2007-01-27, 08:25 | #61 |
Zadomowienie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
ach jak to dobrze ze jestescie.Moniolla u nas ząbki tez były troche pózno bo dopiero w 9 miesiącu za to pózniej wyrastały jak grzyby po deszczu.Do dwóch lat miał juz wszystkie.Wczoraj ja robiłam za renifera a Kacperek wołał jeszcze,jeszcze.Zjechał z górki kilka razy ale wolał sobie z niej zbiegac niz zjezdzac.dzis tata zabiera trzylatka na śniezne szalenstwo.
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-01-27, 20:22 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 48
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Hej dziewczyny, ja tez jestem mama 3-letniego Dawidka (11 styczen 2004). Rowniez myslalam ze nie znajde takiego tematu tutaj...Ciesze sie bardzo.
Czytalam Wasze posty i moj maluch rowniez jeszcze nie mowi-tylko pojedyncze slowa i malo...Od pieluch oduczylam go w zasadzie juz od marca tamtego roku, ale na noc jeszcze zakladam i rano moj maluszek wstaje z mokra. W zasadzie zastanawialam sie jak go tego oduczyc... A co do witaminy D3 to lekarka powiedziala mi zebym przestala mu ja dawac jak skonczyl 2 lata, ale za to mialam mu dawac vibovit. Pozdrawiam wszystkie mamy rocznika 2004 |
2007-01-27, 20:40 | #63 |
Zadomowienie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Lala1 witam cie serdecznie ,no przybywa nas .Swietnie teraz mamy trzech chłopców i dwie panienki.
Kacper juz w nocy nie sika ale i tak zakładam pampersa,nie wiem czy mu sie cos nie przyśni i bedzie miał mokro.Ostatnio tak właśnie nam sie zdarzyło. Wklej nam zdjęcia Dawidka. i czekamy na następne posty
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-01-28, 13:47 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 48
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Hej, czyli widze, ze z tymi pieluchami poczekac, az sam bedzie gotow ja odrzucic? Co dziewczyny proponujecie?
A co do zdjec umieszcze, ale musze sie narazie rozpatrzec co i jak na tym forum A jeszcze co do zabkow mojemu malemu pierwszy zabek pojawil sie jak mial 2,5 miesiaca-wczesnie, ale sie zdarza Pozdrawiam |
2007-01-28, 17:07 | #65 |
Zadomowienie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Lala tak myśle ze jak sam bedzie gotowy to juz nie bedzie chciał pampersa na noc zakładac.No to zapoznaj sie szybciutko i czakamy na fotki Dawidka.
A ząbki to faktycznie miał szybciutko ,zdarza sie jak piszesz.U nas były pózno i drugi syn chyba tez będzie miał pózno.Kazde dziecko ma swoje tempo rozwoju. Powiedz jak Dawidek zareagował na śnieg?
