|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2005-12-09, 12:15 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 019
|
usunięcie błony dziewiczej
zdecydowałam sie na współżycie z moim chłopakiem. zwlekaliśmy z tym troche, bo na początku baliśmy się ciąży, teraz biore tabletki anty i strachu przed ciążą nie ma ale pojawił sie następny...
wiem że to boli, prubowaliśmy kilka razy i poprostu nie da sie! i za każdą kolejną próbą ja sie coraz bardziej boje, spinam sie, nie chce togo przerabiać w taki sposób... katastrofa. wiem że błony dziewicze są różne. moja jest wyjątkowo wytrzymała... czy jest możliwość przeprowadzenia zabiegu usunięcia błony dziewczej. czy ginekolog mógłby mi ją jakoś naciąć? boje sie że sie conajmniej zdziwi jak mu o tym powiem. prosze o odpowiedź, wiem ten temat jest taki... naiwny, ale nic na to nie poradze... |
2005-12-09, 12:30 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: tarnobrzeg
Wiadomości: 3 425
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
oczywiście, że można "pomóc" w przerwaniu błony dziewiczej, najczęśćiej ginekolog nacina błonę,
a napewno sam fakt, że się spinasz, stresujesz nie pomaga, a wręcz przeciwnie ... |
2005-12-09, 12:43 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
no ja wiem i mam tego świadomość, tyle ze jak pierwszy raz próbowaliśmy to ja prawie że uciekłam z tego łóżka i teraz z tego strachu poprostu nad tym nie panuję (spinanoem sie, stresem). za każdą kolejną próbą jest gorzej bo ja sie coraz bardziej spinam i kółko sie zamyka.
ogólnie to mnie to śmieszy ale jakby miało przyjść co do czego to już ne jest mo do śmiechu. i co ja mam temu lekarzowi powiedzieć? "panie dr chce tu cnote stracić"? "czy mógłby mnie pan rozdziewiczyć?"? też brzmi conajmniej dwuznacznie |
2005-12-09, 13:01 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: tarnobrzeg
Wiadomości: 3 425
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
a nie możesz poprostu powiedzieć tego co napisałaś w pierwszym poście?? tak będzie najlepiej
|
2005-12-09, 13:12 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 559
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
Problem nie jest bardzo rzadki.
Podejmowanie prób współżycia pogarsza sytuację i utrwala odruch obronny polgający na kurczeniu mięśni krocza. Radzę jak najszybciej znaleźć osobę znającą się na rzeczy, aby w "atraumatyczny" sposób zrobiła ten drobny w sumie zabieg nacięcia błony dziewiczej. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że "ginekolog prowadzący" miał już do czynienia z takim problemem.
__________________
Dr Wojciech Kazimierak www.twojginekolog.pl tel. 0609 93 93 93 - sprawy pilne, umawianie wizyt Leczenie nie może być bardziej uciążliwe od choroby |
2005-12-09, 15:50 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
dziękuję bardzo!
|
2005-12-09, 22:09 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 150
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=79163
polecam ten watek..jest moj bo MIAŁAM taki sam problem..w koncu go rozwiazałam mam nadzieje, ze cos pomoże!! Pozdrowionka!!! |
2005-12-10, 19:13 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
jtyle że ja wiem że mam grubą błonę dziewiczą. wejście do mojej pochwy przedziela sznureczek który grubością można spokojnie porównać do sznurówki <sory za tak obrazowy opis>. narazie mam nadzieje że jeśli matka natura tak chojnie obdażyła mnie cnotką to przynajmniej mi mięśni oszczedzi. boje sie nawet jak będzie po wszystkim to ja sie będę "blokować" no ale cóż... pożyjemy, zobaczymy. jeszcze napisze jak sprawa wygląda
|
2006-01-01, 01:46 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1
|
Usuwanie błony dziewiczej
Lepiej to zrobic naturalnie
Edytowane przez Blendi86 Czas edycji: 2010-09-18 o 11:45 |
2006-01-01, 12:32 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: uSUWANIE BŁONY DZIEWICZEJ
nie lepiej zrobic to w sposob bardziej naturlany?
