Jesienne Dzieci 2006 - część III - Strona 59 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-01-30, 15:06   #1741
justyna-viola
Zadomowienie
 
Avatar justyna-viola
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Cytat:
Napisane przez Tysiak7 Pokaż wiadomość
Witaj Paslik , częściej proszę

Dostałam ostrzeżenie meteorologiczne z gminy( taki serwis sms mamy) w dniach od 30.01 - 03.02 temperatury spadną do -15C w dzień i -20C w nocy
do kogo mogę się przeprowadzić na ten tydzień
Napisalam posta i mi wcielo

Tysia serdecznie zapraszam......pakujcie sie i do wielkopolski

Carya u nas zumba jest 1 raz w tyg choc slyszalam ze jest szansa na 2 razy w tyg. Pierwsze zajecia sa bardzo chaotyczne, pelne zagubien krokowych Ale juz tak 4 z kolei juz prawie wszystko łapiesz i nie masz juz większego problemu by opanować nowy układ.

Wychowawczyni Mikołaja oznajmiła mi ze w pzredszkolu panuje różyczka

Paslik Ty jak zwykle zabiegana na maksa
__________________
Mikołaj

Michalinka- 5.10.2009
justyna-viola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 16:49   #1742
ejeczka
Raczkowanie
 
Avatar ejeczka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Śląsk Cieszyński
Wiadomości: 277
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Justyna u nas ospa i jakiś wirus.

Tysiak- zapraszam do siebie. Śniegu wprawdzie dużo ale mrozik taki fajny, koło 10, bo u nas teraz występuje takie zjawisko co chyba inwersja się nazywa- w dolinach zimniej niż tu. U mamy, 10 km od nas, było -22 rano, ale ona właśnie w dolinie choć w górach.

Strój pingwina dzięki radom Myszki się udał i Zuza była zachwycona.

A tu leciutka m\namiastka tego, co tu mamy.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg SDC12184.jpg (82,8 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg SDC12191.jpg (138,9 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg SDC12192.jpg (122,1 KB, 14 załadowań)
__________________
Zawsze może być lepiej, zawsze można wieść piękniejsze życie. Zawsze można marzyć i przynajmniej część tych marzeń zamienić w rzeczywistość.
Iwona Majewska- Opiełka
ejeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 20:45   #1743
Nita6
Zakorzenienie
 
Avatar Nita6
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

hejo melduję się zimowo

Tysiak - u mnie tak samo zimowo - ale dzisaij pierwszy wyjazd na snowboard zaliczony , bylismy pośmigać z tz-em

Ejeczka - moja Sylwia śpi ładnie w nocy ale jedzenia sobie pilnuje i punktualnie co 3 godzinki woła o butlę
Nita6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-31, 06:23   #1744
Myszka_80
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_80
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
GG do Myszka_80 Send a message via Skype™ to Myszka_80
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

a dzisiaj TULIMY WSZYSTKICH w końcu dzis międzynarodowy dzien przytulania
__________________
Kamilka - 17.03.05
Emilka - 16.10.06

http://picasaweb.google.com/myszka1980

Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660



Myszka_80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-31, 07:49   #1745
Bafi@Home
Zakorzenienie
 
Avatar Bafi@Home
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 7 206
GG do Bafi@Home
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Cześć dziołszki - ja rzadziej pisze, bo samopoczucie rózne, ale w niedziele siostra mnie uratowała, przywiozła świeży imbir, dzięki któremu zredukowałam ilość wymiotów z 5 do 1 dziennie. Nie wiem czemu ale najbardziej lubi mnie targać wieczorem, tak jak zacznę koło 17 to do 20 kilka razy lecę. A czuję się wtedy taka skopana. Wczoraj dzięki temu imbirowi przetrwałam cały dzień prawie normalnie funkcjonując bo tak to była walka z chronicznymi mdłościami i kiepskim samopoczuciem. Przez to też byłam osłabiona.

