Niespodziewane zaręczyny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-26, 16:45   #1
Rozalie92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 15

Niespodziewane zaręczyny


Cześć dziewczyny,
Mam 24 lata i jestem z chłopakiem w związku na odległość od roku. Poznaliśmy się jeszcze będąc razem na studiach, lecz ze względu na pracę chłopak musiał wyjechać (razem z wyjazdem rozpoczął się nasz związek). Ja kończę tu studia i wyjadę do niego gdy tylko wszystko będzie gotowe.
Jesteśmy bardzo fajną, zgraną parą, znamy swoje rodziny i przyjaciół.
Jednakże nigdy nie rozmawialiśmy zbytnio na temat ślubu, ja w ogóle nigdy o tym nie myślałam na poważnie, a on raz wspomniał że "może kiedyś". Rozmawialiśmy za to o naszym życiu razem w kategorii dom, zwierzęta, przyszłość, oczekiwania itp.
Aż tu nagle podczas mojej wizyty u niego oświadczył mi się podczas spaceru. Tak nagle! Byłam w wielkim szoku zwłaszcza że po prostu nie jestem gotowa na ślub jeszcze. Powiedziałam, że zgadzam się pod warunkiem, że potraktujemy to jako taką obietnicę, że chcemy być razem i wrócimy do tematu gdy obydwoje będziemy niezależni (po studiach chcę znaleźć tam pracę itp). I że zaskoczył mnie, że jestem jego pewna, ale po prostu to zbyt wiele rzeczy na głowie jak na taki stresujący czas (studia, przeprowadzka itp). On powiedział że on jest gotowy ale oczywiście rozumie, że zaczeka na lepszy czas, że może rzeczywiście się pospieszył ale po prostu jest mnie pewien. W czasie gdy się oświadczał powiedział wiele wspaniałych słów, to naprawdę wartościowy facet, ale...
- po pierwsze, to tak wcześnie - jesteśmy razem raptem rok. Czy nie za wcześnie? W dodatku zrobił to tak nagle, po prostu podczas spaceru. Zawsze wyobrażałam sobie trochę więcej... polotu. Zwłaszcza że to BARDZO kreatywny facet w codziennym życiu!
- po drugie... w zaręczynowym pudełku nie było pierścionka, ale... kawałek drewienka w okrągłym kształcie z napisem (długopisem) ,,na zawsze twój" zaczepionym na sznurku......... Mój chłopak twierdzi że chciał po prostu zrobić to sam, że dla niego najważniejsze jest przesłanie. Nie mamy obydwoje żadnych problemów finansowych, nie jest sknerą, w dodatku jak mówiłam, jest zawsze bardzo kreatywny, ale miałam wrażenie że to wygląda po prostu... na szybko/na odwal. Powiedziałam mu że niestety jakkolwiek to brzmi, to nie podobało mi się to. Że doceniam że chciał to zrobić sam, ale że zawsze dbam o estetykę i niestety to nie jest coś, co chciałabym nosić... Powiedział że po prostu chodziło mu o wyrażenie jego uczuć. Nie jestem typem diamentowej księżniczki i nawet nie noszę pierścionków, ale sama zawsze przykładam tyle uwagi do prezentów (nawet tych ręcznie robionych) i ON TEŻ! A tu taki bubel...

Co o tym myślicie? Myślicie że dobrze zrobiłam mówiąc mu o tych odczuciach estetycznych i o tym, żeby wrócić do tematu za jakiś czas?
Co byście zrobiły na moim miejscu?
Rozalie92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 16:59   #2
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Nie wiedział czego oczekujesz w kwestii zaręczyn, bo nie rozmawialiście o tym wcześniej (tak wynika z tego co piszesz).

Może silił się na oryginalność?

