Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12 - Strona 54 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-18, 19:15   #1591
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Roane: fakt, Klucha już trybi że na świecie jest. Nawet wie, że ma rączkę (narazie tylko prawą dostrzega ) i ssie piąstkę. Ale sajgon się nie skończył jeszcze. Za cholerę nie chce zmniejszyć ilości karmien w nocy, 4-5 razy się i zdarza. No i widzę, że jak tak się rozgląda za zabawkami, wpatruje we wszystko, to wieczorem jest przestymulowany i z nadmiaru bodźców zasnąć nie może i histeryzuje. Oj no i wymuszacz sie zrobił okropny

Le la: piękne te zabaweczki, jakbym mogla to bym non stop kupowała. Ale gdzie ja to pomieszcze na naszych 35 m2

Gosia: ja nie mam żadnej takiej zabawki z tej firmy, ale chciałabym kupić jakąś ksiażeczę czarno-biała, ale nie wiem jakiej firmy są fajne. Btw super zdjątko na FB
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 19:34   #1592
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość

Gosia: ja nie mam żadnej takiej zabawki z tej firmy, ale chciałabym kupić jakąś ksiażeczę czarno-biała, ale nie wiem jakiej firmy są fajne. Btw super zdjątko na FB

Według mnie te są całkiem fajne:


http://www.ebay.co.uk/sch/i.html?_od...lagarde&_sacat
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 19:57   #1593
Le La
Zadomowienie
 
Avatar Le La
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

gosia super te zabawki, ja bym brala wszystkie

em ma wspolczuje wzdecia u Dorotki obyscie mialy spokojna noc

Alek juz wykąpany, wlasnie go karmie i mam nadzieje, ze za niedlugo usnie
Le La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 20:01   #1594
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Według mnie te są całkiem fajne:


http://www.ebay.co.uk/sch/i.html?_od...lagarde&_sacat
No i kupiłam My Toys
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 20:12   #1595
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
O, a jaki to sok????? Poproszę, podaj nazwę, albo wklej zdjęcie


Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
U nas Mąż muszę przyznać zajmuje się lepiej Małą niż ja. Potrafi ją szybko uspokoić, nie boi się jej brać na ręce itd. Już się boję co to będzie jak on wróci za tydzień do pracy, a my zostaniemy same.

U mnie od porodu -10 kg, także zostały jeszcze 3 kg do wagi sprzed ciąży, ale te 3 kg to chyba mi cycko ważą .
u mnie też mąż jest zdecydowanie lepszym rodzicem niż ja. Ja jakoś boję się dziecka ... w sensie że uszkodzę albo coś ... jakiś taki lęk mam...

z wagą idzie ładnie w dół nie mogę narzekać bo jestem 12 dni po porodzie a mam 12 kg na minusie

niestety nie udało mi się dzisiaj wybrać do lekarza a sposób z prysznicem też nie pomógł... już nawet TŻ stwierdził żebym dała sobie spokój z odciąganiem bo siedzę 30 minut i ani kropelki a cycek z każdym "pociągnięciem " laktatora wyglądał coraz gorzej.
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 20:17   #1596
malaMigotkAaa
Zakorzenienie
 
Avatar malaMigotkAaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 979
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Dziekujr za takie wsparcie. Macie racje i dam rade i jutro bedzie kepszydzien musi!
Perfuzja mialas racje mocniej sciskam i dzis sie nie prezyl w chuscie. Nawet zasnal na godzine potem byl wrzask.


Rozmawialam z tz jutro wam opisze bo juz padam na pysk. W sobote spie sama chlopaki ida do drugiego pokoju.

Emma ma jedna drzemke dluuuga ale ok 19 wczoraj i dzis. Niewiem czy tak juz bedzie?!?....Wczorak go nie wykapalam bo mi zal bylo budzic dzis caly dzien marudzil to na spiocha kapalismy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
wymiana
malaMigotkAaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 20:20   #1597
Muminek1991
Rozeznanie
 
Avatar Muminek1991
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 787
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
Dziekuje, nie wiem duży nochal ma po mnie, poza tym to wydaje mi się, ze nie jest podobna ani do mnie, a ni do TZta

Roane, myślę, ze werandowanie sprawdza się, gdy jest zimno ( np. ponizej zera).
Dziecko sąsiada

Mnie lekarka co jako dziecko do niej chodziłam, mówiła ,że werandowanie nic nie daje, w końcu dziecko jest tak samo na dworze, czuje powietrze itd. A spokojnie wychodzić można na pierwsze spacery do -10.

