Pytanie o staż cz.II

[malina333]

a ja jeszcze nic nie mam na koncie, wrrrrrrrrr

[Go sia]

Czekam na decyzję odnośnie przedłużenia stażu, gdy będzie(mam nadzieje) pozytywna to czy wolne którego jeszcze nie wykorzystałam mogę sobie przesunąć na ten przedłużony okres?

[madzia0007]

Napisane przez Go sia

Czekam na decyzję odnośnie przedłużenia stażu, gdy będzie(mam nadzieje) pozytywna to czy wolne którego jeszcze nie wykorzystałam mogę sobie przesunąć na ten przedłużony okres?

myślę, że tak. Gorzej jak nie dostaniesz przedłużenia - będziesz musiała się śpieszyć z wykorzystaniem.

[carolyna86]

Napisane przez Go sia

Czekam na decyzję odnośnie przedłużenia stażu, gdy będzie(mam nadzieje) pozytywna to czy wolne którego jeszcze nie wykorzystałam mogę sobie przesunąć na ten przedłużony okres?

tylko i wyłącznie jak będziesz miała ciągłość, np. obecny staż kończy ci się 15 listopada a nowy masz od 16. Jeśli tak się nie stanie wykorzystuj wolne, bo ci nikt za to nie zapłaci.

[Ninedin]

Przeczytajcie dokładnie regulamin. Pracodawca ma obowiązek udzielić wolnych dni przed zakończeniem stażu. Jeżeli zostały ci np. 3 dni wolne to automatycznie ostatnie 3 dni stażu są dla Ciebie dniami wolnymi. Jeżeli dostajesz dodatkowe 3 miesiące (tyle max. przedłużają) to jest ten sam staż i urlop się kumuluje. Jeżeli masz nową umowę stażową- nowe stanowisko lub inna firma urlop zbierasz od nowa, czyli 2 dni wolne za 30 przepracowanych itd.
Pracodawca nie ma prawa nikogo zmusić żeby brał urlop w określonym terminie. Jak komuś pasuje to zostawia na koniec. Logiczne jest, że wniosek o urlop piszę się odpowiednio wcześniej, z dnia na dzień nie każdy pracodawca wyrazi zgodę
Ja skończyłam swój staż i wszystkie wolne dni, które mi zostały wzięłam na koniec. Potem jest 7 dni na zaniesienie wszystkich papierów do UP- opinia, sprawozdanie itp. Od grudnia zaczynam normalną pracę na umowę, musiałam zrobić przerwę na te dni wolne, a miałam ich 12.

[Scarlle]

Napisane przez Ninedin

Ja też dziś dostałam

ja dostałam 10 w srodę , ale późniejszym popołudniem

A za miesiąc czeka nas to samo wyczekiwanie

[Ninedin]

Ja w przyszłym miesiącu będę oczekiwała wypłaty - dostanę przed samymi świętami

[Kohnelia20]

witam a ja mam takie pytanie byłam na stażu do lutego i babka w urzedzie powiedziala mi że na staż moge iść dopiero w lipcu 2011 bo takie sa przepiy że nie można miec 2 w roku prawda to??

[Ninedin]

Nie wiem, ale skoro tak mówią. Musi być przepis, który reguluje ilość staży. W przeciwnym razie ktoś kto ma tzw. znajomości miałby ciągle jakiś staż. Ten, który rzeczywiście potrzebuje zdobyć doświadczenie nigdy by się nie załapał.
U mnie w UP nie ma możliwości dobywania 2 staży... Wyjątek stanowią osoby, które łapią się na staże absolwenckie. Najpierw miały staż po LO, a później po studiach. Z puli staży dla osób bez doświadczenia zawodowego taka osoba sie nie łapie. Koleżanka skończyła 27 lat, skończyła też studia. Ponieważ miała staż po szkole średniej, a na staż dla osób bez doświadczenia zawodowego się nie załapała- to 6 czy 9 miesięcy uznano jej za doświadczenie. Podanie na staż składała tam gdzie ja i taką odpowiedź uzasadniającą otrzymała.

[yoona]

Napisane przez Ninedin

Nie wiem, ale skoro tak mówią. Musi być przepis, który reguluje ilość staży. W przeciwnym razie ktoś kto ma tzw. znajomości miałby ciągle jakiś staż. Ten, który rzeczywiście potrzebuje zdobyć doświadczenie nigdy by się nie załapał.
U mnie w UP nie ma możliwości dobywania 2 staży... Wyjątek stanowią osoby, które łapią się na staże absolwenckie. Najpierw miały staż po LO, a później po studiach. Z puli staży dla osób bez doświadczenia zawodowego taka osoba sie nie łapie. Koleżanka skończyła 27 lat, skończyła też studia. Ponieważ miała staż po szkole średniej, a na staż dla osób bez doświadczenia zawodowego się nie załapała- to 6 czy 9 miesięcy uznano jej za doświadczenie. Podanie na staż składała tam gdzie ja i taką odpowiedź uzasadniającą otrzymała.

jest- staż nie może łącznie przekroczyć 12 miesięcy. więc nei da rady, żeby ktos byl ciagle na stazu- moze byc jedynie rok. ale moze byc np 2 miesiace, a potem 6.
przynajmniej ja nie slyszalam o ograniczeniach, ze tylko jeden staz w roku.

