Od kolegów z wojska - doping stosowany :-). - cz.34 pogaduszek w poszukiwaniu dopingu

[SlonecznikB]

No cóż kawa pomogła ale na spanie. Nawet zapałki nie pomagają, może prysznic. Ale właściwie jak teraz sie położę to może wcześniej wstanę

[SilverAguti]

dzień dobry wieczór
Agata śliczna firaneczka

[kalina1984]

Ja idę się położyć bo mnie wymęczyło dzisiaj, oby jutro było lepiej. Dobranoc.

[rardan]

Basiu, życzę zdrówka.
Muszę coś dać Szymkowi, bo też ma biegunkę.
Zmykam spać.
Buziaki.

[aga__tka]

Dobry wieczór
dziś miałam raczej pracowity dzień, bo najpierw do pracy i całe popołudnie sprzątałam... mąż mi niewiele pomógł, bo znów chory..
za to Jeremi ucieszył się że ja odkurzam i chciał też (mąż odkurza jak pozbędzie się dzieciaków z domu tylko więc unika pytań "mogę Ci pomóc") nasz odkurzacz ma stosunkowo ciężką rączkę, i jest bardzo ciężki, choć jeździ leciutko... każdy chciał pomagać, Basi pozwoliłam tylko ze sobą (strasznie męczące i dlatego mąż nie chciał nigdy dzieci w domu, bo pamiętał jak mu Jeremi "pomagał"), potem Oli kawałek podłogi, ale szybko się zmęczyła i znudziła, a Jeremi mi sporo pomógł, bo jak już mu pokazałam co i jak, to on odkurzał a ja oczyszczałam teren dla niego z przeszkód odkurzyliśmy podłogi, łóżka, kanapę i krzesła i nawet udało nam się kanapę odsunąć... Zajęło nam to co prawda ponad 2h, ale co tam ruszam się ledwo, ale mam poczucie dobrze spełnionego obowiązku jedynie co, to stwierdzam że mamy za dużo przeszkód na podłodze... z tym że my rzadko odkurzamy całościowo, bo mamy panele/plytki i tylko u dzieci wykładzina dywanowa... a u dzieci tej odkrytej części jest może z 2m2 to najczęściej też tylko szczotką, bo mamy odkurzacz na wode i nam się nie chce go szykować, a potem rozkładać i suszyć dla takiego kawałka (mamy też taki podręczny odkurzacz akumulatorowy, to u dzieci najczęściej na szybko nim)... szkoda że jak kupowaliśmy odkurzacz to nie myśleliśmy bardziej o naszych preferencjach, żeby nie brać takiego odkurzacza tylko zwykły (wtedy mieliśmy wykładzinę również w salonie)

Napisane przez little_ola

to tak tylko jednorazowo raczej,
choć nie ukrywam, że niektóre rzeczy mogą powstać dużo szybciej poprzez szycie niż poprzez dzierganie
więc nie wykluczam opcji

superaśne

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Basiu: zdrówka

Danusia: dla Szymka też...

pilnujcie picia - moja lekarka mówiła że jak się nie da elektrolitów z apteki, to mogą być też napoje izotoniczne...

[rudasek]

Napisane przez kalina1984

Grazia ale uważaj bo do samolotu z pałą Cię nie wpuszczą

Jak Gagatek dobrze wsadzi , to mogą nie zauważyć
Wiecie co wymyśliłam, robię chustę dla koleżanki, za mało mam roboty i za mało chust do wyboru z szafy. Dobranoc.

Zapisz

[rudasek]

Wstawać śpiochy. Basia chora , to nie ma kto dnia rozpocząć.

[gagatu]

Dzień dobry

No, jak Basia chora to wychodzi na to, że tylko ja od rana "sumiennie" pracuję i mogę wejść na wizaż

Napisane przez rudasek

Jak Gagatek dobrze wsadzi , to mogą nie zauważyć

Chyba się tego nie podejmę

[kalina1984]

Dzień dobry, Basia dzisiaj delektowała się małą kanapeczką z masłem bo wczoraj nie zjadłam prawie nic Narazie jest spokój chociaż czuję się słabo jeszcze. Wczoraj chyba z 5 razy elektrolity piłam bo inaczej to chyba bym pod stołem leżała

Grażynko jak chcesz to i dla mnie chustę zrób,jak masz za dużo wolnego czasu
Agatko uwierz mi że wolałabym w pracy siedzieć, aż się boję co tam na biurko naznosili

[rardan]

Witajcie.
Ja też dzisiaj w domu.
Zaraz jadę do lekarza i idę na zwolnienie.