Ciężko żebyś miała do niego pretensje, fakt że powinien przedyskutować kwestię ślubu wcześniej, ale może wyszedł z założenia, że należy tym kobietę zaskoczyć? W sumie Ty też mogłaś jakoś uprzedzić, że na zaręczyny jeszcze nie czas.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 17:03   #3
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Rozalie92 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
Mam 24 lata i jestem z chłopakiem w związku na odległość od roku. Poznaliśmy się jeszcze będąc razem na studiach, lecz ze względu na pracę chłopak musiał wyjechać (razem z wyjazdem rozpoczął się nasz związek). Ja kończę tu studia i wyjadę do niego gdy tylko wszystko będzie gotowe.
Jesteśmy bardzo fajną, zgraną parą, znamy swoje rodziny i przyjaciół.
Jednakże nigdy nie rozmawialiśmy zbytnio na temat ślubu, ja w ogóle nigdy o tym nie myślałam na poważnie, a on raz wspomniał że "może kiedyś". Rozmawialiśmy za to o naszym życiu razem w kategorii dom, zwierzęta, przyszłość, oczekiwania itp.
Aż tu nagle podczas mojej wizyty u niego oświadczył mi się podczas spaceru. Tak nagle! Byłam w wielkim szoku zwłaszcza że po prostu nie jestem gotowa na ślub jeszcze. Powiedziałam, że zgadzam się pod warunkiem, że potraktujemy to jako taką obietnicę, że chcemy być razem i wrócimy do tematu gdy obydwoje będziemy niezależni (po studiach chcę znaleźć tam pracę itp). I że zaskoczył mnie, że jestem jego pewna, ale po prostu to zbyt wiele rzeczy na głowie jak na taki stresujący czas (studia, przeprowadzka itp). On powiedział że on jest gotowy ale oczywiście rozumie, że zaczeka na lepszy czas, że może rzeczywiście się pospieszył ale po prostu jest mnie pewien. W czasie gdy się oświadczał powiedział wiele wspaniałych słów, to naprawdę wartościowy facet, ale...
- po pierwsze, to tak wcześnie - jesteśmy razem raptem rok. Czy nie za wcześnie? W dodatku zrobił to tak nagle, po prostu podczas spaceru. Zawsze wyobrażałam sobie trochę więcej... polotu. Zwłaszcza że to BARDZO kreatywny facet w codziennym życiu!
- po drugie... w zaręczynowym pudełku nie było pierścionka, ale... kawałek drewienka w okrągłym kształcie z napisem (długopisem) ,,na zawsze twój" zaczepionym na sznurku......... Mój chłopak twierdzi że chciał po prostu zrobić to sam, że dla niego najważniejsze jest przesłanie. Nie mamy obydwoje żadnych problemów finansowych, nie jest sknerą, w dodatku jak mówiłam, jest zawsze bardzo kreatywny, ale miałam wrażenie że to wygląda po prostu... na szybko/na odwal. Powiedziałam mu że niestety jakkolwiek to brzmi, to nie podobało mi się to. Że doceniam że chciał to zrobić sam, ale że zawsze dbam o estetykę i niestety to nie jest coś, co chciałabym nosić... Powiedział że po prostu chodziło mu o wyrażenie jego uczuć. Nie jestem typem diamentowej księżniczki i nawet nie noszę pierścionków, ale sama zawsze przykładam tyle uwagi do prezentów (nawet tych ręcznie robionych) i ON TEŻ! A tu taki bubel...

Co o tym myślicie? Myślicie że dobrze zrobiłam mówiąc mu o tych odczuciach estetycznych i o tym, żeby wrócić do tematu za jakiś czas?
Co byście zrobiły na moim miejscu?
czyli gdyby był normalny pierścionek to byś się zgodziła?
jak dla mnie - zaręczyny nie muszą oznaczać, że już natychmiast się leci zaklepać termin ślubu.

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

i zawsze bawi mnie tekst, że ma się teraz tyle na głowie i taki stresujący czas. życie generalnie jest stresujące, a takie zaręczyny nie zmieniają de facto niczego w waszym życiu, w tym momencie.

są ludzie, którzy nie są ze sobą rok i już po ślubie, także tego.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 17:10   #4
Rozalie92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 15
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Nie wiedział czego oczekujesz w kwestii zaręczyn, bo nie rozmawialiście o tym wcześniej (tak wynika z tego co piszesz).

Może silił się na oryginalność?

Ciężko żebyś miała do niego pretensje, fakt że powinien przedyskutować kwestię ślubu wcześniej, ale może wyszedł z założenia, że należy tym kobietę zaskoczyć? W sumie Ty też mogłaś jakoś uprzedzić, że na zaręczyny jeszcze nie czas.
Hmm zawsze raczej wspominałam, że to raczej nie jest nikomu potrzebne (w sensie ślub) i raczej się z tym zgadzał. Nie myślałam, że może coś się w tym temacie zmienić więc uważałam to za zamknięte, nie poruszałam bo i nie było czego. On również nie pytał, nie wspominał.
Naprawdę nie przyszło mi do głowy, że po roku może myśleć o zaręczynach. Jeśli już to po 2-3 latach, ewentualnie po wspólnym mieszkaniu. Po prostu to było dla mnie coś tak odległego, że nie pomyślałam, że to może być istotne.
Fakt, wydaje mi się że chciał właśnie być oryginalny, lubi ręcznie robione rzeczy bo uważa je za najcenniejsze, często mi coś sam tworzy, ale też zdarza mu się kupować - dlatego wspomniałam, że to nie z braku funduszy etc. Ale nie słyszałam nigdy o oświadczynach z czymś takim...

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
czyli gdyby był normalny pierścionek to byś się zgodziła?
jak dla mnie - zaręczyny nie muszą oznaczać, że już natychmiast się leci zaklepać termin ślubu.