Chce mi się śmiać bo mój ginek mówi ciąża lubi lenistwo - no tak przy takim samopoczuciu można je uprawiać przez wielkie L






Myszko!!!! STO LAT!!!!
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki

"Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"
ks. Jan Twardowski

Edytowane przez Bafi@Home
Czas edycji: 2012-01-31 o 11:33
Bafi@Home jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-31, 09:42   #1746
Nita6
Zakorzenienie
 
Avatar Nita6
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Cytat:
Napisane przez Myszka_80 Pokaż wiadomość
a dzisiaj TULIMY WSZYSTKICH w końcu dzis międzynarodowy dzien przytulania

A Ciebie tulimy z dwojoną siłą z okazji URODZIN !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


STO LAT !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nita6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-31, 12:40   #1747
Nita6
Zakorzenienie
 
Avatar Nita6
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

to my
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg zz.jpg (57,3 KB, 21 załadowań)
Nita6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-02, 14:20   #1748
Lady_Sunlight
Raczkowanie
 
Avatar Lady_Sunlight
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 60
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Ale tu leniwce same siedza. No chyba ja musze cos napisac

Nita - obie macie piekne oczy

Myszka - chyba jeszcze kaca leczy cooo

Bafi - ok Bafi ma dobra wymowke ze siedzi cicho Mam nadzieje kochana, ze szybko dolegliwosci ci mina

U nas tez ospa na szczescie bardzo lagodny przebieg- pierwszych objawow w ogole nie rozpoznalam i zaprowadzilam dziecko do przedszkola A chcielismy w sobote na lodowisko :-(
Do tego zimno, ale sniegu ani widac.

Dziewczyny jakie dajecie obowiazki waszym maluchom? O ile dajecie jakies w ogole?
__________________
Co mi w duszy gra?
http://www.youtube.com/watch?v=pkM-gDcmJeM

In a dream,
Will you give your love to me?
Beg my broken heart to beat,
Save my life, change my mind?

Lady_Sunlight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-02, 14:36   #1749
Myszka_80
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_80
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
GG do Myszka_80 Send a message via Skype™ to Myszka_80
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

jestem ale mam dzien z seri tych co to lepiej by ich nie było

czy jakies obowiązki?? no sprzatanie pokoju bo jak nie to ................. otwieram okno i rzucam na podwórko
jest ryk i ultra szybkie porządki . Zaczynam też zapoznawac je z taka bestią domową jak odkurzacz, kilka razy odkurzały trzeba było poprawić ale i tak jest ok. Zdarza im sie juz tez wycierac jak mama zmywa. codziennie ubierani ei przebieranie sie to norma. Nie są ubrane?? Wychodze sama ale tylko za drzwi i tam słucham tego lamentu i odglosów szybkiego ubierania
wiem świnia jestem

zachecam do pomocy w domu, a to kotkom do piwnicy żarcie niosą, a to odnoszą czy przynoszą cos tam do babci, kilka razy zamiatały śmiecie z podłogi
Tylko leniwe mam potwory okrutnie ( to chyba po mamie )
__________________
Kamilka - 17.03.05
Emilka - 16.10.06

http://picasaweb.google.com/myszka1980

Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660



Myszka_80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-02, 20:46   #1750
Tysiak7
Wtajemniczenie
 
Avatar Tysiak7
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Przedwczoraj wieczorem przeżyłam atak paniki , padła mi ładowarka od lapka-> nie ma kompa -> nie ma netu -> nie ma was
całe szczęście odwyk trwał tylko jeden dzień wczoraj wieczorem szwagra z molestowałam i udało się naprawić

Ejeczka
- pingwin boski normalnie boski za strój masz najpiękniejsze są te rzeczy w które wkładamy więcej serca niż pieniędzy, gotowe przebranie każdy potrafi kupić ale zrobić samemu A radość dziecka... a przed wszystkim nasza ... bezcenna
Ja szyć nie umiem (ale składałam stroju "do kupy" przez pół roku - moja ambicja i upór) więc doznania i tak mam bezcenne
A co do pogody, to jak wy macie takie zasypy to ja dziękuję... już wole u siebie siedzieć, chociaż odśnieżać nie muszę

Nita, wiesz ja schudłaś po buzi? Sylwia rośnie w oczach a ty się kochana kurczysz, tylko nie przesadź

Mycha jeszcze raz spełnienia marzeń, pogody ducha i ... brzucha to tak do rymu na syna

Ejva nie wiem czy pisałam jeśli tak to się powtórzę od jakiś 2 tyg, prowadzimy tablice motywacyjna, taki uporządkowany grafik obowiązków ( też by mi się przydał), nie żadna kupna - zwykła kartka A4
a na niej w kolumnach czynności i dni tygodnia. Czynności to np:
- ubieranie samodzielne
- sprzątanie
- jedzenie
- uczenie się ( uzupełnianie zeszyty z przedszkola)
- panowanie na emocjami
- mówienie prawdy ( choć w tej kwestii mam zacofane dziecko bo ona jest jeszcze do bólu naiwnie szczera)
- ubikacja
- ćwiczenia logopedyczny
- spanie samodzielne w łóżku

