2009-12-02, 16:31 | #4381 |
Rozeznanie
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
ja właśnie wróciłam z pracy, zrobiłam sobie gorącą czekoladę i buszuję w sieci
cieszę się na nasze spotkanto tylko szkoda, że znowu niewiele nas będzie Aniu współczuję, ja właśnie pożegnałam @ czasami zastanawiam czym my kobietki zawiniłyśmy, że musimy tak się każdego miesiąca zmagać ...
__________________
Kopciuszku, kopciuszku poczekaj...przyjdzie dobra wróżka nie zwlekaj..., uwierz jej śmiej się śmiej...
|
2009-12-02, 16:53 | #4382 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Cześć.
Ja dzisiaj cały dzień spędziłam w domu. Pogoda nie zachęcała do wyjścia z domu Rozmawiałam z Babessą jak z Gabi w piątek wieczorem nie będzie problemu to dołączy do naszego spotkania . Ja też się cieszę na nasze spotkanko i pewnie ostatnie w tym roku , no u mnie to już cztery lata jak się z Wami wizażankami spotykam . Jak ten czas zapiernicza. |
2009-12-02, 17:59 | #4383 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Hej dziewczyny
Wy już wszystkie planujecie i kupujecie prezenty a ja nawet się jeszcze nie zastanawiam nad tym. Nie mam w tym roku jakoś weny do prezentów i ochoty na kupowanie a tłumy w sklepach mnie skutecznie zniechęcą do jakichkolwiek zakupów Chyba w tym roku nie będzie prezentów
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
2009-12-03, 08:20 | #4384 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
brrrrrrrr, ale dziś zimno, nawet trochę śniegu spadło mam nadzieję, że zaraz nas zasypie (przyzwoicie), bo święta bez śniegu to nie święta brakuje mi ten magicznej oprawy....ale przez te anomalia pogodowe nigdy nic nie wiadomo, potem nagle zaczyna sypać pod koniec lutego, albo w marcu
może być boleśnie....mój organizm sfiksował po odstawieniu antykoncepcji i chyba przez pół roku miałam huśtawkę hormonalną no i dopiero po odstawieniu dowiedziałam się co znaczy napięcie przedmiesiączkowe mimo, że tęsknię za anty to po tych przejściach (sztuczne wywoływanie @ itp) na pewno do nich nie wrócę szkoda, że mnie nie będzie na spotkanku |
2009-12-03, 09:32 | #4385 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Bejjka ja tez się tak zarzekałam że nie wrócę do tabletek i po 3,5 roku bez jestem właśnie w trakcie 2 opakowania i od razu przestały boleć mnie piersi i inne miejsca przed okresem więc póki co będę brać do lata a na jesień zacznę kombinować
|
2009-12-03, 09:47 | #4386 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Hej.
Ale dzisiaj przymroziło, ja na oponach letnich dwa poślizgi zaliczyłam w drodze do przedszkola . Co do świąt to pisałam wcześniej że mam małe grono do obdarowania, no ale dzisiaj się to zmieniło bo dostaliśmy zaproszenie do mojej najbliższej rodzinki czyli do rodzinki brata mojego taty którą utrzymujemy stały kontakt. Grono obdarowywanych się baaarrddzzzoo zwiększyło z 5 osób do 13. Nie źle co? Ale się cieszę w końcu święta nie w domu . Teraz tylko oby zdrówko wszystkim dopisało . Miłego dnia . P.S Co do tabletek anty ja długo brałam ale jak zaczęłam po ciąży brać już mi tak nie pasowały źle się czułam, libido na -100% opadło, cycki bolące cały miesiąc jak przestałam brać to jestem jak nowo narodzona, a okres jest tak krótki jak był przy tabletkach obawiałam się też większego bólu brzucha ale jest znośny. Wydaje mi się że jest bardzo indywidualna sparawa każdy organizm reaguje inaczej na odstawienie. Edytowane przez IIGGAA Czas edycji: 2009-12-03 o 09:53 Powód: dopisek P.S |
2009-12-03, 10:14 | #4387 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
a dlaczego chcesz je łykać tylko do jesieni?