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-01-28, 18:07 | #66 |
Zadomowienie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
nie całkiem nowe zdjęcie ale wklejam z 01.01.07
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-01-28, 18:11 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 48
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Hm....snieg Powiem Wam ze chcialabym zeby go mial...niestety jestemy narazie poza granicami Polski, ale to tylko tymczasowe...i niestety w Anglii snieg nie spadl... Ale moze juz w nastepnym roku go zobaczy i pojezdzi na sankach Ale juz mi sie teskni do kraju
A co do tempa rozwoju to prawda...Kazdy ma swoj... Pozdrawiam.... |
2007-01-29, 09:38 | #68 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Witam wszystkie dziewczątka i chłoptasiów bez względu na wiek))
jak miło,że tyle nas tu jest,fajnie się zrobiło ostatnio u mnie dużo się działo-przede wszystkim spadł długo wyczekiwany śnieg,Madzia nie mogła się doczekać, a jak wyciągnęłam sanki na podwórko, to stwierdziła,że na sankach nie będzie jeździć, bo się boi,tylko chce biegać i lepić bałwana.No cóż,może później przyjdzie Jej ochota,chociaż nie wiem, jak to dalej będzie bo śnieg z godziny na godzinę topnieje(piszę z Krakowa). A ja ostatnio wzięłam się za siebie i odwiedziłam ginekologa.Czekam na odpowiedni czas i muszę zrobić badania, bo najprawdopodobniej mam wysoki poziom prolaktyny, trochę się tego wszystkiego boję (czeka mnie jeszcze usg piersi) no,ale może nie będzie tak źle,może się to jakoś wszystko ureguluje wiecie co dziewczyny-ostatnio zaszalałam i kupiłam.....świnkę morską!!!!!!,zrobiłam ten zakup z myślą o niuni,ale mąż jest innego zdania,he he twierdzi,że kupiłam sobie, bo faktycznie zachwycam się, jak małe dziecko, słuchajcie a może znowu zegar zaczyna mi tykać?)) w każdym bądź razie świnka jest,ma się dobrze a Magdalena bardzo fanie na nią reaguje-obserwuje zwierzaka i mówi mi i pokazuje, jak je,gdzie ma oczy, wąsy itd.no i oczywiście pokazuje śwince swoje wszystkie zabawki i opowiada co robi lub robiła.Szczerz mówią troszkę się obawiałam czy Magdalena nie jest jeszcze za mała na takiego zwierzaka,ale jak na razie nie jest źlea czytałam ,że dzieci potrzebują kontaktu ze zwierzętami,bo to rozwija je emocjonalnie i motorycznie -a co Wy o tym myślicie? Mam nadzieję,że u Was wszystko w porządku a dzieciaczki są radosne i szczęśliwe ściskam Was Kasiu,Elisku,Moniollo i Lalo1 serdecznie a Kacperka, Igorka,Blanke, Marcina i Dawida gorąco całuję a jeszcze słodsze buziaki od Magdaleny!!!!!))Pa Pa! |
2007-01-29, 10:41 | #69 | |
Raczkowanie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Cytat:
no i zaczełam po prostu puszczac go po domu bez pieluszki.całe szczęście mam parkiet i kafelki więc zalane dywany mi nie groziły. pierwsze 2 tygodnie to pralka prała ciagle...co godzinke plama....sadzałam go często na nocnik i czasami zdarzyło się że wysiusiał a czasami ...obok nocnika.(tak nawiase mówiąc marcin od roczku siusiał na nocnik zaraz po przebudzeniu i to rozumiał -ale w ciagu dnia -zapominał...) po 3 tygodniach wołał "mama siku"czasami na tyle wczesnie żeby go posadzić ,czasai już w trakcie... i tak po miesiącu sam biegał na nocnik na noc i na spacery zakładałam do wiosny - jak zrobiło się cieplej zaczelismy siusianie na trawke a w nocy go sadzałam na spiocha na nocnik koło 1-szej i spał sobie do rana suchutki.polecam podkłady celulozowo ceratkowe pod prześcieradełko(do nabycia w aptekach).do teraz marcin ma podprześcieradłem i nawet jak zdarzy sie wpadka albo popuści to nie mam całego łózka do przebierania tylko prześcieradełko . może po prostu spróbuj kłaść bez pieluchy,wysadż na nocnik po 2-3 godzinach spania i zobacz czy wytrzyma do rana suchy.na wszelki wypadek kup podkłady i podłóż...(6 sztuk ok 7 zł-a jeden może leżec kilka nocy albo nawet kilkanaacie póki nie zostanie zmoczony) u nas sprawdziło się super.a marcin z tych co jak się zsiusiał to wcale mu to nie przeszkadzało i mógł kilka godzin leżeć w mokrej pościeli..........
__________________
Marcin styczeń 2004 |
|
2007-01-29, 11:51 | #70 |
Zadomowienie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Moniolla mój Kacper juz dawno chodzi bez pieluszek,wszystko robi do nocnika lub toalety.Dla bezpieczenstwa zakładam pampersa tylko na noc.Podobnie jak Ty puszczałam małego bez pampersa po domku,a na krótkie spacery nie zakładałam .Kacper juz nie chce pieluchy na noc nie zawsze ale czasami zdarza sie ze posika sie w nocy.
