Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków.Wätek zbiorczy

[Nika0503]

witajcie, ja nie farbuję włosków od czerwca.

Na głowie miałam przeważnie różne blondy, potem były brązy ale w końcu zdecydowałam się wrócić do swoich. Mam dość jasne blond włosy i aż tak tragicznienie nie widać u mnie odrostów co tylko zachęca mnie do tego by nie poddawać się i nie ulec znów jakiemuś z boskich kolorków. Odrosty mają ok 9 cm...

Włosy moje, bez farby są mocne, lśniące i grubsze - farbowane już trochę lepiej wyglądają, ale wcześniej miałam suche i cieniutkie włosy, łamały się, wypadały - znalazłam sposób na nie... NIE FARBOWAĆ

zachęcam :P

a Wy jak tam się trzymacie, kto jest rekordzistą ??

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Jackie_S

Też chyba będę musiała się rozejrzeć za jakąś opaską... Jakoś nigdy nie byłam do nich przekonana-jakoś źle na mnie wyglądały albo ja po prostu nie umiałam ich zakładać Na szczęście na razie przeszły mi głupie pomysły używania szamponetek/ farbowania na kolor zbliżony do naturalnego. Trzymam się i czekam na "moje" włosy

A mnie ciągle jakaś szamponetka vel farba kusi

Ale muszę się trzymać....Muszę wytrzymać. I nie farbować..Ani nie ścinać!!!!!!

Chociaż tak ładnie wyglądam w rudych

Chyba wywalę wszystkie zachomikowane szamponetki do kosza, troszkę żal kasy ale lepsza strata kasy niż kolejne farbowanie!

[Sweet_Jelly]

DORI1981--- jeszcze raz umyłam woski i... sprało się!!! No nie wierze!
Chyba 1 raz tak mi się przytrafiło.

To teraz będę już grzeczna

[antymezis]

muszę się czymś pocieszyć:
a ja bym zastrzeliła wszystkich producentów farb, którzy wmawiają, że tzw. mysi blond jest nieatrakcyjny i w ogóle be. taka luźna uwaga

[Dori1981]

Napisane przez Sweet_Jelly

DORI1981--- jeszcze raz umyłam woski i... sprało się!!! No nie wierze!
Chyba 1 raz tak mi się przytrafiło.

To teraz będę już grzeczna

O jak super
Zazdroszcze

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Dori1981

O jak super
Zazdroszcze

tak mnie zmobilizowałaś tym "o ty wredoto" że od razu polecałam do łazienki by po RAZ ENTY umyć włosy

[LifeIsSoSad]

to może ja się pochwale jak mi sie udało wrócic (prawie) do naturalnego koloru
zdjecie 1 - rok temu
zdjecie 2 - miesiąc temu


obecnie całe włosy mam tak jasne jak normalnie, tylko sa w złotawym odcieniu, a moj naturalny kolor to popiel

[Tusio]

lifeissosad-ladne wlosy

przylaczam sie!
wlasnie postanowilam wrocic do swojego naturalnego koloru -od poczatku liceum farbuje sie na rudo henna i chociaz wszyscy mowia, ze jest mi w tym kolorze ladnie i dziwia sie, gdy mowie, iz nie jest to moj naturalny, to jednak stwierdzilam, ze wlosy zaczely przybierac czerwona, zamiast miedzianej, barwe (szczegolnie na dlugosci, przy nasadzie sa jasniejsze).
byc moze, gdy juz odzyskam swoj naturalny kolor (blond, jasny, ale o chlodnym odcieniu), ponownie wroce do henny, by znowu miec jasna miedz
na razie jednak postanowilam wrocic do jasnych pasm.
troche mnie przeraza wizja kilkunastocentymetrowych odrostow i sukcesywnego skracania wlosow, ale...mam nadzieje, ze dam rade. trzymac kciuki! ostatni raz nakladalam chne w zeszlym tygodniu i strasznie mnie korci, by za kilkanascie dni zrobic to ponownie

[honey091]

Ah. Witajcie. I ja mam pytanie.

