Sens kupowania soków dla dzieci...? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-04, 17:49   #31
misspsychobunny
Raczkowanie
 
Avatar misspsychobunny
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 418
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
kwestia tego,skąd będziesz mieć owoce

Ja tez planuję robić sama,z resztą dla siebie tez robię. Tylko mam owoce /warzywa z wlasnej uprawy.
Nie wiem czy robienie z takich sklepowych to nie ejst taka trochę sztuka dla sztuki...
szczęściara z Ciebie że masz własne uprawy, ja trochę warzyw mam i jabłka hehe
moje dziecię najwięcej je więc jabłek
tak to staram się kupować eko bądź sezonowe, dużo zamawiam przez net, żeby nie tracić czasu, przynosi pan do dom
cukru obawiam się zdecydowanie mniej niż pestycydów, kompociki robi teściowa ze swoich owoców, dżemiki też mam :d mniamniusie
__________________
Macierzyństwo jest najpełniejszą realizacją kobiecości.
misspsychobunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 19:39   #32
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Szajajaba-a w jakich proporcjach rozcieńczasz te soki?
A przeróżnie, bo moje dziecko z tych niepijących, więc kombinuję

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość



Dbasz o zawartość cukru w diecie (drzem dla cukrzyków, tak?) to czemu nie kupisz soku bez dodatku cukru? Gerbera np?

Podawanie bobofruta dosładzanego ma dokładnie taki sam sens jak kupienie soku w kartonie, jakiejś dobrej firmy. I tu i tam są owoce, cukier, woda i jakieś dodatki konserwujące typu wit. C.
Po pierwsze z powodu otworzenia mi oczu na aspartam nie kupię takiego więcej Po drugie - jak wiesz, moje dziecko do picia jest ostatnie, więc kombinuję z różnymi rzeczami, by w ogóle coś piła. Bez cukru to ostatnio była bobovita i dupka blada, dziecko nie tknęło, widziałaś sama

Cytat:
Napisane przez Kasia.234 Pokaż wiadomość
Są soki dla dzieci z cukrem, i są takie bez, dosładzane np sokiem z winogron.
A czym te butelkowe różnią się od kartonowych? Choćby tym, że w kartonie wewnątrz jest folia aluminiowa (czy jak to się tam zwie), która podobno wchodzi w jakieś reakcje z żywnością (tak samo jedzenie z puszek). Nie wiem, ile w tym prawdy i jak bardzo to może oddziaływać na organizm człowieka, ale mając do wyboru kartonik i szkło dla dziecka wybiorę szkło.
Do tego te soki kartonowe często są z dodatkiem, syrop glukozowo-fruktozowy, ostatnio szukałam jakiejś alternatywy dla soków produkowanych specjalnie dla dzieci i naprawdę ciężko o coś bez dodatków.
Ale ja nie miałam na myśli KAŻDEGO soku dla dorosłych, sama nie każdy wypiję (no dobra, jeden piję tylko ).

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Wątpię, żeby chodziło o tę folię, bo każda firma robi soki w kartonikach dla dzieci, ze słomką.
Dokładnie. Bobovita bodajże ma od 8 lub 9 miesiąca takie No i np. herbatki granulowane są w pudełeczkach z folią, mleko mm też...

Cytat:
Napisane przez misspsychobunny Pokaż wiadomość
poszukaj eko gospodarstw, trochę ich jest, można osobiście pojechać i zobaczyć jak chów wygląda i co jakiś czas sobie kurkę kupić.
ma rodzinę na wsi i osoby starsze pasz nie kupują, zawsze można kogoś takiego znaleźć, wystarczy chęć.
niestety rolnikom się już nic nie opłaca, szkoda tylko że się nie zainteresują pracą i dopłatami z UE dla gospodarstw ekologicznych, można na tym zarobić i to całkiem dobrze..
Polecam też picie wody i kompotów na których większość z nas się wychowała
A to jak myślisz, ile tych EKO kurek jest w jednym gospodarstwie?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Nie chęć, tylko czas. Na razie moje dziecko nie daje mi herbaty zrobić, to na szukanie eko gospodarstw i zakupy za miastem, nie mam szans.

