On i jego małe potrzeby seksualne...

[AparatkaZWA]

Jesteśmy razem od pół roku a od 2 miesięcy uprawiamy seks, który zdarzył się odziwo 3 razy... przy nim czuje się dziwnie niewyżyta pod tym względem.. on bardziej skupia się na mnie podczas pieszczot ale to zawsze ja wszystko muszę inicjowac, bo on by na to nie woadł...Mój poprzedni chłopak był jego odwrotnością, co spotkanie był napalony i ciągle myślał o jednym a mi to nie przeszkadzało... Mój teraźniejszy niema takich objawów... stoi mu tylko przy zaawansowanych pieszczotach ale przy krotkich przerwach opada...mojemu bylemu stal ciągle, nawet gdy siadałam mu na kolanach... co mam zrobic by mojego misia bardziej podniecic, przekonac by mowil mi na co ma ochote itp?

[ston3d]

Szczerze porozmawiać. Ale ogiera z niego nie zrobisz, jak nie ma takiej natury.

[andzia1989r]

Nie dziwię się, że Ci to przeszkadza bo jest to dziwne.

Zdrowy, młody, heretoseksualny chłopak zwykle ma nieco większe potrzeby niż 3 razy na 2 miesiące. W dodatku do erekcji wystarczy zwykły dotyk, namiętniejszy pocałunek, dotyk przez spodnie.

Powodów jego małych potrzeb i "ciężkiej" erekcji może byc kilka: najpierw problem fizyczny: a więc badania, poziom testosteronu., prolaktyny, cukru, pomiar ciśnienia i rzecz jasna badanie "sprzętu" u urologa, kolejny powód: psychika. Tutaj seksuolog, kolejny powód: bardzo bardzo niewielki temperament. Tu się niestety nic nie da zrobic. I ostatni powód: homoseksualizm. Też się nie da nic zrobic.

Tak czy siak czeka Cię rozmowa z nim. Jeśli nic nie będzie chciał z tym robic i nie widzi problemu to odejdz. Po prostu nie warto się męczyc.

[krzysd]

Stawiam na problemy ze zdrowiem, albo uzależnienie od pornografii. Może też ze zdenerwowania masturbuje się przed spotkaniami z Tobą, ja i moi koledzy tak czasem robiliśmy, aby za szybko nie wypalić a potem był problem. Tyle, że takie pomysły powinny minąć wraz z doświadczeniem.

Ja zawsze mam receptę uniwersalną - rozmowa i wyznaczenie sobie wspólnych celów i dążeń a potem konsekwencja w działaniu.

[mona2]

moj maz byl kiedys nie wyzyty, normalny zdrowy mezczyzna. teraz wogole nie odczówa popedu, trwa to 8 miesiecy, mowil ze samo przejdzie ale nic sie nie zmienia. musisz szukac pomocy u specjality, chyba ze chcesz sie z nim rozstac, tak jak ja wczoraj ze swoim mezem. Zycze szczescia...

[krzysd]

Ojej, jakie to dla mnie jest smutne... Naprawdę nic nie dało się zrobić, ratować?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez krzysd

Stawiam na problemy ze zdrowiem, albo uzależnienie od pornografii. Może też ze zdenerwowania masturbuje się przed spotkaniami z Tobą, ja i moi koledzy tak czasem robiliśmy, aby za szybko nie wypalić a potem był problem. Tyle, że takie pomysły powinny minąć wraz z doświadczeniem.

Ja zawsze mam receptę uniwersalną - rozmowa i wyznaczenie sobie wspólnych celów i dążeń a potem konsekwencja w działaniu.

powiem ci, że czytam Twoje wypowiedzi i są zaskakująco dojrzałe i wyważone, dobrze tak czasem wiedziec jak to postrzegają faceci...

Napisane przez mona2

moj maz byl kiedys nie wyzyty, normalny zdrowy mezczyzna. teraz wogole nie odczówa popedu, trwa to 8 miesiecy, mowil ze samo przejdzie ale nic sie nie zmienia. musisz szukac pomocy u specjality, chyba ze chcesz sie z nim rozstac, tak jak ja wczoraj ze swoim mezem. Zycze szczescia...

rozstaliście się?
nie dalo sie dogadac?

[ketinea]

Jestem w pełni przekonana, że to z powodu pornografii i masturbacji.
Porozmawiaj z nim i nie daj się zbyć. Niesatysfakcjonujące życie seksualne niszczy związek.