Monika ja uwazam ze dzieci świetnie rozwijają sie jak mają zwierzaczka.Oczywiście pod warunkie ze nie znęcają sie nad nimi. My chcemy kupic pieska ,jednak poczekamy az Igor zacznie sam chodzic. Teraz byłoby to nierealne,pomimo ze mieszkam na parterze to zwierze potrzebuje dłuzszych spacerów.Kiedyś chciałam króliczka dla Kacpra.Szybko zrezygnowałam jeszcze nie dojrzał w tamtym okresie na zwierzaka. Dziękujemy za buziaki.Moi chłopcyrównież całują Magdalene. Pozdrawiam
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-01-29, 18:38 | #71 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Hejka dziewczynki!!! Jak sie ciesze, ze znalazlam ten watek. Na forum jestem nowa i myslalam, ze nic o dzieciach starszych nie znajde. Moja coreczka ma juz 2,5 roku, a urodzila sie 11 lipca!!! Jest moim najwiekszym szczesciem na tym swiecie!!!! Jutro idziemy zapisac ja do przedszkola i mam nadzieje, ze po wakacjach zacznie juz tam chodzic. Wlasnie wychodza jej gorne piatki, na dole jeszcze ich nie ma. A z pampersami pozegnalysmy sie podczas ubieglego lata. Uffff... Jest juz tak samodzielna, ze az czasem nie moge uwierzyc, ze jeszcze niedawno byla takim bobaskiem. Jak te czas leci...
|
2007-01-29, 21:48 | #72 |
Zadomowienie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Witamy cie serdecznie Lalinka i twoją córeczkę równiez.
Świetnie jest nas coraz więcej,a jak z mową u te\wojej dziewczynki? I wazne zdradz nam jak ma na imię.A czy w avatarku to jesteś Ty z coreczką?
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-01-29, 22:26 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 48
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Witamy Lalinka Ciebie i coreczke
A Ty Kasia1361 zmienilas avatar A co do owocow ktoras z Was wspominala ze jej dziecko nie chce jesc, wiec moj tez nie bardzo- zje jablko, banana, gruszke a reszty nie...(takze nie zmuszam) wczesniej jadal tez ogorki kiszone nawet, a teraz nie chce tknac Wiec tez nie zmuszam i czekam az sam zechce, a mam nadzieje ze w koncu zechce Taak czas leci-dopiero pomyslec ze mialo sie bole porodowe i takie malenstwo, a teraz juz biega jak fryga, zaczyna mowic, je prawie wszystko oj czaas leci i latek przybywa Pozdrawiam szczesliwe mamusie |
2007-01-29, 22:35 | #74 |
Zadomowienie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Tak zmieniłam avatarek,ja nadal czekam na foteczki twojego księcia
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-01-30, 17:18 | #75 |
Zadomowienie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Lalinka gratuluje na innym wątku doczytałam ze będziesz miec drugie dzieciątko.Na kiedy masz termin?
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-01-30, 19:50 | #76 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Dziekuje kobietki za mile przyjecie!!! Moja coreczka nazywa sie Laureenka ( czyt.Laurinka), Laureena. Troche niespotykane i niepolskie imie, ale wowczas bardzo mi sie podobalo. Teraz mam czasem wytpliwosci, ze moglismy nadac jej bardziej polskie imie, no ale coz... Mieszkamy w Niemczech, wiec tu jest jak najbardziej na tak.
