Odchudzanie po ciąży 30,40 i 50kg w dół

[e_lilia]

Witajcie
Postanowiłam zacząć odchudzanie, gdy ostatnio na wadze u lekarza zobaczyłam 129,4 kg jestem wysoka 177cm
Nie mogę póki co ćwiczyć (jestem w dziewiątym miesiącu ciąży) ale już od początku ciąży staram się rozsądniej jeść (chociaż nie odmawiałam sobie żadnych "zachcianek") Teraz czekajac na poród postanowiłam poszukać/ poprosić inne osoby o wsparcie o rady No cóż z moim odchudzaniem było tak ...przed pierwszą ciążą nie byłam chudzielcem w ciąży sobie folgowałam mąż dogadzał na całego po ciąży wiecznie nie było czasu dla mnie i druga ciąża Planowana bo planowana ale znowu kg w górę Teraz już nie tłumacze sobie że mam kobiece kształty Nie mam zamiaru wmawiać sobie że ja się dobrze czuje w swoim ciele i nie obchodzi mnie opinia innych bo tak nie jest Otworzyłam oczy ściągam maskę i mówię tu i teraz mam problem. Chce sie odchudzić chce iść do sklepu i nie zastanawiać się czy kupie coś na siebie fajnego Gdzieś w środku czuje sie szczupła osobą i taką chce być na zewnątrz . Mam nadzieję że ktoś do mnie dołączy że razem będziemy się wspierać i odchudzać.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

no i wiem że ja jestem na wygranej pozycji bo po porodzie troszkę mnie ubędzie no ale tylko troszkę ....

[konwalia57]

Witaj co prawda u mnie już 3lata po porodzie i dopiero teraz dojrzałam do tego by się wziąć za siebie. Ale głównym bodźcem do tego jest to że planuje druga ciążę i bałam się właśnie tych 120kg. A jestem niższa mam 170 cm. Jeszcze 2miesiące temu waga pokazywała 98kg. Teraz z duma spoglądam na licznik na którym jest 86.5 kg. Dokładnie tyle ile przed ciążą ale w miarę jedzenia apetyt rośnie i walczę dalej moim cichym marzeniem jest dojść do wagi która będzie się mieściła w normach BMI A to jakieś 71bodajże także jeszcze długa droga Od 2 miesięcy wspieramy się z dziewczynami na wątku "ponad 90kg na liczniku ..."jak masz ochotę możesz nas poczytać ale zrobiło się na nim trochę cicho dlatego chciałabym połączyć siły również z Tobą jeśli mogę oczywiscie pozdrawiam i życzę sukcesów

[e_lilia]

Witaj konwalio !!!
Rany masz świetne wyniki i musze Ci się przyznać że ja też jestem trzy lata po pierwszej ciąży tylko że w międzyczasie postanowiliśmy mieć drugiego bobasa a że udało sie od razu to zupełnie inna inszość Też myślałam że coś uda się schudnąć przed tą drugą ciążą no ale... Cieszę się że będzie drugie bobo ale kompletnie nie mam pojęcia od czego mam zacząć wiem że kilka tygodni po prorodzie nie mogę robić siłowych ćwiczeń no chyba sześć no ale co Ty robisz że tak świetnie Ci idzie co jesz i ćwiczysz ja najbardziej boję się że tu i ówdzie zwiotczeje mi skóra Jak możesz doradź coś postaram sie zaglądnąć na ten wątek co piszesz ale głównie zniechęca mnie to że inne dziewczyny na tego typu wątkach są już na ostatniej prostej już do kilku miesięcy walczą a ja dopiero zaczynam Zastanawiam się nad wizytą u dietetyka tylko że...no właśnie przy dwójce małych dzieci nie wiem czy będę miała czas na przygotowywanie sobie oddzielnych posiłków i pamiętaniu o stałych godzinach Za każdą radę będę bardzo wdzięczna
Miło że napisałaś

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

postanowiłam do Was dołączyć na tym wątku co piszesz nie będę zaśmiecać nowym

[konwalia57]