[Kohnelia20]

ale te baby w urzedzie sie upieraja że nie dostane... i że w tym roku się przepisy zmieniły

[juhaska]

Napisane przez Kohnelia20

ale te baby w urzedzie sie upieraja że nie dostane... i że w tym roku się przepisy zmieniły

nie ma jako takiego przepisu, ale rzeczywiście mogą tak mówić i mogłabyś dostać odmowę ze względu na racjonalizację wydatkowania środków, ale i tak musieliby w ewentualnej odmownej decyzji się czegoś konkretniejszego przyczepić w razie odwołania do II instancji

[Ninedin]

Omija się w ten sposób obowiązek wypłacania zasiłku. Staż liczy się, jak normalna praca. Jeżeli zostajesz bezrobotna, a w ciągu ostatniego roku przepracowałaś 365 dni należy ci się zasiłek. Poza tym w ramach sprawiedliwości społecznej jedna osoba nie może ciągle uzyskiwać pomocy. Dlatego pomiędzy takimi formami pomocy, jak staż i roboty publiczne robią 3 miesięczną przerwę.
Druga sprawa, że jeżeli nie mają funduszy na I staż dla kogoś, to niby dlaczego ktoś ma oczekiwać, że znajdą fundusze na II staż
Zamiast szukać normalnej pracy to macie postawę roszczeniową. Należy mi się i tyle, a jak urzędnik wyda negatywną odpowiedź od razu jest wyzywany od głupich

[Kohnelia20]

tylko u mnie w miescie nie ma pracy więc nie jest to tak jak piszesz... sama z checia poszlabym do pracy mając najnizsza krajową niż marne stazowe ale nie mam wyjscia...

[Ninedin]

Nie jesteś jedyną osobą, która nie ma pracy. Dostałaś szansę na staż, odbyłaś go i nie ma sensu upierać się żeby mieć nastepne. Skoro w UP informują cię, że musisz poczekać, a ty się rzucasz, że "głupie baby" coś ci powiedziały.
Na staże jest dużo chętnych. Nie wydaje ci się to sprawiedliwe, że chcą wysłać więcej osób, a nie po dwa razy tych samych Nie jesteś pępkiem świata, a skoro nie masz szans na żadną pracę to chyba poczekanie kilku miesięcy nie jest problemem?
Naprawdę nie rozumiem twojego podejcia

[Kohnelia20]

po pierwsze nigdzie nie napisalam "głupie baby" więc nie wciskaj mi.... poza tym znam osoby ktore były 3 razy na stażu, a mojego podejścia nie musisz rozumieć nie znasz mnie ani mojej sytuacji zadałam pytanie dostałam odp dziękuję

[yoona]

Napisane przez Ninedin

Nie jesteś jedyną osobą, która nie ma pracy. Dostałaś szansę na staż, odbyłaś go i nie ma sensu upierać się żeby mieć nastepne. Skoro w UP informują cię, że musisz poczekać, a ty się rzucasz, że "głupie baby" coś ci powiedziały.
Na staże jest dużo chętnych. Nie wydaje ci się to sprawiedliwe, że chcą wysłać więcej osób, a nie po dwa razy tych samych Nie jesteś pępkiem świata, a skoro nie masz szans na żadną pracę to chyba poczekanie kilku miesięcy nie jest problemem?
Naprawdę nie rozumiem twojego podejcia

i po co jestes taka agresywna?

Napisane przez Kohnelia20

po pierwsze nigdzie nie napisalam "głupie baby" więc nie wciskaj mi.... poza tym znam osoby ktore były 3 razy na stażu, a mojego podejścia nie musisz rozumieć nie znasz mnie ani mojej sytuacji zadałam pytanie dostałam odp dziękuję

Kohnelia poczekaj az sie wypowiedza tez inne osoby, sa tutaj ludzie majacy naprawde duza wiedze nt stazy i doswiadczenie