Oliwka, nadal nie zeszły te zacieki z superglue z mebli odrobinę tylko się zmniejszyła ich długość, ale dzielnie z nimi walczymi i może kiedyś się uda...jka nie to front szafki będzie do wymiany |
2009-12-03, 10:35 | #4388 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
heloł.
co do @ po odstawieniu pigulek to niestety powracaja czasy, ze tampon w drugim dniu wystarczy maksymalnie na 1,5-2 godzin. w trakcie brania pigulek okres byl, ale bardzo skapy. jednak pigulki to nie dla mnie. i tak jak u Igi, moj organizm po ciazy tez zaczal inaczej "odczuwac" pigulki - oczywiscie nie na korzysc. przed zajsciem w ciaze bylo wszystko w porzadku, jesli chodzi o tabletki antykoncepyjne, a pozniej to sie zmienilo . moj synus ma rozsypane klocki lego w duzym pokoju (na ponad pol dywanu) i sklada sobie rozne rzeczy . kaszle mniej, ale nadal meczy go katar . |
2009-12-03, 10:42 | #4389 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
AniuA mój też ma klocki lego ale jak składać to tylko z tatą, fajnie że sam się potrafi czymś zająć. Zdrówka życzę .
Może z tym @ będziesz miała tak jak u mnie w sumie mam 4 dni, a njamocniej mam 2 dnia i tylko w tym dniu potrzebuję tamponów. |
2009-12-03, 10:43 | #4390 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Ja nie łykam pigułek od prawie 4 lat i bardzo się ciesze że odstawiłam to chemiczne g***o które bardziej szkodziło niz pomagało (przynajmniej mi)
|
2009-12-03, 11:15 | #4391 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
ja już nie pamiętam jak się czułam jak brałam tabletki, bo tyle lat mineło...a narzeka się zawsze pamiętam to uczucie ulgi i natychmiastową utratę opuchnięcia całego ciała...choć nie schudłam to optycznie wyglądałam dużo smuklej
no i genetycznie jestem obciążona problemami z krążeniem i żylakami więc tym bardziej nie powinnam stosować antykoncepcji w tej formie... Aniu, dobrze, że synek czuje się ciut lepiej Dziewczyny, czy możecie poelcić mi jakiegoś endokrynologa? |
2009-12-03, 11:56 | #4392 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pałuki / Poznań
Wiadomości: 2 949
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Cytat:
Byłam w Limie raz u dr n.med. MODELSKA-ZIÓŁKIEWICZ ANNy. Też bardzo fajna kompetentna i konkretna babka. Ale tam nie mam ubezpieczenia |
|
2009-12-03, 12:03 | #4393 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Cytat:
bylaś z NFZetu? |
|
2009-12-03, 12:14 | #4394 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
czesc dziewczyny !!
czy ktos tu mnie jeszcze pamieta ?? mimo ze mieszkam teraz pod Warszawa za chol.. nie czuje sie tutaj dobrze brakuje mi Poznania ;( czesto Was wspominam wreszcie mamy podlaczony internet wiec bede mogla tu do Was zagladac sciskam Was mocno !!!
