2012-04-30, 09:31 | #1951 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
EJJJJJJJJJJJJJJ lenie wszystkie gdzie siedzicie??
Dupska w słonku grzeja i ani myslą liste podpisać normalnie trzepnac by was trzeba Jak bede miała jakies zdjecia z festiwalu to wam pokaze , ale wiekszosc z was juz wie ze 3cie miejsce zdobylismy Ejvus toż polak taki drogi?? oco on se myśl, że ze swoich zedrze ??
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2012-04-30, 14:32 | #1952 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Podpisuje i zmykam rabotać, pogoda piękna trzeba kołdry i poduchy wyprać niech schną i pachną wiosną
Myszka raz jeszcze gratuluje 3 miejsca - po prostu super
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
2012-04-30, 15:21 | #1953 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
No to i ja listę podpisze
Piekna pogoda ale przymusowo z Michasią siedze w domku ponieważ ma zapalenie oskrzeli Bylam wczoraj z nią na pogotowiu. Wlasnie usnela co jej się nie zdarza w dzien wiec chyba organizm sie sam tego domaga skoro padla. Myszko jeszcze raz gratki za talencik w domku!! Basiu Ty odpoczywaj kobietko!! Wiele by sie chcialo zrobic w domku ale stan juz nie pozwala. Czekam na foteczki brzuszka!!Pokaż nam się!!! |
2012-05-01, 12:06 | #1954 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 60
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Dziewczyny zazdroszcze pogody bo tu caly czas leje i leje i leje. A w przerwach pada
Basia - trzymaj sie kochana i nie przemeczaj z brzusiem, no i pokaz zdjecia jak ladnie wygladasz Justyna - no to masz ci los, przy takiej pieknej pogodzie siedzenie w domu musi byc jeszcze bardziej przygnebiajace niz przy moich ulewach Ale oby Michasia sie podleczyla. Myszka - gratulacje talentow
__________________
Co mi w duszy gra? http://www.youtube.com/watch?v=pkM-gDcmJeM In a dream,
Will you give your love to me? Beg my broken heart to beat, Save my life, change my mind? |
2012-05-02, 06:47 | #1955 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
kurcze ja juz nie wiem gdzie mam przód, a gdzie tył.
Przed komuniami kumulacja roboty. Ratuję moją przyjaciółke Eweline ( siostra owej Ateczki z norwegii) bo swojego Pawełka do komunii posyła, a na siebie za bardzo co nie miała włożyc. Upolowała dwie kiecki na all i teraz sie okazało ze w jednej na cyckach jej stoi a druga ma zamek zepsuty. My na komunie chrzesniaka idziemy za w przyszła niedziele i tez wszyscy ubrani oprócz mnie moje jedna kiecka lezy w dwóch kawałkach materiału, a druga to kiecka 19 letnia mojej mamy, która trzeba troche przerobic. Kurka kto wmyslił dwudniowe imprezy na wysoki błysk??
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2012-05-02, 07:26 | #1956 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
E eee laski - pranie nie było takie złe ja tam sobie wszystko grzecznie dozowałam wieszał tatinek ja tylko pralkę ładowałam a miał niezle tego bo 7 pralek w sumie wyprałam
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
2012-05-04, 13:52 | #1957 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Cytat:
Jestem wsciekla jak bąąąąąąąąkMicha sie nie przyjęli do przedszkola:p ala:Z jej rocznika przyjęli tylko 10 3 latkow i to jeszcze wg daty urodzenia wiec jak Michasia z października to moglam sobie pomarzycPomimo ze oboje z tz mamy zatrudnienie. Za to przyjeli wszystkie 4-latki bez wzgledu czy rodzice pracuja czy nie. BEZSENS totalnyZe niby ze wzgledu na to 5 latki sa obowiazkoweze pod ta nowa refome. |
|
2012-05-06, 07:25 | #1958 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Mycha to dziś ta komunia czy za tydzień?