Do kompotów to się cukier dodaje, z tego co pamiętam.
A owszem ale uwierz, że gdy raz w życiu córa wychlała 180 ml słabiutkiego, ale jednak kompotu teściowej, to wniebowzięta byłam.

Cytat:
Napisane przez kwiatek84 Pokaż wiadomość
a po co kupywac jak mozna zrobic i dac dziecku chociaz od czasu do czasu zdrowsze tak samo z tymi bobofrutami w sloiczkach jak mj maly dorosnie to ja mu sama bede robic bo napewno bedzie wiecej witamin niz w tych sklepowych

KupOwać, proszę
Owoce raz zrobiłam, córa olała więc teraz daję albo surowe te, co są dostępne, albo słoiczkowe, np. brzoskwinie, morele.


Cytat:
Napisane przez misspsychobunny Pokaż wiadomość
szczęściara z Ciebie że masz własne uprawy, ja trochę warzyw mam i jabłka hehe
moje dziecię najwięcej je więc jabłek
tak to staram się kupować eko bądź sezonowe, dużo zamawiam przez net, żeby nie tracić czasu, przynosi pan do dom
cukru obawiam się zdecydowanie mniej niż pestycydów, kompociki robi teściowa ze swoich owoców, dżemiki też mam :d mniamniusie
No niestety, nie każdego stać
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 19:42   #33
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Bobovita rozcieńczona jest jakoś tam, może jej nie pasi. Spróbuj raz 100% soku bez cukru, np. Gerbera, on słodki jest.

To super z tym kompotem. Ale co, raz wypiła, a potem już nie?
Kompot zawsze można cukrem nierafinowanym posłodzić, trzcinowym np.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 19:55   #34
Kasia.234
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Bobovita rozcieńczona jest jakoś tam, może jej nie pasi. Spróbuj raz 100% soku bez cukru, np. Gerbera, on słodki jest.

To super z tym kompotem. Ale co, raz wypiła, a potem już nie?
Kompot zawsze można cukrem nierafinowanym posłodzić, trzcinowym np.
Posłodzić można też ksylitolem.
Niektóre soki dla dzieci są słodzone sokiem z winogron.
Kasia.234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 20:23   #35
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez kwiatek84 Pokaż wiadomość
mysle ze cos w tym jest ze napewno chociaz odrobine ale jest wiecej tych witam.Ja w ciazy nie mialam witamin zamiast tego jadlam owoce i maly sie urodzil zdrowy i silny
Ja w ciąży miałam wielką anemię i też mi się młody urodził zdrowy i silny Także nie ma co się sugerować.


Nie rozumiem trochę takich pytań: "jaki jest sens robienia tego i tamtego"- jakiś zwykle jest. Każdy karmi swoje dziecko zgodnie ze swoimi przekonaniami i nikomu nic do tego. Ostatnio ciocia przyniosła moim dzieciom czekoladki- 6-cio latek jest na czekoladę mocno uczulony, młodszy ma rok i nie widze potrzeby, by go karmić nią. Ale oczywiście "jak to nie je czekolady? bez sensu, nie przesadzaj, roczek ma, może już sobie zjeść". Obiad rodzinny u babci TŻ, ciocia chce nalać wtedy półrocznemu Jerzykowi zupy. Tłumaczę, że nie daję mu takiej zupy, bo ma przyprawy, śmietanę itd. Usłyszałam oczywiście "no co Ty, to jest właśnie idealna zupka dla maluszka, bez sensu" i oczywiście kręcenie oczami, że co ja wydziwiam. Każdy wie najlepiej , jak karmić czyjeś dzieci.
Niektórzy czują się lepiej i spokojniej, gdy dadzą dziecku coś z napisem "dla dzieci". Może czują, że dają maluchowi to, czego potrzebuje. No i dobrze i niech sobie dają. Nie sądze, by taki sok szkodził maluchowi jakoś specjalnie i był gorszy, niż ten z Biedronki, a każdy sam planuje swoje wydatki. Niektórzy się krzywią , jak widzą, że ktoś daje dziecku sok, bo przecież dzieci powinny tylko pić wodę.
Po co kupować dziecku owoce w słoiczku zamiast robić? A chociażby z oszczędności czasu, miejsca w lodówce itp. Nie wszyscy mają własne ogródki, a owoce ze sklepu wcale nie są lepsze od owoców ze słoika.
Zawsze będzie ktoś, kto powie, że robimy coś bez sensu.

