2007-06-06, 13:10 | #3271 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Melodio oby wam się udało spełnic wasze marzenie
Sanetko gratuluje rezerwacji daty i godzinyw Kosciele. Nie taki diabeł straszny... Idziecie jak burza z przygotowaniami. Dorinko gratuluje podpisania umowy z orkiestra Napewno będziecie zadowoleni skoro to tacy otwarci i sympatyczni ludzie. Ciekawa jestem kiedy ja będe załatwiać te wszystki sprawy Tz dalej sie kwapi Ciągle tylko mówi "jeszce nie czas" A kiedy do jasnej ciasnej bedzie czas?? Kiedy stuknie nam 10 lat razem Zwyczajnie mam dośc tego czekania. Jeszcze jak czytam jak sprawnie wam idzie załątwianie wszystkich spraw związanych ze ślubem i ile radości wam to sprawia to sie jeszce bardziej dołuje, przygnebiam. Chyba zaczne was rzadziej odwiedzać
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
2007-06-06, 13:22 | #3272 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
Spokojnie Ja planuje za rok, a jeszce nic, zero null I jakoś mi nie śpieszno, nacjhętniej bym zrobiła jak melodia, prysła w tatry- kościołek, najblizsi, świadkowie, czyli do 15/ 20 osob i całkiem inny klimat A w podróż poslubna na Giewoncik |
|
2007-06-06, 13:39 | #3273 |
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
hehe oby Twoja intuicja Cie nie zawiodla
__________________
Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania |
2007-06-08, 12:53 | #3274 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 263
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Zaopuczamy chyba ten wątek - a to może dlatego że już tyle szceśliwych zaręczonych w nim uczestniczy ;-)
__________________
Miłość jest jak spacer podczas bardzo drobnego deszczu ... Idziesz, idziesz i dopiero po pewnym czasie orientujesz się, że przemokłeś do głębi serca. Jesteśmy razem 31.12.2003. Nasze zaręczyny 14.02.2008r. Nasz Ślub 10.04.2010r. |
2007-06-08, 13:04 | #3275 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
Raptem 3 osoby: Svinecka, Ty Selene i Ja
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
|
2007-06-08, 13:09 | #3276 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
|
2007-06-08, 13:18 | #3277 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
Oczywiscie to nie było celowe Czerwiec w pełni więc niespodzienki możesz już oczekiwac
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
|
2007-06-08, 13:42 | #3278 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
|
2007-06-08, 15:48 | #3279 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 263
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Wczoraj bylismy na grilu u znajomych i jeden z kolegów TZ z pracy ma sie w przyszlym roku hajtać ale sie jescze nie oświadczył i jak pojechali to wywiązała sie rozmowa na termat bo koles pytał się chłopaków jak to ma zrobić. A mój biedak mówi że on to chyba bedzie musiał kilka kielonków wczesniej golnąc bo to za duży stres ... ;-)
__________________
Miłość jest jak spacer podczas bardzo drobnego deszczu ... Idziesz, idziesz i dopiero po pewnym czasie orientujesz się, że przemokłeś do głębi serca. Jesteśmy razem 31.12.2003. Nasze zaręczyny 14.02.2008r. Nasz Ślub 10.04.2010r. |
2007-06-08, 19:02 | #3280 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Sesjta trwa......
