Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

[anngeli]

Napisane przez milagrosa

tylko polski wax ja używam do włosów suchych i zniszczonych i teraz często też tego do włosów blond (ja używam tylko maseczki szampony mam jakieś zwykłe) włoski są odżywione, gładziutkie, miękkie i lejące zagranicznego bym się bała używać sama chemia

Ja też nie jestem zachwycona bo faktycznie skład ma tragedia, tylko ta henna chyba i nic więcej dobrego. Ale czytałam na jakiejś stronie i rozmawiałam ze znajomą farmaceutką że właśnie ta chemia przez lekkie podrażnienie może powodować pobudzenie krążenia a przez to szybszy porost z którego też był znany i wychwalanych ten zagraniczny ciemny wax (mówię oczywiście o lekkim podrażenieniu, które samo po chwili przechodzi, raczej o mrowieniu lekkim niż pieczeniu czy swędzeniu, ani też o łupieżu) . Ja osobiście posiadam go od grudnia i jeszcze nie wymarnowałam, używam sobie jak mi się przypomni, głownie w sam skalp, a na długość kładę polski wax l'biotica. Czasami go mieszam z olejem i potrzymam na głowie te 20 min i dokładnie spłukuje. Mi się nic nie dzieje, łupieżu to ja nigdy nie miałam, może tylko to że włosy mi szybko rosną ale ciężko stwierdzić od czego, myślę ze wax coś ma do tego, bo czuje później takie mrowienie ale tylko przez chwile, jak by mi się "otwierał skalp" i wtedy aplikuje jakieś wcierki i mam wrażenie że lepiej wsiąkają.
Zaznaczam jednak że mam to duże opakowanie 480g bodajże i chyba od grudnia zużyłam połowę.

[moniczka_90]

daje zdjęcia z przedwczoraj na 1 widać długość, odrostu ciezko sie dopatrzyc a na 2 widać moj naturalny

[Ivonea]

ja tam nie wiem ;p
mnie pomógł;p
warto spróbować
w końcu każda z nas ma inne włosy i każda z nas inaczej an pewne składniki reaguje.
jak nie wax to przecie co innego można :P
to luźna propozycja
szczerze mówiąc to nie wiem jakiego używałam czy zagranicznego czy polskiego, po polsku było na opakowaniu tyle wiem :P

z ręką na sercu mówię że nie znam się na składach, wiem od niedawna żeby unikać sls i sylikonów ;p
tyle mojego znawstwa w tym temacie.

[agaa91]

Napisane przez ricca166

Forma szamponów nie interesuje mnie,bo by się błyskawicznie wyprały.Zresztą używałam ich kiedyś i znam ich działanie.Dzięki za odpowiedź.

Nie,dzięki ,ale wolę kupić sobie w sklepie jeśli już.

Dzięki dziewczyny za odpowiedz.Nie chcę być niegrzeczna,ale nie pytałam się czy farbować czy nie,bo jestem już pewna decyzji.Włosy farbowane za bardzo mi się rozjaśniły od słońca i morskiej wody,żeby ich nie farbować.Liczę się z tym ,że kolor się może spłukiwać,i tak jak pisałam cięcie wchodzi w grę jeśli by mi się coś nie udało,a i jak się zafarbuję 1-2 cm naturalnych to nic się nie stanie ,bo tyle to mi rośnie w miesiąc.

Pytałam o te konkretne farby i czy używałyście ich w celu ujednolicenia włosów naturalnych z farbowanymi ( a z tego co zauważyłam, w tym wątku ciemno-blond dziewczyn jest dużo).Także wszystkich farb już stosowałam w przeszości,nie pytam o ich działanie,ale o konkretne kolory.

ja żeby wyrównać różnice między naturalnymi a farbowańcami zafarbowałam farbą Inoa, z tego co pamiętam odcień "naturalany blond" albo "blond". dla włosów była ok, nie przesuszyła ich, nawet po farbowaniu były miękkie ale co z tego skoro po 2 tygodniach na moich rozjaśnionych włosach nie było nawet śladu po farbie..