Mój naturalny kolor włosów to blond, ale często je farbowałam. Brąz, potem znowu blond, brąz i znowu blond. Teraz zachciało mi się rudych. Zrobiłam je odcieniem 743 z garnier 100%color. Teraz ten kolor już bardzo się wypłukał. Jest taki marchewkowy. Ale chciałabym wrócić znowu do blondu. Obawiam się, że bez rozjaśniacza nie dam rady, a więc tu powstaje moje pytanie. Czy używałyście same rozjaśniacza na całą głowę.? Ja zwykle robiłam to u fryzjerki, ale teraz nie mam na to aż tyle pieniędzy. Jeśli rozjaśniałyście same włoski, to może poleciłybyście mi jakiś rozjaśniacz.? Z góry dziękuje

[betty3423]

honey091- polecam wątek dekoloryzacja, tam znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące dekoloryzacji, rozjaśniania i powrotów do blondu

[marciqb]

no ja niestety nie wytrzymałam
mialam zafarbowane na jasny blondzik, naturalny jest sredni, karmelowy. ale zapragnelam zmiany i powrotu do natury. w kwietniu mialam 2cm odrosty i postanowilam walnac sobie ciemniejsze pasemka na blond, zeby bylo w miare łagodne przejscie. w sierpniu kolejne ciemne pasemka. wiecie ile wytrzylam? w pazdzierniku juz nie moglam patrzec na te ciemne odrosty :P w listopadzie dostawalam szalu. w grudniu siegnelam po farbe;p jasny blond za pierwszym razem nie trafia w oczekiwania (kurczaczek lub za ciemne), wiec jeszcze raz sie zafarbowalam pod koniec miesiaca. i znowu jestem szczesliwa posiadaczka jasnego blondu.
mimo tego, ze takie wieeelkie odrosty nie wygladaja estetycznie (pol glowy, jakies 10cm) to kondycja wloskow poprawila sie, przy skorze i na koncowkach.

no i znowu mam odroscik, jakiś 1cm :P hmmm znowu powrocic do natury? ^^

pozdrawiam

[Anuuulcia]

marciqb to niezle czy powrocici to juz od Ciebie zalezy ale napewno będziemy Cię wspierać w jesli zdecydujesz sie nie malowac a ja nadal nie maluje i mam duze odrosty ale mnie to nie przeraza juz prawie mam swoj kolorek znaczy....polowa wlosow jest juz mojego naturalnego kolorku wiec jest gitttt

[kate0109]

Ja też mam "prawie"(troszke brakuje jeszcze) połowę swoich, na wiosne bede wygladała prawie jak człowiek

[Anuuulcia]

jak człowiek mówisz znowu bede super blondyną :P ja to wypije za te moje włosy jak juz zostanie tylko moj kolorek zrobię sobie super mieszanke :P a co tam nbiech wiedzą że mi na nich zależy hihiih

[janina1984]

a ja mam ochotę na zafarbowanie włosów
nie mogę już wytrzymać z moimi włosami!

[Anuuulcia]

janinko1984 napewno nie sa takie zle jak Ty myslisz jesli chcesz zafarbowac to chyba ciezko bedzie Ci wybic ten pomysł z głowy, a raczej nikt nie będzie Ci mówic co masz robić, a napewno juz nie ja jeśli zdecydujesz sie nie malowac to bedziemy z Toba Kochana, bedziesz miec pełne wsparcie

[janina1984]

wiem jak to brzmi
ale ja po prostu z tymi odrostami czuję się strasznie zaniedbana i nieatrakacyjna! czy jest jakiś sposób na to, żeby z odrostami długości kilku centrymetrów - kolor błota - to farbowanych rudo-blond-czarnych wyglądać dobrze?

[Jackie_S]

Wiem,co czujesz. Właśnie nadszedł kryzysowy dzień... Postanowiłam,że w czwartek użyję szamponetki na 4-8 myć (chyba,że do tego czasu mi przejdzie)- a miałam nie ruszać włosów...

