2012-02-08, 23:04 | #91 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
Dyskusja wrze to i ja się wypowiem
Mam prawie dwuletnią córkę i nigdy jej nie ukarałam tzn. nie dałam klapsa, nie postawiłam w kącie, nie skrzyczałam. Nie dlatego, że jest cudownym dzieckiem, które kiedy mówię "nie" od razu odstawia zabieraną rzecz, zawsze mnie słucha i tym podobne, ale dlatego, że tak naprawdę nie miałam za co jej ukarać. Wszystko to co robi staram się tłumaczyć tak, żeby rozumiała i potrafiła to jakoś na swój dziecięcy sposób pojąć. W każdym momencie tłumaczę jej wszystko a nie tylko wtedy kiedy coś się dzieje, kiedy mała robi coś czego robić nie powinna. Przy codziennych sprawach mała robi wszystko ze mną. Szybko się nudzi i lubi mieć misje do spełnienia więc wykorzystuję to i tak razem gotujemy obiad, pierzemy, odkurzamy, ścieramy kurze, dosłownie wszystko. Przy takich czynnościach ma swoje "obowiązki", jest dumna, że coś zrobiła i nie ma już potrzeby bawienia się pralką, kuchanką i innymi sprzętami. Tutaj przykład - mała wrzuca pranie, pozwalam jej nacisnąć start w pralce i mówię co robimy, dlaczego to robimy co się będzie działo, że jak się wypierze to wtedy przyjdziemy i wyciągniemy pranie i to robimy. Łazienka może byc otwarta cały dzień, a mała pralki nie tknie. To samo jest z innymi sprzętami. Wszystko oczywiście opowiadam w zrozumiały dla niej sposób, zadaję jej pytania, tak sobie "rozmawiamy" o tym To wszystko kosztuje tylko wiele gadania, więcej czasu przy domowych czynnościach ale za to skutkuje u nas tym, że nie mam problemów z jej ciekawością, bo wcześniej ją trochę zaspokajam. Dużo do niej mówię, dużo tłumaczę, czasami miliony razy tę samą formułkę ale zawsze powtarzam takie rzeczy i widzę, że to ma sens. Oczywiście wiem, że najwieksze problemy przed nami i wtedy wejdzie system kar, tyle, że kar naturalnych takich jak "rozwalasz babki z piasku innym dzieciom chociaż mówiłam, że nie wolno = wychodzimy z piaskownicy". Ciężko to w zasadzie karą nazwać - to raczej jest konsekwencja złego zachowania. Na takim etapie jak Autorka napisała, uważam, że nie ma za co dziecka karać. Któraś z Dziewczyn dobrze napisała: "dziecko musi sprawdzić czy dzisiaj też nie wolno". To jest taki etap, że dziecko chce wszystko dotknąć, zobaczyć, oglądnąć - za co tu karać? Jak na mój rozumek trzeba to sobie po prostu przetłumaczyć, że dziecko, nie robi tego ze złośliwości a z chęci poznania świata i po prostu pochować to co cenne, małe, nieodpowiednie a takiego laptopa albo wyłączyć, albo dać w miejsce gdzie jeszcze maluch nie sięga, albo konsekwentnie spokojnie tłumaczyć i odsuwać. ja mam taki sposób na malucha |
2012-02-08, 23:43 | #92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
Jakbym czytała o sobie Zgadzam się z każdym słowem.
__________________
|
2012-02-09, 00:35 | #93 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
taka_sobie_jedna na twoje dziecko działa ten sposób, na inne nie. Ja chyba nawet w tym wątku (albo w podobnym jakimś) pisałam, że też wszystko robię w domu z córką i ona mi "pomaga" w pracach domowych, ale to jakby nie zaspokaja jej ciekawości.