Bylismy dzis zameldowac nasza ksiezniczke do przedszkola. Podobalo jej sie bardzo..., duzo zabawek..., ale gdy zapytalam czy zostanie tu,odrazu uslyszalam - NIE. Ciezko z nia chyba bedzie, bo to taki typowy "mamy cycek". Teraz jest juz troche smielsza, ale kiedys byla z nia tragedia. Nawet nie spojrzala na obca osobe. Mam nadzieje, ze do sierpnia jeszcze bardziej sie rozkreci. A z mowa? Hmmm... Tak do 2 latek nie wiele mowila, tylko pojedyncze slowa, lub laczyla 2 slowka. Nawet juz troszke sie martwilam. Teraz juz jednak mowi ladnie calymi zdaniami. Duzo jeszcze przekreca, ze nie mozna jej zrozumiec. Mysle jednak, ze nie jest najgorzej. Potrafi policzyc do 10 Narazie mowi tylko i wylacznie po polsku, wkrotce jednak bedzie musiala uczyc sie tez niemieckiego. I tego obawiam sie najbardziej. Kasiu1361Tak, rodzinka nam sie powieksza i wkrotce bedziemy miec jeszcze jedna dzidzke. Termin mam dopiero na wrzesien. Troche jeszcze czasu nam wiec zostalo, aby oswoic nasza coreczke do mysli, ze nie bedzie juz ta jedyna, najkochansza... A powiedzcie mi Dziewczyny, czy wasze pociechy spia jeszcze w ciagu dnia? Pozdrawiam Wszystkie mamuski!!! |
2007-01-30, 19:52 | #77 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Ach...tak, w avatarku to jestesmy my
|
2007-01-30, 21:54 | #78 |
Zadomowienie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Lalinka mój łobuz czasami sypia w południe.Chociaż ostatnio ostro protestuje ,ze nie chce.To tez nie zmuszam,i wczesniej wtedy idzie spac wieczorem.Bardzo ładne imie i sliczna z niej panna.Powiem ze jak sie urodził Igor to bardzo bałam sie jak Kacper zareaguje,całą ciąże mówiłam ze w brzuszku u mamy mieszka dzidziuś itd.gdy wróciliśmy do domu byłam pozytywnie rozczarowana.Kacper do teraz pilnuje braciszka ,całuje głaszcze i chwali sie dookoła ze go ma.
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-01-30, 23:43 | #79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 48
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Moj Dawidek juz nie sypia w dzien, a na dodatek ostatnio coraz dluzej chce siedziec wieczorami
Lalinko, czemu obawiasz sie, ze Twoje dziecko bedzie musialo uczyc sie jezyka? Czy wiesz jak takie dzieci szybko chlona? Mam tutaj w Anglii bardzo duzo przykladow-dzieciaki spikaja i po polsku i po angielsku bez problemu, a szczegolnie wlasnie wtedy jak pojda do przedszkola. Takze nie martw sie Twoja mala szybciutko zalapie i zobaczysz jak bedzie szprechac po niemiecku. Pozdrawiam |
2007-01-31, 09:42 | #80 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Dziekuje Kasiu!!! Twoj synek tez baaardzo przystojny kawaler!!!! Niezla para by z nich byla Pytalam o to spanie, bo moja mala juz od 2 tygodni nie sypia w dzien. Z jednej strony super, bo szybciutko wieczorem idzie spac. Z drugiej zas te 2 godzinki kiedy spala w dzien byly takim momentem spokoju, odetchnienia... Teraz tym bardziej, gdy dokuczaja mi rozne dolegliwosci ciazowe, odczuwam brak tej przerwy na spanie. No ale coz, taka jest kolej rzeczy....
My tez mowimy naszej coreczce o dzidzi, ale z nia roznie to bywa. Raz chce, innym razem wola ze nie. Wiesz Lala chyba zle to ujelam... Nauki jezyka tak bardzo sie nie obawiam, bo mamy tu wielu znajomych z polski, ktorych dzieci po pojsciu do szkoly bardzo szybciutko nauczyly sie jezyka. Wiem tez, ze najgorsze sa poczatki i wlasnie tego bardzo sie boje. Jak juz pisalam Laureenka jest bardzo niesmialym dzieckiem i z nikim innym jak z babcia, dziadkiem i jedna z cioc nie zostanie. A w przedszkolu bedzie musiala z obcymi paniami, ktorych w dodatku jeszcze nie bedzie rozumiala. Nie wiem jak to on zniesie i ja tez... No, ale nie bede zamartwiala sie na zapas. Pare slowek juz umie po niemiecku, ale jest to moze 5-8. Najwazniejsze co umie powiedziec to, ze chce siusiu. |
2007-02-01, 22:16 | #81 |
Zadomowienie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-02-01, 22:19 | #82 |
Zadomowienie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
udało sie swietnie
Lala moze przez fotosika sie uda wkleic fotki? Lalinaka myśle ,że mała szybko miedzy dziećmi sie nauczy.A z jej nieśmiałoscia moze byc mały problem,wierze jednak ze wszystko bedzie ok
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-02-02, 19:53 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 48
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Lalinka z tym siusiu to wazne ze umie powiedziec po niemiecku. A co do tej niesmialosci to pewnie troche to potrwa...