No i na koniec dnia stawiamy słonka/chmurki... na razie jak wspomniałam prowadzimy to 2 tydzień, Wera załapała bakcyla i ona lubi być oceniana i rywalizować sama z sobą... ( przy starszych rodzeństwach myślę ze motywacja jest jeszcze lepsza bo wzajemna)... nie zapomnę pierwszego dnia jak spodobał jej się pomysł opowiedziałam jej co od dzisiaj wprowadzamy jak to będzie wyglądać itd... i Wera przy wystawianiu któregoś słonka za coś tam konkretnego wyskoczyła z uśmiechem " Jest! wiedziałam"... na razie żeby motywacja była są "drobne" nagrody za oceny z całego tygodnia: za pierwszy tydzień była tęczowa kredka ( taka z 4 kolorowym gryflem) , drugi raz sukienka nowa dla Barbie, czyli pierdołki i teraz zawsze wieczorem choćbym nie chciała to słyszę "Mamo o czymś zapomniałaś, oceny!)
Pomysł się zrodziło od wyklejanki do mycia zębów, dostaliśmy taki obrazek do wyklejenia z pasty Elmex od kolegi dentysty 8 tyg x 7 dni tygodnia x mycie 2 razy dziennie, tyle jest okienek, za każde umycie rano i wieczorem jest naklejka, i powstaje duży obrazek Myszki Elimki z bałwankiem... Werze się tak spodobał że mycie zębów to przyjemność bo Wera sam leci... bo naklejka ( dlatego w naszej tablicy motywacyjnej nie ma mycia zębów)

Myślę ze tablica się u nas utrzyma i z czasem dojdą nowe obowiązki, byle sprawnie powoli żeby nie czuła się obciążona...
Wracając do samych obowiązków Wera lubiła pracować ale oby to były obowiązki wykonywanie wspólnie tzn nie zostawienie jej samej z hasłem "sprzątaj" a np ja składam książeczki ona kredki, ja lalki ona klocki. z drugiej strony się nie dziwie bo ja jej ciągle przypominam co gdzie ma mieć swoje miejsce, ona mi sprzątnie na "kupkę" typu do jednego kosza i w rezultacie jest bałagan tylko że schowany...wolę robić to dla jej i mojego dobra wspólnie...
Wracając do obowiązków niekoniecznie tych codziennych to Wera lubi np gotować i chętnie mi pomaga w kuchni, potrafi sama sobie posmarować kanapkę masłem/dżemem..., TZ ostatnio jak sałatkę z gyrosem robiła to ja kroiłam ona warstwowała, smarowała, w muffinkach t jest już specem ze nawet Tz i babcie uczyła. Ogólnie nie ma z nią większych problemów jak ją o coś proszę to to robi nie wykręca się nie szuka problemów ( na razie???) no nie wiem przynosi pampersy dla Nadii, ściera po sobie/ Nadii jak coś rozleje, odkłada naczynia do zlewu, czasami zamiata, rwie się do podlewania kwiatków...
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła"
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz".
" Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać"
W i N -córeczki mamusi

Edytowane przez Tysiak7
Czas edycji: 2012-02-02 o 21:28
Tysiak7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-04, 20:05   #1751
Nita6
Zakorzenienie
 
Avatar Nita6
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Dziewczyny załamka

jestem stara = skończyłam 30 lat :/
Nita6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-04, 20:33   #1752
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Ale nieźle się trzymasz


Buziaki urodzinowe
__________________
10 lat z Wizażem

Druga
Carya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-04, 21:35   #1753
Tysiak7
Wtajemniczenie
 
Avatar Tysiak7
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Cytat:
Napisane przez Nita6 Pokaż wiadomość
Dziewczyny załamka

jestem stara = skończyłam 30 lat :/
Nita (wiedziałam że zapomnę) 100 lat z okazji 12 rocznicy 18 urodzin młoda siksa jesteś... najmłodsza z nas
Spox też to przeżyłam, mało przyjemne jest jak cyfra z przodu przeskakuje ale na pocieszenie powiem ci ze już po i 31 wskakuje już normalnie... następna załamka dopiero za 10 lat przy kolejnej zmianie kodu

młodość nie wieczność... przyjmij to z honorem ... idź się upij
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła"
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz".
" Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać"
W i N -córeczki mamusi
Tysiak7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-05, 09:52   #1754
ejeczka
Raczkowanie
 
Avatar ejeczka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Śląsk Cieszyński
Wiadomości: 277
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Nita to wszystkiego dobrego. A tak wogóle to ślicznie z córcią wyglądacie i jaką Ty masz fryzurę- zadbana mamusia.

