Guerlain - kolorówka część IV

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez moniq_c

ja ci nie każę oficjalnie maszerować, ale tak chyłkiem torebkę gdzies w okolicach łazienki zostaw, a potem na luzie wymaszeruj i ją ze sobą zgarnij
albo powiedz że zawartość torebkowej podręcznej kosmetyczki będziesz wymieniać i musisz podumać co trzymać w domu a co ze sobą targać
zresztą przecież my wszystkie mamy tak bujną wyobraźnię i polot, że na pewno coś da się wymyślić

bo inaczej cię ta żądza w środku nocy obudzi i dopiero wtedy będziesz dziwnie z nosem w tej torbie wyglądać

Dobre To by nawet codziennie przeszło

[Biała Dama]

niestety w łazience nie trzymam kolorówki, bo mam tam za ciepło... więc husband tego nie łyknie... siedzimy w saloonie i moja torba leży przy stole, więc niezauważona nie wyjdę a jak wezmę torbę i wyjdę do łazienki i przepadnę z nią na pół godziny, to co on sobie pomyśli

a dodam, że torbę mam duuuuużą

[Miss Hepburn]

Napisane przez Biała Dama

ja wszystko chowam po kątach, bo jakby mąż wiedział ile mam kolorówki, to dostałby zawału

Nie, no ja Wam do pięt nie dorastam, bo wszystkiego Guerlain mam moze 10 sztuk. A tak to jakieś pojedyncze i średnia polka, ogólnie wcale nie mam duzo ( ale to się zmieni ). No i dlatego mąż zdziwony, ze mam 3 opakowania meteorytkow i zadał baaaardzo inteligentne pytanie " A one mają różne kolory"
Ale kilka lat temu mialam ponad 50 par butów, więc rozumiem

[Biała Dama]

ja też tak bardzoooo dużo tego nie mam (no może trochę więcej niż przeciętna )...
niedługo zamierzam odwyk, bo tego wszystkiego nie da się zużyć zresztą mam też kilka nietrafionych zakupów

[Miss Hepburn]

Napisane przez Biała Dama

ja też tak bardzoooo dużo tego nie mam (no może trochę więcej niż przeciętna )...
niedługo zamierzam odwyk, bo tego wszystkiego nie da się zużyć zresztą mam też kilka nietrafionych zakupów

Zalezy co dla kogo znaczy "bardzoooo dużo"

[moniq_c]

Napisane przez Biała Dama

niestety w łazience nie trzymam kolorówki, bo mam tam za ciepło... więc husband tego nie łyknie... siedzimy w saloonie i moja torba leży przy stole, więc niezauważona nie wyjdę a jak wezmę torbę i wyjdę do łazienki i przepadnę z nią na pół godziny, to co on sobie pomyśli

a dodam, że torbę mam duuuuużą

no cóż, to będziesz musiała ćwiczyć cierpliwość i jakoś wytrzymać do bardziej sprzyjających okoliczności

[Miss Hepburn]

Idę pożegnać moje pastele, bo się sprzedały, no i pomiziam pszczółki przed snem

Dobranoc !

[Biała Dama]

Napisane przez Miss Hepburn

Dobranoc !

miłej nocy

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Biała Dama

niestety w łazience nie trzymam kolorówki, bo mam tam za ciepło... więc husband tego nie łyknie... siedzimy w saloonie i moja torba leży przy stole, więc niezauważona nie wyjdę a jak wezmę torbę i wyjdę do łazienki i przepadnę z nią na pół godziny, to co on sobie pomyśli

a dodam, że torbę mam duuuuużą

Ja swoje w lazience trzymam (nie mam tam okna). Wszystko jest w idealnym stanie .

[irsin]

Napisane przez Biała Dama

ja wszystko chowam po kątach, bo jakby mąż wiedział ile mam kolorówki, to dostałby zawału

ja chowalam ostatnio w siatce ze skarpetami i TZ chcial zobaczyc co tam jest wiec wymyslilam, ze to niespodzianka dla niego i ze nie moge mu pokazac...teraz tylko musze wymyslec ta niespodzianke

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;24837323]Ja swoje w lazience trzymam (nie mam tam okna). Wszystko jest w idealnym stanie .[/QUOTE]
a rozmiary lazienki?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez irsin

a rozmiary lazienki?