Cytat:
Napisane przez Le La Pokaż wiadomość

Dokladnie. Przeciez dom jest nasz wspolny i razem o niego dbamy. Ja wychodze z zalozenia, ze przeciez ja tez pracuje, tak samo jak moj maz, nieraz wracalam z pracy pozniej niz on i nie wyobrazam sobie, ze on siedzi w domu i czeka, az ja wroce i zrobi obiad, no niedoczekanie.
Moj maz robi zakupy i gotuje, ja sprzatam, jakos tak samo wyszlo, ze sie w ten sposob podzielilismy i jest ok.
Nie wyobrazam sobie, ze po calym dniu pracy zachrzaniam z zakupami, robie obiad i sprzatam, a maz siedzi przed tv
U nas jest tak samo. Jak pracowaliśmy oboje jedyne co zawsze ja robiłam to gotowanie. Bo TZ nie za bardzo umie, a i polską kuchnie lubi bardzo. Ale co do sprzątania, wynoszenia śmieci, i innych rzeczy było zawsze kto ma czas, kto ma wolny dzień ten coś robi. Teraz ,że ja w domu byłam od września to więcej robiłam, z nudów nawet, ale nie ma problemu dla niego,przyjść teraz z pracy i zamieść podłogi, czy umyć łazienkę, bo mnie jest juz ciężko. I nawet słyszę, zostaw ty masz leżeć przyjdę to zrobię. Co do opieki nad dzieckiem on mi już mówi,że zdaje sobie sprawę,że bycie z maluchem to większy stres i obciążenie niż praca, więc będzie się zajmować dzieckiem tyle czasu ile się da żebym ja też mogła odpocząć, iść na spacer czy zwyczajnie wziąć godzinną kąpiel.

Cytat:
Napisane przez celin10 Pokaż wiadomość
muminek ty jutro po wizycie u gina jedziesz rodzic co?
Ja błagam,żeby się jeszcze w nocy rozkręciło. Ewentualnie mi wody u gina odeszły. Ale niestety nic się na to nie zanosi
Ja nie chce być w 2paku dłużej niż do niedzieli. Tzn ciąża mi nie przeszkadza i mogłabym i z 2 miesiące jeszcze tak chodzić, ale chce już mieć mojego małego mężczyznę w ramionach.


Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
TŻ właśnie do mnie zadzwonił że wraca z pracy i że jedziemy zrobić ostatnie zdjęcia z brzuskiem na plaży, więc mam się "szykować" Ostatnio mu pokazywałam Muminkowe zdjęcia z klubu marudząc że też chcę, a że dzisiaj pogoda bajeczna, to będę pozować


Ja mam nadzieję tak swojego syna wychować żeby do kobiet miał taki szacunek jak jego ojciec.
Jeśli mi się uda, to wtedy nawet synową nie będę musiała się chyba martwić, bo jak po ojcu pójdzie, to żadną durną bździąkwą nie będzie swojej kochanej mamusi chciał katować

Bardzo się cieszę,że moje zdjęcie zainspirowało cię do zrobienia sobie zdjęcia z brzuszkiem

Ja
też będę się starać tak młodego wychować,żeby umiał zrobić wszystko. Żeby wiedział ,że nie tylko kobieta sprząta, gotuje i ceruje gacie. Mój TŻ umie zrobić w domu wszystko od 17 roku życia mieszka sam, sam się utrzymuje. Jest odpowiedzialny i żadne prace domowe mu nie są obce. Mam nadzieję ,że nas syn będzie taki jak on. Będzie umieć wszystko docenić i nie czekać aż mu na tacy podadzą.


Cytat:
Napisane przez krolowa_nilu Pokaż wiadomość
Muminku, ja nie miałam ŻADNYCH oznak zbliżającego się porodu. Nic. Ani jednego przepowiadacza, ba! nawet brzuch mi się nie stawiał, nic nie pobolewało. Po prostu nagle odeszły wody. A też czułam, że skończy się wywoływaniem, bo nawet brzuch mi nie opadł... Bądź więc gotowa, bo nie znasz dnia ani godziny!
Nadzieja jest..... Dziękuję Ale i tak mam uczucie w macicy ,że tak łatwo nie będzie....