Napisane przez xyolax

W ogóle to ostatnio coś mało 'starych zapuszczalskich' widzę. Dzięwczęta zrezygnowały czy powyjeżdżały?

xyolax, nie możesz zafarbować swoich naturalnych! :P jesteś moim "Guru" na tym wątku! nie wiem co Ty chcesz od swoich włosów, śliczny odcień mają!
a ja jako "stara zapuszczalska" nie zrezygnowałam (o nie!), staram się czytać wątek regularnie, ale z racji tego, że ciągle jestem w rozjazdach to nie bardzo mam czas żeby się udzielać no, ale odrost coraz większy

[xyolax]

Napisane przez agaa91

ja żeby wyrównać różnice między naturalnymi a farbowańcami zafarbowałam farbą Inoa, z tego co pamiętam odcień "naturalany blond" albo "blond". dla włosów była ok, nie przesuszyła ich, nawet po farbowaniu były miękkie ale co z tego skoro po 2 tygodniach na moich rozjaśnionych włosach nie było nawet śladu po farbie..

xyolax, nie możesz zafarbować swoich naturalnych! :P jesteś moim "Guru" na tym wątku! nie wiem co Ty chcesz od swoich włosów, śliczny odcień mają!
a ja jako "stara zapuszczalska" nie zrezygnowałam (o nie!), staram się czytać wątek regularnie, ale z racji tego, że ciągle jestem w rozjazdach to nie bardzo mam czas żeby się udzielać no, ale odrost coraz większy

O kurcze, jestem w szoku, bardzo mi miło
No póki co wstrzymam się jeszcze trochę, w przyszły weekend wyjeżdżam, także do połowy sierpnia napewno niczego z nimi nie zrobię. Może słonko mi je rozjaśni na tyle, że nie będzie mnie korciła zmiana koloru

To pokazuj kochana odrościk w wolnej chwili

[Ivonea]

Napisane przez moniczka_90

daje zdjęcia z przedwczoraj na 1 widać długość, odrostu ciezko sie dopatrzyc a na 2 widać moj naturalny

muszę przyznać że bardzo mało widać odrostu, ale to dobrze ^_^ będziesz miała łatwiej

[Bayka]

jestem witam wszystkie nowe zapuszczaj,ące naturalki "stare" też witam
a co ja tu widzę, że niektóre się łamią? nieładne
u mnie za 2 tyg będzie 19 miesięcy

[blue_mysecka]

ja tez witam nowe (wybaczcie, że nie bedę kazdej z osobna, ale juz czasem sie gubię, kogo witalam a kogo nie ) i stare zapuszczalskie

nie wolno sie łamać! toż to nieladnie tak

ja sie trzymam jeszcze twardo skończylam 3 tygodniową kurację jantarem, teraz przerwa, zobaczymy co tam dalej będzie sie działo na głowie, na razie nie widzę żadnych efektów poza jednym - wlosy sa dluzej swierze puszyste i takie jakieś fajniejsze, ciekawe czy jakies nowe mi wyrosną po tej wcierce, fajnie by bylo

[_kasiaczek]

no i nie wytrzymałam, nie da się chodzić z takim odznaczającym się odrostem, zarzuciłam dzisiaj szampon garniej color&sine kolor blond
i poweim tak z blondem to wspólnego nic nie ma, to raczej brąz, oczywiście rozjaśniane włosy są trochę jaśniejsze ale w sumie efekt końcowy jest ok, mam nadzieję że przynajmniej miesiąc potrzyma;]

teraz jeszcze cięcie i na jakiś czas wyglądam jak człowiek
a i nie zauważyłam żadnego zniszczenia włosów, wręcz przeciwnie tak do ucha moje włosy ładnie błyszczą potem już te suchary gorsze

[Bayka]

ja też się twardo trzymam, nie mam wyjścia, tz dal do zrozumienia, że się obrazi jak włosy pofarbuję

[sikoreczka111]

