Sens kupowania soków dla dzieci...? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-03, 19:50   #1
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997

Sens kupowania soków dla dzieci...?


Tak się zastanawiam - kupuję bardzo rzadko bobofruty czy inne tego typu, podaję mocno rozcieńczone. Ale nie w tym rzecz - analizując skład takiego soku z etapu 2 lub 3 doszłam do wniosku, że... po kiego diabła ja mam przepłacać i dawać min. 2,5zł za buteleczkę 0,33l? Porównałam sobie bobofruta wieloowocowego z sokiem mellu z biedronki (z miąższem 0 jedyny, jaki piję, bo jest niespecjalnie słodki w porównaniu z innymi).

I wiecie co? naprawdę niespecjalnie różnicę widzę w składzie (pomijam, że akurat przykładowy bobofrut wieloowocowy był, a więc i poza jabłkami niby jakieś inne soki owocowe i miąższe). W żadnym nie ma konserwantów, w obu jest wit. C i cukier, oba przecierowe, a w dodatku na bobo podano, iż zawartość owoców min. 50,6%, a z podanego składu procentowego wychodzi, że jednak jest mniej
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 20:15   #2
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26692075]Tak się zastanawiam - kupuję bardzo rzadko bobofruty czy inne tego typu, podaję mocno rozcieńczone. Ale nie w tym rzecz - analizując skład takiego soku z etapu 2 lub 3 doszłam do wniosku, że... po kiego diabła ja mam przepłacać i dawać min. 2,5zł za buteleczkę 0,33l? Porównałam sobie bobofruta wieloowocowego z sokiem mellu z biedronki (z miąższem 0 jedyny, jaki piję, bo jest niespecjalnie słodki w porównaniu z innymi).

I wiecie co? naprawdę niespecjalnie różnicę widzę w składzie (pomijam, że akurat przykładowy bobofrut wieloowocowy był, a więc i poza jabłkami niby jakieś inne soki owocowe i miąższe). W żadnym nie ma konserwantów, w obu jest wit. C i cukier, oba przecierowe, a w dodatku na bobo podano, iż zawartość owoców min. 50,6%, a z podanego składu procentowego wychodzi, że jednak jest mniej [/QUOTE]

Ano

ja kiedyś robiłam podobne analizy "dla sportu"
Jedyna róznica -to,ze moze ktoś wierzy w to,że te owoce w bobofrucie są zdrowsze. Ja tam nie wierzę.

Podobnie sprawa ma się z misiowymi jogurcikami itp
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 20:16   #3
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

A nie, misiowe jogurciki są prócz zabójczej ceny też zabójcze w smaku. Negatywnie zabójcze
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 20:19   #4
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26692883]A nie, misiowe jogurciki są prócz zabójczej ceny też zabójcze w smaku. Negatywnie zabójcze [/QUOTE]

Ano tak ,ten smak

Ja ogolnie średnio wierzę w te "produkty specjalnie dla dzieci".
No dobra.Wcale nie wierzę
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 20:35   #5
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Ja jestem dziwna, bo prawie wcale soków nie piję, jak już mi się zdarzy, ze mam ochotę to taki dla niemowlaków bez cukru. Kiedyś piłam zwykłe, teraz wszystko wydaje mi się przesłodzone, lepkie i zgagopędne. Moja córka prawie 4 letnia też rzadko pije soki, jak już to głównie pije te najprostsze dla niemowląt bez cukru, czasem jakiś w kartoniku czy przecierowy.

Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2011-05-03 o 20:39
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 20:41   #6
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
Ja jestem dziwna, bo prawie wcale soków nie piję, jak już mi się zdarzy, ze mam ochotę to taki dla niemowlaków bez cukru. Kiedyś piłam zwykłe, teraz wszystko wydaje mi się przesłodzone, lepkie i zgagopędne. Moja córka prawie 4 letnia też rzadko pije soki, jak już to głównie pije te najprostsze dla niemowląt bez cukru, czasem jakiś w kartoniku czy przecierowy.
no ja ogolnie tez nie piję,bo po odwyku wszystko mi za słodkie Dziecku tez nie mam zamiaru podawać. W sumie sokowirowka rządzi

ale temat ogolnie wart uwagi
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 21:22   #7
misspsychobunny
Raczkowanie
 
Avatar misspsychobunny
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 418
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26692075]Tak się zastanawiam - kupuję bardzo rzadko bobofruty czy inne tego typu, podaję mocno rozcieńczone. Ale nie w tym rzecz - analizując skład takiego soku z etapu 2 lub 3 doszłam do wniosku, że... po kiego diabła ja mam przepłacać i dawać min. 2,5zł za buteleczkę 0,33l? Porównałam sobie bobofruta wieloowocowego z sokiem mellu z biedronki (z miąższem 0 jedyny, jaki piję, bo jest niespecjalnie słodki w porównaniu z innymi).

I wiecie co? naprawdę niespecjalnie różnicę widzę w składzie (pomijam, że akurat przykładowy bobofrut wieloowocowy był, a więc i poza jabłkami niby jakieś inne soki owocowe i miąższe). W żadnym nie ma konserwantów, w obu jest wit. C i cukier, oba przecierowe, a w dodatku na bobo podano, iż zawartość owoców min. 50,6%, a z podanego składu procentowego wychodzi, że jednak jest mniej [/QUOTE]
różnica jest zasadnicza bo choć w składzie nie ma nic podejrzanego to np owoce użyte do bobofruta nie są tak nafaszerowane pestycydami (nawozy) i np nie rosły przy autostradzie (soki dla owoców są badane na zawartość metali ciężkich, których sporo znajdziesz w spalinach), soków z kartonów nie powinno się podawać dzieciom, są wyjątki ale cenowo wychodzi to podobnie jak przy bobofrutach.
ja bym proponowała w miarę możliwości podawać dzieciom eko jedzenie i jak najmniej mięsa, które jest wręcz nafaszerowane hormonami wzrostu i konserwantami ;/ jaja z ferm to samo
jestem chemikiem i trochę się bawiłam w analizowanie żywności, ciekawostką był fakt iż przebadane kostki rosołowe nie spełniały norm ( różne firmy) hehe od tamtej pory nie jadam.
__________________
Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości.
misspsychobunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-03, 22:28   #8
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Szajajaba-a w jakich proporcjach rozcieńczasz te soki?
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 23:22   #9
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

No właśnie, ja też przeliczyłam, przejrzałam składy i swego czasu przerzuciłam się z Bobofrutów na kartonowe 100% dobrych firm.

Cytat:
Napisane przez misspsychobunny Pokaż wiadomość
różnica jest zasadnicza bo choć w składzie nie ma nic podejrzanego to np owoce użyte do bobofruta nie są tak nafaszerowane pestycydami (nawozy) i np nie rosły przy autostradzie (soki dla owoców są badane na zawartość metali ciężkich, których sporo znajdziesz w spalinach), soków z kartonów nie powinno się podawać dzieciom, są wyjątki ale cenowo wychodzi to podobnie jak przy bobofrutach.
ja bym proponowała w miarę możliwości podawać dzieciom eko jedzenie i jak najmniej mięsa, które jest wręcz nafaszerowane hormonami wzrostu i konserwantami ;/ jaja z ferm to samo
jestem chemikiem i trochę się bawiłam w analizowanie żywności, ciekawostką był fakt iż przebadane kostki rosołowe nie spełniały norm ( różne firmy) hehe od tamtej pory nie jadam.
Ale badałaś te bobofruty i soki z kartonu sama? czy opierasz się na ich deklaracjach? Bo ja, hm, sceptykiem jestem w tej materii i (już) nie wierzę, żeby owoce i warzywa dawane do produktów dla dzieci były jakieś super czyste, eko i co tam jeszcze . To znaczy wierzyłam swego czasu, ale już tyle afer było odkrywających prawdę (jak ostatnio skład mięska gerberków dla polskich dzieciaczków) że nie wierzę. A ponieważ sok w kartonie (kupujemy te 100% , bez dodatków) cenowo wychodzi taniej niż Bobofrut, to kupujemy w kartonie.
Oczywiście za te 100% też sobie ręki uciąć nie dam, chociaż w składzie jest tylko sok i nic więcej. Ale cóż mogę zrobić.... tutaj alternatywą jest tylko sok robiony własnoręcznie.
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 07:21   #10
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez misspsychobunny Pokaż wiadomość
ja bym proponowała w miarę możliwości podawać dzieciom eko jedzenie i jak najmniej mięsa, które jest wręcz nafaszerowane hormonami wzrostu i konserwantami ;/ jaja z ferm to samo
jestem chemikiem i trochę się bawiłam w analizowanie żywności, ciekawostką był fakt iż przebadane kostki rosołowe nie spełniały norm ( różne firmy) hehe od tamtej pory nie jadam.
Tak, najlepiej karmić soją zamiast mięsa, a zamiast nabiału tofu...