Edytowane przez Impersona
Czas edycji: 2011-05-04 o 20:26
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 20:31   #36
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Imperko, zakładając wątek chodziło mi o sens w sensie składnikowym pewnie, niech każdy kupuje jakie rzeczy chce, nic mi do tego. Zastanawiałam się po prostu wczoraj z mężem, czy to naprawdę tak ogromna różnica...? w przypadku soków, zaznaczam, i wybranych, nie każdych.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 20:35   #37
kwiatek84
Raczkowanie
 
Avatar kwiatek84
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: tu i uwdzie:)
Wiadomości: 146
GG do kwiatek84
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
Ja w ciąży miałam wielką anemię i też mi się młody urodził zdrowy i silny Także nie ma co się sugerować.


Nie rozumiem trochę takich pytań: "jaki jest sens robienia tego i tamtego"- jakiś zwykle jest. Każdy karmi swoje dziecko zgodnie ze swoimi przekonaniami i nikomu nic do tego. Ostatnio ciocia przyniosła moim dzieciom czekoladki- 6-cio latek jest na czekoladę mocno uczulony, młodszy ma rok i nie widze potrzeby, by go karmić nią. Ale oczywiście "jak to nie je czekolady? bez sensu, nie przesadzaj, roczek ma, może już sobie zjeść". Obiad rodzinny u babci TŻ, ciocia chce nalać wtedy półrocznemu Jerzykowi zupy. Tłumaczę, że nie daję mu takiej zupy, bo ma przyprawy, śmietanę itd. Usłyszałam oczywiście "no co Ty, to jest właśnie idealna zupka dla maluszka, bez sensu" i oczywiście kręcenie oczami, że co ja wydziwiam. Każdy wie najlepiej , jak karmić czyjeś dzieci.
Niektórzy czują się lepiej i spokojniej, gdy dadzą dziecku coś z napisem "dla dzieci". Może czują, że dają maluchowi to, czego potrzebuje. No i dobrze i niech sobie dają. Nie sądze, by taki sok szkodził maluchowi jakoś specjalnie i był gorszy, niż ten z Biedronki, a każdy sam planuje swoje wydatki. Niektórzy się krzywią , jak widzą, że ktoś daje dziecku sok, bo przecież dzieci powinny tylko pić wodę.
Po co kupować dziecku owoce w słoiczku zamiast robić? A chociażby z oszczędności czasu, miejsca w lodówce itp. Nie wszyscy mają własne ogródki, a owoce ze sklepu wcale nie są lepsze od owoców ze słoika.
Zawsze będzie ktoś, kto powie, że robimy coś bez sensu.
tak ale kazdy sie buzy jak nie bierzesz witamin w ciazy bo przeciez musisz! ja jestem przekonania ze wazywa i i nne ze sklepu sa lepsze niz te w sloiczkach i koniec kazdy robi jak uwaza
kwiatek84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-04, 20:44   #38
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26715328]


No niestety, nie każdego stać [/QUOTE]


Chętnie bym skorzystała zopcji zakupy przez net ,niestety mam Alme i Piotra i pawła ale nie ma opcji netowej i zonk ,trzeba samemu z karteczką zapindalac do biedronki


Cytat:
Napisane przez kwiatek84 Pokaż wiadomość
ja jestem przekonania ze wazywa i i nne ze sklepu sa lepsze niz te w sloiczkach i koniec kazdy robi jak uwaza
Wow ,zazdroszczę wiary w cuda
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 20:48   #39
kwiatek84
Raczkowanie
 
Avatar kwiatek84
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: tu i uwdzie:)
Wiadomości: 146
GG do kwiatek84
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Chętnie bym skorzystała zopcji zakupy przez net ,niestety mam Alme i Piotra i pawła ale nie ma opcji netowej i zonk ,trzeba samemu z karteczką zapindalac do biedronki