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

i zawsze bawi mnie tekst, że ma się teraz tyle na głowie i taki stresujący czas. życie generalnie jest stresujące, a takie zaręczyny nie zmieniają de facto niczego w waszym życiu, w tym momencie.

są ludzie, którzy nie są ze sobą rok i już po ślubie, także tego.
Nie, nie. Nadal odpowiedziałabym tak samo (gdyby był tam pierścionek). Że to dla mnie trochę za wcześnie itp. Ale chodziło mi o sam fakt, że miałam wrażenie, że po prostu się nie postarał. To tak jakby ktoś dał prezent urodzinowy ładnie zapakowany - od razu widać że ktoś włożył w to trochę wysiłku. A inaczej gdy ktoś da do ręki zmiętoloną gazetę z prezentem w środku Mniej więcej takie mam odczucia, jeśli wiesz o co mi chodzi

Z jednej strony rozumiem, że nie trzeba od razu zaklepywać terminu, ale też zaręczać się żeby ze sobą dalej chodzić bez zmian przez kolejne lata, to dla mnie trochę... dziwne. W końcu zapytał konkretnie ,,czy za niego wyjdę".

Tak, rozumiem co masz na myśli w przypadku tych stresujących momentów. Chodziło mi bardziej o to, że jest to czas w którym mam naprawdę dużo na głowie i dokładanie do tego jeszcze ślubu, byłoby po prostu za wiele. Nie sam fakt założenia pierścionka, tylko chodziło mi o to co zaręczyny ze sobą niosą. A jak sam wspomnial, on już jest gotowy na ślub. Więc z jego strony te zaręczyny nie miały być tylko ,,ot tak"
Rozalie92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 17:11   #5
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Rozalie92 Pokaż wiadomość
Hmm zawsze raczej wspominałam, że to raczej nie jest nikomu potrzebne (w sensie ślub) i raczej się z tym zgadzał. Nie myślałam, że może coś się w tym temacie zmienić więc uważałam to za zamknięte, nie poruszałam bo i nie było czego. On również nie pytał, nie wspominał.
Naprawdę nie przyszło mi do głowy, że po roku może myśleć o zaręczynach. Jeśli już to po 2-3 latach, ewentualnie po wspólnym mieszkaniu. Po prostu to było dla mnie coś tak odległego, że nie pomyślałam, że to może być istotne.
Fakt, wydaje mi się że chciał właśnie być oryginalny, lubi ręcznie robione rzeczy bo uważa je za najcenniejsze, często mi coś sam tworzy, ale też zdarza mu się kupować - dlatego wspomniałam, że to nie z braku funduszy etc. Ale nie słyszałam nigdy o oświadczynach z czymś takim...
Rozumiem ale wiesz, jedna osoba ma takie podejście, druga inne. Nie ma co mieć w tym momencie pretensji do faceta, a na przyszłość więcej mówić o swoich oczekiwaniach. Warto też mu powiedzieć że nie lubisz ręcznie robionych prezentów na takie duże okazje i tyle. Ja też nie lubię w ogóle takich rzeczy ale wiem, że są osoby które mają wręcz przeciwnie - im bardziej ręcznie robione, tym lepiej.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 17:15   #6
Rozalie92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 15
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Rozumiem ale wiesz, jedna osoba ma takie podejście, druga inne. Nie ma co mieć w tym momencie pretensji do faceta, a na przyszłość więcej mówić o swoich oczekiwaniach. Warto też mu powiedzieć że nie lubisz ręcznie robionych prezentów na takie duże okazje i tyle. Ja też nie lubię w ogóle takich rzeczy ale wiem, że są osoby które mają wręcz przeciwnie - im bardziej ręcznie robione, tym lepiej.
Masz rację.
Z drugiej strony nigdy nie byłam osobą, która tak jakby wymusza pewne tematy. Tzn. nie spodziewałam się zaręczyn i nie wiedziałam, czy o nich w ogóle myśli - w moim rozumieniu poruszanie tego tematu byłoby w tedy jak sugestia. Sama nie wiem.
Ogólnie ręcznie robione prezenty lubię, ale gdy fajnie wyglądają, wiadomo. Powiedziałam mu, że nie tego oczekiwałam, porozmawialiśmy i powiedziałam też że chciałabym taki symbol po prostu móc nosić, a tamto się niestety do tego nie nadaje. Na co odpowiedział, że zależy mu na tym, by zrobić go sam... I cóż z tym począć...
Rozalie92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 17:19   #7
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Rozalie92 Pokaż wiadomość
Masz rację.
Z drugiej strony nigdy nie byłam osobą, która tak jakby wymusza pewne tematy. Tzn. nie spodziewałam się zaręczyn i nie wiedziałam, czy o nich w ogóle myśli - w moim rozumieniu poruszanie tego tematu byłoby w tedy jak sugestia. Sama nie wiem.
Ogólnie ręcznie robione prezenty lubię, ale gdy fajnie wyglądają, wiadomo. Powiedziałam mu, że nie tego oczekiwałam, porozmawialiśmy i powiedziałam też że chciałabym taki symbol po prostu móc nosić, a tamto się niestety do tego nie nadaje. Na co odpowiedział, że zależy mu na tym, by zrobić go sam... I cóż z tym począć...
Pogadajcie na spokojnie i może on za kilka lat oświadczy Ci się normalnym pierścionkiem, w fajniejszych okolicznościach, bo czemu nie? A gadanie o takich rzeczach niby czemu ma "sugerować"? Stwierdzenie, że nie chciałoby się zaręczać w najbliższym czasie, i kiedy ewentualnie wziąć ślub, to nie sugestie tylko właśnie zabezpieczenie przed nieporozumieniem. A ten "pierścionek" zostawisz sobie najwyżej na pamiątkę i tyle.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-26, 17:21   #8
201605051021
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 115
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

