STARACZKI z In Vitro/ IUI 2016

[Martirybka]

Masz przynajmniej głowę zajęta, ja byłam po transferze na zwolnieniu tydzień, dwa dni przed beta wróciłam do pracy ale nie mogłam wytrzymać musiałam ja zrobić po prostu, roznosiło mnie.

Czuje się dobrze, tylko lenia i śpiocha mam okropnego. Np. Dzisiaj prawie cały dzień spałam.
W wolnym czasie rożne sobie zajęcia wymyślam, czytam, gram na ps, układam puzzle, czasem coś tam w domu zrobię w miarę możliwości, przeglądam wózki, mebelki dziecięce w necie i inne pierdoły. Czasem jadnak są kiepskie dni ze chętnie bym do pracy wróciła. A czasem jestem tak zdechła ze bym z łóżka nie wychodziła.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagr0s]

Beta 54!
Wynik miałam za 1,5 godziny :-D
Nie powiem ze mam jakaś euforię, tylko raczej zadowolenie i spokój ze na razie wszystko idzie według planu.
W zeszły raz w kwietniu jak miałam ciąże biochemiczna to faktycznie miałam bardzo skrajne emocje pozytywne - aż mnie roznosilo w środku, pociłam sie strasznie i w ogóle... tez miałam wynik 50 cos wtedy.
Tym razem mam podejście z większym dystansem ale tak właśnie wole
Zadzwoniłam do kliniki żeby przekazać wynik i kazali w pn powtórzyć, a jak wszystko będzie dobrze to ustalimy termin USG


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martirybka]

Gratuluje!
Teraz żeby ładnie rosła.

Wynik szybko, dobrze ze robiłaś dziś bo wczoraj mogłaby być malutka. A który to jest dzień po transferze? 10ty?

Ja dziś byłam z rodzicami na zakupach dla dZiecka. Dostałam wyprawkę białą, kocyk, jednego pajacyka, pieluszki tetrowe i bawełniane no i czapeczki dwie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagr0s]

Dzieki!
Jeśli dzień transferu to dzień zero, to dzisiaj jest dziewiąty dopiero.
Przyznam ze wczoraj testowałam i był totalny negatyw :-D Ale co sie dziwić jak beta na razie nie za wysoka.
To super miałaś zakupy! Najlepsze zakupy w życiu chyba ❤️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martirybka]

Tak to właśnie z tymi testami jest, dlatego ja nie robiłam bo znając mnie załapałabym dola i nie poszła na betę.

Tak takie zakupy to mega frajda. Tym bardziej ze większość kasy idzie na leki jednak, to teraz szalka zaczyna się powoli przechylać na przyjemniejsze rzeczy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martirybka]

Jak tam beta? Rośnie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagr0s]

Napisane przez Martirybka

Jak tam beta? Rośnie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rośnie rośnie
W sobotę 54, dziś 85 i według kalkulatora oraz położnej z kliniki to jest w porządku. Mam dalej kontynuować brać luteinę, nic więcej w moim przypadku nie zalecono.
Za 3 tyg mam iść na pierwsze USG (będę w połowie ósmego tygodnia) - bedzie to juz tydzień Wigilijny
No i powiedziano mi tez ze mam iść albo do nich albo do swojego gina, wiec ja raczej powracam do swojego za którym juz stęskniłam sie od lipca :-P
A co u Ciebie? Który to juz tydzień teraz? Na kiedy masz tp?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martirybka]

Piękny prezent na święta!
U mnie 15 tc leci. TP na 26.05 wg. OM z USG na 20.05


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagr0s]

Napisane przez Martirybka

Piękny prezent na święta!
U mnie 15 tc leci. TP na 26.05 wg. OM z USG na 20.05


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oooo tak to będzie cudowny prezent
To super masz miesiąc do rodzenia! Brzuszek juz ktoś zauważa?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ilsa Lund]

Mąż był na USG. Wszystko u niego ok, żadnych żylaków, nic Za to pan urolog nastraszył go, że powinien pomyśleć o mrożeniu nasienia i że nie sądzi, że od tabletek i większej wstrzemięźliwości nastąpi poprawa w wynikach (miesiąc temu wyszła kryptozoospermia) Dał też sporo skierowań na hormony i poradził żeby zbadać kolejny raz nasienie już teraz, po miesiącu, co jest trochę bez sensu bo wszędzie mówią że cały proces dojrzewania plemników trwa 3 miesiące.
Nie wiem co o tym sądzić, nie wiem jakie wyniki będą końcem stycznia

[Martirybka]

Ilsa lund lekarz próbuje pewnie wykluczyć wszystko łącznie z andropauza po to skierowanie na hormony. Dobrze ze nie ma żylaków, jedno z głowy.