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26692075]Tak się zastanawiam - kupuję bardzo rzadko bobofruty czy inne tego typu, podaję mocno rozcieńczone. Ale nie w tym rzecz - analizując skład takiego soku z etapu 2 lub 3 doszłam do wniosku, że... po kiego diabła ja mam przepłacać i dawać min. 2,5zł za buteleczkę 0,33l? Porównałam sobie bobofruta wieloowocowego z sokiem mellu z biedronki (z miąższem 0 jedyny, jaki piję, bo jest niespecjalnie słodki w porównaniu z innymi).

I wiecie co? naprawdę niespecjalnie różnicę widzę w składzie (pomijam, że akurat przykładowy bobofrut wieloowocowy był, a więc i poza jabłkami niby jakieś inne soki owocowe i miąższe). W żadnym nie ma konserwantów, w obu jest wit. C i cukier, oba przecierowe, a w dodatku na bobo podano, iż zawartość owoców min. 50,6%, a z podanego składu procentowego wychodzi, że jednak jest mniej [/QUOTE]

Dbasz o zawartość cukru w diecie (drzem dla cukrzyków, tak?) to czemu nie kupisz soku bez dodatku cukru? Gerbera np?

Podawanie bobofruta dosładzanego ma dokładnie taki sam sens jak kupienie soku w kartonie, jakiejś dobrej firmy. I tu i tam są owoce, cukier, woda i jakieś dodatki konserwujące typu wit. C.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 07:56   #11
Kasia.234
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Są soki dla dzieci z cukrem, i są takie bez, dosładzane np sokiem z winogron.
A czym te butelkowe różnią się od kartonowych? Choćby tym, że w kartonie wewnątrz jest folia aluminiowa (czy jak to się tam zwie), która podobno wchodzi w jakieś reakcje z żywnością (tak samo jedzenie z puszek). Nie wiem, ile w tym prawdy i jak bardzo to może oddziaływać na organizm człowieka, ale mając do wyboru kartonik i szkło dla dziecka wybiorę szkło.
Do tego te soki kartonowe często są z dodatkiem, syrop glukozowo-fruktozowy, ostatnio szukałam jakiejś alternatywy dla soków produkowanych specjalnie dla dzieci i naprawdę ciężko o coś bez dodatków.
Kasia.234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-04, 08:17   #12
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Wątpię, żeby chodziło o tę folię, bo każda firma robi soki w kartonikach dla dzieci, ze słomką.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 09:04   #13
misspsychobunny
Raczkowanie
 
Avatar misspsychobunny
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 418
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość
No właśnie, ja też przeliczyłam, przejrzałam składy i swego czasu przerzuciłam się z Bobofrutów na kartonowe 100% dobrych firm.