Na przykład: Cytat:
Moja córka to jest mały eksperymentator i ona musi wszystko sprawdzić sama, wielokrotnie do tego, na słowo mi nie uwierzy. Dzisiaj coś tam piekłam w piekarniku (na szczęście mam szybę izolowaną i dziecko się nie poparzy), zawsze na wszelki wypadek powtarzam, że nie wolno dotykać piekarnika (bo np. u babci szyba już nie jest izolowana i poparzenie jest możliwe). I co moja córeczka zrobiła - jak się tylko odwróciłam na sekundę sprawdziła łapką czy piekarnik na pewno gorący... I tu powstaje problem w drugą stronę - bo moja córka nabiera przekonania, że mama ją buja mówiąc krótko, bo twierdzi, że gorące a to nie prawda... i teraz się boję, że następnym razem spróbuje gdzieś, gdzie może się sparzyć. Aczkolwiek badanie świata moim zdaniem nie powinno być karane. Ja jestem zwolenniczką kar tylko wtedy gdy dziecko robi coś złego świadomie i nie przestaje mimo upomnień. Do tej pory takie zachowanie mojej córce zdarzyło się raz - rzucała we mnie drewnianymi klockami a moje tłumaczenia skutkowały tym, że obrywałam jeszcze mocniej. Dlatego za karę wyniosłam ją do drugiego pokoju, wsadziłam do łóżeczka i powiedziałam, że teraz będzie tam sama za karę siedziała bo jest dla mnie niedobra. I tak ją zostawiłam. Oczywiście jak się poryczała to poszłam po nią, wytłumaczyłam jeszcze raz co i jak itd. Nie rzuca, potem próbowała jeszcze raz to zagroziłam tą samą karą i nigdy więcej już tak nie zrobiła. Ale kar nie można nadużywać, bo przestaną działać
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2012-02-09, 08:00 | #94 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
Cytat:
Ja też (może daltego, że to moje pierwsze dziecko) często się na maą denerwowałam, nieraz krzyknęłam, ale zaczynam rozumieć, że dzieci nie robią złych rzeczy ze złośliwości. Teraz zdarza mi się krzyknąć tylko jak się faktycznie przestraszę gdy robi coś bardzo złego. Np ostatnio wyszarpała trochę włosów córeczce koleżanki. no właśnie, wracając do mojego pytania na początku wątku, proszę o rady, jak oduczyć dziecko bicia, czy to też trzeba przeczekać???? |
|
2012-02-09, 08:09 | #95 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
Ja sądzę,ze reagować -tzn. przytrzymac rączkę np. ale bez emocji. I tłumaczyć.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2012-02-09, 09:17 | #96 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
ja tłumaczyłam, że nie wolno bić, bo to boli. minął jakiś czas, ale już mnie nie bije. chyba dzieci rozumieją więcej niż nam się wydaje.
|
2012-02-09, 16:39 | #97 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
tłumaczę i nie pozwalam, ale to oczywiście nic nie daje. Potrafi uderzyć znów za kilka chwil. Wie, że nie wolno. Najgorsze, że bije inne dzieci. I to całkiem mocno.
|
2012-02-09, 16:53 | #98 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
Cytat:
2,5 letnie dziecko naszych znajomych, za plecami dorosłych też wali w głowę inne dzieci. i udaje niewiniątko. moja 13 mcy nie bije innych dzieci, może też dlatego że je rzadko dość widuje. czasem jednak dokucza psu, ale to raczej z miłości. tylko mnie czasem biła, ale przeszło jej. |
|
2012-02-09, 18:15 | #99 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
ma dopiero 1,5 roku, jest dziewczynką i nie chodzi do żłobka, ja z nią jestem w domu. Nie miała gdzie nauczyć się bić, to jest jakieś instynktowne. Żadne dzieci jej nigdy nie biły, ale ona zaczepia i bije. Ostatnio bardzo mocno szarpnęła córeczkę koleżanki za włosy, prawie jej wyrwała. To było straszne.