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Basiu, życzę zdrówka.
Pij dużo, żeby się nie odwodnić.
A robota nie zająć, nie ucieknie.

[SlonecznikB]

To chyba tylko ja miałam dzisiaj problemy z wejściem na wizaż, może dlatego aby Was nie budzić.

Zdrówka, zdrówka, zdrówka wszystkim

Zmykam do miasta, tyle spraw, a mnie sie nie chce, upał i jak tu chodzić wśród tych murów, gdyby to był las lub łąka

[beata1718]

Witam. Ja mam dwa dni na chodzenie po górach i lasach. Za chwilę bedziemy w karpaczu

Wysłane z mojego Lenovo Z2 przy użyciu Tapatalka

[little_ola]

Napisane przez SlonecznikB

To chyba tylko ja miałam dzisiaj problemy z wejściem na wizaż, może dlatego aby Was nie budzić.

ja tez rano nie moglam wejsc

ale juz oddalam krew i mogé sobie podziergac

[kalina1984]

Iwonka ale tak do badań czy tak dużo?
Muszę się Wam pochwalić, zjadłam cały talerz rosołu i nic się nie dzieje

[SlonecznikB]

Basiu to dobrze, ale ze zjedzeniem następnego to poczekaj bo skorupki mogą się jeszcze nie przetrawić

Iwonka a to masz znajomego wampirka

Na chwilę wpadłam do domu, bo sie okazało, że jednego dokumentu nie wzięłam. Gorąco, pełno ludzi i wszystko opornie idzie. Dzisiaj urzędy dłużej czynne to mam nadzieję, że do 17 się wyrobię

[kalina1984]

Basiu a co Ty tam załatwiasz, nie mów że Ty też jakąś wizę wyrabiasz
No fakt skorupki mogą mi czasem bokiem wyjść ale na drugie to skromnie, ziemniaczki w mundurkach gotuję.

[rudasek]

Ja już urzędy obleciałam, działalność zamknięta , ubezpieczenie wykupione, opłaty zrobione. Jutro jedziemy odebrać paszporty i w długą.

[SlonecznikB]

Graziu a mieszkanie to na rok powinnaś opłacić, abyś miała gdzie wrócić


Basiu dofinansowanie do mieszkania. Tłumy ludzi tam są. Najczęściej z dziećmi, ciężarne, faceci z brzuchami na wierzchu. Aż mi się nie chce drugi raz jechać, ale postanowiłam to załatwić dzisiaj, nie wiem ile przyznają, ale to co nie będę musiała płacić, będę odkładała na następne spotkanie i uciechy portowe

[rardan]

Graziu, zapomniałam pogratulować.
Będzie nam Ciebie brakowało.
Mam nadzieje, że zajrzysz do nas.

[gagatu]

Basia zjadła talerz, a mi panda pożarła planusa

[little_ola]

Napisane przez kalina1984

Iwonka ale tak do badań czy tak dużo?

do badań
już nie raz myślalam o honorowym oddaniu krwii, ale jaki to by był honor jakbym tam zemdlała albo jeszcze gorzej popłakała się
ja się panicznie boję igieł

u nas dziś jest upał, cały dzień w wiadomościach mówią, że to może być najcieplejszy dzień we wrześniu od kiedy mierzą temperaturę

[kalina1984]

Agatka że co Ci zjadła panda?
Ja też się boję, mogę iść na badanie, ale nie mogę się patrzeć, także ze mnie też byłby kiepski dawca.