No nie, z drewienkiem to bym tego nawet nie uznala za zareczyny
201605051021 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 17:24   #9
Rozalie92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 15
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez eevone Pokaż wiadomość
No nie, z drewienkiem to bym tego nawet nie uznala za zareczyny
Z drewienkiem... i sznureczkiem... pamiętaj
No właśnie. Dlatego też mam takie dziwne odczucia, jakieś to bez składu i ładu wszystko!

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Pogadajcie na spokojnie i może on za kilka lat oświadczy Ci się normalnym pierścionkiem, w fajniejszych okolicznościach, bo czemu nie? A gadanie o takich rzeczach niby czemu ma "sugerować"? Stwierdzenie, że nie chciałoby się zaręczać w najbliższym czasie, i kiedy ewentualnie wziąć ślub, to nie sugestie tylko właśnie zabezpieczenie przed nieporozumieniem. A ten "pierścionek" zostawisz sobie najwyżej na pamiątkę i tyle.
Niestety wydaje mi się, że w przeciągu roku raczej będzie chciał powtórzyć.
Rozalie92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 17:31   #10
MistrzyniDrugiegoPlanu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Rozalie92 Pokaż wiadomość
Hmm zawsze raczej wspominałam, że to raczej nie jest nikomu potrzebne (w sensie ślub) i raczej się z tym zgadzał. Nie myślałam, że może coś się w tym temacie zmienić więc uważałam to za zamknięte, nie poruszałam bo i nie było czego. On również nie pytał, nie wspominał.
Naprawdę nie przyszło mi do głowy, że po roku może myśleć o zaręczynach. Jeśli już to po 2-3 latach, ewentualnie po wspólnym mieszkaniu. Po prostu to było dla mnie coś tak odległego, że nie pomyślałam, że to może być istotne.
Fakt, wydaje mi się że chciał właśnie być oryginalny, lubi ręcznie robione rzeczy bo uważa je za najcenniejsze, często mi coś sam tworzy, ale też zdarza mu się kupować - dlatego wspomniałam, że to nie z braku funduszy etc. Ale nie słyszałam nigdy o oświadczynach z czymś takim...

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------



Nie, nie. Nadal odpowiedziałabym tak samo (gdyby był tam pierścionek). Że to dla mnie trochę za wcześnie itp. Ale chodziło mi o sam fakt, że miałam wrażenie, że po prostu się nie postarał. To tak jakby ktoś dał prezent urodzinowy ładnie zapakowany - od razu widać że ktoś włożył w to trochę wysiłku. A inaczej gdy ktoś da do ręki zmiętoloną gazetę z prezentem w środku Mniej więcej takie mam odczucia, jeśli wiesz o co mi chodzi

Z jednej strony rozumiem, że nie trzeba od razu zaklepywać terminu, ale też zaręczać się żeby ze sobą dalej chodzić bez zmian przez kolejne lata, to dla mnie trochę... dziwne. W końcu zapytał konkretnie ,,czy za niego wyjdę".

Tak, rozumiem co masz na myśli w przypadku tych stresujących momentów. Chodziło mi bardziej o to, że jest to czas w którym mam naprawdę dużo na głowie i dokładanie do tego jeszcze ślubu, byłoby po prostu za wiele. Nie sam fakt założenia pierścionka, tylko chodziło mi o to co zaręczyny ze sobą niosą. A jak sam wspomnial, on już jest gotowy na ślub. Więc z jego strony te zaręczyny nie miały być tylko ,,ot tak"
Nie dziwię ci się, bo mi by się to też nie podobało. Nie rozumiem, czemu, skoro to takie ważne wydarzenie, nie wybadał wcześniej terenu, nie postarał się, żeby się dowiedzieć, jakie są twoje oczekiwania odnośnie tego wydarzenia. Może wyszedł z założenia, na podstawie tego, co mówiłaś, że to jednak dla ciebie nie jest ważne, bo po tym, jak to piszesz wnioskuję, że tak mogło zabrzmieć. Zakładam, że tak właśnie było. Ale bardzo dobrze zrobiłaś, że mu powiedziałaś. Powinniśmy szczerze mówić swoim połówkom o takich rzeczach.

A jeżeli się zreflektuje, i faktycznie kupi ci pierścionek, jakiego oczekiwałaś, to dobrze o nim świadczy.