Hej. Ja na namowy męża na drugiego bobasa zawsze odpowiadałam muszę schudnąć. Biedak zrezygnował a ja się wzięłam za dietę teraz żałuję że dopiero teraz bo już chciałabym by moja córeczka miała rodzeństwo. Jeżeli chodzi o dietę to na początku wprowadziłam bardzo ograniczona dietę byłam naprawdę ciemna w tym temacie i myślałam że tak trzeba teraz wiem że to głupota jem praktycznie to samo co mój mąż czy córka .Zamieniam tylko pieczywo na razowe lub chrupkie i zwykly makaron i ryż na brązowy olej na oliwe. Ziemniaków do obiadu minimalnie nadrabiam warzywami. Z mięsa wybieram drobiowe ale też schab a nawet zwykła kiełbaske z patelni wcinam mniam i dużo wody u mnie jeszcze herbata zielona. Ze słodyczy wstyd się przyznać nie zrezygnowałam wybieram ciasteczka owsiane albo belvita, wafelki bez cukru sezamki albo listki zbożowe sunbites . Ale nie szaleje z nimi i staram się je jeść tylko do południa tak samo z owocami na kolację są źle. najważniejsze sa u mnie śniadania i kolacje. śniadania u mnie wartościowe i duże żeby było na cały dzień polecam otręby owsiane na mleku niskoprocentowym z dodatkiem rodzynek może być jajko kanapki z razowca ważne aby się najeść. A kolacja na 2godz. Przed spaniem nie wczesnej. I mocno białkowa czyli u mnie jest to serek wiejski albo tunczyk ze szczypiorkiem i pomidorem twarog z warzywami a czasem pierś z korczaka z warzywami mimo pozorów jest bardzo odpowiednia na kolację jeżeli chodzi o ruch to u mnie bez rewelacji długie spacery z córka czasem rower teraz skacze na skakance czasem w domu ćwiczenia siłowe ale rzadko także nie trzeba się głodzic i wylewać siódme poty. Mam nadzieję że pomogłam jak coś to pytaj chętnie odpowiem

[aga533]

Hej dziewczyny! Ja jestem 4 m-ce po porodzie i też walczę z fałdkami W dniu porodu waga pokazała 99kg a zaraz po porodzie 96kg więc malutko spadło malutko
Walkę zaczęłam jakoś na początku kwietnia i dziś rano na wadze 83,4kg więc do przodu mam nadzieję zejść do 70kg
Wsparcie jest bardzo potrzebne, bo czasami zdarzają się wpadki

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez e_lilia

Witajcie
Postanowiłam zacząć odchudzanie, gdy ostatnio na wadze u lekarza zobaczyłam 129,4 kg jestem wysoka 177cm
Nie mogę póki co ćwiczyć (jestem w dziewiątym miesiącu ciąży) ale już od początku ciąży staram się rozsądniej jeść (chociaż nie odmawiałam sobie żadnych "zachcianek") Teraz czekajac na poród postanowiłam poszukać/ poprosić inne osoby o wsparcie o rady No cóż z moim odchudzaniem było tak ...przed pierwszą ciążą nie byłam chudzielcem w ciąży sobie folgowałam mąż dogadzał na całego po ciąży wiecznie nie było czasu dla mnie i druga ciąża Planowana bo planowana ale znowu kg w górę Teraz już nie tłumacze sobie że mam kobiece kształty Nie mam zamiaru wmawiać sobie że ja się dobrze czuje w swoim ciele i nie obchodzi mnie opinia innych bo tak nie jest Otworzyłam oczy ściągam maskę i mówię tu i teraz mam problem. Chce sie odchudzić chce iść do sklepu i nie zastanawiać się czy kupie coś na siebie fajnego Gdzieś w środku czuje sie szczupła osobą i taką chce być na zewnątrz . Mam nadzieję że ktoś do mnie dołączy że razem będziemy się wspierać i odchudzać.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

no i wiem że ja jestem na wygranej pozycji bo po porodzie troszkę mnie ubędzie no ale tylko troszkę ....