Napisane przez Ninedin

Omija się w ten sposób obowiązek wypłacania zasiłku. Staż liczy się, jak normalna praca. Jeżeli zostajesz bezrobotna, a w ciągu ostatniego roku przepracowałaś 365 dni należy ci się zasiłek. Poza tym w ramach sprawiedliwości społecznej jedna osoba nie może ciągle uzyskiwać pomocy. Dlatego pomiędzy takimi formami pomocy, jak staż i roboty publiczne robią 3 miesięczną przerwę.
Druga sprawa, że jeżeli nie mają funduszy na I staż dla kogoś, to niby dlaczego ktoś ma oczekiwać, że znajdą fundusze na II staż
Zamiast szukać normalnej pracy to macie postawę roszczeniową. Należy mi się i tyle, a jak urzędnik wyda negatywną odpowiedź od razu jest wyzywany od głupich

nie sadze zeby tak bylo.zeby dostac zasilek, trzeba miec owszem przeporacowane iles tam, ale trzeba rowniez zarabiac minimum krajowe. ja zarabialam 1000zl brutto przez trzy lata i zasilek mi sie nie nalezal.

[Kohnelia20]

staz sie nie liczy do zasiłku...

[madzia2306]

Napisane przez Kohnelia20

staz sie nie liczy do zasiłku...

też mi się tak wydaje bo gadałam z dziewczynami z biura i potwierdziły to że po stażu nawet po roku zasiłek nie przysługuje

[juhaska]

Napisane przez madzia2306

też mi się tak wydaje bo gadałam z dziewczynami z biura i potwierdziły to że po stażu nawet po roku zasiłek nie przysługuje

bo niby skąd miałby przysługiwać
przecież na stażu nie nawiązujesz umowy z pracodawcą

Kohnelia20 - babeczki mogły tak powiedzieć, aby ubrać w ładne słowa rzeczywistą sytuację, czyli brak środków na formy aktywizacji lub realizację stażu "speszyl" czyli np. dla starostwa

[morphen]

2-, 3-krotny staż to nie problem, tylko nie idziesz prosić się w urzędzie pracy, tylko załatwiasz z przyszłym pracodawcą imienny wniosek o staż. I to wszystko w temacie. Osoby które od siebie nic nie dają nic nie zyskują od innych .

A i pamiętajcie, że za staż nie dostaje się pensji tylko "stypendium stażowe", a po żadnym stypendium nie dostaje się zasiłku .

[Kohnelia20]

dziękuję bardzo za odpowiedzi

[agulkaa]

Napisane przez Ninedin

Omija się w ten sposób obowiązek wypłacania zasiłku. Staż liczy się, jak normalna praca. Jeżeli zostajesz bezrobotna, a w ciągu ostatniego roku przepracowałaś 365 dni należy ci się zasiłek. Poza tym w ramach sprawiedliwości społecznej jedna osoba nie może ciągle uzyskiwać pomocy. Dlatego pomiędzy takimi formami pomocy, jak staż i roboty publiczne robią 3 miesięczną przerwę.
Druga sprawa, że jeżeli nie mają funduszy na I staż dla kogoś, to niby dlaczego ktoś ma oczekiwać, że znajdą fundusze na II staż
Zamiast szukać normalnej pracy to macie postawę roszczeniową. Należy mi się i tyle, a jak urzędnik wyda negatywną odpowiedź od razu jest wyzywany od głupich

Napisane przez Ninedin

Nie jesteś jedyną osobą, która nie ma pracy. Dostałaś szansę na staż, odbyłaś go i nie ma sensu upierać się żeby mieć nastepne. A niby dlaczego nie????
Skoro w UP informują cię, że musisz poczekać, a ty się rzucasz, że "głupie baby" coś ci powiedziały.
Na staże jest dużo chętnych. Nie wydaje ci się to sprawiedliwe, że chcą wysłać więcej osób, a nie po dwa razy tych samych Nie jesteś pępkiem świata, a skoro nie masz szans na żadną pracę to chyba poczekanie kilku miesięcy nie jest problemem?
Naprawdę nie rozumiem twojego podejcia

Jak to miło poczytać, kiedy ktoś pisze coś z takim przekonaniem i agresywnością zupełnie nie znając przepisów i życia Dziewczyno, skąd Ty masz takie poglądy? Jak będę chciała to i na dziesięc miesięcznych staży pójdę jeśli tylko będą w PUP na to pieniądze...i nie ma żadnego okresu karencji. Mogli sobie go wewnętrznie w PUP ustalić ewentualnie... I dopóki nie znajdę pracy i przysługuje mi staż to będę z niego korzystała bo mi się należy!!! I będę walczyć o swoje!!! I nie wszyscy mogą sobie pozwolić na siedzenie w domu na garnuszku mamy hahah rozśmieszyły mnie Twoje posty


A ja właśnie dostałam propozycję zostania po stażu...Na razie za najniższą krajową ale to w końcu umowa o pracę

[morphen]

Agulkaa szczere gratulacje, a najniższa krajowa zawsze lepsza niż stażowe, no i lata pracy się liczą

[madzia2306]

Napisane przez morphen

2-, 3-krotny staż to nie problem, tylko nie idziesz prosić się w urzędzie pracy, tylko załatwiasz z przyszłym pracodawcą imienny wniosek o staż. I to wszystko w temacie. Osoby które od siebie nic nie dają nic nie zyskują od innych .