Tysiak dzięki za wyrazy uznania dla pingwinka, w przedszkolu też się podobał i wyróżniał na tle wróżek. Zuza w pewnym momencie chciała być jednorożcem, na szczęście jej to wybiłam z głowy, bo jakoś sobie nie wyobrażam tego stroju.

Co do obowiązków- to podobnie jak u Was- sprzątanie pokoju, odnoszenie naczyń do zlewu, składanie ubrań w szafie (trochę to kulfoniaste ale zawsze coś).
Generalnie uwielbia pomagać, zwłaszcza w kuchni- panieruje kotlety, nuggetsy też, ubija mikserem dopóki ją ręka nie zaboli, robi sobie kanapkę, przygotowuje płatki z zimnym mlekiem, nalewa mleko do szklanki. Teraz doszły nowe obowiązki- odnoszenie pieluchy i brudnych ubranek. To mniej więcej tyle.

Martula ma kolki, Wczoraj znalazłam jakiś masaż na You Tube, wypróbowałam i chyba podziałało bo w nocy spała a rano ( po kolejnym masażu) bęz jęku uwaliła dwie kupy. Zobaczymy.
Świruję przez te mrozy, ani gdzieś wyjść, jeszcze pęcherz przeziębiłam więc tym bardziej się boję.

W piątek byłam na warsztatach gdzie uczyli jak zrobić coś z siana. Nie sądziłam że to takie proste, troszkę się pobawiłam i stworzyłam zająca, mysz i podstawkę pod stroik świąteczny. Chyba mam nowe hobby, tylko co ja z tymi stworkami będę robić?
__________________
Zawsze może być lepiej, zawsze można wieść piękniejsze życie. Zawsze można marzyć i przynajmniej część tych marzeń zamienić w rzeczywistość.
Iwona Majewska- Opiełka
ejeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-05, 11:04   #1755
Myszka_80
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_80
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
GG do Myszka_80 Send a message via Skype™ to Myszka_80
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Nitus wybacz spóźnienie
najlepszego smarkulo

mówiąc kolokwialnie ( i cytujac babcie) : będziesz mieć te lata co ja to będziesz srać i trawy się trzymać
głowa do góry mnie nie dogonisz

kurcze po mszy dzisiaj poszlismy na cmentarz zabrać stroiki świąteczne, dosłownie 4 min to trwało, zeby zabrac postawic inne i podpalić wkłady w zniczach, a ja miałam fioletowe pazokcie w rękawiczkach a tylko 9 stopni u nas mrozu. Porażka normalnie.
Bolą mni eteraz strasznie palce
__________________
Kamilka - 17.03.05
Emilka - 16.10.06

http://picasaweb.google.com/myszka1980

Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660



Myszka_80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-05, 11:26   #1756
Bafi@Home
Zakorzenienie
 
Avatar Bafi@Home
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 7 206
GG do Bafi@Home
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Nituś ty młodziutka że hej. Wszystkiego naj naj z okazji 18tych urodzinek - nie ważne ile ma, ważne na ile się czuje .

Ja za 4 tygodnie skończę pierwszy trymestr - czekam by te wspaniałe dolegliwości ustąpiły i weszła energia na razie lenię się na maksa
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki

"Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"
ks. Jan Twardowski
Bafi@Home jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 08:05   #1757
paslik
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Nita spóźnione ale szczere... w domu nie mam tymczasowo neta No cóż te remonty. Mam nadzieję, że dzis net powróci.

Myszka Ty mi nic nie mów o mrozach. PKP ma chyba tylko letnie składy, tzn. z wentylacją bez ogrzewania. JA nie wiem co to jest ciepły pociąg. Ubieram na siebie tyle warstw, że czuję się jak miś polarny.

U nas obowiązków przybywa obu gwizadom. Oczywiście inne w zależnościod wieku. Na razie Natala cała szczęśliwa codziennie biega na górę i powtarza: tu będzie mój pokoik, moje łóżko i moje biurko i będę rysowała. No ale jeszcze z tydzień musi wytrzymać. Co raz bliżej końca....
__________________
paslik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 09:54   #1758
Nita6
Zakorzenienie
 
Avatar Nita6
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Cytat:
Napisane przez Bafi@Home Pokaż wiadomość
Nituś ty młodziutka że hej. Wszystkiego naj naj z okazji 18tych urodzinek - nie ważne ile ma, ważne na ile się czuje .