|
2007-06-08, 21:22 | #3281 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
u mnie podobnie - nie mam nawet czasu zjarzeć do swoiego uluubionego wątku
__________________
|
2007-06-08, 22:30 | #3282 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Dorinka30 poczekaj bo ja tu chyba czegoś nie rozumiem .Ostatnio wieszałam Twoją date ślubu na liście, a teraz czytam że jeszcze nie jesteś zaręczona.Proszę wyprowadź mnie z błędu
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
2007-06-08, 23:31 | #3283 |
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
bo dorinka ma juz slub ustalony ale zareczyn nie bylo jeszcze - i nich tak na odwrot jest
__________________
Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania |
2007-06-09, 11:56 | #3284 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 582
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Witajcie dziewczynki u mnie dziś zebranie rodzinne, tzn pierwsze oficjalne spotkanie, planujemy po południu jakiegoś grilka zrobić, zobaczymy jak to będzie. Boje się tylko żeby mama tż nie zaczeła nalegać żeby ustalać datę ślubu bo tylko tż się wkurzy a i tak narazie nic nie będziemy ustalać. No zobaczymy. Moja mama jest zestresowana bardziej niź chyba wszyscy inni do kupy wzięci i powiedziała mi dziś czemu ty już dorosłaś tak szybko, a mama chyba jeszcze nie dorosła do tego wszytkiego. Chyba sobie zaczyna uświadamiać że nie zawszę będę malutką Anią, a nasz związek to jednak nie tak tylko na chwilę... i to mnie cieszy
No a ja mam dziś lekkiego kaca, wróciłam do domu o 4:30 i jak nie padnę twarzą na stół na tym spotkaniu to się będę ciesszyć |
2007-06-09, 12:10 | #3285 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
Tak to juz jest rodzice sobie uświadamiają że w pewnym sensie tracą swoje dziecko, które staje się dorosłe i chce kroczyc własną droga.
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
|
2007-06-10, 13:25 | #3286 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 582
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
No i już po wszystkim, spotkanie chyba się udało mimo że wszycy na początku byli troszkę zdenerwowani I nawet teściowa nic nie mówiła o dacie ślubu, a co mnie zdziwiło mama coś sama zaczeła, ale wyjśniliśmy po raz kolejny że narazie nic nie planujemy, teściowa powiedziała że dobrze tylko żebyśmy nie powiedzieli im tydzień przed. Tak że ogólnie zaliczam to do udanych imprez, tyle że dziś wszyscy wyglądają na troszkę "przymęczonych" delikatnie mówiąc
|
2007-06-10, 19:36 | #3287 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Aniu to spotkanie udane dzis tesciowa tez wyskoczyla kiedy w koncu grilla rodzinnego zrobimy, powiedzielismy ze pod koniec lipca jak TZ urlop bedzie mial.
ja padam na pysk. bylismy u TZa na wsi. no i jego siostra powiedziala zeby wziasc TZa chrzesniaka ze soba to ona sobie odpocznie troche (bo ma kilkudniowego szkraba jeszcze w domu). a ten chrzesniak reaguje na mnie histeria i w ogole trzyma sie ode mnie z daleka wiec sie balismy. na szczescie mial dzis dobry humor i mnie tolerowal. ale najgorsze sie zaczelo po obiedzie ubzdural sobie ze ze mna chce sie tylko bawic. musialam grac w pilke, robic babki, podrzucac go, tarzac sie w trawie i tysiace innych rzeczy. wszyscy zdziwieni ze tak mu sie odmienilo, ciekawe tylko na jak dlugo a najlepsze bylo jak wracalismy autobusem.maly spal u TZa na kolanach a ja stalam obok. ogolnie to chyba wszyscy mysleli ze my rodzice z dzieckiem. a najlepsza byla taka babcia obok nas. wlepila w nas galy zniesmaczona i juz czekalam kiedy skomentuje ze co to za swiat, ze dzieci maja dzieci itp (bo my mlodziutko wygladamy, a maly ma 2,5 roku, wiec by nawet pasowalo)
__________________
|
