Czy to brak szacunku? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-23, 10:46   #61
kasieńka:)
Rozeznanie
 
Avatar kasieńka:)
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 655
Dot.: Czy to brak szacunku?

Dla mnie ta sytuacja jest jasna- jest im ze sobą baaardz dobrze, związek swój traktują poważnie itp. Jedynym mankamentem tego zwiazku jest fakt, ze chłopak nie umie panowac nad swoimi emocjami, czesto mówi ze duzo, czego pozniej zaluje. Poniekad rozumiem tą sytacje bo mój TŻ nie raz tez usłyszał jakies epitety, jestem strasznym nerwusem, w trakcie kłutni nie myslałam co mowie i jak go ranie. Ale sobie wyjasnilismy, powiedzial mi co czuje, ja jemu wyjasnilam i teraz jak mam powiedziec za duzo to zaciskam zeby Pogadajcie i bedzie cool
__________________



kasieńka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 10:49   #62
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez kasieńka:) Pokaż wiadomość
Dla mnie ta sytuacja jest jasna- jest im ze sobą baaardz dobrze, związek swój traktują poważnie itp. Jedynym mankamentem tego zwiazku jest fakt, ze chłopak nie umie panowac nad swoimi emocjami, czesto mówi ze duzo, czego pozniej zaluje. Poniekad rozumiem tą sytacje bo mój TŻ nie raz tez usłyszał jakies epitety, jestem strasznym nerwusem, w trakcie kłutni nie myslałam co mowie i jak go ranie. Ale sobie wyjasnilismy, powiedzial mi co czuje, ja jemu wyjasnilam i teraz jak mam powiedziec za duzo to zaciskam zeby Pogadajcie i bedzie cool
Tylko z tego,co pisała autorka wątku wynika,że rozmowy były kilkakrotne i NIC nie dały...
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 10:52   #63
Mojitooo
Zadomowienie
 
Avatar Mojitooo
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 125
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez kasieńka:) Pokaż wiadomość
Dla mnie ta sytuacja jest jasna- jest im ze sobą baaardz dobrze, związek swój traktują poważnie itp. Jedynym mankamentem tego zwiazku jest fakt, ze chłopak nie umie panowac nad swoimi emocjami, czesto mówi ze duzo, czego pozniej zaluje. Poniekad rozumiem tą sytacje bo mój TŻ nie raz tez usłyszał jakies epitety, jestem strasznym nerwusem, w trakcie kłutni nie myslałam co mowie i jak go ranie. Ale sobie wyjasnilismy, powiedzial mi co czuje, ja jemu wyjasnilam i teraz jak mam powiedziec za duzo to zaciskam zeby Pogadajcie i bedzie cool
Ja też jestem strasznym nerwusem i paplam czasem co mi ślina na język przyniesie. No ale do diaska- przez gardło by mi nie przeszły słowa "pierd.ol się" albo inne epitety, o których wspomina autorka, skierowane do mojego TŻ.
Można się złościć, wściekać (choć nie bardzo rozumiem jak można się wściekać o takie głupoty, jakie przytoczyła autorka), ale trzeba znać umiar.
__________________
"Każda miłość kobiety do mężczyzny i odwrotnie ma w sobie nienawiść. Bo człowiek jest związany z kimś, kogo kocha, i to mu odbiera cząstkę wolności: nie może być inaczej. A mając za złe utratę własnej wolności, usiłuje drugiego zmusić do tego, aby się swej wyrzekł całkowicie." James Jones
Mojitooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 10:56   #64
Bijons
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 41
Dot.: Czy to brak szacunku?

Moim zdaniem to kompletny brak szacunku. Nie wyobrażam sobie powiedzieć do mojego chłopaka w kłótni np. Spierdalaj głupi kretynie Wow. Jestem pod wrażeniem jego chamstwa. Sorry, że Ci to tak bezpośrednio piszę, ale przecież sama o tym wiesz.
Teraz nie ma do Ciebie zaufania i ciągle na Ciebie jedzie, przeklina, wyzywa, a co będzie później? Może rękę podniesie?
Jest zbyt agresywny, wiać od takich typów.
Polecam mu psychologa.
Bijons jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 11:10   #65
BrigitteBardot
Zadomowienie
 