__________________
"Gdybyśmy tylko mogli dostać to, co chcemy, gdy uważamy, że tego potrzebujemy, życie nie przedstawiałoby żadnego problemu, żadnej tajemnicy i żadnego znaczenia." Henry Miller |
2009-12-03, 12:16 | #4395 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Nafie . pisz co u Ciebie. jak praca, jak Ci sie mieszka, itd.?
|
2009-12-03, 12:33 | #4396 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
|
2009-12-03, 13:02 | #4397 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Ja was czytam ale jakoś natchnienia do pisania to ja nie mam
A co do tabletek to ja się nawet dobrze czuje nie jestem ani opuchnięta ani nie tyję więc źle nie jest tyle że po dłuższym braniu libid spada ale ja za długo ich nie planuje znowu jeść wcześniej brałam może ze 3 lata przy odstawce to już moje libido było praktycznie 0 zarzekałam się że nigdy więcej a jednak w październiku zaczęłam brak wkurzają mnie prezerwatywy a nieraz jeszcze tak że brakło i dupa zimna a tak to kiedy chcesz i jak chcesz i bez stresu że wpadniesz Tak do uzupełnienia ja brałam Logesty i wrociłam do nich bo dobrze mi służyły. Wiem że po ciąży bardzo dobrze sprawują się spirale i są zachwalane no niby ja też bym mogła ale istnieje duże prawdopodobieństwa odrzucenia u kobiet które nie rodziły a wtedy kasa zmarnowana no chyba że moje drogie zaczynacie się starać o 2 dziecko Hmm Bejjka dlaczego do jesieni ?? Bo w sumie to do lata bo później chciała bym zacząć coś majstrować z tż :P tak żeby może na wiosne była dzidzia ale to jeszcze czasu póki co szalejemy nie wiem czemu mój tż tak na mnie w sumiekrzyczy że biore ale co do czego to jest zadowolony tyle że najbardziej go denerwuje że ja sobie powiedziałam że na jesień chce zajśc najlepiej sierpień/wrzesień a nawet może być lipiec i nie da mu się przepowiedzieć że wtedy najlepszy czas bo dużo na dowrze można przebywać i wogóle Ja wiem że ja bym chciała żeby tak wyszło ale nie wszytko da się zaplanować więc na to się godze ale jeśli było by po mojej myśli była bym super szcześliwa Bo ja tak jakoś lubie planować sobie życie i do tej pory jest tak jak sobie zawsze powtarzałam więc liczę że się uda Bejjka a co do kleju u mnie są nowe warstwy i powoli schodzą |
2009-12-03, 13:10 | #4398 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
hello
widzę, że temat pigułek jest na czasie. ja też biorę. co jakiś czas (po 1.5 roku okolo) robię sobie przerwę tak ze 3 miesiące. biorę już 4 rok... mi w sumie jest lepiej kiedy biorę tabletki. okres jest skąpy i brzuszek tak nie boli. teraz też mam akurat @ ale czuje się, jakby go nie było teraz się cieszę że jest ok. ale zobaczymy później jak będę chciała mieć dzieci. słyszałam, że niektórym jest trudno wrócić "do normalnego funkcjonowania". mam nadzieję że mnie sie to nie będzie tyczyło dobra.. biorę się za naukę. jutro do szkoły... i znowu zaliczenia.
__________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom. |
2009-12-03, 13:27 | #4399 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Nafie witam kochana . Wracaj do nas, może mąż też da się namówić .