Wow ,zazdroszczę wiary w cuda
no nie gadajcie cos w tych owocach przeciez jest !!!
kwiatek84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 20:54   #40
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez kwiatek84 Pokaż wiadomość
no nie gadajcie cos w tych owocach przeciez jest !!!
no coś jest
Moze lepiej w sumie nie wiedzieć co



Ja nie wierzę,w to,że te gotowe dania ze sloiczków sa super hiper zdrowe,ze specjalnie wybeiranych warzyw itd bujać to ja,ale nie mnie
ale tez mam świadomośc tego,że warzywa do sprzedazy są maswo "produkowane",pryskan e czym się da,zeby tylko były piękne,wolne od szkodników,chorób itd- czyli,żeby maksymalnie zwiększyć zyski.
Bo nikt mi nie powie,że normalnie hodowana rzodkiewka osiaga średnicę małego buraka
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 20:57   #41
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Mi też pan zakupy do domu przynosi Wszystko tematycznie posegregowane, mrożonki daje mi do rąk własnych, żebym od razu wszystko sobie schowała . Wnosi mi to na 7 piętro prosto do kuchni Owoce i rzeczy na wagę wyglądają zawsze ładnie, ale wiadomo, że nigdy nie wiesz co jest w środku Jednak ja akurat kompletnie nie mam w tej kwestii jakichś wielkich obaw, nie wierzę w zdrową żywność , także nie boję się kupowac owoców i warzyw przez net. Zwykle zamawiam ponad 20 kg zakupów, zamawiam przez net w trakcie śniadania i picia kawy, więc oszczędzam czas i stres oraz nie dzwigam. Cała przyjemność kosztuje mnie 9,90 zł. Ceny typowo marketowe- wyższe niż w Biedronce, ale niższe niż w Tesco. Moim zdaniem to niewiele za takie korzyści
(Przepraszam za offtop)

Szajuś- ale właśnie chodzi pewnie o to, że taki sok z Biedronki ma mniej restrykcji jeśli chodzi o jakość owoców na przecier. Być może taki sok Bobofrut jest też z kiepskich składników, ale jednak niektorzy rodzice potrzebują mieć czyste sumienie Sama Jerzemu rzadko daję soki, bo starszemu dawałam i nie chce mi teraz pić wody, więc wolę młodemu dawać wodę lub herbatę, a soki od czasu do czasu, ze dwa na miesiąc daję jako deser i wtedy kupuję Bobofruta.


kwiatek- pewnie, że jest Ołów np. , jeśli rosną przy ulicy Nie, żebym ich nie jadła

Edytowane przez Impersona
Czas edycji: 2011-05-04 o 20:59
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-04, 21:05   #42
kwiatek84
Raczkowanie
 
Avatar kwiatek84
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: tu i uwdzie:)
Wiadomości: 146
GG do kwiatek84
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
no coś jest
Moze lepiej w sumie nie wiedzieć co



Ja nie wierzę,w to,że te gotowe dania ze sloiczków sa super hiper zdrowe,ze specjalnie wybeiranych warzyw itd bujać to ja,ale nie mnie
ale tez mam świadomośc tego,że warzywa do sprzedazy są maswo "produkowane",pryskan e czym się da,zeby tylko były piękne,wolne od szkodników,chorób itd- czyli,żeby maksymalnie zwiększyć zyski.
Bo nikt mi nie powie,że normalnie hodowana rzodkiewka osiaga średnicę małego buraka
tez racja
kwiatek84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 21:15   #43
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez kwiatek84 Pokaż wiadomość
no nie gadajcie cos w tych owocach przeciez jest !!!
No pewnie ,że coś jest ,tak samo jak w tych w słoiczkach .
Podobnie na bazarku ,sprzedawcy biorą warzywa z tych samych hurtowni co supermarkety

Ja zwyczajnie jestem eko niedowiarek i nie daje na sobie zarabiać aż tyle

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
Mi też pan zakupy do domu przynosi Wszystko tematycznie posegregowane, mrożonki daje mi do rąk własnych, żebym od razu wszystko sobie schowała . Wnosi mi to na 7 piętro prosto do kuchni

Zazdroszczę
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 21:30   #44
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez kwiatek84 Pokaż wiadomość
no nie gadajcie cos w tych owocach przeciez jest !!!
Ano. W czeresienkach - robaczek. W śliweczce - glizdeczka. W bananku - ołów. W malince - mały biały.



Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
Mi też pan zakupy do domu przynosi Wszystko tematycznie posegregowane, mrożonki daje mi do rąk własnych, żebym od razu wszystko sobie schowała . Wnosi mi to na 7 piętro prosto do kuchni Owoce i rzeczy na wagę wyglądają zawsze ładnie, ale wiadomo, że nigdy nie wiesz co jest w środku Jednak ja akurat kompletnie nie mam w tej kwestii jakichś wielkich obaw, nie wierzę w zdrową żywność , także nie boję się kupowac owoców i warzyw przez net. Zwykle zamawiam ponad 20 kg zakupów, zamawiam przez net w trakcie śniadania i picia kawy, więc oszczędzam czas i stres oraz nie dzwigam. Cała przyjemność kosztuje mnie 9,90 zł. Ceny typowo marketowe- wyższe niż w Biedronce, ale niższe niż w Tesco. Moim zdaniem to niewiele za takie korzyści
(Przepraszam za offtop)

Szajuś- ale właśnie chodzi pewnie o to, że taki sok z Biedronki ma mniej restrykcji jeśli chodzi o jakość owoców na przecier. Być może taki sok Bobofrut jest też z kiepskich składników, ale jednak niektorzy rodzice potrzebują mieć czyste sumienie Sama Jerzemu rzadko daję soki, bo starszemu dawałam i nie chce mi teraz pić wody, więc wolę młodemu dawać wodę lub herbatę, a soki od czasu do czasu, ze dwa na miesiąc daję jako deser i wtedy kupuję Bobofruta.


kwiatek- pewnie, że jest Ołów np. , jeśli rosną przy ulicy Nie, żebym ich nie jadła
Nie, no w sumie mnie też pan do domu wnosi, na 4 piętro Mąż go nazywam Lepiej zakupy robi, niż ja. Oszczędniej na pewno

Poza tym, mając w obrębie 3 minut drogi: Biedronkę, Kaufland, Lidl, targ - musiałabym na głowę upaść, zamawiając przez neta. Owoce na targu najczęściej, bo ładne. Z wyglądu, znaczy się. Ale w smaku różnicę czuję, np. jablek - sklepowe wymiękają.

Imperko, ja mam nadzieję, że w ciepłe dni córa przekona się do picia czegokolwiek.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 21:30   #45
Bakteryika
Wtajemniczenie
 
Avatar Bakteryika
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 281
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Problem jest w tym ze wszystkie produkty dla dzieci musza przejsc intensywne badania (ktore kosztuja mnostwo pieniedzy i ktore w wiekszosci polegaja na bezwzglednej biurokracji - bo potrzebujesz certifikat ten czy tamten, pieczatke taka a taka itp - niewiele z tego sie ma do fizycznego badania jakosci produktu) dlatego tez ten koszt jest przekazywany na konsumenta...
Druga sprawa ze wszystko duzo lepiej sie sprzedaje jesli ma naklejke polecany przez.... certifikat wydany.... itp

Eko falszerzy jest mnostwo - lacznie z jednym z najwieksztych organic supermarketow Wholefoods (USA i UK) ktorzy w koncu sie przyznali ze nie wszystkie ich produkty sa organic czy eco.

Wiekszosc zakupow to prawdopodobnie zagluszanie sumienia, chociaz musze przyznac ze jakosc produktow organic jest duzo lepsza niz tych supermarketowych (tutaj w UK) ale moze to tylko kwestia autosugestii?

Na pewno warto nauczyc sie patrzec na skladniki (zawartosc cukru, soli, tluszczu itp) zamiast czytac Eko, dla dzieci, niskotluszczowe itp i samemu podjac decyzje...