Avatar BrigitteBardot
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 144
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez Krakoska87 Pokaż wiadomość
Słuchajcie, ja naprawdę znam ten typ faceta, przed którym cały czas mnie ostrzegacie. Przeczytajcie inne moje posty, kiedyś coś w nich wspominałam. Przez rok znosiłam prawie codziennie oskarżenia, podejrzenia, wyzwiska, czasem szarpanie, aż doszło do tego,że mnie uderzył. I wiele razy próbowałam z nim zerwać. Jeszcze gorsze rzeczy wyprawiał jak już z nim skończyłam.Wierzcie lub nie, teraz nie jestem tak zaślepiona, umiałabym rozpoznać, że dzieje się identycznie i że spotka mnie powtórka z rozrywki.
I zapewniam, że mojemu TŻtowi jest baaaardzo daleko do takich zachowań. Nie usprawiedliwiam w tym momencie jego zachowania, ale usprawiedliwiam go jako człowieka. Bo nie jest jakimś tyranem, psycholem itd.
To po co zakładasz wątek, skoro i tak wiesz lepiej? Opisujesz sytuację na forum, więc licz się z obiektywnymi spostrzeżeniami. Chyba po prostu szukasz wsparcia/usprawiedliwienia dla jego zachowania, liczysz, że Ci powiemy, że skoro wszystko poza tym jest ok, to związek idealny?

Fakt jest taki, że facet wykazuje wobec Ciebie totalny brak szacunku.
Czy wyobrażasz sobie siebie rzucającą w niego takim mięsem?
Ja się tak nie odzywam nawet do wrogów, aczkolwiek to każdego prywatna sprawa, co sobą reprezentuje.

I oczywiście zgadzam się z dziewczynami, że kilka przekleństw nie powinno skreślać dobrego związku, bo emocje każdego czasem ponoszą, ale sama napisałaś, że już nie pierwszy raz słyszałaś epitety.

Jak to mówi mój kolega...

Mądry człowiek uczy się na cudzych błędach, a głupi...

no właśnie

(pozwolę sobie nie dokończyć powiedzenia )
BrigitteBardot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 11:12   #66
linka88
Raczkowanie
 
Avatar linka88
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 345
Dot.: Czy to brak szacunku?

Chłopak wydaje się być miły itd tylko wtedy gdy nad sobą panuje a kiedy się czymś zdenerwuje pokazuje swoją prawdziwą twarz. W zdenerwowaniu można powiedzieć coś ostrego ale po pierwsze nie wyzwiska do osoby, którą się kocha a po drugie nie za każdym razem. On po prostu taki jest- nieszanujący Ciebie, chamski dla mnie wręcz prostacki. Odzywać się do jakiejkolwiek kobiety, nie tylko do swojej to przegięcie. Wydaje mi się, że przez fakt, że byłaś wcześniej w takim związku gdzie facet Cię poniewierał, teraz porównując obecnego chłopaka ten wydaje się być wspaniały. Spróbuj porównać go do facetów, którzy nawet nie wyobrażają sobie, ze mogli by wyzwać swoją dziewczynę, bo tak naprawdę gdy to się powtarza to nie jest miłość. Nie jestem psychologiem ale wydaje mi się, że przez ostatni związek powstało w tobie coś jak współuzależnienie u kobiet będących z alkoholikami, które ujawnia się znowu w kolejnych związkach.
Nie bój się przekreślać dwóch lat związku bo inaczej możesz przekreślić wiele lat szczęśliwego życia, które może być przed Tobą z innym facetem- szanującym i kochającym.
linka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 11:22   #67
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Czy to brak szacunku?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;13388842]Warto sie zastanowic nad tym, ze to juz drugi Twoj facet, ktory Cie traktuje w ten sposob.[/QUOTE]

Może krakoska powiela jakiś schemat, nie wiem... Ale faktycznie warto zwrócić uwagę, skoro poprzedni facet był jaki był, a obecny w wyzwiskach też nie przebiera...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-23, 11:26   #68
zagubiona_w_swoich_snach
Zakorzenienie
 
Avatar zagubiona_w_swoich_snach
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 3 477
Dot.: Czy to brak szacunku?

albo poprostu takie środowisko i tylko tacy faceci?
__________________
Nie możesz zmienić wszystkiego.
Możesz za to zmienić jedną, małą rzecz.
I tak to działa.
zagubiona_w_swoich_snach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 11:30   #69
Krakoska87
Raczkowanie
 
Avatar Krakoska87
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 492
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach Pokaż wiadomość
albo po prostu takie środowisko i tylko tacy faceci?
Nie... Dla porównania:
Mój poprzedni facet był z miasta, z którego pochodzę ja. Wychowywał się bez ojca, jedyne co pamiętał z dzieciństwa to kłótnie między rodzicami, jakieś podnoszenie ręki na matkę. Potem jego rodzice się rozwiedli.

