Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 12

[Izuniaa89]

Napisane przez Baset

to wysyłam
mam jeszcze sałate ze śmietaną

Nie wiem co moje dziecię na to :p

[TienShan]

Napisane przez fistaszek24

Czekam na ksieciunia. Jestem mega szczesliwa. Powiem tak drugi porod mimo bolu to bajka. Onoje przezylismy go inaczej tak dojrzale.
Kasiu gratulacje.

Brzmi wspaniale, na taki poród liczę.

Napisane przez sara3008

Nie przyjemne pytanie mam..
Jak zaaplikuje sobie czopek glicerolowy to jaka bedzie kupa? W sensie luzna czy twarda? Bo podejrzewam, ze smierdzaca
boje sie, ze tylek mi peknie

Myślę, że może być luzniejsza ale ręki nie dam

[Baset]

Napisane przez Izuniaa89

Nie wiem co moje dziecię na to :p

starałam się nie spalić, są złote i odsączone z tłuszczu


Kurcze,
wkurzają mnie te moje nastroje. było fajnie, a dziś mam głupie myśli.

[Izuniaa89]

Napisane przez Baset

starałam się nie spalić, są złote i odsączone z tłuszczu


Kurcze,
wkurzają mnie te moje nastroje. było fajnie, a dziś mam głupie myśli.

To na pewno chwilowe

[scotasia]

Napisane przez fistaszek24

Czekam na ksieciunia. Jestem mega szczesliwa. Powiem tak drugi porod mimo bolu to bajka. Onoje przezylismy go inaczej tak dojrzale.
Kasiu gratulacje.

U nas było podobnie

Napisane przez sara3008

Nie przyjemne pytanie mam..
Jak zaaplikuje sobie czopek glicerolowy to jaka bedzie kupa? W sensie luzna czy twarda? Bo podejrzewam, ze smierdzaca
boje sie, ze tylek mi peknie

Czopki dają tylko poślizg, konsystencji za bardzo nie zmieniają Przynajmniej tak było u mnie

[Nadzieja87]

Napisane przez sara3008

Nie przyjemne pytanie mam..
Jak zaaplikuje sobie czopek glicerolowy to jaka bedzie kupa? W sensie luzna czy twarda? Bo podejrzewam, ze smierdzaca
boje sie, ze tylek mi peknie

Troche ją zmiękcza, ale cudów nie oczekuj

[sara3008]

Dzieki.. to w takim razie niedlugo sie przekonam..

[Lily ofthe Valley]

Fistaszek i Kasienka

mój tż własnie siedzi z wieeeelką czekoladową muffinką

Mimi wiem co czujesz bo sama mam takie myśli, ze to już koniec i po co mi to było a potem patrzę na małego i czuję się okropnie, że tak myślę, a dodam ze ja mam tż przy sobie narazie.. może to kwestia organizacji potrzeba czasu żeby jakoś ogarniać, trzymam za ciebie kciuki

[Nadzieja87]

o ludzie umarłam ze śmiechu

Mój synuś siedzi na lezaku i se przysypia i kwęka.... No to daje mu smoka raz, drugi dziesiąty za każdym razem jak mu wypada. Aż w końcu wypluwa go i parska pff pff pff znaczy mam se ten smoczek wsadzić w

[201606011622]

bylismy sie dzis pokazac u pediatry
mały odżółkł bo w piątek jak i nas byla twierdziła ze jest troche zółty
pogadała o szczepieniach o usg bioderek.. musze podzwonic popytac a jak nie to prywatnie
no i wazy 3800. to ładnie przybrał
no i na dworze bylismy, mały spał cały czas, a tz go po takich dołach wiózl ze masakra

nocke całą nie spał, wydaje mi sie ze to przez to ze spróbowałam wczoraj sera zółtego...
no i całą noc nie spał prezył sie, kupki nie zrobił... szkoda mi go jak tak sie meczy
normalnie az sie boje jesc cokolwiek, zeby go brzuszek nie bolał

w dodatku teraz spi juz dłuuuzszy czas a mi cycki rozsadza juz.. chyba odciągne troche

co do pana H, mam jeszcze malutkiego...
szew ten supełowy wielki trzyma sie na jednym koncu, juz tak nie dokucza

co do 2 po porodzie... troszeczke udało mi sie 3 dni po porodzie... a potem ze 3 dni później w domu, tez myślałam, ze tak jak Tien umre, gorąco, mroczki, ból niesamowity...
i przez tego H nadal chodze nie za czesto.. tak własnie co 3-4 dni. i tez jakos szałowo nie jest jeszcze. ale o niebo lepiej niz np. tydzien temu..

mimi współczuję brzuszkowych problemów - tej nocki mielismy to samo.. ja nie mam zadnych kropelek nie wiem nawet co bym mu mogła podac. podobno z hipp jest jakas herbatka dla maluszków na trawienie , moze to spróbuję zakupić. a jak na razie wracam do poprzedniego jedzenia - kanapki z wedliną z kury

tz jęczy ze jestem szczuplejsza niz przed ciaza. mówie ze wydaje mu sie bo siie przyzwyczaił do wieloryba przez tyle mies i zapomniał jaka byłam przed

[Baset]

Napisane przez ola_la_7676

bylismy sie dzis pokazac u pediatry
mały odżółkł bo w piątek jak i nas byla twierdziła ze jest troche zółty
pogadała o szczepieniach o usg bioderek.. musze podzwonic popytac a jak nie to prywatnie
no i wazy 3800. to ładnie przybrał
no i na dworze bylismy, mały spał cały czas, a tz go po takich dołach wiózl ze masakra

nocke całą nie spał, wydaje mi sie ze to przez to ze spróbowałam wczoraj sera zółtego...
no i całą noc nie spał prezył sie, kupki nie zrobił... szkoda mi go jak tak sie meczy
normalnie az sie boje jesc cokolwiek, zeby go brzuszek nie bolał

w dodatku teraz spi juz dłuuuzszy czas a mi cycki rozsadza juz.. chyba odciągne troche

co do pana H, mam jeszcze malutkiego...
szew ten supełowy wielki trzyma sie na jednym koncu, juz tak nie dokucza

co do 2 po porodzie... troszeczke udało mi sie 3 dni po porodzie... a potem ze 3 dni później w domu, tez myślałam, ze tak jak Tien umre, gorąco, mroczki, ból niesamowity...
i przez tego H nadal chodze nie za czesto.. tak własnie co 3-4 dni. i tez jakos szałowo nie jest jeszcze. ale o niebo lepiej niz np. tydzien temu..

mimi współczuję brzuszkowych problemów - tej nocki mielismy to samo.. ja nie mam zadnych kropelek nie wiem nawet co bym mu mogła podac. podobno z hipp jest jakas herbatka dla maluszków na trawienie , moze to spróbuję zakupić. a jak na razie wracam do poprzedniego jedzenia - kanapki z wedliną z kury

tz jęczy ze jestem szczuplejsza niz przed ciaza. mówie ze wydaje mu sie bo siie przyzwyczaił do wieloryba przez tyle mies i zapomniał jaka byłam przed

czyli ser jednak nie

[201606011622]

Napisane przez Baset

czyli ser jednak nie

noo :/
masakra, na razie nic nowego nie próbuje bo zapłacze i zameczy mi sie mały a duzo nie zjadlam

[Baset]

Napisane przez ola_la_7676

noo :/
masakra, na razie nic nowego nie próbuje bo zapłacze i zameczy mi sie mały a duzo nie zjadlam

kurde
to co w ogóle można? -.-'

[moniisia90]

Napisane przez sylwia01485

mimi - jak mama przyjdzie, to wyjdź chociaż do biedronki. Ja tak zrobiłam na 2 dzień po powrocie ze szpitala. Czułam się jak na zakupach w Paryżu.

oj tak, potwierdzam, ja też czułam się okropnie jak cały tydzień po porodzie siedziałam w domu ...

Napisane przez Lily ofthe Valley

Mimi wiem co czujesz bo sama mam takie myśli, ze to już koniec i po co mi to było a potem patrzę na małego i czuję się okropnie, że tak myślę, a dodam ze ja mam tż przy sobie narazie.. może to kwestia organizacji potrzeba czasu żeby jakoś ogarniać, trzymam za ciebie kciuki

to nie jesteście same dziewczyny ...
ale na szczęście coraz częściej zdarzają mi się przebłyski jaka ta maleńka jest słodka i jak fajnie będzie jak podrośnie staram się myśleć pozytywnie bo inaczej byłoby ciężko... dziś rano po godzinie ryku miałam ochotę zostawić ją w wózku ryczącą i iść spać...

