Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji:)

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez vanilia1985

Raczej na siłę to Cię z domu nie wyrzucą. Innych metod też na to nie ma, ponieważ jesteś tam zameldowana, no chyba, że Ci dadzą lokal zastępczy.
A chodzisz może do Urzędu Pracy? Ja tak robiłam i ciągle pytałam o jakieś starze. Brałabym wszystko co oferują, tylko wiesz, to wiąże się z częstym chodzeniem, ja wydeptałam tam dróżki do tego stopnia, ze kobitki mnie już rozpoznawały, kiedy wchodziłam
Grunt to żeby się nie przejmować pierwszą porażką. Pamiętam jak TZ stracił pracę i przez pół roku nie mógł nic znaleźć, dopadła go jakaś depresja.A ja wiedziałam czemu nie może jej znaleźć- za wysoko mierzył, nie chciał pracować jako przedstawiciel handlowy czy sprzedawca w sklepie agd.. Po czasie zrozumiał, że lepsze to niż nic no i się udało Codziennie kilka cv i listów motywacyjnych wysyłam i każdy bez odpowiedzi. Wiesz co, ja ostatnio szukałam pomocy do pracy, niby był mail podany, na który można było wysłać CV i list, ale były osoby, które się pofatygowały i przyniosło cv- te jako pierwsze zaprosiłam na rozmowę Jak masz trochę wolnego czasu to pochodź po sklepach, firmach, które Cie interesują, zawsze możesz pytać, czy kogoś nie potrzebuja i zostawić - to nic nie kosztuje, a nóż widelec się uda A jak już coś znajdziesz, wtedy będziesz mogła się rozejrzeć za czymś lepszym. Nie wiem jak u Ciebie w mieście, ale u mnie jest sporo ofert typu: poszukujemy sprzedawcy do kebaba itp. Bo tam trwa ciągła rotacja i często osoby się zmieniają. Myślałaś może o mc donaldzie?- tak też często są przyjęcia. Często są ogłoszenia do pomocy przy inwentaryzacji. Wiele ogłoszeń widzę typu:potrzebuję pomocy do sprzątania-praca może niezbyt miła, ale zawsze coś można zarobić, a czasem nawet więcej, bo dniówki dają nawet 100 zł. A może praca w charakterze opiekunki/niani..? Na to też jest ogromny popyt-tylko jeden warunek-musisz kochać dzieci!

Próbowałam na nianię już kiedyś i niestety większość pań chce kobiety starsze, nie młode dziewczyny. To nie Ameryka gdzie z chęcią się bierze 18 latki, a 30 latki to już staruszki i nie dadzą rady. Poza tym ja chcę pracę nie na zasadzie umowa o dzieło, bo nikt za mnie lat pracy nie wyrobi. Większość młodych osób o tym nie myśli i biorą, co bądź. Ja mam ten jedne jedyny wymóg i go nie zmienię. Oczywiście się nie zniechęcam, będę szukać dalej, zapewne w sklepach, bo tam najszybciej coś dostanę.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez kakulinka

No teraz jest okropny okres na szukanie pracy.
Ja szukam jakiejkolwiek. Strasznie trudno mi znaleźć bo jeszcze studiuje. Już mam niewielkie doświadczenie w zawodzie i do sklepów i kebabów mnie nie chcą bo są świadomi ze chwile popracuje i ucieknę a jako inżynier wolą facetów w moim zawodzie. Wysłałam taka ilość CV że chyba mam olbrzymiego pecha. Teraz szukają praktycznie ludzi tylko do takich beznadziejnych robót typu przedstawiciel handlowy lub call center Nie żebym nie chciała tak pracować, ale z call center zwolniłam się jak koleżanka za miesiąc pracy 7,5 h przez 5 dni w tygodniu dostała 348zł Strasznie oszukują ludzi w takich firmach, na umowie masz co innego a manager jak jest niezadowolony z efektów pracy wpisuje do systemu że skoro nic nie sprzedałaś to znaczy ze mało wydajnie pracowałaś więc zamiast za 7,5 godziny dzisiaj dostaniesz pieniądze tylko za 2!!! A ludzie nie chcą nic kupować od takich telefonicznych męczycieli , naganiaczy, akwizytorów. Więc dzielnie szukam ale w miarę normalnej pracy. Rodzice mnie straszą powrotem w rodzinne strony, ja się tu będę zapierała rękami i nogami żeby zostać w Krakowie

Kakulinko, trzymam kciuki abyś dostała godną pracę.