Basiu mała zajaweczka dla Ciebie

I chciałam Wam powiedzieć, że zjadłam najlepsze ziemniaki w całym swoim życiu, tak mi smakowały

[little_ola]

Napisane przez kalina1984

Basiu mała zajaweczka dla Ciebie

cos sié piéknie zapowiada

[SlonecznikB]

no, no, cuś piknego będzie Basiu. Ja już

Jakieś pół godziny temu wróciłam do domu padnięta na ryjek.
Nie pamiętam kiedy miałam taki dzień. A teraz sama się sobie dziwię, że też tak mi sie chciało w te i wewte

Możecie tego nie czytać bo będzie nudno, ale tak właśnie wyglądał mój dzień.

Ok 10 wyszłam z domu pojechałam do szpitala po wyniki badań, no i tam nie chcieli wydać bo nie takie stempelki nie takie numery itp. W końcu powiedziałam że przychodnia która wystawiła skierowanie zapłaci za nie, bez żadnych dodatkowych ceregieli. No to wydali.
Potem pojechałam do Manufaktury do Tchibo żeby sobie kupić ponczo przeciwdeszczowe na rower, znajomi zachwalali, że dobre. Kupiłam, choć miałam wrażenie, że znacznie taniej było w necie. Ale się zdecydowałam, to wzięłam. Potem pojechałam złożyć wniosek na dofinansowanie, wystałam w kolejce i już, tylko jedna osoba przede mną wyjęłam papiery i się okazuje, że jednego papirka nie wzięłąm. Wróciłam do domu, obiad mialam od wczoraj to zjadłam, z ciekawości odpakowałam ponczo no i zonk, zamiast poncza kurtka męska. Ręce mi opadły. Spakowałam wszystko najpierw z wnioskiem, okazuje się, że decyzja o emeryturze to mało, z ZUS muszę mieć zaświadczenie z 3 ostatnich miesięcy i prawo własności do lokalu, nie moje tylko mojej mamy, bo ja mam wyrok sądu, że dziedziczę a to mało. Do Tchibo, na szczęście bez problemów, jeszcze upust 10% dostała, oczywiście ponczo znacznie mniej kosztowało. Jeszcze miałam przedłużyć konto na rok w telefonie. W drodze powrotnej wysiadłam do ZUS, na szczęście na moim osiedlu, niestety do 15 dzisiaj, to wsiadłam w autobus i pojechałam na cmentarz a w drodze powrotnej do Carrefura bo tam jest T_mobile. Nie mają takiej opcji o przedłużenia konta na rok. Obok weszłam do Pleya. Mają taką opcję, ale muszę mieć zarejestrowany telefon u poprzedniego operatora. Nie byłam już w stanie wrócić i rejestrować.

Z koleżanką umówilam się, że pójdę na wykład o olejach, ale nie byłam w stanie. Jak ja w ogóle przetrwałam dzisiejszy dzień.

[gagatu]

Napisane przez kalina1984

Agatka że co Ci zjadła panda?

Basiu mała zajaweczka dla Ciebie

Nie wiem co to będzie, ale na pewno będzie piękne
A panda mi zjadła mój program do przygotowywania zgłoszeń eksportowych i importowych. Po ikonce na pulpicie została dziura

Basia, bardzo intensywny dzień dzisiaj miałaś. Zasłużyłaś na kieliszeczek na odprężenie

[SlonecznikB]

Agatka kieliszek to by mnie na amen ululał, ale to nie najgorszy pomysł

[kalina1984]

Co tam już żulicie? Ja narazie oszczędzam żołądek

[SlonecznikB]

a ja idę spać, nie potrzebny żaden napój wyskokowy abym dzisiaj sie ululała

Dobranocka, rano jeśli sie obudzę to zajrzę do Was

[gagatu]

Ale bida na tym naszym wątku, nawet nie ma się z kim napić

[babydelfi]

o ja piórkuję jaka ja jestem zmęczona

ale miałam dziś ciężki dzień



teraz wypiłam kubek pysznej kawy i zaraz chyba się kąpać i spać



a poza tym:
Agatka śliczna zazdrostka
może podam Ci wymiary mojego okna i mi też zrobisz, zblokować moge sobie już sama

Basiu co to za cudeńko


Danuśka dawaj do mnie
mam sprawę

okna trzeba umyć