Napisane przez _kasiaczek

no i nie wytrzymałam, nie da się chodzić z takim odznaczającym się odrostem, zarzuciłam dzisiaj szampon garniej color&sine kolor blond
i poweim tak z blondem to wspólnego nic nie ma, to raczej brąz, oczywiście rozjaśniane włosy są trochę jaśniejsze ale w sumie efekt końcowy jest ok, mam nadzieję że przynajmniej miesiąc potrzyma;]

teraz jeszcze cięcie i na jakiś czas wyglądam jak człowiek
a i nie zauważyłam żadnego zniszczenia włosów, wręcz przeciwnie tak do ucha moje włosy ładnie błyszczą potem już te suchary gorsze

zaraz po farbowaniu włosy zawsze są super...zniszczenie wychodzi dopiero później ...

ja się cały czas trzymam , po wakacjach zadecyduję co dalej ... bo nie blakną tak jak bym chciała . Ogólnie mnie wkurzają, najlepiej jak mam je wszystkie związane w koczek i jeszcze opaska, żeby mi żadne włosy nie latały ....

[Bayka]

a ja staram się kombinować z fryzurami, żeby nudno nie było, uczę się różnych stąd: http://www.youtube.com/user/lilithed...24/yCN6jJe-dAQ
niektóre trudne, ale nie wszystkie...problem mam bardzej z patrzeniem na jej blond,sama taki miałam

[blue_mysecka]

Napisane przez Bayka

a ja staram się kombinować z fryzurami, żeby nudno nie było, uczę się różnych stąd: http://www.youtube.com/user/lilithed...24/yCN6jJe-dAQ
niektóre trudne, ale nie wszystkie...problem mam bardzej z patrzeniem na jej blond,sama taki miałam

wow, fryzurki robi superowe szkoda tylko że do wiekszosci mam za krotkie kłaki
a co do jej blondu to mnie sie on nie podoba

[Bayka]

i jak tam dziewczyny, nie poddajecie się? bo cisza tu jak nie wiem ja dalej zapuszczam naturalki, to już prawie 19 miesięcy

[Bayka]

Napisane przez blue_mysecka

wow, fryzurki robi superowe szkoda tylko że do wiekszosci mam za krotkie kłaki
a co do jej blondu to mnie sie on nie podoba

ja miałam takie jasne tylko chyba inny odcień, tak mi się wydaje
a te fryzurki odwracaja uwagę od odrosów, serio, dlatego ty, których włosy są wystarczającej długości polecam jak najbardziej

[blue_mysecka]

naogladalam sie filmikow i chyba cos poprobuje podziałać z włosami na pewno sprobuje zrobić francuza kiedyś próbowalam sie nauczyc, ale na sobie to ciezko mi szko i dalam se spokój, a widze ze na prawde fajnie to moze wyglądać no i zawsze jakas odmiana zamiast w kolko nosic kucyka

[Bayka]

Napisane przez blue_mysecka

naogladalam sie filmikow i chyba cos poprobuje podziałać z włosami na pewno sprobuje zrobić francuza kiedyś próbowalam sie nauczyc, ale na sobie to ciezko mi szko i dalam se spokój, a widze ze na prawde fajnie to moze wyglądać no i zawsze jakas odmiana zamiast w kolko nosic kucyka

i każdy będzie się zachwycał takimi fryzurami, i nikt nie zwróci uwagi na odrost, a pozatym nawet jeśli to ombre plus taka uper fryzurka to naprawdę może świetnie wyglądać


btw laski!!!!!!!! właśnie wyczytałam, że gliceryna wypłukuje kolor, a szczególnie rudości, a więc może to jest sposób dla tych, którym farba ze starych farbowańców wypłukała dając rudość, tak jak mi tylko teraz pytanie: skąd ta gliceryna?? czysta, czy w odżywkach? lecę czytać dalej, żeby się dowiedzieć

[blue_mysecka]