[fiolka85]

ja też trzymam kciuki żebyście znalazły fajną pracę jak najszybciej,albo żeby praca znalazła was

wracając jeszcze do wątku włosów to ktoś prosił żebym wkleiła jeszcze moją aktualną fryzurę, oto ona. ( trochę mi jeszcze brakuje do długości Korah )

i jeszcze dziewczyny noszące kolorowe skarpetki czy kupujecie je czasem w necie lub na allegro i macie jakieś sprawdzone sklepy, bo przydałoby mi się kilka nowych par ?

[Melya]

Napisane przez vanilia1985

Raczej na siłę to Cię z domu nie wyrzucą. Innych metod też na to nie ma, ponieważ jesteś tam zameldowana, no chyba, że Ci dadzą lokal zastępczy.
A chodzisz może do Urzędu Pracy? Ja tak robiłam i ciągle pytałam o jakieś staże. Brałabym wszystko co oferują, tylko wiesz, to wiąże się z częstym chodzeniem, ja wydeptałam tam dróżki do tego stopnia, ze kobitki mnie już rozpoznawały, kiedy wchodziłam
Grunt to żeby się nie przejmować pierwszą porażką. Pamiętam jak TZ stracił pracę i przez pół roku nie mógł nic znaleźć, dopadła go jakaś depresja.A ja wiedziałam czemu nie może jej znaleźć- za wysoko mierzył, nie chciał pracować jako przedstawiciel handlowy czy sprzedawca w sklepie agd.. Po czasie zrozumiał, że lepsze to niż nic no i się udało Codziennie kilka cv i listów motywacyjnych wysyłam i każdy bez odpowiedzi. Wiesz co, ja ostatnio szukałam pomocy do pracy, niby był mail podany, na który można było wysłać CV i list, ale były osoby, które się pofatygowały i przyniosło cv- te jako pierwsze zaprosiłam na rozmowę Jak masz trochę wolnego czasu to pochodź po sklepach, firmach, które Cie interesują, zawsze możesz pytać, czy kogoś nie potrzebuja i zostawić - to nic nie kosztuje, a nóż widelec się uda A jak już coś znajdziesz, wtedy będziesz mogła się rozejrzeć za czymś lepszym. Nie wiem jak u Ciebie w mieście, ale u mnie jest sporo ofert typu: poszukujemy sprzedawcy do kebaba itp. Bo tam trwa ciągła rotacja i często osoby się zmieniają. Myślałaś może o mc donaldzie?- tak też często są przyjęcia. Często są ogłoszenia do pomocy przy inwentaryzacji. Wiele ogłoszeń widzę typu:potrzebuję pomocy do sprzątania-praca może niezbyt miła, ale zawsze coś można zarobić, a czasem nawet więcej, bo dniówki dają nawet 100 zł. A może praca w charakterze opiekunki/niani..? Na to też jest ogromny popyt-tylko jeden warunek-musisz kochać dzieci!

Zgadzam się z tym, że warto się pofatygować i osobiście zanieść CV i list (o ile jest taka możliwość). Spotkanie twarzą w twarz daje zupełnie inny efekt niż takie bezosobowe wysłanie mailem.

Napisane przez fiolka85

wracając jeszcze do wątku włosów to ktoś prosił żebym wkleiła jeszcze moją aktualną fryzurę, oto ona. ( trochę mi jeszcze brakuje do długości Korah )

i jeszcze dziewczyny noszące kolorowe skarpetki czy kupujecie je czasem w necie lub na allegro i macie jakieś sprawdzone sklepy, bo przydałoby mi się kilka nowych par ?

Śliczne włoski i bardzo fajna fryzurka. Kiedyś ścięłam się tak krótko i przy moich włosach to była udręka. O dziwo dużo gorzej się układały niż długie. Dosłownie każdy włos wywijał się w inną stronę. Twoje tak same z siebie ładnie się układają czy im pomagasz?

Ja skarpetki kupuję tylko stacjonarnie i zwykle spontanicznie. Dzisiaj trochę łaziłam po galerii i było sporo fajnych skarpetek, właściwie wszędzie. Nie kupiłam o dziwo ani jednej pary, ale za to upolowałam 2 t-shirty - nareszcie! Już ten, w którym chodziłam po sklepach, błagał wyglądem o skrócenie swojej męki.

