2006-08-07, 16:18 | #91 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
Udalo się! Udalo się! Wlazlam dzisiaj na wagę i 2 kg mniej!!!!
Ale mam tezaz zapal do ćwiczeń! 30 minut stepper i 30 brzuszków już za mną, a wieczorem jeszcze się "pomęczę". Oby tak dalej! |
2006-08-07, 16:50 | #92 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 764
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
Jaaaaa dziewczyny super!!
A ja teraz mam jeszcze wieksza mobilizacje, hehe, wszystkie po 2 zrzucily, musze was dogonic Moze w tym tygodniu sie zmobilizuje i pocwicze troche? Bo w tamtym, to sportu zero Jest cudownie |
2006-08-07, 17:11 | #93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 58
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
Gratuluję a teraz smigamy dalej ---> rowerki, brzuszki, bieganka, spacerki wziuuum do usłyszenia
__________________
|
2006-08-08, 09:04 | #94 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
a u mnie porażka byłam na weselu i szlak trafił diete teraz mojej jajniki wiercą mi dziure w brzuszku grrrrrrrrr:/ no nic chyba wróciłam do punktu wyjcia:/ ale 3mam za was mooocno pozdrówki i gratulacje
|
2006-08-08, 10:24 | #95 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 58
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
Nie poddawaj się! Zrób dzisiaj kilka ćwiczeń, ogranicz jedzenie i będzie ok!
__________________
|
2006-08-08, 12:25 | #96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 182
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
Gratulacje dziewczyny i nie poddawajcie się
Ja nie mam w domu wagi niestety (a może i dobrze bo bym co godzinę się wayła), tylko centymetr. Albo mi się wydaje, albo mi ubyło trochę.. w talii 1-2 cm, w udach po 1cm (lub 0.5 ), biodra takie same ale wiem że zwaliłam parę dni to i tak cud że cokolwiek zeszło! jejku mi się tak nie chce ćiwczyć, tzn siły nie mam głowa mnie boli, mięsnie bola i spać mi się chce (chyba sprawa niskiego ciśnienia), w głowie mi się kręci (zaznaczam że się nie głodzę)... nie wiem jak to przemóc i coś zacząc robić, bo bym chciała zjadłam na śniadanie kromkę razowca i pół małej bułeczki z białym serem i dżemem a strasznie mi słabo, przecież to nie było tak mało |
2006-08-08, 13:08 | #97 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: .
Wiadomości: 2 017
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
wrrr...a ja znowu zjadłam słodycze :P
wczoraj duuuuuuuuuuuuuuuuuże lody z owocami a dzisiaj delicje narazie waga utrzymuje sie w granicach 56 mam nadzieje, że do 55 dojde do września |
2006-08-08, 14:07 | #98 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 294
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
A mi się nic nie chce robić i z nudów jem. Oj nieładnie mi idzie... Musze sobie znaleźć jakąś motywację.
__________________
I nic we mnie i nic koło mnie Kiedy się dziwić przestanę Kiedy się dziwić przestanę Będzie po mnie. Wszystko jest możliwe. Niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu. |
2006-08-08, 15:08 | #99 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: .
Wiadomości: 2 017
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
Cytat:
|
|
2006-08-08, 17:16 | #100 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 764
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
Jestem JUZ po kolacji i dzis lacznie 1000 kcal. Jest niezle i czuje sie tak jakos dobrze. Tylko, ze nadal nic a nic nie cwiczylam. Dziewczyny!! Zmobilizujcie mnie jakos
|
2006-08-08, 20:31 | #101 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: .
Wiadomości: 2 017
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
no ja dzisiaj zawaliłam ;/ czuje sia peeeeeeeeeeeeeeeeeeeełna ;/ moze jutro uda mi sie to jakos nadrobic?
|
2006-08-09, 07:30 | #102 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 1 225
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
wstałam sobie teraz,nic jeszcze nie jadlam,piję wode minaralnąoczyszczam się z toksyn
__________________
|
2006-08-09, 21:54 | #103 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 764
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
Chyba przezywam kryzys zwany "waga stanela w miejscu"...
Najgorsze co teraz mozna zrobic, to sie poddac, tak wiec z calych sil staram sie walczyc dalej. |
2006-08-10, 07:37 | #104 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
Witaj w klubie, u mnie to samo.