Justyska, możesz wozić Michalinę do nas a moja Nadia śpiewa: edzie pociąg tu tuuuuuuu...... edzie pociąg daleka ... nie cieka... tu tuuuu.... to ja też lecę do inhalatora
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi |
2012-05-06, 10:15 | #1959 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
na komunię idziemy 13 tego
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2012-05-07, 17:14 | #1960 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
uffffffff
no i ze zwykłego dnia zapowiadającego się rano miałam "atrakcyjny" pk 11 dostałam telefon z zerówki że Wera bawiła się z dziećmi na sali gimnastycznej w 'gąski, gąski do domu "i wyłożyła i rozcięła brodę i to nie byle jak potrzebne było szycie! Rozcięła dość głęboko na całe szczęście dla mnie bardziej pod brodą niż na, więc w razie ewentualnej blizny (tfu, tfu) jakoś to zniesiemy, okropnie to wyglądało takie mięcho na wierzchu, feeee to nie na moje nerwy całe szczęście ze ona sama tego nie widziała, bo wtedy płacz byłby jeszcze większy I cała biurokracja... rodzinny - skierowanie i chirurg dziecięcy ale Pan od 14stej więc 1,5 h czekałyśmy! Mogła niby do Czwy na ostry dyżur, ale wiem z praktyki że to trwało by jeszcze dłużej Płakała potem zapomniała jak ją zagadałam czymś ... najgorszy był zastrzyk z tym znieczuleniem bo on tak "rozpiera" ciało żeby było widać co i jak szyć, trzymałam ją ja, pielęgniarka i lekarz, potem odczekanie aż zadziała i przetłumaczenie że 'szycie" nie boli... tak powiedz to przerażonej bólem po zastrzyku 5,5 latce Mam 3 szwy, w czwartek kontrola, za tydzień zdjęcie szwów....Ale daliśmy radę, mam w domu kobietę z blizna u mężczyzn blizny są podobno sex a jak to u kobiet, wiecie coś? Żartuję ale ogólnie cały dzień nie było mi do śmiechu i teraz mi dopiero ciśnienie opada ufff
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi |
2012-05-08, 06:55 | #1961 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Śląsk Cieszyński
Wiadomości: 277
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Tysiak to Ty miałaś dzień, współczuję. Dobrze że ta rana pod brodą , może zagoi się i nic nie zostanie ale w razie jakiejś blizny to lepiej żeby nie była szczególnie widoczna. Biedna Wera, boleć musiało porządnie. A jeszcze mi sie przypomniało- są maści na blizny, tylko nie wiem czy to u dzieci można stosować, mnie pomógł Contratubex czy jakoś tak.
Wczoraj dostałam od pani z zerówki opinię o postępach i możliwościach Zuzki. Wszystko pięknie tylko martwi mnie "wolne tempo pracy" (zgadzam się w pełni, bo w domu też tak jest) oraz "płacz przy niepowodzeniach', niby wiem że ten wiek tak ma ale u niej to chyba zwielokrotnione jest. Zostwiłabym ją jeszcze w zerówce ale ona o tym nawet nie chce słyszeć a poza tym wszystkie dzieci z sąsiedztwa idą do pierwszej klasy.
__________________
Zawsze może być lepiej, zawsze można wieść piękniejsze życie. Zawsze można marzyć i przynajmniej część tych marzeń zamienić w rzeczywistość. Iwona Majewska- Opiełka |
2012-05-13, 06:59 | #1962 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Cioteczce Justyście dziś 1000 lat
Życie jest krótkie, Jak sen majowy. I pędzi wciąż naprzód, Jak strzała. Dla nas jest ono, Tylko jedną chwilą. Nie pozwól, By się ta chwila, zmarnowała Z okazji Twego święta życzymy Ci kolejnych dni, miesięcy i lat pełnych miłości i radości, ciągłego uśmiechu na twarzy, jak również tego abyś potrafiła się cieszyć życiem w każdym jego momencie. życzą wszystkie Mysze
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2012-05-13, 20:20 | #1963 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Dziewczyny
po półtorej roku wracam do pracy JUTRO Rano rozwózka Nicola przedszkole Sylwia żłobek trzymajcie kciuki |
2012-05-14, 07:44 | #1964 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Cześć dziewczyny.