[anula_ga]

Napisane przez fiolka85

ja też trzymam kciuki żebyście znalazły fajną pracę jak najszybciej,albo żeby praca znalazła was

wracając jeszcze do wątku włosów to ktoś prosił żebym wkleiła jeszcze moją aktualną fryzurę, oto ona. ( trochę mi jeszcze brakuje do długości Korah )

i jeszcze dziewczyny noszące kolorowe skarpetki czy kupujecie je czasem w necie lub na allegro i macie jakieś sprawdzone sklepy, bo przydałoby mi się kilka nowych par ?

piękne włosy!
A wiesz, że ja mam bardzo podobną fryzurę tylko obecnie niedawno po ścieciu, mam troche krótsze i troszke bardziej pocieniowane. Nawet kolor chyba podobny , chociaz wiem, że na zdjęciach może wyjść nieco inny- jak znajdę chętnego do obfocenia to tez wstawię zdjęcia

[Korah]

Napisane przez fiolka85

ja też trzymam kciuki żebyście znalazły fajną pracę jak najszybciej,albo żeby praca znalazła was

wracając jeszcze do wątku włosów to ktoś prosił żebym wkleiła jeszcze moją aktualną fryzurę, oto ona. ( trochę mi jeszcze brakuje do długości Korah )

i jeszcze dziewczyny noszące kolorowe skarpetki czy kupujecie je czasem w necie lub na allegro i macie jakieś sprawdzone sklepy, bo przydałoby mi się kilka nowych par ?

Piękne, takie jedwabiste. Marzy mi się taka gładka tafla włosów

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez anula_ga

piękne włosy!
A wiesz, że ja mam bardzo podobną fryzurę tylko obecnie niedawno po ścieciu, mam troche krótsze i troszke bardziej pocieniowane. Nawet kolor chyba podobny , chociaz wiem, że na zdjęciach może wyjść nieco inny- jak znajdę chętnego do obfocenia to tez wstawię zdjęcia

Jestem bardzo ciekawa

[anula_ga]

Napisane przez Korah

Piękne, takie jedwabiste. Marzy mi się taka gładka tafla włosów

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------




Jestem bardzo ciekawa

nienawidze zdjęć, ale zmusze się i poprosze Młodą żeby mi zrobiła
jutro może sie uda, bo dziś trochę latany mam dzień.

dobra jedziemy na zakupy, bo cos by człowiek zjadł na obiad i generalnie cos by zjadł

[fiolka85]

Napisane przez Melya

Śliczne włoski i bardzo fajna fryzurka. Kiedyś ścięłam się tak krótko i przy moich włosach to była udręka. O dziwo dużo gorzej się układały niż długie. Dosłownie każdy włos wywijał się w inną stronę. Twoje tak same z siebie ładnie się układają czy im pomagasz?

Pomagam i to dużo. Już się z tym pogodziłam, że muszę układać codziennie włosy, ale przynajmniej jestem zadowolona z efektu.

Napisane przez anula_ga

piękne włosy!
A wiesz, że ja mam bardzo podobną fryzurę tylko obecnie niedawno po ścieciu, mam troche krótsze i troszke bardziej pocieniowane. Nawet kolor chyba podobny , chociaz wiem, że na zdjęciach może wyjść nieco inny- jak znajdę chętnego do obfocenia to tez wstawię zdjęcia

tak myślałam że ma masz podobną fryzurę chyba gdzieś pisałaś że też nosisz boba.
czekamy na zdjęcia

Napisane przez Korah

Piękne, takie jedwabiste. Marzy mi się taka gładka tafla włosów

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

nowa prostownica robi swoje

[Korah]

Napisane przez fiolka85

nowa prostownica robi swoje

A jaką masz prostownicę, jakiej marki? Jaką miałaś wcześniej? Ja mam Remingtona już 4 lata, wcześniej miałam prostownicę kupioną na targu, to była masakra dla włosów, na szczęście szybko się zepsuła.

[SekretnyWachlarz]

Dziewczyny, mam pytanie. Od iks lat nie noszę okularów przeciwsłonecznych, bo żadne mi nie pasują. Dwa dni temu przymierzyłam (liczyłam) 20 par! Mierzyłam kwadratowe, okrągłe, bardzo małe, średnie, duże. Takie, co na górze są proste a zaokrąglone na dole (uciekła mi ich nazwa, rzekomo pasują na każdą twarz) i w każdych wyglądałam śmiesznie. Byłam z koleżanką i niestety również mówiła, że żadne mi nie pasują. Jak ja mam dobrać te okulary? Widziałyście moją twarz, może któraś mogłaby mi powiedzieć, co by mi pasowało?
W tamtym roku też się na przymierzałam i nic nie kupiłam, bo nic nie pasowało.