Dziewczyny.... JA CHCĘ JUŻ URODZIĆ !!!!!!!
__________________
14.05.2012 - Razem
15.06.2013 - II kreski
06.11.2013 - Ślub
02.03.2014- Benjaminek
Muminek1991 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-18, 20:25   #1598
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Muminku: ja nad ranem poszłam siku i usłyszałam jak coś strzela, a to był pęcherz płodowy. I za chwilę skurcze. Także luz nie bój żaby
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 20:25   #1599
kootek_mamrotek
Zakorzenienie
 
Avatar kootek_mamrotek
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 772
GG do kootek_mamrotek
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

dziewczyny zamierzam kupić staniki z Allesa i mam pytanko, z ich kalkulatora rozmiaru wychodzi 80 E, czy mam brać taki czy któryś rozmiar zaniżyć/zawyżyć?
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.."
kootek_mamrotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 20:37   #1600
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Zamówiłam ostatnio termofor. Dziś dotarł. Mała trochę prężyła się przy bączkach z niespodzianką, więc postanowiłam wypróbować. I tak to się skończyło jak na zdjęciu widać
a w ogóle to normalne, że te pestki taki dziwny zapach mają ?
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg WP_20140218_008.jpg (79,0 KB, 99 załadowań)
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 20:41   #1601
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość
Zamówiłam ostatnio termofor. Dziś dotarł. Mała trochę prężyła się przy bączkach z niespodzianką, więc postanowiłam wypróbować. I tak to się skończyło jak na zdjęciu widać
a w ogóle to normalne, że te pestki taki dziwny zapach mają ?

mam taki sam i też w małpki tylko bez tych różowych
tak po podgrzaniu pestki specyficznie pachną
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-18, 20:42   #1602
kootek_mamrotek
Zakorzenienie
 
Avatar kootek_mamrotek
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 772
GG do kootek_mamrotek
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość
Zamówiłam ostatnio termofor. Dziś dotarł. Mała trochę prężyła się przy bączkach z niespodzianką, więc postanowiłam wypróbować. I tak to się skończyło jak na zdjęciu widać
a w ogóle to normalne, że te pestki taki dziwny zapach mają ?
ładny wiśniowy, pestkowy zapach mnie sie podoba i u nas też działa usypiająco
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.."
kootek_mamrotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 20:58   #1603
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Cytat:
Napisane przez kootek_mamrotek Pokaż wiadomość
dziewczyny zamierzam kupić staniki z Allesa i mam pytanko, z ich kalkulatora rozmiaru wychodzi 80 E, czy mam brać taki czy któryś rozmiar zaniżyć/zawyżyć?
Ja zamawialam mniejszy obwód i odpowiednio wieksza miseczkę.

migotka cieszę się, ze patent z chusta zadziałał.

Ja dzisiaj miałam mega intensywny dzien (oczywiscie relatywnie ) i warczalam na męża przerazliwie o 19h30 padłam na pyszczek i obudził mnie maz o 21h15 na karmienie.
Emil śpi, zaraz wracam w objęcia morfeusza.
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 21:16   #1604
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Cytat:
Napisane przez krolowa_nilu Pokaż wiadomość
(...)
Gosia - ja bym brała wszystkie Mam fioła na punkcie tych czarno-biało-czerwonych zabawek. Sama dla Kornelii mam na razie tylko jedną kontrastową książeczkę, a ona ją uwielbia! Śmieje się do niej, wodzi wzrokiem, gdy leży gdzieś w pobliżu sama się na niej skupia, nie muszę jej nawet tego pokazywać. W ogóle wy tu dziewczyny szalejecie z tymi zabawkami, a ja mam tylko tą jedną książeczkę i małpkę z Lamaze. Korcą mnie jeszcze takie duże, pluszowe kostki, też czarno-biało-czerwone (Roane chyba też o nich pisała).
FP ma klocki sensoryczne w kolorystyce czarno-biało-czerwonej, ja mam używane, są bardzo fajne.
Aaa, i książeczki z Ladybird są fajne, widziałam je w bibliotece, one mają trzy kolory, czarny, biały i jakiś trzeci. Też ciekawa rzecz.


Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
kurde tak czytam o waszych stratach wagi a u mnie dupa- stoje w miejscu jak się zatrzymałam na pewnym etapie to dupa dalej nie idzie kuźwa jak mi tak zostanie
A dużo Ci zostało?
I nie za wcześnie się stresujesz? Przecież niedawno urodziłaś


Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Roane: fakt, Klucha już trybi że na świecie jest. Nawet wie, że ma rączkę (narazie tylko prawą dostrzega ) i ssie piąstkę. Ale sajgon się nie skończył jeszcze. Za cholerę nie chce zmniejszyć ilości karmien w nocy, 4-5 razy się i zdarza. No i widzę, że jak tak się rozgląda za zabawkami, wpatruje we wszystko, to wieczorem jest przestymulowany i z nadmiaru bodźców zasnąć nie może i histeryzuje. Oj no i wymuszacz sie zrobił okropny
(...)
Wymuszacz? Znaczy ciągle chce do mamusi czy co?