Mój Obecny TŻ jest z innego miasta, z pełnej, zdrowej rodziny, mogę porównać ich do Lubiczów z Klanu:P I nie mam pojęcia, skąd to się u niego wzięło. jego rodzice, z tego co się orientuję, są zgodnym, kochającym się małżeństwem.
__________________
"Wszyscy najmądrzejsi...
Myślą chyba, że są wybrańcami..."


Krakoska87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 11:32   #70
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez Krakoska87 Pokaż wiadomość
Nikt nie zmusza Cię do czytania to po pierwsze.
A po 2 prosiłam i spodziewałam się rad a nie opinii i ocen. Ale to już cecha wizażu.
Sama poprosiłaś o ocenę, pytając w temacie czy to jest brak szacunku. Najwyraźniej jest.

Rady również dostałaś, moim zdaniem jedne lepsze, jedne gorsze, ale rady

Porozmawiać z nim poważnie. (ale skoro poprzednio rozmowy nie dały skutku, to kiepska rada raczej)

Nie dać się zbyt łatwo przeprosić, przeciągnąć "godzenie się" jak najbardziej (tutaj mi się wydaje, że to wręcz konieczność, bo poprzednio powiedziałaś, że nie pozwolisz mu więcej na takie teksty. No a jak teraz się pogodzicie szybko, to wyjdzie na to, że rzucasz słowa na wiatr i tylko tak sobie gadasz, a co za tym idzie - przestanie Cię brać poważnie, to co mówisz też. Powinien się NAPRAWDĘ postarać, żebyś mu wybaczyła (przeprosić, pokazać, że zrozumiał w czym tkwi problem, obiecać poprawę również), choćby to miało potrwać miesiąc)

Postawić mu ultimatum, że albo się uczy panować nad swoimi emocjami i pracuje nad chorobliwą chęcią kontrolowania Ciebie, najlepiej pod okiem psychologa, albo koniec z Wami. (też dobra rada bo widać, że gość chce Cię obsesyjnie kontrolować a to jest bardzo niezdrowe i w dłuższej perspektywie pewnie doprowadzi do końca tego związku)

Dla mnie ten związek ma spore zadatki na bycie toksycznym, chyba już tylko Ty i fakt, że się tej jego kontroli nie do końca poddałaś (chociaż możliwe, że to kwestia czasu, bo wiele rzeczy ludzie robią w imię "miłości") go od tego odgradza.


Tyle rad pamiętam po lekturze, może było ich więcej ale zapomniałam
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 11:39   #71
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Czy to brak szacunku?

Zrozumiałabym jeszcze [pokrętnie], gdyby ktoś się zastanawiał nad zakończeniem swojego związku po epitetach: głupia, wariatka, ale głupia ci*a, popieprzona kretynka po pierwszym takim tekście zakończyłabym związek, więc o dwóch latach nie byłby nawet mowy... a jeszcze jakbym sobie pomyślała, że zwraca się tak do naszej [ewentualnej] córki, uciekłabym się aż by się kurzyło.
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-23, 11:40   #72
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
ewidentnie to nie jest zdrowy związek.
jeśli chcesz to porozmawiaj z tż i jasno, klarownie zaznacz, że nie życzysz sobie takich odzywek.
nie poskutkuje, to cóż, za starą radą wizażu powiem, zostaw go.
Jak wyżej.

Wmawiasz sobie, że jesteś w normalnym, zdrowym związku, ale są małe wyjątki, sytuacje, gdy on Cię wyzywa, pokazuje, że Cię nie szanuje, że Ci nie ufa - sama siebie oswajasz z przemocą słowną, z zachowaniami kompletnie nie mieszczącymi się w normalnych, partnerskich, przyjaznych relacjach. Będzie coraz gorzej. Dziwię się, że po czymś takim w ogóle chcesz rozmawiać z facetem.

