Serial "Na dobre i na złe"

[Carousel]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

Ja juz myslalam, ze odcinek z guzem i ciaza byl inspirowany ta niedawna, prawdziwa historią, gdzie dzidziuś urodził sie dlugo po smierci mamy. (Wroclaw?) Ale w Lesnej Gorze zwykle sa cudowne happy endy. I chyba odcinek byl nagrywamy sporo wczesniej.

Tak, raczej nie zdążyliby nakręcić, bo to była niedawna sprawa. Ale też mi się skojarzyło.

[201706081317]

Halo, ludzie, oglądacie odcinki tydzień wcześniej i nikt nie komentuje na bieżąco

Cudny odcinek. Krzysztof i Sylwia mnie rozczulają, Krzysztof ma tak fajną mimikę twarzy... No i Bart z Julką zaskoczyli mnie po stokroć.

[kalinolistek]

Bart jest zabawny :-D

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Nie spodziewałam się, że Beata zacznie rodzić akurat u Sylwii i że Sylwia odbierze jej poród.
Ten chłopak Blanki dziwny się wydaje, pewnie będzie jakiś wątek z nim.
I chyba jednak coś będzie:
http://superseriale.se.pl/newsy/na-d...ie_824211.html

[dudipopka]

poród masakra noworodek duży jak 3 miesięczniak łysy,a w szpitalu maleństwo kilkudniowe z.....czarná czupryną

[Carousel]

W ogóle odcinek był jakiś taki naciągany.
Julka pyta pacjentki, kiedy była ostatnia miesiączka, a ta jej ze spokojem odpowiada: "jakoś trzy miesiące temu". Trzy miesiące temu miała ostatni okres i co, uważała, że taki zastój jest normalny? Nic z tym nie zrobiła? Nie poszła do lekarza? Mogła się przynajmniej jakoś "zdziwić", zastanowić nad tym pytaniem; mogli zrobić to tak, jakby dopiero w tamtym momencie doszło do niej, że faktycznie było coś nie w porządku. Bo wyszło to bardzo, bardzo sztucznie. Poza tym, co w końcu było przyczyną tego, że ta pacjentka trafiła do szpitala? Ok, mówili coś o bólu, ale tak naprawdę nic z tym nie zrobili, Julka zapytała tylko o tę miesiączkę i czy stosuje antykoncepcję i od razu uznała, że w ciąży. Mogli pokazać coś więcej, jakieś inne pytania, badanie brzucha, cokolwiek.

Potem ten cały poród. Po pierwsze: megaszybko. Przyszła, posiedziała, dwa razy ją zabolało, odeszły jej wody i zdążyła urodzić przed przyjazdem karetki, która chyba jechała conajmniej z Krakowa, i - co jeszcze ciekawsze - przed powrotem Roberta, który wyszedł na piętnaście minut.
Po drugie: dziecko. Ono miało przecież z trzy albo cztery miesiące, o ile nie więcej. Powariowali w tych serialach, każde kolejne urodzone dziecko większe. Rozumiem, że nie wezmą noworodka, ale bez przesady, żeby półroczne dzieci się rodziły. I to jeszcze z niewidzialną pępowiną, jak w przypadku dziecka Beaty. Kiedyś też były porody w serialach, a jakoś nie było takich kuriozalnych sytuacji.

Prośba Blanki o ten kredyt i Wiktoria, która tak po prostu się zgodziła, to też scena, która mnie uderzyła. No lol, rozumiem, że to pani ordynator, że ma kasę i w ogóle, ale który rodzic w realu tak po prostu zgodziłby się na wzięcie kredytu na mieszkanie swojego dziecka, które notabene ma dopiero ok. 18 lat? Znaczy, dobra, może i są tacy rodzice, ale wydaje mi się, że to raczej rzadkość, i wątpię, że mogłoby się to odbyć na takich zasadach, że córka przychodzi właściwie tylko po kasę (bo przecież wcześniej Blanka nie była zainteresowania kontaktami z Wiktorią), a matka tak po prostu się zgadza, nawet nie chce obejrzeć tego mieszkania, przemyśleć całej sprawy itp. Poza tym, Wiktoria powiedziała Blance, że nie może ciągle mieszkać u Tomasza, więc co, Tomasz ma już dwóch lokatorów czy jak? Przecież kiedy Adam tam przyszedł, to była z tym chłopakiem i wyglądało na to, że razem mieszkają, a wątpię, że Adam by wiedział, a Wiki nie.

To, jak Julka dowiedziała się, że Kuba miał ten wypadek, też było absurdalne. Najpierw płacz i rozpacz, a potem w samochodzie z Bartem sobie gruchają jak dwa gołąbki.

