Od kolegów z wojska - doping stosowany :-). - cz.34 pogaduszek w poszukiwaniu dopingu

[rudasek]

Dzień dobry.
Basiu może moje ciasto z jeżynami od razu zrobisz , bo od wczoraj czeka na wenę Od lat nie spałam do 9, wstałam o 6 bo dziewczyny hałasowały patrzę pada , szaro ponuro, to do łóżka , męża jeszcze śpi i kawę muszę sama pić. Jeszcze tydzień i sajgon w domu skończy się, Marcela wyjedzie, znikną koszyki z kosmetykami, zwolnią się półki w garderobie, ale obiady będę musiała gotować, nie wiem co lepsze.

[kalina1984]

Dzień dobry, u mnie piękne słońce świeci, gorąco jest.
Grażynko a ja myślałam, że Ty na grzybach, do radia dzwoniła pani i miała bardzo podobny głos, mówiła że siedzi w samochodzie bo zgubiła rodzinkę i nazbierała samych much i pająków zamiast grzybów

[rudasek]

Basiu, narażasz się . Siedzę sobie nadal w piżamie, a do radia nie dzwonię bo popularność mnie onieśmiela

[babydelfi]

dobry


wyspałam sie dziś

u nas leje od 5 nad ranem
może popołudniu uda się wyjść do lasu

a tymczasem idę też piec szarlotkę, obiecałam rodzince


a poza tym
mimo że z wakacji małżonek wrócił zdegustowany i niezadowolony, to podobało mu się wczoraj w parku dinozaurów (najbardziej chyba to, że wszystkie atrakcje typu: karuzela, rollercoster i inne były w cenie biletu)

i dzięki temu mam już obrany kierunek na przyszłoroczny wyjazd na wakacje
jedziemy do Zatoru

ale w tym roku, we wrześniu jeszcze chcę go wyciągnąć do Warszawy , koniecznie chcę jechać z dzieciakami do Centrum Nauki Kopernik

[kalina1984]

Grażynko no co no
Kasia Ty masz zdrowie kobieto, ja tam wolę się wymoczyć w basenach i wygrzać na słoneczku, jak to jaszczurka

[babydelfi]

Basiu takie parki to atrakcja dla dzieci i mojego męża (wszak to takie duże dziecko)
nie powiem, że mi się nie podobało, owszem podobało się i to bardzo , ale karuzele łańcuchowe, rollercostery nie są dla mnie , ja się potem bardzo źle czuję, ale czego się nie robi dla dzieci
a wymoczyć też się lubię, ale jak nie ma pogody to gdzie się moczyć
teraz w piątek dzieciaki się kąpały, Aśka w wodzie siedziała i nie szło jej wyciągnąć, ja tylko zamoczyłam nogi, nie byłam w stanie się wykąpać, taka zimna była woda


a jeszcze Wam powiem, ten park to bardzo duży teren leśny, tylko do niektórych modeli dinozaurów można podejśc z bliska, bo reszta jest za parkanem (ja to rozumiem i nie mam nic przeciwko temu ), no ale sama namówiłam Filipa by za ten parkan w kilku miejscach przeszedł i zerwał mi grzyby, bo takie ładne czarne łebki rosły
Paweł, to się oddalał na kilka metrów i się nie przyznawał że jest z nami

i już wiem że w przyszłym roku nie będę planować wakacji z 2-3 miesięcznym wyprzedzeniem, po prostu będą zapowiadać pogodę to wsiadamy w auto i jedziemy , bo jechać na wakacje i siedzieć 3 dni w domku bo stale pada i jest zimno, to bez sensu jednak

jabłecznik już w piekarniku siedzi i zaczyna pachnieć w domu
deszcz ustał na sile, więc się wybiorę do lasu

[SlonecznikB]

Napisane przez babydelfi

ale w tym roku, we wrześniu jeszcze chcę go wyciągnąć do Warszawy , koniecznie chcę jechać z dzieciakami do Centrum Nauki Kopernik

Kasiu ale za nim pojedziesz to kup bilety przez internet. Ja jak byłam to wstrzymali sprzedaż biletów, z powodu przeciążenia budynku, dużą ilością osób (a przecież ja tam jeszcze nie weszłam). A w tym czasie co byłyśmy w Warszawie, kuzynka z synem była i bilety bez rezerwacji kupiła.