[otoMati]

Napisane przez ketinea

Jestem w pełni przekonana, że to z powodu pornografii i masturbacji.
Porozmawiaj z nim i nie daj się zbyć. Niesatysfakcjonujące życie seksualne niszczy związek.

czy aby nie za latwo przychodzi Wam wszystkim stawianie diagnoz ?

p.s.
jak mailem 20 kilka lat to tez mi stal od pocalunku czy siadania na kolana
z wiekiem mi przeszlo :P

[andzia1989r]

Napisane przez otoMati

p.s.
jak mailem 20 kilka lat to tez mi stal od pocalunku czy siadania na kolana
z wiekiem mi przeszlo :P

No tak, ale jakoś założyłam, że Tż autorki jest młody to raz.

A dwa. Sądzę, że nawet teraz partnerka w pocie czoła nie musi się natrudzic żeby zadziałał, a potem jak już zadziała, nie opuszczac go ani na minutę bo opadnie...

[otoMati]

Napisane przez andzia1989r

No tak, ale jakoś założyłam, że Tż autorki jest młody to raz.

A dwa. Sądzę, że nawet teraz partnerka w pocie czoła nie musi się natrudzic żeby zadziałał, a potem jak już zadziała, nie opuszczac go ani na minutę bo opadnie...

to sie nie da jednoznacznie okreslic

kazdy dzien to inna sytuacja
zmeczenie, wyczerpanie, "straty", emocje, stres, post ...
duzo skladnikow, oj duzo

[andzia1989r]

Napisane przez otoMati

to sie nie da jednoznacznie okreslic

kazdy dzien to inna sytuacja
zmeczenie, wyczerpanie, "straty", emocje, stres, post ...
duzo skladnikow, oj duzo

No to jest logiczne Włącznie z sytuacjami, że umysł chce, a dół nie może i na uszach można stanąc a ON i tak nie stanie

Jednak skoro autorka o tym pisze, to jest to problem stały a nie wypadkowy i musi miec jakąś przyczynę.

[venturka]

Napisane przez krzysd

Może też ze zdenerwowania masturbuje się przed spotkaniami z Tobą, ja i moi koledzy tak czasem robiliśmy, aby za szybko nie wypalić a potem był problem. Tyle, że takie pomysły powinny minąć wraz z doświadczeniem.

Mój TŻ też tak robił i skutki były opłakane. Głupi to pomysł, ale on myślał inaczej - dlaczego, nie mam pojęcia.

[otoMati]

Napisane przez andzia1989r

No to jest logiczne Włącznie z sytuacjami, że umysł chce, a dół nie może i na uszach można stanąc a ON i tak nie stanie

Jednak skoro autorka o tym pisze, to jest to problem stały a nie wypadkowy i musi miec jakąś przyczynę.

mi kiedys wystarczyla praca

jak juz wrocilem cialem i duchem do domu
to na seks juz nie mialem ani grama ochoty ...

i trwalo to prawie rok

[AparatkaZWA]

Tż ma 19 lat a w tym wieku to chyba nie jest normalne, rozmawiałam o tym z nim ale zawsze twierdzi, że to dlatego iż nie jest przyzwyczajony do pieszczenia i seksu, czy to możliwe?

[Kala_88]

Wydaje mi się, że w tym wieku to zazwyczaj facet tylko o tym myśli i tym bardziej, jeśli nie jest przyzwyczajony to jak w końcu ma kobietę to chce seksu i pieszczot jak najczęściej. Proponuję spokojną rozmowę, tylko bez jakiś nacisków czy wywierania wpływu bo zamknie się w sobie i już w ogóle można będzie zapomnieć o erekcji...

[andzia1989r]

Napisane przez AparatkaZWA

Tż ma 19 lat a w tym wieku to chyba nie jest normalne, rozmawiałam o tym z nim ale zawsze twierdzi, że to dlatego iż nie jest przyzwyczajony do pieszczenia i seksu, czy to możliwe?

Zakomunikuj mu wprost: słuchaj mamy problem, coś jest nie tak, należy go rozwiązac.

Zapytaj (i zaznacz, że ma szczerze odpowiedziec), czy się masturbuje (jeśli tak to jak często) czy często ogląda porno.

Później tak jak pisałam w grę wchodzi urolog, seksuolog i rozejście się.

Bo nie, u 19-latka, który chodził do szkoły, teraz sobie dorabia lub nie, to nie jest normalne, i słusznie widzisz w tym problem.