Ja tylko na chwilę listę podpisać My też po przebojach... w poprzedni piątek wylądowaliśmy w nocy z obturacyjnym zapaleniem oskrzeli i podejrzeniem zapalenia płuc... wyszłyśmy w ten piątek na szczęście zmian w płucach było mało. Także weekend już spędziłyśmy w domku... do środy mam jeszcze L4. Mam czas nadrobić papiery bo oczywiście zostawiłam sobie wszystko na koniec majówki a w szpitalu na dziecięcym ciężko o trochę spokoju. Dziś kontrola, zobaczymy. Jak wrócimy to skrobne jeszcze. |
2012-05-14, 08:18 | #1965 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Cytat:
Nita, ale ten czas poleciał, niedawno był brzuszek a tu proszę Sylwia rośnie jak na drożdżach Ja za półtorej tygodnia idę już na L4 -> czas odpocząć i nabrać sił do roli bycia mamą dwójeczki dzieciaczków. Postaram się wrzucić zdjęcie brzuszka który rośnie a dzidziek kopie ile wlezie. Zwłaszcza w nocy się aktywizuje jak zmieniam pozycje ---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ---------- Justyś przyjmij spóźnione aczkolwiek szczere życzenia urodzinowe, spełnienia najskrytszych marzeń, dużo zdrowia, miłości i powodzenia w życiu osobistym
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski Edytowane przez Bafi@Home Czas edycji: 2012-05-14 o 08:19 |
|
2012-05-14, 11:33 | #1966 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Nita i jak tam dałas rade??? Pewnie caly czas myslalmi bylas przy niej
Jejeku jak to zlecialo!!! Dopiero co rodzilas a juz do pracy wrocilas!!! Carya Daria czy Marta chora?? Wspolczuje przejsce. To az tak sie zawalila ze szpital byl konieczny?? Mialas chociaz swoje lozko?? Basiu juz wielki czas bys odpoczela i powolutku przygotowywala sie na przyjscie drugiego malenstwa Dziekuje za zyczonka!!! Myszko jak tam komunia?? Do obiadu mialas spokoj, a potem??? Dziekuje za zyczonka! Jakis len mnie dopadl |
2012-05-14, 23:29 | #1967 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Justyś Spóźnione buziaczki od naszej paczki
A jeszcze w sobotę pamiętałam zdrówka dla wszystkich chorowitków łatwych powrotów do pracy i przyjemnych przejść na L4
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2012-05-14 o 23:31 |
2012-05-15, 19:15 | #1968 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Justyś, buziaki urodzinowe i od nas ja nie zaglądam na nk to nawet nie wiem która kiedy ma święto
Daria wylądowała w szpitalu... miała problemy z oddychaniem i podejrzenie zapalenia płuc... w sobotę zrobili nam rtg ale oczywiście do poniedziałku nie miał kto opisać zdjęcia Miałam z nią niezłą przeprawę w szpitalu... wyła o wszystko - wkłucie, mierzenie temp termometrem bezdotykowym, osłuchiwania, inhalacje, leki wziewne, spanie, chodzenie na świetlicę... no myślałam że osiwieję po kilku dniach było lepiej. Ale z inhalacji musieliśmy zrezygnować - nie dała sobie zrobić. Raz przyszła rano pielęgniarka, Helga taka, z tekstem "mam w karcie inhalację i ją zrobię!", mimo że mówiłam że dziecko nie pozwala i wczoraj lekarz odpuścił... ja nie jestem z tych co się użalaja jak wiem że dziecku krzywda sie nie dzieje więc trzymałam D, ale skończyło sie wyrwanym wenflonem i kolejnym wkłuciem poważnie, niektórzy powinni rozważyć zmianę zawodu, zwłaszcza jak pracują z ludźmi - po co siebie i kogoś męczyć to nie wiem szkoda że nie widziałyście z jaką złością wyrywała D rurki od inhalatora z rąk jak się w histerii ich chwytała Ale miałysmy fajnego lekarza prowadzącego - ostoja spokoju i źródło wyczerpujących informacji rzadko się zdarza, przeważnie dowidzieć się czegoś graniczy z cudem... w końcu plebs i tak nie zrozumie co oświecony doktor mówi Raz mój mąż poszedł do pielegniarki zapytać od kogo mógłby uzyskać informacje o dziecku - kazała poczekać na panią ordynator. I po chwili z pokoju głos pani ordynator "Powiedz temu tatusiowi że jak skończę jeść to do niego wyjdę, nie będę się teraz dławić"... jedna reakcja się ciśnie - WTF??? Mój chłop, że cierpliwoscią nie grzeszy, dał jej znać że słyszał i jak wyszła to była słodko milusia... ciekawe czy pani spod znaku bliźniaków może Przez cały pobyt Tyśkę wspominałam i ich szpitalne przejścia Jutro jeszcze mam L4 ale kurka, dorwala mnie jakaś bakteria albo wirus żołądkowy - koszmarnie mnie brzuch boli... bronię sie rękami i nogami ale jutro chyba będę musiała ze sobą się do lekarza wybrać W pracy pomyślą że na zwolnieniach do wakacji chcę dociągnąć Ach, zapomniałam - poznałam w szpialu fajną dziewczynę leży jeszcze z synkiem na oddziale. Mam nadzieję że uda nam się pociągnąć tą znajomość dalej, mimo że są z innego miasta. Jej synek i D rozstawali się tylko na spanie bydzie ślub? Edytowane przez Carya Czas edycji: 2012-05-15 o 19:20 |
2012-05-16, 17:16 | #1969 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Tysia to masz juz mega dosiadczenie
Dziekuje kochane za zyczonka!!:cm ok: Carya to mialas tam niezla jazde!!!! Wspolczuje. W domu to w domu jak ryczy. Bo jakos to inaczej a gdzies gdzie wszyscy na ciebie patrza i nie daj Boze jeszcze doradzaja to ja dziekuje bardzo. Moja tez ostatnio ma takie denerwujace mnie zachowania bo potrafi wyc 2 godziny. Na koniec ma chrype ze nie idzie jej sluchac. A do tego zlosnik na maksa. Zeby bylo malo to jeszcze sie potrafi zesiusiac ze zlosci Nita jak tam pierwsza rozlaka?? Jak dzien w zlobku?? |
2012-05-19, 09:56 | #1970 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
ja dziękuje za takie doświadczenie
u nas znowu chore obydwie + ja na 12 jadę do lekarki Wera jest po sumamedzie i znów huczy jak sowa, temperatura Nadia mimo pulmicortu zaczyna naśladować siostrę, ja łapłam coś od nich a pogoda na dworze wiec szlach mnie bym bardziej i anegdota! A w śr tj 16 maja zapisywałam sie na wizytę z dziewczynami do alergologa - termin na 22 maja !!! fajnie? Nie ! bo mowa o 22 mama 2013 r - NFZ, tworzy najlepsze żarty lecę
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi |
2012-05-19, 10:09 | #1971 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Tyśka nie masz szans się nudzić
NFZ "kochane" .................. brak słów U nas kaszelki i smarki ale typowo alergiczne. Na razie tfu tfu tfu odpukać - jakoś sie trzymamy. Tz mi szaleje podwórkowo. Skoro taras jest i beton schnie ( no musi porzadnie zanim kafle będą) to mi juz robi boks na opał bo u nac cąły do piwnicy się nie zmiesci. słonko wkońcu u nas wyjrzało to sie lepiej jakos robi. Kamile wybieram samą, na 3 dni na rekolekcje do KAtowic. Czujecie to ? Sama jedzie !! Przeżywam jak stonka wykopki 3 dni, a przeciez jak byłam opiekunem na zimowisku to miałam w grupie dziewczynkę 5cio latke. Jednak pępowina mocna jak chorera ---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ---------- Aha widzicie. BYłam znowu na kontroli i chirurga naczyniowego. Porobił mi igłami dziur w nogach , pozaklejam plastrami jak picasso i wysłał do domu :P Generalnie ponoc super mi sie wchłania po zabiegu ostrzykiwania. Powiedział, żeby teraz zamiast tych medycznych pończoch dobrze było nosić profilaktycznie takie uciskowe Dał mi tez próbki skarpet róznych firm. Oczywiście najładniejsze ( i ponoć najtrwalsze) i całkiem jak takie zwykłe co kupujemy sobie w sklepie , najzwijmy to ozdobne , to są z najdroższej firmy Bafi ty mnie kiedys o to pytałaś Ceny kosmiczne, ale tu np są ciążowe https://www.apteka-oliwna.pl/p6866,c...pien+kompresji