A moj Dawidek jak zostal z kolezanka nie chcial z nia pojsc ani siku ani nic...mowil ze mama i juz. Ostatnio za bardzo przyzwyczail sie ze jestem w domu i jak tylko jestem ja, z tata juz siku nie pojdzie...i spodziewam sie ze tez bede miala problem zostawic go z kims lub wyslac do przedszkola. Ale czas pokaze, moze sie jakos dostosuje |
2007-02-02, 20:21 | #84 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 21
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
No Jestem Nie Bylo To Takie Trudne,moje Dzieczyny Mają 2 Latka I 7 Miesiecy,troche Sie Martwie Bo Inne Dzieci W Ich Wieku Juz Nawet Dobrze Mowią,a Moje W Sumie Dopiero Zaczynają Lączyc Niektore Wyrazy.jak Z Waszymi Pociechami??!!
|
2007-02-02, 20:46 | #85 |
Zadomowienie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Nanka ja juz pisałam o mowie Kacpra wczesnie.Mówi jednak niewyraznie i tez dopiero łaczy kilka wyrazów np. gdzie jest tata.U nas mowa jwst ciezka ale myśle ze jak pójdzie do przedszkola to sie juz rozgada na całego.
pozdrawiam i buziaki dla dziewczynek
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-02-03, 09:41 | #86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 48
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
To dobrze, ze Wasze dzieci lacza wyrazy, bo moj nie bardzo i wiecej niz baba, mama, tata zaczal mowic dopiero niedawno Jedynie co polaczy to moj tata, moja mama, badz mamy syn, taty syn i tyle Powiem wam ze moj juz skonczyl trzy latka i zastanawialm sie kiedy on bedzie mowil? Ale jak juz zaczyna to bedzie dobrze. Ale mowi dosc trudne do wymowienia slowa, jak dla niego takie jak: drzwi, dziadzia, dach...
U nas tez mowa ciezka nanka, nie matrw sie mysle ze bedzie dobrze |
2007-02-03, 22:01 | #87 |
Raczkowanie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Musze się pochwalic pierwszą w zyciu mojego synka prawdziwą imprezą urodzinową w mc donaldzie
Dziś bylismy na urodzinkach u rówiesnika .Marcin przejety był strasznie,poczatkowo nie chciał w ogóle rozmawiac z hostessa zajmująca się dziećmi,siedział tylko i patrzył gdzie mama jednak po czasie zię rozkręcił i ...nie chciał wyjśc po zakończeniu zabawy tak mu się spodobało.Pozwolił sobie nawet ubrać czapke szeryfa i poszedł zwiedzac zaplecze mc donalda... Fryteczki i kurczaczek oczywiście okazały sie super sprawą bo zjadł wszystko...nawet świeczki na torcie zdmuchnał jeszcze przed solenizantem,musieliśmy jeszcze raz zapalać i -ku ździwieniu Marcina nie on je zdmuchiwał ,a bardzo to lubi.... pozdrawiamy
__________________
Marcin styczeń 2004 |
2007-02-04, 21:05 | #88 |
Zadomowienie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Moniola ale frajde miał Marcin super.