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez fiolka85

ja też trzymam kciuki żebyście znalazły fajną pracę jak najszybciej,albo żeby praca znalazła was

wracając jeszcze do wątku włosów to ktoś prosił żebym wkleiła jeszcze moją aktualną fryzurę, oto ona. ( trochę mi jeszcze brakuje do długości Korah )

i jeszcze dziewczyny noszące kolorowe skarpetki czy kupujecie je czasem w necie lub na allegro i macie jakieś sprawdzone sklepy, bo przydałoby mi się kilka nowych par ?

Bardzo ładne włosy.

[grazkako]

Fiolko śliczne wypielęgnowane włoski . Fryzure mam bardzo podobną lecz z jasnych , blond włosów i niestety nie chca tak ładnie błyszczeć jak Twoje . I muszę się umówić do fryzjera bo mam dwie długości jedna taka normalnie a druga nakładka z tych co mi odrosły gdzieś ze trzy -cztery centymetry krótsza.

[jp91]

Fiolka, Korah, piękne włosy!
Korah, wrzuć kiedyś zdjęcie swoich wyprostowanych włosków
u Fiolki błyszczą jak w reklamach pozazdrościć

Pomyłam dziś okna, aż 2! I szklaną ścianę przesuwną. Czuję święta

[Korah]

Napisane przez jp91

Fiolka, Korah, piękne włosy!
Korah, wrzuć kiedyś zdjęcie swoich wyprostowanych włosków
u Fiolki błyszczą jak w reklamach pozazdrościć

Pomyłam dziś okna, aż 2! I szklaną ścianę przesuwną. Czuję święta

Dzięki jp. Ok, wrzucę przy okazji
A ja chyba jeszcze Twoich włosków nie widziałam Bardzo jestem ciekawa, jakie macie fryzurki

Ja tez myłam dziś okna, ale wszystkie. Niestety przez to brakło mi dnia na resztę czynności i już mi sie nic nie chce, poza wsadzeniem ciuchów do pralki.

[jp91]

Napisane przez Korah

Dzięki jp. Ok, wrzucę przy okazji
A ja chyba jeszcze Twoich włosków nie widziałam Bardzo jestem ciekawa, jakie macie fryzurki

Ja tez myłam dziś okna, ale wszystkie. Niestety przez to brakło mi dnia na resztę czynności i już mi sie nic nie chce, poza wsadzeniem ciuchów do pralki.

U mnie aparat nie działa, nawet jakbym chciała to nie mam jak pokazać. Starsze zdjęcie mam na fb, ale to prywatnie mogę Ci pokazać.
W moim małym mieszkanku są tylko 3 okienka, u współlokatorki nie myłam, jak zechce to sama umyje W domu rodzinnym za to czeka mnie tyle, że na samą myśl cierpię.

[mhm0808]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Dziewczyny, mam pytanie. Od iks lat nie noszę okularów przeciwsłonecznych, bo żadne mi nie pasują. Dwa dni temu przymierzyłam (liczyłam) 20 par! Mierzyłam kwadratowe, okrągłe, bardzo małe, średnie, duże. Takie, co na górze są proste a zaokrąglone na dole (uciekła mi ich nazwa, rzekomo pasują na każdą twarz) i w każdych wyglądałam śmiesznie. Byłam z koleżanką i niestety również mówiła, że żadne mi nie pasują. Jak ja mam dobrać te okulary? Widziałyście moją twarz, może któraś mogłaby mi powiedzieć, co by mi pasowało?[COLOR=Silver]
[COLOR=Black]W tamtym roku też się na przymierzałam i nic nie kupiłam, bo nic nie pasowało.

Idź do salonu, tam Ci dobiorą okulary (nie musisz od razu kupować, ale kształt będziesz wiedziała, jakiego szukasz

Śliczne macie włoski Dziewczyny też bym tak chciała

[jp91]

Napisane przez mhm0808

Idź do salonu, tam Ci dobiorą okulary (nie musisz od razu kupować, ale kształt będziesz wiedziała, jakiego szukasz

Śliczne macie włoski Dziewczyny też bym tak chciała

A Ty jakie masz włoski Małgosiu?

[mhm0808]

Napisane przez jp91

A Ty jakie masz włoski Małgosiu?

Wypadające

[jp91]

Napisane przez mhm0808

Wypadające

na pewno są piękne mimo wypadania, pokaz!

