2016-04-20, 20:55 | #4771 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Dziękuję Wam Dziewczyny. Znowu wydaje mi się, że nie dam sobie rady. Przytłacza mnie ta sytuacja. Nie wiem po co dzisiaj rozmawialiśmy... Jutro będziemy się widzieć wieczorem, bo odbiera Małego z przedszkola i wieczorem ma go przywieźć. A później dopiero w niedzielę. Mam zły humor też przez to, że ta koleżanka była dzisiaj ostatni dzień w pracy. Raz, że mi smutno przez to mimo, że krótko razem pracowalysmy. Dwa, że od jutra mam całą grupę pod swoją opieką i trochę się boję jak to będzie. I kurde, nie mam się komu wygadać! Nie mam do kogo gęby w domu otworzyć, żeby powiedzieć że się boję! On był tym powiernikiem, tym człowiekiem który słuchał każdej pierdoły! Czasami wydawało mi się, że mnie nie słucha, a później okazywało się, że wie wszystko. A teraz nie mam nikogo takiego... I smutno mi. Po prostu czuję się samotnie...
__________________
. |
2016-04-20, 21:02 | #4772 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
michalova- on wysyla gole zdjecia swojej kochanki do kolegi przez fb???
Co?? To teraz juz sobie wyobrazilam, jak Twoje zdjecie porozsylal wszystkim kolegom. Dla mnie - to juz koniec ich szczescia. Gosciu nawet jej nie szanuje. Jak mozna rozsylac nagie zdjecia kogokolwiek do kolegow?? To dopiero palant. Za kazdym razem sobie mysl, ze dupek zamiast zajmowac sie rodzina i dzieckiem skapi na dziecko, ma je w dupie i bzyka pusta laske, afiszujac sie na fb. Facet - porazka |
2016-04-20, 21:04 | #4773 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Nie. Ona wysłała zdjęcia mojemu mężowi. Za to mój mąż musiał się pochwalić innemu koledze, że ten kolega z którym mieszka do dzisiaj wypomina mojemu mężowi, że zbyt głośno bzykał kochankę.
__________________
. |
2016-04-20, 21:08 | #4774 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
|
2016-04-20, 21:12 | #4775 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 229
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
Nie podchodź do tego emocjonalnie - to tylko pokazuje, z kim miałaś doczynienia. Niech mu uschnie. Dla Ciebie on już jest NIKIM wyzbyj się wszelakich uczuć, sentymentów do tego zdziczałego osła! Nie bez powodu odkryłaś te jego niewylogowane konto. Uwierz! To wszystko po to, byś miała możliwość odcięcia się, by ułatwiło Ci to obrzydzenie jego osoby (no pomyśl, ciągle by Cię wykorzystywał emocjonalnie, a na boku bzykał tę szmatę) i miała na niego dowody. Wcale nie jest lepiej "nie wiedzieć", kiedy ma nam to uświadomić, jaka jest ta osoba w rzeczywistości! I los Ci to ułatwił.
__________________
"Widziałaś te fotki na fb, szczególnie młodzież, nastolatki. Nie są to zwykłe zdjęcia, większość nie wygląda tak jak wygląda w rzeczywistości. Dziwne ujęcia, dziwne miny, dużo makijażu, dziwne kolory. Chcą wyglądać na nich tak jak sobie wymarzyli, albo raczej uroili, jak kto woli." Edytowane przez Smuutnooka Czas edycji: 2016-04-20 o 21:15 |
|
2016-04-20, 21:13 | #4776 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
michalova -teraz musisz powalczyc. Dla syna! O godne zycie i dobre wychowanie.
Co z tym prawnikiem? Zwlekania nie dziala na Twoja korzysc. Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2016-04-20 o 21:15 |
2016-04-20, 21:14 | #4777 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 475
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
michalova tak bardzo jest mi przykro slyszec ze tacy faceci istnieja.
