraz podczytuję ten i jeśli pozwolicie to może będę mogła jakoś bardziej czynnie uczestniczyć. Jak widać z podpisu, aniołkową mamą zostałam rok temu, a teraz znowu jestem w ciąży i znowu z problemami Co prawda nie mam "ostatecznego wyroku", jak Neska, ale podobnie się czuję, bo lekarz raczej mnie nie czaruje, że wszystko skończy się pomyślnie. Jeszcze do tego mam inne problemy osobiste Cytat:
Co do badań po, to mi poprzednim razem lekarz zlecił conieco, ale i tak wszystko robiłam odpłatnie. Z tego co wymieniłaś nie zlecił mi różyczki (ale na bank miałam ją), herpesa i ANA. Kosztu nie pamiętam, nie był raczej jakiś szalony i uważam że było warto. Poza tym skierował mojego męża na badanie nasienia (którego ten nie wykonał)
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
2011-01-25, 08:39 | #87 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
essence30 - dzięki za wsparcie. Takie pozytywne słowa i to że komuś się udało daja nadzieję, że i nas los obdarzy w końcu szczęściem. Całusy dla malństwa.
inutil - ja robiłam badania na swój koszt ale tylko podstawowe. Też lekarz mówił, że są zbędne bo pierwsze # jest traktowane jako "przypadek". katarzynkaoo - ja miałam # 30 listopada, w grudniu miałam pierwszą @ a teraz no właśnie .... Jedna wielka du...a bo wczoraj nie zdążyłam zadzwonić do gina bo dostałam @ a tak (mimo strachu) liczyłam na to że jestem w ciąży Wczoraj przeryczałam cały wieczór. Od pięciu lat nie bolał mnie brzuch przed @ dlatego sadziłam że to ciąża i jeszcze ten stan podgorączkowy i zawroty głowy. Jestem zdołowana... Nie chce mi się pracować.. nic mi sie nie chce... Nie chce psuć nastroju więc zmykam. Trzymajcie się |
2011-01-25, 08:59 | #88 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Cytat:
__________________
measia@poczta.fm http://reczneadhd.bloog.pl/ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post33507145 moje Aniołki maj 1998, 28.06.2010, Malenstwo 6.12.2010 http://www.suwaczek.pl/cache/7806573e3b.png http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ctgf6a72grmf9.png |
|
2011-01-25, 10:38 | #89 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
Cytat:
---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ---------- Cytat:
przecież jeśli jesteś w ciąży to dobrze, dlaczego myślisz że coś może się stać? Może właśnie będzie dobrze |
|||
2011-01-25, 11:10 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... - Aniołkowe Mamy
No tak, niby jestem w ciąży... Początek 9 tygodnia, nie ma zarodka, pęcherzyk wielkości 1,5 cm (tak wiem, wszyscy mi piszą, że pewnie owulacja się przesunęła, ale nie ma takiej możliwości, bo współżyłam tylko w dwa dni, a dzień po spodziewanej miesiączce już mi test domowy pozytywny wyszedł, więc na pewno w ciąży byłam już kilka dni) Może nie powinnam tak pisać, ale tylko czekam kiedy ostatecznie to wszystko się rozstrzygnie, kolejne usg mam w piątek.
__________________
Joga z rana jak śmietana. Edytowane przez agnyska81 Czas edycji: 2011-01-25 o 11:12 |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:38.