|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-01-20, 17:08 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 81
|
zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
hej, mam pewną sytuację z moją przyjaciółką przez którą jest mi przykro i czuje się urażona - zastanawiam się jednak czy nie robie "z igły widyły".
już pisze co i jak. mamy po 24 lata, znamy się 5, przyjaźnimy od 3. w zasadzie nigdy się nie kłociłyśmy, choć mialysmy dłuzsze przerwy w widzeniu (była to jednak wina zawsze czyjegoś trybu zycia), ale jednak zawsze starałysmy sie spotykac najczesciej jak tylko damy rade na piwo, kawe i plotki. mamy tez wielu wspolnych znajomych ze studiów z licenctatu, wiec sa wspolne imprezy (jednak ostatnio coraz rzadziej, bo coraz wiecej osob ma dziecko/wymagajaca prace..) na 2-letnie magisterki poszłysmy na inne kierunki, wiec od ponad roku nie widujemy sie juz na studiach, ale starałysmy sie zawsze w miare mozliwosci regularnie widywac + rozmowy na fb, smsy, zwierzanie, pomoc.. ogolnie bylo zawsze ok. no ale nieistotne . do sedna - umowiłysmy sie na środe tydzien temu na 22 na piwo, miał dołaczyc jeszcze nasz wspolny kumpel z licencjatu (obecnie nie pracuje, nie studiuje) a przyjaciolka studiuje zaocznie (weekendowo w sob i nd.) ja studiuje dziennie pon-pt, w czwartek miałam na 8 zajecia (o 6 wstaje zeby dojechać) ale uznałam ze zalezy mi na spotkaniu i nie pojde na zajecia. w srode rano dowiedziałam sie ze na tych zajeciach o 8 mam kolokwium zapowiedziane jak byłam chora i nie bylo mnie ponad tydzien na uczelni a nikt mi nie powiedział, bo "myslal ze juz o tym wiem" . napisałam wiec do obojga ze bardzo załuje, ale dzisiaj nie dam rady + wyjasnienie. Kumpel odpisał od razu ze rozumie, ze luzik i zyczy powodzenia w nauce a ona nic i potem sie nie odezwała w ogole do mnie, w sobote juz mialam pisac jej długa wiadomosc ze rozumiem ze jest wkurzona ze odwołałam w ten sam dzien (jednak o 12, a umawialysmy sie na 22 dopiero..) ale mialam rano kolokwium o ktorym sie dopiero dowiedziałam i musialam sie pouczyc chociaz troche.. weszłam na fb zeby do niej napisac (dluzsze wiad.piszemy przez messengera) i.. poczułam sie fatalnie bo zobaczyłam, ze polubiła kilka zdjęć mojego ex. Byłam z nim rok, zostawił mnie w 1 dzien wakacji (ktore mielismy zaplanowane razem od a do z) dla innej laski, z ktora był juz bedac ze mna i zrobił z nia we wakacje to wszytsko, co planował ze mna. Ogolnie "rozwaliło" mnie to psychicznie, bo było jak grom z jasnego nieba, przezyłam szok a wypłakiwałam sie calutkie wakacje wlasnie tej przyjaciołce, ktora bardzo dobrze jest poinformowana o sytuacji. Miala go zawsze w znajomych na fb, ale nie znali sie wczesniej (nie bylo tak ze np to byl jej wieloletni kumpel i poznałam go na impr.u niej) poznała go jak zaczelismy ze soba byc, jak zabrałam go na jakas wieksza impreze i potem jeszcze jakieś 2x go widziala, tez zawsze na wiekszych imprezach jak go zabrałam, moge wiec smiało powiedziec ze praktycznie sie nie znali. Ale jakos po rozstaniu nie przeszkadzalo mi ze ma go w znajomych, uznałam ze to byłaby dziecinada. Ale wracajac do tematu, to przezyłam szok, bo on wrzucił kilka zdjec z tych wakacji z ta laska (wczesniej we wakacje juz jakies wrzucał, teraz powrzucal inne) a ona mu to wszystko "polajkowała".. dobrze znajac te historie ktora opisałam, bo nie raz sie jej wypłakiwałam jak dochodziłam do siebie po tym.. teraz sie zastanawiam, czy faktycznie mam prawo mieć o to żal i w ogole czuć sie źle, czy przesadzam i hormony mi szaleja.. jak myslicie ? Edytowane przez Kasiiik7 Czas edycji: 2014-01-20 o 17:10 |
2014-01-20, 17:35 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Cytat:
|
|
2014-01-20, 17:37 | #3 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Przesadzasz, to jego znajoma i może lubić jego zdjęcia, to nie znaczy że jest przeciwko Tobie
|
2014-01-20, 17:49 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Ten wątek jest świetnym przykładem jak można zrobić "z igły widły". Teraz się poawanturujcie i zerwijcie 3-letnią przyjaźń bez powodu.