Edytowane przez MistrzyniDrugiegoPlanu
Czas edycji: 2016-04-26 o 17:33
MistrzyniDrugiegoPlanu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 17:37   #11
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Rozalie92 Pokaż wiadomość
Z drewienkiem... i sznureczkiem... pamiętaj
No właśnie. Dlatego też mam takie dziwne odczucia, jakieś to bez składu i ładu wszystko!

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------



Niestety wydaje mi się, że w przeciągu roku raczej będzie chciał powtórzyć.
Oj daj spokój faceci mogą być niegotowi latami, a Ty nagle musisz już zaraz? :P Do ślubu nie ma co się spieszyć, szczególnie jak chcesz najpierw się ustabilizować życiowo i materialnie. A zaręczyny dla samych zaręczyn to wg mnie trochę bezsens.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-26, 17:38   #12
Rozalie92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 15
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez MistrzyniDrugiegoPlanu Pokaż wiadomość
Nie dziwię ci się, bo mi by się to też nie podobało. Nie rozumiem, czemu, skoro to takie ważne wydarzenie, nie wybadał wcześniej terenu, nie postarał się, żeby się dowiedzieć, jakie są twoje oczekiwania odnośnie tego wydarzenia. Może wyszedł z założenia, na podstawie tego, co mówiłaś, że to jednak dla ciebie nie jest ważne, bo po tym, jak to piszesz wnioskuję, że tak mogło zabrzmieć. Zakładam, że tak właśnie było. Ale bardzo dobrze zrobiłaś, że mu powiedziałaś. Powinniśmy szczerze mówić swoim połówkom o takich rzeczach.

A jeżeli się zreflektuje, i faktycznie kupi ci pierścionek, jakiego oczekiwałaś, to dobrze o nim świadczy.
No właśnie, tylko co jeśli nie? Jest duża szansa na to, że po prostu zrobi coś sam znowu. Może tym razem lepiej, ale nadal raczej nie sądzę, by kupił po prostu pierścionek jak normalni ludzie I tego się trochę martwię. Pomimo że nie myślalam wcześneij o ślubie, to wiadomo że teraz rozważam. I jeśli to ma być taka jedna chwila w życiu to oczywiście że zależy mi, by była wyjątkowa i chciałabym mieć ten symbol na zawsze, a nie żeby się drewienko rozpadło. Kocham go i wiążę z nim przyszłość. Ale takie zaręczyny mi po prostu nie grają bo to wygląda jakby się nie starał. Co w kontraście do wszystkiego co dla mnie robi, wygląda po prostu śmiesznie!
Rozalie92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 17:39   #13
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Jesteście ze sobą rok i to w związku na odległość, nawet nie zamieszkaliście razem, a to może sporo zmienić. Dla mnie byłoby to za wcześnie.
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 17:44   #14
Rozalie92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 15
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Oj daj spokój faceci mogą być niegotowi latami, a Ty nagle musisz już zaraz? :P Do ślubu nie ma co się spieszyć, szczególnie jak chcesz najpierw się ustabilizować życiowo i materialnie. A zaręczyny dla samych zaręczyn to wg mnie trochę bezsens.
Hmm no właśnie on mówi że jest gotowy i do zaręczyn i do ślubu co jest trochę straszne
Też tak myślę właśnie że dla samego faktu to bez sensu. Tylko że dla niego, jak już wspominałam, to nie były ,,zaręczyny dla zaręczyn" tylko właśnie chodziło mu o ślub

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;59538541]Jesteście ze sobą rok i to w związku na odległość, nawet nie zamieszkaliście razem, a to może sporo zmienić. Dla mnie byłoby to za wcześnie.[/QUOTE]