Żeby nie było: jeśli chodzi o ostry język, to święta nie jestem, mój TŻ również nie (sama go tego nauczyłam) - w czasie kłótni (ale o coś konkretnego, dotyczącego życia, rachunków etc.) zdarza nam się powiedzieć ostre słowa ("przestań gadać głupoty/pieprz..., "zamknij się wreszcie"...). Ale w tym momencie rozmowa się ucina i zaczyna dopiero, gdy się przeprosimy, gdy powiemy sobie, że tak nie możemy się do siebie odzywać. Takich sytuacji jest coraz mniej i każde wie na ile może sobie pozwolić. Natomiast kłótnia (sztucznie wywołana przez faceta), o to, że się na piwo poszło, czy gdziekolwiek i o której się wróciło + takie epitety?? Dla mnie kosmos.

Nazywanie takiej sytuacji generalnie "zdrowym związkiem", to jak stwierdzenie, że ten pan to dobry ojciec, chociaż od czasu do czasu katuje swojego dziecko i wyzywa je.

Facet Cię nie szanuje, w dodatku Ci nie ufa - słaby ten związek i tylko Twoja mega ostra, zdecydowana postawa i natychmiastowe reagowanie na tego typu odzywki mogłaby coś pomóc. Tylko, czy warto "wychowywać" faceta, który potrafi powiedzieć do dziewczyny, że jest "głupią, kretynką"? Miałabym spore wątpliwości. I nic to, że jego rodzice są "jak rodzina Lubiczów". Widzisz fasadę. Jak jest w środku tej rodziny, co się dzieje za zamkniętymi drzwiami sypialni tego nie wiesz. Niekoniecznie jego ojciec musi wyzywać matkę, aby dawać zły przykład dziecku. Może nieświadomie lub świadomie robi coś innego - np. "ech kochanie, nie zaprzątaj sobie tym główki" (w podtekście: nie jesteś na tyle mądra, aby to zrozumieć, to męska sprawa). Sposobów na zrobienie z syna kogoś, kto nie szanuje kobiet jest wiele. Ale z drugiej strony - nawet jeśli zły przykład poszedł z domu - to on jest już dorosły i odróżnia dobro od zła. A nie Ty powinnaś się zastanawiać nad tym dlaczego jest jak jest i szukać rozwiązań. Przede wszystkim to on ma tego chcieć (się trwale zmienić) i czuć, że robi źle. Inaczej to tylko puste deklaracje (gdy Cię przeprasza) i odwracanie kota ogonem (gdy rzuca hasło "nie kłóćmy się już" - tak jakbyś sama też dążyła do kłótni i go wyzywała).

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2009-07-23 o 11:47
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 11:41   #73
zagubiona_w_swoich_snach
Zakorzenienie
 
Avatar zagubiona_w_swoich_snach
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 3 477
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez Krakoska87 Pokaż wiadomość
Nie... Dla porównania:
Mój poprzedni facet był z miasta, z którego pochodzę ja. Wychowywał się bez ojca, jedyne co pamiętał z dzieciństwa to kłótnie między rodzicami, jakieś podnoszenie ręki na matkę. Potem jego rodzice się rozwiedli.

Mój Obecny TŻ jest z innego miasta, z pełnej, zdrowej rodziny, mogę porównać ich do Lubiczów z Klanu:P I nie mam pojęcia, skąd to się u niego wzięło. jego rodzice, z tego co się orientuję, są zgodnym, kochającym się małżeństwem.
nie chodizlo mi tu nawet tyle o rodzine co o znajomych , ludzi z ktorymi sie spotyka.
__________________
Nie możesz zmienić wszystkiego.
Możesz za to zmienić jedną, małą rzecz.
I tak to działa.
zagubiona_w_swoich_snach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 11:52   #74
perseusz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
Dot.: Czy to brak szacunku?

"Jeszcze raz napiszę, że na codzień jest cudownym, kochanym facetem, traktuje mnie wyjątkowo, tylko czasem te kłótnie...." hehehehehe tylko czasem, bo zupa była za słona. I nie odpisuj mu "spier....." bo zniżasz się do jego poziomu.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka
perseusz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 12:15   #75
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Czy to brak szacunku?

A ja napisze tak,wybacz misiowi pisiowi,bo i tak to zrobisz.Tak naprawde to bardzo dobry chłopaczek,tylko pewnie od czasu do czasu cię wyzwie bo najwidoczniej błądzi ten twoj kochany misiu.Miłość ci wszystko wybaczy.




A tak na poważnie,tak to jest brak szacunku.To niezdrowy zwiazek tylko chory.Ściągnij różowe okulary.Życze powodzenia z misiem pysiem.






Boże widzisz i niegrzmisz.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 12:27   #76
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Czy to brak szacunku?

Mad, ale dzięki temu wizaż się kręci
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 12:42   #77
badzia987
Wtajemniczenie
 
Avatar badzia987
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
Dot.: Czy to brak szacunku?

To jest ewidentny brak szacunku. W ogóle jak w związku można mówić do kogoś wulagryzmami. Mi sie to nie miesci w glowie. Jakby mi jakiś powiedział "Ty taka czy owaka'' to bym kopnęła go w tyłek czym prędzej. I niepotrzebnie mu powiedziałaś "sp...." to troche też świadczy o Tobie.
__________________
Krzyś 19.02.2016 r.

Małgosia 06.10.2013 r.
badzia987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 12:57   #78
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: Czy to brak szacunku?

To ja dodam jeszcze, że potrafię zrozumieć autorkę, sama miałam całkiem niedawno taką sytuację, swoją drogą nigdy bym nie pomyślała, że w moim związku może do tego dojść.
Ogromna kłótnia, też usłyszałam pod swoim adresem słowa, po których mi szczęka opadła; w odwecie odpowiedziałam niestety tym samym więc nie byłam bez winy...ale czułam się pokrzywdzona, bo nie miał racji w tej całej sytuacji, niesłusznie mnie oskarżył i wyzwał.

Po całej akcji nie odzywałam się kilka dni do tż, nie chciałam go znać. Byłam wściekła. Napisałam tylko, żeby zabierał swoje rzeczy ode mnie. Byłam wtedy zdecydowana to zakończyć, bo nie widziałam już tego dalej.
Przyjechał, podałam mu torbę z rzeczami, powiedziałam, że koniec, ze to było przegięcie. Bardzo mnie wtedy przepraszał, widziałam, jak było mu przykro, ze to wszystko przez nerwy, że się nie powtórzy i dlaczego jedna głupia kłótnia ma przekreślać tyle cudownych chwil spędzonych razem... Przepraszał mnie z godzinę, nie chciał przyjąć do wiadomości, że to ma być koniec. Finalnie, pogodziliśmy się, z zastrzeżeniem z mojej strony, że to był 1 i ostatni raz, a jak sie powtórzy,to nie będę słuchać żadnych przeprosin i wyjaśnień. Obiecaliśmy sobie poprawę i panowanie nad jęzorami.
Czy dobrze zrobiłam, to się okaże, od tamtej pory nie było podobnych sytuacji ale to dopiero miesiąc. Ale nie żałuję, bo też jestem zdania, że jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy, grunt, żeby ich nie powtarzać i pracować nad relacjami miedzy sobą. Ludzie nie takie rzeczy sobie wybaczają...
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 13:03   #79
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość
jestem zdania, że jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy, grunt, żeby ich nie powtarzać i pracować nad relacjami miedzy sobą
grunt, żeby nie powtarzać właśnie:

Cytat:
Napisane przez Krakoska87 Pokaż wiadomość
To już nie pierwszy raz kiedy w ten sposób się do mnie zwracał w kłótni. Ile razy słyszałam: spie****aj, pier**l się i inne epitety
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-23, 13:17   #80
n-karlik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 95
Dot.: Czy to brak szacunku?

Moja rada-rozejdź się z nim jak najszybciej, facet ewidentnie cię nie szanuje. Tylko skończony frajer tak traktuje swoją kobietę. Niedługo gdy słowa nie wystarczą- zacznie cię prać. Szanuj się i pakuj zabawki. Ten związek jest toksyczny i chory. Mój mężczyzna ani razu ( a jesteśmy już razem 7 lat) powtarzam ANI RAZU nie powiedział do mnie nawet 'spadaj' albo 'jestes głupia'.
n-karlik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 15:44   #81
masmeli
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 178
Dot.: Czy to brak szacunku?

