Od kolegów z wojska - doping stosowany :-). - cz.34 pogaduszek w poszukiwaniu dopingu

[babydelfi]

Napisane przez kalina1984

30?

idealnie klask i:

[SilverAguti]

halo, padłyście na zawał po meczu?

[babydelfi]

nie, nie padłam


ale rozbolał mnie dziwnie palec


i to w dodatku ten, z powodu którego miałam zabieg robiony 3 lata temu

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

wykąpałam się i chyba jestem gotowa do snu

[kalina1984]

Dżem dobry, wstawać śpiochy U mnie słoneczko od samego rana świeci i ciepło nawet.
Po którym meczu? Bo w nocy jeszcze piłka ręczna była

[Monika_75]

dzieńdoberek

u nas wieje niemiłosiernie, a moje dziecię poleciało pomoczyć się w basenie;mam nadzieję, że Mu ta kąpiel nie zaszkodzi, bo za niecałe 5 godzin jedzie na obóz i niefajnie by było jakby się przeziębił
zostało mi najgorsze - zapakowanie rzeczy do walizki i nie wiem czy się zmieszczą wszystkie

[SlonecznikB]

dobry i nawet przyjemny.

Basiu to faktycznie bardzo skomplikowany, nie wiem czy sobie poradzę Ale spróbuję, jeszcze trochę czasu na odpowiednie śliweczki jest.

Ja już po obiedzie, ale się dzisiaj uwinęłam, tym bardziej, że od wczoraj miałam gotowy obiad

I co, reszta niedzieli z szydełkiem w łapce. Nie chce mi się iść nigdzie a tym bardziej jechać.

Myślę, że trzeba zacząć wymiankę, ale nie wszystkie się jeszcze wypowiedziały co by chciały, szybciutko, szybciutko wpisywać się, teraz mam trochę czasu, a potem mogę być zajęta i co Wam wówczas wymyślę

[SlonecznikB]

Kobitki widziałyście, http://pl.dawanda.com/shop/luloplanet . Asia a jak się robi takie naszyjniki do kompletu, nie to, że bym taki chciała, ale tak pokrótce, czy na szydełku czy igła.

[babydelfi]

Basiu fajne i ceny też fajne

ale ceny naszyjników, które moim zdaniem są wyplatane igłą
są niskie, bo to ładnych kilkanaście, jeśli nie dzisiąt godzin pracy


pakuję się i pakuję i nie mogę spakować

nie wiem czy wzięłam wszystko co potrzebne
co najlepsze siebie spakowałam jakoś bez problemów

[kalina1984]

Basiu dasz radę, wierze w Ciebie Tylko trzeba kontrolować soczek, i potem powolutku zlewać, żeby ten osad został.
My byliśmy w Krasiczynie i jak wróciliśmy to z pięknej pogody nic nie zostało, burza i deszcz, ale teraz znów świeci słońce. No i jakaś biała zjawa tam na zamku podobno straszy.

[SilverAguti]

hello
Basiu naszyjniki oczywiście igłowe, bardzo proste do wykonania, jeśli komuś się chce rzecz jasna w naszej słowiańskiej kulturze też występują tego typu, pod nazwą krywulki

[babydelfi]

Napisane przez kalina1984

Basiu dasz radę, wierze w Ciebie Tylko trzeba kontrolować soczek, i potem powolutku zlewać, żeby ten osad został.
My byliśmy w Krasiczynie i jak wróciliśmy to z pięknej pogody nic nie zostało, burza i deszcz, ale teraz znów świeci słońce. No i jakaś biała zjawa tam na zamku podobno straszy.

a jaka ładna ta zjawa

[rudasek]

Zjawiskowa ta zjawa

[kalina1984]

Haha no dziękuję, ale podobno na prawdę się tam pojawia, a historia jest taka, że dziewczyna zakochała się w chłopaku, ale nie mogli być razem bo on był biedny. Jak to zwykle bywa. Więc rodzice chcieli żeby poślubiła kogoś innego i w dzień ślubu jak wszyscy czekali w kaplicy ona rzuciła się z baszty. I podobno pojawia się w różnych krytycznych dla zamku momentach.

[gagatu]

Dzień dobry

Wróciliśmy niedawno od rodziców, mamy impreza imieninowa już prawie gotowa była, my wczoraj trochę pogrillowaliśmy, a dzisiaj dopiero goście wieczorem mają przyjechać. A my do roboty, bo jutro na bieg trzeba jechać. Nie pytajcie, jak mi się chce Chętniej bym szydełko chwyciła, bo już wiem, że będzie siostrzenica, więc mogę dziewczęce ciuszki i kocyki dziergać

Kasia, piękny wieniec dożynkowy i świetna kiecka

Basia, a może kury się białej damy przestraszyły i przestały jajka znosić?

[babydelfi]

ja nie wiem jak ja wszystko spakuję do auta, to logistycznie jest niemożliwe


mąż to jeszcze chciałby zabrać całą swoją teczkę z narzędziami
jak to możliwe, że kiedyś do tego samego auta, też w czwórkę i na 7 dni udawało nam się jeszcze spakować wózek
nie mam pojęcia


i zapomniałam chyba najważniejszego dla siebie uszykować, robótki na wakacje
tylko co ja mam robić>??
jakieś propozycje?. sugestie??

[SilverAguti]

skończyłam bransoletkę z 15/o i nie wiem co tu teraz mam plan na kolejną branso, ale nie nie chce mi się w tej chwili nawlekać koralików

[gagatu]

Napisane przez babydelfi

ja nie wiem jak ja wszystko spakuję do auta, to logistycznie jest niemożliwe


mąż to jeszcze chciałby zabrać całą swoją teczkę z narzędziami
jak to możliwe, że kiedyś do tego samego auta, też w czwórkę i na 7 dni udawało nam się jeszcze spakować wózek
nie mam pojęcia


i zapomniałam chyba najważniejszego dla siebie uszykować, robótki na wakacje
tylko co ja mam robić>??
jakieś propozycje?. sugestie??