[fiolka85]

Napisane przez Korah

A jaką masz prostownicę, jakiej marki? Jaką miałaś wcześniej? Ja mam Remingtona już 4 lata, wcześniej miałam prostownicę kupioną na targu, to była masakra dla włosów, na szczęście szybko się zepsuła.

mam taką i jest świetna ma fajne długie i ruchome płytki dzięki czemu dobrze przylegają do włosów, w temperaturze 180 stopnie daje super efekt.

Do tej pory miałam Efalock flat champ,wydawało mi sie że była OK, ale w porównaniu do remingtona to totalna lipa, czasami ciągnęła za włosy,płytki nie były idealnie równoległe i niektóre pasma się nie chciały od razu prostować, chyba coś miała nie tak z temperaturą ponieważ była rozkręcona na maksa a i tak nie dawała takiego efektu jak remington ustawiony na te 180 stopnie.

Napisane przez jp91

Fiolka, Korah, piękne włosy!
Korah, wrzuć kiedyś zdjęcie swoich wyprostowanych włosków
u Fiolki błyszczą jak w reklamach pozazdrościć

Pomyłam dziś okna, aż 2! I szklaną ścianę przesuwną. Czuję święta

spokojnie to tylko lampa od aparatu daje ten błysk

A ja dzisiaj piekłam chlebek trochę mi nie wyszło, ale chyba jest jeszcze do uratowania, zobaczymy jutro jak ostygnie.

[Korah]

Napisane przez fiolka85

mam taką i jest świetna ma fajne długie i ruchome płytki dzięki czemu dobrze przylegają do włosów, w temperaturze 180 stopnie daje super efekt.

Do tej pory miałam Efalock flat champ,wydawało mi sie że była OK, ale w porównaniu do remingtona to totalna lipa, czasami ciągnęła za włosy,płytki nie były idealnie równoległe i niektóre pasma się nie chciały od razu prostować, chyba coś miała nie tak z temperaturą ponieważ była rozkręcona na maksa a i tak nie dawała takiego efektu jak remington ustawiony na te 180 stopnie.


spokojnie to tylko lampa od aparatu daje ten błysk

A ja dzisiaj piekłam chlebek trochę mi nie wyszło, ale chyba jest jeszcze do uratowania, zobaczymy jutro jak ostygnie.

Wow, a jaka fajna promocja na tego remingtona Ja mam o wiele starszy model prawie pięcioletni i nie mogę nie polecić tej marki. Prostownica chodzi jak trzeba i nadal jak w zegarku, nigdy mnie nie zawiodła, co mówię z całą pewnością. Dobry zakup zrobiłaś

Oj, a może jednak wyszedł? Taki domowy chlebek zupełnie inaczej wygląda. Aż mi ślinka cieknie

Mhm, racja, pokaż fryzurkę, czy aby na pewno wyolbrzymiasz

[cloche]

dziewczyny, nie namawiajcie Malgosi na wrzucanie zdjec, nic na sile - ja doskonale rozumiem ja w tej kwestii. tez mi sporo wlosow wypada, tylko ze teraz tez cala masa odrasta i juz tak zle nie jest. swego czasu jednak za diabla nie odwazylabym sie tak po prostu pokazac mojej lysinki... nie przy dziewczynach z ladnymi wlosami zrobilam to na odpowiednim watku tak dla porownania - i tylko dlatego, ze masa dziewczyn z takim samym problemem jak moj tez wrzucila fotki.
poza tym, do zdjecia moznaby cos ulozyc, zaczesac odpowiednio i efekt moglby byc calkiem okej... i wtedy byscie pisaly: przesadzasz, przeciez jest super, czego sie czepiasz, bla bla...
pokaze wam, o co chodzi... teraz juz sie nie wstydze, bo jest lepiej pierwsze zdjecie z lipca zeszlego roku. chyba widac, ze srednio zarosniety skalp mialam potem bylo juz powoli lepiej, ale jesli nie wystajlingowalam wlosow, to byly bardzo niepokazowe. same antenki na czubie, a na dlugosci jakies marne strzepy. na tym zdjeciu wygladaja jednak spoko i nikt by nie powiedzial, ze mialam problem - ale jak juz wspomnialam: zdjecie przypadkiem udane i nie ukazuje prawdziwego stanu z tamtego okresu a trzecie zdjecie to stan z poczatku marca. juz sie wstydzic nie musze, ale wielce co pokazywac tez nie mam

[Korah]