Malutka. Rok temu robilismy remont. Mamy szuflade duza i dwie male pod umywalka. Do tego mamy wiszaca szafke z trzema polkami i dwiema szufladami. Mebel pod umywalka jest z zalozenia wspolny. TZ trzyma tam nic dentystyczna, dezodorant i perfumy. Wspolne sa suszarka i patyczki do uszu. Reszte miejsca zajmuje ja .
Wiszaca szafka jest cala moja. Miejsca mi malo juz od dawna . Mam powiedzmy oglednie sporo rzeczy. Samych palet cieni mam ponad 15 . Do tego reszta kolorowki, pielegnacja, zapachy, pedzle.
Mam przynajmniej ten komfort, ze moj facet nie kreci nosem na moje kosmetyki. Sam czasem nawet ubogaca zbior . Dostalam kiedys od niego na imieniny meteorki. Do tego jak mam jakies nowe rzeczy to ogladamy je razem tzn ja sie pytam czy on chce zobaczyc . On pewnie nie chce, ale wie, ze ja chce pokazac, wiec zawsze grzecznie oglada. Nie moge na niego narzekac .

[Aaaaaneczkaaaaa]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;24840068]Malutka. Rok temu robilismy remont. Mamy szuflade duza i dwie male pod umywalka. Do tego mamy wiszaca szafke z trzema polkami i dwiema szufladami. Mebel pod umywalka jest z zalozenia wspolny. TZ trzyma tam nic dentystyczna, dezodorant i perfumy. Wspolne sa suszarka i patyczki do uszu. Reszte miejsca zajmuje ja .
Wiszaca szafka jest cala moja. Miejsca mi malo juz od dawna . Mam powiedzmy oglednie sporo rzeczy. Samych palet cieni mam ponad 15 . Do tego reszta kolorowki, pielegnacja, zapachy, pedzle.
Mam przynajmniej ten komfort, ze moj facet nie kreci nosem na moje kosmetyki. Sam czasem nawet ubogaca zbior . Dostalam kiedys od niego na imieniny meteorki. Do tego jak mam jakies nowe rzeczy to ogladamy je razem tzn ja sie pytam czy on chce zobaczyc . On pewnie nie chce, ale wie, ze ja chce pokazac, wiec zawsze grzecznie oglada. Nie moge na niego narzekac .[/QUOTE]

Ja ostatnio przyłapałam mojego na wąchaniu kulasków... Jak mnie zobaczył - zrobił minę i mówi... fajnie pachną ale po co one są

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Aaaaaneczkaaaaa

Ja ostatnio przyłapałam mojego na wąchaniu kulasków... Jak mnie zobaczył - zrobił minę i mówi... fajnie pachną ale po co one są

Jak mi smutno to ide zawsze swoje kosmetyki ogladac . Wachanie kulek w procesie poprawiania nastroju jest mi niezbedne .
btw: mnie sie wydaje, ze kulki pachna jak kisiel. Czytalam KWC i ludzie pisza o fiolkach. Ja sie na zapachach nie znam. Moze wiec kisiel pachnie fiolkami?

[201607211724]

Napisane przez irsin

ja chowalam ostatnio w siatce ze skarpetami i TZ chcial zobaczyc co tam jest wiec wymyslilam, ze to niespodzianka dla niego i ze nie moge mu pokazac...teraz tylko musze wymyslec ta niespodzianke

musisz mu teraz oddać całą kolorówkę - na pewno będzie wniebowzięty

czy któraś szczęściara wymizia się pszczołami i wrzuci na wątek zdjęcie? tak wiem, że nie wiele będzie widać ale bardzo proszę

[Miss Hepburn]

Napisane przez irsin

ja chowalam ostatnio w siatce ze skarpetami i TZ chcial zobaczyc co tam jest wiec wymyslilam, ze to niespodzianka dla niego i ze nie moge mu pokazac...teraz tylko musze wymyslec ta niespodzianke

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------


a rozmiary lazienki?

irsin, Jesteś moim wzorem

Mój mąż generalnie się nie odzywa, ale z tego co obserwuję, łatwiej mu większą kwotę przełknąć, jesli jest wydana na ciuszki niż na kosmetyki. Nie znaaaa sięęęę

[Aaaaaneczkaaaaa]

Napisane przez Miss Hepburn

irsin, Jesteś moim wzorem

Mój mąż generalnie się nie odzywa, ale z tego co obserwuję, łatwiej mu większą kwotę przełknąć, jesli jest wydana na ciuszki niż na kosmetyki. Nie znaaaa sięęęę