Widze ze tutaj co najmniej dwie osoby skontaktowaly sie ze swoimi bylymi... no i ja tez... dwa dni temu wyskoczyl po raz pierwszy z samolotu (jest w wojsku i praktycznie od roku nie mogl sie tego momentu doczekac). Jego mama mi powiedziala. Pogratulowalam mu ze wszystko ok, ze kupil w koncu samochod i zaczyna sie ukladac. Wymienilismy 20 maili (w tym padlo pytanie z jego strony dlaczego tak naprawde z nim zerwalam, czy mam innego. On naprawde nie rozumie jakim jest dzieciakiem w naszym zwiazku). W jednym z maili napisal, zebym sie nie zdziwila jak wroce do Anglii, ze on stanie pod moimi drzwiami i bedzie walczyl. Bo jesli on wie, ze jestem "dobrym materialem na zone" (cokolwiek to oznacza) to on musi walczyc. Ja sie zastanawiam czemu dlatego nie walczy teraz. Dlaczego chce czekac 5 miesiecy. Mowi ze z nikim nie zamiaru sie wiazac, czy szukac itd. ze ja jestem nie do zastapienia. Ja powiedzialam, ze zobaczymy. Wlasnie wyslalam mu ostatniego mowiac, ze tylko opozniamy co tak i tak sie stanie i juz lepiej zebysmy nie rozmawiali. I jesli bedzie kiedys mnie potrzebowal, zawsze moze zadzwonic przez telefon. A oprocz tego na facebooku moja kuzynka dzisiaj mnie zapytala czy zaproszenie ma wypisac wspolne, czy z osoba towarzyszaca. Ja twardo: z osoba towarzyszaca. Bedzie ciezko, cala moja rodzina zapraszala go juz w swieta bozego narodzenia na ten slub. A ja takze mam zaproszenie na slub jego siostry za 2 miesiace. Latwo nie jest. |
2016-04-20, 21:25 | #4778 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Haków to ja na niego mam już "miljon". Ale rzeczywiście dostęp do jego fb mi ułatwia proces obrzydzania go. Natomiast zdarzają się takie chwile jak dzisiaj, że mi po prostu smutno. Staram się nie podchodzić emocjonalnie do tych wiadomości między moim mężem a jego kochanką, czy do tego jak mój mąż pisze do kolegi jakie mają z kochanką "parcie" na siebie. Wydaje mi, że mi to wychodzi. Nie cierpię przez to, nie jest mi źle przez to. Źle mi przez to ze czuję się samotnie.
Celka - sprawa z prawnikiem skomplikowana. Tata miał mi pomóc, ale jednak nie może. Jego też nie stać, żeby dać mi 4-5 tysięcy (myślę, że tyle będę potrzebować), miał wziąć kredyt na siebie. Ale był w banku i przez rządy PiSu nie dostanie tego kredytu. W tamtym roku dowiadywał się ile może wziąć kredytu i obliczyli mu 10 tysięcy, a teraz nie zgadzają się na 4 tysiące. Ale załatwię tą kasę choćbym miała spod ziemi ją wyjąć. Myślę, że w przeciągu dwóch tygodni spotkam się z prawnikiem. Czemu zwlekanie nie działa na moją korzyść? W sensie prawnym, czy emocjonalnym?
__________________
. |
2016-04-20, 21:56 | #4779 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Mieszka z rodzicami, czyli pewnie za półdarmo, do tego on jej stawia wyjazdy... Potrafi się dziewczyna ustawić.
Milion dołów i powstań przed Tobą. Daj sobie do nich prawo, wypłacz się, nie wstydź swoich uczuć...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2016-04-20, 22:24 | #4780 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Malla - jak widać potrafi. Ale już niedługo nie będzie mieszkać z rodzicami. Widziałam jakiś czas temu jak wysłała mojemu mężowi ofertę z mieszkaniem do wynajęcia. Bardzo ładne to mieszkanie, po generalnym remoncie. Jak na naszą okolice, mieszkanie raczej drogie. A dzisiaj mój mąż mi powiedział, że chce wynająć właśnie to mieszkanie (oczywiście on nie wie, że widziałam tą ofertę wcześniej). Co do płaczu - pisałam wcześniej, że nie umiem za nim płakać. Dzisiaj rzeczywiście wieczorem poleciały mi łzy, ale odkąd wiem o wszystkim (czyli prawie 3 tygodnie), to płakałam jakieś 4 razy. Wcześniej gdy przeczuwałam, a on mnie okłamywał to ryczałam jak głupia. A teraz nie umiem... Czasem chciałabym, naprawdę.
