Do użytkowniczek Biodermine !!!

[201701051337]

Kochane,
Pod wpływem pozytywnych recenzji Biodermine, zaopatrzyłam się w specyfik i teraz po parokrotnym użyciu cierpię na niespotykany wysyp pryszczy. A byłam pewna, że nigdy mnie to nie spotka, bo parę miesięcy temu zwalczyłam je różnymi metodami.
Środek ten miał służyć poprawie kondycji mojej tłustej skóry, a spowodował już dawno nie widziany wysyp porządnych zgrubień na skórze.
Czy mogłybyście się wymienić doświadczeniami w zakresie uzywania Biodermine ???
Czy spotkało to tylko mnie ???

[*karolka*]

ja takich problemow z nim nie mam ale na moje swiecenie tez nie pomaga mojej skorze chyba juz zaden specyfik nie pomoze

[201701051337]

Jeżeli chodzi o mat to może spróbuj serii matującej z Yves Rocher. Nie wszystko mi pasowało, ale warto spóbować. Może akurat utrafisz ?
Czy ktoś miał podobne problemy z Biodermine ?
Szukałam w archiwum, ale tam też nic o tym nie ma. Nie wiem czy to tylko przejściowe i mam przeczekać, a potem będzie lepiej, czy też lepiej odstawić i znowu zacząć leczyć te zapalenia???
Doświadczone Użytkowniczki Biodermine, proszę o odzew !

[bluegirl]

poluje na Biodermine od dluzszego czasu, ale nigdzie nie moge go dostac, na KWC ma w wiekszosci pozytywne opinie, ale zaglebiajac ale w necie to jest kilka negatywnych ocen, gdzies widzialam juz post o tym ze niektore osoby maja wysyp po Biodermine. Szkoda tylko ze nie sa zamieszczone te negatywne oceny w KWC. W ten sposob wiadomo by bylo, co moze nas spotkac a ja nadal nie moze go dostac, momi ze mam zamowiony od kilku tygodni w aptece i sklepie zielarskim

[201701051337]

Dzięki za odpowiedź. Martwiłam się ,że coś jest ze mną nie tak, bo zachwalany, doskonalący skórę kosmetyk spowodował u mnie takie dziwności niezgodne z jego działaniem. Muszę poszukać w necie, może dowiem się czy nie da się coś z tym zrobić.
Jeżeli chcesz to mogę Ci go odsprzedać, bo teraz już nie bardzo chcę go używać. Zużyłam go 3 razy. Jeżeli dasz znać, że go chcesz to odkładam dla Ciebie.
Muszę tylko znaleźć paragon z jego zakupu. Ale kosztował coś ok.21 zł. Kupiłam w najbliższej aptece, ale był tylko 1 egzemplarz wcześniej sprowadzony, więc faktycznie jest z tym ciężko.

[Kamilanet]

Używam Biodermine i żadnego wysypu pryszy po nim nie miałam. Wręcz przeciwnie.
2 x dziennie cieniutka warstewka.
Z kupnem jest trochę problemu, ale zawsze jest w Esentii.
Poza tym można zamówić w aptece, sprowadzą.

[bluegirl]

dzis upolowalam Biodermine, wiec zaczne testowac,
maljozmaz jak Ci idzie zwalczanie wszelkich niespodzianek po Biodermine?
po ilu mniej wiecej zastosowaniach Cie wysypało?
a szybko znikaja te syfki?
uzywasz go nadal?

[bluegirl]

ciekawa jestem ile osob miało wysyp po Biodermine, czy są to tylko sporadyczne przypadki, czy też jest wiecej takich osób?
czy trudno wyleczyć te syfki pózniej, czy one z czasem uzywania Biodermine przechodzą, czy też odstawiłyście Biodermine i nie wróciłyście do niego już, bo za każdym razem kończyło sie wysypem?
po jakim czasie mija swiecenie sie skory, czy juz po pierwszej aplikacji?
kupiłam i boje sie uzywac