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2012-05-19, 22:12 | #1972 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Cytat:
Mikuś od piatku na sumamedzie forteNiby nie byl tak mocno zawalony ale katar jakis dziwny od kilku dni, kszalal i chrypa masakryczna. Poszlam w piatek i antybioytk bo gardlo zawalone i wezly chlonne powiekszone. Jutro idziemy na komunie wiec musial byc nówka sztukaDzis juz biegal jak szalony na podworku Nie udalo mi sie go przywiązać bo altanki Tysia a termin wymiataA to NFZ juz bedzie mialo podpisana umowe z alergologiem??? Idzie sie powiesic Wlasnie siedze i schna mi paznokcie, pomalowalam sobie na granatowoI jutro bede wymywala naskórek bo wszedzie mi sie wyjechalo Bylam dzis w koncu u fryzjera po 8 tygodniach zapuszczania. Myszka widziala ostatnie szalenstwo mojego fryzjera na mojej glowie .....to bylo jednak zbyt odwazne jak na mnieWiec nigdy wiecej golenia maszynka na 6 Dzis nawet fajnie mi ogarnal te moje wlochy Myszko ja tam mam chyba mega pepownie!! Podziwiam!!! Ciesze sie ze jest poprawa na nozkach!! Edytowane przez justyna-viola Czas edycji: 2012-05-19 o 22:13 |
|
2012-05-20, 11:39 | #1973 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Pokazuj efekta scem widziec
Dalej rockowy styl?
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2012-05-23, 16:09 | #1974 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
hej, tylko na chwilę dziewczyny, podpisuje listem co byście o mnie i babińcu nie zapomniały
u nas tak na szybko, doby mi brakuje dopinam wszystko do zmiany dachu bo Tz wiecznie nie ma, fachowcy, materiał wszystko na mojej głowie jak na złość dziewczyny cały czas chore Wera odkąd 3 tyg temu rozcięła brodę cały czas w domu, leci na drugim antybiotyku, Nadia na pulmicorcie jeszcze mi ją nie wiadomo co wczoraj wysypało zaczęło się już w poniedziałek bo coś jej oko zaczerwieniło się prawe jakby zatarła, wczoraj wstała oko zapuchnięte wysypka na skroni, uszach za uszami szyja, drugie oko podobnie ale mniej.... lecimy więc do dermatologa, leki bagatela 109 zł a zakropić jej oczy - wyczyn! dziś po lekach niby oko lepiej ale wysypka na brzuchu sie pojawiła, nie wiem co to i skąd, obstawiam dwie rzeczy albo niedzielny ananas (pierwszy raz jadła nie z puszki a świeży) albo coś kontaktowego bo w poniedziałek długo huśtała się na huśtawce na jabłoni bynajmniej ładnie to nie wygląda ale komponuje sie z buntowniczym charakterem Ogólnie dupa krzesła nie tyka, wieczorem padam na pysk Proszę o wyrozumiałość i zamelduję sie jak nastąpią spokojniejsze czasy
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi |
2012-05-24, 20:34 | #1975 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Dziewczyny melduje sie MATKA PRACUJĄCA
Sylwia w żłobku wyła przez pierwsze dwa tygodnie , teraz już jest lepiej i drugi dzień zasypia w łóżeczku ( do tej pory na leżaczku bujaczku) JEST ok A ja nie mogę żyć bez pracy , odżyłam jak wróciłam do ludzi . wiadomo wkurzam się nieraz ale jakoś daję radę Rano troche mamy zadymę bo najpierw przedszkole , potem żłobek , i do pracy , spowrotem powtórka w odwrotnej kolejności , Tysiak - ZDROWIA ŻYCZĘ |