[Costynuuna]

ja mam już z 6cm odrostów, i jutro maluje włoski .. tzn maluje ten rudy -sprany ,a odrostów się nie czepiam bede miała malowane warstwami ,tak jadna po drugiej aby broń Boże odrostów nie zamalować mam nadzieje że dobrze będzie

[Anuuulcia]

janina1984 jesli tak bardzo Ci to przeszkadza to mozesz nosic opaski na głowie, wandamki moze to jakos poprawi Twoje samopoczucie gdzies wklejalam rozne zdjecia , jak znajde to zaraz Ci przesle

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...7#post10617717 tu wkleiłam zdjec kilka janinbko1984

[platynowa]

Przyjmiecie mnie do swego grona?
Ja nie maluję włosów od ponad miesiąca-dokładnie od 28 grudnia .Mam 1 cm odrost ( od kilku ładnych lat maluje /malowałam kudełki na bardzo jasny blond ) ale postanowiłam -dość malowania
I jakoś się trzymam w swym postanowieniu

pozdrawiam ciepło

[Nogala1]

dziewczyny ja nie farbuje już 14 miesięcy, a odrost mam dopiero do brody te włosy mi w ogóle nie rosną tragedia , czeka mnie conajmniej jeszcze jeden rok zanim będe miała swoje włosy ( a ile kryzysów w tym czasie) może wytrwam...

[kurczak31]

Napisane przez Nogala1

dziewczyny ja nie farbuje już 14 miesięcy, a odrost mam dopiero do brody te włosy mi w ogóle nie rosną tragedia , czeka mnie conajmniej jeszcze jeden rok zanim będe miała swoje włosy ( a ile kryzysów w tym czasie) może wytrwam...

Ja postanowiłam zaczekać trochę na taką długość odrostów i zetnę włosy. Krótkie są wygodne i, przede wszystkim, tak szybciej zlikwiduję feerię barw na moich kudełkach. Może też pomyśl o jakimś bobie lub czymś podobnym? Takie fryzury są fajne i bardzo kobiece. Miałabyś swój kolorek i włosy by odżyły

[Anuuulcia]

własnie ja nie wiem co juz mam zrobić Kobietki bo mam dylemata, bo mam te odrosty ale przeciez z końców farba mi tak szybko nie zejdzie...mysle o ich zapuszczeniu albo zrobieniu cos ala Victoria Bekham. Ale chce je zapuscic tylko własnie nie wiem co z tymi włosami końcowymi. Oj sie zaplatałam az mam nadzieje ze wszystkjo jest zrozumiałe

[_Magdusia_]

Słyszałam , że podobno są dekoloryzatory do włosów które nakłada się tak jak farbe na włosy a po jakimś czasie spłukuje i wraca sie do swoich naturalnych włosów.
Ja tam nigdy nie farbowałam , mam swoje długie do pasa naturalne włosy i wcale nie mam zamiaru nic z nimi robić.
Każde farbowanie w jakimś stopniu osłabia nasze włosy :P
Trzymam za was kciuki :P

[kurczak31]

Dekoloryzator to jeszcze gorsze niż farba. Bardzo niszczy włosy, trzeba je później reanimować (zwłaszcza jeśli z natury są cienkie)...

[Anuuulcia]

to co pozostaje mi tylko możliwość obcięcia ich tak ? a może jakieś inne koło ratunkowe ? bo postanowiłam że je zapuszcze

[kurczak31]

Napisane przez Anuuulcia

to co pozostaje mi tylko możliwość obcięcia ich tak ? a może jakieś inne koło ratunkowe ? bo postanowiłam że je zapuszcze

Jeśli ma to być w miarę bezinwazyjne dla włosów to najlepiej... przeczekać. Włosy nie zęby - odrosną. Na wizażu jest też wątek o przyspieszaniu porostu włosów. Może znajdziesz coś pocieszającego. Ewentualnie można jeszcze zafarbować na kolor zbliżony do naturalnego i dopiero wtedy "hodować" odrosty i czekać na naturalny kolor. Ale nie martw się - ja też to przechodzę. I wiele innych czytelniczek tego wątku

[Madzia87]

hej ja też zamierzam wrócić do swojego naturalnego kolorku, czyli ciemnego blondu ostatnimi czasy robiłam pasemka, a to niszczy włosy dlatego teraz koniec z pasemkami zresztą jak przeglądam zdjęcia sprzed kilku lat to widzę, że bardziej mi pasowały ciemniejsze włosy mama sama to stwierdziła dlatego już nie farbuję się na jasny blond postawię na naturalność ewentualnie za jakiś czas pomaluję końcówki na ciemny brąz

[Anuuulcia]

damy rade ? TAK damy rade chyba jednak poczekam az moje odrosną i już taka metoda najlepsza Madzia87 witamy