Spędzamy u siebie zazwyczaj 1-2 tygodnie, a czasami prawie 3. 24/7. W sumie takie codzienne życie raczej jest dosyć znane nam pomimo odległości. Widujemy się bardzo często. Choć wiem, że to i tak nie jest to samo co normalne mieszkanie.
Też mu to powiedziałam, że przecież jeszcze nie widzimy się na porządku dziennym. On twierdzi, że to nic nie zmieni, że już mnie tak zna, że jest gotowy się oświadczyć.
Rozalie92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 17:45   #15
MistrzyniDrugiegoPlanu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Rozalie92 Pokaż wiadomość
No właśnie, tylko co jeśli nie? Jest duża szansa na to, że po prostu zrobi coś sam znowu. Może tym razem lepiej, ale nadal raczej nie sądzę, by kupił po prostu pierścionek jak normalni ludzie I tego się trochę martwię. Pomimo że nie myślalam wcześneij o ślubie, to wiadomo że teraz rozważam. I jeśli to ma być taka jedna chwila w życiu to oczywiście że zależy mi, by była wyjątkowa i chciałabym mieć ten symbol na zawsze, a nie żeby się drewienko rozpadło. Kocham go i wiążę z nim przyszłość. Ale takie zaręczyny mi po prostu nie grają bo to wygląda jakby się nie starał. Co w kontraście do wszystkiego co dla mnie robi, wygląda po prostu śmiesznie!
Czyli nie powiedziałaś mu dokładnie, czego oczekujesz? To może powiedz? Ja, jak znajdę chłopaka na pewno mu powiem w jakiejś luźnej rozmowie, bo, jako, że jestem dziwną i oryginalną osobą, to mężczyźni zawsze przy mnie chcą być oryginalni, i dostaję zawsze np. jakieś dziwne kwiaty, o których istnieniu nie miałam pojęcia, podczas, gdy najbardziej podobają mi się zwykłe róże. Raz dostałam coś przypominającego kapustę
MistrzyniDrugiegoPlanu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 17:49   #16
Rozalie92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 15
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez MistrzyniDrugiegoPlanu Pokaż wiadomość
Czyli nie powiedziałaś mu dokładnie, czego oczekujesz? To może powiedz? Ja, jak znajdę chłopaka na pewno mu powiem w jakiejś luźnej rozmowie, bo, jako, że jestem dziwną i oryginalną osobą, to mężczyźni zawsze przy mnie chcą być oryginalni, i dostaję zawsze np. jakieś dziwne kwiaty, o których istnieniu nie miałam pojęcia, podczas, gdy najbardziej podobają mi się zwykłe róże. Raz dostałam coś przypominającego kapustę
Powiedziałam, że chciałabym mieć symbol który mogłabym po prostu nosić, że musi być estetyczny i że nie ma nic złego w kupowaniu. Jeśli bardzo musi coś zrobić sam, to przecież może coś ,,dodać" od siebie, lekko przerobić, no nie wiem - zrobić sam opakowanie xD
Powiedział, że faktycznie pomimo tego, że chciał po prostu wykazać swoje uczucia i zrobić to sam, to nie pomyślał że mogę mieć opory przed noszeniem tego (uhm... ).
Wydawało mi się, że zrozumiał, ale teraz w sumie naszły mnie wątpliwości. Ogólnie jestem osobą która nienawidzi mówić komuś co mają robić, typu: Kup mi to, kup mi tamto. Lubię gdy ludzie znają mnie na tyle, że są w stanie zaskoczyć mnie tym co właśnie do mnie pasuje. Nie myślalam, że w jego przypadku to może się nie udać bo każda z jego niespodzianek była do tej pory 100% trafem!

Rozbawiłaś mnie strasznie z tą kapustą
Rozalie92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 17:56   #17
MistrzyniDrugiegoPlanu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Rozalie92 Pokaż wiadomość
Powiedziałam, że chciałabym mieć symbol który mogłabym po prostu nosić, że musi być estetyczny i że nie ma nic złego w kupowaniu. Jeśli bardzo musi coś zrobić sam, to przecież może coś ,,dodać" od siebie, lekko przerobić, no nie wiem - zrobić sam opakowanie xD
Powiedział, że faktycznie pomimo tego, że chciał po prostu wykazać swoje uczucia i zrobić to sam, to nie pomyślał że mogę mieć opory przed noszeniem tego (uhm... ).
Wydawało mi się, że zrozumiał, ale teraz w sumie naszły mnie wątpliwości. Ogólnie jestem osobą która nienawidzi mówić komuś co mają robić, typu: Kup mi to, kup mi tamto. Lubię gdy ludzie znają mnie na tyle, że są w stanie zaskoczyć mnie tym co właśnie do mnie pasuje. Nie myślalam, że w jego przypadku to może się nie udać bo każda z jego niespodzianek była do tej pory 100% trafem!

Rozbawiłaś mnie strasznie z tą kapustą
No nie dziwię się, bo ja też bym nie chciała gościowi mówić dokładnie, czego chcę. Rzuciłabym tylko hasłem, że ma być romantycznie i stereotypowo i że nie chcę, żeby było "oryginalnie" I że ma być kicz, jak w amerykańskich filmach Może coś w tym stylu mu powiedz?

A tej kapusty nigdy nie zapomnę

Edytowane przez MistrzyniDrugiegoPlanu
Czas edycji: 2016-04-26 o 17:58
MistrzyniDrugiegoPlanu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 18:52   #18
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez MistrzyniDrugiegoPlanu Pokaż wiadomość
Raz dostałam coś przypominającego kapustę
Ej, według mnie to bardzo ładny kwiatek i od kilku lat go szukam po kwiaciarniach.


Oświadczyny po roku związku na odległość? W dodatku DREWIENKIEM?
Dobrze, że powiedziałaś mu o swoich odczuciach.
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 18:55   #19
MistrzyniDrugiegoPlanu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;59541981]Ej, według mnie to bardzo ładny kwiatek i od kilku lat go szukam po kwiaciarniach.