__________________
. |
2016-04-21, 06:40 | #4781 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 824
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
Prawnikowi nie musisz płacić od razu, sama mówiłaś, że pisał, że można rozłożyć na raty, więc możesz zadzwonić umówić się i spytać jak to rozwiązać, może na początek wystarczy 300-500 zł, a wspominałaś o bracie, że mógłby Ci pomóc? Co do zachowania Twojego męża to nie skomentuje jego aktywności na fb, bo szkoda klawiatury. Ale co do jego zachowania to myśle, że ma chwile kiedy jest milutki tylko po to, żebyś nie narobiła mu zbytniego gnoju. Mogę się w tym momencie założyć, że pomimo tego co powiedział mu kolega (zbieranie paragonów) to on w ani 1% nie wierzy, że Ty złożysz sprawe o rozwód. I dlatego tak Tobą manipuluje choćby i w sprawie mieszkania. A może i ma nadzieje, że jak będzie kryzys z małolatą to przyjdzie się pocieszyć do Ciebie. Ach jaki on sprytny! Trzymaj się mocno na 100% sobie poradzisz i on zgnije sam a Ty sobie ułożysz życie dużo lepsze niż kiedykolwiek miałabyś z nim Edytowane przez 201609062115 Czas edycji: 2016-04-21 o 06:41 Powód: literowka |
|
2016-04-21, 08:32 | #4782 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
U mnie jutro minie tydzień jak nie gadamy. Jakoś tak dziwnie, pusto, bo gadaliśmy prawie codziennie..
Niby jakiejś histerii u mnie nie ma, tak jak było po przednim rozstaniu, ale jest mi tak pusto właśnie.. Staram się jakoś organizować sobie czas, są momenty że myślę o tym co 5 minut a jest też tak, że prawie wcale. Kiedy to minie? No i zastanawiam się czy on w ogóle się odezwie.. Ta znajomość była już nie raz kończona i wtedy zazwyczaj ja się odzywałam, chociaż i z jego strony zdarzało się, że i on walczył o to. A teraz niby oficjalnie nie było powiedziane, że to koniec znajomości, więc może ja podświadomie liczę na to, że się odezwie? |
2016-04-21, 08:37 | #4783 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
michalova - czas nie dziala na Twoja korzysc z kilku wzgledow. Emocjonalnie - wykonczysz sie, zanim sie rozwiedziesz (chocby sledzac jego fb i zbierajac dowody - a musisz to robic).
Prawnie - facet sie rozstanie z ta laska szybciej niz myslisz, a wtedy walka bedzie trudniejsza. Zreszta wtedy on wroci na kolanach a Ty rozpadniesz sie na million kawalkow. Im szybciej sie go pozbedziesz - tym szybciej ulozysz swoje zycie. Tez sie troszke boje, ze im pozniej sie odetniesz od niego - tym wiecej kwiatkow napotkasz (odetnie Cie od kasy, zrobi zla opinie, zacznie nachodzic po noach itd). Teraz Ci wystarczy kasa tylko na rozwod. Czyli 1800zl (jak pisalas) plus 600zl (zlozenie pozwu). Podzial majatku zrobicie pozniej (a moze sie da od razu na rozprawie rozwodowej? - pytanie do prawnika). Nie zwlekaj - choc zdaje sobie sprawe, ze do tego trzeba dojrzec. Jak Ci bedzie zle, bedziesz tesknic i sie lamac - wejdz na gole zdjecia tej laski i popatrz, ze Twoj ukochany maz wlasnie z nia sie bzyka, jej do ucha szepcze czulosci, zamiast byc Ci wiernym, co obiecal do konca zycia Tobie! |
2016-04-21, 12:56 | #4784 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 288
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cześć Dziewczyny
U mnie dziś znów ciut lepiej. Ex wydaje się coraz bardziej obcy, odległy,... Skupianie się na sobie, krótkoterminowych planach pomaga. Staram się też sprawiać sobie małe przyjemności, bardzo o siebie dbać. Zabieram się za jakieś niedokończone tematy z mojego życia, których do tej pory nie chciałam lub nie mogłam ogarnąć. Sprzątam nieco swoje życie można tak powiedzieć michalova - a może mogłabyś po prostu wziąć kredyt na prawnika? Rozłożyć sobie na drobne raty. Też jestem zdania, że im szybciej tym lepiej... Rozumiem bardzo dobrze Twoją tęsknotę. Ja również bardzo mocno odczuwam brak. Już nie jego, ale po prostu towarzysza życia, kogoś bliskiego. Mimo, że mam sporo znajomych i przyjaciół, mogę na nich liczyć w każdej chwili, to mi nie wystarcza... Pragnę bliskości, czułości, chciałabym przytulić się do kogoś, obudzić się koło silnego ramienia,... Ech, trudne to bardzo, ale na razie same sobą musimy się zaopiekować i zająć. Same dla siebie być silnym ramieniem. Przecież to potrafimy |
2016-04-21, 12:59 | #4785 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Zawiercie
Wiadomości: 13
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Coż doradzic... czasami niektóre sytuacje w zyciu sprawiaja, że zaczynamy zwracac uwagę na inne rzeczy. Nie chcę walić truizmów, ale moze to wszystko ma jakis cel. Nie moze byc zbyt kolorowo... albo po prostu inaczej :P
|
2016-04-21, 13:07 | #4786 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wawa i okolice
Wiadomości: 9 778
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Dziewczyny, mówi Wam to wielka maruda tego wątku - zaliczcie to dno, przepracujcie rozstanie na milion sposobów i zerwijcie kontakt. Nie da się inaczej, jeśli nadal kochacie. Ja jeszcze podziękuję byłemu za to wycofanie się. Po kilku latach marazmu zaczynają się u mnie takie zmiany w myśleniu i działaniu, że tworzę nową, lepszą tożsamość. Dziś np. dostałam za☠☠☠istą pracę. To dla mnie abstrakcja, a jednak dzieje się i to właśnie teraz. Myślę, że pójdę jak burza w życiu i za rok nie będę miała nawet o czym rozmawiać z byłym, nie wyda mi się nawet interesujący i atrakcyjny.