aha, i rozumie, że bic nie wolno, mamy w domu 2 koty, od niedawna drugiego , malutkiego koteczka więc jeśli chodzi o kotki to nauczyłam ją, że kotki trzeba "ukochać" i "głaskać" i właśnie tak robi. Ale na dzieciach się wyżywa. Edytowane przez metropolitan Czas edycji: 2012-02-09 o 18:16 |
2012-02-10, 07:43 | #100 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
Cytat:
|
|
2012-02-10, 08:22 | #101 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
Cytat:
Teraz mamy też krótkie napady rozpaczy, histerycznego płaczu (tu sobie tłumaczę, że nauczył się wymuszać na dziadkach, którzy go pilnują 3 dni w tyg i mają miętkie serce)- rzut na podłogę i rozpaczliwy ryk ... - to dziecko więcej teraz płacze niż gdy był niemowlęciem do 1 roczku... Poza tym dziecko pogodne, kontaktowe, pewne siebie - ba! to taki typ, co leci wyrzucić do kosza pieluszkę po przewinięciu i domyka otwarte szafy. ALE dekoder tv, piloty, telefony, kurki od kuchenki, kubki z gorącymi płynami - co do uczenia, że gorące - mam kaloryfer w przedpokoju często naprawdę gorący - uwielbia go dotykać i łapać się łapką za buzię i mówić "ciii" - po prostu świetna zabawa... |
|
2012-02-10, 15:57 | #102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
Aper dosłownie jak napisane czyli jak nie odstanie czego chce rzuca się całym ciałem do tyłu wyginia w łuk waląc o podłogę
przeczekuję mówię nie wolno ryki o których piszesz są mi znane babcie pozwalają na wszystko potem próbuje wymuszać na nas
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2012-02-14, 06:22 | #103 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
rozmawiałam z kilkoma koleżankami, one były zdziwione, że moja jest taka agresywna i powiedziały, że powinnam wprowadzić kary, bo inaczej wejdzie mi na głowę. Do tej pory pozwalałam córeczce na prawie wszystko, tzn. starałam się ograniczyc zakazy do minimum. Teraz zastanawiam się, czy one nie mają racji, ich dzieci są grzeczne i się słuchają.
|
2012-02-14, 07:04 | #104 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
Cytat:
Nie wierzę w "grzeczność" dziecka w tym wieku wynikającą ze zrozumienia zasad.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2012-02-14, 07:35 | #105 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
Nieśmiało się przypomniawszy - jak reagować na bicie się po buzi, rzucanie do tyłu? - w sytuacji "niepozwolenia" na coś (nie tylko kwestia "fanaberii" rodziców tylko bezpieczeństwa)?
|
2012-02-14, 08:02 | #106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
rzucanie przeczekuję pozwalam, ale mówię (maluch jest maluch ale w końcu zrozumie) nie wolno tak robić nie denerwuj się głaszczę, przytulam w przypadku bicia gryzienia ostro protestuję przytrzymuję rączkę i mówię stanowczo NIE z takim maluchem nie da się inaczej jak powtórzeniami do bólu i czekaniem na efekty
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2012-02-14, 09:56 | #107 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
Cytat:
Cytat:
a na bicie po buzi mówię spokojnie - nie wolno tak robić, bo mamusię to boli i taką minę jakby mnie bolało. też już nie bije. trwało to miesiąc może. |
||
2012-02-14, 10:18 | #108 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
I odwracanie uwagi. U nas np. skutkuje patrzenie przez okno, robienie głupich min, mycie rączek (uwielbia ).
|
2012-02-14, 10:38 | #109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
Szaja masz rację OKNO widoki jest the best
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2012-02-14, 17:13 | #110 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Kara dla 1,5 rocznego dziecka?
Patrilla, Layla79,szajajaba - dziękuję. Baaardzo rzadko (ale jednak) zdarza się żeby bił kogoś - on bije sam siebie. Karze się od razu?
I to co mówisz Patrilla jak najbardziej stosujemy - cierpliwie tłumaczymy, albo po prostu spokojnie przeczekujemy. I tak, odwracam uwagę. Działa "szukanie kotka" i akuku. Muszę sobie przemyśleć jeszcze kilka kwestii (organizacja jego zabawy) i uzbroić się w wielkie pokłady cierpliwości. |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:05.