Myśle ze powinnaś zaufać lekarzowi.

Milagros brzuszek zaokrąglony ale tylko w dole, nie jest to typowo ciążowy brzuś. Mojej mamie tez wyskoczył dopiero w 6 miesiącu, także chyba mam to po niej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martirybka]

Jak tam co tam? U mnie brzuś wyskoczył zakupy musze ciuchowe zrobić bo nie mam dosłownie co na tyłek założyć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagr0s]

Oj u mnie niestety marnie - druga ciąża stracona Tak jak w zeszły raz mniej więcej tydzień szczęścia a pózniej krwawienie. No i beta po tygodniu z 88 spadła do 12. Jedyna różnica to taka ze faktycznie tym razem z dystansem do tej nowiny podeszłam i cały czas nie dowierzałam ze jestem w ciąży, wiec jak dowiedziałam sie o becie to zesmuciłam sie mniej wiecej tak jak przy naturalnych staraniach w przypadku nastąpienia kolejnej @ No i przed ta beta stopniowo tez miałam te plamienia wiec juz wiedziałam do czego to zmierza.
Po pojawieniu sie tych plamien (a zaczęło sie od różowo kremowego śluzu zamiast zwykłego kremowego) zgłosiłam sie do swojej kliniki i dr prawie od razu mniej przyjął, natomiast na USG ciąży nie było widać i powiedział ze zostaje po prostu czekać - co ma być to będzie; żadne leki mi teraz nie pomogą itp. No i kazał na następny dzień zrobić betę...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ilsa Lund]

Napisane przez Milagr0s

Oj u mnie niestety marnie - druga ciąża stracona Tak jak w zeszły raz mniej więcej tydzień szczęścia a pózniej krwawienie. No i beta po tygodniu z 88 spadła do 12. Jedyna różnica to taka ze faktycznie tym razem z dystansem do tej nowiny podeszłam i cały czas nie dowierzałam ze jestem w ciąży, wiec jak dowiedziałam sie o becie to zesmuciłam sie mniej wiecej tak jak przy naturalnych staraniach w przypadku nastąpienia kolejnej @ No i przed ta beta stopniowo tez miałam te plamienia wiec juz wiedziałam do czego to zmierza.
Po pojawieniu sie tych plamien (a zaczęło sie od różowo kremowego śluzu zamiast zwykłego kremowego) zgłosiłam sie do swojej kliniki i dr prawie od razu mniej przyjął, natomiast na USG ciąży nie było widać i powiedział ze zostaje po prostu czekać - co ma być to będzie; żadne leki mi teraz nie pomogą itp. No i kazał na następny dzień zrobić betę...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przytulam Macie jakieś plany na teraz, zostały wam jakieś mrozaki czy chcecie na razie odsapnąć ?

[Milagr0s]

Na razie nie mamy szczególnych planów. Mamy jeden zarodek zamrożony 3BC wiec bez rewelacji...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martirybka]

Milagros bardzo mi przykro

To juz drugi raz z tego co mówisz, to może warto zrobić diagnostykę w tym kierunku dlaczego tak się dzieje. Z tego co pamietam to chyba nie brałaś heparyny drobnoczasteczkowej ( fragmin lub clexane) a przy invitro i poronieniach podaje się ja aby zwiekszyć szanse dla zarodka i utrzymania się ciąży. Zapytaj o to lekarza swojego.

Może jest jakaś przyczyna w genetyce lub immunologi i trzeba rozszerzyć diagnostykę? Te badania można zrobić na NFZ.