---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ---------- Żeby nie było, że to takie hop siup Dojście do takiego przemyślenia zajęło mi trochę czasu. Powiedzmy ponad pół roku. Kolorowo nie jest, ale jest pozytywna zmiana i tego się trzymam.
__________________
Edytowane przez MissScareAll Czas edycji: 2016-04-21 o 13:08 |
2016-04-21, 13:12 | #4787 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
Gratulejszyns!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2016-04-21, 13:21 | #4788 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 386
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
MissScareAll, gratuluję. Cieszę się, że zaczyna Ci się układać.
Potrzebne są tu takie pozytywne wiadomości , bo dają innym nadzieję i mobilizują do działania. W końcu wszystko w naszym życiu dzieje się po coś. |
2016-04-21, 13:52 | #4789 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 306
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Ehh czemu on nie pisze
Chcialabym zeby ostatni raz sie odezwal, bo chcialabym mu wyslac jeszcze ostatni mail, w ktorym zawarlam to jak to wszystko wyglądalo z mojej strony i jak mnie naprawdę jego traktowanie mocno bolalo. Ale moze juz nigdy nie napisze.. Poczekam jeszcze ... |
2016-04-21, 14:57 | #4790 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 288
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
Kochana, lepiej będzie dla Ciebie, jeśli on się nie odezwie. Wiem, że to okrutne i trudne do zrozumienia, ale uwierz - im szybciej utniesz kontakt, tym lepiej. Nigdy nie będzie tego ostatniego maila, ostatniej rozmowy, ostatniej konfrontacji. Zawsze będziesz miała jeszcze coś do dodania, dopowiedzenia, wyjaśnienia. To błędne koło. Jeśli czujesz, że potrzebujesz to z siebie wyrzucić, napisz do niego list, ale nie wysyłaj. Pisz do szuflady. Będzie Ci łatwiej. Przytulam |
|
2016-04-21, 16:35 | #4791 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 475
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
"I just feel like with our relationship we've always worked well when were actually together not in different countries. So I guess until that happens then your right. I just want you to be happy at the end of the day! Thats the most important thing to me. So if stepping away from you will make you happy in the long run and you will no longer get hurt because of me then I guess I have no option but to do so? Vice versa I'm always here on call for you! And if you ever change your mind, plus I would like to see you either before you come back to england of after x"
Czy moze mi ktos powiedziec, jak on moze nie widziec innej opcji? Np. walki o mnie? Przyjechac tutaj i walczyc zebym go nie zostawila.... A on po prostu sobie odpuszcza i mowi, ze nie ma innej opcji i musi uszanowac moja decyzje... (ze to koniec). Ja wracam do Anglii za 5 miesiecy... on naprawde sadzi, ze wtedy do siebie wrocimy Jesli ja sie nic nie odezwe, on nic zrobi. W tym zwiazku to zawsze byl problem, ja bym chciala zeby on po prostu tutaj przyjechal bez mojego "pozwolenia". On wzrusza ramionami i zyje dalej. |
2016-04-21, 16:43 | #4792 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Hej wszystkim. Założyłam dziś wątek 'Rozpad związku - chcę walczyć, ale nie wiem czy to ma sens. POMOCY.' ale mam wrażenie, że ta walka nie ma sensu. Życie mi się zawaliło, a to dopiero 4 dni. Jakie macie sposoby na poradzenie sobie z kojarzeniem rzeczy? Wszystko mi się z nim kojarzy - gry, filmy, miejsca, wydarzenia, koncerty, po prostu WSZYSTKO. I z każdym z kojarzeniem łzy mi napływają do oczu. Błagam, poradźcie coś na to, mam wrażenie, że nie wrócę do swojego życia nigdy aktualnie
|
2016-04-21, 16:43 | #4793 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
Proste. A co on z tym zrobi to jego brocha. |
|
2016-04-21, 17:04 | #4794 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
|
|
2016-04-21, 17:15 | #4795 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
athine- chlopak nie wierzy w zwiazek na odleglosc... Ale widac, ze pozostalas w jego sercu. Po jakim czasie sie odezwalas do niego?