Napisane przez Nadzieja87

Mój synuś siedzi na lezaku i se przysypia i kwęka.... No to daje mu smoka raz, drugi dziesiąty za każdym razem jak mu wypada. Aż w końcu wypluwa go i parska pff pff pff znaczy mam se ten smoczek wsadzić w

widocznie smok to nie to moja też ciągle wypluwa.

Napisane przez ola_la_7676

bylismy sie dzis pokazac u pediatry
mały odżółkł bo w piątek jak i nas byla twierdziła ze jest troche zółty
pogadała o szczepieniach o usg bioderek.. musze podzwonic popytac a jak nie to prywatnie
no i wazy 3800. to ładnie przybrał
no i na dworze bylismy, mały spał cały czas, a tz go po takich dołach wiózl ze masakra

to dobrze że spał moja na off-roadzie się uśmiechała cały czas

a ser żółty jadłam już pierwszego dnia po powrocie ze szpitala... na szczęście młoda przyjęła.
staram się dodawać pomalutku nowe rzeczy bo zwariuję na tym monotonnym żarciu i póki co, odpukać, jest dobrze... a bym tak chciała wszystko od razu nawet nie wiecie laseczki jakie dylematy mam codziennie co dziś, a co zostawić na jutro....

[201606011622]

Napisane przez Baset

kurde
to co w ogóle można? -.-'

nic, suchy chleb i wodę

juz mam dosc tych kanapek z tą wędliną bez smaku... bo na wierzch tez nie wiem co położyć, jakie warzywo, to jem takie suche...

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez moniisia90

oj tak, potwierdzam, ja też czułam się okropnie jak cały tydzień po porodzie siedziałam w domu ...


to nie jesteście same dziewczyny ...
ale na szczęście coraz częściej zdarzają mi się przebłyski jaka ta maleńka jest słodka i jak fajnie będzie jak podrośnie staram się myśleć pozytywnie bo inaczej byłoby ciężko... dziś rano po godzinie ryku miałam ochotę zostawić ją w wózku ryczącą i iść spać...

widocznie smok to nie to moja też ciągle wypluwa.


to dobrze że spał moja na off-roadzie się uśmiechała cały czas

a ser żółty jadłam już pierwszego dnia po powrocie ze szpitala... na szczęście młoda przyjęła.
staram się dodawać pomalutku nowe rzeczy bo zwariuję na tym monotonnym żarciu i póki co, odpukać, jest dobrze... a bym tak chciała wszystko od razu nawet nie wiecie laseczki jakie dylematy mam codziennie co dziś, a co zostawić na jutro....

a ja sie boję nowości. i potem nie wiem jak mu pomóc jak tak sie prezy
w szpitalu był tez ser ale wtedy jakos go młody przyjął..

[Matti]

teraz to mi poleciało z krwią, jak okres prawie....

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez fistaszek24

Antos ur. 20.05.2015 r. o godz. 13:35 3360g 54 cm naszego szczescia. Teraz jest na noworodkach. Mam dwa szwy bo wychodzil z raczka. Okapana przyszlam na sale. Czuje sie jakbym nie rodzila.

brawo

[Santilia]

Napisane przez Matti

teraz to mi poleciało z krwią, jak okres prawie....

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------




brawo

ojjj, chyba się zaczyna

w końcu weekend coraz bliżej

[Baset]

Napisane przez Santilia

ojjj, chyba się zaczyna

w końcu weekend coraz bliżej

no właśnie

u mnie cisza, spokój.
postraszyło i co?

jadę do biedronki. kupię sobie lody

[201606011622]

nasze dzieci lubią weekendy .
mój sobie piąteczek wybrał

[TienShan]

Napisane przez Baset

kurde
to co w ogóle można? -.-'

nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie ja Ci powiem - wszystko, a inna powie, że nic

[Matti]

Napisane przez Santilia

ojjj, chyba się zaczyna

w końcu weekend coraz bliżej

Skurczy zadnych nie czuje na razie poki co

Boje sie!!!!