Myśle ze zanim zdecydujecie zabrać mrożaka to powinniście rozszerzyć diagnostykę.
Kiedy masz wizytę?
To takie nie fair. Trzymam kciuki za Was.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagr0s]

Napisane przez Martirybka

Milagros bardzo mi przykro

To juz drugi raz z tego co mówisz, to może warto zrobić diagnostykę w tym kierunku dlaczego tak się dzieje. Z tego co pamietam to chyba nie brałaś heparyny drobnoczasteczkowej ( fragmin lub clexane) a przy invitro i poronieniach podaje się ja aby zwiekszyć szanse dla zarodka i utrzymania się ciąży. Zapytaj o to lekarza swojego.

Może jest jakaś przyczyna w genetyce lub immunologi i trzeba rozszerzyć diagnostykę? Te badania można zrobić na NFZ.

Myśle ze zanim zdecydujecie zabrać mrożaka to powinniście rozszerzyć diagnostykę.
Kiedy masz wizytę?
To takie nie fair. Trzymam kciuki za Was.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pierwszy raz mogę wytłumaczyć tym ze po pierwsze mam niedrożne jajowody wiec mogło dojść do zapłodnienia w jajowodzie ale nie powiodło sie zagnieżdżenie tam (co jest w sumie pozytywne); a druga możliwość to taka ze wtedy byłam przed usunięciem całkowitej przegrody macicy a w tym przypadku poronienia są bardzo częste, wiec nie ma sie co dziwić.
Wiec ja osobiście to pierwsze nieudane podejście IVF traktuje jako przypadek, ale zobaczymy jaka będzie reakcja dr. Zgodnie z jego prośba wysłałam wczoraj rano do kliniki scan wyniku badania krwi z zapytaniem odnośnie następnego transferu, ale na razie nie dostałam odpowiedzi

No i teraz żałuje ze posłuchałam męża i był transfer tylko jednego zarodka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ilsa Lund]

Kochana ale nie miej pretensji do Męża, jego intencją na 10000% było to, żebyś była razem z maleństwem jak najbardziej bezpieczna a też pewnie chciał wierzyć tej położnej co tak namieszała z ustawą itd.. Na pewno chciał jak najlepiej i również cierpi Mam nadzieję że czujesz się choć trochę lepiej i że przetrwacie to razem

Mój Mąż idzie dzisiaj do internisty do Luxmedu po skierowania na te wszystkie hormony co mu wypisał urolog podczas badania USG. Rozkminiamy jak ma o to poprosić ponieważ lux med ma w swoim regulaminie że nie zajmuje się leczeniem bezpłodności i czytaliśmy już o przypadkach że dziewczyna nie otrzymała badań Po prostu masakra że z lekarzem w gabinecie nie można być szczerym I jakie to upokarzające tak kombinować

[Milagr0s]

Napisane przez Ilsa Lund

Kochana ale nie miej pretensji do Męża, jego intencją na 10000% było to, żebyś była razem z maleństwem jak najbardziej bezpieczna a też pewnie chciał wierzyć tej położnej co tak namieszała z ustawą itd.. Na pewno chciał jak najlepiej i również cierpi Mam nadzieję że czujesz się choć trochę lepiej i że przetrwacie to razem

Mój Mąż idzie dzisiaj do internisty do Luxmedu po skierowania na te wszystkie hormony co mu wypisał urolog podczas badania USG. Rozkminiamy jak ma o to poprosić ponieważ lux med ma w swoim regulaminie że nie zajmuje się leczeniem bezpłodności i czytaliśmy już o przypadkach że dziewczyna nie otrzymała badań Po prostu masakra że z lekarzem w gabinecie nie można być szczerym I jakie to upokarzające tak kombinować

No wiem ze chciał jak najlepiej...
Dzięki za pocieszenie!
Właśnie ta ustawa w Luxmedzie jest bez sensu - nie rozumiem czemu nie chcą pomagać ludziom z niepłodnością a z innymi chorobami juz tak...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martirybka]

Beta HCG zaczyna być produkowana po zagniezdzenieniu się zarodka. Czasem zdarza się to w jajowodzie niestety, ale jeśli zarodek jest silny i nie ma wad genetycznych to rozwija się w nim no i jest ciąża pozamaciczna. Tak wiec wniosek ze u Ciebie za każdym razem zarodek się zagnieździł tylko z jakiegoś powodu przestał się rozwijać, czy to w jajowodzie tak ja podejrzewasz przy naturalnej ciąży, czy to w macicy.
Przy Invitro tez jest ryzyko ciąży pozamacicznej.