Ja za 4 tygodnie skończę pierwszy trymestr - czekam by te wspaniałe dolegliwości ustąpiły i weszła energia na razie lenię się na maksa
Bedzie dobrze , musisz czuć że w ciąży jesteś ,takie są uroki
Nita6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 09:57   #1759
Bafi@Home
Zakorzenienie
 
Avatar Bafi@Home
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 7 206
GG do Bafi@Home
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Nituś zgadza się te dolegliwości świadczą że to co najważniejsze funkcjonuje prawidłowo a ja cóż mogę się męczyć najważniejsze by maluszek był zdrowy - reszta się nie liczy.
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki

"Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"
ks. Jan Twardowski
Bafi@Home jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-07, 12:45   #1760
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Bafi, ja już zapomniałam jak te brzuchy szybko rosną z radością sobie spoglądam w twój suwaczek - jeszcze niedawno miał ogonek; przypominają mi się moje śledzone suwaczki co jakiś czas mam napady na kolejnego małego klucha, ale tak trzeźwo myśląc to dwa to już jest właściwa liczba małych potworów plączących się po domu to tak czy siak, zazdraszczam ci, tego całego zamieszania które cię czeka se swoje potrzeby zaspokoję czytając wiadomości od ciebie

Justyś, jestem po pierwszych zajęciach zumby było bosssko tak jak mówiłaś, nic nie kumam, nie nadąrzam (jak to się pisze) ale jak mi się nogi plączą to przynajmniej sobie podskakuję i kręcę tyłkiem i też jest fajnie tylko załatwiłam się na amen - dziś wstałam z zapaleniem zatok - antybiotyk i zwolnienie do piątku... ale korci mnie żeby pójść jeszcze raz jutro. Wykupiłam karnet na miecha - 2x w tygodniu po godzince i szkoda opuszczać, zwłaszcza na początku.

Co do pogody to u nas nie ma mniej niż -11, a przeważnie 13. W weekend i w zeszłym tygodniu było jakoś 18. W niedzielę jechaliśmy do teściowej do Gdyni to za Elblągiem było -24 Piec cały czas się w mieszkaniu włącza... normalnie już czuję jak mi złotówki z portfela uciekają z każdą godziną

Co do obowiązków to ja może przemilczę dwa mogę wymienić u Marty Kurka, muszę to wyliczyć mojej mamie bo ona uważa mnie i K za jakichś wyrodnych rodziców, którzy ciągle COŚ chcą od tego biednego dziecka... a tak na prawdę to ona sama ma się ubierać i myć zęby... co w tym wieku to raczej normalna norma. No ale to mój brak konsekwencji tylko... myślę że zdecydowanie za mało czasu poświęcamy z mężem naszym dzieciorom. Jak wracamy z pracy często chcemy chociaż chwili spokoju i 'posiedzenia' na odsapkę... zakupy, odwiedziny u moich rodziców, kąpiele... i czas zapełniony do 19ej - 20ej. Od 16.30 to go z resztą za wiele nie ma. Ech, tak czasem jak idę do pracy to sobie myślę że ja zostawiam swoje dzieci obcym ludziom, idę zajmować się innymi dzieciakami, i jaki tego sens... wolałabym siedzieć ze swoimi no ale za to nie chcą płacić, dziady jedne
__________________
10 lat z Wizażem

Druga

Edytowane przez Carya
Czas edycji: 2012-02-07 o 12:52
Carya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-07, 13:08   #1761
Tysiak7
Wtajemniczenie
 