Bejjka przyłączam się do zapytania o endokrynologa najlepiej prywatnego z NFZ czeka się 3 miechy na wizytę, a muszę zrobić pilnie usg tarczycy i badania hormonalne tarczycy bo od operacji minął w październiku już rok i konieczne jest sprawdzenie czy wszystko gra. oliwka_ z tym planowaniem to różnie bywa znam to z doświadczenia ja po pół roku od odstawienia zaszłam w ciążę, a podobno miało być szybciutko raz dwa bo jajniki są uśpione i po odstwieniu są bardzo chłonne. Nie ma reguły . PAAAAAAAAAAAAAA!!!! |
2009-12-03, 13:40 | #4400 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
oj da sie namowic! ba, juz go namowilam karta przetargowa byla ziemia jaka dostalismy od babci na slub mamy dzialke pod Poznaniem, na Zielincu. (nad jeziorem swarzedzkim - niestety brudnym;P)
w pieknym miejscu otoczonym lasami wiec strasznie sie ciesze, bo tam mamy stacje docelowa ! i na pewno tam kiedys zamieszkamy. Oczywiscie jak jakims cudem bedziemy zarabiac kiedys na tyle, by wybudowac tam sobie maly skromny domek z poddaszem. No ale trzeba mocno wierzyc Poki co mieszkamy z rodzicami Grzesia, nie jest tragicznie choc momentami bywa naprawde ciezko. Grzesiu na wlasna reke ocieplil dach na nowo, teraz szukamy ekipy ktora polozy nam plyty gipsowo kartonowe. Do wiosny powinnismy tam zamieszkac, tzn na samej gorze. Bedziemy miec jeden duzy pokoj, lazienke i taka wielka jadalnie czy cos, jeszcze nie wiemy co tam zrobimy bo to na samym koncu. Poki co chcemy wykonczyc choc ten jeden pokoj zeby sie od tesciow odgrodzic. We wrzesniu na urodziny dostalam od mezulka kotke . Sluchajcie, ja naprawde nie przepadalam za kotami, a w Abi po prostu jestem totalnie zakochana. Jest cudna przylepa z niej niesamowita. Wychowujemy ja z psem - bokserem - wiec ma zaufanie do psow... to niestety niedobre, bo w sasiedztwie pelno napalonych siersciuchow gotowych ja pozrec. Poprzedniego kota Grzesia zjadl doberman sasiadow, wiec ja mojej Abi za Chiny nie bede wypuszczala na dwor samej. Bo ona przyzwyczajona do psow zaraz do niego pojdzie i miazga z niej zostanie :/ na szczescie dom tu jest spory wiec ma gdzie biegac i sie wyszalec.Mam tylko nadzieje, ze nie robie jej krzywdy . Poki co i tak jest za mala no ale dosc o kocie Robota - cudna ! pracuje tutaj w szkole na miejscu (nowa, wyremontowana, z winda i w ogole! - mam 15 min spacerkiem) i ucze angielskiego w klasach 1 - u tych najmniejszych, 4tych i piatych w szkole podstawowej. I rzeczywiscie z kazdym dniem utwierdzam sie w przekonaniu, ze to co wybralam to czyste powolanie ide tam kazdego dnia dla tych malych szkrabow i jest cudnie pochwale sie ze po tak krotkim czasie nauki w tej szkole dzieci przyznaly mi medal supernauczyciela 2009 wiec bylam w szoku co do grona pedagogicznego - coz.. nie zawsze trafia sie na mile osoby od wychiwawczyni jednej z klas w ktorej ucze uslyszalam - Ty bierz sie za te bachory, nie mozesz byc dla nich taka dobra, bo wiesz - to nie moze byc tak ze to Ty jestes ta dobra a ja ta zla" - no myslalam ze pekne ze smiechu ;P ja sie akurat ciesze, ze potrafilam z nimi stworzyc taka relacje,ze bez krzyku i innych karnych metod potrafie jakos ich zdyscyplinowac ale to tylko dlatego, ze sprawia mi to autentyczna przyjemnosc. Wiekszosc kobiet ktore tu ucza nie lubia tego co robia, odbebniaja lekcje byleby tylkojak najszybciej pojsc do domu.. przykre ale niesamowita wiekszosc nauczycieli wlasnie taka jest przynajmniej tu gdzie ja ucze. Wiec podsumowujac z pracy jestem bardzo zadowolona. i mam nadzieje, ze tak juz zostanie i nie wypale sie za szybko hehe G. sie smieje, ze jestem nienormalna bo wstaje i nie moge sie doczekac kiedy do pracy pojde ;P no a reszta po staremu. Wigilie spedzam tutaj a na swieta juz same i sylwka jade do Poznania, wreszcie troszke nacieszyc sie rodzinka. W lutym od 1 - 14 mam ferie w szkole wiec wolne (cudny zawod hehe) i na pewno na przynajmniej tydzien przyjade. moze wtedy jakims cudem bedziecie organizowac spotkanko, byloby super !!!
__________________
"Gdybyśmy tylko mogli dostać to, co chcemy, gdy uważamy, że tego potrzebujemy, życie nie przedstawiałoby żadnego problemu, żadnej tajemnicy i żadnego znaczenia." Henry Miller Edytowane przez nafie Czas edycji: 2009-12-03 o 13:42 |
2009-12-03, 14:00 | #4401 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pałuki / Poznań
Wiadomości: 2 949
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Nie. Z NFZ podobno się czeka pół roku Polecam pania z Limu. Bo w Enelmedzie sie dłużej czeka na wizyte. Ale USG jest umawiane szybciutko i jest fajna pani do usg.
oliwka__ Ja też tak planowałam. Żeby było ciepło jak sie urodzi i żeby sie fajnie na spacery chodziło. Ale w tym roku było tak, że w krótkich gatkach chyba tylko z 2 tygodnie mała dała rade pomykać. Tak było ciepło Ja odstawiłam w styczniu i zaczęłam brać kwas foliowy, zrobiłam badanie krwi. Zaszłam tak jak chciałam w lipcu. Edytowane przez Tun1a Czas edycji: 2009-12-03 o 14:33 |
2009-12-03, 14:28 | #4402 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Co do endokrynologa to ponać ten z Certuas jest dobry, z tego co pamiętam tż siostra tam jeździła i była zadowolona ja sama musiała bym pójść ale to chyba już nie aktualne hyh
ja z tarczycą w sumie miałam i nie miałam problemów bo do 18 roku życia niby miałam tarczyce chorą ale mi lekarze mówili że to wole młodzieńcze później robiłam sobie wyniki i miałam powyżej tej normy niedużo ale zawsze coś i wtedy bardzo dużo schudłam od wiosny do jesieni i na jesien zaczelam brać tabletki i po tygodniubrania tabletek bo tak jakoś zmobilizowałam się do zrobienia ich i wyszły w normie później cały czas mi wychodziły ok do li0pca tego roku gdzie uwaga wyszło mi 0,005 co jest bardzo mało za mało (i dziwne jaka panike wtedy miałam) i tak się zbierałam że znowu nie zroiłam i zaczełam brać tabletki i się zastanawiam czy to przypadkiem nie był bład sprzętu bo wówczas kiedy robiłam badania to sprzęt im się popsuł i go naprawiali właśnie w Certusie pierwszy raz robiłam więc może przez ten sprzęt bo skoro nawet wtedy gdy nie brałam tabletek miałam wszystko ok i aż tu nagle takie niskie praktycznie zerowe to chyba coś nie tak a ja się dobrze czuje cały cz stak samo żadnych zmian w funkcjonowaniu nie odczówałam i nie odczówam wiec chyba wina sprzetu,, dlatego jeśli tam pojdziecie to radziła bym upewnić się czy sprzet dzała poprawnie Oczywiscie nie byłam z wynikami u lekarza ale teraz sobie zrobie i zobacze bo w sumie tu gdzie mieszkam u tż to zabardzo nie mam jak gdybym była w domu to pewnie już z pare razy bym zrobiła badanie ale muszę się zebrać. I do tego wizyta kontrona o ginekologa w styczniu mnie czeka |
2009-12-03, 14:46 | #4403 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Cytat:
mam nadzieję, że z czasem to zejdzie swoją drogą to ja mam jakiegoś pecha i tego typu wpadki ciągle mi się zdarzają poszperam w necie i jak kogoś polecanego znajdę to dam znać ---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ---------- Cytat:
potem był kolejny, a potem jeszcze jeden i teraz mam trzy (niewychodzące) boskie tygrysy |
||
2009-12-03, 17:59 | #4404 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Nafie, witaj gratuluję zaszczytnego tytułu super nauczycielki miło słyszeć że w końcu trafił się nauczyciel z powołania