Dziewczyno, trochę luzu i spokoju. Nie wiemy czy ona chciała zrobić Ci na złość, nawet jeśli, to weź głęboki oddech, odczekaj trochę i spotkaj się z nią na to ważne piwo. |
2014-01-20, 18:08 | #5 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Jeśli ona się faktycznie obraziła o to spotkanie, to przesadziła.
Ty przesadzasz z tymi zdjęciami. |
2014-01-20, 19:36 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 810
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
A moim zdaniem nie przesadzasz. Znała dokładnie historię, wiedziała jak Cię facet wstrętnie potraktował, a mimo koniecznie musiała polubić te zdjęcia. No ubyłoby jej, jakby nie kliknęła tego lajka
Mnie to wygląda na taką dziecinną "zemstę" z jej strony. Masz nauczkę, że to jest osoba nielojalna. |
2014-01-20, 19:47 | #7 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Z daleka ;)
Wiadomości: 460
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Cytat:
|
|
2014-01-20, 21:13 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Też uważam, że nie przesadzasz. Każda historia, która ma w sobie lajkowanie na facebooku, jest z góry oceniania jako infantylna i narażona na prześmiewcze komentarze, ale moim zdaniem masz rację, a to ona się zachowała beznadziejnie.
|
2014-01-20, 21:39 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Ja uważam, że niekoniecznie przesadzasz, bo mogła przewidzieć, że to zobaczysz, przypomnisz sobie nieprzyjemne chwile itp. Albo zrobiła to właśnie specjalnie, na złość. Co z tego, że facebook. A jakby w rozmowie przypomniała o tym, mówiąc np. że spotkała Twojego exa z dziewczyną i "widać, że tacy zakochani" czy cokolwiek, to nikt by nie powiedział, przesadzasz
|
2014-01-20, 21:46 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Wg mnie zrobila to celowo zeby ci pokazac ze nie jestes DLA niej najwazniejsza. Tez by mine scislnelo w dolku
|
2014-01-20, 22:27 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Cytat:
|
|
2014-01-20, 22:35 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Moim zdaniem kumpela trochę przesadziła. Wygląda mi to na dziecinną zemstę urażonej dziewczynki. Zastanawia mnie tylko, że zrobiła to z tak błahego powodu jak odwołane wyjście na piwo... Dziwny powód
|
2014-01-21, 11:50 | #13 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 591
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez fableux Czas edycji: 2014-01-21 o 11:53 |
|||
2014-01-21, 13:31 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Przykre trochę zachowanie Twojej przyjaciółki. Przykre i śmieszne zarazem, żeby dorosła kobieta prowadziła jakieś gierki za pomocą lajków na fejsbuku, matko bosko . I to jeszcze za jedno odwołane spotkanie:confuse d:
|
2014-01-21, 13:37 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 243
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Cytat:
Może podpadala już wczesniej "przyjaciolce" i teraz się przebrala miarka. Raczej nikt się tak nie zachowuje bez powodu, bo ma taki kaprys. Na pewno nie przyjaciele.