|
2006-01-01, 13:08 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: tarnobrzeg
Wiadomości: 3 425
|
Dot.: uSUWANIE BŁONY DZIEWICZEJ
mam wrażenie, że takich postów będzie więcej - niektóre dziewczyny zobaczyły, że można u lekarza i chcą pójść 'na łatwiznę' [nie mówię tu o tych, u których ten zabieg jest wskazany]
|
2006-01-01, 14:32 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
kasia ale co wg ciebie oznacza "pujść na łatwizne"? jedni mają większą tolerancje na ból, inni mniejszą, jedne dziewczyny podczas pierwszego razu wogóle nie krwawią i odczuwają lekkie pęknięcie, a inne czują się tak jakby miały do czynienia z kaktusem zamiast członka (ja tak miałam) . jak sie teraz okazało miałam dość nietypową (jednak!) budowe błony i moje obawy nie były bezpodstawne.
dziewictwo prędzej czy później się traci i nie ważne jest czy w sposób naturalny czy wspomagany. i wątpię w to że dziewczyny które sie o ten zabieg dopytują nie próbowały wcześniej naturalych metod . w moim przypadku wizyta u lekarza była aktem skrajnej desperacji (bo przecież wszyscy brobią to normalnie tylko ja jestem jakaś lewa, myśłałam) ja poszłam na łatwizne i każdej dziewczynie która sie nad tym zastanawia doradzam to samo . poprostu mam porównanie (kilkanaście nieudanych z powodu bólu prób współżycia i ta jedna udana, bezbolesna). mój dr mnie nie rozcinał, dał ostatnią szansę matce naturze i przepisał mi lignokaine która mnie znieczuliła, ale gdyby i to nie pomogło już byłam umówiona na zabieg |
2006-01-01, 14:41 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
wlasnie dlatego warto przed pierwszym razem pojsc do gina ,wypytac o wszytsko
|
2006-01-01, 14:48 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: tarnobrzeg
Wiadomości: 3 425
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
Cytat:
przeczytaj ten fragment wypowiedzi Blendi86: " i przede wszystkim czy kazdy na swoje zyczenie moze sie mu oddac, czy musza byc" jak dla mnie to brzmi jak, nie muszę ale chcę ale to pewnie moje odczucie, jestem dziś w fatalnym nastroju, więc wybaczcie jeśli się będę czepiać za bardzo i nawrócie mnie na właściwą droge wtedy |
|
2006-01-01, 14:52 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 019
|
ja w sumie też na własne zyczenie...
Cytat:
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2006-01-02 o 14:44 |
|
2008-11-15, 22:03 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 97
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
Hm a może mi wogółe któtaś z Was odpowiedziec na moje pytanie: Czy taki zabieg przeprowadza kazdy ginekolog i czy taki zabieg coś kosztuje i czy np: po tym zabiegu mogę się odrazu kochać na drugi czy 3 dzien z chłopakiem ? Aaaa i czy od ręki taki zabieg mozna zrobić czy się czeka ?
|
2009-11-04, 13:26 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
up.
dziewczyny mam ten sam problem, 1,5 roku probujemy myslalam ze to stres jednak gin powiedziala,ze to blona jest tak gruba chciaolabym ja naciac bo doluje mnie fakt ze nic nie czulam tylko ciagly bol. ;( musze znalezc jakiegos lepszego gina, i pytanie moje: czy jest jakies znieczulenie, czy to boli i w jaki sposob jest blona nacieta? lekko i potem trzeba ja jeszcze przerwac stosunkiem czy juz bede miala pewnosc ze po rozcieciu bedzie dobrze i bez bolu? i jeszcze ile dni po rozcieciu mozna sprobowac?
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć |
2009-11-04, 14:11 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
taki zabieg nie jest poważną operacją w rodzaju plastyki krocza, tylko lekarz przecina skalpelem fałd tworzący błonę, żeby powiększyć światło wejścia do pochwy i już (natomiast podczas stosunku on sam się by się rozerwał) - ot, cala filozofia. Zapewne podczas stosunku krwawienie i tak może się pojawić, bo przecież lekarz nie może na wszelki wypadek pociąć błony na strzępy.
Jeżeli błona przesłaniała dużą część wejścia i była mocno ukrwiona, może założyć szew (choć to śluzówka, więc zagoi się w max kilka dni). |
2011-01-29, 23:39 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
Dzięki za ten wątek. Mam dokładnie taki sam problem - przy każdej próbie strasznie boli. Stwierdziłam, że mam już tego dosyć i wybieram się z problemem do ginekologa. Zawsze też myślałam o przecinaniu jako o czymś sztucznym.