Cytat:
Napisane przez Muminek1991 Pokaż wiadomość
(...)
Dziewczyny.... JA CHCĘ JUŻ URODZIĆ !!!!!!!
Ja też


Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Muminku: ja nad ranem poszłam siku i usłyszałam jak coś strzela, a to był pęcherz płodowy. I za chwilę skurcze. Także luz nie bój żaby
Eh, czyli teraz za każdym razem idąc do kibla muszę odtańczyć krótki taniec szamański pod wezwaniem "usłyszenia strzału podczas posiedzenia"
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 21:23   #1605
AgatkaL
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaL
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

No i wyczekiwana kupa się pojawiła ku uciesze mamy i taty

Nie pisałam do tej pory nic o porodzie, bo jakoś tak nie mogłam się zebrać. Napiszę więc może kilka słów...
W piątek 07.02 stawiliśmy się na 19 w szpitalu. Jako, że poród miał być wywoływany, to o 19.30 miałam podłączoną kroplówkę z oksytocyną. Zaraz po 20 pojawiły się pierwsze skurcze, potem przebili mi pęcherz płodowy, dostałam dwa czopki Skopolanu i jakiś zastrzyk w tyłek, który miał pomóc w rozwieraniu się szyjki. Ok północy przy ok. 5 cm rozwarcia nasza położna zaleciła wzięcie ZZO, że niby ma to jeszcze pomóc szyjce się rozwierać. Wachałam się, ale przy wielkim strachu zdecydowałam się. Potem 2 godz. naprawdę były super, bo nie czułam skurczów, które dochodziły do 100. Kiedy znieczulenie mijało chciałam prosić o 2 dawkę, ale położna powiedziała, że już nie potrzeba, bo rodzimy. No i wtedy o 3 w nocy zaczęła się najgorsza faza porodu. Nie umiałam wogóle przeć, zmieniałam pozycje i myślałam, że zemdleję. Pod koniec krzyczałam, że nie dam rady i chcę CC. Kiedy położna spytała czy chcę dotknąć główki, to zawziełam się i jakoś poszło. No i potem cudowne uczucie jak położyli mi ją na piersi. Mąż mi cały czas towarzyszył i dzielnie się spisał. Całość trwała 6,5 godz. Także jak na wywoływanie od 0, to uważam, że sprawnie. Nie nacinali mnie, miałam 3 szwy. No i najgorsze było to, że podczas porodu wyszedł mi hemoroid, który koszmarnie bolał. Teraz biorę jakieś czopki i jest zdecydowana poprawa.

Mimo koszmarnego bólu, to wszystko się zapomina, bo Malutka Istotka wynagradza wszystko. Kocham ją najbardziej na świecie
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!


Jesteśmy zaręczeni !!!
http://s8.suwaczek.com/201102120926.png

♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011
http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png
AgatkaL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 21:26   #1606
Kuapouszka
Zadomowienie
 
Avatar Kuapouszka
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 238
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Ja tak tylko na chwile, melduję, że Lily przyszła na świat 13.02.2014 o godz. 8.59, 2980 g, po 60 godzinach porodu sn. Dopiero wrociłysmy ze szpitala, jak sie troche ogarne to wpadne na dluzej.
Ogolnie masakra, nie ma jak uslyszec o zapaleniu opon mozgowych tudziez sepsie u 2 dniowego dziecka. Dzięki Bogu wszystko skonczylo sie ok
__________________
Lily-13.02.2014 <3
Anika <3- 29.09.2015..
Kuapouszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 21:41   #1607
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Cytat:
Napisane przez Kuapouszka Pokaż wiadomość
Ja tak tylko na chwile, melduję, że Lily przyszła na świat 13.02.2014 o godz. 8.59, 2980 g, po 60 godzinach porodu sn. Dopiero wrociłysmy ze szpitala, jak sie troche ogarne to wpadne na dluzej.
Ogolnie masakra, nie ma jak uslyszec o zapaleniu opon mozgowych tudziez sepsie u 2 dniowego dziecka. Dzięki Bogu wszystko skonczylo sie ok


Gratulacje!!!

Ojej jak długo to trwało...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 21:48   #1608
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

cześć
właśnie doczytałam!