Ale badałaś te bobofruty i soki z kartonu sama? czy opierasz się na ich deklaracjach? Bo ja, hm, sceptykiem jestem w tej materii i (już) nie wierzę, żeby owoce i warzywa dawane do produktów dla dzieci były jakieś super czyste, eko i co tam jeszcze . To znaczy wierzyłam swego czasu, ale już tyle afer było odkrywających prawdę (jak ostatnio skład mięska gerberków dla polskich dzieciaczków) że nie wierzę. A ponieważ sok w kartonie (kupujemy te 100% , bez dodatków) cenowo wychodzi taniej niż Bobofrut, to kupujemy w kartonie.
Oczywiście za te 100% też sobie ręki uciąć nie dam, chociaż w składzie jest tylko sok i nic więcej. Ale cóż mogę zrobić.... tutaj alternatywą jest tylko sok robiony własnoręcznie.
padło na gerbera, z owoców eko on na pewno nie jest ale spełnia normy żywieniowe dla dzieci.
kartonowe dobre soki są drogie i nie we wszystkich marketach dostępne.
każdy robi zgodnie ze swoim sumieniem, nikogo do niczego nie namawiam, wyraziłam tylko swoja opinię.
__________________
Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości.
misspsychobunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 09:06   #14
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Napis: "dla dzieci" działa na rodziców,babcie ,ciocie i tylko tyle
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 09:09   #15
misspsychobunny
Raczkowanie
 
Avatar misspsychobunny
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 418
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Tak, najlepiej karmić soją zamiast mięsa, a zamiast nabiału tofu...

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

najlepiej ograniczyć mięso, albo znaleźć sobie kurki "wsiowe", podawać kasze np jaglaną czy soczewicę...
za soją nie przepadam tofu nie jadłam
__________________
Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości.
misspsychobunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 09:27   #16
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Napis: "dla dzieci" działa na rodziców,babcie ,ciocie i tylko tyle
i na cenę działa
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 09:50   #17
Kasia.234
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
i na cenę działa
a jeszcze bardziej na cenę działa napis EKO
(no i to, co reklamują, w końcu jakoś na reklamę trzeba zarobić )
Kasia.234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 10:09   #18
misspsychobunny
Raczkowanie
 
Avatar misspsychobunny
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 418
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez Kasia.234 Pokaż wiadomość
a jeszcze bardziej na cenę działa napis EKO
(no i to, co reklamują, w końcu jakoś na reklamę trzeba zarobić )
cóż we wszystkim trzeba mieć umiar, ale wiedza co może nam zaszkodzić też się bardzo przydaje, niestety w Polsce ta wiedza dopiero raczkuje..
pisałam pracę o pestycydach, dużo informacji można znaleźć w internecie, nie jestem zwolennikiem trzymania dziecka "pod kloszem" wiadomo wcześniej czy później będzie musiało zacząć jeść to co jest ogólnie dostępne na rynku, ale uważam że warto ten moment opóźniać i lepiej zaoszczędzić na ubraniach niż jedzeniu.
Jak pisałam wcześniej każdy zrobi zgodnie ze swoim sumieniem, ja naprawdę nikogo do niczego nie namawiam
podzieliłam się tylko w znikomej części tym co wiem, więcej pisać nie będę bo mnie tu chyba zjecie.
__________________
Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości.
misspsychobunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 10:10   #19
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez Kasia.234 Pokaż wiadomość
a jeszcze bardziej na cenę działa napis EKO
(no i to, co reklamują, w końcu jakoś na reklamę trzeba zarobić )
Ta.

Ostatnio pytałam znajomą, która ma rodzinę na wsi, czy mi coś przywiezie dla dziecka. A ona mi na to, że tak między nami po dobrej znajomości, to tam już nikt kur nie wypuszcza na zieloną trawkę u nich, tylko siedzą biedne na swoim wydeptanym terenie i wpierniczają paszę z mączką rybną.
Pytam o mięso, a ona mi to samo, że się nie opłaca chów eko, bo na paszy świnia rośnie dwa razy szybciej i rocznie jest dwa razy większy obrót.

