Pomoc nad wyborem dobrego kierunku

[mraux3]

Witam, chciałabym prosić o pomoc w wyborze kierunku. Jestem gimnazjalistką i zastanawiam się nad wyborem dobrego liceum, a dokładniej nad wybraniem dobrego profilu.
Wolę bardziej aktywny tryb życia niż "siedzenie przed książkami". Lepsze oceny mam z języka Polskiego niż matematyki. Przedmioty ścisłe (matematyka,fizyka) mnie nie interesują, wolę zdecydowanie polski, wos, informatykę... W szczególności interesuję się tańcem (należę do szoły tańca ISKRA), dziennikarstwem, aktorstwem. O dziwo, mam 5 z chemii, należę również do kółka geograficznego. Myślałam nad profilem dziennikarskim lub humanistycznym jednak waham się, iż to nie będzie dobry wybór. Może Wy,pomożecie mi wybrać dobry kierunek dla mnie? Chciałabym coś z matematyką (np. ekonomię), lecz jak pisałam wcześniej ten przedmiot mi nie idzie.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

zapomniałam dodać, iż w dalekiej przyszłości chciałabym mieć dobrze płatną pracę.

[L_V]

Reasumujac: uczyć sie nie lubisz, bo to siedzenie nad książkami. Matematyki nie lubisz, ale chcialabys studiować coś ścisłego i zostać najlepiej dyrektorem finansowym, ewentualnie konsultantem biznesowym w pricewaterhouse coopers z widokiem na 5 cyfrowa pensje i bonus w postaci porshe.

Lepiej zostać primaballerina w teatrze Balszoj w Moskwie i podbić serce jakiegoś oligarchy.



O mamo.

[kotka20093]

nie idz na studia

[skazana_na_bluesa]

hehe. i w sumie to jest najlepsza rada.
zacznij od wyboru profilu w LO. kierunek moze ci sie zmienic 100 razy i nawet po najbardziej elytarnym nie masz 100% pewnosci, ze bedziesz miec dobra prace

[Ona xD]

Powiem ci tyle. Kończę w tym roku liceum. Jestem na profilu z rozszerzona matma, fizą i infą. Profil ten to był czysty strzał.. Teraz planuję iść na studia w kierunku medycznym.. Więc wydaje mi się, że profil w liceum jest mało ważny i o twojej przyszłości nie zaważy. A plany? Tak jak skazana_na_bluesa powiedziała 100 razy ci się zmienią zanim skończysz LO.

[marriposa]

studia ekonomiczne nie są jedyną drogą do zdobycia dobrze płatnej pracy. Co więcej nie są nawet jej gwarantem - tak jak w każdym zawodzie, trzeba byc dobrym w swoim fachu...
może prawo ,skoro tak humanistycznie? Na studiach się nie przemęczysz (piszesz,że nie lubisz się uczyć)

[zla panienka]

moze coś z tańcem i sportem, skoro wolisz ruch itd to awf?

albo turystyka?

a profil lo wybierz taki, na którym będziesz się dobrze czuła i radziła, humanistyczny albo jezykowy?

[sweetish]

Jesli ktos nie lubi siedziec w ksiazkach to profil humanistyczny odpada.
Kiepska z przedmiotów scisłych wiec matematyczny również odpada.
Stawiałabym na sportowy.

Nie zgodze sie ze stwierdzeniem, ze profil liceum nie jest wazny. Owszem, jest i to bardzo. Jesli dziewczyna wybierze profil scisly to sobie nie da rady, albo da rade, ale słabiutkie oceny zbierze i gdzie ona sie z takimi dostanie? do jakiej uczelni?
Podobnie z humanistycznym-wymaga sie wiecej np na polskim. Wiecej lektur, wiecej godzin.. Po co pchac sie tam, gdzie nas nie powinno byc?
Najlepiej wybrac klase ogólną, językową (o ile lubi się języki) albo własnie sportową.

[panierrka]

Napisane przez sweetish

Jesli ktos nie lubi siedziec w ksiazkach to profil humanistyczny odpada.
Kiepska z przedmiotów scisłych wiec matematyczny również odpada.
Stawiałabym na sportowy.