Napisane przez cloche

dziewczyny, nie namawiajcie Malgosi na wrzucanie zdjec, nic na sile - ja doskonale rozumiem ja w tej kwestii. tez mi sporo wlosow wypada, tylko ze teraz tez cala masa odrasta i juz tak zle nie jest. swego czasu jednak za diabla nie odwazylabym sie tak po prostu pokazac mojej lysinki... nie przy dziewczynach z ladnymi wlosami zrobilam to na odpowiednim watku tak dla porownania - i tylko dlatego, ze masa dziewczyn z takim samym problemem jak moj tez wrzucila fotki.
poza tym, do zdjecia moznaby cos ulozyc, zaczesac odpowiednio i efekt moglby byc calkiem okej... i wtedy byscie pisaly: przesadzasz, przeciez jest super, czego sie czepiasz, bla bla...
pokaze wam, o co chodzi... teraz juz sie nie wstydze, bo jest lepiej pierwsze zdjecie z lipca zeszlego roku. chyba widac, ze srednio zarosniety skalp mialam potem bylo juz powoli lepiej, ale jesli nie wystajlingowalam wlosow, to byly bardzo niepokazowe. same antenki na czubie, a na dlugosci jakies marne strzepy. na tym zdjeciu wygladaja jednak spoko i nikt by nie powiedzial, ze mialam problem - ale jak juz wspomnialam: zdjecie przypadkiem udane i nie ukazuje prawdziwego stanu z tamtego okresu a trzecie zdjecie to stan z poczatku marca. juz sie wstydzic nie musze, ale wielce co pokazywac tez nie mam

Cieszę się, że się odważyłaś pokazać włosy . Rzeczywiście różnica jest bardzo duża na tych zdjęciach. A co spowodowało, że tak ładnie odrosły, naturalna pielęgnacja?

[vanilia1985]

Napisane przez cloche

dziewczyny, nie namawiajcie Malgosi na wrzucanie zdjec, nic na sile - ja doskonale rozumiem ja w tej kwestii. tez mi sporo wlosow wypada, tylko ze teraz tez cala masa odrasta i juz tak zle nie jest. swego czasu jednak za diabla nie odwazylabym sie tak po prostu pokazac mojej lysinki... nie przy dziewczynach z ladnymi wlosami zrobilam to na odpowiednim watku tak dla porownania - i tylko dlatego, ze masa dziewczyn z takim samym problemem jak moj tez wrzucila fotki.
poza tym, do zdjecia moznaby cos ulozyc, zaczesac odpowiednio i efekt moglby byc calkiem okej... i wtedy byscie pisaly: przesadzasz, przeciez jest super, czego sie czepiasz, bla bla...
pokaze wam, o co chodzi... teraz juz sie nie wstydze, bo jest lepiej pierwsze zdjecie z lipca zeszlego roku. chyba widac, ze srednio zarosniety skalp mialam potem bylo juz powoli lepiej, ale jesli nie wystajlingowalam wlosow, to byly bardzo niepokazowe. same antenki na czubie, a na dlugosci jakies marne strzepy. na tym zdjeciu wygladaja jednak spoko i nikt by nie powiedzial, ze mialam problem - ale jak juz wspomnialam: zdjecie przypadkiem udane i nie ukazuje prawdziwego stanu z tamtego okresu a trzecie zdjecie to stan z poczatku marca. juz sie wstydzic nie musze, ale wielce co pokazywac tez nie mam

naprawdę widać różnicę super gratuluję
ja mam ten sam problem, dobrze ułożone sprawiają wrażenie burzy loków i fal. Niestety przerzedzają mi się na czubku i z przodu, mam to po mamie i obawiam się, że jak nic z tym nie zrobię to za parę lat będę łysa jak moja mama Robiłam badania hormonów i wszystko wyszło ok. Próbowałam przeróżnych wcierek, suplementy, oleje, ogólnie dbam o nie bardzo. Nawilżam, używam delikatnych szamponów, może jest trochę lepiej, ale efekt wciąż niezadowalający, dlatego, że nie widze nowych antenek.
Mogłabyś powiedzieć choć trochę jak Ci się udało wygrać z tym wypadaniem?