I tyle mam z jedzenia eko ze wsi...
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-04, 10:21   #20
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez misspsychobunny Pokaż wiadomość
cóż we wszystkim trzeba mieć umiar, ale wiedza co może nam zaszkodzić też się bardzo przydaje, niestety w Polsce ta wiedza dopiero raczkuje..
pisałam pracę o pestycydach, dużo informacji można znaleźć w internecie, nie jestem zwolennikiem trzymania dziecka "pod kloszem" wiadomo wcześniej czy później będzie musiało zacząć jeść to co jest ogólnie dostępne na rynku, ale uważam że warto ten moment opóźniać i lepiej zaoszczędzić na ubraniach niż jedzeniu.
Jak pisałam wcześniej każdy zrobi zgodnie ze swoim sumieniem, ja naprawdę nikogo do niczego nie namawiam
podzieliłam się tylko w znikomej części tym co wiem, więcej pisać nie będę bo mnie tu chyba zjecie.
a ja bym wlasnie bardzo chciala wiedzieć wiecej

Po prostu daleko mi do fascynacji czymś tylko dlatego,że jest "dla dzieci". Raczej stawiam na czytanie składu,świadomośc skąd dana rzecz pochodzi itd.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 10:22   #21
misspsychobunny
Raczkowanie
 
Avatar misspsychobunny
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 418
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Ta.

Ostatnio pytałam znajomą, która ma rodzinę na wsi, czy mi coś przywiezie dla dziecka. A ona mi na to, że tak między nami po dobrej znajomości, to tam już nikt kur nie wypuszcza na zieloną trawkę u nich, tylko siedzą biedne na swoim wydeptanym terenie i wpierniczają paszę z mączką rybną.
Pytam o mięso, a ona mi to samo, że się nie opłaca chów eko, bo na paszy świnia rośnie dwa razy szybciej i rocznie jest dwa razy większy obrót.

I tyle mam z jedzenia eko ze wsi...
poszukaj eko gospodarstw, trochę ich jest, można osobiście pojechać i zobaczyć jak chów wygląda i co jakiś czas sobie kurkę kupić.
ma rodzinę na wsi i osoby starsze pasz nie kupują, zawsze można kogoś takiego znaleźć, wystarczy chęć.
niestety rolnikom się już nic nie opłaca, szkoda tylko że się nie zainteresują pracą i dopłatami z UE dla gospodarstw ekologicznych, można na tym zarobić i to całkiem dobrze..
Polecam też picie wody i kompotów na których większość z nas się wychowała
__________________
Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości.

Edytowane przez misspsychobunny
Czas edycji: 2011-05-04 o 10:24
misspsychobunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 10:30   #22
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Nie chęć, tylko czas. Na razie moje dziecko nie daje mi herbaty zrobić, to na szukanie eko gospodarstw i zakupy za miastem, nie mam szans.

Do kompotów to się cukier dodaje, z tego co pamiętam.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 11:13   #23
Agacia80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 231
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Ja na początku kupowałam te dla dzieci, ale jak już wyżej pisano, biedronka proponuje to samo tańsze. Podobnie jest z syropami dodawanymi do wody - mają więcej soku w soku niż inne reklamowane. Herbatki w granulkach podobnie. Nic nie powiem już o płatkach śniadaniowych (a u nas idą jak woda ). Stanowczo produkty "dla dzieci" można zastąpić tańszymi bez dopisków!
Agacia80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 11:28   #24
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez misspsychobunny Pokaż wiadomość
padło na gerbera, z owoców eko on na pewno nie jest ale spełnia normy żywieniowe dla dzieci.
kartonowe dobre soki są drogie i nie we wszystkich marketach dostępne.
każdy robi zgodnie ze swoim sumieniem, nikogo do niczego nie namawiam, wyraziłam tylko swoja opinię.
Wiesz, ja w ciągu tych 3 lat bycia mamą zgromadziłam już naprawdę dużą wiedzę na ten temat i efekt końcowy jest taki, że teraz z duuużym dystansem podchodzę do słowa "normy" (a kiedyś mówiłam dokładnie tak jak Ty). Niestety pomimo norm, takie wpadki przeróżnym firmom się zdarzają, że szkoda gadać, wiec słowo "normy" czy "polecane przez Instytut Matki i dziecka" na mnie nie działa.
Kartonowe dobre soki wciąż są jednak tańsze niż Bobofruty czy Gerbery. Nie kosztują przecież 10 zł za litr (a tyle wychodzi przy B i G).