Oliwka, z tym planowaniem to można sobie planować a natura swoje Ja już planuję od pół roku, biorę kwas foliowy a tu nic. Myślałam sobie tak jak Ty że to będzie takie hop siup i też planowałam wakacje, ciepło i spacerki. Tymczasem to nie taka prosta sprawa dodam że nigdy nie brałam tabletek.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
2009-12-03, 19:26 | #4405 |
Rozeznanie
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
no cóż bo dzieci chyba pojawiają się na świecie gdy tego najmniej się spodziewamy
Co do tabletek, to ja brałam kiedyś przez ponad 4 lata, po pierwszych napuchłam, wyglądałam strasznie na szczęście drugie spisały się rewelacyjnie, kg nie przybyło choć faktycznie libido też mi spadło. Po odstawieniu ponad pół roku trwało zanim mój organizm doszedł do siebie...po odstawieniu robiłam np. morfologię i Ob i usłyszałam od lekarki, ojej ale pani ma męskie wyniki Nie mam ochoty wracać do tabletek...nigdy, choć jak mówią "nigdy nie mów nigdy"...więc czas pokaże Nafie gratuluję zaszczytnego tytułu super że spełniasz się jako nauczycielka, tak mało jest teraz nauczycieli uczących z pasją...jeszcze raz gratuluję jutro pogaduchy
__________________
Kopciuszku, kopciuszku poczekaj...przyjdzie dobra wróżka nie zwlekaj..., uwierz jej śmiej się śmiej...
|
2009-12-04, 07:39 | #4406 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
ale dołująca pogoda, taka szarówa za oknem, że na nic siły wykrzesać nie mogę
na dodatek czeka na mnie w domu tona ręcznego prania nienawidzę prać ręcznie, ale mus to mus Milego dnia Dziewczyny |
2009-12-04, 09:16 | #4407 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Dobry.
Kuba po czterech dniach w przedszkolu jest zasmarkany po pachy, w nocy się budził i popłakiwał bo tak mu leciało po gardle że nie nadążał przełykać śliny w końcu wylądował u nas w łóżku ale i tak nocka była ciężka .Teraz drżę o uszy tak często każę mu się wysmarkiwać że nos mu odpadnie zaraz . Cieszę się na dzisiejsze spotkanko Pozdrawiam i miłego dnia. |
2009-12-04, 09:49 | #4408 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Nafie, ja również gratuluję - fantastycznie mieć takiego nauczyciela z powołania
Moniś - nie wiedziałam, że palnujesz bobasa. Super wiadomość, mam nadzieję, że niebawem Wam się uda. Ja planowałam zajść w ciążę w lipcu i tak też się stało, Domnik za długo się nie starał Jednak teraz gdybym miala planować ciążę, to wolałabym urodzić w styczniu lub lutym. Iguś, załamka z tymi chorobami. Może podaj Kubusiowi coś przeciwzapalnego, np. eurespal i w razie najmniejszego bólu w uchu od razu nasivin do nosa. Tak mi radziła nasza otolaryngolog i Gabi pomogło, ale i tak panicznie się boję, że dostanie kataru i będzie masakra. Ja też się cieszę na dzisiejsze spotkanie, już dawno Was nie widziałam. |
2009-12-04, 10:16 | #4409 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
dzieki Wam Kochane, bez przesady, ja dopiero zaczynam, mam po prostu nadzieje, ze jakos tym dzieciakom sie przysluze heh