I ogólnie, to czy teraz jedynymi bohaterami są Julka i Bart i, ewentualnie, Radwan i doktor Mróz? Co z Agatą, Przemkiem, Olą, Janem? Wiki i Adam czy Klaudia też niby są, ale tylko jakieś epizodyczne sceny mają, bo tylko ciągle: Julka, Julka, Julka, Bart, Bart, Julka, Radwan, Sylwia Mróz, Bart, Bart, Julka, Julka, Bart, Radwan, Mróz, Bart, Bart, Bart, Julka, Julka Nie, żeby mi jakoś specjalnie przeszkadzali, bo w sumie to nic nie mam ani do Julki, ani do Barta, ale nie lubię takiej monotematyki. Jest tak dużo bohaterów, a niektórych czasem nie ma przez kilkanaście odcinków.

[groszek75]

ostatnio tak kręca, ze jest z tylko z dwojka, 4 , a reszta idzie w odstawke


no poród mega, 15 minut po bazylie, wraca, a tu co sie dzieje , ale przynajmniej Mróz odzyskala pamięc i z Radwanem zamieszka


a co do tej ciązy i 10 tygodnia, to mnie to juz nie dziwi, po czytaniu wizażu i innych serialach, to kobiety czesto tak maja, szczegolnie jak coś nie tak z miesiączkami, tylko dziwi mnie zawsze, ze jak chcesz dziecka, to wlasnie sie doszukujesz objawow, testy robisz, a ta nic , tak najczesciej to robia te co olewaja i nie patrza na swoje ciało

Blanka jest obrzydliwa

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Są choroby, przy których takie rzadki miesiączki są normą. I chyba ją właśnie od ciąży bolał brzuch, tak mi się wydaje

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez Carousel

To, jak Julka dowiedziała się, że Kuba miał ten wypadek, też było absurdalne. Najpierw płacz i rozpacz, a potem w samochodzie z Bartem sobie gruchają jak dwa gołąbki.

I od razu pojechali na lotnisko.
Nie śledzę serialu, nie wiem gdzie mieszka Kuba (domyślam się że za granicą), ale chyba samolot w danym kierunku to nie jest metro które jeździ co 3-5 min i chyba trzeba wcześniej bilet rezerwować.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Chyba w Niemczech mieszkają Kuba z Zosią

[Carousel]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;60299216]Są choroby, przy których takie rzadki miesiączki są normą. I chyba ją właśnie od ciąży bolał brzuch, tak mi się wydaje [/QUOTE]

Tak, ale w takim razie ona powinna powiedzieć: "trzy miesiące temu, bo choruję na to i na to", a nie ze stoickim spokojem, że trzy miesiące temu, jakby to było coś normalnego. Ja nie mówię, że tak rzadkie miesiączki są niemożliwe, ale że po prostu w serialu to wyszło bardzo nienaturalnie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Carousel

Tak, ale w takim razie ona powinna powiedzieć: "trzy miesiące temu, bo choruję na to i na to", a nie ze stoickim spokojem, że trzy miesiące temu, jakby to było coś normalnego. Ja nie mówię, że tak rzadkie miesiączki są niemożliwe, ale że po prostu w serialu to wyszło bardzo nienaturalnie.

A ona nie mówiła czegoś o pco? Nie pamiętam serio.

[Carousel]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;60311716]A ona nie mówiła czegoś o pco? Nie pamiętam serio.[/QUOTE]

Mówiła, ale dopiero Radwanowi. Julce na izbie nie.

[groszek75]

tak tak mowila o PCO stąd pisalam, ze przy nieregularnych miesiączkach, bo pewnie takie miala, to mogla sie nie spodziewać, ale dla mnie osobiście to i tak dziwne, bo chciala dziecka, to gdzieś ta nadzieja tli i sie czlowiek doszukuje u siebie

ale jeżeli w zyciu sa takie osoby to co sie dziwić serialowi

[ania z wzgórza marzeń]

A dlaczego on poszedl po ta bazylię? Skoro za chwile bylo ujecie jak Sylwia ja wacha czy oglada? Akurat zajmowalam sie dzieckiem i nie zauwazylam. Oni wczesniej cos o poronieniu mowili chyba?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

A dlaczego on poszedl po ta bazylię? Skoro za chwile bylo ujecie jak Sylwia ja wacha czy oglada? Akurat zajmowalam sie dzieckiem i nie zauwazylam. Oni wczesniej cos o poronieniu mowili chyba?

uciekł od trudnego tematu

[ZacpanaRapem]

Napisane przez Carousel

I ogólnie, to czy teraz jedynymi bohaterami są Julka i Bart i, ewentualnie, Radwan i doktor Mróz? Co z Agatą, Przemkiem, Olą, Janem? Wiki i Adam czy Klaudia też niby są, ale tylko jakieś epizodyczne sceny mają, bo tylko ciągle: Julka, Julka, Julka, Bart, Bart, Julka, Radwan, Sylwia Mróz, Bart, Bart, Julka, Julka, Bart, Radwan, Mróz, Bart, Bart, Bart, Julka, Julka Nie, żeby mi jakoś specjalnie przeszkadzali, bo w sumie to nic nie mam ani do Julki, ani do Barta, ale nie lubię takiej monotematyki. Jest tak dużo bohaterów, a niektórych czasem nie ma przez kilkanaście odcinków.

nie martw się w następnym odcinku będzie Zuza, ten facet z więzienia, Przemek, Ola, Janek..