Cytat:
Napisane przez misspsychobunny Pokaż wiadomość
cóż we wszystkim trzeba mieć umiar, ale wiedza co może nam zaszkodzić też się bardzo przydaje, niestety w Polsce ta wiedza dopiero raczkuje..
pisałam pracę o pestycydach, dużo informacji można znaleźć w internecie, nie jestem zwolennikiem trzymania dziecka "pod kloszem" wiadomo wcześniej czy później będzie musiało zacząć jeść to co jest ogólnie dostępne na rynku, ale uważam że warto ten moment opóźniać i lepiej zaoszczędzić na ubraniach niż jedzeniu.
Jak pisałam wcześniej każdy zrobi zgodnie ze swoim sumieniem, ja naprawdę nikogo do niczego nie namawiam
podzieliłam się tylko w znikomej części tym co wiem, więcej pisać nie będę bo mnie tu chyba zjecie.
Dokładnie, dlatego tak długo jak tylko mogę nie podaję mu syfnego jedzenia. Natomiast co do soków dla dzieci czy innych produktów, to już kwestia wiedzy, czy to naprawdę jest eko, zdrowe, przebrane czy po prostu marketing. Ja po paru latach doświadczenia uważam, że marketing, dlatego nie uważam tego za żywność, która powinna być podawana jak najdłużej dla zdrowia dziecka.
Na ubraniach też nie warto oszczędzać, ale to już nie ten temat.
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 12:13   #25
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Nie chęć, tylko czas.
Czas i kasę a i tak stres przyniesie jakiegoś raka
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 12:17   #26
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Czas i kasę a i tak stres przyniesie jakiegoś raka
No ale... lepiej umrzeć zdrowo.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 16:30   #27
Kasia.234
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez Agacia80 Pokaż wiadomość
Ja na początku kupowałam te dla dzieci, ale jak już wyżej pisano, biedronka proponuje to samo tańsze. Podobnie jest z syropami dodawanymi do wody - mają więcej soku w soku niż inne reklamowane. Herbatki w granulkach podobnie. Nic nie powiem już o płatkach śniadaniowych (a u nas idą jak woda ). Stanowczo produkty "dla dzieci" można zastąpić tańszymi bez dopisków!
Akurat herbata w granulkach czy płatki śniadaniowe to nie najlepsze jedzenia dla dzieci. Można je zastąpić zdrowszym odpowiednikiem
Kasia.234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 17:15   #28
kwiatek84
Raczkowanie
 
Avatar kwiatek84
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: tu i uwdzie:)
Wiadomości: 146
GG do kwiatek84
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

a po co kupywac jak mozna zrobic i dac dziecku chociaz od czasu do czasu zdrowsze tak samo z tymi bobofrutami w sloiczkach jak mj maly dorosnie to ja mu sama bede robic bo napewno bedzie wiecej witamin niz w tych sklepowych
kwiatek84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 17:23   #29
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez kwiatek84 Pokaż wiadomość
a po co kupywac jak mozna zrobic i dac dziecku chociaz od czasu do czasu zdrowsze tak samo z tymi bobofrutami w sloiczkach jak mj maly dorosnie to ja mu sama bede robic bo napewno bedzie wiecej witamin niz w tych sklepowych
kwestia tego,skąd będziesz mieć owoce

Ja tez planuję robić sama,z resztą dla siebie tez robię. Tylko mam owoce /warzywa z wlasnej uprawy.
Nie wiem czy robienie z takich sklepowych to nie ejst taka trochę sztuka dla sztuki...
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 17:45   #30
kwiatek84
Raczkowanie
 
Avatar kwiatek84
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: tu i uwdzie:)
Wiadomości: 146
GG do kwiatek84
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

mysle ze cos w tym jest ze napewno chociaz odrobine ale jest wiecej tych witam.Ja w ciazy nie mialam witamin zamiast tego jadlam owoce i maly sie urodzil zdrowy i silny
kwiatek84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:03.