[Torrence]

Szczerze mówiąc dla mnie to jest trochę dziwne... Problemy z erekcją w tym wieku? Napisałaś, że współżyjecie od dwóch miesięcy a jesteście ze sobą od pół roku więc minęło trochę czasu żeby się do seksu przyzwyczaić... Ale winszuję że rozmawiasz z nim na ten temat, to jest najważniejsze chyba

[AparatkaZWA]

Niestety rozmowy nic nie dają, twierdzi że nie jest przyzwyczajony i tyle... ale czy to normalne, że dopiero po 5-10 minutach mocnego pieszczenia go ustami jego sprzęt dopiero jest w pełni gotowy i to nie zawsze?

[Torrence]

No niestety nie jest... Ja widzisz w postach wyżej facetom, szczególnie w młodym wieku, nie wiele trzeba. Ale jak Twój TŻ reaguje na ten problem? Nie jest to dla niego kępujące? Nie chce tego zmienić? A może "pakuje" i bierze jakiś szit? -przejrzałam szybko jeszcze raz wątek i nie zauważyłam żeby to padło

[andzia1989r]

Mówiąc wprost: jest problem. Nie ma sensu udawac, że go nie ma bo jest.

A teraz jest tak moim zdaniem: albo on zacznie z Tobą współpracowac, zobaczy ten problem i postara się cokolwiek zmienic, pomyślec co jest nie tak, albo zaciśnij zęby i go zostaw.

Bo z jego współpracą poza niskim temperamentem i gejostwem pokonacie problem, bez jego współpracy nawet jeśli to tylko zły wpływ masturbacji, nie będzie się nic zmieniało na lepsze. A wtedy szkoda życia żeby się męczyc.

[Torrence]

Kurde ale mnie najbardziej nurtuje to, że on tak jakby nie widzi w tym problemu! przecież dla normalego faceta, na dodatek w tym wieku, to jest mega upokorzenie! I to jeszcze przy kobiecie. im dłużej się zastanawiam nad tym problemem tym bardziej mnie to dziwi. Kurde!

[Kala_88]

Myślę, że widzi problem tylko wypiera się lub wypiera też sobie, bo przeciez dla facea to wstyd i upokorzenie,a co dopiero dla tak młodego który chyba ma bardzo małe doświadczenie. Na pewno wie, że coś jest nie tak, ale póki nie przyzna tego głośno, nie da się rozwiązać problemu.

[kasia_ksz]

Mój TZ tez przez jakis czas miał z tym problemy. A dlaczego? proste.. ( jak sie później okazało) małe doświadczenie, roczna abstynencja, do tego stres ze mnie nie zadowoli ;] pogadaliśmy, zrozumiał kilka spraw i wszystko było ok.

do czasu.. po pół roku znowu brak zainteresowania, problemy z erekcja, nie mowil o co chodzi, ciagle mial jakies glupie wymowki, zawsze zmeczony niby. Tym razem powód był poważniejszy, problemy rodzinne i w pracy, moze i troche zmeczenia.

Wiec nie oceniaj pochopnie, może masturbacja czy temperament nic tu do rzeczy nie maja.
Może chłopak ma jakiś problem, o którym jeszcze nie chce mówić. (zwykle to widać)

Dla mnie tez to było dziwne, nie martw się.. od razu 1000 myśli o co może chodzić, czy ze mną cos nie tak, czy przestałam mu się podobać, albo ma inna.. na szczescie z czasem poukładał swoje sprawy i do dzisiaj nie mogę narzekać na jego chęci i możliwości

[Dopamine99]

Niestety rozmowy nic nie dają, twierdzi że nie jest przyzwyczajony i tyle... ale czy to normalne, że dopiero po 5-10 minutach mocnego pieszczenia go ustami jego sprzęt dopiero jest w pełni gotowy i to nie zawsze?

No niestety nie jest... Ja widzisz w postach wyżej facetom, szczególnie w młodym wieku, nie wiele trzeba.

Niestety, mylicie się. Mężczyźni, tak jak kobiety, są po prostu różni. Są takie kobiety, którym nie potrzeba długiej gry wstępnej, a są takie, którym ta długa gra jest potrzebna. Dokładnie tak samo jest z mężczyznami - bo szybkość podniecania się nie jest zależna od płci, tylko od konkretnej osoby.

Niestety rozmowy nic nie dają, twierdzi że nie jest przyzwyczajony i tyle...

Jak to rozmowy nic nie dają? Przecież powiedział Ci, że nie jest przyzwyczajony, to go przyzwyczaj. Rozmowa przeważnie nic nie zmienia, tylko daje informacje.

Mówiąc wprost: jest problem. Nie ma sensu udawac, że go nie ma bo jest.