[agnieska]

ja używałam Biodermine, nałożyło to się na powrót trądziku (z jego powodu? nie wiem), włoskie słońce i stosowanie równolegle warstwy Dermaliboura (ach, głupia, głupia byłam przecież to wysusza a nie nawilża...). Nie chcę tego oceniać, bo tak naprawdę nie wiem jak działa. Testować od nowa też nie zamierzam - narazie wyleczyłam skórę antybiotykami i złuszczam TCA

[201701051337]

Słuchaj HORROR !!!
Odłożyłam w najdalszy kąt i nie wiem czy kiedyś jeszcze spojrzę !!!
Mam takie pryszcze, że naprawdę nie wiem kiedy to zejdzie. Chciałam być dzielna i to jakoś przetrwać, ale nie ma szans po tym co mi się zadziało na mojej skórze.
To już nawet nie są pryszcze - raczej wielkie wrzody: na brodzie, 2 na czole. Widoczne na kilometr. Szpachluję je ile wlezie, ale nie widać, żeby to wspomogło ich wyleczenie.

Rób jak uważasz. Myślę, że nie u każdego jest taki straszny wysyp.
Ilościowo nawet nie jest tego tyle, tylko rozmiar mnie przeraża i to, że one nie chcą zniknąć.

[201701051337]

Świecenie przechodzi od razu i uzyskuje się perfekt mat. To prawda. Skóra się wygładza i wągry zaczynają znikać. To też prawda. U mnie wysyp nastąpił po 3 użyciu, więc myślę, że bardzo szybko. Od razu odstawiłam, bo nie wiedziałam, co z tym zrobić.
Może ktoś jeszcze mnie poratuje swą madrością i przeżyciami w tym zakresie ???

[201701051337]

Zwycięstwo !!! Udało mi się zwalczyć te wypryski i znowu wracam do formy. Bluegirl-jak Twoje wrażenia po Biodermine? Mam nadzieję, że pozytywnie działa na Twoją skórę.

[bluegirl]

ja jeszcze nie moge się przełamac bo boje się wysypu
nie wiem czy u Ciebie było tego dużo, czy cięzko było z tymi swinstwami zyć, i czy trudno się goiły te syfki
boje się spróbować
planuje moze tylko gdzieś na mniejszej powierzchni na czole, bo tam mi najszybciej sie goją i tam też najbardziej się świece i zobacze jak to bedzie, a na nos posmaruje dopiero po kilku dniach
ale naprawde się boje wysypu
jeszcze jak to mi nie pomoze to zostanie mi przetestować Lysanel Mat
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=4868

Dermedic, Acne Expert C
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=5791

zaczęłam od Biodermine bo poleca go Smoczyca
a ja sie boje teraz go uzyc
uzywałas moze Lysanel Mat?
ja niestety ngdzie nie moge zdobyc probki

[201701051337]

Nie używałam tych kosmetyków, ale wszystko jeszcze przede mną
Przyznam się, że Biodermine kupiła właśnie po zapoznaniu się z pozytywnymi ocenami tego kremu i liczyłam, że u mnie też będzie tak dobrze.
Syfki goiły się ciężko. Dopiero przepisana przez lekarza Detreomycyna pomogła mi wyleczyć te stany zapalne. Cały czas koiłam miejsca zaognione wodą termalną Aveny.
Jakby co, to mogę polecić ewentualnie te leki do kuracji. Bynajmniej u mnie dały radę.
Ale mam nadzieję, że nie będziesz miała po tym żadnych atrakcji.

[*karolka*]

mojej skory Dermedic nie matuje ale mi ten krem bardzo odpowiada bo pryszcze i zaczerwienienia szybko znikaja.