2007-06-10, 20:14 | #3288 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 54
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
A jednak ten wtek przynosi szczescie Wita was szczesliwa narzeczona
9.06.2007 r to mój i mojego narzecoznego szczesliwy dzien |
2007-06-10, 20:43 | #3289 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
gratulacje
__________________
|
2007-06-11, 08:03 | #3290 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
Co do pierścionka i oświadczyn, jest o tym mowa jak najbardziej, mój Kochany co jakiś czas wspomina, no w końcu musimy zakupić pierścionek i Ci się oświadczę oczywiście, ale ciągle coś......... W związku z tym, że nie zaręczyliśmy się jeszcze, data naszego ślubu jest owiana tajemnicą, również nieświadomi są nasi rodzice , Tż powiedział, że po naszych wspólnych zaręczynach poinformujemy dopiero rodziców. W ten weekend znowu Tż poruszył temat i pyta" Kochanie to kiedy jedziemy do rodziców poinformować ich, ja na to "to już zależy od Ciebie"- On" wiem, wiem mam wszystko pod kontrolą, ale kiedy planowaliśmy"- "jA- na koniec czerwca-początek lipca", więc mówi "AHA " Także widzisz Marto jakie to wszystko u mnie pokomplikowane, ale tłumaczę to też sytuacją, że my żyjemy na codzień razem i wtedy nawet planowanie ślubu jest pewną konsekwencją, ponadto sami finansujemy wesele i mamy ten komfort, ze decydujemy o wszystkim samodzielnie Dowody jego uczucia i wyznania mam na codzień, dlatego staram się nie robić z tej sytuacji zbytniej tragedii tylko sobie spokojnie czekam, aż to nastąpi |
|
2007-06-11, 11:51 | #3291 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 582
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
Ja mam teraz mały problem z moją mamą, wczoraj ze mną rozmawiała i normalnie to mi się tak przykro zrobiło. Nie wiem wszytko było ok do czasu jak się poprostu tylko spotykalyśmy z tż na zasadzie dziewczyna/chłopak, zawsze mi się wydawało że mama lubi tż, nawet chętnie pomogła gdy wynikły pewne problemy u tż no i wogóle było ok. Teraz nie wiem co się stało ale mam wrażenie że już nie akceptuje tego związku, niby wsztko jest ok ale to co mówi... Pytała czy czujemy się na siłach żeby być razem, czy sobie damy, czy się nie będziemy kłucić, no i że ożenić się too jest nic tylko że trzeba żyć ze sobą, dalej pretensję że nie chodzimy razem do kościoła (tż prawie wogóle nie chodzi, ja tak różnie) a ona chciała córkę na katoliczkę wychować, no i jak my sobie poradzimy jak ja jestem taka chudzitka i nerwowa a tż to chyba nie chce mu się za bardzo pracować, i że ja będę musiała wszytko robić za nas dwóch, a jak jeszcze dziecko dojdzie to co wtedy, no i wogóle ona nie chce żebym ja poszła z domu bo ona sobie sama nie poradzi... No i jest poprostu super jak od zaręczyn chodziłam z bananem na twarzy cały czas tak teraz chce mi się ryczeć znowu. Mówi do mnie i pyta o takie rzeczy jak bym ja była jasnowidzem, a pozatym to poczułam się jak zero w jej oczach które sobie z niczym w życiu nie poradzi. NIe wiem ale jak tak mówi to mam wrażenie że chciała by żebym miała takiego faecta który by miał kupe kasy, utrzymywał mnie a ja żebym nic nie musiała robić, najlepiej żeby nie pił nie palił i codziennie chodził do kościoła, nie wiem już sama co o tym myśleć, ale nie spodziewałam się że kiedyś powie mi takie rzeczy i że tak źle się przez to poczuje. |
|
2007-06-11, 12:28 | #3292 | |
Raczkowanie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
Natali, nie załamuj się, tak nas tu wszystkie podtrzymywałaś na duchu to teraz my musimy Ciebie podtrzymywać Jestem pewna, że TŻ niebawem się ocknie i też będziesz się szykować do ślubu Trzymam kciuki! Edytowane przez Pomponka Czas edycji: 2007-06-11 o 12:34 Powód: dopisek |