Dlatego skoro za każdym razem beta drgnęła i rosła a potem stop to jednak doszukiwałbym się czemu zarodek przestał się rozwijać. W obrazie USG pęcherzyk ciążowy bardzo rzadko jest widoczny wcześniej niż 6tc czyli ok dwa tygodnie po planowanej dacie miesiączki.

Ja myśle jak Ilsa Lund ze mąż na pewno chciał jak najlepiej a gwarancji nigdy nie ma. Co by było jakby oba zarodki poszły? Nie wiesz jakby było. Tak masz możliwość sprawdzić co się dzieje. Zrobić dodatkowe badania zanim weźmiesz mrożaka.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Ilsa lund a internista w ogóle może dać skierowanie na takie hormony? Mnie nie chciał wypisać bo stwierdził ze to zbyt specjalistyczne badania.
Może lepiej od gina wziąć skierowanie?

Może coś z prostatą poczarujcie. No ciężka sprawa.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ilsa Lund]

Napisane przez Martirybka

Ilsa lund a internista w ogóle może dać skierowanie na takie hormony? Mnie nie chciał wypisać bo stwierdził ze to zbyt specjalistyczne badania.
Może lepiej od gina wziąć skierowanie?

Taki z NFZ to na pewno by nie dał ale w Lux med internista może wypisywać chyba wszystko Jak ja byłam pierwszy raz to babka sama od siebie dała mi dużo badań, co też okazało się być przydatne dla gina
Ogólnie babka i tak się domyśliła że się nieskutecznie staramy kiedy jej podał co musi mieć zbadane ale interesowało ją tylko czy ma odpowiedni pakiet tak więc skierowania dostał i pójdzie w czwartek.

[Milagr0s]

Napisane przez Martirybka

Beta HCG zaczyna być produkowana po zagniezdzenieniu się zarodka. Czasem zdarza się to w jajowodzie niestety, ale jeśli zarodek jest silny i nie ma wad genetycznych to rozwija się w nim no i jest ciąża pozamaciczna. Tak wiec wniosek ze u Ciebie za każdym razem zarodek się zagnieździł tylko z jakiegoś powodu przestał się rozwijać, czy to w jajowodzie tak ja podejrzewasz przy naturalnej ciąży, czy to w macicy.
Przy Invitro tez jest ryzyko ciąży pozamacicznej.

Dlatego skoro za każdym razem beta drgnęła i rosła a potem stop to jednak doszukiwałbym się czemu zarodek przestał się rozwijać. W obrazie USG pęcherzyk ciążowy bardzo rzadko jest widoczny wcześniej niż 6tc czyli ok dwa tygodnie po planowanej dacie miesiączki.

Ja myśle jak Ilsa Lund ze mąż na pewno chciał jak najlepiej a gwarancji nigdy nie ma. Co by było jakby oba zarodki poszły? Nie wiesz jakby było. Tak masz możliwość sprawdzić co się dzieje. Zrobić dodatkowe badania zanim weźmiesz mrożaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To nie wiedziałam ze Beata HCG rośnie dopiero po zagnieżdżeniu sie, myślałam ze po zapłodnieniu.
No w każdym bądź razie nadal nie dostałam odpowiedzi z kliniki, wiec jutro spróbuje zadzwonić żeby sprawdzić czy dostali w ogóle mój wynik.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martirybka]

Napisane przez Ilsa Lund

Taki z NFZ to na pewno by nie dał ale w Lux med internista może wypisywać chyba wszystko Jak ja byłam pierwszy raz to babka sama od siebie dała mi dużo badań, co też okazało się być przydatne dla gina

Ogólnie babka i tak się domyśliła że się nieskutecznie staramy kiedy jej podał co musi mieć zbadane ale interesowało ją tylko czy ma odpowiedni pakiet tak więc skierowania dostał i pójdzie w czwartek.