Do końca roku to osiągniesz 80kg nie 90 No kochana niedługo poród stresik jest

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez konwalia57

Hej. Ja na namowy męża na drugiego bobasa zawsze odpowiadałam muszę schudnąć. Biedak zrezygnował a ja się wzięłam za dietę teraz żałuję że dopiero teraz bo już chciałabym by moja córeczka miała rodzeństwo. Jeżeli chodzi o dietę to na początku wprowadziłam bardzo ograniczona dietę byłam naprawdę ciemna w tym temacie i myślałam że tak trzeba teraz wiem że to głupota jem praktycznie to samo co mój mąż czy córka .Zamieniam tylko pieczywo na razowe lub chrupkie i zwykly makaron i ryż na brązowy olej na oliwe. Ziemniaków do obiadu minimalnie nadrabiam warzywami. Z mięsa wybieram drobiowe ale też schab a nawet zwykła kiełbaske z patelni wcinam mniam i dużo wody u mnie jeszcze herbata zielona. Ze słodyczy wstyd się przyznać nie zrezygnowałam wybieram ciasteczka owsiane albo belvita, wafelki bez cukru sezamki albo listki zbożowe sunbites . Ale nie szaleje z nimi i staram się je jeść tylko do południa tak samo z owocami na kolację są źle. najważniejsze sa u mnie śniadania i kolacje. śniadania u mnie wartościowe i duże żeby było na cały dzień polecam otręby owsiane na mleku niskoprocentowym z dodatkiem rodzynek może być jajko kanapki z razowca ważne aby się najeść. A kolacja na 2godz. Przed spaniem nie wczesnej. I mocno białkowa czyli u mnie jest to serek wiejski albo tunczyk ze szczypiorkiem i pomidorem twarog z warzywami a czasem pierś z korczaka z warzywami mimo pozorów jest bardzo odpowiednia na kolację jeżeli chodzi o ruch to u mnie bez rewelacji długie spacery z córka czasem rower teraz skacze na skakance czasem w domu ćwiczenia siłowe ale rzadko także nie trzeba się głodzic i wylewać siódme poty. Mam nadzieję że pomogłam jak coś to pytaj chętnie odpowiem

Konwalia ma rację co do jedzenia jeść normalne jedzenie (no może z niewielkimi zmianami pieczywo, słodycze, tłuste mięso) trzeba dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość kalorii w przeciwnym wypadku zwolni się metabolizm (tak czytałam ). Mniejsze porcje, 5 posiłków, spacery z wózkiem i się uda . Z mojego doświadczenia wiem, że robienie oddzielnego jedzenia jest trudne ( a w niektóre dni niemożliwe ) ja na razie zaciskam pasa jeżeli chodzi o jedzenie bo zbliżają się chrzciny i trzeba kieckę kupić, ale zaraz po zaczynam spokojne racjonalne odchudzanie

[kamcia9]

Witam ja waże 88kg mój cel to 55kg

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Piję 3 litry wody. Nie jem slodyczy i smażonego. Gotuję sobie obiady na prze. Zrezygnowalam z pieczywa przennego przeszlam na razowe. No i jem tylko drob no i ryby.cwicze codziennie po 1 godzince. Powiedzcie czy to zadziala zeby schudnąc

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Pije tez herbaty zieloną czerwoną i białą oraz ziołowe no i kawe. Zrezygnowałam z cukru i soli.

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Dietę mam od 20.05.2013roku. Czyli 7 dni za mną. A wy jakie diety uzywacie dziewczyny? I jakich kosmetykow używacie do pielęgnacji skury?

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

No i jem owoce i warzywa jogurty kefiry

[aga533]

Moim zdaniem zadziała; taka dietka plus ćwiczenia i spadek murowany.

Ja stosuję dukana ale zmodyfikowanego bo piję sok pomidorowy bez znaczenia jaka faza i koktajle warzywne albo owocowe na kolację

Dużo pomysłów z dukana jest fajnych; majonezy, ciasta... jemy i nie boimy się że przytyjemy

Ja robię ćwiczenia na brzuch do tego orbitrek i mam zamiar od dziś zacząć biegać po schodach