może jest zbyt nerwowy i nie umie opanować tych epitetów wiesz w nerwach czasami człowiek wygaduje głupoty sama pisałaś, że tak jest super tylko czasami tak się odezwie, porozmawiaj z nim i spytaj się czy w nerwach nie potrafi opanować tych okropnych wyzwisk.
Bedzie dobrze powodzenia
masmeli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 15:46   #82
ewelinka5981
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 65
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez n-karlik Pokaż wiadomość
Moja rada-rozejdź się z nim jak najszybciej, facet ewidentnie cię nie szanuje. Tylko skończony frajer tak traktuje swoją kobietę. Niedługo gdy słowa nie wystarczą- zacznie cię prać. Szanuj się i pakuj zabawki. Ten związek jest toksyczny i chory. Mój mężczyzna ani razu ( a jesteśmy już razem 7 lat) powtarzam ANI RAZU nie powiedział do mnie nawet 'spadaj' albo 'jestes głupia'.
zgadzam sie całkowicie uciekaj od niego!!!
ewelinka5981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 15:51   #83
masmeli
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 178
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez n-karlik Pokaż wiadomość
Moja rada-rozejdź się z nim jak najszybciej, facet ewidentnie cię nie szanuje. Tylko skończony frajer tak traktuje swoją kobietę. Niedługo gdy słowa nie wystarczą- zacznie cię prać. Szanuj się i pakuj zabawki. Ten związek jest toksyczny i chory. Mój mężczyzna ani razu ( a jesteśmy już razem 7 lat) powtarzam ANI RAZU nie powiedział do mnie nawet 'spadaj' albo 'jestes głupia'.

jaaa... serio ???
A widujecie sie jak często bo ja sama jak zbyt długo przebywam z jedną osoba to cos tam parskne głupio "spadaj" czy coś.
Nie chce mi się wierzyć

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Wydaje mi się, że wyolbrzymiacie każdemu może się zdarzyć coś takiego powiedzieć nawet osobie którą się kocha. Życie to nie jest bajka czas księci na koniach minął. A ja tu widze same delikatne księżniczki Życie to nie bajka i takie rzeczy czasem się zdarzają.
Przecież dziewczyna pisała, że się kochaja itd. A facet może nie zdaje sobie do końca sprawy z tego co mówi w nerwach bądź nie wiem że rani tak bardzo swoja dziewczynę.

Powiedz mu raz jeszcze, że Ci to przeszkadza i Cię to boli itd.

Ale to nie powód by od razu zrywać A jak dziecko dostanie klapsa, albo ochrzan od rodziców to tez ma się wynosić z domu bo się ich nie szanuje nie przesadzajmy
masmeli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 15:54   #84
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez masmeli Pokaż wiadomość
jaaa... serio ???
A widujecie sie jak często bo ja sama jak zbyt długo przebywam z jedną osoba to cos tam parskne głupio "spadaj" czy coś.
Nie chce mi się wierzyć

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Wydaje mi się, że wyolbrzymiacie każdemu może się zdarzyć coś takiego powiedzieć nawet osobie którą się kocha. Życie to nie jest bajka czas księci na koniach minął. A ja tu widze same delikatne księżniczki Życie to nie bajka i takie rzeczy czasem się zdarzają.
Przecież dziewczyna pisała, że się kochaja itd. A facet może nie zdaje sobie do końca sprawy z tego co mówi w nerwach bądź nie wiem że rani tak bardzo swoja dziewczynę.

Powiedz mu raz jeszcze, że Ci to przeszkadza i Cię to boli itd.

Ale to nie powód by od razu zrywać A jak dziecko dostanie klapsa, albo ochrzan od rodziców to tez ma się wynosić z domu bo się ich nie szanuje nie przesadzajmy
Nie w sytuacji,kiedy kilkakrotne rozmowy nic nie dają,kiedy facet robi awantury,że dziewczyna miała wypić piwo,a wypiła coś więcej...Wydaje mi się,że nikt tu nie wyolbrzymia,a stara się pomóc autorce wątku.
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 15:56   #85
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez masmeli Pokaż wiadomość
jaaa... serio ???
A widujecie sie jak często bo ja sama jak zbyt długo przebywam z jedną osoba to cos tam parskne głupio "spadaj" czy coś.
Nie chce mi się wierzyć

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Wydaje mi się, że wyolbrzymiacie każdemu może się zdarzyć coś takiego powiedzieć nawet osobie którą się kocha. Życie to nie jest bajka czas księci na koniach minął. A ja tu widze same delikatne księżniczki Życie to nie bajka i takie rzeczy czasem się zdarzają.
Przecież dziewczyna pisała, że się kochaja itd. A facet może nie zdaje sobie do końca sprawy z tego co mówi w nerwach bądź nie wiem że rani tak bardzo swoja dziewczynę.