__________________
Mój blog makijażowo rzęsowy ---> KLIK! Najnowszy post: Moje makijaże ---> Oliskova Make up |
|
2014-01-21, 13:40 | #16 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Tylko dlaczego uważacie że to zemsta, tym bardziej że nie było specjalnego powodu. Dla mnie laska albo nie pomyślała bo klika lajki komu popadnie, albo nie przywiązuje aż takiej wagi do związków byłych swoich przyjaciółek jak owe przyjaciółki, mogła uznać że życie się toczy dalej i nie trzeba koło całej tej sprawy chodzić na paluszkach
|
2014-01-21, 17:15 | #17 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 81
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Cytat:
a zawsze wszystko było miedzy nami ok. jak sie teraz zastanawiam, to była jedna jedyna rzecz, o ktorej zapomniałam, mianowicie w Boże narodzenie teraz złozyłam jej na fb (bo dołączałam jeszcze taka ładna kartkę do tego) życzenia świateczne, takie naprawde fajne i ładne. Ona mi odpisała na drugi dzien ze rowniez wszystkiego co dobre, zdrowia oraz żeby w końcu udało mi się stworzyć normalny i długi związek no i nie ukrywam że mnie to zabolało głównie przez to "W KOŃCU", bo najpierw zostałam zostawiona przez narzeczonego (już nawet planowany był ślub, sala..) bo okazalo się że rok mnie zdradzał na prawo i lewo i "za ciężko mu było żyć z wyrzutami sumienia" o czym ona wie, później miałam długą przerwe i byłam rok z kimś, kto zostawił mnie w 1 dzien wakacji i pojechał na zaplanowane ze mna wakacje z laska z ktora sie spotykał juz bedac ze mna (zdjecia z tego właśnie wyjazdu zalajkowała..) wiec uwazam ze te życzenia były okrutne ale uznałam ze miała dobra intencje (w sensie zyczy szczescia i milosci) ale źle dobrała słowa. teraz sama nie wiem :/ co ciekawe nic "u mnie" na profilu z 2 miesiace nie zalajkowała (wiem ze to brzmi infantylnie ale jednak jest to jakis wyznacznik) zadnego postu czy zdjecia (np z moim "nowym" Tz) ale jemu juz tak, dodam tez ze nie jest typem "fejsbukowiczki" ktora lajkuje wszystko jak leci. Co do Tz - zaczelismy sie spotykac ze soba w polowie pazdziernika a oficjalnie para jestesmy od poczatku grudnia i w sumie od tego czasu miedzy mna a nia zaczeło sie psuc :/ ale watpie ze chodzi o zazdrosc, bo nie pisze jej o swoim "sweet misiu" (bo to fakt mogłoby wkurzac) mam dla niej czas (pomijajac sesje) pozatym jak byłam rok z ex, to miedzy mna a nia ukladalo sie wszystko super, wiec watpie ze chodzi tu o zazdrosc ze sobie kogos znalazłam, zwłaszcza ze traktuje ja tak samo jak zawsze.. ---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ---------- Cytat:
a co do polubienia zdjecia.. jeszcze gdyby pierwsze lepsze, ale akurat z wakacji z ta laska.. moze przesadzam - juz sama nie wiem. Edytowane przez Kasiiik7 Czas edycji: 2014-01-21 o 17:14 |
||
2014-01-21, 17:30 | #18 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Z daleka ;)
Wiadomości: 460
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Cytat:
---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ---------- Cytat:
to jest troche takie, jakby kobiecie, która 2 razy poroniła powiedzieć na święta "życze, żeby udało Ci się zajść w koncu w ciąże i ją utrzymać" mocne wiem.. ale tak mi się skojarzyło akurat samo. |
||
2014-01-21, 17:46 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 591
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Jeśli sprowadzamy tę sytuację tylko do tych lajków Oczywiście, że nie przez jakieś tam lajki Ale nie mam przyjemności w "przyjaźnieniu" się z ludźmi, którzy nie są mi życzliwi. Ale to nie o mnie temat
Edytowane przez fableux Czas edycji: 2014-01-21 o 17:46 |
2014-01-21, 19:05 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 4 036
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Nie odkładaj niczego na później!... ...bo później też Ci się nie będzie chciało |
|
2014-01-21, 20:08 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Cytat:
|
|
2014-01-21, 20:35 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 67
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Wydaje mi sie, ze zrobiła to z czystej złośliwości,zeby sie odgryźć za to odmówione spotkanie.
Sent from my iPhone using Tapatalk |
2014-01-21, 21:14 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 798
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
[1=669e69e2f5981f9bf18d1cc 5d2c5fe858ddc42c4;4473020 5]Wydaje mi sie, ze zrobiła to z czystej złośliwości,zeby sie odgryźć za to odmówione spotkanie.
Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE] Też o tym samym pomyślam moim zdaniem i tak ona nie powinna się obrażać za odwołanie spotkania. To są wypadki losowe i każdemu się one przytrafiają. Nie możesz z nią pogadać o tym? Może ona widzi tę sytuację w inny sposób?