Drogie mądre koleżanki! Naprawdę, uwierzcie, że każda dziewczyna wolałaby to zrobić w domu ze swoim chłopakiem, a nie u ginekologa czy w szpitalu. To przykre kiedy piszecie takie głupie komentarze. Ta sytuacja naprawdę nie jest przyjemna, ani dla nas, ani dla naszych facetów, dlatego miło by było gdybyście okazały trochę wyrozumiałości. Tutaj znalazłam kilka fajnych opinii, więc szczerze zainteresowanym jak najbardziej polecam |
2011-01-30, 09:42 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 784
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
A może spróbuj się napić % na rozluźnienie Mi pomogło
|
2011-08-19, 09:41 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
też borykałam się z tym problemem. Walczyliśmy z moim Tżtem z tą błoną ile się dało i nic. Moja pani ginekolog stwierdziła, że błona jest za gruba i nie do przerwania. Umówiłyśmy się na zabieg i...jakiś czas przed zabiegiem po prostu pękła sama. Wystąpiło małe krwawienie, przez jakiś czas byłam obolała, ale wszystko zakończyło się bez ingerencji skalpela.
|
2011-11-13, 19:00 | #22 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
Cytat:
---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ---------- Cytat:
|
||
2011-11-16, 15:25 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
Jestem po tym zabiegu. Miałam go w poniedziałek...Wyglądało to następująco...
Mój problem trwał już 5lat,mam faceta 8lat starszego od sobie,próbowaliśmy wiele razy,tysiące razy. Mieszkaliśmy zagranicą 3lata i ten problem stał się codziennością. Niebyło łatwo,on naciskał każdego dnia...dałam sobie spokój po 3latach bycia razem i zerwałam z nim. Wyjechałam do Kanady aby zapomnieć o nim i oczywiście o problemie lecz ten problem był w moich myślach każdego dnia...Po pól roku zadzwonił do mnie że mnie kocha i tęskni za mną...uwieżcie ja nabrałam takiej determinacji,takiego pędu do życia jednak problem był nadal!! Naciskał mnie abym poszła do lekarza i wkoncu poszłam powiedziałam co sie dzieje,byłam prywatnie w środe a na zabieg skierowal mnie na poniedziałek(14.11.2011) miałam być naczczo na godzinę 8 w szpitalu-pojechałam,musiałam wkońcu to zrobić ile można życ w tym piekle tym bardziej jak ma się przy sobie takiego faceta który tyle lat juz czeka...w szpitalu rano była wizyta zbadał mnie jeszcze raz pobrali mi krew mocz zrobili ekg serca założyli wenflon i o godzinie 15miałam zabieg. Pmiętam gdy szłam do zabiegu z położna nogi mi się trzęsły serce waliło myślałam że mi wyskoczy. Usiadłam na samolot podpisałam umowe (że zgadzam się na uśpienie mnie) rozłożyłam nogi pasami mnie przypieli policzyłam do 3 i zasnełam. Przywiezli mnie na wózku inwalidzkim na salę sama zeszlam i położyłam się na łóżko NIESPAŁAM mocno krwawiłam miałam 2szwy załozone i podscielali mi ligniny...bolało mnie bardzo przy wstawaniu przy ruszeniu się lekarz powiedział mi ze to te szwy tak ciągną...noć leżałam w szpitalu i we wtorek o 10wyszłam do domu....W domu choć jestem od wczoraj boli mnie ten szew ciagnie mnie cięzko się siada...choc powiem że jest coraz lepiej,z dnia na dzien mniej boli. We wtorek czyli po 7dniach mam na zdjęcie szwów!! Dziewczyny strach ma wielkie oczy uwieżcie mi ja zwlekałam 5lat niedajcie się spanikować strachowi. Moja błona była normalna lekarz powiedzial że ja sie poprostu bałam,spinałam się i dlatego. Gdy byłam u lekarz prywatnie prostu z mostu powiedziałam jaki mam problem niema co kitować ten problem dotyczy coraz wiecej dziewczyn-kobiet( ja mam 24lata)...Przepraszam że sie tak rospisałam,ale na forum pisza dziewczyny aby dokładnie opisać na czym to polega! |
2011-11-25, 22:20 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 379
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
Cytat:
__________________
Polska Fundacja Ekologiczna |
|
2011-11-27, 15:50 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: usunięcie błony dziewiczej
PROSZE O POMOC !!!!!! kochałam sie z chłopakiem , troche krwawiłam.... do tej pory mam troszke krwi . później zaobserwowałam , że została mi reszta błony co mam z tym zrobić !!! : (
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:36.