2012-05-29, 08:01 | #1976 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Witajcie kochane
Ja dzisiaj pierwszy dzień odpoczynku. Mój kręgosłup przynajmniej troszkę ochłonie od wymuszonej pozycji. Będę teraz biegać do ginka co dwa tygodnie i częściej się kłuć troszkę bo wyniki spadły ale nadal są w formie. Witaminki mam brać codziennie. Wrzucam Wam kochane obiecane zdjęcie matki-polki to sem ja nietoperek zdjecioszko zrobione 26.V na spacerku 24/25tc zaczynam przypominać wieloryba P5266065.jpg
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski Edytowane przez Bafi@Home Czas edycji: 2012-05-29 o 08:03 |
2012-05-29, 08:24 | #1977 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Basiu ja tu widzę piękny zgrabny brzuszek na dwóch chudziutkich patyczkach:cm ok: Wyglądasz kwitnąco!!:cm ok:
To teraz będziesz wypoczywac kochana!!Super! Nita fajnie że praca sprawia Ci tyle radości!! Myszko fryz tym razem z rodzaju tych grzecznych:brzyd al: Jak znajdę chwilke to wrzuce fote A chyba wróce do rudych bo mi tęskno Myszko Twoje dziewczynki są niemozliwe.....ale smigaja na tych rolkach!! Tysiu jak u was zdrówko? Mikuś rozwalil sobie powieke i łuk brwiowyWygądało to masakrycznie!! Nadział się na kij Miał chyba wiecej szczescia niz rozumu ze oka nie stracil. Chyba chcial dorównac Werci Za to Michasia po jeździe na rowerku biegowym zaczełą jeździc na roweku na dwóch kółkach bez bocznych!!!:j upi:Oczywisci e start i zatrzymanie jest z moja pomoca ale juz wie o co chodzi. |
2012-05-29, 08:34 | #1978 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
No proszę jakieś pechowe tygodnie mają nasze przedszkolaki, moja Klaudia miała taki zeszły tydzień. W środę rozwaliła kolano na schodach tarasu, w czwartek jak prasowałam, chciała mi pokazać jak woda ze spryskiwcza zostawia bąbelki i mi wsunęła palca prosto pod stopę żelazka w sobotę na spacerze, zaliczyła asfalt efekt, łokieć zdarty łącznie z tym samym kolanem, które zdarła 3 dni wcześniej. Muszę kupić plastry i podstawowe akcesoria do przemywania ran, dobrze działa maść tribiotic, bo szybko goi i nie dopuszcza do ropienia.
Myszko, nieźle twoje laski śmigają na tych rolkach, aż miło popatrzeć, u nas trwa nauka jazdy na rowerze.
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
2012-05-29, 13:43 | #1979 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Basia ale fajny bębenuś
Kwitnąco wyglądasz. Justyś ja tez znowu byłam u fryzjera . Chyba twoją chorobe załapałam :P Farne tez kupiłam, ale ja na razie grzecznie bo brąz. Siwki trza pozakrywać. MOże bym i jeszcze nie farbowała, ale idziemy z tzem w delegacji z jego roboty na otwarcie mercedesa w mieście obok, a ja dopiero teraz widze jak za 1,5 miesiaca mi włosy podrosły. To się juz kupy nie trzymało Największy problem piątkowy ?? W co sie ubrac
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2012-05-29, 14:03 | #1980 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Jesienne Dzieci 2006 - część III
Cytat:
Myszko ale w tych krotszych bardzo mi się podobasz( jakkolwiek to brzmi)Włosy nie ręka odrosną Mikołaj byl dzis z przedszkolem tu : http://www.hermanow.pl/index.php?lan...=select&id=147 |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:40.