[sara3008]

Ja jadlam ser i malemu nic nie jest w ogole to powiem Wam, ze w szpitalu na obiad byl schabowy, na kolacje chleb z pasztetem i ogorkiem kiszonym ja nie zjadlam, ale inne babki owszem..

[mimi_77]

Dziekuje dziewczyny. Jutro maz ma wolne. On nie moze wziac urlopu bo ma prace zleceniowa, a kumpel go wy.chuj.al i musi robic caly czas...

Lili trzymam kciuki za nas

Maz Kupil mi nakladki na sutki. Nie boli tak ale wydaje mi sie ze mala sie bardziej meczy jak ssie

Ola tez tez nie wiem co jesc... codziennie kanapki z poledwica sopocka, dzisiaj twarozek wiejski bo niby mozna. Na obiad makaron taki prawie suchy. Nie wiem czy dobrze jem, troche polozna mnie nakierowala...

Mala spj, ja tez bym sie polozyla ale znajomi przychodza... ja nie mam ochoty na wizytyyyy

[07_Pati_07]

Napisane przez fistaszek24

Antos ur. 20.05.2015 r. o godz. 13:35 3360g 54 cm naszego szczescia. Teraz jest na noworodkach. Mam dwa szwy bo wychodzil z raczka. Okapana przyszlam na sale. Czuje sie jakbym nie rodzila.

Napisane przez Iluzja00

Dzis o 12 przyszla na swiat Gwiazda Kasienki1985.
Wazy 3740g i ma 58cm

kolejna para! Gratuluję dziewczyny!

a ja częstuję ciężarówki sałatką owocową arbuz + truskawki + borówki miejmy coś z życia, jak nasze dzieciaczki takie uparte i nie chcą wychodzić to chociaż takie smakołyki możemy zjeść mogę jeszcze gałkę loda dorzucić

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez mimi_77

Dziekuje dziewczyny. Jutro maz ma wolne. On nie moze wziac urlopu bo ma prace zleceniowa, a kumpel go wy.chuj.al i musi robic caly czas...

Lili trzymam kciuki za nas

Maz Kupil mi nakladki na sutki. Nie boli tak ale wydaje mi sie ze mala sie bardziej meczy jak ssie

Ola tez tez nie wiem co jesc... codziennie kanapki z poledwica sopocka, dzisiaj twarozek wiejski bo niby mozna. Na obiad makaron taki prawie suchy. Nie wiem czy dobrze jem, troche polozna mnie nakierowala...

Mala spj, ja tez bym sie polozyla ale znajomi przychodza... ja nie mam ochoty na wizytyyyy

kochana a nie możesz do nich zadzwonić/napisać żeby nie przychodzili jednak dzisiaj, bo źle się czujesz? Przecież zrozumieją, a ty się połóż i odpocznij... znajomi mogą później wpaść

[maartussss]

Fistaszek i Kasienka gratulacje!!!

[agnes188]

Napisane przez ola_la_7676

bylismy sie dzis pokazac u pediatry
mały odżółkł bo w piątek jak i nas byla twierdziła ze jest troche zółty
pogadała o szczepieniach o usg bioderek.. musze podzwonic popytac a jak nie to prywatnie
no i wazy 3800. to ładnie przybrał
no i na dworze bylismy, mały spał cały czas, a tz go po takich dołach wiózl ze masakra

nocke całą nie spał, wydaje mi sie ze to przez to ze spróbowałam wczoraj sera zółtego...
no i całą noc nie spał prezył sie, kupki nie zrobił... szkoda mi go jak tak sie meczy
normalnie az sie boje jesc cokolwiek, zeby go brzuszek nie bolał

w dodatku teraz spi juz dłuuuzszy czas a mi cycki rozsadza juz.. chyba odciągne troche

co do pana H, mam jeszcze malutkiego...
szew ten supełowy wielki trzyma sie na jednym koncu, juz tak nie dokucza

co do 2 po porodzie... troszeczke udało mi sie 3 dni po porodzie... a potem ze 3 dni później w domu, tez myślałam, ze tak jak Tien umre, gorąco, mroczki, ból niesamowity...
i przez tego H nadal chodze nie za czesto.. tak własnie co 3-4 dni. i tez jakos szałowo nie jest jeszcze. ale o niebo lepiej niz np. tydzien temu..