Elisek i Monika sie chyba pogniewały z kompem. Dziewczyny powiedzcie czy macie wrazenie jakbyscie czasami gadały do ściany a nie do dziecka.Mój Kacper totalnie mnie ignoruje no nie tylko mnie .Nic sobie nie robi z tego co sie do niego mówi,wogóle nas nie słucha.A jak pytam czy słyszy to mówi nie słysze. Powiedzcie czy wasze dzieci sprzątaja zabawki po sobie? Kacper to taki oporny do wszystkiego.Pamiętam jak uczyłam go robić papa czy jak szczeka piesek itd to jakoś nie bardzo chciał powtarzac . A moze macie jakies metody aby dziecko słuchało rodzica ,chyba zgłosze sie do super niani hi hi.Ostatnio padam na pysk ze zmeczenia POMOCY Kacper to mały bałaganiarz on nie bawi sie pluszakami ale przeszkadzaja mu na półce więc je zrzuca.Mój syn jak ma kaprys to posprząta po sobie zabawki ale ile płaczu przy tym.A ja jak kat stoje nad nim i pilnuje gdybym tego nie robiła to by nie posprzątał. A moze ja mam złe podejscie do niego? Byłam z nim u neurologa i facet powiedział nam ze chłopak ma charakterek i będzie trudnym dzieckiem do wychowania.
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-02-05, 10:55 | #89 |
Raczkowanie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
hm u nas też z tym problem....rozwalać owszem,wszystko co widzi ale ze sprzataniem problem.ja wczoraj już nie miałam siły z nim (bolało mnie gardło i miałam taką chrype że nie mogłam prawie wcale mówic i on z mojego szeptu sobie w ogóle nic nie robił )więc powiedziałam -wyszeptałam że jak nie posprzata klocków to mu wyniose rowerek na korytarz...nie posprzatał -rowerek poszedł na korytarz.była chwila krzyku ale wytłumaczyłam że jak posprzata klocki do pudełka to w nagrode rowerek wróci....chwile pomarudził ale jednak posprzatał ...pochwaliłam go ,powiedziałm że jest dzielnym chłopakiem i ładnie pomaga mamie.ucieszył się i z radością poszlismy wspólnie po rowerek...
wydaje mi się że takimi "podstępami" możne wyegzekwowac u dziecka jakieś posłuszeństwo...trudny orzech do zgryuzienia z upartymi trzylatkami.... maskotki też rozrzucał -to zostały schowane do tapczanu -i zostawiłam mu tylko jego 3 ulubione...ja w ogóle nie lubie maskotek bo to "zbieracze kurzu" i zabawa nimi kiepska. Z niesłuchaniem co się do niego mówi to u nas to samo....czasami jest taki zajęty że musze 10 razy powtarzac zanim zareaguje...ale to tez po częsci moja wina ,(i męża tez )bo jak np.gotuje a on coś ode mnie chce to go zwlekam "zaraz przyjde","poczekaj chwilke","za moment" i on po prostu chyba robi to samo...ale czasami trzeba coś zrobić w domu poza zabawą z dzieckiem .a jak mąż siedzi przy komputerze a marcin go woła i zaprasza do zabawy to ten go tez zwleka jak to tylko mozliwe... dzieci zapamietuja takie sytuacje i postapuja identycznie uważam to za wychowawcza porażke -za mało czasu dla dziecka mimo tego że już 3 lata siedze z nim w domu....
__________________
Marcin styczeń 2004 |
2007-02-05, 13:18 | #90 |
Zadomowienie
|
Dot.: DZiECIACZKI 2004
Moniolla czyli nie tylko mój mały jest taki a juz martwiłam sie ze cos nie tak.Ale tak jak piszesz to są nasze błędy wychowawcze.Zgroza jak to teraz naprawic mama zawsze chce najlepiej dla dziecka i nieświadomie je rozpieszcze.Przynajmniej tak było u nas.Ale kiedy urodził sie Igor to juz mam inne metody wychow.i staram sie nie popełniac poprzednich błędów.
Pozdrawiam idziemy na spacerek mamy śliczną pogode.
__________________
Igorek&Kacperek |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:36.