[e_lilia]

ojej jak miło że ktoś do mnie dołączył
konwalio no tak jest chyba najłatwiej jak się nie rezygnuje z wszystkiego co sie lubi tylko sie ogranicza bo później znam to z doświadczenia jak sie zachce np słodyczy to sie pochłania duuuuże ilości o wiele za dużo Myślę że zrobię tak jak Ty że będę jeść wszystko tylko ograniczać to co ma najwięcej kalorii a powoli zacznę też wykluczać z diety te rzeczy które są niezdrowe Z ćwiczeniami póki co jest dramat bo nawet jak chodzę to się meczę no ale po porodzie mam nadzieję że będę jeździć na rowerku stacjonarnym może jeszcze jakieś spacerki...a później może i skuszę się o jakieś ćwiczenia o ile czas pozwoli Co do dziecka to wiesz ja też to odkładałam aż w lipcu zeszłego roku postanowiłam że przez trzy miesiące wezmę witaminy kwas foliowy i od października ruszymy jak do listopada się nie uda zajść to odchudzanie i na drugi rok spróbujemy (chwieliśmy mieć dzieci w podobnym okresie urodzone)No a że się udało to super bo niunia będzie miała rodzeństwo
oj Aga żeby Twoje słowa okazały się prorocze to będę prze szczęśliwa i wycałuje Cię na odległość A co do stresiku ojjj jest chciałabym już być po Możecie trzymać kciuki aby wszystko było oki A powiedz mi kochana jak to jest z ćwiczeniami po porodzie naturalnym bo taki planuje z tego co pamiętam to sześć tygodni wystarczy aby wziąć się do roboty ? A Twój poród jak długo rodziłaś bo ja pierwsze dziecko 23godziny ojj kiedyś jej to wypomnę mam nadzieję że teraz będzie szybciej
witaj i Ty kamcia a jakie ćwiczenia robisz strasznie mnie to ciekawi bo chciałabymjak tylko się da zabrać się do spalania sadła...

[aga533]

Hej z tego co wiem to po 6 tygodniach możesz zacząć ćwiczyć jak wszystko będzie ok. Teraz będziesz miała ładną pogodę to będziesz mogła dużo spacerować z dzieciaczkami a spacer przynosi naprawdę super rezultaty . Ja też chciałam rodzić naturalnie, ale niestety wyszło inaczej 2 tygodnie po terminie nic się nie działo miałam poród wywoływany bez rezultatów. Córcia była owinięta pępowiną i nie schodziła więc zakończyło się wszystko cesarką. Ja zaczęłam ćwiczenia 3 m-ce po porodzie

[bananowo18]

Hej! Jestem duuuużą mamą Jaśka(2,7). Jak szłam do porodu wyglądałam jak sumo 98kg, w ciąży przybrało mi się 21kg. Długo bo 1,5r karmiłam piersią. Nic nie schudłam. Może trochę na początku i ta waga utrzymuje się do teraz czyli 94kg przy wzroście 173cm . Bardzo źle się z tym czuje. Wstydzę się rozebrać do naga przy mężu. Nie chodzę przez to na basen z synkiem. Nie jadam publicznie. Na domiar złego nie tylko cierpię psychicznie ale także fizycznie. Mam bardzo obfity biust(75h) wysiada mi kręgosłup, zrobiły mi się żylaki, nie mogę biegać ani chodzić na dłuższe dystanse. Wysiadają kolana, puchną stopy. Byłam u lekarza, badałam hormony są ok. Dodam, że w ciągu dnia opiekuję się dzieckiem, które trudno wciągnąć do domu gdy poczuje ciepło. Mało jem, raczej jak mam chwilę to złapię coś w biegu i dalej za Jaśkiem, za to kawa i papieros rządzą.

Błagam polećcie mi dobrą dietę, która nie daje efektu jojo. Dziękuję i pozdrawiam! Bananowo

[madlinka1301]

a ja jestem 3 miesiące po porodzie w dniu porodu ważyłam 67 kilo teraz waże 55 niewiem ile WAŻYŁAM PO PORODZIE ALE MÓJ SYN WAŻYŁ 3 KILO no i plus wody płodowe to pewnie po samym porodzie było jakieś 62 maży mi się jeszcze 7 kilo w dół

[TheoPhila]

Dzień DobryMożna się podłączyć

[OlkaWlkp]