Dzisiaj mój dzień ważenia i ważę dokładnie tyle samo, co tydzień temu, czyli 53,5 kg. Przez ostatnie 2 tygodnie udało mi się zrzucić 1,5 kg, ale jeszcze 2,5 przede mną. No nic, nie poddam się. Do końca miesiąca MUSI być 52! A na razie jadę na urlop, mam nadzieję, że będzie duuuużo zwiedzania i chodzenia i wrócę szczuplejsza... Pozdrawiam |
2006-08-10, 07:47 | #105 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 673
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
Witajcie,
U mnie waga tez stanela w miejscu, ale nie poddaje sie... Ostatnio zmiezylam sobie moje stare dzinsy i prawie, prawie sa dobre Wiec to mnie troche zmobilizowalo... W moim wypadku jeszcze 3 kilo i dam sobie spokoj... Pozdrawiam i Trzymam kciuki
__________________
Come fai a dire che ami una persona, quando al mondo ci sono migliaia di persone che potresti amare di piu, se solo le incontrassi? Il fatto e che non le incontri.
|
2006-08-10, 10:19 | #106 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 764
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
U mnie w planie bylo znow do 57 dojsc, tak jak bylo 2 miesiace temu... No to zostalo mi jescze jakies 2,5. Ale w sumie rozkrecilam sie i moze do 56 dalo by sie zejsc? Za tydzien jade na oboz sportowy, treningi capoeiry 3 razy dziennie, wiec wszystko mozliwe... Chodz z drugiej strony wiadomo jak to jest na wyjazdach. No nic, trzeba sie po prostu pilnowac. Najwazniejsze, ze juz cos drgnelo i jestem ponizej 60 kg, bo to chyba bylo najbardziej dolujace...
|
2006-08-10, 16:14 | #107 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
dzięki za słowa otuchy zaczynam ponownie wprowadzac w swoje życie wiczenia pełnowartościową dietę itp dzisiaj byłam na spacerku jakies 14 kilosów na moim koncie :P co do wagi to stoi w miejscu :/
|
2006-08-10, 16:18 | #108 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 58
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
ja tylko na chwilke, praca goni...
Moja waga tez stoi w miejscu ehh...
__________________
|
2006-08-10, 16:33 | #109 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 764
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
Widze, ze wszystkie przechodzimy ten sam kryzys...
Ale nie martwcie sie, w chwili zwatpienia przeczytajcie ten tekst: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=117568 Mi pomoglo i nie mam juz glupich mysli, ze to cale odchudzanie bez sensu, bo wiecej juz i tak nie schudne Trzeba tylko troszke poczekac, przeczekac ten glupi okres. A pozniej bedzie oki Do nastepnego "kryzysu" oczywiscie |
2006-08-10, 17:40 | #110 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 294
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
A ja właśnie chciałam się wyżalać jak mi źle idzie, ale przeczytałam artykuł i jestem troszkę podniesiona na duchu, ale i tak jakoś nie mogę sie wziąść za siebie. Dlaczego ja mam tak zawsze, że rano budzę się i myślę : " Ale fajny dzień się zapowiada, zjem zdrowe śniadanko, poćwiczę" No i powiedzmy do południa jest wszystko ok - dzisiaj skakałam na skakance nawet dość długo. A potem nagle mam ochote na czekoladę albo inne słodycze. Ale sobie odmawiam, no bo przeciez zdrowo sie odżywiam, musze miec piekną sylwetkę itp. itd.A tak ze dwie godzinki po obiedzie już mnie nie obchodzą żadne motywacje ani nic i się rzucam na jedzenie i sie obżeram... ehh... Już mam dosyć...Oczywiście nie diety ani cwiczeń tylko tego że nie mam silnej woli zeby się nie obżerać wszystkim co jest pod ręką Jak dalej tak będzie to wogóle nie będę miała kondycji na wf-ie i nie zaskoczę kolezanek i nie tylko moją zgrabną sylwetką...
__________________
I nic we mnie i nic koło mnie Kiedy się dziwić przestanę Kiedy się dziwić przestanę Będzie po mnie. Wszystko jest możliwe. Niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu. |
2006-08-10, 18:34 | #111 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
czesc dziewczynki troszkę sie spoznilam, bo juz prawie polowa miesiąca, ale mam nadzieje, ze pozwolicie mi sie do siebie przyłączyc ??
ja tez probuje dietowac aby zgubic kilka zbędnych kilogramow, ale ze srednim skutkiem... ostatnio zupelnie odpuscilam sobie cwiczenia, teraz powoli staram sie to nadrobic, ale tez z mizernymi efektami, bo motywacji brak z dieta troszke lepiej, ale w sobote czeka mnie wesele, wiec moja niesforna sila woli znowu zostanie wystawiona na probe... mam nadzieje, ze sprostam, choc smiem w to wątpic, ale trudno w poniedzialek wyjezdzam do Turcji, gdzie az roi sie od pysznych donner kebabow, ale mam nadzieje, ze uda mi sie bez nich wytrzymac a więc, kochane Wizażanki, przyjmiecie mnie do swojego gronka ??