Avatar Tysiak7
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Carya, bo z tym wyręczaniem to człowiekowi jest na rękę do momentu kiedy człowiek zauważa że .. sam robi dziecku krzywdę, ja Werę też długo "niańczyłam' bo zawsze mi się śpieszyło, więc rano na przedszkolu zawsze spóźniona więc ja ubieram/rozbieram po tez mi się spieszy bo do Nadii... ale kiedyś przyszła do nas koleżanki Wery 7 miesięcy młodsza i jak zobaczyłam ja Madzia się ubiera/rozbiera, umie wiele rzeczy w kuchni ( np rozbić jajko czego ja Werze nie pozwalałam bo w końcu malutka) to mi się głupio zrobiło i dość.... teraz też różnie bywa na szatni są płacze ale przegryzam to i dziewczyna walczy sama....
a różowo nie zawsze jest bo dziś np:
Wera wyprowadziła dziś mnie na max za równowagi... zaczęło się niewinnym fochem ze nie pójdę do łazienki w przedszkolu sam tylko z mamą.... a skończyło................ ......................... ................ kiepsko
Pisałam wam jeździ do przedszkola w 3 z Nadią teraz przez ferie ( oswajam Nadie na września), Wera bez problemu sobie radzi w przedszkolu bez ze mnie... ale dziś było faza na " z mamą'
sikać jej się zachciało prawie na wyjście jak szyłyśmy na szatanie, ale ona nie dosięga oświecić sobie światło w tych głównych łazienkach dla starszaków. Że trzymałam prawie Nadie żeby mi z szatni nie zwiała ( a Nadia uwielbia uciekać na schody na górę i stać na spoczników w połowie) to mówię to wróci na przedszkole do łazienki - Wera NIE! no to puściłam Nadię oświecić jej w tych przy szatniach, Nadia już sprint na schody, Wera nadal bek bo nie z mamą, to jej mówię że nie mogę bo muszę za Nadią.. i było już tylko gorzej Wera rozwinęła syrenę, Nadia ucieka, Majka z Roksi już oprawie ubrane ( podwożę córki koleżanki pod dom po przedszkolu) a moje jedno ucieka drugie ryczy w łazience... a dwoje dzieci koleżanki grzej się w kurtkach. Puszczam Nadie, lecę po królewnę fochne, daje reprymendę wychodzi obrażona i ubiera się jak żółw bo ma fochy w końcu, Nadie znajduje znowu na kuchni... i tak gonie ją po 5 razy, popędzając ubieranie Wery na szatni a co Nadie odstawie na szatnie to już ucieka... i tak w kółko, w końcu rozbeczana Wera znów ma "głośniejszy' ryk bo się palce w rękawiczkach pomieszały no to znowu lecę do niej z Nadią, Nadie puszczam startuje.. ja poprawiam palce i Nadii znów nie ma, lecę na spocznik schodów - nie ma, na kuchnię nie ma, pytam się Majki i Roksi które w tym czasie otwarły felerne drzwi do przedsionka na wyjściu ( nadmienię ze drzwi są takie ciężki"sklepowe" szklane które trudno otworzyć maluszka, Nadia by sobie z nim nie poradziła) pytam się ich czy one nie widziały Nadii - Nie!, znowu robię rundkę: schody w tym cała góra, zlatuje na dół a ... moją Nadię widać na boisku uciekająca po lodzie nie wiadomo gdzie... Roksi się tłumaczy bo Maja otwarła jej czyt. Nadii drugie drzwi.... a pytałam przecież czy jej nie widziały???? ( pytam prawie 7 lat i 4,5 latki) ... a moja Wera w tym czasie siedzi "naboczna' na szatni.... no i się Werze reprymenda zebrała bo gdyby nie jej fochy to byśmy normalnie wyszły z tego przedszkola jak to robimy od ponad tygodnia a tak...do ulicy jest daleko, ale nie zmienia to faktu że Nadia nie potrafi komunikować ale te niczego się nie boi to i potrafi zrobi ot taki numer, a to ja jestem za nią odpowiedzialna a świat nie kreci się tylko wokół Wery i jej fochów....


...melisy...
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła"
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz".
" Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać"
W i N -córeczki mamusi

Edytowane przez Tysiak7
Czas edycji: 2012-02-07 o 13:11
Tysiak7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-07, 18:57   #1762
Lady_Sunlight
Raczkowanie
 
Avatar Lady_Sunlight
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 60
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Tysiak - ale masz cwaniary ja fochy totalnie ignoruje, chyba ze juz mnie calkowicie wkurza, to krzycze - no nad tym pracuje

Obowiazki jakies im tam staram sie dawac - ale czesto zdarza mi sie samej zapomniec niestety - tez nad tym pracuje, bo jakos wychodze z zalozenia ze jak ich teraz nie naucze jakies sumiennosci i dyscypliny to sobie potem w zyciu nie poradza.
Ubieranie i mycie to standard. Scielenie lozka, zanoszenie wyprasowanych rzeczy na poleczke, parownie skarpetek (to lubia) oproznianie zmywarki (to tez lubia - nawet Daniel, tylko tego akurat ja nie lubie )sprzatanie zabawek wieczorem - metoda podobna jak u Myszki - maja 10 mins i co nie posprzatane to zbieram do wora. Po kilku zabawkach w worze - juz jest zawsze niezle posprzatane.
mam tez system motywacyjny - ale jeszcze w nim duzo luk. Dostaja usmiechniete lub smutne buzie i jak uzbieraja 7 to idziemy do sklepu cos kupic (jakis slodycz) Oczywiscie starsi usmiechy chca za wszystko, A Daniel jeszcze nie jarzy i nie daje sie przekupiac (w stylu zjedz, to dostaniesz usmiech) i potem kiedy juz pora isc do sklepu bo dwoje ma 7 plusow, to Daniel zawsze ma za malo plusow. No ale jak mu nie kupic skoro pozostali maja??? Eeeh, czlowiek sie cale zycie uczy. Musze popracowac nad tym i nad swoja konsekwencja tez.