U nas właśnie zaczęło padać, ale właściwie kropić, tem 21 stopni. Całkiem przyjemnie tylko sennie się zrobiło, a ja nie mogę się nawet kawy napić

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Grażynko podrzuć jeżyny to ciasto raz dwa będzie gotowe. Zrobiłam więcej ciasta i połowę włożyłam do zamrażalnika, wystarczy wyjąć posypać owocami i już.

[babydelfi]

Basiu na pewno tak zrobię, tak właśnie planowałam
licząc się z długimi kolejkami i możliwością braku zakupu biletu
teraz do parku też kupiłam bilet wcześniej online i jeszcze otrzymałam 25% zniżki


mój jabłecznik gotowy
zapraszam jeśli któraś lubi na ciepło

[kalina1984]

Ja stwierdzam po swoich doświadczeniach że te uciechy też nie dla mnie, bo jak mnie TŻ raz wziął na taką cudowną karuzelę, to potem godzinę dochodziłam do siebie. Nie dla mnie wiszenie głową w dół ileś tam metrów nad ziemią
My mamy ciche plany na Chorwację w przyszłym roku, ale co z tego wyjdzie to nie wiadomo.
U mnie jest ciasto jeżynowe ze śliwkami

[rudasek]

Dostawiam jeżynowiec, mogę też poczęstować obiadem , sosu narobiło się na trzy dni. U nas też przestało padać i jest gorąco mimo, że słońca ni dudu. Dostałam ochrzan od męży , że już słoików na zaprawy nie ma , a jak tak mało rzeczy w tym roku robiłam , a gdzie jeszcze buraki i surówki

[SlonecznikB]

Napisane przez rudasek

Dostałam ochrzan od męży , że już słoików na zaprawy nie ma , a jak tak mało rzeczy w tym roku robiłam , a gdzie jeszcze buraki i surówki

a co zabierzecie to wszystko ze sobą, może jednak dadzą Wam jeść

[gagatu]

Dzień dobry

Kasia, super, że z wakacji wróciliście wypoczęci i zadowoleni

Wczoraj wykorzystaliśmy być może ostatni ciepły letni wieczór i poszliśmy na miasto, więc dopiero niedawno wstałam i zjadłam śniadanie Chętnie wymienię kawałek ciasta na grzyby Wszystkie są obgotowane, część się suszy, wczoraj trochę pomroziłam, a dzisiaj jeszcze trzeba w ocet włożyć no i część zostanie na obiad (pewnie na tydzień ).

[rudasek]

Napisane przez SlonecznikB

a co zabierzecie to wszystko ze sobą, może jednak dadzą Wam jeść

Wizy jeszcze nie mam , to muszę być przygotowana na wszystko, a w razie wyjazdu , to sępów jest sporo.

Zapisz

[beata1718]

Witam
Möj syn dziś ma 18 urodziny wiec tort jest i ciasto a do tego mnóstwo jedzenia. Zaraz bedą goście.
W Zatorze też są dinozaury i to bardzo fajnie zrobione.
My byliśmy ale jeszcze jak nie bylo parku rozrywki a za tydzień moje dzieci jadą na jeden dzień do zatoru.
Dziś z powodu pogody i urodzin mam wolne dzieki czemu mam wszystko gotowe już

Wysłane z mojego Lenovo Z2 przy użyciu Tapatalka

[SlonecznikB]

Beatka wszystkiego najlepszego dla syna

[rardan]

Witajcie.
Beata, 100 lat dla synka.
U mnie znów bz.
Prawie cały dzień przespałam.
Czuję się okropnie.
W oskrzelach znów orkiestra.
Zastanawiam się czy nie jechać na pogotowie.
A moja sałatka czeka w lodówce.
M. przyjechał o 10, ale jakoś ni kwapi się do żadnej roboty.
A ja zwyczajnie nie mam siły.