Napisane przez Bayka

i każdy będzie się zachwycał takimi fryzurami, i nikt nie zwróci uwagi na odrost, a pozatym nawet jeśli to ombre plus taka uper fryzurka to naprawdę może świetnie wyglądać


btw laski!!!!!!!! właśnie wyczytałam, że gliceryna wypłukuje kolor, a szczególnie rudości, a więc może to jest sposób dla tych, którym farba ze starych farbowańców wypłukała dając rudość, tak jak mi tylko teraz pytanie: skąd ta gliceryna?? czysta, czy w odżywkach? lecę czytać dalej, żeby się dowiedzieć

ja tam ombre nie mam, chyba ze takie odwrotne - ze koncówki ciemniejsze
ooooo ciekawa rzecz z tą gliceryną

[moniczka_90]

Napisane przez blue_mysecka

ja tam ombre nie mam, chyba ze takie odwrotne - ze koncówki ciemniejsze
ooooo ciekawa rzecz z tą gliceryną

haha ja tak samo końce ciemniajsze niz osrost

[Kileczka]

Napisane przez Bayka

i każdy będzie się zachwycał takimi fryzurami, i nikt nie zwróci uwagi na odrost, a pozatym nawet jeśli to ombre plus taka uper fryzurka to naprawdę może świetnie wyglądać


btw laski!!!!!!!! właśnie wyczytałam, że gliceryna wypłukuje kolor, a szczególnie rudości, a więc może to jest sposób dla tych, którym farba ze starych farbowańców wypłukała dając rudość, tak jak mi tylko teraz pytanie: skąd ta gliceryna?? czysta, czy w odżywkach? lecę czytać dalej, żeby się dowiedzieć

Ja kupiłam glicerynę w aptece za ok 2zł i dodaję kilka kropel do masek i odżywek. Ale nie zauważyłam żeby wypłukiwała kolor. Farbowałam się szamponem do 24 myć pół raku temu i kolor nadal się trzyma. Wypłukiwał się przez jakiś czas i tak już zostało. Skrycie wierzę, że kiedyś się wymyje.

[Bayka]

eee to tylko ja końce mam jśniejsze??

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Napisane przez Kileczka

Ja kupiłam glicerynę w aptece za ok 2zł i dodaję kilka kropel do masek i odżywek. Ale nie zauważyłam żeby wypłukiwała kolor. Farbowałam się szamponem do 24 myć pół raku temu i kolor nadal się trzyma. Wypłukiwał się przez jakiś czas i tak już zostało. Skrycie wierzę, że kiedyś się wymyje.

życzę, żeby się wypłukał, sobie też życzę, żeby rudośc się wypłukała
gliceryna taka tania i w aptece? ja to mało wiem musze ją mieć

[Kileczka]

Napisane przez Bayka

eee to tylko ja końce mam jśniejsze??

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------




życzę, żeby się wypłukał, sobie też życzę, żeby rudośc się wypłukała
gliceryna taka tania i w aptece? ja to mało wiem musze ją mieć

O tak, miejmy nadzieję, że się wypłuczą te nieszczęsne farby.
Człowiek codziennie się czegoś uczy! Ja polecam, fajne włosy po niej są.

[Bayka]

Napisane przez Kileczka

O tak, miejmy nadzieję, że się wypłuczą te nieszczęsne farby.
Człowiek codziennie się czegoś uczy! Ja polecam, fajne włosy po niej są.

tylko pewnie nie można przesadzić z ilością tak sobie myślę, żeby straków na głowie nie mieć i jszcze się zastanawiam stosowałyście dziewczyny panthenol na włosy? bo szukam odpowiedzi czy ma byc ta pianka czy ten w żelu??

[Kileczka]

Napisane przez Bayka

tylko pewnie nie można przesadzić z ilością tak sobie myślę, żeby straków na głowie nie mieć i jszcze się zastanawiam stosowałyście dziewczyny panthenol na włosy? bo szukam odpowiedzi czy ma byc ta pianka czy ten w żelu??

Oczywiście przesada nie jest dobra. Ja do jeden porcji odżywki dodaję kilka kropli i jest ok.
Ja osobiście panthenolu jeszcze nie próbowałam, ale słyszałam dużo o żelu i poluję na niego.