On nie przyjedzie walczyc o Ciebie, bo wciaz nic to nie zalatwia - na odleglosc sie nie da. Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2016-04-21 o 17:18 |
2016-04-21, 17:16 | #4796 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
No tak, tylko niestety mamy sporo wspólnych znajomych, jest niedługo dużo wydarzeń, na których wiem, ze będzie, i głupio mi myśleć, żeby tam nie iść ze względu na niego. Cholernie się boję tego momentu, ale z drugiej strony nie chcę np. zrezygnować z wyczekiwanego koncertu, eh
|
2016-04-21, 17:27 | #4797 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
Pisał dzisiaj z tym kolegą. Kolega radził mu żeby pozamykal pewne sprawy - czyli rozwiódł się ze mną. A on zaczął sypać że rozmawiamy normalnie, załatwimy to polubownie, że dla mnie rozwód to też tylko papierek i na pewno nie będzie akcji. Więc dobrze. Niech sobie tak myśli, bardzo się zdziwi. Co do kasy - dzisiaj wieczorem spotykam się z bratową - zapytam czy może wziąć kredyt na mnie. Jeżeli ona nie będzie mogła, to mam jeszcze jednego brata. A jak nie, to będę kombinować dalej. Cytat:
Cytat:
Nie mogę wziąć kredytu, bo mamy wspólne konto póki co więc,widziałby że brałam ten kredyt i zaczalby podejrzewać że jednak będę z nim walczyć. Zresztą mam kredyt na 12 tysięcy (zaciągnięty dla kochanego męża), więc wątpię że dostanę następny. Cytat:
Wrócę do dzisiejszej rozmowy mojego męża i jego kolegi. Kolega zrobił mu małżeńską awanturę, że nie sprząta, nie pierze, zostawia brudne naczynia... A więc nie tylko ja uważam, że mój mąż to leń ;D kolega się zalil, że jak ma wolne to nawet gacie mu pierze, a jak mój mąż ma wolne to jedzie do dziuni (tak jak dzisiaj). Nie wiedziałam że dzisiaj do niej pojechał. Co tam, że mógł spędzić więcej czasu z dzieckiem. Lepiej bzykać kochankę...
__________________
. |
||||
2016-04-21, 18:09 | #4798 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Cytat:
|
|
2016-04-21, 19:37 | #4799 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
Widziałam się z nim. Przyjechał z Małym po 19, chwilę temu pojechał. Pogadaliśmy o pierdołach, nawet kawę zrobiłam ;D i nic. Nic, kompletnie nic. Nie zaczęłam głupich tematów, nie wracałam do naszego małżeństwa, nie mówiłam o rozwodzie. A teraz pojechał a mnie wcale nie jest smutno, chociaż wiem (z fb ;D) że jedzie z nią na kolację do restauracji. Oby tak dalej
__________________
. |
2016-04-21, 20:50 | #4800 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV
michalova - Twoj maz zarabia 3,5-4tys, Ty rozumiesz, ze tez cos zarabiasz - czy Wy naprawde nie macie 2000zl oszczednosci, bys mogla zaplacic za prawnika? A co, jesli (odpukac) dziecko potrzebowaloby naglych wizyt u lekarza? Bo sie juz zgubilam. Jesli macie wysokie koszty, duzo kredytow -to i maz zaraz udowodni, ze Was stac na zycie nie bylo i koszt utrzymania dziecka byl minimalny (a wiec i ciezko bedzie o wysokie alimenty).
A nie mozesz jakiejs pozyczki w pracy wziac? Naiwny ten Twoj maz, ze liczy, ze bedziesz pokorna, jak aniolek. I ja bym wlasnie w tym momencie uderzyla - poki on sobie zyje w blogiej nieswiadomosci. Gratuluje, ze dalas dzis rade! Oby tak dalej. Za dlugo tak nie wytrzymasz, wiec dobrze, by bylo, zebys sie od niego uwolnila psychicznie. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:47.