Powiedz mu raz jeszcze, że Ci to przeszkadza i Cię to boli itd.

Ale to nie powód by od razu zrywać A jak dziecko dostanie klapsa, albo ochrzan od rodziców to tez ma się wynosić z domu bo się ich nie szanuje nie przesadzajmy
Jeśli dla ciebie głupia ci*pa, popieprzona kretynka to wyolbrzymianie.... hmmm... to mam nadzieję, że autorka wątku nie przesala zupy.
Tak się zwracać do dziecka! Szok
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 16:11   #86
masmeli
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 178
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
Nie w sytuacji,kiedy kilkakrotne rozmowy nic nie dają,kiedy facet robi awantury,że dziewczyna miała wypić piwo,a wypiła coś więcej...Wydaje mi się,że nikt tu nie wyolbrzymia,a stara się pomóc autorce wątku.

O straszne to może w ogóle trzeba ją odseparować od tego człowieka i do jakiegoś ośrodka wysłać na terapie
A to, że kilkakrotnie sie powtórzyło to też o czymś Autorka sama zwraca się tak do swego Tż, że ma "spie.."

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Jeśli dla ciebie głupia ci*pa, popieprzona kretynka to wyolbrzymianie.... hmmm... to mam nadzieję, że autorka wątku nie przesala zupy.
Tak się zwracać do dziecka! Szok

Nie, wyolbrzymianiem dla mnie jest, żeby zakończyć związek w którym jest szczęśliwa, a tylko to jej przeszkadza, że czasami jej facet tak wygaduje brzydko. To niech autorka porozmwaia z Tż kolejny raz,a nie pisze mu, żeby "spier.."

Nie, nie do dziecka w ten sposób się zwracać tylko okrzyczeć (kulturalnie bez przekleństw), albo dać klapsa dziecko odbiera to za niesłuszne i co też może stwierdzić, że jest nieszanowane i zmienić rodziców ----> co po niektórych myślenie
masmeli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 16:12   #87
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez masmeli Pokaż wiadomość
O straszne to może w ogóle trzeba ją odseparować od tego człowieka i do jakiegoś ośrodka wysłać na terapie
A to, że kilkakrotnie sie powtórzyło to też o czymś Autorka sama zwraca się tak do swego Tż, że ma "spie.."
Nie wiem,czy to takie zabawne.A autorka owszem,tak powiedziała,ale PIERWSZY raz,po tej ostatniej kłótni (po której też założyła wątek).Może Ty lubisz,jak facet Ciebie kontroluje i robi aferę z tego,że zamiast 1piwa wypijasz 2...ale to nie jest normalne zachowanie i nie przekonasz mnie,że nie ma się czym przejmować.
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 16:14   #88
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez masmeli Pokaż wiadomość
O straszne to może w ogóle trzeba ją odseparować od tego człowieka i do jakiegoś ośrodka wysłać na terapie
A to, że kilkakrotnie sie powtórzyło to też o czymś Autorka sama zwraca się tak do swego Tż, że ma "spie.."
właśnie. ja się zastanawiam jaka tak na prawdę jest autorka wątku, niewiele napisała o sobie, tylko całość dotyczy jej "złego, chamskiego, niewychowanego chłopaka, który odnosi się do niej bez szacunku" ...
a ciekawe jaka jest autorka, może on ma podstawy żeby być taki dla niej, nie osądzajmy ludzi pochopnie... i może rzeczywiście uderzył ją przypadkowo/ niechcący... a wy zaraz jak widzicie słowo "uderzył" to każdemu piszecie żeby się odseparował, zerwał z taką osobą, że to patologia i samo zło tylko weźcie poprawkę, że nie zawsze tak jest, ludzie są różni, różne rzeczy się zdarzają.
A co do piwa - może autorka źle reaguje na alkohol i chłopak o tym wie, dlatego zdenerwował się jak ona się napiła. Nic nie jest jasno wytłumaczone w tym pierwszym poście, czemu bronicie dziewczyny jak sytuacji do końca nie znamy. Trzeba spróbować wczuć się w sytuację z obu stron.
Ja mam wrażenie, że chłopak jest nerwowy i może nie do końca wychowany, ale ciekawa jestem, czy autorka wątku jest taka święta jak jej (i wam) się wydaje