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Zuza mnie bardziej irytuje chyba od Julki. Niech się hajtnie z tym z więzienia, żeby mu ułatwić życie, w końcu to taka matka teresa.

[Carousel]

Napisane przez ZacpanaRapem

nie martw się w następnym odcinku będzie Zuza, ten facet z więzienia, Przemek, Ola, Janek..

Wiem. Nawet Agata się pofatygowała. I Klaudia. Ale co z tego, skoro jak są jedni, to znowu nie ma innych.

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

A dlaczego on poszedl po ta bazylię? Skoro za chwile bylo ujecie jak Sylwia ja wacha czy oglada? Akurat zajmowalam sie dzieckiem i nie zauwazylam. Oni wczesniej cos o poronieniu mowili chyba?

Serio? Sylwia wąchała bazylię? :O Nie zauważyłam. Myślałam, że rzeczywiście mu zabrakło tej bazylii.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nie wiecie, kiedy bedzie odcinek na Ipli?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Widziałam nowy odcinek. I kolejny będzie chyba ostatnią szansą dla tego serialu. Borze co za głupoty
Akcja z tym więźniem i Tretterem. No tak, więzień się nauczył szyć przez kurs korespondencyjny i oczywiście dobrze to zrobił W ogóle Zuza mnie strasznie wnerwia, chyba bardziej niż Julka..
A poza tym to niesamowite, jacy biedni są ci lekarze, gdzie nie pójdą, tam się coś dzieje, bar, ślub..

[Carousel]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;60652441]Widziałam nowy odcinek. I kolejny będzie chyba ostatnią szansą dla tego serialu. Borze co za głupoty
Akcja z tym więźniem i Tretterem. No tak, więzień się nauczył szyć przez kurs korespondencyjny i oczywiście dobrze to zrobił W ogóle Zuza mnie strasznie wnerwia, chyba bardziej niż Julka..
A poza tym to niesamowite, jacy biedni są ci lekarze, gdzie nie pójdą, tam się coś dzieje, bar, ślub.. [/QUOTE]

Jest w ogóle coś takiego jak korespondencyjne liceum medyczne?

[Missssska]

Mega sztuczny odcinek. Naciagane i to bardzo... Zuza to się zachowuje jakby to ona byla tam Dyrektorem....A sytuacja z Tretterem komiczna Gdzie jest dawne Na dobre i na złe?

[201706081317]

Jestem właśnie po wczorajszym odcinku serialu, dla mnie w sumie odcinek był ok. Zuzy nie lubię, tego więźnia też nie, te akcje Zuza-więzień-Przemek jakieś bez sensu, idę wtedy siku Ale ostatnia scena była okropna.

[ZacpanaRapem]

oglądałam nowy odcinek - dużo Falko będzie - i mi się mega podobał

[LustForLife]

Napisane przez niebieska_meta

Jestem właśnie po wczorajszym odcinku serialu, dla mnie w sumie odcinek był ok. Zuzy nie lubię, tego więźnia też nie, te akcje Zuza-więzień-Przemek jakieś bez sensu, idę wtedy siku Ale ostatnia scena była okropna.

Jaka była ostatnia scena? Jakoś zupełnie wyparłam ten odcinek .

[201706081317]

Napisane przez LustForLife

Jaka była ostatnia scena? Jakoś zupełnie wyparłam ten odcinek .

Janek poszedł do kasyna

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ZacpanaRapem

oglądałam nowy odcinek - dużo Falko będzie - i mi się mega podobał

Świetny odcinek Falko genialny, tzn. Żebrowski właściwie. Scena, jak ona leżała na stole operacyjnym, a ten do niej: chcesz zadzwonić:
Ciekawi i bohaterowie główni i pacjenci

[Le_Souvenir]

Nadrobiłam w ciągu 4 dni jakieś 16 odcinków Ale przynajmniej już jestem na bieżąco.

Bardzo polubiłam Julkę, ale to pewnie przez aktorkę, która ją gra. Uroczy są z Bartem, śmieszy mnie ten jego zawsze spokojny, flegmatyczny ton.

Damięcki Krzysztof jest jedną z fajniejszych postaci. Dobrze, że Sylwia odzyskała pamięć, bo ten jej mężulek to podła kanalia

Płakałam na scenie z tą pacjentką Agaty, kiedy opowiedziała historię z bratem. Tych najambitniejszych często jedna porażka, jedna tragedia sprowadza do parteru.

Fajnie pokazana ostatnia scena; Ola na spotkaniu AA z ojcem, a Janek znów wrócił do gry... On mi do niej od początku nie pasował Ola potrzebuje kogoś rozsądnego, na kim mogłaby się oprzeć, a nie wiecznego chłopca.

[groszek75]

ale Sylwia ślicznie wygladala wczoraj

Falko i jego teksty nie dzieki Bogu, ale dzieki profesorowi

akcja z bliźniaczkami, matko jedyna natrafić na psychiczna