Szukając motywacji i wsparcia w utracie kg - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-01-28, 17:51   #1
kroliczeeek
Przyczajenie
 
Avatar kroliczeeek
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Starachowice
Wiadomości: 2

Szukając motywacji i wsparcia w utracie kg


Witam! Jestem tu pierwszy raz. Dziś wpadł mi pewien pomysł do głowy.. Postanowiłam wreszcie coś zrobić ze swoim ciałem. Od poniedziałku zaczynają mi się ferie. Chce schudnąć, schudnąć trwale! Nie licze na to, że osiągne to w te dwa tyg. Od wakacji albo i wcześniej zaczęłam się "obżerać"! Cały czas... tylko jem, jem i jem. Żyje po to by jeść. Ale myśle, że nadszedł czas by z tym skończyć. Nawet mój chłopak zwaraca już uwage na moje przybywające kg!!! I ja sama się z tym strasznie źle czuje. Najbardziej chciałabym schudnąć z brzucha. Mam okropnie wielki bęben! Stosowałam już kilka diet ale nie trwało to dłużej niż kilka dni, kg wracały z podwojoną siłą!! Wymarzyłam sobie, że Wy bd mnie mobilizować. Zamierzam schudnąć z Waszą pomocą. Chciałabym prosić o jakieś rady bym mogła zobaczyć spore efekty już w wakacje. A nawyki żywieniowe które dzięki Wam pragnę sobie przyswoić chcę wcielić w życie.
__________________
ale nigdy nie zrobiłam nic aby coś zmienić.
kroliczeeek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-29, 14:36   #2
muzeumolbrzymuf
Rozeznanie
 
Avatar muzeumolbrzymuf
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Zagłębianka
Wiadomości: 673
Dot.: Szukając motywacji i wsparcia w utracie kg

To dobrze, że się zdecydowałaś : ). Decyzja to jakby nie było pierwszy i najważniejszy krok. Ile masz wzrostu i ile ważysz?

W poszukiwaniu rad radzę ci poprzeglądać poprzednie wątki, bo jest tam naprawdę wiele cennych informacji.

Co do motywacji, to motywuj się tym, że Twój chłopak będzie wniebowzięty, gdy ujrzy Cię po tej metamorfozie. I zobaczysz, jaki by teraz nie był, to potem Cię będzie po stopach całował. Oni już tak mają...

Powiedz komuś o tym, że się odchudzasz. Mamie, chłopakowi, przyjaciółce- we dwójkę łatwiej jest znieść ciężkie chwile. A wierz mi, że w odchudzaniu wiele ich, oj wiele.

I nie zrażaj się, gdy nadejdzie dzień słabości i znowu zjesz 5000 kcal. Po prostu wstań kolejnego dnia i zacznij wszystko od początku. Znowu mniejsze posiłki, dużo wody na oczyszczenie. Każdemu zdarzają się chwile słabszej woli, najważniejsze żeby się nie poddać, NIE ODPUŚCIĆ.

I co najważniejsze- RACJONALNE MYŚLENIE.
Racjonalny cel- nie myśl, że w tydzień zgubisz 10 kg, a potem będziesz się mogła objadać do woli.
Racjonalne odżywianie- 5 małych posiłków dziennie. Stawiaj na białko, trochę mniej węglowodanów, ograniczaj tłuszcze do minimum. Ze słodyczami, trzeba się będzie pożegnać. Może nie całkowicie, wiem dobrze, że od razu to tak się nie da , ale maksymalne ograniczenie to podstawa.
No i najważniejsze- ruch. Dieta dietą, ale wspomaganie w postaci dużej ilości ruchu czyni cuda. No i modelowanie sylwetki- ważna rzecz.

POWODZENIA!
muzeumolbrzymuf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-29, 19:26   #3
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Szukając motywacji i wsparcia w utracie kg

Cytat:
Napisane przez muzeumolbrzymuf Pokaż wiadomość
I nie zrażaj się, gdy nadejdzie dzień słabości i znowu zjesz 5000 kcal. Po prostu wstań kolejnego dnia i zacznij wszystko od początku. Znowu mniejsze posiłki, dużo wody na oczyszczenie. Każdemu zdarzają się chwile słabszej woli, najważniejsze żeby się nie poddać, NIE ODPUŚCIĆ.
Oj prawda... Każdy ma prawo do popełniania błędów- najważniejsze, to się podnieść i iść dalej
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-29, 19:40   #4
idiota91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 13
Dot.: Szukając motywacji i wsparcia w utracie kg

Pamiętaj - dieta to tylko dodatek, najpierw poleci Ci masa "mięśniowa"
która u kobiet i tak jest względnie mała, to zapaśnik tłuszczu co masz
musisz spalić! więc motywuj się do aerobów osobiście proponuje bieganie
co do diety uważam, że powinna być odpowiednio zbilansowana i nie może się opierać na sałatach etc. Chętnie pomogę w ułożeniu
idiota91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 20:22   #5
bandziorka007
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 548
Dot.: Szukając motywacji i wsparcia w utracie kg

Cytat:
Napisane przez muzeumolbrzymuf Pokaż wiadomość
To dobrze, że się zdecydowałaś : ). Decyzja to jakby nie było pierwszy i najważniejszy krok. Ile masz wzrostu i ile ważysz?

W poszukiwaniu rad radzę ci poprzeglądać poprzednie wątki, bo jest tam naprawdę wiele cennych informacji.

Co do motywacji, to motywuj się tym, że Twój chłopak będzie wniebowzięty, gdy ujrzy Cię po tej metamorfozie. I zobaczysz, jaki by teraz nie był, to potem Cię będzie po stopach całował. Oni już tak mają...