A u mnie dzis tez dzien taki ze nic tylko strzelac na rozladownie napiecia oczywiscie
Caly plan dnia napiety na maksa, auto mi nie chcialo z podjazdu wyjechac (mam pod gorke i zrobila sie slizgawica) eeeeh
__________________
Co mi w duszy gra?
http://www.youtube.com/watch?v=pkM-gDcmJeM

In a dream,
Will you give your love to me?
Beg my broken heart to beat,
Save my life, change my mind?

Lady_Sunlight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-07, 19:23   #1763
Myszka_80
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_80
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
GG do Myszka_80 Send a message via Skype™ to Myszka_80
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Tyska macie zaległą kawe w Radlinie wiec zapraszam jak juz zielono będzie to ci podkopie własnej meliski z grzadek

ja na twoim miejscu miałabym juz poziom 600 co jednak nie zmienia faktu, ze uśmiałam się jak norka przy czytaniu twojego posta.

juz sie dzis nie bede rozpisywać nad takimi akcjami u nas
za to byłam dzis w szmateksie. Upolowałam dla siebie sweterek i fajniutką tuniczke dla Emilki z H&M, czarnych jeansów na Kamile nie było były tylko gacie w wersji eleganckiej gdzie by mi dwie Kamile wlazły.
Tak wiec jakbyscie sznupały na all to wiecie że trza szukac portków rurek najlepiej w rozm 128 i czarnych półbutków rozm 30/31 ( wkładka 19 cm )

wziełam tez zasłonke białą w różyczki, w zamysle mamy pierwszy raz w życiu jutro probować uszyć cos na styl kotka maskotki, takiego "plaskacza" do przytulania, a co z tego wyjdzie.................. ........... a czort to wie
bedzie u nas jutro na pół dnia kolezanka z przedszkola od młodych to im zajecie po sankach trza znaleźć
__________________
Kamilka - 17.03.05
Emilka - 16.10.06

http://picasaweb.google.com/myszka1980

Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660



Myszka_80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 07:07   #1764
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Dzień dobry komu kawka a komu herbatka z cytryną?
Kurcze, dobrze że poszłam wczoraj do lekarza... z gardłem kiepsko i słabo widzę się na lekcjach a tak mogę sobie robić herbatkę od rana i na spokojnie.

D ogląda Piratów z Nibylandii (po Kreciku to jej ulubiona bajka), M siedzi od niedzieli u babci w Gdyni, więc mam póki co ciszę i spokój

Mam mocne postanowienie nadrobić 'pracowe' zaległości do piątku, żeby jakoś to wolne wykorzystać, jeżeli ból głowy da. A, nie pisałam wam że mnie wczoraj dopadło gardło, ból głowy i koszmarnie zapuchnięte oczy... lekarz stwierdził zapalenie zatok i wzięłam zwolnienie lek. do piątku.

Tysia, my jakiś czas temu w przedszkolu też miałyśmy podobne polki mnie trafiał szlag normalnie. M ma jeszcze coś takiego, że nawet jak się sama ubiera to robi to wiieeeeki całe i TRZEBA koło niej stać bo jest ryk i "mamo chooodź!" nie wiem po co ale masz stać i patrzeć. A przecież za D trzeba ganiać bo nie ustoi w miejscu.