[Melya]

Napisane przez cloche

dziewczyny, nie namawiajcie Malgosi na wrzucanie zdjec, nic na sile - ja doskonale rozumiem ja w tej kwestii. tez mi sporo wlosow wypada, tylko ze teraz tez cala masa odrasta i juz tak zle nie jest. swego czasu jednak za diabla nie odwazylabym sie tak po prostu pokazac mojej lysinki... nie przy dziewczynach z ladnymi wlosami zrobilam to na odpowiednim watku tak dla porownania - i tylko dlatego, ze masa dziewczyn z takim samym problemem jak moj tez wrzucila fotki.
poza tym, do zdjecia moznaby cos ulozyc, zaczesac odpowiednio i efekt moglby byc calkiem okej... i wtedy byscie pisaly: przesadzasz, przeciez jest super, czego sie czepiasz, bla bla...
pokaze wam, o co chodzi... teraz juz sie nie wstydze, bo jest lepiej pierwsze zdjecie z lipca zeszlego roku. chyba widac, ze srednio zarosniety skalp mialam potem bylo juz powoli lepiej, ale jesli nie wystajlingowalam wlosow, to byly bardzo niepokazowe. same antenki na czubie, a na dlugosci jakies marne strzepy. na tym zdjeciu wygladaja jednak spoko i nikt by nie powiedzial, ze mialam problem - ale jak juz wspomnialam: zdjecie przypadkiem udane i nie ukazuje prawdziwego stanu z tamtego okresu a trzecie zdjecie to stan z poczatku marca. juz sie wstydzic nie musze, ale wielce co pokazywac tez nie mam

Również gratuluję odwagi. Wyobrażam sobie, jak to musi być dla Ciebie krępujące. Taka przypadłość jest szczególnie przykra w przypadku kobiet. Moja znajoma parę lat temu miała podobny problem, wynikało to ze stresu. Zrobił się jej aż łysy placek. Na szczęście teraz ma już piękne włoski. W jaki sposób osiągnęłaś tak wspaniałą poprawę?

edit.
Przypomniało mi się, że mam jeszcze jedną koleżankę, której bardzo wypadają włosy. Kiedyś miała piękny warkocz do pasa, teraz włosy do ucha, które musi zaczesywać, żeby nie było widać prześwitów. Ma z tego powodu straszne kompleksy. Niestety to jakaś choroba ogólnoustrojowa, nie znam szczegółów, bo nie wypada pytać.

[mhm0808]

Kloszku drogi, jaka poprawa
Ja się na prawdę nie mam czym chwalić Chociaż szczerze przyznam i z radością,że odrastają, więc pewnie do wakacji będzie całkiem w miarę dobrze z nimi
A jeśli chodzi o pielęgnację: dieta + suplementy
oleje + naturalne mycie+ naturalne odżywki
wcierki

To tyle, co można zrobić, nie? Jeśli się mylę, to proszę mnie popraw

[SekretnyWachlarz]

Mojej pani od biologii córka zapadła na jakąś ciężką chorobę (nie pamiętam nazwy) i wypadły jej wszystkie włosy... na głowie, na ciele, brwi, rzęsy. Ludzie myślą, że ona ma raka. Straszna choroba. Podobnie jak straszna jest w drugą stronę tzw. hirsutyzm. Trafiłam kiedyś na forum gdzie były kobiety chore na hirsutyzm. Najbardziej mnie chyba bolało to, że czasem nie mogły dostać pracy chociaż miały odpowiednie klasyfikacje, bo mówiono im wprost, że mają niereprezentatywny wygląd. U mnie wtedy podejrzewano tą chorobę, nie mam jej na szczęście, ale uraz został mi do dzisiaj (początkowo trafiłam też na beznadziejnego lekarza) i do dzisiaj nie odzyskałam pewności siebie jaką miałam przed tym wszystkim.

[cloche]