Już z tymi 50 kg w dół to nie przesadzajcie bo skończycie na cmentarzu. Owszem, wiem jakim problemem była przykładowo waga dla mojej córki po porodzie, ale to co ona zrzuciła (10kg w 2 miesiące) to i tak uważam, że to dużo. Ale spadek wagi w krótkim relatywnie czasu o 50kg jest dla mnie niewyobrażalny. Pomijam kwestię obwisłej skóry, którą da się w takim przypadku poprawić tylko operacyjnie. Nie abym była przeciwniczką wszelkich suplementów diety, bo córka stosowała ForverSlim, ale uważam, że jak wszystko, tak i proces odchudzania należy robić z głową

[aga533]

Napisane przez madlinka1301

a ja jestem 3 miesiące po porodzie w dniu porodu ważyłam 67 kilo teraz waże 55 niewiem ile WAŻYŁAM PO PORODZIE ALE MÓJ SYN WAŻYŁ 3 KILO no i plus wody płodowe to pewnie po samym porodzie było jakieś 62 maży mi się jeszcze 7 kilo w dół

7kg????

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez TheoPhila

Dzień DobryMożna się podłączyć

Witam

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez bananowo18

Hej! Jestem duuuużą mamą Jaśka(2,7). Jak szłam do porodu wyglądałam jak sumo 98kg, w ciąży przybrało mi się 21kg. Długo bo 1,5r karmiłam piersią. Nic nie schudłam. Może trochę na początku i ta waga utrzymuje się do teraz czyli 94kg przy wzroście 173cm . Bardzo źle się z tym czuje. Wstydzę się rozebrać do naga przy mężu. Nie chodzę przez to na basen z synkiem. Nie jadam publicznie. Na domiar złego nie tylko cierpię psychicznie ale także fizycznie. Mam bardzo obfity biust(75h) wysiada mi kręgosłup, zrobiły mi się żylaki, nie mogę biegać ani chodzić na dłuższe dystanse. Wysiadają kolana, puchną stopy. Byłam u lekarza, badałam hormony są ok. Dodam, że w ciągu dnia opiekuję się dzieckiem, które trudno wciągnąć do domu gdy poczuje ciepło. Mało jem, raczej jak mam chwilę to złapię coś w biegu i dalej za Jaśkiem, za to kawa i papieros rządzą.

Błagam polećcie mi dobrą dietę, która nie daje efektu jojo. Dziękuję i pozdrawiam! Bananowo

oj z tym jedzeniem to nie wiem...chyba że jesteś miłośniczką słodyczy tak jak ja Mało jadasz cały dzień w biegu bo wiadomo jak to jest z maluchem wiec idealne warunki do schudnięcia

[e_lilia]

Aguś dziękuje za odpowiedź też coś mi się tam kołatało po głowie że sześć tygodni (czas tzw połogu chyba) no ale nie wiedziałam na sto procent a wole się zapytać No a co do porodu to mam nadzieję że u mnie będzie wszystko dobrze i jeśli nie wcześniej to nie później Jej do terminowego jeszcze 27dni
Witaj bananowo miło że do nas dołączyłaś mówisz o swojej mega wadze spójrz na moją Powiem Ci kochana że ja karmiłam prawie 2,5roku i też nic i powiem Ci że ja to zaś mam kompleks perfekcyjnej pani domu wszystko muszę mieć na swoim miejscu wyprane wyprasowane ogródki wyplewione wszędzie czysto itd i naprawdę nie siadam na pięć min i też mam ruchliwe dziecko i wiem jaki jest mój problem jak zaczęłam analizować swoje postępowanie Gdy dzień się kończył ja sobie pozwalałam na małe co nieco bo był czas najpierw tłumaczyłam że karmie dziecko wieć muszę jeść później bo jestem w ciąży a teraz no a teraz np nic nie jem od od 15-16 tylko pije mleko z rumiankiem Co prawda robię to dopiero od poniedziałku ale jednak już czuje się lepiej Myślę że najpierw ogranicz tak jak pisały dziewczyny niektóre produkty i zmniejsz ilość innych moja mama zawsze powtarzała niema lepszej tabletki na odchudzanie jak pmż i teraz jak przeczytałam rady dziewczyn przypomniałam sobie to wiem że piszesz że mało jesz ale mało nie znaczy mało kalorycznie moja koleżanka np ciągle mówiła ja mało jem a tyje no i faktycznie jadła mało ale piła dwa litry coca-coli w której jest tyle cukru że hoho może zwróć na to uwagę Wiem jak się czujesz dlatego musimy się wziąć za siebie aby nie jojdać tylko wreszcie być szczupłymi istotkami
Witaj i Ty madlinko masz mało do zrzucenia ale czasem kilka kilogramów ciężej się pozbyć niż kilkunastu Razem na pewno nam sie uda Oby jak najszybciej i bez efektu jojo
TheoPhila no wiesz pytanie? pewnie że możesz ba spróbuj się tylko nie dołączyć napisz nam coś o sobie
OlkaWlkp powiem tak nikt nie mówi że nie wiem 50kg zrzucimy w dwa miesiące dlatego jest to forum żeby sobie dziewczyny doradzały a o suplementach diety to ja już się naczytałam a Twój post sory wygląda mi na reklamowy a nie doradczy Może się mylę ale gdybyś przeczytała nasze posty z uwagą wiedziałabyś że właśnie piszemy pomału ograniczać ćwiczyć itd a nie wariować Bo nie znam jeszcze ani jednej osoby która nie wiem np w dwa tyg schudła 10kg i utrzymała swój spadek Powoli a konkretnie