mimi współczuję brzuszkowych problemów - tej nocki mielismy to samo.. ja nie mam zadnych kropelek nie wiem nawet co bym mu mogła podac. podobno z hipp jest jakas herbatka dla maluszków na trawienie , moze to spróbuję zakupić. a jak na razie wracam do poprzedniego jedzenia - kanapki z wedliną z kury

tz jęczy ze jestem szczuplejsza niz przed ciaza. mówie ze wydaje mu sie bo siie przyzwyczaił do wieloryba przez tyle mies i zapomniał jaka byłam przed

Ooo ja mam z humany na brzuszek herbatke i w sumie przepajam ja jak nie chce zeby mloda baki sadzila jak po koperku i jest super.hippa tez dobra tylko pamietam ze jak pracowalam ciezko bylo ja przez jakis czas dostac nie wiem jak teraz.

Fistaszek i kasia gratulacje

[Kinga_20]

Napisane przez agnes188

Odciagnij mleko.ubierz sie pomaluj i wyjdz na godzine a meza zostaw z. Mala bo oszalejesz

Mimi, dokładnie!

Napisane przez fistaszek24

Antos ur. 20.05.2015 r. o godz. 13:35 3360g 54 cm naszego szczescia. Teraz jest na noworodkach. Mam dwa szwy bo wychodzil z raczka. Okapana przyszlam na sale. Czuje sie jakbym nie rodzila.

gratulacje

Napisane przez mimi_77

Mama wraca z pracy po 14 codzienniei bierze mala ale ja mam wtedy czas zeby sie umyc i ogarnac siebie i mieszkanie, a potem juz mala sir budzi albo chce cyca i tyle z moejej wolnosci. Dzisiaj okropna pogoda, leje caly dzien...

olej sprzątanie mieszkania, idź w tym czasie na zakupy, do kosmetyczki, koleżanki - gdziekolwiek!

Napisane przez Iluzja00

Dzis o 12 przyszla na swiat Gwiazda Kasienki1985.
Wazy 3740g i ma 58cm

Kasia gratulacje - jaka waga i długość

Napisane przez TienShan

Zostało nas 10 wielkie odliczanie czas zacząć

Oooo nieźle. Bedem ostatnia chyba

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez mimi_77

Dziekuje dziewczyny. Jutro maz ma wolne. On nie moze wziac urlopu bo ma prace zleceniowa, a kumpel go wy.chuj.al i musi robic caly czas...

Lili trzymam kciuki za nas

Maz Kupil mi nakladki na sutki. Nie boli tak ale wydaje mi sie ze mala sie bardziej meczy jak ssie

Ola tez tez nie wiem co jesc... codziennie kanapki z poledwica sopocka, dzisiaj twarozek wiejski bo niby mozna. Na obiad makaron taki prawie suchy. Nie wiem czy dobrze jem, troche polozna mnie nakierowala...

Mala spj, ja tez bym sie polozyla ale znajomi przychodza... ja nie mam ochoty na wizytyyyy

Odwołaj te wszystkie wizyty, bo to bez sensu. Skup się na sobie i dziecku, bo w depresję wpadniesz :/

[Baset]

Kinga
znając moje szczęście, to ja będę ostatnia

[majaa86]

Witam się i ja..
mój Mały skończył w niedzielę 3 tyg i chyba od wczoraj ma kolki..tak płacze wieczorem,że nic nie pomaga..

Macie jakieś sprawdzone sposoby? Kładliśmy na brzuszku..na chwilę dobrze..teraz będzie kąpiel..oby przeszło..

[Kinga_20]

Napisane przez majaa86

Witam się i ja..
mój Mały skończył w niedzielę 3 tyg i chyba od wczoraj ma kolki..tak płacze wieczorem,że nic nie pomaga..

Macie jakieś sprawdzone sposoby? Kładliśmy na brzuszku..na chwilę dobrze..teraz będzie kąpiel..oby przeszło..

Ciepłe okłady na brzuszek, spowijanie, masaż brzuszka. No i kropelki jakieś.

Napisane przez Baset

Kinga
znając moje szczęście, to ja będę ostatnia

Zobaczymy