uff, nie wysmiano mnie dziekuje dziewczyny
juz odpowiadam... u mnie to niestety nie tylko przerzucenie sie na naturalna pielegnacje. do wlosow akurat juz od dawna stosowalam delikatniejsze szampony, odzywki naturalne.
moim problemem jest glownie lysienie androgenowe, a na domiar zlego mialam troche zjechana psychike
vanilia, u ciebie moze byc podobnie - lysienie na czubku, i to po mamusi... z tym stresem, niepokojem - to trudno zauwazyc, a jeszcze trudniej zmienic ja ponad rok temu bylam u dermatologa. kazala mi brac kapsulki pantovigar, to jest cos w stylu revalid. i wcieralam w skalp plyn pantostin. wlosy wzmocnily sie wszedzie: na nogach, w okolicach bikini... depilacja byla duzo bardziej bolesna. a na glowie dalej nic dlatego w lipcu zrobilam zdjecia glowy... i zaczelam brac kapsulki z wyciagami roslinnymi, ktore biora panowie z problemami z prostata wiecej do poczytania na watku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=470275
tam jest dokladnie wyjasnione dlaczego. nawet jak hormony wyjda dobrze, androgenowego lysienia wykluczyc nie mozna. bo to raczej chodzi o nadwrazliwosc na DHT, aktywna forme testosteronu. roslinki takie jak palma sabalowa, pokrzywa, zielona herbata, pestki dyni blokuja enzym, ktory testosteron przerabia na DHT. jako ze jestem w okresie rozplodowym () i po internecie krazyly niejednoznaczne informacje na temat bezpieczenstwa brania takich kapsulek (ze niby kobietom nie wolno... chociaz jak sie to samo zapakuje do preparatu leczacego lysienie androgenowe u kobiet, oczywiscie 5 razy drozsze, to juz jest ok... ), to wolalam postawic na nature. zaczelam wcinac pestki dyni - ktore z reszta bardzo lubie. pije tez sobie rozne herbatki, z suplementacja jestem dosc nieregularna i wole postawic na orzechy - wiele z nich ma rzadkie, ale jakze potrzebne mineraly: cynk, selen, ... - kilka sztuk dziennie i ma sie spokojna glowe
postawilam rowniez na wcierki ziolowe. i na oleje - tutaj lniany swietnie sie spisuje. z wcierek trzeba sobie poprobowac... na watku kilka propozycji bylo, ja aktualnie mam polski capitavit.
Melya, pierwszy przyklad, jaki podalas, to typowy objaw stresu. to tak jak czasem komus posiwieje kawalek czupryny w tydzien - tez ze stresu. cale szczescie u twojej znajomej lysy placek zarosl - chyba nie zawsze sie udaje... a drugi przypadek bardzo smutny niestety jak w organizmie cos nie tak, to bedzie "oszczedzal" na wlosach, paznokciach... bo to w sumie najmniej potrzebne...
Malgosia ma racje: odpowiednia dieta, ewentualnie suplementacja, no i trzymac sie pielegnacji naturalnej + wcierki, oleje. tylko dobrze jest poznac przyczyny wypadania, bo jesli jak w moim przypadku jest androgenowe, to wtedy postawic na roslinne blokery DHT, dostarczyc budulcow w diecie i efekty po kilku miesiacach sa super aha, badania hormonalne konieczne, by wykluczyc problemy z wiazane z tarczyca, policystyczne jajniki itd itp... a jesli przyczyna jest stres... hmmm... to juz troche bardziej skomplikowane

[Korah]

Napisane przez cloche

uff, nie wysmiano mnie dziekuje dziewczyny

Ja podziwiam, na pewno wiele poświęcasz swoim włosom uwagi i nie raz były przyczyną Twoich trosk, więc nie ma się tu z czego śmiać. Teraz wyglądają normalnie i w zyciu bym nie powiedziała, że masz z nimi takie problemy, gdybym nie zobaczyła wczesniejszej fotki

[fiolka85]

cloche
bardzo sie cieszę, że udało Ci się znaleźć przyczynę Twoich problemów i co najważniejsze rozwiązanie .
Fajnie,że nam tutaj wszystkie ładnie opisałaś, bo nigdy nie wiadomo czy komuś jeszcze ta wiedza sie nie przyda.

Włoski faktycznie wyglądają o wiele lepiej gratuluję. Teraz śmiało możesz się nimi chwalić zwłaszcza ze mają piękny kolor

[cloche]

Napisane przez Korah

Ja podziwiam, na pewno wiele poświęcasz swoim włosom uwagi i nie raz były przyczyną Twoich trosk, więc nie ma się tu z czego śmiać. Teraz wyglądają normalnie i w zyciu bym nie powiedziała, że masz z nimi takie problemy, gdybym nie zobaczyła wczesniejszej fotki

zeby jeszcze ich wlascicielka normalnie wygladala
ale tak na serio, to jeszcze te antenki musza troche podrosnac, bo chyba sie nazbieraly tak przez dluuugi okres, kiedy to nic nowego mi nie roslo, i wyszly wszystkie na raz

fiolka, mam taka nadzieje, ze pomoge innym jak bym wiedziala wczesniej, co wiem teraz, to pewnie tak daleko by sie moj problem nie zdazyl posunac
a co do koloru - juz dawno znow tego nie robilam, ale co pare tygodni podrasowuje go sobie mieszanka maski i lyzki henny

[jp91]

Cloche, piękny kolor i rzeczywiście różnica jest ogromna. Na pewno się wycierpiałaś przez te włosy, ale teraz mozesz być z nich dumna, pomyśl co będzie za kilka miesięcy!
Małgosiu, obyś ze swoich też była zadowolona