I ostatnie - mocno zwracaja uwage nie tylko na soki ale rowniez owoce, ktore wcale nie sa takie zdrowe dla dziecka (zawartosc cukrow i kwasow) i lepiej warzywka i wode podawac - ale kto by chcial miec takie dziecinstwo ?
Bakteryika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 21:59   #46
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26719119]

Poza tym, mając w obrębie 3 minut drogi: Biedronkę, Kaufland, Lidl, targ - musiałabym na głowę upaść, zamawiając przez neta. [/QUOTE]

Też mieszkam w zagłębiu marketowo-sklepikowo-bazarowym , a nie czuję się upadła na głowę Co kto lubi i jakie ma priorytety. Mnie szkoda czasu na łażenie po sklepach , szkoda nerwów na ludzi w marketach i szkoda kręgosłupa, żeby to targać chociażby z półki do wózka TŻ lubi sobie pójść czasem do Biedronki , to mu pozwalam , takie drobniejsze zakupy robi, a ja lubię czasem do Lidla po kwasimordy i pieluchy Resztę załatwia mi internetowa wersja dużego wrocławskiego marketu
Jeśli Cię to pocieszy szajuś, to mój Kuba też kompletnie nie chciał pić bardzo długo, wszystkim pluł. W końcu mu się odmieniło i teraz kilka razy dziennie słyszę "mamo, chce mi się pić"
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 22:04   #47
kwiatek84
Raczkowanie
 
Avatar kwiatek84
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: tu i uwdzie:)
Wiadomości: 146
GG do kwiatek84
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26719119]Ano. W czeresienkach - robaczek. W śliweczce - glizdeczka. W bananku - ołów. W malince - mały biały.





Nie, no w sumie mnie też pan do domu wnosi, na 4 piętro Mąż go nazywam Lepiej zakupy robi, niż ja. Oszczędniej na pewno

Poza tym, mając w obrębie 3 minut drogi: Biedronkę, Kaufland, Lidl, targ - musiałabym na głowę upaść, zamawiając przez neta. Owoce na targu najczęściej, bo ładne. Z wyglądu, znaczy się. Ale w smaku różnicę czuję, np. jablek - sklepowe wymiękają.

Imperko, ja mam nadzieję, że w ciepłe dni córa przekona się do picia czegokolwiek.[/QUOTE]
no wiecie co sama krytyka naszych produktow
kwiatek84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 22:08   #48
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
a ja lubię czasem do Lidla po kwasimordy i pieluchy Resztę załatwia mi internetowa wersja dużego wrocławskiego marketu
taki mały off top

czy pisząc "kwasimordy" masz na mysli to? tylko robione przez SugarLand ?
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg trolli-gummy-worms.jpg (23,4 KB, 25 załadowań)
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684

Edytowane przez stokrotka_to_ja
Czas edycji: 2011-05-04 o 22:11
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 22:10   #49
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
TŻ lubi sobie pójść czasem do Biedronki , to mu pozwalam ,
boskie
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-04, 22:16   #50
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
taki mały off top

czy pisząc "kwasimordy" masz na mysli to? tylko robione przez SugarLand ?
Konkretnie kupuję ApfelRinge (zielono-białe kółka z kwaskiem cytrynowym), ale te też się podciągają pod to miano

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
boskie
Widzisz, nie każda żona pozwala mężowi chodzić tam, gdzie mu się podoba
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 22:17   #51
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
Konkretnie kupuję ApfelRinge (zielono-białe kółka z kwaskiem cytrynowym), ale te też się podciągają pod to miano



Widzisz, nie każda żona pozwala mężowi chodzić tam, gdzie mu się podoba
aaaa...jabłuszka Bywają tez brzoskwinie

Ja wiem,że to świństwo,ale uwielbiam po prostu i koniec. Potrafie zeżrec pół paczki i nie czuć potem języka
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 22:21   #52
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
aaaa...jabłuszka Bywają tez brzoskwinie

Ja wiem,że to świństwo,ale uwielbiam po prostu i koniec. Potrafie zeżrec pół paczki i nie czuć potem języka
Brzoskwinki nie są takie kwaśne My to kupowaliśmy zawsze w Niemczech (pochodzę spod Gorlitz), moi rodzice kupowali tonami Jak się przeprowadziłam do Wrocławia, to początkowo przywoziłam od rodziców, potem odkryłam te stoiska z proszkami i słodyczami z Niemiec, a dopiero potem odkryłam, że w Lidlu mają takie pyszności Zaraziłam miłością TŻ.