__________________
"When I let a day go by without talking to you... then that day's just no good." A. |
2014-01-21, 22:56 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
To nie chodzi o "lajk" na facebooku tylko o złe intencje "przyjaciółki". Zwłaszcza że autorka pisze że jej koleżanka nie przesiaduje przy komputerze lajkując wszystko jak leci. Gdyby były to zdjęcia samego ex-a autorki wtedy bym się nie czepiała, ale to były zdjęcia z wakacji na których powinna być autorka + kochanka jej ex-a. Naprawdę nie ruszyłoby Was to ani trochę?
|
2014-01-22, 07:29 | #25 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
A ona ma jakiegos faceta?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
-27,9 kg |
2014-01-22, 08:00 | #26 | |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Cytat:
|
|
2014-01-26, 19:59 | #27 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 81
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Cytat:
przed nim tez miała super faceta (zostawiła go ona, swoja droga była z nim 2 miesiace i wtedy praktycznie w ogole czasu dla mnie nie miala, bo tylko on i on, a jak sie jej znudził i zerwała, to od razu mnostwo czasu) wiec nie jest to chyba zazdrość o mojego.. ---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ---------- Dziewczyny, pomocy. Bo generalnie po tej sytuacji z lajkowaniem gadałyśmy na fb (ale o takich sprawach mocno ogólnych - studia, praca) i w ten piatek napisałam jej smsa co robi w srode lub czwartek (mam akurat wtedy 2 dni luzu i chciałam sie zobaczyć) i okazalo sie ze ma te dni akurat wolne, odpisała mi cos w stylu 'mam wtedy wolne. a co ?' no wiec napisałam jej, ze zapraszam na pizze, dobre winko i pogaduchy. nie odpisała nic, do teraz, a zaraz jest poniedziałek na fb aktywna, zmieniła zdjecie profilowe etc - odpowiedzi zero od piatku, ani przez sms, ani przez fb. mam to rozumiec, ze wciaz jest w jakis sposb zła, ze odwołałam zwykłe wyjscie na piwo bo sesja, czy moze po prostu ona zaczyna mieć mnie gdzieś :/ ?. generalnie jest mi przykro bo zawsze uwazałam ja za najlepsza przyjaciólke a teraz mam shizy ze ona przez ten czas uwazala mnie po prostu za kolezanke, ktora aktualnie zaczyna miec w pupie... Edytowane przez Kasiiik7 Czas edycji: 2014-01-26 o 20:00 |
|
2014-01-26, 20:03 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
wg mnie lojalna przyjaciółka się tak nie zachowuje, mogła Cię ochrzanić a nie milczeć i bawić się w odgrzewane kontakciki z Twoim eksem który w dodatku puścił Cię bezczelnie w trąbę z inną i zdradzał.
Nie odezwałabym się do niej, bo co tu gadać, pokazała swoje prawdziwe oblicze - jak jej czymś zaleziesz za skórę to wytnie Ci nieźle chamski nr bo się pani ojejku zezłościła. Żenada, ja bym się cieszyła, że koleżanka pokazała swój charakterek i nie trzeba dłużej nabierać się na jej fałszywą przyjaźń. ---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ---------- mam wrażenie, że w pupce to ona Cię miała od dawna, wcześniej olewając Cię jak tylko pojawił się chłoptaś, a teraz stosując jakieś dziwne gierki i lataj za nią i błagaj, by Ci wspaniałomyślnie wybaczyła. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2014-01-26 o 20:04 |
2014-01-26, 20:23 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Gdyby zawsze lajkowała byłemu zdjęcia i była z nim w dobrej komitywie, to jak dla mnie okej. Ale złośliwe zagrywki na poziomie podstawówki, w dodatku spowodowane tym, że odwołałaś zwykłe spotkanie, w dodatku z powodu sesji?
Strasznie infantylna ta Twoja koleżanka. Nie odzywaj się pierwsza i koniec. Może zatrybi i sama się odezwie wyjaśnić tą idiotyczna sytuację. Jeśli nie- faktycznie, albo mocno zacietrzewiona, albo ma Cię gdzieś. |
2014-01-27, 09:01 | #30 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: zachowanie przyjaciółki.. - mam prawo czuć się urażona czy przesadzam?
Cytat:
No bo nie wiadomo jak masz to rozumieć, może się obraziła, może Cię olewa, może zapomniała odpisać. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:49.