|
2007-06-11, 13:14 | #3293 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
|
2007-06-11, 14:00 | #3294 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
Jeszcze mi przyszła do głowy taka myśl, że ciężko zaaranżować coś spontanicznie, tak niespodziewanie gdy się jest ze sobą 24 h, ale nieważne jak ważne z kim |
|
2007-06-11, 14:08 | #3295 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
Dorinka30 planujecie wyjazd na wakacje?Wydaje mi sie, że to może być odpowiednia chwila
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
|
2007-06-11, 14:31 | #3296 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
Mamy zaplanowny wyjazd na urlop w sierpniu, może .... Powiem szczerze, najbardziej z ostatnio oglądanych utkwiła mi scena z MagdyM, jak Bartek wręczył swojej dziewczynie (Darii Widawskiej) pierścionek przy okazji śniadania w łóżku, bardzo mi się ta scena podobała i byłaby u nas łatwo wykonalna |
|
2007-06-11, 14:50 | #3297 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
W koncu ruszył sie cos ten watek
Yona84 gartuluję zaręczyn Aniu mnie się wydaje że Twoja mama się zwyczajnie martwi o Ciebie, chce zebyś miałą zapewnioną dobra przyszłośc, zeby Ci nigdy nie zabrakło niczego, żebys była szczęśliwa. Może w końcu do niej dotarło ze wkroczysz w nowy etap swojego życia, będziesz miała nową rodzine, która będzie dla Ciebie najwazniejsza. Cytat:
Wiecie co, dzisiaj Tz przyjechał do mnie rano i pojechalismy załatwic pare spraw w Urzedzie Pracy i tak sobie jedziemy w pewnym momencie Tz łapie mnie za reke i mówi że jak już kupi sobie nowy samochód Mercedesa (od paru miesięcy to jego marzenie) to zaczniemy coś planowac i że jak dobrze pójdzie to po wakacjach to nastapi Mine miałąm taka , bo ni z gruszki ni z pietruszki, sam zaczął ten temat, choc ja dawno nic nie mówiłam na temat slubu. Od razu moje samopoczucie się zmieniło i byłam rozanielona Ale nie chce się nastawiac, czy planować bo dużo może sie zmienic do tego czasu. Ale jak sobie pomysle tylko o tym to jestem taka happy
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
|
2007-06-11, 20:16 | #3298 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Centralna Polska
Wiadomości: 2 479
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
A ja pokłóciłam się z mamąEhhh...Bylo ostro Już pogodzone. Poszło o to wesele w Zakopcu. Mama w końcu stwierdziła, że w Zakopcu to może być tylko ślub i obiad w restauracji dla naj najbliższych osób. W sumie ok Ślub w maleńkim drewnianym kościółku i obiad w karczmie a potem siup w podróż poślubną i cieszenie się mężykiem Nigdy nie lubiliśmy wesel Urywaliśmy się a to na koncert Iry, który był na scenie obok sali A to popływać na łodce (stawik obok sali) . Ale czy własne wesele to nie jest coś innego? Boję się, że będe żałowała, że nie będę miała wesela jak inne kobity. Co o tym myślicie?
__________________
|
2007-06-11, 20:29 | #3299 | |
Raczkowanie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
Sama byłam za takim właśnie obiadem a nie za weselem, ale zostałam przegłosowana Tzn rodzice stwierdzili, że później i tak by musieli pozapraszać rodzinę i tylko więcej kłopotu z tego by było. W porządku, zgodziliśmy się. Natali, no to świetnie, trzymam kciuki żeby Tż się nie odwidziało a niedługo wpadniesz w wir przygotowań |
|
2007-06-11, 21:02 | #3300 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Centralna Polska
Wiadomości: 2 479
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Ja się przegłosować nie dam Mam jeszcze siostrę i ona chce huczne weselisko Więc rodzice jej urządzą A ja jednak jestem za obiadem i uroczystościa w górach
__________________
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:37.