wiecie co, u nas pogoda masakryczna. Siedze sama w domu, bo Grzesiu w tym tygodniu zaczal prace w nowym szpitalu - w Minsku Mazowieckim. Troche daleko bo codziennie musi dojezdzac, ale to i tak lepiej niz mialby pracowac w Warszawie i codziennie po pracy przez mega korki sie przebijac. Ja z kolei nie w pracy bo jestem na zwolnieniu, strasznie sie rozchorowalam. Iguś - wcale te chorobska mnie nie dziwia, u nas od 2 tygodni codziennie dyrektorzy chodza po klasach i sprawdzaja liczebnosc dzieciakow, ostatbio na 25 osob przyszlo mi po 7 - 9 do klas!!! a nauczycieli ? 14 chorych, w tym teraz rowniez ja. Po prostu koszmar. Ostatnio niezle sie zdziwilam, jak zobaczylam na korytarzu dziecko w maseczce. Okazalo sie ze mama tak sie bala ze kazala mu to nosic. Przesada przesada ale poniekad trudno sie dziwic, skoro tak malo osob do szkoly przychodzi Jak tam nastroj przed swietami? u nas tak ciezko z kasa, bo wszystko w ten remont pakujemy ( a wiadomo jak wyglada pensja nauczycielki:P ) ze nie wiem jak tu porozdzielac zeby kazdemu cos milego kupic. Sama bym tez porobila ale caly warsztat zostawilam w domu w Poznaniu :/ nie moge myslec jak te wszystkie farby lakiery i inne duperele mi sie tam psuja i przeterminowuja niepotrzebnie tyle w to kasy wladowalam, a tutaj przywiezc poki co ni emoge bo nie ma nawet gdzie tego wlozyc. Ja ciagle jestem na walizkach, ciuchy mam w torbach :/ juz odliczam zeby tylko ta gora byla zrobiona. Ciezko pomiescic sie wpokoiku, gdzie jak rozlozymy lozko to ledwo sie ruszamy. Bejjka - to mnie pocieszylas moze nie robie jej jednak takiej krzywdy trzymajc w domku wczoraj na wszelki wypadek kupilam jej takie malutkie i lekkie serduszko i wygrawerowalam nr tel. bo juz mam schizy ze ucieknie mojej tesciowej. Ostatnio otworzyla drzwi listonoszowi i dopiero po 3 godzinach jak wrocilam do domu zorientowalam sie ze mojej kici nie ma., Myslalam ze zawalu dostane, ona ma tylko 3 mies. ;P szukalam jej po calym domu, nigdzie jej nie bylo, wyszlam na dwor juz prawie ryczalam i slysze takie pomiaukiwanie ciche a ona biedna sie schowala za drewnem do kominka przy scianie domu. Bogu dzieki nigdzie nie polazla sobie! no ale wlasnie dlategi chce jak najszybciejs ie odgrodzic bo tesciowa to raczej mam dosc beztroska sciskam Was mocno w ten ponury dzien i zycze Wam super pogaduch ! oby Wam go polepszyly ! p.s. my tez juz powoli myslimy o dzidzi ale widze ze G. jest troszke przestraszony chyba, niby chce ale widze to po nim wiec nie wiem czy w ogole wracac do tej rozmowy, czy poczekac az sam zacznie hehe ;P
__________________
"Gdybyśmy tylko mogli dostać to, co chcemy, gdy uważamy, że tego potrzebujemy, życie nie przedstawiałoby żadnego problemu, żadnej tajemnicy i żadnego znaczenia." Henry Miller Edytowane przez nafie Czas edycji: 2009-12-04 o 10:20 |
2009-12-04, 10:27 | #4410 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Spotkania Wielkopolanek :) odc.4
Babesso już od wczoraj go faszeruję nasivinem do tego bioaron-c i sanosvit calcium, no i syrop na alergię aerius ale codziennie dostaje.
Mam autentycznie dość już tego przedszkola no ale oby do wiosny. Tak się cieszę na te święta u rodzinki że chyba już tydzień wcześniej nie puszczę go do przedszkola, chciałabym mieć spokojne święta . |
Nowe wątki na forum Spotkania Wizażanek |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:23.