Nie zgodze sie ze stwierdzeniem, ze profil liceum nie jest wazny. Owszem, jest i to bardzo. Jesli dziewczyna wybierze profil scisly to sobie nie da rady, albo da rade, ale słabiutkie oceny zbierze i gdzie ona sie z takimi dostanie? do jakiej uczelni?
Podobnie z humanistycznym-wymaga sie wiecej np na polskim. Wiecej lektur, wiecej godzin.. Po co pchac sie tam, gdzie nas nie powinno byc?
Najlepiej wybrac klase ogólną, językową (o ile lubi się języki) albo własnie sportową.

Ogólnie się zgadzam, ale na jakiej uczelni liczą się oceny? Myślałam, że liczy się matura + jakieś dodatkowe egzaminy z np rysunku.

Aha, informatyka jest bardzo ścisła Masz bardzo szeroki zakres zainteresowań - fajnie Tak ogólnie to powiem, że najlepiej zarabiają (poza właścicielami) ludzie pracujący na złączeniu dwóch dziedzin.

[Tarquin_Drugi_Niesamowity]

Po turystyce nie ma pracy. W krakowie ten kierunej jest jednym z bodajże trzech po ktorym najtrudniej coś znaleźć w zawodzie.

[Juliette88]

Napisane przez marriposa

może prawo ,skoro tak humanistycznie? Na studiach się nie przemęczysz (piszesz,że nie lubisz się uczyć)

Prawo jest jednym z kierunków, na którym jest sama pamięciówka, więc siedzenie nad książkami to podstawa. Świetna rada dla kogoś, kto nie lubi się uczyć

[sweetish]

Napisane przez panierrka

Ogólnie się zgadzam, ale na jakiej uczelni liczą się oceny? Myślałam, że liczy się matura + jakieś dodatkowe egzaminy z np rysunku.

Aha, informatyka jest bardzo ścisła Masz bardzo szeroki zakres zainteresowań - fajnie Tak ogólnie to powiem, że najlepiej zarabiają (poza właścicielami) ludzie pracujący na złączeniu dwóch dziedzin.

Jeśli dziewczyna nie bedzie sobie dawała rady w szkole to i na studia sie nie dostanie, bo mature zda słabo etc.
Przeciez to wszystko jest powiazane ze soba, nie sadzisz?


Trzeba dokonywac odpowiedzialnych wyborów. Dziewczyna juz dzieckiem nie jest. Powinna zastanowic się, co chce w życiu robić; co lubi a czego nie.

[marriposa]

Napisane przez Juliette88

Prawo jest jednym z kierunków, na którym jest sama pamięciówka, więc siedzenie nad książkami to podstawa. Świetna rada dla kogoś, kto nie lubi się uczyć

no niby pamięciówka ,ale ogólnie studia te nie są ciężkie (jedna znajoma studiuje prawo stąd wiem) i plan nie jest przeładowany(przynajmniej na UŁ tak jest)...

[balletoevs]

Napisane przez sweetish

Jeśli dziewczyna nie bedzie sobie dawała rady w szkole to i na studia sie nie dostanie, bo mature zda słabo etc.
Przeciez to wszystko jest powiazane ze soba, nie sadzisz?


Trzeba dokonywac odpowiedzialnych wyborów. Dziewczyna juz dzieckiem nie jest. Powinna zastanowic się, co chce w życiu robić; co lubi a czego nie.

Nie dostanie się na studia na UJ, UW czy innym "elitarnym" uniwersytecie. Co nie znaczy, że po słabo zdanej maturze nie można się dostać na studia na innych uczelniach.
Zresztą nie róbmy z koleżanki lenia i nieuka.
Jeśli nie masz do końca sprecyzowanych planów czytaj nie umiesz się zdecydować to wybierz klasę językową. To ci się zawsze przyda. Jak ci się odwidzi i nagle zechcesz zdawać matematykę R czy biologię to przynajmniej będziesz miała czas na fakultety.

[Christerine]

to ja pozwolę się "wbić" w temat póki jest aktualny i lekko zmienię tematykę
każda z was miała do wyboru szkołę i z tego co czytam wszystkie (?) byłyście w LO
ja waham się nad technikum ekonomicznym, a liceum mat-fiz, ponieważ z fizyki boję się bo jestem na 3/4, a mówią że strasznie dużo wymagają
czy technikum według was to zła decyzja - ta której będę w przyszłości żałować? po technikum można też pójść na studia mimo wszystko każdy mi technikum odradza, a mi zależy na tym by jak najszybciej przejść "na swoje" i dodatkowo dodam, że na dofinansowanie ze strony rodziców na studia, dojazd nie mam co liczyć niestety, a zapał do nauki i bycia w przyszłości kimś więcej niż sprzedawcą jest

[Juliette88]

Napisane przez sweetish

Jeśli dziewczyna nie bedzie sobie dawała rady w szkole to i na studia sie nie dostanie, bo mature zda słabo etc.
Przeciez to wszystko jest powiazane ze soba, nie sadzisz?

Niekoniecznie. Jeżeli w liceum jest bardzo wysoki poziom, to oceny można mieć słabe, a maturę zdać bardzo dobrze, bo to co u jakiejś wymagającej nauczycielki wystarczyło do zdobycia 2 na koniec roku, na maturze może znaczyć dużo więcej.

Napisane przez marriposa

no niby pamięciówka ,ale ogólnie studia te nie są ciężkie (jedna znajoma studiuje prawo stąd wiem) i plan nie jest przeładowany(przynajmniej na UŁ tak jest)...

Są jak najbardziej ciężkie dla osoby, która nie lubi siedzieć nad książkami. Do lekkich też na pewno nie należą. Wciąż uznawane jest prawo za jeden z najtrudniejszych kierunków, właśnie ze względu na tę pacięciówkę, bo na jeden tylko egzamin np. z postępowania cywilnego musisz nauczyć się kodeksu, który ma tysiąc stron i to dosyć dokładnie, bo konkretnych przepisów nie można opowiadać własnymi słowami. Nie opanuje się tego w weekend. A sesja na jednym egzaminie się nie kończy.

[Meell]

Napisane przez zla panienka

moze coś z tańcem i sportem, skoro wolisz ruch itd to awf?

albo turystyka?

a profil lo wybierz taki, na którym będziesz się dobrze czuła i radziła, humanistyczny albo jezykowy?

Jeśli w jakikolwiek sposób ciągnie Cię do przedmiotów ścisłych, nie idź na humana! Miałam 6 z polskiego i byłam laureatką olimpiady z tegoż języka, więc automatycznie wybrałam ten profil i po dwóch miesiącach miałam dość. Human tylko jeśli uwielbiasz interpretacje wierszy i historię. Miałam naciągane 5 z biologii w gimnazjum, a teraz jestem w biol-chemie i czuję się świetnie.

Napisane przez sweetish

Jesli ktos nie lubi siedziec w ksiazkach to profil humanistyczny odpada.
Kiepska z przedmiotów scisłych wiec matematyczny również odpada.
Stawiałabym na sportowy.

Nie zgodze sie ze stwierdzeniem, ze profil liceum nie jest wazny. Owszem, jest i to bardzo. Jesli dziewczyna wybierze profil scisly to sobie nie da rady, albo da rade, ale słabiutkie oceny zbierze i gdzie ona sie z takimi dostanie? do jakiej uczelni?
Podobnie z humanistycznym-wymaga sie wiecej np na polskim. Wiecej lektur, wiecej godzin.. Po co pchac sie tam, gdzie nas nie powinno byc?
Najlepiej wybrac klase ogólną, językową (o ile lubi się języki) albo własnie sportową.

Poza tym już abstrahując od przyszłości, musisz dobrze czuć się na profilu. Po co marnować czas na przedmioty rozszerzone, które w ogóle Cię nie interesują?

Też jestem za językową albo sportową.

Napisane przez Christerine

to ja pozwolę się "wbić" w temat póki jest aktualny i lekko zmienię tematykę
każda z was miała do wyboru szkołę i z tego co czytam wszystkie (?) byłyście w LO
ja waham się nad technikum ekonomicznym, a liceum mat-fiz, ponieważ z fizyki boję się bo jestem na 3/4, a mówią że strasznie dużo wymagają
czy technikum według was to zła decyzja - ta której będę w przyszłości żałować? po technikum można też pójść na studia mimo wszystko każdy mi technikum odradza, a mi zależy na tym by jak najszybciej przejść "na swoje" i dodatkowo dodam, że na dofinansowanie ze strony rodziców na studia, dojazd nie mam co liczyć niestety, a zapał do nauki i bycia w przyszłości kimś więcej niż sprzedawcą jest

Wiesz, moim zdaniem LO jest lepsze z tego względu, że nie jesteś aż tak bardzo kierunkowo na coś nastawiona, nawet jeśli masz konkretny profil. Do technikum bym się nie odważyła pójść, bo musiałabym być pewna, czego chcę.

Napisane przez Juliette88

Niekoniecznie. Jeżeli w liceum jest bardzo wysoki poziom, to oceny można mieć słabe, a maturę zdać bardzo dobrze, bo to co u jakiejś wymagającej nauczycielki wystarczyło do zdobycia 2 na koniec roku, na maturze może znaczyć dużo więcej.

[mraux3]

Przepraszam, źle się wyraziłam. Nie jest tak że przy książkach nie lubię siedzieć, bardzo lubię czytać książki m.in fantastyczne np. Melissy De La Cruz, itp. więc dla tego rozważam profil humanistyczny, dziennikarski. Uczyć też się lubię ale jak napisałam w pierwszym poście niej przedmioty ścisłe. Matematyka jest bardzo ciekawa, lecz wolę polski

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Jeszcze jedno, chciałabym zważyć na Wasze wypowiedzi z których wynika zdanie: Z tego powodu że ktoś może nie lubi się uczyć, skazany jest na słabą pracę. Według mnie to co piszecie jest trochę niesprawiedliwe. Ponieważ każdy, może być słabszy z przedmiotów ścisłych, ale nie musi zostać "primabaleriną". W końcu są też prace dobrze płatne ect. dziennikarka itp. Co o tym sądzicie?

A zwracając się do wypowiedzi na temat prawa i awf, uważam że to dobry pomysł. Tez brałam go pod uwagę, jednak z tego co się orientuję na prawo bardzo ciężko jest się dostać, jest dużo chętnych. Brałam pod uwagę zawód instruktorki tańca itp. ale to kariera na krótką metę, pracuje się do ok.30 roku życia, a potem co? czeka bezrobocie?

[czarna888lilia]

Potem zawsze możesz się przekwalifikować Ja bym stawiała na profil językowy lub dziennikarski ewentualnie biol-chem. Do tego taniec, później może AWF. Krótko mówiąc rób TO CO LUBISZ.

[Juliette88]

Napisane przez mraux3

W końcu są też prace dobrze płatne ect. dziennikarka itp. Co o tym sądzicie?

Dobrze opłacanych dziennikarzy jest promil. Zdajesz sobie sprawę, że między zarobkami Tomasza Lisa, a statystycznego absolwenta dziennikarstwa jest przepaść nie do ogarnięcia, prawda? Ci drudzy pracują zwykle na umowę zlecenie, w ogromnym stresie (bo wszystko trzeba zrobić "na wczoraj"), a pensja niska. Znam trzy osoby, które parały się tym zawodem, jedna w TVP, dwie pozostałe w znanych czasopismach. Dwoje z nich już się przekwalifikowało, bo nie dało się wytrzymać, trzecia jeszcze pracuje, ale narzeka mimo że kocha swoją pracę, a nie jest to osoba marudna.

[zakochana19]

z własnego doświadczenia wiem, że idąc do liceum masz milion pomysłów na minutę, jeżeli chodzi o przyszłość I wszystko Ci się zmieni, chyba że idziesz z konkretnym celem.
Ja jestem aktualną maturzystką, po klasie dziennikarskiej. Chciałam pracować w gazecie. W drugiej klasie powiedziałam sobie: "Będziesz prawnikiem!". Potem stwierdziłam, że jednak nie będę. W trzeciej klasie (I sem.) chciałam iść na historię i pracować w muzeum, w mojej miejscowości. Oczywiście, "chciałam". Już nie chcę. Upatrzyła mi się resocjalizacja i na razie nie zmieniam decyzji.
Kobieta zmienną jest, więc nie nastawiaj się na jakiś zawód Idź na żywioł.
A co do wyboru klasy to uwierz mi: to nie ma najmniejszego znaczenia. Np. w mojej szkole w klasach humanistycznych, najwięcej uczyliśmy się chemii i fizyki. Natomiast klasy ścisłe całymi dniami kuły historię. Tak to już jest.
Klasa w liceum i jej profil mało ma wspólnego z przyszłością