A i pamiętajcie, że za staż nie dostaje się pensji tylko "stypendium stażowe", a po żadnym stypendium nie dostaje się zasiłku .

bo będąc na stażu cały czas jest się bezrobotnym więc na zasiłek szans nie ma

[Go sia]

Dziewczyny pomóżcie. Dostałam pozytywną odpowiedz na wniosek o przedłużenie stażu. Normalnie miałam go mieć do końca listopada. Nie mam jeszcze dokumentów. Cały czas myślałam że przedłużenie będę miała o 3 miesiące bo jak mi sie zdaje na taki okres przedłużają. A dziś dostałam pismo w sprawie przyznania stypendium od 1.12 do 31.12 grudnia o_O, nie ma nic o żadnym przedłużeniu, ale czy z tego wynika że byłoby ono tylko na miesiąc?? jutro będe dzwonić i sie dowiadywać ale do jutra to umre z niecierpliwości

o co chodzi?

[krzysiek89]

Napisane przez Go sia

Dziewczyny pomóżcie. Dostałam pozytywną odpowiedz na wniosek o przedłużenie stażu. Normalnie miałam go mieć do końca listopada. Nie mam jeszcze dokumentów. Cały czas myślałam że przedłużenie będę miała o 3 miesiące bo jak mi sie zdaje na taki okres przedłużają. A dziś dostałam pismo w sprawie przyznania stypendium od 1.12 do 31.12 grudnia o_O, nie ma nic o żadnym przedłużeniu, ale czy z tego wynika że byłoby ono tylko na miesiąc?? jutro będe dzwonić i sie dowiadywać ale do jutra to umre z niecierpliwości

o co chodzi?

Nie muszą przedłużyć Ci stażu o 3 miesiące.

Ja słyszałem, że 3 miesiące to maksymalny okres przedłużenia stażu, ale mogą być też 2 miesiące, bądź tak jak w Twoim przypadku - 1 miesiąc.

[Go sia]

Napisane przez krzysiek89

Nie muszą przedłużyć Ci stażu o 3 miesiące.

Ja słyszałem, że 3 miesiące to maksymalny okres przedłużenia stażu, ale mogą być też 2 miesiące, bądź tak jak w Twoim przypadku - 1 miesiąc.

czyli ta decyzja o stypendium jest jednocześnie decyzją o przedłużeniu stażu do miesiąca??
to dlaczego jasno tego nie napiszą tylko sie trzeba domyślać

co za bezsens, i ja teraz będę skaładała na początku grudnia kolejne podanie żeby mi znów przedłużyli...

[madzia2306]

Napisane przez krzysiek89

Nie muszą przedłużyć Ci stażu o 3 miesiące.

Ja słyszałem, że 3 miesiące to maksymalny okres przedłużenia stażu, ale mogą być też 2 miesiące, bądź tak jak w Twoim przypadku - 1 miesiąc.

no nie wiem czy 3 miesiące to maksimum... mojej koleżance ze stażu przedłużyli normalnie na 6 miesięcy staż...

[krzysiek89]

Napisane przez madzia2306

no nie wiem czy 3 miesiące to maksimum... mojej koleżance ze stażu przedłużyli normalnie na 6 miesięcy staż...

Nie wiem... tak jak napisałem - ja tylko słyszałem, że 3 miesiące to maksymalny czas przedłużenia stażu.

Mi przedłużyli tylko o miesiąc, mojej koleżance o 3, a wielu moim znajomym w ogóle nie przedłużyli... więc trudno powiedzieć.

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez Go sia

czyli ta decyzja o stypendium jest jednocześnie decyzją o przedłużeniu stażu do miesiąca??
to dlaczego jasno tego nie napiszą tylko sie trzeba domyślać

co za bezsens, i ja teraz będę skaładała na początku grudnia kolejne podanie żeby mi znów przedłużyli...

No wg mnie to ta decyzja o stypendium jest decyzją o przedłużeniu stażu o miesiąc, ale nie wiem czy mam rację.
Ja dzwoniłem do Urzędu i dopiero wtedy dowiedziałem się, że przedłużyli mi staż. A wysłali mi tylko informację, że zmieniają termin mojego zgłoszenia się do Urzędu z powodu przedłużenia stażu.

I jeśli mam być szczery, to raczej wątpie by przedłużyli Ci znowu staż, raczej gdyby mieli Ci przedłużyć i tym razem, to zrobili by to od razu... ale próbuj.