Mój ma tak samo... Zawsze jak jesteśmy w Silesia City Center i zbliżamy się do sklepów pod tytułem Aldo, Venezia, Kazar czy Sephora szybko przeskakuje na bok od strony sklepu i mówi... IDZIEMY DALEJ i mnie odpycha w przeciwną stronę... Ludzie się na nas patrzą jak na idiotów... Heheh czasami go pytam, czy mogę sobie chociaż witrynę poogladać

Właśnie postanowiłam, że będę robiła to samo przy Saturnie i Kodaku...

[Biała Dama]

Napisane przez Aaaaaneczkaaaaa

Mój ma tak samo... Zawsze jak jesteśmy w Silesia City Center i zbliżamy się do sklepów pod tytułem Aldo, Venezia, Kazar czy Sephora szybko przeskakuje na bok od strony sklepu i mówi... IDZIEMY DALEJ i mnie odpycha w przeciwną stronę... Ludzie się na nas patrzą jak na idiotów... Heheh czasami go pytam, czy mogę sobie chociaż witrynę poogladać

boski jest Twój mąż
mój akurat do tych wymienionych przez Ciebie sam mnie prowadzi (oprócz sephoryoczywiście), bo lubi buty tak samo jak ja

Napisane przez irsin

ja chowalam ostatnio w siatce ze skarpetami i TZ chcial zobaczyc co tam jest wiec wymyslilam, ze to niespodzianka dla niego i ze nie moge mu pokazac...teraz tylko musze wymyslec ta niespodzianke

nasza babska pomysłowość w oszukiwaniu facetów nie ma granic

[moniq_c]

Napisane przez Aaaaaneczkaaaaa

Mój ma tak samo... Zawsze jak jesteśmy w Silesia City Center i zbliżamy się do sklepów pod tytułem Aldo, Venezia, Kazar czy Sephora szybko przeskakuje na bok od strony sklepu i mówi... IDZIEMY DALEJ i mnie odpycha w przeciwną stronę... Ludzie się na nas patrzą jak na idiotów... Heheh czasami go pytam, czy mogę sobie chociaż witrynę poogladać

Właśnie postanowiłam, że będę robiła to samo przy Saturnie i Kodaku...

hehe mój próbował tego ze mną ale mu się nie udało , i teraz już zrezygnowany tylko pyta ile czasu mi się tam zejdzie, i albo grzecznie czeka na ławeczkach dla mężów, albo idzie do Appla

[anes119]

własnie ktos genialny mógłby zaprojektowac sklepy tak, żeby zawsze obok Sephory był Apple albo w sephorach mogłaby powstać kawiarenka dla mężów - kawa gratis dla męża buszującej żony, ciasteczko dodatkowo za zakupy do 200 zł, powyżej 200 zł obiadek.. Bo nie wiem jak Wy, ale mi czasem zejdzie 2 godziny w pięć minut...

[Biała Dama]

ja swojego chłopa do sephory nie biorę, bo to tylko zbędny balast zresztą ja też tam raczej dużo czasu spędzam, bo tyle tam szaf stoi a ja uwielbiam patrzeć i miziać się i zawsze jakiś diamencik wypatrzę

[moniq_c]

Napisane przez anes119

własnie ktos genialny mógłby zaprojektowac sklepy tak, żeby zawsze obok Sephory był Apple albo w sephorach mogłaby powstać kawiarenka dla mężów - kawa gratis dla męża buszującej żony, ciasteczko dodatkowo za zakupy do 200 zł, powyżej 200 zł obiadek.. Bo nie wiem jak Wy, ale mi czasem zejdzie 2 godziny w pięć minut...

własnie w moim centrum handlowym tak ktos genialny pomyślał, więc nie było problemu

[Miss Hepburn]

Napisane przez Aaaaaneczkaaaaa

Mój ma tak samo... Zawsze jak jesteśmy w Silesia City Center i zbliżamy się do sklepów pod tytułem Aldo, Venezia, Kazar czy Sephora szybko przeskakuje na bok od strony sklepu i mówi... IDZIEMY DALEJ i mnie odpycha w przeciwną stronę... Ludzie się na nas patrzą jak na idiotów... Heheh czasami go pytam, czy mogę sobie chociaż witrynę poogladać

Właśnie postanowiłam, że będę robiła to samo przy Saturnie i Kodaku...