[bluegirl]

zastanawiam się, jedyne co mi przychodzi do głowy to ten wyciąg z drożdzy bo cos takiego chyba jest w tym Biodermine, a używałaś czegoś z tym wyciągiem wcześniej?
bo ja używałam maseczki, i moja skóra bardzo pozytywnie na nią reagowała
boje sie totalnie, ale musze spróbować bo będę kupować nastepne rzeczy których i tak będę się bała używać

[Jennefer]

bluegirl napisał(a):
> zastanawiam się, jedyne co mi przychodzi do głowy to ten wyciąg z drożdzy bo cos takiego chyba jest w tym Biodermine, a używałaś czegoś z tym wyciągiem wcześniej?
> bo ja używałam maseczki, i moja skóra bardzo pozytywnie na nią reagowała
> boje sie totalnie, ale musze spróbować bo będę kupować nastepne rzeczy których i tak będę się bała używać
Hej ja używam Biodermine cały czas, bo świetnie matuje i nic a nic mnie nie wysypało. Myslę,że dlatego,że ja już wysyp przezyłam wczesniej(po kwasach aha u dermatologa) i nie ma już co wychodzic. Biodermine ma dla mnie tylko tą wadę,że śmierdzi.Ale już się przyzwyczaiłam.
Próbkę Lysanel mat dostałam w aptece we Wrocku w Auchan, więc są na pewno.
pozdrawiam

[201701051337]

Przez cały weekend walczyłam na nowo z tym wysypem na twarzy. Odstawiłam Detreomycynę jak tylko wrzody zaczęły ustępować, i niestety zrobiłam to za szybko, bo z powrotem się zaogniło.
Myślę, że faktycznie mogła to być jakaś reakcja uczuleniowa na coś w składzie Biodermine. Nie potrafię tego inaczej wytłumaczyć.
Co do używania wcześniej kosmetyków w składzie których byłyby drożdże, to miałam już takową maseczkę z Erisa. I służyła mi doskonale, więc nic nie rozumiem.
Coś musi być w tym Biodermine na co moja skóra mówi stanowczo NIE. Ale co to takiego to nie wiem, a jego skład na opakowaniu jest tak zagadkowo podany, że praktycznie nic z niego nie wynika...

[bluegirl]

zaczęłam uzywać Biodermine
efekty są jak dla mnie czymś nowym, bo naprawde ngdy nie widziałam mojej skóry tak matowej, naprawde
użyłam go dopiero ze 3 razy, i narazie nic mi nie wyskoczyło
przypudrowana lekko wyruszyłam do szkoły, wystarczyło jedynie odcisnąć po 4 godzinach twarz na chusteczce i spowrotem było OK
zobaczymy czy w najbliższym czasie się nie pogorszy
mam nadzieję że nie
nastepny do przestestowania to Lysanel Mat
bo jak już zaczęłam wierzyć że coś może naprawde matowić to chce jeszcze kupić i to, i mieć porównanie

[201701051337]

Bluegirl, wiem, że poszukujesz matu, wiec na podstawie własnych doświadczeń chciałam Ci wskazać ewentualną propozycję
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ils&itemid=796
Akurat jak ją oceniłam, to przypomniało mi się, że też możesz być zainteresowana. A cena na tyle korzystna, że warto próbować.
A propos, cieszę sie, że Twoja skóra dobrze współpracuje z Biodermine. Moja się zbuntowała, więc jestem cały czas w trakcie poszukiwania innych rozwiązań

[bluegirl]

jak narazie nie ma jakiś pogorszeń cery po Biodermine, ale jeszcze poczekam z tydzień i dopiero dodam ocenę do KWC, jestem bardzo zadowolona, bo pozwolił mi zachować matotą skórę na kilka godzin, choć na wycieczce od 7 rano wracając po 18 już nie było tak idealnie, ale to były okropne warunki, deszcz, śnieg, więc może to też miało wpływ bo wszyscy płyneliśmy w potokach deszczu ale w innych warunkach jestem zadowolona, bo przecież nie można się spodziewać ze po 12 godzinach przy cere mieszanej zachowa się mat na czole i nosie a u mnie teog matu nie było już zazwyczaj po godzinie
jestem jak najbardziej na tak dla Biodermine, mam nadzieję że nadal będę zadowolona i będzie mi się dobrze z nim wspólpracowało

[201701051337]

Kochana Bluegirl, wyobraź sobie, że pod wpływem Twoich pozytywnych odczuć jeszcze raz wróciłam do Biodermine. Strasznie się bałam co znowu będzie, ale .... nie mam żadnych większych zmian skórnych. To na początku, to musiała być jakaś drastyczna reakcja mojej skóry na ten nowy specyfik. Jednak ryzyko się opłaciło i teraz też zaczynam być zadowolona, i wierzyć, że jednak może on jest też dla mnie...
Pozdrawiam cieplutko
Gosia

[Laura2112]

Ja smaruję się od soboty, jestem zachwycona! Cera z dnia na dzień coraz piękniejsza i cały czas matowa. Żadnych minusów. Tylko boję się, że skóra przyzwyczai się do tego kremu i działanie zacznie słabnąć. Czy ktoś używa już Biodermine jakiś czas (pół roku - rok) i może mnie uspokoić, że moje szczęście będzie trwać???

[201701051337]

Laura, używam bardzo krótko, bo dopiero reaktywowałam go na nowo na mojej twarzy. Ale też obserwuję, że moja skóra pięknieje z dnia na dzień. Aż się boję zapeszyć...Ale po tym wysypie, który mnie spotkał na samym początku, nie spodziewałam się ,że będzie mógł zrobić tyle dobrego dla mojej skóry. Jestem teraz very happy Skóra jest coraz gładsza, zmniejsza się liczba zaczerwień, no i oczywiście matuje jak żaden inny. Ja jeszcze kłade na niego krem, bo czytałam, że wzmacnia ich wchłanialnoćś i działania.

[Laura2112]

U mnie żadnego wysypu nie było, ale chyba działa odrobinkę słabiej, sama nie wiem... Niby wygląda, że się nie przetłuszcza, ale jak przejadę ręką, to trochę palce się błyszczą, na początku tak nie było. Rano i tak wstaję matowa Jest super i mam nadzieję, że będzie działać i obędzie się bez robienia przerw. To uczucie uzależnia

[201701051337]

Izusku, zauważyłam Twoją recenzję z Biodermine. Jako w pełni zadowolona z jego działania, chciałam się z Tobą podzielić moimi metodami nt. sposobów jego używania. Może coś Ci się z tego przyda i te 2 dychy nie będą takie stracone
Na początku przeszłam z nim horror wg opisu powyżej, jednak teraz jak nauczyłam się go używać aby było mojej skórze dobrze, efekt jest imponujący. No więc, oczywiście dokładny demakijaż, i nakładam go dosyć sporo, nie wcieram go zbyt długo, nie dopuszczam, aby się zrolował, bo tego nie lubie. Delikatnie się wchłonie i od razu nakładam na niego nawilżający krem. Ten z kolei świetnie się rozprowadza, a ja jestem bardzo zadowolona, bo nie mam tego specyficznego filmu na twarzy jaki pozostawia samodzielnie nakładany Biodermine. Poza tym zauważyłam, że faktycznie wzmaga on działanie tradycyjnych nawilżaczy. Jednak stosuję go tylko i wyłącznie na noc. Rano moja buźka jest o wiele ładniejsza aniżeli przed stosowaniem Biodermine. Spróbuj, może jednak zadziała.

[bluegirl]

niestety stwierdzam ze Biodermine przestało na mnie działać, wcześniej skóra była zmatowiona, teraz niestety już po godzinie się świeci, nie uzywałam jej bardzo czesto, więc nie wiem czemu tak sie stało, skóra jest już odoprna na jego działanie?, muszę wyruszyć na poszukiwania nowego specyfiku

[Gabi2]

na mnie bidermine działało kilka dni, byłam wtedy zachwycona że cos takiego istnieje, ale po paru użyciach już nie działa

[kasia1986]

Od jakiegoś czasu nie mogę nigdzie dostać tego kremu... W kilku aptekach powiedzieli, że nie ma go w hurtowniach. W aptekach internetowych też go nie mają. Przestali go produkować?
Z góry thx za pomoc

[nom_de...]

Juz zapytalam sie o niego na forum "nic mi nie pomaga(((" Prosze o odpowiedz Dzieki z gory wszystkim chcacym mi pomoc!