O- temat żelek z kwaskiem bardzo pasuje do tematu zdrowej żywności dla dzieci
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 22:26   #53
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
Brzoskwinki nie są takie kwaśne My to kupowaliśmy zawsze w Niemczech (pochodzę spod Gorlitz), moi rodzice kupowali tonami Jak się przeprowadziłam do Wrocławia, to początkowo przywoziłam od rodziców, potem odkryłam te stoiska z proszkami i słodyczami z Niemiec, a dopiero potem odkryłam, że w Lidlu mają takie pyszności Zaraziłam miłością TŻ.

O- temat żelek z kwaskiem bardzo pasuje do tematu zdrowej żywności dla dzieci
Spróbuj tych kwaśnych robali,tylko w czerwonym opakowaniu,nie granatowym wypalają jezor

oooo tak....żelki sie idealnie wkomponowały w temat
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 06:24   #54
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Jsa nie wiem, czy wierzę, czy nie wierzę. Czy to lepsza zywność? Qydaje mi się, ze nie bardzo, po prostu trudno w to uwierzyc...

Soczków Wojtek b. mało pije, od5 m-ca życia dostaje herbate owocowa z herbapolu (rózne smaki) i nie narzekamy+wodę. Soczków bym nie kupiła - ani z biedry, ani z gerbera, ani znikad. Po rpostu im nie bardzo wierzę.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 07:20   #55
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
Ja w ciąży miałam wielką anemię i też mi się młody urodził zdrowy i silny Także nie ma co się sugerować.
No i prawidłowo.

Dziecko bierze witaminy Z NAS. A my je jemy w tabletach DLA SIEBIE.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26719119]

Nie, no w sumie mnie też pan do domu wnosi, na 4 piętro Mąż go nazywam [/QUOTE]

Wyprzedziłaś mnie.


---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Bakteryika Pokaż wiadomość
I ostatnie - mocno zwracaja uwage nie tylko na soki ale rowniez owoce, ktore wcale nie sa takie zdrowe dla dziecka (zawartosc cukrow i kwasow) i lepiej warzywka i wode podawac - ale kto by chcial miec takie dziecinstwo ?
To też fascynujące zjawisko.

Za mojego dzieciństwa nie było tyle dzieci z nadwagą co dziś. A nikt owoców nie wydzielał. Mam 36 lat i moje zęby całkiem nieźle się mają. Owoce żarłam na tony, bo dziadkowie mieli ogród. Od wiosny do jesieni ciągle kręciło się buzią pożerając wiśnie, śliwki, truskawki, czereśnie, maliny, porzeczki, co tam akurat rosło...
Nikt z mojego pokolenia nie umarł z nadmiaru cukru.

Dodam, że nie mam i nigdy nie miałam nadwagi, raczej wręcz przeciwnie.

Jakaś owocowa paranoja powstała w ostatnich latach.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość

O- temat żelek z kwaskiem bardzo pasuje do tematu zdrowej żywności dla dzieci
Bardzo.

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
Soczków bym nie kupiła - ani z biedry, ani z gerbera, ani znikad. Po rpostu im nie bardzo wierzę.
Nie byś nie kupiła, tylko nie masz problemu, to nie musisz.

Jakby dziecko nic innego nie piło, to byś kupiła, bo nie miałabyś wyjścia.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 10:24   #56
Agacia80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 231
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez Kasia.234 Pokaż wiadomość
Akurat herbata w granulkach czy płatki śniadaniowe to nie najlepsze jedzenia dla dzieci. Można je zastąpić zdrowszym odpowiednikiem
Dlatego herbatki zostały u nas wycofane, niestety płatki jak na razie są nie do zastąpienia. Jednak zaletą jest duża ilość mleka pochłaniana wraz z nimi
Agacia80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 10:37   #57
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość

Za mojego dzieciństwa nie było tyle dzieci z nadwagą co dziś. A nikt owoców nie wydzielał. Mam 36 lat i moje zęby całkiem nieźle się mają. Owoce żarłam na tony, bo dziadkowie mieli ogród. Od wiosny do jesieni ciągle kręciło się buzią pożerając wiśnie, śliwki, truskawki, czereśnie, maliny, porzeczki, co tam akurat rosło...
Nikt z mojego pokolenia nie umarł z nadmiaru cukru.