__________________
|
2006-08-11, 09:41 | #112 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 764
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
wiewioreczka, jesli tylko masz ochote, to zapraszamy. Im wiecej osob tym razniej!
martuska888, no wlasnie to jest najwiekszy problem, rano wszystko pieknie, ale przychodzi wieczor i zalamka... I do tego wszystkiego, jak sie juz zacznie jesc, to nie mozna przestac!!!! Ale ja mam na to swoj sposob Po pierwsze, jem dosyc duze sniadanie. Z tego co wy czasami opisujecie, to ja takie z 2x wieksze Ale dzieki temu obiad jem juz maly, zwykle jest to upieczona piers z kurczaka + troszke jakiejs salatki, a kolacja, to naprawde juz cos malego, jakies owoce czy cos takiego. jak zacznie sie dzien od porzadnego sniadania, to pozniej nie ma napadow glodu, a poza tym na sniadanie mozna sobie pozwolic, bo i tak w ciagu dnia je raczej spalimy. A, i po drugie to raz na jakis czas kusze sie na cos slodkiego, ale to tez od rana, no i oczywiscie tak, zeby bilans kalorii dzienny sie zgadzal Ja tak robie, ale kazdy musi zdecydowac co mu najbardziej odpowiada. W sumie po pierwszym tygodniu mialam troszke gorszy rezultat niz pozostale, ale i tak ponad 1 kg. Tylko trzeba wziac tez pod uwage, ze ja WOGOLE sie nie ruszalam... Ahhh z ta mobilizacja to u mnie najgorzej |
2006-08-13, 23:22 | #113 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: .
Wiadomości: 2 017
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
ja juz niestety przegrałam... zaczełam sie objadac niemiłosiernie chyba tylko dzieki czerwopnej herbacie waga mi gwałtownie nie poszła w góre
teraz jade na 2 ygodnie nad jeaiorko, pewnie jak wróce i stane na wadze to bede wazyła 60kg |
2006-08-16, 20:20 | #114 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 686
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
Witam u mnie w koncu drgnęło i 3 kilo mniej jupi! Ale powiem szczerze że ciężko , jedyne co mi idzie to abstynencja od słodyczyżyczę powodzenia!
|
2006-08-30, 10:42 | #115 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
Hej dziewczyny, gdzie Was wszystkie wcięło???
Wracam z urlopu, a tu wątek odpłynął gdzieś hen, hen w siną dal... Jak Wam poszło sierpniowe odchudzanie? U mnie nieźle, udało mi się utrzymać obniżoną wagę. Zaczynałam od 55 kg, teraz ważę 52,7 i do końca września chcę zejść do 51. Były wzloty i upadki, na chwilę też olałam odchudzanie, bo stwierdziłam, że dużo chodzę (urlop), więc spalam dużo kalorii, i zaczęłam jeść codziennie słodycze. Na szczęście przytyłam wtedy tylko 1 kg. Ale teraz znowu waga poszła w dół, cały czas ćwiczę (przynajmniej 3 x w tyg) i staram się jeść zdrowo. Miałam takie cichutkie marzenie, że może waga spadnie do 52 do końca sierpnia, ale 52,7 też jest niezłe. Kupiłam sobie właśnie nowe jeansy w rozmiarze 27 i nawet się w nie mieszczę, jak za dawnych dobrych czasów . Teraz czekam tylko, aż znikną "boczki" i resztki opony na brzuchu. Na pewno się uda! Pozdrawiam wszystkie chudnące! |
2006-09-02, 18:46 | #116 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: .
Wiadomości: 2 017
|
Dot.: od 1 sierpnia - ostatni dzwonek - kto ze mną?
moja waga stoi w miejscu jakiś tydzień temu wróciłam z wakacji gdzie jadałam duuuuużo i nei utyłam
codziennie robie sto brzuszków i efekty są już widoczne, mieśnie zaczeły mi sie pojawiać |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:40.