Kasia, w tetrisa nie grałaś? Wszystko da się poukładać. Poza tym na pewno zabrałaś za dużo rzeczy, przynajmniej 1/3 pewnie w ogóle się nie przyda. A moja propozycja robótki na wakacje to pamiątka z wakacji dla każdej z nas - może być szal albo chusta, bo już chłodno się robi

[kalina1984]

Agata ma rację polać jej

[SlonecznikB]

Basia ale tej damy to nie ruszył ząb czasu wprost przeciwnie

Kasia tak się wydaje, a okaże się, że jeszcze coś by tam można wcisnąć. A może maszynę do szycia z pedałem weź, i parę materiałów jako robótki na wakacje

[gagatu]

Kasia, a jak masz problem z pakowaniem to mogę Ci szkolenie u TŻ-ta załatwić - on potrafi w 15 minut zawartość 20-metrowego pokoju spakować do kombiacza I jeszcze 2 albo 3 osoby w nim całkiem wygodnie jadą

[babydelfi]

Napisane przez gagatu

Kasia, w tetrisa nie grałaś? Wszystko da się poukładać. Poza tym na pewno zabrałaś za dużo rzeczy, przynajmniej 1/3 pewnie w ogóle się nie przyda. A moja propozycja robótki na wakacje to pamiątka z wakacji dla każdej z nas - może być szal albo chusta, bo już chłodno się robi

a wyobraź sobie że grałam i cakiem nieźle mi szło


ale ponoć przed spaniem nie powinno się grać w tetrisa, bo przechodzi wtedy ochota na sex


a chustę lub szal bardzo chętnie
tylko podaj mi wzór i powiedz z jakiej włóczki i robię

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez SlonecznikB

[B]

Kasia tak się wydaje, a okaże się, że jeszcze coś by tam można wcisnąć. A może maszynę do szycia z pedałem weź, i parę materiałów jako robótki na wakacje

Basiu przez to że maszyna się nie zmieści, zmuszona jestem na szydełko

jutro muszę jeszcze dopakować torbę z kosmetykami, torbę z butami, plecaki dzieciaków i moją torebkę , aaa jeszcze aparat fotograficzny trzeba spakować

i siatkę z jedzeniem, bo przez to że jutro święto i sklepy pozamykane, to nigdzie zakupów na pewno nie zrobimy

[SlonecznikB]

Kasiu a jak z jedzeniem, chyba nie będziesz stała przy garach na urlopie

[gagatu]

Napisane przez babydelfi

a chustę lub szal bardzo chętnie
tylko podaj mi wzór i powiedz z jakiej włóczki i robię

A to już zostawiam Tobie, najlepiej po prostu bierz po kolei co Ci wpadnie w ręce/oczy

[babydelfi]

Napisane przez SlonecznikB

Kasiu a jak z jedzeniem, chyba nie będziesz stała przy garach na urlopie

przy garach stać nie będę, bo mamy trochę pojeździć więc obiady w trasie będą, ale śniadania i kolacje to trzeba przygotować

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez gagatu

A to już zostawiam Tobie, najlepiej po prostu bierz po kolei co Ci wpadnie w ręce/oczy

a ja wolę mieć zadany temat, wtedy mi łatwiej

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

myślałam już nawet o tym by robić serwetę szydełkową, ale nie mogę znaleźć mojej szpulki kordonka

[SilverAguti]

a ja sobie przypomniałam o tej pięknej amarantowej włóczce, którą przywiozłam z Krakowa i właśnie zaczynam komin taki trochę dziurawy może się z nim wyrobię akurat na wiosnę

[gagatu]

Asia, to i tak dobre masz tempo - ja jeszcze nie ruszyłam włóczki przywiezionej rok temu z Wrocławia

Ale ostatnio nie mam problemu z wymyślaniem robótki, bo jak nie wiem co dziergać, to dłubię ośmiorniczki. W sumie po skończeniu mochili jeszcze nic nowego nie zaczęłam

[SilverAguti]

ja włóczkę z Wrocławia przerobiłam komin zaczęłam w sierpniu, a skończyłam w lutym

[babydelfi]

nadal nie mam robótki na wyjazd

[SlonecznikB]

Ja we Wrocławiu chyba nic nie kupiłam, za to z Poznania leży sobie i czeka spokojnie, no i z Krakowa tylko część przerobiłam, ale przecież było tego sporo. Oczywiście w międzyczasie jeszcze 3x u Kamci zamawiałam, ale to to już prawie wyrobiłam

Kasiu udanego urlopu. Pewnie będziesz zaglądała do nas.

---------- Dopisano o 02:11 ---------- Poprzedni post napisano o 02:10 ----------

Chyba mój sposób na robótkę wyjazdową jest dobry. Co prawda nie wiem kiedy skończę tę chustę, ale wiem, że zawsze będę miała co wziąć w podróż. Nawet teraz jak była w W-wie to 2 rządki w busie przerobiłam

---------- Dopisano o 02:16 ---------- Poprzedni post napisano o 02:11 ----------

Nie wiem co dzisiaj się tak zasiedziałam, ale nie chce mi się spać to siedzę. Wczoraj się wcześniej położyłam to i tak do 1 nie spałam.

Dobranocka

[babydelfi]

ja się kładę już

pobudka o 6, koło 7 wyjazd


trochę się denerwuję, bo to ja mam prowadzić
pierwszy raz tak daleka trasa i to w nieznanym mi terenie
będzie ciekawie coś czuję


będę zaglądać i może się czasem odezwę

dobranoc