[Bayka]

Napisane przez Kileczka

Oczywiście przesada nie jest dobra. Ja do jeden porcji odżywki dodaję kilka kropli i jest ok.
Ja osobiście panthenolu jeszcze nie próbowałam, ale słyszałam dużo o żelu i poluję na niego.

czyli jednak żel...bo co do pianki to się zastanawiałam, że jak ją nałożę na włosy i to wyschnie, to przecież włosy moga się poprostu połamać...ale coś czytałam też o skraplaniu panthenolu...więc pewnie do odzywki...

[Kileczka]

Napisane przez Bayka

czyli jednak żel...bo co do pianki to się zastanawiałam, że jak ją nałożę na włosy i to wyschnie, to przecież włosy moga się poprostu połamać...ale coś czytałam też o skraplaniu panthenolu...więc pewnie do odzywki...

Mi żel wydaję się najlepszą alternatywą, ale nie wypowiem się głębiej na ten temat, bo go nie używałam. Mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni. Po testowaniu żelu aloesowego, który ma wszechstronne działanie jestem zachwycona, więc może i w tym wypadku będzie dobrze.

[Bayka]

Napisane przez Kileczka

Mi żel wydaję się najlepszą alternatywą, ale nie wypowiem się głębiej na ten temat, bo go nie używałam. Mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni. Po testowaniu żelu aloesowego, który ma wszechstronne działanie jestem zachwycona, więc może i w tym wypadku będzie dobrze.

aloesowy?? jeju ja nic nie wiem przez wizaż zbankrutuję zaraz sobie to wygoogluję ale teraz mam pytanie jeszcze do tej gliceryny...powinnam ją dodawać do odżywki bez silikonów? bo do takiej z silikonami to chyba w sumie bezsensu?

[Kileczka]

Napisane przez Bayka

aloesowy?? jeju ja nic nie wiem przez wizaż zbankrutuję zaraz sobie to wygoogluję ale teraz mam pytanie jeszcze do tej gliceryny...powinnam ją dodawać do odżywki bez silikonów? bo do takiej z silikonami to chyba w sumie bezsensu?

Poszukaj, poszukaj, bo działa cuda Było o tym całkiem sporo na wizażu. Ja też niedługo zbankrutuję! To nieuniknione.
A glicerynę dodaję do tego co mam. Większość odżywek mam bez silikonów, ale raz dodałam o maski z silikonami i też było dobrze. Jak co komu pasuje.

[Bayka]

Napisane przez Kileczka

Poszukaj, poszukaj, bo działa cuda Było o tym całkiem sporo na wizażu. Ja też niedługo zbankrutuję! To nieuniknione.
A glicerynę dodaję do tego co mam. Większość odżywek mam bez silikonów, ale raz dodałam o maski z silikonami i też było dobrze. Jak co komu pasuje.

ogółnie bardziej pasowałoby mi do silikonowych, ale wiem, bo się znam, że będę sobie wmawiać, że do włosa nic nie dotarło, bo silikony blokują
ja poczatkująca jestem co do włosomaniactwa, także jeszcze nie wszystko wiem znalazłam różne żele aloesowe, jeden nawe ponad 60zł, nie wiem jaki to powinien być, mogę zapytać jaki?

[Kileczka]

Napisane przez Bayka

ogółnie bardziej pasowałoby mi do silikonowych, ale wiem, bo się znam, że będę sobie wmawiać, że do włosa nic nie dotarło, bo silikony blokują
ja poczatkująca jestem co do włosomaniactwa, także jeszcze nie wszystko wiem znalazłam różne żele aloesowe, jeden nawe ponad 60zł, nie wiem jaki to powinien być, mogę zapytać jaki?

Spróbuj i zobacz jak się u Ciebie sprawdzi.
Bardzo polecany był żel aloesowy firmy Paloma, ale niestety jest już wycofany ze sprzedaży. Ja mam żel Cien med z lidla, ale chyba nie jest on w regularnej sprzedaży. Tu jest wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=280988 , może coś Ci pomoże.