[nadalka]

Hej dziewczyny

[e_lilia]

nadalka wow imponujący wynik długo już na diecie co ćwiczysz jaka dietę stosujesz doradź nam prosimy

[nadalka]

Napisane przez e_lilia

nadalka wow imponujący wynik długo już na diecie co ćwiczysz jaka dietę stosujesz doradź nam prosimy

Od 2.01.2013
jestem na mż, ale odrzuciłam wszystkie niezdrowe rzeczy , nie jem słodyczy, ziemniaków, ryżu, makaronu, jem chude mięso chudy nabiał ciemne pieczywo i takie tam.

ćwiczyłam na początku z ewką, potem miałam wolne i teraz czasami przy palystation move, ale ogólnie nie lubię ćwiczyć.

[monia mama]

witam kolezanki ja juz jestem na innym forum ale fajnie popisac z dziewczynemi o podobnej wadze zawsze takie wiedza najlepiej co druga czuje ja mam dwie corcie 3 i 1,3 latka zawsze bylam duza chociaz 5 lat temu schudlam z jakies 2o parekg i wazylam 63-65 kg super bylo poznalam meza i tak sie zaczelo praca dom potem praca w ciazy a potem to juz tylko dom i dzieci wiem jak ciezki majac dzieci zadbac o didte i jak bardzo sie po calym dniu samemu z dziecmi niechce juz cwiczyc ale postanowilam poprostu jesc zdrowiej i czesciej a mniej ale w moim przypadku to jeszcze bardzo sa potrzebne cwiczenia bo ja inaczej nic nieschudne niestety

[aga533]

Napisane przez monia mama

witam kolezanki ja juz jestem na innym forum ale fajnie popisac z dziewczynemi o podobnej wadze zawsze takie wiedza najlepiej co druga czuje ja mam dwie corcie 3 i 1,3 latka zawsze bylam duza chociaz 5 lat temu schudlam z jakies 2o parekg i wazylam 63-65 kg super bylo poznalam meza i tak sie zaczelo praca dom potem praca w ciazy a potem to juz tylko dom i dzieci wiem jak ciezki majac dzieci zadbac o didte i jak bardzo sie po calym dniu samemu z dziecmi niechce juz cwiczyc ale postanowilam poprostu jesc zdrowiej i czesciej a mniej ale w moim przypadku to jeszcze bardzo sa potrzebne cwiczenia bo ja inaczej nic nieschudne niestety

Ja też poznałam męża jak na początku była 6 a potem obiadki się zaczęły jak ugotowałam dla niego to i sama zjadłam potem problemy a ja z tych co zajadają je słodyczami i tak poleciało

[monia mama]

no problemow to zawsze pod dostatkiem jak nie dzieci to z mezem to z kasa a do tego wagaaaaa !!!!!!!!!!!!!!