To super ze udało się załatwić. Jednak zależy to tez od lekarza. Trzymam kciuki za pozytywne wyniki.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez Milagr0s

To nie wiedziałam ze Beata HCG rośnie dopiero po zagnieżdżeniu sie, myślałam ze po zapłodnieniu.
No w każdym bądź razie nadal nie dostałam odpowiedzi z kliniki, wiec jutro spróbuje zadzwonić żeby sprawdzić czy dostali w ogóle mój wynik.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dopiero po zagnieżdżeniu, wtedy ciałko żółte działa.

Dzwon dzwon w końcu zostawiacie tam tyle kasy. Wypytaj lekarza dokładnie co sadzi o sytuacji która się powtarza, nie daj się zbyć, bo oni czasem niestety jak nie zapytasz i nie pociągniesz tematu, sprawę olewaja. Z reszta do crio musi Cie przygotować wiec najlepiej umów się na wizytę jak najszybciej, bo przygotowania nieraz rozpoczyna się w połowie cyklu poprzedzającego transfer.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ilsa Lund]

U mojego Męża wszystkie hormony i morfologia wyszły w normie

[Martirybka]

Napisane przez Ilsa Lund

U mojego Męża wszystkie hormony i morfologia wyszły w normie

Bardzo dobrze. Może to chwilowy spadek formy i suplementy pomogą? Skutek stresu albo jakiejś infekcji niedawnej? Ciekawe co wam lekarz zaleci.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

A Ty jak tam Milagros?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ilsa Lund]

Napisane przez Martirybka

Bardzo dobrze. Może to chwilowy spadek formy i suplementy pomogą? Skutek stresu albo jakiejś infekcji niedawnej? Ciekawe co wam lekarz zaleci.

Może właśnie stres bo powinien mieć na dniach ogłoszony awans i dużo się do niego udziela w pracy, był też 3 tygodnie w podróży służbowej na drugiej półkuli więc stres z przestawieniem organizmu... no i wcześniej miał mniej wstrzemięźliwości, zastanawia mnie czy to też może mieć znaczenie. Nie wiem jakie dalsze kroki. Pierwsze badania nasienia robił pod koniec października, wychodziłoby że pod koniec stycznia może zrobić kolejne

[Milagr0s]

Napisane przez Martirybka

A Ty jak tam Milagros?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja powoli dochodzę do siebie.
Nie miałam jakiejś drastycznej reakcji ale oczywiście humor mam do bani przez te dni i nic mnie nie cieszy...
Wczoraj nie wytrzymałam i zadzwoniłam do kliniki, bo od pn mi nie odpisywali. Dr powiedział żebym odstawiła Luteinę i przyszła na konsultacje po @
Wiec na pn jestem umówiona - zobaczymy co powie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martirybka]

Napisane przez Milagr0s

Ja powoli dochodzę do siebie.
Nie miałam jakiejś drastycznej reakcji ale oczywiście humor mam do bani przez te dni i nic mnie nie cieszy...
Wczoraj nie wytrzymałam i zadzwoniłam do kliniki, bo od pn mi nie odpisywali. Dr powiedział żebym odstawiła Luteinę i przyszła na konsultacje po @
Wiec na pn jestem umówiona - zobaczymy co powie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wcale się nie dziwie ze masz kiepski humor, kto by nie miał, jeszcze przed Tobą crio wiec jest perspektywa.
Będzie dobrze. Powodzenia na wizycie.

Ilsa lund to na pewno miało wpływ, zobaczycie jak będzie w Styczniu. Czasem organizm po prostu nie nadąża.


Mnie jest smutno bo TZ wyjeżdża dziś na tydzień w delegacje, we wtorek wizyta, bede musiała iść sama, a zawsze razem chodzimy, no i w ogóle nie lubię jak go przy mnie nie ma dłużej niż 8 godzin, on z reszta tez tego nie lubi takie papużki nierozłączki z nas.
Spać bez siebie nie umiemy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martirybka]

Ale to cisza. Milagros zaglądasz jeszcze? Co u Was?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagr0s]

No właśnie cisza tu wiec rzadko zaglądam
Jestem teraz po @ i startujemy z crio transferem w tym cyklu czyli jakaś w drugiej połowie stycznia pewnie.
Od 2dc łykam Estrofem (estradiol) i to tyle z leków. W piątek mam monitoring.
A co u Ciebie nowego?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz