Izotek - cz.II

[Margoza]

Dziewczyny może przesadzam i panikuję, ale czy to normalne, że po miesiącu kuracji pojawiały się małe podskórne pryszcze, zauważyłam takie dwa na czole, chodzi o zaskórniki zamnkięte:/ Poza tym skóra się zaczęła przetłuszczać, może nie w aż takim stopniu jak kiedyś, ale bez poprawki makijażu w ciągu dnia się nie obejdzie, już o włosach nie wspominam, które myję codziennie...:/ Pytałam w sumie już, ale jeszcze raz dopytam myślicie, że jeżeli od stycznia zacznę kwasy lub opcjonalnie mikrodermabrazję będzie ok? Dodam jeszcze, że przyjęłam 160 mg w ciągu 6 miesięcy.

[shini]

Ale myślicie, że 13 miesięcy to nie za długa kuracja?

[Margoza]

Napisane przez shini

Ale myślicie, że 13 miesięcy to nie za długa kuracja?

Dosyć długa, ale myślę, że nie ma tragedii Słyszałam o kuracjach które ciągnęły się 2 lata...

[shini]

Napisane przez Margoza

Dosyć długa, ale myślę, że nie ma tragedii Słyszałam o kuracjach które ciągnęły się 2 lata...

Żałuję, że długo byłam na dawce 30 mg dziennie i dopiero w wakacje zmieniłam sobie na 40...Na samym początku kuracji przez pierwsze dwa miesiące brałam 20 mg i ten lekarz nie chciał mi podnieść dawki! Więc go zmieniłam...Szkoda, że przytyłam jakieś 2 lata temu, ważyłam trochę ponad 60 kg a teraz ważę 76...Nie wiem czemu nie chcieli mi dać większej dawki, mogłam spokojnie brać 60 mg dziennie, co prawda źle się czułam przez część kuracji no ale boję się, że może być mniej skuteczna przez tę długość, każdy co innego mówi/pisze...

[Asiaaa95]

U

Napisane przez shini

Żałuję, że długo byłam na dawce 30 mg dziennie i dopiero w wakacje zmieniłam sobie na 40...Na samym początku kuracji przez pierwsze dwa miesiące brałam 20 mg i ten lekarz nie chciał mi podnieść dawki! Więc go zmieniłam...Szkoda, że przytyłam jakieś 2 lata temu, ważyłam trochę ponad 60 kg a teraz ważę 76...Nie wiem czemu nie chcieli mi dać większej dawki, mogłam spokojnie brać 60 mg dziennie, co prawda źle się czułam przez część kuracji no ale boję się, że może być mniej skuteczna przez tę długość, każdy co innego mówi/pisze...

W czasie kuracji przytyłaś z 60 kg do 76 kg? Bo w takim wypadku ilość mg na kg masy ciała może się nie pokryć, bo jednak waży się już więcej - czyli powinno przyjąć się więcej izo. A co do długości kuracji to wydaje mi się, że nie jest to jakoś szczególnie "za długo", przecież na pewno wielokrotnie każda z nas czytała na forach (jeżeli się interesowała) o kuracjach trwających rok, no a 13 miesięcy to tylko miesiąc więcej.

[349f6cedc65965e4f238dd134795e32f57cae38e_65e11a8220b12]

Ja dziewczyny polecam tego bloga i komentarze do poczytania, dużo można się z nich dowiedzieć o tradziku, izo , jak podtrzymać efekty, suplementacja itd.
http://gattaca2054.blogspot.com/2015...lemow.html?m=1
Może dowiecie się czegoś nowego

[bleuclair]

Napisane przez laisla

Ja też przed zakończeniem świrowałam, nawet ostatnie dawki porozkładałam w czasie co dwa dni aby dłużej czuć się bezpiecznie

Myślisz,że rozłożenie ostatniego opakowania w ten sposob jest dobre? Lekarz Ci tak sugerował, czy zrobiłaś to sama? Pytam bo mam do zażycia tabletki z dwóch opakować- na zmianę 10 mg i 20mg tak jak zawsze każde po 30 tabletek.i teraz nie wiem, czy lepiej zażywać codziennie, bo to i tak mała dawka, czy rozłożyć to na dłuższy okres czasu. Pytam tutaj, bo na swoją dermatolog nie mogę liczyć i tak już mi recepty na Izotek nie chciała wypisać-wymusiłam
I jeszcze jedno pytanie, nie związane stricte z Izo, ale wspominałaś (o ile dobrze pamiętam kiedyś na tym wątku )o Face Finity z Max Factor- nada się on na zimę co suchej cery? Zakryje przebarwienia, czy lepiej sobie darować? (chcę skorzystać z Rossmannowskiej promocji na podkłady i jakiś kupić, stąd pytanie.

[Cytrynusia]

Napisane przez bleuclair

Myślisz,że rozłożenie ostatniego opakowania w ten sposob jest dobre? Lekarz Ci tak sugerował, czy zrobiłaś to sama? Pytam bo mam do zażycia tabletki z dwóch opakować- na zmianę 10 mg i 20mg tak jak zawsze każde po 30 tabletek.i teraz nie wiem, czy lepiej zażywać codziennie, bo to i tak mała dawka, czy rozłożyć to na dłuższy okres czasu. Pytam tutaj, bo na swoją dermatolog nie mogę liczyć i tak już mi recepty na Izotek nie chciała wypisać-wymusiłam
I jeszcze jedno pytanie, nie związane stricte z Izo, ale wspominałaś (o ile dobrze pamiętam kiedyś na tym wątku )o Face Finity z Max Factor- nada się on na zimę co suchej cery? Zakryje przebarwienia, czy lepiej sobie darować? (chcę skorzystać z Rossmannowskiej promocji na podkłady i jakiś kupić, stąd pytanie.

Nie do mnie pytanie. Ale ja od 3 lipca do ponad połowy wrzesnia wzielam 1 opakowanie tzn.schodziłam z dawki. Dla mnie tak zaleciła derma.

[shini]

Ja mam jeszcze 40 tabletek 20 mg i nie wiem czy brać normalnie? Bo biorę jak do tej pory 2 tabletki 20 mg dziennie. Mi nic lekarka nie mówiła żeby brać inaczej...Brałybyście 20 mg dziennie? Czy może na zmianę raz 20 a raz 40?

[Eweeelaaa]

Witajcie

Podczytuje Was od kilkunastu dni, postanowiłam założyć konto i dzielić się swoimi doświadczeniami odnośnie kuracji


Obecnie nie mam dużych problemów z cerą, ale jestem po kilku kuracjach tetracykliną, unidoxem, masa maści, peelingów chemicznych i nic. Przez kilka miesiecy mam w miare ładną skóre, po czym następuje wysyp. Zwykle kumulacja kilku / kilkunastu wielkich stanow zapalnych które nie mają ujscia. I tak w kółko, od wielu wielu lat. Do tego ten okropny łojotok. Nigdy nie miałam zwykłych pryszczy, tylko duze bolesne zmiany, które potrafią się goić tygodniami. W dodatku pracuje jako kosmetolog więc same chyba rozumiecie, ze próbowałam już wszystkiego. Łacznie z naturalną pielęgnacja jak i tą mocniejszą (typu atrederm)

Ciesze się, że w końcu trafiłam na swietnego dermatologa, w sumie poszłam do dermy po tym, jak po 6 miesiacach brania tetracykliny znow miałam wysyp. I byłam nastawiona na izotek. Postanowiłam ze kolejna kuracja antybiotykiem jest bez sensu... Na szczescie babka jest konkretna, zleciła badania, i na nastepnej wizycie recepta.

I oto mam Jak narazie dzien II, ale jestem pełna nadziei. Dawkę mam 30 mg, później bedzie zwiększać. Troche dziwi mnie że macie po 10-20 mg, taka mała dawka daje duze ryzyko nawrotu no chyba że ktoś ma masę skutków ubocznych


a powiedzcie jak z przebarwieniami podczas kuracji? tego obawiam się najbardziej. Póki co zakupiłam kremy nawilżające bo nawet takich nie miałam. Moja tłusta wiecznie zapchana cera dusiła sie pod kazdym kremem

[bleuclair]

Napisane przez Cytrynusia

Nie do mnie pytanie. Ale ja od 3 lipca do ponad połowy wrzesnia wzielam 1 opakowanie tzn.schodziłam z dawki. Dla mnie tak zaleciła derma.

chyba i ja tak zrobię

[shini]

Napisane przez Asiaaa95

U

W czasie kuracji przytyłaś z 60 kg do 76 kg? Bo w takim wypadku ilość mg na kg masy ciała może się nie pokryć, bo jednak waży się już więcej - czyli powinno przyjąć się więcej izo. A co do długości kuracji to wydaje mi się, że nie jest to jakoś szczególnie "za długo", przecież na pewno wielokrotnie każda z nas czytała na forach (jeżeli się interesowała) o kuracjach trwających rok, no a 13 miesięcy to tylko miesiąc więcej.

Nie w czasie kuracji, teraz jest 13 miesiąc kuracji a przytyłam jakieś 2 lata temu, przed kuracją Tak wiem, że dużo kuracji tyle trwa, ale zdarzało mi się czytać, że powinno się przyjąć maksymalną dawkę w jak najkrótszym czasie, czyli ja powinnam łykać 60 albo 70 mg dziennie według tej teorii przy mojej wadze, więcej już bym nie mogła oczywiście.

[laisla]

Napisane przez bleuclair

Myślisz,że rozłożenie ostatniego opakowania w ten sposob jest dobre? Lekarz Ci tak sugerował, czy zrobiłaś to sama? Pytam bo mam do zażycia tabletki z dwóch opakować- na zmianę 10 mg i 20mg tak jak zawsze każde po 30 tabletek.i teraz nie wiem, czy lepiej zażywać codziennie, bo to i tak mała dawka, czy rozłożyć to na dłuższy okres czasu. Pytam tutaj, bo na swoją dermatolog nie mogę liczyć i tak już mi recepty na Izotek nie chciała wypisać-wymusiłam
I jeszcze jedno pytanie, nie związane stricte z Izo, ale wspominałaś (o ile dobrze pamiętam kiedyś na tym wątku )o Face Finity z Max Factor- nada się on na zimę co suchej cery? Zakryje przebarwienia, czy lepiej sobie darować? (chcę skorzystać z Rossmannowskiej promocji na podkłady i jakiś kupić, stąd pytanie.

Sama tak wymyśliłam i przez ok dwa tygodnie brałam po połowie dawki (20 zamiast 40 dziennie). Ale nie wiem, czy to miało jakiś sens

Co do Face finity MF, to trudno powiedzieć jakie wymagania ma w tej chwili Twoja skóra, u mnie sprawdził się ostatniej zimy, choć wtedy byłam mocno wysuszona i trochę bardziej nadawałby się bardziej treściwy/kremowy podkład. Face finity jest bardzo delikatny, nakłada się cieniutką warstewką, mimo tego ma porządne krycie

[bleuclair]

Napisane przez laisla

Sama tak wymyśliłam i przez ok dwa tygodnie brałam po połowie dawki (20 zamiast 40 dziennie). Ale nie wiem, czy to miało jakiś sens

Co do Face finity MF, to trudno powiedzieć jakie wymagania ma w tej chwili Twoja skóra, u mnie sprawdził się ostatniej zimy, choć wtedy byłam mocno wysuszona i trochę bardziej nadawałby się bardziej treściwy/kremowy podkład. Face finity jest bardzo delikatny, nakłada się cieniutką warstewką, mimo tego ma porządne krycie

Dziękuję za odpowiedź
Podkład zakupiłam, za kilka tygodni będę testować, mam nadzieję,że u mnie się sprawdzi

[MickY]

Dziś mija 4 dzień odkąd biorę Axotret (przez pierwsze 2 tygodnie daka 10 mg) i póki dopadła mnie straszna suchość w ustach - czuję się jakbym była na wielkim kacu...wypijam litry herbaty i wody, przez co ciągle chodzę w pracy do wc...Macie jakieś sprawdzone metody na tę dolegliwość?

[Cytrynusia]

Napisane przez MickY

Dziś mija 4 dzień odkąd biorę Axotret (przez pierwsze 2 tygodnie daka 10 mg) i póki dopadła mnie straszna suchość w ustach - czuję się jakbym była na wielkim kacu...wypijam litry herbaty i wody, przez co ciągle chodzę w pracy do wc...Macie jakieś sprawdzone metody na tę dolegliwość?

Nie sądzę zeby to bylo od leku. Wzielas przez 4 dni dawke ktora ja(i niektorzy) wzięłam całą pierwszego dnia. Ale jeśli juz mowa o pragnieniu to przez cala kurację nic takiego nie odczułam. Sucha skora okropnie mi doskwierała ale nie pragnienie.

[laisla]

Napisane przez bleuclair

Dziękuję za odpowiedź
Podkład zakupiłam, za kilka tygodni będę testować, mam nadzieję,że u mnie się sprawdzi

Oby się sprawdził

[kaskaa11_11]

To ja mam schizę na punkcie tego,co kładę na twarz i już nie wyobrażam sobie kupić podkładu tego typu

[ssea]

Hej Dziewczyny,

Wpadłam na chwilę, żeby podzielić się moimi wrażeniami po kuracji retinoidami. Prawie półtora roku temu sama zaczynałam, pełna obaw jak niektóre z Was teraz, ale jestem przeszczęśliwa, że się zdecydowałam!

Brałam Aknenormin przez 13 miesięcy, pierwsze 6 na dawce 20mg i pozostałe na 30mg. Byłam pod stałą opieką dermatologa, na początku kuracji wizyty i badania co miesiąc, później co dwa miesiące. Dermatolog powinien wyliczyć Wam odpowiednią dawkę i rozłożyć ją w czasie na podstawie masy ciała.

Wyniki miałam idealne, pod tym względem mój organizm zniósł leczenie po mistrzowsku.
Ze skutków ubocznych bardzo doskwierało mi przesuszenie skóry twarzy i warg oraz suchość oczu. Usta w szczególności, horror i masakra.
Tak jak nigdy nie nakładałam na twarz bardzo nawilżających/tłustych kremów, tak w trakcie leczenia próbowałam wszystkiego.
Ze swojej strony polecić mogę serię nawilżającą Iwostin do twarzy.
Do oczu, krople nawilżające, ale niestety i tak często były podrażnione i zaczerwienione.
Z ustami było więcej cyrku, cały czas musiałam je czymś nawilżać, chwila nieuwagi i pieczenie, złuszczanie, wysuszenie. Ciągle zmieniałam produkty do ust, żeby ich nie przyzwyczajać i to co mi jako tako pomagało to:

Uriage Bariederm Soothing Lip Repair, Neutrogena Ochronny Sztyft do Ust, Nivea Lip Butter Original i o dziwo, pomadki ochronne, które dostawałam w aptece gratis przy zakupie leków, niestety nie pamiętam ich nazwy

Minęły dwa miesiące od odstawienia leków i cera jest dalej idealna. Nie ma już przesuszenia, wróciła do stanu sprzed leczenia minus trądzik.

Z mojego doświadczenia, szczerze polecam (pod warunkiem, że jesteście pod stałą opieką dermatologa, badacie się i nie robicie nic na własną rękę!), niesamowita zmiana komfortu psychicznego. Te z Was, które mają/miały trądzik, wiedzą o co chodzi.

Powodzenia

[withi_as]

Napisane przez ssea

Z mojego doświadczenia, szczerze polecam (pod warunkiem, że jesteście pod stałą opieką dermatologa, badacie się i nie robicie nic na własną rękę!), niesamowita zmiana komfortu psychicznego. Te z Was, które mają/miały trądzik, wiedzą o co chodzi.

Powodzenia

Dokładnie tak, super że jesteś zadowolona : )))
Ja póki co 6 miesięcy od zakończenia, pluję sobie tylko, że nie zabrałam się za to wcześniej. Kolejny plus - baaaaardzo minimalistyczna pielęgnacja twarzy, co przekłada się na mniejszą ilość kosmetyków i więcej zaoszczędzonych pieniędzy w portfelu. Pamiętam jak co jakiś czas latałam do apteki i przynosiłam siaty (dosłownie) dermokosmetyków i leków na receptę. Teraz? Biały Jeleń, płyn micelarny z Tołpy, woda termalna Iwostin i krem z Ziaji

[coco1919]

Witajcie dziewczyny
Mam chyba jakas depresje kuracyjna, bo wgl nie widzie efektow trwajacyh dluzej jak 1/2 dni, jak juz jest dobrze i goja sie starsze pryszcze to czuje juz pod skorna nastepny, robia mi sie takie wielkie bolace podskorne gule, ktore wychodza kilka dni rosna ogromne i strasznie bola i okropnie je widac
Mialyscie podobnie ? Dermatolog caly czas mowi mi ze to poczatowy wysyp, ale aż tyle by trwał ? - kończy sie juz 17 tydzien (prawie 4 miesiace) brania tabletek (20 mg dziennie, caly czas sie zastanawiam dlaczego mam taka mala dawke, wiekszosc z Was tutaj bierze wieksze

[Xzuz]

Napisane przez coco1919

Witajcie dziewczyny
Mam chyba jakas depresje kuracyjna, bo wgl nie widzie efektow trwajacyh dluzej jak 1/2 dni, jak juz jest dobrze i goja sie starsze pryszcze to czuje juz pod skorna nastepny, robia mi sie takie wielkie bolace podskorne gule, ktore wychodza kilka dni rosna ogromne i strasznie bola i okropnie je widac
Mialyscie podobnie ? Dermatolog caly czas mowi mi ze to poczatowy wysyp, ale aż tyle by trwał ? - kończy sie juz 17 tydzien (prawie 4 miesiace) brania tabletek (20 mg dziennie, caly czas sie zastanawiam dlaczego mam taka mala dawke, wiekszosc z Was tutaj bierze wieksze

Hej, ja teraz zaczynam 3 miesiąc, najpierw brałam 20 mg później 20 i 30 na zmianę i od 2 tyg 30 mg i mam dokładnie tak samo . Kiedy wydaję mi się, że już jest lepiej i się goi to zabawa zaczyna się od nowa i czuje kilka nowych wielkich gul . Mam nadzieję, że i u mnie i u ciebie to przejściowe

[349f6cedc65965e4f238dd134795e32f57cae38e_65e11a8220b12]

Napisane przez coco1919

Witajcie dziewczyny
Mam chyba jakas depresje kuracyjna, bo wgl nie widzie efektow trwajacyh dluzej jak 1/2 dni, jak juz jest dobrze i goja sie starsze pryszcze to czuje juz pod skorna nastepny, robia mi sie takie wielkie bolace podskorne gule, ktore wychodza kilka dni rosna ogromne i strasznie bola i okropnie je widac
Mialyscie podobnie ? Dermatolog caly czas mowi mi ze to poczatowy wysyp, ale aż tyle by trwał ? - kończy sie juz 17 tydzien (prawie 4 miesiace) brania tabletek (20 mg dziennie, caly czas sie zastanawiam dlaczego mam taka mala dawke, wiekszosc z Was tutaj bierze wieksze

Mi jakiś czas temu minął 70 dzień kuracji dawką 40mg. Od jakiegoś czasu jest dobrze, nawet przed okresem nic nie wyskoczyło a te czarne kropki na nosie po prostu się oczyściły
Wysyp miałam, ale jakoś pod koniec 1 miesiąca kuracji, potem sporadycznie coś małego wyskakiwało a teraz póki co nic

[coco1919]

[1=349f6cedc65965e4f238dd1 34795e32f57cae38e_65e11a8 220b12;53464019]Mi jakiś czas temu minął 70 dzień kuracji dawką 40mg. Od jakiegoś czasu jest dobrze, nawet przed okresem nic nie wyskoczyło a te czarne kropki na nosie po prostu się oczyściły
Wysyp miałam, ale jakoś pod koniec 1 miesiąca kuracji, potem sporadycznie coś małego wyskakiwało a teraz póki co nic [/QUOTE]

Ja sie obawiam ze mnie ten trądzik nigdy nie opuści
Mam kompletnego doła, wycisnęłam wczoraj jedna z gul i mam teraz strupa i czerwona plamę + gula "
Na ostatniej wizycie dałam delikatnie do zrozumienia pani doktor czy moze trzeba zwiększyć dawke, ale ona powiedziala ze nie, ze tak moze być "wysyp poczatkowy" jak Wam już wspominałam, ale zaczynam wątpić, bo przecież juz biorę 4 miesiące i nadal wysyp początkowy ?! Nie wiem co robić, nie chcę już mieć tego dziadostwa na twarzy

[kalinolistek]

coco - ja w 4 miesiacu mialam tez takie mysli, bo ciagle mialam ropne zmiany. Potem bylo juz lepiej, chociaz od kilku dni z niepokojem obserwuje ropne pryszcze, ktorych dawno u mnie nie bylo. A to juz 8 miesiac...

[antunka]

Coco a dermatolog jakoś tłumaczyła czemu nie chce zwiększyć dawki? Ma zamiar całą kurację poprowadzić na 20 mg? Jeśli nie masz dużych skutków ubocznych to nie powinno być przeciwwskazań. Na następnej wizycie przyciśnij ją bo to głupie żeby brać tak silny lek a jednocześnie nadal męczyć się z trądzikiem tym bardziej, że nie są to pojedyncze wypryski.

Ja przez pierwszy miesiąc brałam 20 mg, teraz 30 mg, za tydzień mam wizytę i co najmniej 40 mg chcę brać. Jak mi będzie robiła problemy to zmienię dermatologa. Nie po to zdecydowałam się na kurację żeby bawić się w niskie dawki i nadal płakać przed lustrem bo tego dziadostwa nie da się zamaskować żadnym makijażem. Może pomyśl i zmianie dermatologa?

[Go sia]

Jestem po wizycie u dermy. Moja kuracja trwa już 13 miesiąc i zostały jeszcze 3. Ostatnie opakowanie mam brać tylko 10 mg (przyzwyczaić organizm do zakończenia), chociaż teraz borę tylko 20 mg. Na pytanie czy tak rozwleczone w czasie leczenie nie spowoduje nawrotu trądziku, odpowiedziała, że nie liczy się jaką dawkę przyjmę w ciągu doby, tylko przez całą kurację. Nie za bardzo chce mi się w to wierzyć, bo przez kilka ostatnich dni nie brałam ani jednej tabletki z pewnego powodu, i już mi coś wyskoczyło na policzkach, niewiele ale jednak
Na włosy poleciła Loxon 2%, powiedziała że po kuracji wypadanie powinno ustać, podobnie jak poprawa wzroku, ale z tego co się naczytałam na forach, to ani z włosami, ani ze wzrokiem problem często nie mija...

[coco1919]

Napisane przez antunka

Coco a dermatolog jakoś tłumaczyła czemu nie chce zwiększyć dawki? Ma zamiar całą kurację poprowadzić na 20 mg? Jeśli nie masz dużych skutków ubocznych to nie powinno być przeciwwskazań. Na następnej wizycie przyciśnij ją bo to głupie żeby brać tak silny lek a jednocześnie nadal męczyć się z trądzikiem tym bardziej, że nie są to pojedyncze wypryski.

Ja przez pierwszy miesiąc brałam 20 mg, teraz 30 mg, za tydzień mam wizytę i co najmniej 40 mg chcę brać. Jak mi będzie robiła problemy to zmienię dermatologa. Nie po to zdecydowałam się na kurację żeby bawić się w niskie dawki i nadal płakać przed lustrem bo tego dziadostwa nie da się zamaskować żadnym makijażem. Może pomyśl i zmianie dermatologa?

Na początku grudnia mam kolejną wizyte (bede miala wtedy laser frakcyjny) i jeszcze raz zapytam o te moje dawki pania doktor.

Najzabawniejsze, a zarazem najtragiczniejsze jest to, że ja w tyg wizyty u pani dermatolog buzie mam prawie cud miód ale już dzien lub pare dni po <okropność> - gule gule i jeszcze wieksze gule. Policzki sa moja zmorą, tam mi wszystko "rośnie" czoło mam czyste i to praktycznie od pierwszych tygodni kuracji, nos tez super, broda ok, tylko te policzki... jeszcze nie bylo takiego dnia ze byly chociaz w stanie miernym. nie wiem co myśleć, może mi juz nic nie pomoze

[kaskaa11_11]

Mnie minęły dwa miesiace na izo i od pierwszej tabletki cera jest bez skazy, ciągle czekam na ten wysyp, ale w głębi duszy liczę,że obejdzie się bez niego. Niesamowite, ani jednego zaskórnika, ani ropnego, nic. No, może poza dwoma które wyszły jakby w połowie i zaczęły się wchłaniać (?) z powrotem.

[infamous_]

i jak po dwóch miesiącach wygląda Twoja cera? jest cała gładka, zostały jakieś przebarwienia, czy ciągle czujesz pod opuszkami palców jakieś grudki?