Mówiąc wprost: o mężczyznach to Wy wiecie niewiele. Z nową partnerką seksualną ta sytuacja [z erekcją] jest całkowicie normalna.

przecież dla normalego faceta, na dodatek w tym wieku, to jest mega upokorzenie! I to jeszcze przy kobiecie. im dłużej się zastanawiam nad tym problemem tym bardziej mnie to dziwi. Kurde!

Dla normalnego mężczyzny, który zna swoje ciało to nie jest żadne upokorzenie.

Mój poprzedni chłopak był jego odwrotnością, co spotkanie był napalony i ciągle myślał o jednym a mi to nie przeszkadzało... Mój teraźniejszy niema takich objawów... stoi mu tylko przy zaawansowanych pieszczotach ale przy krotkich przerwach opada...mojemu bylemu stal ciągle, nawet gdy siadałam mu na kolanach...

No i co z tego jaki był poprzedni? Ludzie są różni, jak nie potrafisz tego zaakceptować, to wstrzymaj się z seksem do ślubu.

najpierw problem fizyczny: a więc badania, poziom testosteronu., prolaktyny, cukru, pomiar ciśnienia i rzecz jasna badanie "sprzętu" u urologa, kolejny powód: psychika. Tutaj seksuolog, kolejny powód: bardzo bardzo niewielki temperament. Tu się niestety nic nie da zrobic. I ostatni powód: homoseksualizm. Też się nie da nic zrobic.

Tak tez może być.

[madzik123456789]

A może on najzwyczajniej w świecie nie chce się kochać jeszcze? I lekko mówiąc był do tego nakłoniony przez Ciebie, a zgodził się, bo jakby to wyglądało gdyby się nie zgodził?????????

[BJean]

chyba zbyt często wchodzi na stronki XXX... zwróć mu uwagę, zapytaj wprost.
gdy często oglądasz i to na dodatek ostro, to drobne gesty stają się wogóle niepodniecające (dotyk, siadanie na kolana, pocałunek)

ile ma lat?
jeśli jest młody (tak do 25) to powinien być napalonyyyy, teoretycznie ciągle...


być może ma mały popęd, istnieje taka opcja że to leży po prostu w jego naturze.
proponuję z nim porozmawiać, i to jak najszybciej bo jestescie razem zaledwie rok a już macie problemy z seksem... współzyjecie 2 miesiace i teoretycznie jestescie w fazie "niewyżytych kroliczków".

Zbierz się na odwagę i zasugeruj mu jakieś zaburzenia zdrowia bo inaczej prędzej czy później Twoja frustracja znajdzie sobie innego chłopaka.

[paczek1990]

Przecież go nei zmusisz taka ma naturę i nie zmienisz tego.
Pogadać z nim możesz o tym czemu tak rzadko to robicie i Ty musisz to inicjować

[LadyMK]

a może w tym wieku...... blokują go myśli o wpadce?
jak się zabezpieczacie autorko?

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Napisane przez AparatkaZWA

Jesteśmy razem od pół roku a od 2 miesięcy uprawiamy seks, który zdarzył się odziwo 3 razy... przy nim czuje się dziwnie niewyżyta pod tym względem.. on bardziej skupia się na mnie podczas pieszczot ale to zawsze ja wszystko muszę inicjowac, bo on by na to nie woadł...Mój poprzedni chłopak był jego odwrotnością, co spotkanie był napalony i ciągle myślał o jednym a mi to nie przeszkadzało... Mój teraźniejszy niema takich objawów... stoi mu tylko przy zaawansowanych pieszczotach ale przy krotkich przerwach opada...mojemu bylemu stal ciągle, nawet gdy siadałam mu na kolanach... co mam zrobic by mojego misia bardziej podniecic, przekonac by mowil mi na co ma ochote itp?

z innego wątku 29.07.2010:

Napisane przez AparatkaZWA

Wiam! Szukałam tematu lecz nie znalazłam tematu o tej treści ani z podobnym problemem.
A więc: moi rodzice są strasznie nadopiekuńczy i prawie na nic mi nie pozwalają, mam 17 lat a w domu o 20 musze już byc mimo, że mamy wakacje. Przez 3 lata byłam z chłopakiem i mieliśmy w tym roku na tydzien SAMI jechac nad morze.Lecz od 2 miesiecy jestem już z innym a rodzice nie pozwalają mi jechac do niego nawet na 1 noc, twierdząc, że "to jeszcze nie ten etap". Jak ich przekonac by dali mi więcej swobody?

o co chodzi? zdradzałaś tamtego z tym? a może ten też Cię zdradza- z inną?! wiesz... zło wraca jak bumerang.

[AparatkaZWA]

zabezpieczamy się prezerwatywą i tabletkami.