Oświadczyny po roku związku na odległość? W dodatku DREWIENKIEM?
Dobrze, że powiedziałaś mu o swoich odczuciach.[/QUOTE]

No ładny, ale są różne jego odmiany I wiele z nich faktycznie jest przepięknych, ale... ten nie był
MistrzyniDrugiegoPlanu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-26, 19:04   #20
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez MistrzyniDrugiegoPlanu Pokaż wiadomość
No ładny, ale są różne jego odmiany I wiele z nich faktycznie jest przepięknych, ale... ten nie był
Chyba że tak.
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 19:17   #21
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Rozalie92 Pokaż wiadomość
No właśnie, tylko co jeśli nie? Jest duża szansa na to, że po prostu zrobi coś sam znowu. Może tym razem lepiej, ale nadal raczej nie sądzę, by kupił po prostu pierścionek jak normalni ludzie I tego się trochę martwię. Pomimo że nie myślalam wcześneij o ślubie, to wiadomo że teraz rozważam. I jeśli to ma być taka jedna chwila w życiu to oczywiście że zależy mi, by była wyjątkowa i chciałabym mieć ten symbol na zawsze, a nie żeby się drewienko rozpadło. Kocham go i wiążę z nim przyszłość. Ale takie zaręczyny mi po prostu nie grają bo to wygląda jakby się nie starał. Co w kontraście do wszystkiego co dla mnie robi, wygląda po prostu śmiesznie!
to mu to wszystko powiedz.
ja bym rzuciła żarcikiem do faceta, że nie przyjmiesz żadnych zaręczyn bez pierścionka i tyle :P
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 19:51   #22
Rozalie92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 15
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;59541981]Ej, według mnie to bardzo ładny kwiatek i od kilku lat go szukam po kwiaciarniach.


Oświadczyny po roku związku na odległość? W dodatku DREWIENKIEM?
Dobrze, że powiedziałaś mu o swoich odczuciach.[/QUOTE]

No właśnie...
Przed rozpoczęciem związku oficjalnie spędzaliśmy ze sobą dużo czasu na miejscu, no ale też uważam, że to bardzo szybko! i krótko!
Naprawdę ze wszystkich rzeczy jakie jestem sobie w stanie wyobrazić, to drewienko... cokolwiek to jest, to przeszło moje wszystkie najśmielsze oczekiwania Nie jest to pierścionek bo jest za wąski ani nie jest to naszyjnik bo jest za gruby, no i ten sznureczek, eh...

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
to mu to wszystko powiedz.
ja bym rzuciła żarcikiem do faceta, że nie przyjmiesz żadnych zaręczyn bez pierścionka i tyle :P
Podrzuciłam mu też kilka linków do stron z opisem jak wybrać dobry pierścionek i czego nie robić w czasie zaręczyn.

dla pewności
Rozalie92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 20:01   #23
Zilka
Rozeznanie
 
Avatar Zilka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 565
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Dobrze, że Ci Pinokia nie wystrugał z tego drewna
Nie wiem jak bym zareagowała na coś takiego, ale sądzę, że źle.
Zilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 20:02   #24
MistrzyniDrugiegoPlanu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Rozalie92 Pokaż wiadomość

Podrzuciłam mu też kilka linków do stron z opisem jak wybrać dobry pierścionek i czego nie robić w czasie zaręczyn.

dla pewności
Hahaha Ja myślę, że jeszcze będziesz mieć porządne zaręczyny i że gość się zreflektuje

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Zilka Pokaż wiadomość
Dobrze, że Ci Pinokia nie wystrugał z tego drewna
Nie wiem jak bym zareagowała na coś takiego, ale sądzę, że źle.
JA TEŻ
MistrzyniDrugiegoPlanu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 20:05   #25
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Abstrahujac od tego drewienka, mam dziwne wrazenie, ze facetowi sie pilnie zrobilo z jakiegos powodu. Znasz ten powod?


Chcial miec pewnosc, ze na pewno sie do niego przeprowadzisz? Ma jakies powody watpic w Twoje uczucie?
Cos mi tu smierdzi desperacja.
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 20:14   #26
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Ile macie lat?

Co do "drewienka" - również nie byłabym zachwycona, szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak bym zareagowała na taki "pierścionek"... zdecydowanie czułabym się rozczarowana, nawet gdyby siedział i strugał go 2 tygodnie...

Co do Waszego związku i zaręczyn... Jesteście razem tylko rok i na dodatek w związku na odległość (a więc nie taki rok jak para która od początku ze sobą pomieszkuje/mieszka, lub widuje się dzień w dzień).
Wasz rok to taki naciągany rok...
Praktycznie się nie znacie... nie mieszkaliście razem, nie wiecie jak to jest żyć ze sobą i widzieć się o poranku, sprzątać, gotować, dzielić trudy prowadzenia domu i poznawania codziennych cech i przyzwyczajeń drugiej osoby.

Moim zdaniem te "oświadczyny" są takim symbolem, że on Ciebie wybrał i upatruje w Tobie kogoś poważnego.
Prawdziwe oświadczyny powinny odbyć się w bardziej dogodnym czasie, np. za rok, dwa, gdy już się bardziej poznacie, dotrzecie i podejmiecie decyzję że akceptujecie siebie i swoje style życia.