[aga533]

Napisane przez monia mama

no problemow to zawsze pod dostatkiem jak nie dzieci to z mezem to z kasa a do tego wagaaaaa !!!!!!!!!!!!!!

Takie problemy to spoko jeszcze wytrzymam bez słodyczy mówię o tych gorszych, ale co tam było minęło trzeba teraz zacisnąć zęby i do przodu

A przez mojego męża to ja bym musiała non stop jeść słodycze oj ostatnio jestem na niego cięta

[e_lilia]

natka napisałaś ćwiczyłam z ewką z jaka ewką? No i gratuluje świetnego wyniku i wytrwałości oby każdej z nas jej nie zabrakło
monia mama ale zaglądaj do nas będzie nam bardzo miło no i macie rację dziewczyny jak już są dzieciaczki to trudniej się zmobilizować no a maż lubiący słodycze oj mój był tak nauczony w domu że dwudaniowy obiad codziennie i dwa trzy ciasta jego mama piekła co sobotę o ile obiady gotuje o tyle ciasto robię od czasu do czasu co mu nie jest na rękę ale on jest w sam raz więc na słodkości może sobie pozwolić a ja nie a jak zrobię ciacho to mnie tak kusiii

[bananowo18]

No właśnie nie, nie słodzę nawet herbaty. Ewentualnie mocną kawę łyżeczkę. A latając za synkiem to na pewno nie schudnę bo jak miał 9 miesięcy zaczął chodzić a od tamtego czasu minęło już trochę a waga jak stała tak stoi.

[monia mama]

ja uwazam ze cwiczenia z ewa chodakowska sa ok dla osob z mniejsza waga czytalam o zumbie ze fajnie sie cwiczy nawet wazac ponad 100kg i ja mam zamiar sobie z inter zciagnac moze mi sie spodoba a przy dzieciach niby jest tyle latania i wogole wieczorem padam jak mucha ale waga jakos niespada wiec niema wyjscie trza sie ogarnac :P

[konwalia57]

Hej dziewczynki ja też miałam 6 z przodu jak męża poznałam

bananowo a może Ty za mało jesz? Ja miałam tak że śniadanie jadlam koło godz. 14 . rzadko więcej niż 2posiłki dziennie . A porcje takie jakby kot napłakal . Nigdy nie miałam w nawyku jeść w nocnych godz. Nigdy nie czułam głodu i dlatego po prostu zapominałam o jedzeniu. Zawsze byłam raczej aktywna ruchówo! I jakie tego skutki? Prawie sto kg. Teraz na diecie jem 4-5 posiłków porcję takie że przejesc nie mogłam . Poważnie serka wiejskiego tego małego jeszcze nigdy nie udało mi się pochłonąć całego po połowie już jestem najedzona. Przez to głodzenie się tak sobie spowolniłam metabolizm że tyłam jak głupia gdy zjadłam więcej choć tak naprawdę jadlam bardzo mało.

[nadalka]

Z Ewą Chodakowską.

[aga533]

Napisane przez monia mama

ja uwazam ze cwiczenia z ewa chodakowska sa ok dla osob z mniejsza waga czytalam o zumbie ze fajnie sie cwiczy nawet wazac ponad 100kg i ja mam zamiar sobie z inter zciagnac moze mi sie spodoba a przy dzieciach niby jest tyle latania i wogole wieczorem padam jak mucha ale waga jakos niespada wiec niema wyjscie trza sie ogarnac :P

Mi ćwiczenia z Chodakowską nie podchodzą jej sposób mówienia mnie drażni a zumba jest fajna człowiek się nie nudzi

[monia mama]

no i ja sobie taka zumbe chce zainstalowac i razem z corkami bede sobie zumbowac moze spodoba mi sie tak ze i pomoze w gubieniu kg

[aga533]

Napisane przez monia mama

no i ja sobie taka zumbe chce zainstalowac i razem z corkami bede sobie zumbowac moze spodoba mi sie tak ze i pomoze w gubieniu kg

spodoba Ci się jeszcze z dziećmi to fajna zabawa