[SlonecznikB]

Danusiu, nie oglądaj się na nic tylko na pogotowie.

[SlonecznikB]

I u nas porządnie popadało. Ale był deszcz i już go nie ma.

A co Wy porabiacie, że tutaj taka cisza

Ja teraz sobie małe SPA zrobię.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Miałam spytać, co to Agnieszki nie zaglądają do nas. Ania też obiecywała, że bedzie wpadać i nic.

[babydelfi]

ja pojechałam na grzyby


sama



mam co nieco w koszyczku, a zbierałam tylko przy drodze, bo sama głębiej w las się nie zapędzam - to po pierwsze, a po drugie byłam rowerem więc też on utrudniał poruszanie się po lesie


niemniej coś już jest i jutro pojadę znowu

[gagatu]

Kasia, no tak, w lesie tyle drzew, że ciężko rowerem ominąć

Oglądacie kabarety na polsacie? "Czyje zwłoki są dłuższe jak leżą?"

[beata1718]

dziękuje za życzenia dla syna
pierwsza cześć gości za mną
jutro druga tura a za tydzień impreza dla młodzieży

[babydelfi]

Agata z omijaniem dałam radę ,

bardziej się bałam, że ktoś mi rower zakosi, jak zostawię go samotnego przy drzewie

grzybki wylądowały w suszarce i już zaczyna pachnieć, uwielbiam ten zapach


a jutro muszę koniecznie jechać, bo zostawiłam kilka ładnych grzybów, gdyż nie byłam ich pewna, a teraz już wiem że one jadalne są

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

dziewczyny pytanie z całkiem innej beczki


czy któraś z Was ma na ogrodzie jeżówki????

[rudasek]

Dzień dobry. Jadę do ZUS-u , trzymajcie kciuki żebym nie straciła panowania nad sobą, bo mnie policja wyprowadzi.

[kalina1984]

Dzień dobry, u mnie deszcz pada od rana, nie chce mi się kompletnie nic, w zasadzie może nikt nie zauważy jak sobie przysnę bo moja koleżanka z pokoju wczoraj była na weselu więc dzisiaj nie dotarła.
Kasiu moja kuzynka ma piękne, dała mi sadzonki ale coś nie chciały rosnąć, a jak zaczęły, to TŻ skosił kosiarką
Grażynka: wdech, wydech, wdech, wydech......

[gagatu]

Dzień dobry

Trzeba się przygotować (zwłaszcza psychicznie) do pracy, bo zaraz z 7 kierowców z importem może wpaść

[kalina1984]

Do pracy się nie da przygotować psychicznie

[gagatu]

Czasami można - nastawiłam się na te 7 aut, a okazuje się, że przyjadą tylko 2, ewentualnie 3. Takie miłe zaskoczenie

[kalina1984]

Ja rozkminiam faktury z nowej firmy, tym razem będę się szkolić w branży kosmetycznej Dostałam mobilną kosmetyczkę.

[cocci]

Witam

dawno mnie nie było…

Ktoś mnie pytał o kaczki: to zwykłe krzyżówki są.

Basia – szkoda futra. Moja Wichura też nie wróciła. Ani Irys. Jaśmin została sama, ale jej akurat to chyba pasuje – jest o wiele spokojniejsza. Nie wiem, czy nie będziemy w październiku brać z powrotem Reseta do siebie – siostra sobie nie daje z nim rady. A raczej oni chyba w ogóle nie powinni mieć zwierzaka, bo mają dziwne nastawienie. Chyba Wam mówiłam.

Asia smutno u Ciebie

Kasia mnie zainspirowała i na grzyby mi się chce. Pojechałabym, tylko kiedy ja je pooczyszczam? Czasu nie mam na nic. Nawet robótkowo jestem okropnie do tyłu.

Zaraz Wam pokażę skrzynkę na wino. Zdj takie sobie, bo to nie ja robiłam, i nie widać efektu brokatowego. Ale lepszej fotki nie będzie. Ciekawam, czy młodzi zadowoleni.

O i tyle u nas.

[cocci]

Zdjęcia