Na tym etapie związku, gdy ledwo przechodzicie z trybu "na odległość" do normalnego trybu to tak na prawdę dopiero zaczyna się prawdziwe poznawanie się. Codzienność.
adult90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 20:27   #27
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Zarzuć fotę tego 'pierścionka', ciekawa jestem niesamowicie jak to wygląda.
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 21:21   #28
popfia
Raczkowanie
 
Avatar popfia
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: All blue
Wiadomości: 215
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Brawo dla Twojego TŻ, za zdecydowanie (za dużo ostatnio na wizażu wątków pod tytułem "jesteśmy ze sobą x lat a On nadal nie che mi sie oświadczyć"), ale na zaręczynowe drewienko podobnie bym zareagowała.

A co do niektórych wypowiedzi tu to TŻ autorki widać chciał to spontanicznie zrobić, podjąć męską decyzję, a do takich męskich decyzji należy między innymi to, kiedy i z kim sie zaręczyć i jaką formę przybiorą te zaręczyny. Chyba nie miał jej zapytać "Kochanie co robisz 24 maja o godzinie 17, bo w tym dniu chce ci sie oświadczyć, wiec ładnie sie ubierz i idź do fryzjera, ale jak ci to nie pasuje to możemy to przełożyć na inny dzień."
__________________
Kocham!!!
2017: 4
2016: 43
2015: 47
popfia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 22:06   #29
Rozalie92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 15
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Zilka Pokaż wiadomość
Dobrze, że Ci Pinokia nie wystrugał z tego drewna
Nie wiem jak bym zareagowała na coś takiego, ale sądzę, że źle.
Starałam się trzymać fason :P

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Cytat:
Napisane przez celka2000 Pokaż wiadomość
Abstrahujac od tego drewienka, mam dziwne wrazenie, ze facetowi sie pilnie zrobilo z jakiegos powodu. Znasz ten powod?


Chcial miec pewnosc, ze na pewno sie do niego przeprowadzisz? Ma jakies powody watpic w Twoje uczucie?
Cos mi tu smierdzi desperacja.
Hmm ciekawe spostrzeżenie. Szczerze mówiąc nie pomyślałam o tym...
Mój przyjazd raczej jest zdecydowany, ja nie zmieniałam zdania, nic się między nami ostatnio nie zmieniło, było cały czas raczej pozytywnie. Żadnej możliwości zwątpienia w uczucie.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Cytat:
Napisane przez adult90 Pokaż wiadomość
Ile macie lat?

Co do "drewienka" - również nie byłabym zachwycona, szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak bym zareagowała na taki "pierścionek"... zdecydowanie czułabym się rozczarowana, nawet gdyby siedział i strugał go 2 tygodnie...

Co do Waszego związku i zaręczyn... Jesteście razem tylko rok i na dodatek w związku na odległość (a więc nie taki rok jak para która od początku ze sobą pomieszkuje/mieszka, lub widuje się dzień w dzień).
Wasz rok to taki naciągany rok...
Praktycznie się nie znacie... nie mieszkaliście razem, nie wiecie jak to jest żyć ze sobą i widzieć się o poranku, sprzątać, gotować, dzielić trudy prowadzenia domu i poznawania codziennych cech i przyzwyczajeń drugiej osoby.

Moim zdaniem te "oświadczyny" są takim symbolem, że on Ciebie wybrał i upatruje w Tobie kogoś poważnego.
Prawdziwe oświadczyny powinny odbyć się w bardziej dogodnym czasie, np. za rok, dwa, gdy już się bardziej poznacie, dotrzecie i podejmiecie decyzję że akceptujecie siebie i swoje style życia.

Na tym etapie związku, gdy ledwo przechodzicie z trybu "na odległość" do normalnego trybu to tak na prawdę dopiero zaczyna się prawdziwe poznawanie się. Codzienność.
No właśnie. A widać, że raczej nie strugał więcej niż chwilę. :P Co innego jakby to był naprawdę fajny pierścionek, któremu poświęcił trochę. To i pal licho że drewniany. Ale musi jakoś wyglądać. Estetyka!

Z mieszkaniem razem - spędzamy razem dużo czasu, mieszkamy ze sobą czasami i całe miesiące (albo przynajmniej te 2-3 tygodnie non stop). Ale faktycznie wiem i rozumiem, że to nie to samo, co mieć się na wyciągnięcie ręki.

Podoba mi się Twój punkt widzenia! Z tym upatrzeniem i że to taka obietnica, a prawdziwe powinny odbyć się później. Powiedziałam mu to samo

-- a i ja 24 a on prawie 26

Edytowane przez Rozalie92
Czas edycji: 2016-04-26 o 22:14
Rozalie92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-26, 22:13   #30
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
Dot.: Niespodziewane zaręczyny

Zaręczyny to nie ślub od razu.
A co do pierścionka to trochę tak przykro. Wiem, że może być brzydki, ale z serca dany. Zawsze możesz powiedzieć, że taki Ci nie pasuje z jakiegoś względu i że może inny. Przecież to tylko pierścionek, nie ma co się użalać.
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-28 16:13:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:40.