Dodam, że nie mam i nigdy nie miałam nadwagi, raczej wręcz przeciwnie.

Jakaś owocowa paranoja powstała w ostatnich latach.
Dokładnie. Żeby nagonkę na cukier w owocach robić przy zdrowym organiźmie. Śmieszy mnie to.
Dziecko energiczne, szczupłe, zdrowe, cały czas w ruchu i owoców mam się bać, bo cukier.... pfff....
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 11:24   #58
NibyNic
Zakorzenienie
 
Avatar NibyNic
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość
Dokładnie. Żeby nagonkę na cukier w owocach robić przy zdrowym organiźmie. Śmieszy mnie to.
Dziecko energiczne, szczupłe, zdrowe, cały czas w ruchu i owoców mam się bać, bo cukier.... pfff....
właśnie, ja tam wychowałam się na kompotach tych gotowanych ze świeżych owoców, z mrożonych ale też i takich co w słoikach i później trochę tylko wody się dodaje - do tych kompotów dodaje się cukier a mimo to żyję i mam się dobrze i moje dziecko też pije takie kompoty robione przeze mnie lub babcię, herbatę też mu słodzę, wyniki ma dobre, nadwagi nie ma, raczej należy do drobniejszych dzieci i nie widzę nim w tym złego że tam jest cukier
wszystko w granicach rozsądku

co do soków dla dzieci w kartonikach, nie wydaje mi się żeby się one różniły od tych bez tego napisu i to że to owoce z ekologicznych upraw nie przemawia do mnie po prostu wątpię żeby wszystkie jabłka które trafiają do tego soku były z sadów gdzie nie użyto pestycydów, chemii
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

NibyNic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 12:58   #59
znasz_mnie
Matka na full etat
 
Avatar znasz_mnie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 315
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

racja a już w ogóle najlepsze są soczki ze świeżo wyciśniętych owoców, czasami uda mi się znaleźć czas, żeby taki przyrządzić
znasz_mnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 13:42   #60
Bakteryika
Wtajemniczenie
 
Avatar Bakteryika
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 281
Dot.: Sens kupowania soków dla dzieci...?

Cytat:
Napisane przez NibyNic Pokaż wiadomość
właśnie, ja tam wychowałam się na kompotach tych gotowanych ze świeżych owoców, z mrożonych ale też i takich co w słoikach i później trochę tylko wody się dodaje - do tych kompotów dodaje się cukier a mimo to żyję i mam się dobrze i moje dziecko też pije takie kompoty robione przeze mnie lub babcię, herbatę też mu słodzę, wyniki ma dobre, nadwagi nie ma, raczej należy do drobniejszych dzieci i nie widzę nim w tym złego że tam jest cukier
wszystko w granicach rozsądku
paranoja polega na tym ze sluzba zdrowia coraz wiecej kosztuje bo coraz wiecej jest nas na swiecie, coraz dluzej zyjemy a otylosc jedna z chorob cywilizacyjnych, kosztuje podatnikow mnostwo pieniedzy na leczeniu
rzady wiec uzaly ze jak beda mowic ludziom jak zyc to w ten sposob sobie z problemem poradza, zabijajac w ludziach poczucie odpowiedzialnosci i zdrowy rozsadek (dlatego tez eko produkty, czy te dzieciece sprzedaja sie z taka marza bo zasugerowane jest z gory ze to najlepsze)
W ten sposob instynkt matki jest zagluszony przez mass media itp

Dlatego najlpiej sugerowac sie wlasna opinia na temat produktu, czytac jego sklad i dobrac odpowiedni produkt do swoich wymagan (czy to biedronka, gerber, czy od babci kompocik)
Bakteryika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:14.