naczyniak

strix55 · 2013-12-25, 23:11

Czy do usunięcia naczyniaka jest potrzebne skierowanie lub coś takeigo? Do jakiego specjalisty sie udać?

**suzeta** · 2013-12-26, 14:08

Myślę, że do dermatologa a on Ci da skierowanie do chirurga. Gdzie go masz ? Bo jeśli na twarzy to najlepiej aby był to chirurg plastyczny - chyba ? Ale pierwsze co to bym poszła do dermatologa

.

**201605161006** · 2014-06-19, 20:13

Wiecie w ogóle jaka jest przyczyna naczyniaków? Ja mam trzy, jeden jakoś od 4 lat, na dłoni, a dwa kolejne na klatce piersiowej. Są bardzo malutkie, takie czerwone kropki. Wiem, że to naczyniaki bo tak mi dermatolog mówiła, ale nic z tym nie zrobiła (ogólnie parę razy się na niej zawiodłam więc już do niej nie chodzę). Olałam to dawno temu bo skoro dermatolog widział i nic to się nie przejmowałam, ale teraz tak mi się o tym przypomniało i zastanawiam się skąd to się bierze i czy konieczne jest wycięcie. Moje naczyniaki to dosłownie takie kropeczki, wielkości małego znamienia tylko czerwone, a nie brązowe.

2013-12-25, 23:11	#1
strix55 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 501	naczyniak Czy do usunięcia naczyniaka jest potrzebne skierowanie lub coś takeigo? Do jakiego specjalisty sie udać?

2013-12-26, 14:08	#2
suzeta Recenzentka Miesiąca - Grudzień 2016 Zarejestrowany: 2013-01 Lokalizacja: rzeszów Wiadomości: 4 270	Dot.: naczyniak Myślę, że do dermatologa a on Ci da skierowanie do chirurga. Gdzie go masz ? Bo jeśli na twarzy to najlepiej aby był to chirurg plastyczny - chyba ? Ale pierwsze co to bym poszła do dermatologa .

2014-06-19, 20:13	#3
201605161006 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 8 575	Dot.: naczyniak Wiecie w ogóle jaka jest przyczyna naczyniaków? Ja mam trzy, jeden jakoś od 4 lat, na dłoni, a dwa kolejne na klatce piersiowej. Są bardzo malutkie, takie czerwone kropki. Wiem, że to naczyniaki bo tak mi dermatolog mówiła, ale nic z tym nie zrobiła (ogólnie parę razy się na niej zawiodłam więc już do niej nie chodzę). Olałam to dawno temu bo skoro dermatolog widział i nic to się nie przejmowałam, ale teraz tak mi się o tym przypomniało i zastanawiam się skąd to się bierze i czy konieczne jest wycięcie. Moje naczyniaki to dosłownie takie kropeczki, wielkości małego znamienia tylko czerwone, a nie brązowe.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)