Edytowane przez visionAM
Czas edycji: 2009-07-23 o 16:15
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 16:20   #89
masmeli
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 178
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
Nie wiem,czy to takie zabawne.A autorka owszem,tak powiedziała,ale PIERWSZY raz,po tej ostatniej kłótni (po której też założyła wątek).Może Ty lubisz,jak facet Ciebie kontroluje i robi aferę z tego,że zamiast 1piwa wypijasz 2...ale to nie jest normalne zachowanie i nie przekonasz mnie,że nie ma się czym przejmować.

Skąd możesz wiedzieć co lubie
Odpowiem nie lubie i tak nie mam, owszem kłócimy się czasem, ale słowa jak Ty głupku padają czasem (żadne mocniejsze)
Ja nie chcę Tobie nic wmówić, ale tak jakbyś życia nie znała. Może chłopak tak się zachowuje w nerwach i nie może sobie z tym poradzić dlatego niech autorka pogada z nim i może jakaś porada psychologa nad panowaniem w nerwach. Z tego co przedstawiła zachował się tak bo była bez niego i ja to odebrałam,że się zdenerwował z zazdrości.

Naprawde uważacie, że zamiast rozwiązać ten problem pomóc chłopakowi panować nad nerwami ma go zostawić pomimo, że go kocha właśnie tego w was nie rozumiem bo ja dla mojego TŻ wiedząc, że mnie kocha zrobiłabym dużo i mimo, iż byłoby mi przykro że tak mnie potraktował szukłabym tego przyczyny i razem byśmy to przezywciężyli ale nie bo po co według was tylko zakończenie zwiazku w tym momencie będzie odpowiednim rozwiązaniem.
masmeli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-23, 16:26   #90
Krakoska87
Raczkowanie
 
Avatar Krakoska87
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 492
Dot.: Czy to brak szacunku?

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
właśnie. ja się zastanawiam jaka tak na prawdę jest autorka wątku, niewiele napisała o sobie, tylko całość dotyczy jej "złego, chamskiego, niewychowanego chłopaka, który odnosi się do niej bez szacunku" ...
a ciekawe jaka jest autorka, może on ma podstawy żeby być taki dla niej, nie osądzajmy ludzi pochopnie... i może rzeczywiście uderzył ją przypadkowo/ niechcący... a wy zaraz jak widzicie słowo "uderzył" to każdemu piszecie żeby się odseparował, zerwał z taką osobą, że to patologia i samo zło tylko weźcie poprawkę, że nie zawsze tak jest, ludzie są różni, różne rzeczy się zdarzają.
A co do piwa - może autorka źle reaguje na alkohol i chłopak o tym wie, dlatego zdenerwował się jak ona się napiła. Nic nie jest jasno wytłumaczone w tym pierwszym poście, czemu bronicie dziewczyny jak sytuacji do końca nie znamy. Trzeba spróbować wczuć się w sytuację z obu stron.
Ja mam wrażenie, że chłopak jest nerwowy i może nie do końca wychowany, ale ciekawa jestem, czy autorka wątku jest taka święta jak jej (i wam) się wydaje
Po pierwsze to mój TŻ NIGDY mnie nie uderzył. Pisałam tak o moim eksie.
To powiem jaka jest autorka. Autorka nie reaguje źle na alkohol, lubi imprezować zarówno ze swoim facetem jak i bez niego. jeśli ktoś myśli, że traktuje go tak samo, to owszem, podobieństwo jest. Bo lubi wiedzieć gdzie i z kim wychodzi oraz w jakim stanie wraca. Mieszka razem z facetem w roku akademickim. Jednak w przeciwieństwie do niego nie zabrania mu wychodzić czy wypić, to już napisała. I nie robi mu awantur z byle powodu. Jak ma problem to mu o tym mówi. Nigdy nie użyła wobec swojego faceta obraźliwego epitetu. Tyle wystarczy?
__________________
"Wszyscy najmądrzejsi...
Myślą chyba, że są wybrańcami..."


Krakoska87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:51.