Ja mam tyle szczęścia, ze do Aldo jeżdżę do Krk, a mąż w tym czasie musi zostac z synkiem
No i kupowanie w sieci, taaak, to jest sposób na mężów
Ale stwierdziłam, ze koło mojego po prostu trzeba się odpowiednio "zakręcić". Jak go przygotowywałam ( ) na zakup cieni Paradise Exotique, pokazałam mu blog i swietny makijaż, od razu stwierdzil, ze rzeczywiście, ta paletka jest mi niezbędna

irsin, do Appla sama bym poszła Mój mąż gubi się tylko w sklepach muzycznych , ale dobre i to

[carmine]

Dziewczyny, czy za granicą (lub na lotnisku w strefie wolnocł.) dałoby się kupić meteorytki taniej niż w polskich perfumeriach?

[evenstar]

Napisane przez carmine

Dziewczyny, czy za granicą (lub na lotnisku w strefie wolnocł.) dałoby się kupić meteorytki taniej niż w polskich perfumeriach?

tak, na Okęciu jest przyzwoita półka z Guerlain'em i tam są ceny 20% niższe niż w perfumerii. Przy okazji są fajne zestawy, np. pudło kulek (oczywiście w nowej wersji) i pędzel w atrakcyjnej cenie tylko one są gdzie indziej, nie na tej półce.

[irsin]

Moniqe napisali ów,moje pszczoły chętnie bedą twoje

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez Miss Hepburn

Ja mam tyle szczęścia, ze do Aldo jeżdżę do Krk, a mąż w tym czasie musi zostac z synkiem
No i kupowanie w sieci, taaak, to jest sposób na mężów
Ale stwierdziłam, ze koło mojego po prostu trzeba się odpowiednio "zakręcić". Jak go przygotowywałam ( )na zakup cieni Paradise Exotique, pokazałam mu blog i swietny makijaż, od razu stwierdzil, ze rzeczywiście, ta paletka jest mi niezbędna

Pamiętasz adres tego bloga?

[Organzza]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;24840365]Jak mi smutno to ide zawsze swoje kosmetyki ogladac . Wachanie kulek w procesie poprawiania nastroju jest mi niezbedne .
btw: mnie sie wydaje, ze kulki pachna jak kisiel. Czytalam KWC i ludzie pisza o fiolkach. Ja sie na zapachach nie znam. Moze wiec kisiel pachnie fiolkami? [/QUOTE]pachną perfumami Insolence jak się powącha i perfumy i kulki to czuć niebywałe podobieństwo (pewnie dlatego zapach meteorytów szybko nie ulatnia się z pudełka, nawet po kilku latach)

Napisane przez Aaaaaneczkaaaaa

Mój ma tak samo... Zawsze jak jesteśmy w Silesia City Center i zbliżamy się do sklepów pod tytułem Aldo, Venezia, Kazar czy Sephora szybko przeskakuje na bok od strony sklepu i mówi... IDZIEMY DALEJ i mnie odpycha w przeciwną stronę... Ludzie się na nas patrzą jak na idiotów... Heheh czasami go pytam, czy mogę sobie chociaż witrynę poogladać

Właśnie postanowiłam, że będę robiła to samo przy Saturnie i Kodaku...

pomysł dobry
w Warszawie w niedawno otwartym Douglasie (największy w Polsce) jest kącik do przechowania faceta z włączonym telewizorem z kanałem sportowym jeszcze nie próbowałam tam umieścić TŻ

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Organzza

pachną perfumami Insolence jak się powącha i perfumy i kulki to czuć niebywałe podobieństwo (pewnie dlatego zapach meteorytów szybko nie ulatnia się z pudełka, nawet po kilku latach)
pomysł dobry

Ja nie czuje Insolence w kulkach. Tylko ten kisiel .

Napisane przez Organzza

w Warszawie w niedawno otwartym Douglasie (największy w Polsce) jest kącik do przechowania faceta z włączonym telewizorem z kanałem sportowym jeszcze nie próbowałam tam umieścić TŻ

Super pomysl .

[kasia68]

Odebrałam pszczółki z Merlina - to mój pierwszy zakup internetowy i w dodatku oryginalny .

[Biała Dama]

kasia68 i jeszcze po okazyjnej cenie