Powiedz komuś o tym, że się odchudzasz. Mamie, chłopakowi, przyjaciółce- we dwójkę łatwiej jest znieść ciężkie chwile. A wierz mi, że w odchudzaniu wiele ich, oj wiele.

I nie zrażaj się, gdy nadejdzie dzień słabości i znowu zjesz 5000 kcal. Po prostu wstań kolejnego dnia i zacznij wszystko od początku. Znowu mniejsze posiłki, dużo wody na oczyszczenie. Każdemu zdarzają się chwile słabszej woli, najważniejsze żeby się nie poddać, NIE ODPUŚCIĆ.

I co najważniejsze- RACJONALNE MYŚLENIE.
Racjonalny cel- nie myśl, że w tydzień zgubisz 10 kg, a potem będziesz się mogła objadać do woli.
Racjonalne odżywianie- 5 małych posiłków dziennie. Stawiaj na białko, trochę mniej węglowodanów, ograniczaj tłuszcze do minimum. Ze słodyczami, trzeba się będzie pożegnać. Może nie całkowicie, wiem dobrze, że od razu to tak się nie da , ale maksymalne ograniczenie to podstawa.
No i najważniejsze- ruch. Dieta dietą, ale wspomaganie w postaci dużej ilości ruchu czyni cuda. No i modelowanie sylwetki- ważna rzecz.

POWODZENIA!
To ja przyłaczam sie do Ciebie jesli pozwolisz razem raźniej
Ja mam 170cm wzrostu, waże 64 kg a chcialabym 57 !
8 miesiecy temu urodzilam dziecko, karmienie piersia nic mi nie dało, owszem chudłam na poczatku przez 2 miesiace kiedy nie mogłam jeść tłustych i niezdrowych potraw a pozniej waga staneła na 62kg i koniec ale wcale sie nie dziwie bo jadłam naprawde duzo.
Przez ostatni miesiac 2 kg przytyłam odstawiajac dziecko odpiersi !
Pochłaniam ogromne ilosci jedzenia i ciagle jestem glodna
Przechodzialm na diete wiele razy ale wytrwałam góra 3 dni a pózniej rzucałam sie na jedzenie ....
Od jutra postanawiam wziąść sie za siebie i skonczyc z obrzarstwem !
Nie wiem jak wytrzymam bez jedzenia bo to mój nałóg, silniejszy ode mnie
Doradzcie mi czym oszukac głód ( szczególnie wieczorem) i co jesc zeby czuc sie najedzonym i najwazniejsze kiedy organizm przyzwyczai sie do małych porcji?
Trzymajcie kciutki
Kilka dni temu kupilam nawet rowerek ale narazie moja kondycja pozwala mi jezdzic 15minut dziennie
__________________
NASZ SKARBEK JEST JUZ Z NAMI

24 maja o godz.3:05 z wagą 2900g 54cm długości przyszedł na świat NASZ Mikołajek


http://www.suwaczek.pl/cache/efafe35056.png



http://www.suwaczek.pl/cache/f9ccc64e9c.png
bandziorka007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-06, 20:59   #6
Edo_ergo_sum
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Zamość, Irl
Wiadomości: 1 034
GG do Edo_ergo_sum
Dot.: Szukając motywacji i wsparcia w utracie kg

Cytat:
Napisane przez idiota91 Pokaż wiadomość
Pamiętaj - dieta to tylko dodatek, najpierw poleci Ci masa "mięśniowa"
która u kobiet i tak jest względnie mała, to zapaśnik tłuszczu co masz
musisz spalić! więc motywuj się do aerobów osobiście proponuje bieganie
co do diety uważam, że powinna być odpowiednio zbilansowana i nie może się opierać na sałatach etc. Chętnie pomogę w ułożeniu
Dieta to tylko dodatek


Cytat:
Napisane przez bandziorka007 Pokaż wiadomość
To ja przyłaczam sie do Ciebie jesli pozwolisz razem raźniej
Ja mam 170cm wzrostu, waże 64 kg a chcialabym 57 !
8 miesiecy temu urodzilam dziecko, karmienie piersia nic mi nie dało, owszem chudłam na poczatku przez 2 miesiace kiedy nie mogłam jeść tłustych i niezdrowych potraw a pozniej waga staneła na 62kg i koniec ale wcale sie nie dziwie bo jadłam naprawde duzo.
Przez ostatni miesiac 2 kg przytyłam odstawiajac dziecko odpiersi !
Pochłaniam ogromne ilosci jedzenia i ciagle jestem glodna
Przechodzialm na diete wiele razy ale wytrwałam góra 3 dni a pózniej rzucałam sie na jedzenie ....
Od jutra postanawiam wziąść sie za siebie i skonczyc z obrzarstwem !
Nie wiem jak wytrzymam bez jedzenia bo to mój nałóg, silniejszy ode mnie
Doradzcie mi czym oszukac głód ( szczególnie wieczorem) i co jesc zeby czuc sie najedzonym i najwazniejsze kiedy organizm przyzwyczai sie do małych porcji?
Trzymajcie kciutki
Kilka dni temu kupilam nawet rowerek ale narazie moja kondycja pozwala mi jezdzic 15minut dziennie
Głodu nie ma co oszukiwać, trzeba go zaspokoić.

The third theory Gardner offered as to why the Atkins diet was more successful is that it is not just a low-carbohydrate diet, but also a higher protein diet. “Protein is more satiating than carbohydrates or fats, which may have helped those in the Atkins group to eat less without feeling hungry,” he said.

http://med.stanford.edu/news_release...arch/diet.html


Diety nisko węglowodanowe, wysoko białkowe nie powodują nadmiernego głodu a mają bardzo dobre rezultaty.

Edytowane przez Edo_ergo_sum
Czas edycji: 2011-02-06 o 21:03
Edo_ergo_sum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:07.