EDIT: o 7.30 pisałam posta ale kurka, mleko, kupa i inne spowalniacze mi przeszkodziły

Mysza, ja chciałam wrócić do szydełkowania... widziałam kordonek w kłębkach za 4 zeta u chinola i chyba kupię sobie... niech leży i czeka na dobre czasy bo goopia baba zepsułam stary abażur od lampki nocnej. Był popękany i zupełnie do niczego więc oderwałam ten plastik oklejony materiałem od tego metalowego stelaża... jak skończyłam odrywać to nie oświeciło że przecież wystarczyło nakleić drugą warstwę materiału na wierzch i byłoby super. No ale nie, baba najpierw zepsuła a potem pomyślała i teraz planuję zrobić ten abażur szydełkiem, ale jeszczenie wiem jak
__________________
10 lat z Wizażem

Druga

Edytowane przez Carya
Czas edycji: 2012-02-08 o 07:12
Carya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 09:21   #1765
Bafi@Home
Zakorzenienie
 
Avatar Bafi@Home
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 7 206
GG do Bafi@Home
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Carya ja sie pisze na herbatke czarna z miodem (ostatnio taka mi przypasowała i wlewam ja w siebie namiętnie ) wogóle nie chce zachwalać ale chyba zaczynają puszczać mnie te atrakcje bo zaczynam się coraz lepiej czuć i powoli mdłości ustępują a co za tym idzie wymioty również i z dnia na dzień czuje powolny ale namacalny przypływ energii - oby tak dalej w końcu wiosna idzie.

I właśnie wczoraj jak wróciłam z pracy to czułam, że mi dziwnie na żołądku - pomyślałam sobie "no tak norma popołudnie więc czas na rozmowę z wodnikiem szuwarkiem" - a tu co zrobiłam - otworzyłam lodówkę i wrąbałam kawał kiełbachy i żadnych dolegliwości ze strony żołądka - szok.

Oby tak dalej

Teraz wcinam twarożek wiejski z ogórasem zielonym i rzodkiewką oczywiście dobrze przyprawiony
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki

"Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"
ks. Jan Twardowski
Bafi@Home jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-09, 21:04   #1766
Myszka_80
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_80
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
GG do Myszka_80 Send a message via Skype™ to Myszka_80
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Carya, ty jeszcze nie wiesz, ale ja cie mam zamiar kiedys o te drutki pomolestować było sie ni eprzyznawać :jezyk:
dziołszko łap na próbe za cos co wpadniesz w rytm a potem małego rmoansa bede miała

a ja kotka dla bratanicy tza byłam płaczami i prośbami zmuszona zrobić
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC05775.jpg (122,7 KB, 10 załadowań)
__________________
Kamilka - 17.03.05
Emilka - 16.10.06

http://picasaweb.google.com/myszka1980

Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660



Myszka_80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-12, 10:35   #1767
Tysiak7
Wtajemniczenie
 
Avatar Tysiak7
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Ja naprawę jestem już stara... moje ikony muzyki lat młodości... wszystkie odchodzą... najpierw Michael Jackson teraz Whitney Houston kolejny talent który nie został w pełni wykorzystany show biznes go zniszczył...
(*)
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła"
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz".
" Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać"
W i N -córeczki mamusi
Tysiak7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-12, 15:16   #1768
Myszka_80
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_80
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
GG do Myszka_80 Send a message via Skype™ to Myszka_80
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

w szoku sama byłam i taka młoda kobitka, kurcze ona '63 rocznik, toż 4 lata młodsza od mojej mamy

cała ta machina moźe niexle człowieka wykończyc
__________________
Kamilka - 17.03.05
Emilka - 16.10.06

http://picasaweb.google.com/myszka1980

Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660



Myszka_80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 06:39   #1769
Bafi@Home
Zakorzenienie
 
Avatar Bafi@Home
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 7 206
GG do Bafi@Home
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Ech dziołszki - dziwnie czlowiek sie czuje, ze doswiadcza odejscia takich celebrytów - ja myślałam że takich wiadomości to my się doczekamy mając co najmniej 50 na karku.
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki

"Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"
ks. Jan Twardowski
Bafi@Home jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 08:48   #1770
Bafi@Home
Zakorzenienie
 
Avatar Bafi@Home
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 7 206
GG do Bafi@Home
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III

Dzień dobry baby, zasypało tam Was czy jak

Ja zaczynam czuć się coraz lepiej, wczoraj szau pau - umyłam podłogę wstyd się przyznać w jakim była stanie (wodę zmieniałam ze trzy razy) w sobotę wyprasowałam trochę ubrań więc znów jakiś postęp. Powoli wymioty mi odpuszczają i jakoś jest lepiej - heh za chwilę skończę pierwszy trymestr i w marcu zostanie 6 mcy do punktu 0 nie powiem ale się cieszę, że ten najmniej fajny okres (czyt. pierwszy trymestr) idzie sobie papa

Co u was
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki

"Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"
ks. Jan Twardowski
Bafi@Home jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-06-20 10:16:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:49.