Kuapouszka GRATULACJE!
60 godzin??? no nieźle:O
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 22:06   #1609
Muminek1991
Rozeznanie
 
Avatar Muminek1991
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 787
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

patrycjja- mała super


Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Muminku: ja nad ranem poszłam siku i usłyszałam jak coś strzela, a to był pęcherz płodowy. I za chwilę skurcze. Także luz nie bój żaby
Ok dajecie mi coraz większe nadzieje


Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Eh, czyli teraz za każdym razem idąc do kibla muszę odtańczyć krótki taniec szamański pod wezwaniem "usłyszenia strzału podczas posiedzenia"

tylko ,żeby z tego tańca ci kości strzelać nie zaczęły


Cytat:
Napisane przez Kuapouszka Pokaż wiadomość
Ja tak tylko na chwile, melduję, że Lily przyszła na świat 13.02.2014 o godz. 8.59, 2980 g, po 60 godzinach porodu sn. Dopiero wrociłysmy ze szpitala, jak sie troche ogarne to wpadne na dluzej.
Ogolnie masakra, nie ma jak uslyszec o zapaleniu opon mozgowych tudziez sepsie u 2 dniowego dziecka. Dzięki Bogu wszystko skonczylo sie ok
GRATULACJE !!!!!!!klask i:

I współczuję tak długiego porodu
__________________
14.05.2012 - Razem
15.06.2013 - II kreski
06.11.2013 - Ślub
02.03.2014- Benjaminek
Muminek1991 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-18, 22:07   #1610
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Cytat:
Napisane przez Kuapouszka Pokaż wiadomość
Ja tak tylko na chwile, melduję, że Lily przyszła na świat 13.02.2014 o godz. 8.59, 2980 g, po 60 godzinach porodu sn. Dopiero wrociłysmy ze szpitala, jak sie troche ogarne to wpadne na dluzej.
Ogolnie masakra, nie ma jak uslyszec o zapaleniu opon mozgowych tudziez sepsie u 2 dniowego dziecka. Dzięki Bogu wszystko skonczylo sie ok
O rany Znaczy oczywiście gratulacje
Współczuje porodu (ja sie chowam z moimi 30 godzinami) i problemów po porodzie
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 22:13   #1611
kootek_mamrotek
Zakorzenienie
 
Avatar kootek_mamrotek
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 772
GG do kootek_mamrotek
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Cytat:
Napisane przez Kuapouszka Pokaż wiadomość
Ja tak tylko na chwile, melduję, że Lily przyszła na świat 13.02.2014 o godz. 8.59, 2980 g, po 60 godzinach porodu sn. Dopiero wrociłysmy ze szpitala, jak sie troche ogarne to wpadne na dluzej.
Ogolnie masakra, nie ma jak uslyszec o zapaleniu opon mozgowych tudziez sepsie u 2 dniowego dziecka. Dzięki Bogu wszystko skonczylo sie ok
Gratulacje biedna namęczyłaś się i nastresowałaś, ale najważniejsze, że już jesteście razem i macie się dobrze

Ja się jeszcze chciałam pochwalić, że nasza Kluseczka robi się większą Kluseczką w piątek ważyła 3500g, dziś już ponad 3700g z dnia na dzień widać jak nabiera masy ma już drugi podbródek i po dwa wałeczki na nogach
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.."
kootek_mamrotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 22:31   #1612
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

malaMigotkAaa kurde martwię się o Ciebie . wykończysz się w końcu! organizm odmówi posłuszeństwa i jeszcze w szpitalu wylądujesz! powinnaś jak najwięcej odrywać się od tej rutyny i wyluzować.. co do męża, to mam nadzieję że jakoś to rozwiążecie trzymam kciuki! a co do kameienia .. jak masz tak się męczyć to może odpuść o serio padniesz ze zmęczenia. to już wygląda groźnie. dla mnie niestety karmienie na żądanie to jest karmienie na uwiązanie i sama jakoś próbuję z tego wybrnąć i brak mi konsekwencji . bo widzę po nockach, że regularne karmienie jest 100x lepsze dla normalnego funkcjonowania.

sadlaczyca na takiej diecie to osobiście rzuciłabym kp albo rzuciłabym się z mostu z głodu . a tak na poważnie to skonsultowałabym się z innym lekarzem , bo też diet nienawidzę. ja odkąd Roanewspomniała że dobrze sobie zapisywać co się je - robię to. aby widzeć jak i ile jem, szczególnie że ostatnio byłam bardzo słaba (no i okazało się że jem za małe porcje przy kp oraz mało warzyw). a poza tym mam czarno na białym że u mnie to co jem nie ma żadnego wpływu na wzdęcia czy ich brak u córki. przykładowo w sobotę praktycznie cały dzień jadłam "źle" od płatków nesquik z kakao poprzez kebaba z frytkami i ostrym sosem do tego surówki z kapusty kończąc na ciastkach i chipsach wieczorem na urodzinach. i karmiłam wtedy cały dzień, córka miała piękny dzień i noc zero wzdęć. a wczoraj w nocy po krupniku i kromkach z wędlinką w nocy miała wzdęcia. więc rówżnie to może być, ale jak widzę i czytam to zależy. a córka również miała wysypkę ( dalej czasami ją sypie), wzdęcia, prężenia i raz zieloną kupę. tyle że typowej kolki nie miała.


Le La, magnusia u mnie pociążowy żelek coraz większy. aż wstyd nieraz jak czytam co napisałam tutaj. w realu ciągle mylę słowa, dni, godziny, nie mogę się wysłowić , nie poznaję ludzi na ulicy, zapominam różne sprawy i w ogóle to nieraz wydaje mi się, że mnie nie ma tutaj gdzie jestem


Cytat:
Napisane przez mala098
Mam do Was pytanie.
Chcę/ planowałąm uczynić moje dziecko bezsmoczkowym.
Czy któraś z Was również tak próbuje? Jak Wam idzie?
ja próbuje swoją zrobić smoczkową i mi nie wychodzi
possie max kilkanaście sekund i wypluwa.
a co do spacerów - już to przeżyłam. jak się mocno rozkrzyczy to nakrywam pieluszką budkę lub kocykiem
apropo spacerów i płaczu,,,dzisiaj mi znowu chwilkę zakwiliła i akurat przechodził stary znajomy moich rodziców którego ja też znam. kiedy usłyszął płaczące dziecko to powiedział: "a czemu nie dajecie temu dziecku jesć. dajcie jeśc bo głodne " ale ludzie są p... i beszczelni! mnie zamurowało i nie wiedziałam co powiedzieć!

Akkma moje pierwsze wypróżnienie po cc było w dzień wypisu już w domu czyli w 4 dobę. poszło bardzo łatwo bo przez cc w domu i w szpitau codziennie dosypywałam łyżeczkę błonnika do jogurtu. nie miałam żadnych kłopotów z "dwójką" ale ze sikaniem. moja znajoma po cc zrobiła dwójkę dopiero po tygodniu i to w mękach . (nie miała lewatywy a ja tak)

idę w kimę, ostatniej str nie dam rady odp.
dobranoc
i spokojnej nocy
ja wstaję za ok. 2,5 godz
a może później no rano

Edytowane przez pilotka86
Czas edycji: 2014-02-18 o 22:42
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 22:46   #1613
malaMigotkAaa
Zakorzenienie
 
Avatar malaMigotkAaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 979
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Pilotka, ja dzis sama zaczelan sie martwic... powaznie. Czulam sie mega dziwnie i na prawde bardzo zle. Ale nie chcialam sie nakrecac obiecuje sobie lepszy dzien jutro.

Kuapouszku szacun 60h!! Ratulacje! Kotku super ze klucha przybiera

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
wymiana
malaMigotkAaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 23:46   #1614
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Oczywiście nie śpię, no bo po co.
Ale widzę ruchu wieczornego na forum brak, wszystkie niemowlaki grzecznie śpią?


Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
(...)
sadlaczyca na takiej diecie to osobiście rzuciłabym kp albo rzuciłabym się z mostu z głodu . a tak na poważnie to skonsultowałabym się z innym lekarzem , bo też diet nienawidzę. ja odkąd Roanewspomniała że dobrze sobie zapisywać co się je - robię to. aby widzeć jak i ile jem, szczególnie że ostatnio byłam bardzo słaba (no i okazało się że jem za małe porcje przy kp oraz mało warzyw). a poza tym mam czarno na białym że u mnie to co jem nie ma żadnego wpływu na wzdęcia czy ich brak u córki. przykładowo w sobotę praktycznie cały dzień jadłam "źle" od płatków nesquik z kakao poprzez kebaba z frytkami i ostrym sosem do tego surówki z kapusty kończąc na ciastkach i chipsach wieczorem na urodzinach. i karmiłam wtedy cały dzień, córka miała piękny dzień i noc zero wzdęć. a wczoraj w nocy po krupniku i kromkach z wędlinką w nocy miała wzdęcia. więc rówżnie to może być, ale jak widzę i czytam to zależy. a córka również miała wysypkę ( dalej czasami ją sypie), wzdęcia, prężenia i raz zieloną kupę. tyle że typowej kolki nie miała.
(...)
Uff, przynajmniej wiesz że możesz jeść jak człowiek, super!
Kebab z frytkami


Kuapouszka 60 godzin, brak mi słów. WOW.
I gratuluję maleństwa
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 23:56   #1615
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Po raz pierwszy zostałam dziś wyprowadzona z równowagi przez męża swego. Wrócił z pracy i wielce oburzony, ze prawie nic nie zrobione. Więc grzecznie tłumaczę, że nauczył sobie szybko córeczkę spania na rękach i na naszym łóżku, więc cały dzień siedziałam z Małą na kolanach. Najdłużej leżała mi w łóżeczku 15 min w ciągu dnia. W kibelku byłam raz na szybkim siku, bo terrorystka sie darła. Poprosiłam go, żeby ją przewiną, a on z pretensjami ze cały dzień siedziałam na tyłku a on głodny i nawet jeść nie naszykowane. Okej rozumiem, praca, zmęczony. Ale ja byłam cały dzien uwiązana. Mało tego, ja przy niej za bardzo nie mam jak jeść, czy zrobić cokolwiek podstawowego koło siebie. Jest grzeczna, ale potrzebuje ciągłego przytulania i bliskości co na dłuższą metę mnie przeraża. Więc po kąpieli nakarmiłam Amelkę, wsadziłam w łóżeczko i wzielam sie za to czego nie dalam rady zrobić w dzień. Mala krzyczy, maz widzę zęby zaciska żeby nie wstać i ja nie wziąć, bo mój wzrok mówił sam za siebie, a ja wieszałam spokojnie pranie. Poszłam do niej opatuliłam ciasno kocykiem i nagle błoga cisza. Mąż zdziwiony, Mala coś sobie jeszcze po cichu "gadała" a ja nie zwracając uwagi poszlam pod długi prysznic. Przed chwila wyszlam i co? Dziecko grzecznie śpi w łóżeczku (a jednak potrafi i nie trzeba jej ciągać do lozka) a TŻ przy komputerze próbuje jakąś rozmowę nawiązać. Jutro nawet sie nie ogladam, tylko wsadzam w łóżeczko i skoro metoda ciasności działa to korzystamy i przyzwyczajam z powrotem do łóżeczka.

I musze zrobić porządek z mężem, bo mu sie ozm zaczyna chyba (stwierdził dla przykładu, że Mala nie będzie spała w łóżeczku tylko z nami bo no ulewa i sie zachłyśnie a w łóżku będziemy mieli na nią oko szkoda tylko, ze on sypia snem kamiennym, a ja czuwam. O noszeniu na rękach kiedy kwęknie nie wspomnę. Dobrze, ze titanie nad dzieckiem mu z głowy wybiłam. )



No to sie wyżaliłam. Powiem Wam, ze gdyby małż byl mi mniej pomocny i udzielający się w życie rodzinne to bym go dzisiaj zastrzeliła. Serio. Moze czyta sie jak o czymś banalnym, ale kobiecie której hormony szaleją, na żywo tak banalnie nie jest



Chyba idę spac, bo mam jeszcze cala godzinę do najbliższej pobudki, a jutro czeka nas długi dzień spędzony na szukaniu okulisty na już
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 02:34   #1616
Olcia_1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 342
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Aaaaa zepsulam sterylizator do mikrofalowki!! Po co sprawdzać czy ktoś na grila nie przestawił :banghead::banghead:

Na szczęście butelki i laktator przeżyły...głupota moja nie ma granic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Olcia_1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 03:00   #1617
kootek_mamrotek
Zakorzenienie
 
Avatar kootek_mamrotek
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 772
GG do kootek_mamrotek
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Cytat:
Napisane przez Olcia_1983 Pokaż wiadomość
Aaaaa zepsulam sterylizator do mikrofalowki!! Po co sprawdzać czy ktoś na grila nie przestawił :banghead::banghead:

Na szczęście butelki i laktator przeżyły...głupota moja nie ma granic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
To sie zdarza ostatnio chyba Perfuzja tak coś załatwiła

U nas od godz karmienie, po odbiciu przyszła czkawka i walczę z nerwami Zosi bo chciałaby pojesc a ja czkawka rozprasza
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.."
kootek_mamrotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 04:13   #1618
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Cytat:
Napisane przez Olcia_1983 Pokaż wiadomość
Aaaaa zepsulam sterylizator do mikrofalowki!! Po co sprawdzać czy ktoś na grila nie przestawił :banghead::banghead:

Na szczęście butelki i laktator przeżyły...głupota moja nie ma granic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Witaj w klubie
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 05:05   #1619
sadlaczyca
Raczkowanie
 
Avatar sadlaczyca
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z głębokiego podlasia :)
Wiadomości: 452
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Dzięki Dziewczyny za.wszystkie odpowiedzi.
Co do innego lekarza to może rzeczywiście się skonsultuje..
Em ma, ja wegety nie używam, soków nie piję kartonowych, zupek, sosow mię jem. Staram się nie jeść śmieci właśnie że wwzględu na małego, bo sama czasem mam ochotę np na zupke chińską czy gorący kubek. Myślę że tutaj głównym winowajca jest nabiał, chociaż też.starałam się go mocno ograniczyć. Ewentualnie cukier- piłam sporo slodzonych herbat, zdarzało mi.się.zjeść biszkopt, cukierka, kawałek ciacha.
Forester, dzięki za linki! Paste z socsewicy i mleko ryzowe zrobię jak tylko.ktoś się.zlituje i małego wyjca popilnuje jeśli zaś.chodzi o miecho to tu.jest gorzej bo ja go prawie nie jem, pierś z kurczaka jeśli już, łososia. Przez 5 lat byłam wegetarianka i dopiero w ciąży zaczęłam jakieś małe ilości kury i ryb właśnie jeść. Bardziej z musu niż z ochoty, bo ochoty na mięso nie mam nigdy.
Podziwiam Cię moja Droga, bo to chyba Ty pisalas o tym że 5 tyg po porodzie ogarniasz dziecia, dom, obiad, psa i jeszcze pracę zawodowa. Ja nie mam jak zostawić Smerfa żeby się.umyć o jakimkolwiek ogarninianiu domu czy gotowaniu nie wspomnę. Udaje mi się.to.jak.mąż wraca do domu i przejmuje małego.
Roane, dzięki dobra kobieto! Co mogę jeść: soczewica, groch, fasola, kasze, amarantus, quionoa, chleb zytni, pestki, orzechy, płatki owsiane, chude mięso, ryby morskie i jeziorne na parze, w folii, pietruszke, oleje, tymianek, majeranek, ziemniaki, ryż, marchew, pieczone jabłko, jajka z płynnym żółtkiem. Trochę tego jednak.jest, może nie będzie.tak tragicznie.. Nastawiam się pozytywnie.

Kuapouszka, gratulacje!
Migotka, pisz.koniecznie.co ustalilas z tz dobrze że porozmawialiscie. Ja ze.swoim chyba też muszę bo u mnie za.wesoło.pod.względem opieki nad.małym też nie.jest :/

Padam na ryjek laski, potem postaram się coś podpisywać, chyba.ze.będzie taki dzień jak.wczoraj- od 4 rano do.23 co godzinę karmienie, ryk, noszenie na rękach... O 21 wylam już razem z małym..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Smerf 16.01.2014
Crazy Little Thing Called Love
sadlaczyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 06:43   #1620
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

Witam z rana ja i mój ból kręgosłupa

Cholera czuję jakby mi się kręgosłup rozlatywał, jednak cały czas w zgiętej pozycji do małego nie jest dobre
Wczoraj był ten pediatra- obejrzał Adasia- wszystko OK jest zdrowy i bardzo silny podobno, ładnie na wadze przybiera więc spoko.
Jedyne co mnie matrwi to Adaś ma taką małą kuleczkę przy uszku pod skórą, wielkości ziarnka kaszy gryczanej. Ma ją od urodzenia i nie jest na kości tylko jest miękka- prawdopodobnie to jakieś naczynko lub poporodowa zmiana, która najprawdopodobniej się wchłonie- mam obserwować.
Oczywiście ja już najgorsze myśli no ale lekarz powiedział aby się nie stresować bo wszystko jest OK

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
A dużo Ci zostało?
I nie za wcześnie się stresujesz? Przecież niedawno urodziłaś
8 kg i stoi w miejscu cholera, no nie tak niedawno bo 3 tyg temu i karmię cały czas, nie jem dużo- jem normalnie i dupa- nic nie spada

---------- Dopisano o 07:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
s. No i najgorsze było to, że podczas porodu wyszedł mi hemoroid, który koszmarnie bolał. Teraz biorę jakieś czopki i jest zdecydowana poprawa.

mi też wyszedł- polecam procto glyvenol w maści- mi bardzo pomogło i nie ma śladu po francy

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ----------

Cytat:
Napisane przez Kuapouszka Pokaż wiadomość
Ja tak tylko na chwile, melduję, że Lily przyszła na świat 13.02.2014 o godz. 8.59, 2980 g, po 60 godzinach porodu sn. Dopiero wrociłysmy ze szpitala, jak sie troche ogarne to wpadne na dluzej.
Ogolnie masakra, nie ma jak uslyszec o zapaleniu opon mozgowych tudziez sepsie u 2 dniowego dziecka. Dzięki Bogu wszystko skonczylo sie ok

gratulacje współczuję długości porodu...
dobrze ze wszystko OK i nie dziwię się, że takie wiadomości przyprawiły Cię o zawał.
Wypoczywaj

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Współczuje porodu (ja sie chowam z moimi 30 godzinami) i problemów po porodzie

ja ze swoimi 12,5h i koszmarem w postaci nieskończonego parcia i tracenia przytomności również
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-18 09:18:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:21.